Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

A niby dlaczego miałby zamilknąć? Jest jakiś sensowny powód? A cytowany de Mello był chrześcijaninem - ale raczej nie opierał się na księdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer,ty nie zrozumiales co chcialam powiedziec. :-D W tym wypadku dziwie sie tylko,ze nie milczy. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne Dziwne ,że w tym topiku (i nie tylko tu )dzieje się tak ,że przedstawiciele jakiegos koscioła nie uznają racji osób niezrzeszonym lub zrzeszonym w jakims kosciele ale majacym inne niż dogmatyczne , zapatrywania na sens religii .Ci drudzy a więc nie zrzeszeni lub zrzeszeni niedogmatycznie, nie kwestionują sensu drogi osób o innych wyznaniach czy wolnych słuchaczy religijnych .Nie narzucają własnaej drogi ani nie wymuszają zmiany .Dziwne . Z tego co obserwuję w tym topiku, nie ma tu raczej zdeklarowanych ateistów , a nawet jesli , to czy coś było by w tym złego ?.Chyba w ogóle jest mniej ateistów niż fanatyków a to drugie jest groźniejsze. Niezrzeszeni i zrzeszeni inaczej ,wierzą ,ba nawet wiedzą ,że jest jeden bóg , część tych osób , tak sobię myslę , nawet dekalogu już nie potrzebuje , może tylko jesze większe zrozumienie siebie i swoich mozliwości.Nie mówiąc o tym ,że czasem nie zgadzają się ze sobą ale szanują odrębność , inność racji. Nie znamy się osobiście i nie ma możliwości ustalania jednolitego frontu gdzieś poza tym topikiem. Ja dzięki tej dyskusji mam możliwość poznania siebie i coraz bardziej precyzyjnego określania - kim nie jestem. A przedstawiciele uprawiający religię zinstytucjolizowaną mają jaki cel ? Myślę ,że to nie rodzaj jakiegoś posłannictwa czy misji . Nie znam dreamera ale tak jak i on czuję ,że naszego boga nie mozna zdradzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer celne uderzenie z tym wojskiem w kontekscie obrony życia !To takie oczywiste że też tego nie dostrzegłam ? :). Moje zdanie jest też takie : rozbroić dzieci ,w tej sprawie nie powinno być żadnych kompromisów - powinien byc zakaz produkowania zabawek militarnych. Kiedyś oglądałam program z Drzyzgą - rozmowy w toku- zaproszeni byli żołnierze z misji ( tak się nazywa słuszna wojna!!) w Iraku , był ich ksiądz kapelan .W pewnym momencie dyskusja dotknęła też spraw związanych z zabijaniem i spowiedzią .Jak ksiądz tłumaczy żołnierzom ten bądz co bądź grzech? Ksiądz na to - nasz żółnierz zabił wroga w obronie poczciwych ludzi ,czy w obronie zagrożonego kolegi , kogoś kogo znał ,lubił .Ręce mi opadły w tym momencie. Czyli co mozna zabić kogoś bo się go nie zna , nie miało mozliwości polubienia? Farsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia programu nie widziałam, ludzie róznie usprawiedliwiają swoje słabości, nie chcę tego komentować, rożnie to się układają nasze drogi, to jaka dzisiaj jestem zawdzięczam mojego wspaniałemu Dziadkowi i biblii o której dyskutowaliśmy latami w czasach gdy byłam nastolatką, dziadek był bardzo wierzący i praktykujacy, z dziada pradziada wierzył kościołowi i jeśli chodzi o księży miał takie zdanie ze jak oni nie będą mówić przemówią kamienie, złego słowa nie dał na żadnego powiedzieć, traktował go jak ten pan z cytatu ojca dyrektora, już wtedy widziałam że coś jest nie tak i że ja taka nie chcę być, wiesz jak to jest , najważniejsze to móc do siebie w lustrze usmiechnąć się. Ja cenie wszystkie religie, bo wiem jaka mogą dać człowiekowi siłę jeżeli jest słaby dają nadzieję na lepsze jutro na lepsze życie po śmierci. Ktoś się oburzył gdy powiedziałam że to martwe słowa, a przecież to Wasze zdanie nie moje, testament mojego dziadka to martwe słowa, do testamentu nie ja porównywałam, a to samo powtórzone przeze mnie jest odebrane jako obraza. Tak jak piszesz Gosia, to co jest nie sposób dotknąć, obrazić, Buddzie ktoś napluł w twarz on się smiał i pytal co dalej, Jezus radził nastawiałc drugi policzek, „przebacz im bo nie wiedzą co czynia” nie ma egotycznego ego nie ma walki. Zrozumieją to wszyscy, nie ma innej możliwości. Cieszę się ze jesteście, że możemy pogadać, cieszę się że jest taka ewolucja świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie Bog to kwintesenscja Dobra i Milosci, ludzie roznie Go sobie wyobrazaja i roznie do Niego daza czasem przedkladajac inne rzeczy poza Jego istote. Dla ludzkosci ogolnie powiedziawszy Bog to materia Dobra, i juz na naszym swiecie mozna zauwazyc, ze tylko Dobro zwycieza, Zlo nas tylko pograza. Czlowiek odkrywa dobro w sobie, wierze, ze