Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Accu81

Klinika NOVUM

Polecane posty

Gość am29
molus trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Moluś życzę powodzenia! Powiem szczerze , że jestem zdziwiona , że transfer jest w sierpniu (kiedy są urlopy). Ja jestem po 4 próbach invitro i 2 inseminacjach. Od września podchodzimy do drugiej punkcji. Co będzie? Nie wiem. Wiem tylko , że chcę jeszcze raz spróbowac , ale mi coraz bardziej wysiada psychika (niedługo kończę 35 lat). Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_11
Moluś trzymam kciukaski za transferek:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_11
Moluś mam nadzieję, że dla Ciebie 3 też będzie szczęśliwą liczbą. Ja miałam transfer 30 i udało się. Tobie też się uda. Zobaczysz!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
Hej dziewczyny, Przepraszam ze odzywam sie tak pozno ale bylo tyle sparwa ze od tygodnia jestem na komputerze.Przypomne ,ze mam problem z mezem i 23 lipca bylam po raz pierwszy w Novum na wizycie u Dr Wozniaka. Jak sie okazalo to bardzo mily i sympatyczny czlowiek . Przed wyjazdem sprawdzilam na stornie Novum jak wyglada Dr Wozniak tak z czystej ciekawosci. Czekalam na wizyte ktora miala byc o 14,00 i punkt 14,00 lekarz nas poprosil . Bylam troche zdezorientowana bo widzialem inne zdjecie a w rzeczywistosci prosil mnie inny lekarz wiec zapytalam i sie rozesmial ze to zdjecie jest sprzed 5 lat. Wizyta przebiegla pomyslnie zrobil USG posprawdzal wczesniejsze badania jak rownierz badania meza.Ale co mi sie najbardziej spodobalo to to ze zapytal sie kiedy mamy wizyte u Androloga u Dr Wolskiego. Powiedzialam ze za dwa tygodnie ( dodam ze mamy 300 kilometrow w jedna strone) a on chwycil za slochawke zadzwonil do Dr Wolskiego i po mojej wizycie ginekologicznej poszlismy do Dr Wolskiego wiec bylam bardzo szczesliwa gdyz za jednym zamachem odskoczylismy 2 wizyty. Dr Wozniak (mam niedoczynnosc tarczycy w niweielkim stopniu i PCO ale laparo tez mialam jajowody drozne) zaproponaowal inseminacje ze wzgledu na meza . Dr Wolski bardzo fajny wyluzowany a przede wszystkim bardzo doswiadczony czlowiek powiedzial ze nie jest najgorzej z tymi wynikami meza( ma bardzo slaba ruchliwosc) dal mu witaminy i testosteron w tabletkach. Jedziemy we wrzesniu mamy porobic jeszcze dodatkowe badania i przystapimy di insyminacji Boje sie bo slyszalam ze za pierwszym podejsciem to przewaznie sie nie udaje:( dziewczyny napiszcie cos jak wiecie czy zznacie tez kogos komu sie udalo Pozdrawiam goraco :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Do Vievien Tak się zastanawiałam czemu Cię nie słychać.To dobrze że podobał ci sie Pan Dr.A wiesz, że ja miałam to samo na pierwszej wizycie. Jak mnie wywołał to tak mu sie przygladałam czy to on. To dobrze, że możecie mieć inseminacje. Zawsze to jakaś ewentualność. Mnie na pierwszej wizycie dr Wolski powiedział, że też inseminacja ale ja wcześniej trochę poczytałam i wiedziałam, że jesteśmy bez szans.Pan dr miał pewnie nadzieję, że uda sie poprawic parametry nasienia ale te niestety się pogorszyły. Ale fajnie zapowiada się ten wrzesień. Moluś bądź dzielna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
mena 27 Jestem jestem z Wami caly czas :)) Wiesz co jak to to ty podpowiedzialas lekarzowi o tym ze raczej nic z insyminacjii??? ze pozostala szansa na in vitro?? Ja jak wracalam z N bylam nastawiona bardzo pozytywnie ale czasem mam strasznie mieszane uczucia ile to potrwa i czy wogole bende miala malenstwo!! Wiem ze po pierwszej ins bardzo maly procent kobiet zachodzi w ciaze wiec i ja sie boje. In vitro jak na razie nie bo ja mam jakies tam problemy nie wielkie ale mam . Jajowody drozne a to jest tez wazne tylko maz ....... Wierze bo musze wierzyc Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Vievien U mnie pierwsze wyniki męża były fatalne, tylko 200 tyś. Przy takich wynikach w grę wchodzi tylko