WLASNIE TU PRZYSZLAM.KTO CHCE POZNAC SYMPATYCZNA WROCLAWIANKE?

czyli mnie... Czytam formum przy porannej kawie od kilku dni i dochodze do wniosku,ze naprawde -oprocz normalnego % oszolomow- gromadzi swietne,otwarte, myslace osoby. Do takich sie rowniez smiem zaliczac.. Wiec mzoe ja wysune propzycje poznania mnie?

tez jestem z Wrocławia:)

witaj sama.... to juz nie jestes sama;-) Tylko ja mam odwrotnosc Twego wieku;-)

to sie dołączam:) wow,ile tu wrocławianek:) ja mam 25

Skad wiesz, ze jestes sympatyczna? :P

male schizo,wlasnie Cie zapytalam na twym topiku o wiek;-)) no to juz wiem;-))) a skad wiem,ze jestem sympatyczna?? przypuscmy,ze to wynik badan statystycznych wypadkowa opinii ponad setki osob;-) no i wlasniej naturalnie tez;-))) buziaki dla Wroclawia

stare miasto,:)

też jestem sympatyczna:D no ba,nawet bardzo:D

pozdrawiam wszystkich;-))) sympatycznych zwlaszcza;-) ja Jagodno

jest nas tu troszke:) i na moim topiku tez sa fajni ludzie ale nie z Wrocławia:)

ja spadam na jakieś dwie godzinki,mam nadzieje że toipik nie padnie:)

i o to chodzi;-)) zreszta jest co robic w naszym miescie.. a co do facetow... jestem po 30,wiec troszke inaczej patrze na ludzi. Nie liczy sie uroda,ktora w tym wieku troche juz wiednie,ale rozmowy, gesty, zdolnosc do podejmowania decyzji,odrobina szalenstwa... takich facetow wlasnie poznaje ;-) I dlatego sadze,ze w naszym miescie nie ejst az tak beznadziejnie jak np. w warszawie.

póki co to sie zgłaszam,miałam film oglądać,ale mój zapał jakoś prysł:O mhh no więc o facetach,ja mam wrażenie że spotykam są zawsze "nie tacy" chyba nie mam specjalnych wymogów, musi być zaradny i przede wszystkim poczucie humoru reszta wyjdzie w praniu,ale póki co coś nie moge spotkać takiego:o środowisko bywa różne,ale ostatnio z różnych względów rzadziej wychodze z domu:O,wiem źle robie:(ale chyba zaczynam sie zamykać na ludzi)lipa generalnie...:o

*miało być-że mam wrażenie że spotykam tych co są "nie tacy" wogóle zdanie bez sensu,ale co tam;)

powiem Ci tak... ja nie okazuje,ze chce poznac.. trzymam glowe wysoko... Pozwalam o siebie dbac, poznawac sie, zaskakiwac,ale przede wszystkim jestem soba.. z odrobina ironii i kokieterii.Piekielnie na nich dziala...

Witam autorkę topiku:) No, ale ja nie z Wrocławia... Wpadłem tylko na moment zapytać Samej, czy topiki nie pomyliła? :) A jakbyś się czuła bardzo samotna, to zapraszamy do nas: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3286748

heh,też jestem tego typu osobą:)troche kokieteri,ironii i nutka cynizmu:)(chyba wrodzonego;) ) ale co z tego jak spotymam samych drętwych,albo zbyt macho,albo wogóle bez poczucia humoru(dramat):(

haha a ja spotykam samych fajnych,odpowiedzialnych , ustabilizowanych emocjonalnie itd ale mnie nie kreca i tyle :-(

heh,obie jesteśmy zakręcone;) mnie też tacy nie kręcą:O

hehe tylko ja mam dyche wiecej.. czas na rodzine, ktorej pragne..Moja mmama zalamuje rece,bo czasem natrafia na takiego mojego kolege i wkurza sie,ze ja cos wymyslam,a facet chetny no ale czy o to chodzi??? zeby byc \"z kims\"

Witam ziomalki Alle za \"swietna, otwarta i myslaca\" sie nie uwazam :P

półsłodka>u mnie jest,mama,ojciec i większość znajomych....:O też nie mam absoltnie być z kimś tylko dlatego żeby być, i nie być samej, no coż jak spotkam kogoś Takiego,to napewno z Nim będe, ale nie zamierzam iść na pół środki... Calamity Jane >a tam gadasz....... ps.witamy w gronie samotnych wrocławianek:)

hello;-) Jane;-)) ..nas tez cechuje skromnosc;-) tylko nie chcemy o tym pisac;-)))

no skromność to przede wszystkim;) ja bywam czasem nieśmiała:O, i dlatego nie znosze nieśmiałych facetów

male schizo---> Ooooops... to dla samotnych jest? ;) Bo samotna to ja nie jestem ;) polslodka---> Dlatego, ze jestes niesmiala to powinnas sie wykazac empatia i zrozumiec niesmialych mezczyzn :P

male schizo.. ja odwrotnie,ale w Twoim wieku tez bylam i upatrywalam wszedzie zlych zamiarow;-) tak mnie tatus wychowal brrr Teraz jestem smiala na tyle, na ile mam wyczucie...

to o skromnosci to tez do schizy :P Cos mi sie powalilo :O (mowilam, ze jestem niemyslaca ;) )

Jane--- hih spoko spoko;-) ja sie przynajmniej domyslilam;-))) gdzie ktos napisal / a przynajmniej ja jako zalozycielka nie/ ze to topik dla samotnych? a gadamy sobie na luzie;-) W sumie miasto mialo byc punktem zaczepienia ,ale ciesze sie,ze horyzont sie rozszerza;-)

schizo mnie powitala w gronie samotnych wroclawianek ;) A w tytule topiku faktycznie nie ma nic o klubie samotnych :P