ICSI. Pan dr miał jednak nadzieję, że znajdzie przyczynę tych problemów, zlikwidujemy ją, jakość się poprawi i wtedy inseminacja. Nie wiem sama może chciał w nas zaszczepić pozytywne myślenie. Przy takich parametrach o inseminacji można tylko pomarzyć. Ja absolutnie nic lekazrowi nie sugerowałam ale jakoś nie mogłam uwierzyć w to co mówi.Po dodatkowych badaniach i kolejnym badaniu nasienia(już tylko 100 tyś.) to właśnie dr Woźniak powiedział, że nawet in vitro nie ma co próbować. A ty mniej nadzieję, bo jak nie ta próba to następna a in vitro dopiero jak nic nie poskutkuje. Dla mnie ICSI to było jak wyrok ale teraz staram się w tym wszystkim dostrzegać jakieś plusy. Dobrze, że są w ogóle jakieś szanse. Zobaczysz będzie dobrze. Ja wierzę, że ten wrzesień będzie dla nas wszystkich szczęśliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
mena 27 Mena napisz mi co to jest tak naprawde to CISI czy jak tam sie pisze jaka jest roznica miedzy in vitro . Nie jestem zbyt specjalnie w tych rzeczach zapoznana. Jezeli chodzi o mojego meza to ma okolo 10 mln plemnikow i bardzo slaba ruchliwosc okolo 5 % norma jest od 50 % w zwyz wiec nie wiem jak bym probowala te plemniki nie maja zadnej szansy dostania sie wyzej... Wierze tak jak Wy wszystkie bo tylko to mnie tak naprawde trzyma przy nadziejii. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien 1983
Przepraszam chodzi mi o ICSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
vivien Tak najprościej mówiąc ta metoda jest bardziej skomplikowana i polega na wprowadzeniu pojedynczego plemnika do wnętrza komórki jajowej za pomocą specjalnej mikropipety. Przy normalnym in vitro plemnik sam zapładnia komórkę jajową. Ta metoda jest bardziej inwazyjna i niektórzy twierdzą, że niesie większe zagrożenie dla przyszłego płodu. Ale ważne że jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
mena 27 Masz racje jaka by nie byla a przyniesie wymazona ciaze to warto sprobowac wszystkiego. ja jutro jade do siebie do lekarza gdzyz musze zapytac sie o te badania gdzie bym je mogla wykonac i jak dlugo musze czekac. Dostalam tabletki na wywolanie okresu i czekam wa w jedynastym i 12 stym dniu cyklu mam issc do gina i ma zrobic mi monitoring . Potem mam dzwonic do Novum i podac wielkosc i grubosc. Troche mnie to wszystko przeraza innym z taka latwoscia wszystko przychodzi a my musimy tak walczyc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno-to juz 11 tydz. alez ten czas leci. Od zcasu do zcasu podczytuje was, ale juz malo mnie trzyma na forum. Zajeta jestem synkiem i mam co robic... Maly skonczyl juz roczek a kazdy dzien niesie cos nowego. W tej chwili konczy mi sie amcieezynski i przjde na wychowawczy. Nie mysle o powrocie do pracy bo czuje ze maly mnie jeszcze potzrebuje tym bardziej ze ja do pracy dojezdzam poza miejsce zamieszkania ponad 1 godz w akzda strone co daje min 10 godzpoza domem. W moim zyciu wszysko uklada sie wspaniale. jest juz nas 3, a mylimy o rodzenstwie dla synka. W tej chwili rozgladamy sie za wiekszym mieszkaniem, bo obecne na 4 os rodzine jest za male. Jak tylko maly dobrze stanie na nogi to zglaszamy sie do OA po coreczke. Macierzynstwo to najpiekniejsze doswiadczenie, choc nalezy uczciwie dodac ze sa i gorsze dni, niewyspanie, brak cierpliwosci...Ale wystarczy usmiech dziecka i zapominamy o tym. Wiosno-zycze zdrowka i lekkiego porodu. A ja bede caly zcas Was podczytywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) wiec już po :) komórki po odmrożeniu jeszcze sie dzieliły-jedna podzieliła sie na 14 a druga na 8. Pani doktor bardzoooo zadowolona. Po transferze leżałam na fotelu około 30 minut, w tle leciała relaksująca muzyczka i Maciek był ze mna. Mam wielkie nadzieje, ze sie uda !kurna musi !!! jestem dobrej mysli !! 17 sierpnia ide na bete A transfer robiła dr Taszycka Pozdrawiam Was barodzo gorąco !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Moluś Uda sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am29
moluś trzymam mocno kciuki mozesz mi powiedziec ile teraz placilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
Molus Musi sie udac i tego masz sie trzymac :))) A jaki mials dzis zabieg robiony? Trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Cudownie jest czytac wasze wypowiedzi, szczegolnie te pelne optymizmu, nawet po nieudanych probach. Podziwiam wasza sile do walki-obym ja tez taka miala. W piatek zaczynamy z novum, maz z azoo a ja z pcos, mam 31 lat i niestety czuje sie jak skazaniec. Wszyscy bliscy znajomi maja juz swoje pociechy, a my nic...mamy siebie, ale to chyba za malo. Gratuluje wszystkim ktorym sie udalo-co tu mowic-jestescie nasza nadzieja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien1983
Hope 78 Nie przejmuj sie nie ty jedna masz takie problemy jest nas bardzo duza ilosc. Ja tez 3 tygodnie temu zaczelam przygode z Novum . Moj lekarz endo polecil mi ta klinike i oczywiscie nawiozalam kontakt z dziewczynami z kafeteri odnosnie tej wlasnie kliniki. Ja tez mam PCO jestem juz po laparo i maz ma bardzo slabe parametry naienia . Ogolnie bardzo przyjemna obsluga i lekarza oczywiscie dla mnie i meza kazda z Was moze miec inne zdanie na ten temat. We wrzesniu jedziemy ponownie ale przed tym wyjazdem musimy wykonac szereg niezbednych badan i zobaczymy co bedzie dalej . W kazdym badz razie sa szanse na posiadanie malenstwa wiec i ja wierze i sie nie poddam . Co do ludzi to tez mam takie uczucie . Czasem jak mam gdzies wyjsc to wole zostac w domu by uniknac niepotrzebnych komentarzy lub poini. Boli mnie to strasznie i nie raz plakalam ale nic nie zrobie. Pozostaje mi teraz tylko wierzyc ,jezdzic i probowac bo do poki mam szanse chce ja jak najlepeij wykorzystac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki 3274
Witam was wszystkie. Dawno sie nie odzywałam. Dziewczyny napiszcie mi jak długo czeka sie w novum na wyniki badań genetycznych bo w krakowie robiłam już 2 m-ce temu i jeszcze nie mam wyników i niewiem czy bede dalej czekać. Chyba uderze odrazu do kliniki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki zadzwon najlepiej do N i tam Ci powiedzą. ja jak mam jakiś problem zawsze tam dzwonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyndi
Miki my czekaliśmy 5 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3274
Moluś ja jeszcze nie byłam nigdy w novum i niewiemczy czekać jeszcze na te wyniki czy iść do mojego gina i pogadać z nim czy nie jeczhać odrazu do kliniki. Ale chyba bredzie wizyta u gina i pojade po wakacjach do novum. Dzieki za info a teraz jade wypocząć troszke na urlop bo mam już tego zadręczania dość, choć mśle o tym dalej. Cyndy dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3274
Sorki CYNDI za pomyłke w Twoim psełdonimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Cześć dziewczyny Hope 78 witamy :) Cyndi Ja na wyniki badań genetycznych czekałam niecałe 5 tygodni, choć uprzedzono nas, że minimum 6.Sama byłam w szoku, że poszło tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena 27
Przepraszam za pomyłkę. Miki 3274 :) Informacja była oczywiście skierowana do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3274
Dobrze dzieki MENA 27 za informacje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien 1983
Hej Dziewczyny!! C o tam u Was ?? Jakos sie teraz malo odzywamy wszystkie. Bylam dzis na badaniach w mojej miejscowoscie te do inseminacjii ktore nam lekarz zlecił. We wrzesniu wybieram sie do Novum i zobaczymy co bedzie dalej bo w poniedzialek ide do ginekologa na monitorowanie cykle. Musze potem zadzwonic do Novum i powiedziec grubość i wielkość pęcherzyka. Mam pytanko czy znacie kogoś kto po pirewszej inseminacjii zaszedl w ciążę bo czytałam że bardzo maly procent kobiet zachodzi w ciążę. Pozdrawiam napiszcie jak będziecie coś wiedzieć na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×