czlowiek naprawia takze swiat, choc czynimy to bardzo nieudolnie. Ale dazymy do coraz wiekszej tolerancji, poszanowania drugiego czlowieka, uczymy sie na bledach. Odeszlismy od niewolnictwa, dalismy kobietom prawo, nie oceniamy innych przez pryzmat tego, w co wierza (przynajmniej do tego dazymy). Wiemy juz, ze aby ludzie byli dobrzy, trzeba im zapewnic szczesliwe warunki bytu. Moze nie tylko czlowiek madrzeje, stara sie dotrzec w glab siebie, moze robi to cala ludzkosc? Oczywiscie wciaz sa na swiecie wojny, glod i niesprawiedliwosci, jednak nasz swiat jest bardziej humanitarny niz byl w przeszlosci. Swiat nie ulepsza sie dzieki religijnym ksiegom, raczej dzieki uczeniu sie na bledach i poczuciu sprawiedliowosci, ktora rodzi sie w nas samych. Trzeba byc sprawiedliwym, a bycie nim to wieczne szukanie prawdy (w doslownym, a nie biblijnym tego slowa znaczeniu). Czlowiek dobry to czlowiek szczesliwy i w tym jest najwieksze zwyciestwo dobra nad zlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też maalutka . To dzieje się poza nami i równoczesnie w nas , przez nas i dzięki nami .Cieszę się ,że jako ludzkośc wychodzimy z cienia . a propo wojny - jeszcze niedawno udział w walce był honorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wojska jest też jeszcze (niestety) druga strona medalu. Popatrzmy na to, czy słusznie było by przyglądać się temu spokojnie co robił Saddam? Wiem, że każda wojna jest złem. Wiem, że w tej wojnie bynajmniej nie chodziło o ludzi (tak samo jak \"obrońcom życia\" wg mnie nie chodzi). Ale cały czas patrzę na to inaczej - co by było gdyby Amerykanie nie przystąpili do II Wojny Światowej (tzn. przeciwko hitlerowskim Niemcom - wcale nie musieli przecież)? Trudno mówić o \"słusznej wojnie\", ale niestety trudno, żeby też absolutnie ich unikać w świecie, gdzie niestety są normą. Dlatego póki co, nie jest to niestety tak jednoznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dreamer napisałeś ze niznalezienie ciała nie jest dowodem na zmartwychwstanie. To ciało było bardzo mocno strzeżone. On zapowiedział swoje powstanie z martwych, więc pilnowali Go strasznie mocno i dokładnie. Nie udało sie.... reinkarnacja: \"Postanowione ludziom RAZ umrzeć a potem sąd\" Mała rozsmieszyły mnie podane przez ciebie cytaty rzekomo potwierdzające reinkarnację w biblii. Nie będę po kolei cytować, ale ...pomyłka kompletna. dreamer, niby czytasz Pismo, ale ciągle odnoszę wrazenie, ze nie chcesz zrozumieć tego co tam jest napisane, ale jak masz to zobaczyć z zamknietym sercem i oczami oraz przekonaniem o wschodniej filozofii i reinkarnacji....no nie da się. \"Znajdziecie mnie jesli mnie będziecie szukać całym swoim sercem\" Inaczej się nie da. To Jezus otwieral oczy ślepym, ale oni najpierw poprosili Go by On im je otworzył. Pragnęli zobaczyć...mieli serce przepełnione pragnieniem. Masz takie głebokie pragnienie zobaczenia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
‘Znajdziecie mnie jesli mnie będziecie szukać całym swoim sercem, “Jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie dotrze do Ojca inaczej, aniżeli przeze mnie\". To tajemna nauka i chodzi o zrozumienie o ŚWIADOMOŚC - cuda ktore ja czynię i wy czynić bedziecie a nawęt wieksze- a nie o osobę, pytałam Cię kiedyś czy wiesz dlaczego Jezus zgodnei z prawem żydowskim nie założył rodziny i co się z nim działo odkąd skończył 13 lat? To tajemna nauka Huny którą później zmieniono w dogmat głoszący, że zbawienie jednostki zależy od zaakceptowania Jezusa jako osobistego zbawiciela. Za tym pojawił się następny dogmat, że ludzie którzy urodzili się po Jezusie, będą straceni, jeżeli nie dojdą do Boga poprzez Niego, jako swojego osobistego zbawiciela. A wg mnie nie ma to zupełnie sensu i ON zupełnie czego innego , uczył On, w jaki sposób możemy zbudować normalny stosunek między naszymi trzema Ja. Taki stosunek jest sumą tego wszystkiego, co rozumiemy pod pojęciem \'zbawienia. Jezus nie mówił, ze jego osoba jest srodkiem do uzyskania zbawienia lub że ludziom dlatego tylko bedą przebaczone ich grzechy i przez to staną się doskonali fizycznie, duchowo i moralnie,- ze po prostu uwierzą, iż Jezus ma ich zbawić.Człowiek sam odpowiada za siebie i to od niego zalezy, dlaczego tak zaprzeczacie żeistoty stworzone na podobieństwo są tak niepodobne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałabym boga starotestamentowego za sąsiada więc tym bardziej nie chcę go za boga. Kamelia ja nie mam z nic wspólnego, Ciebie rozśmieszyły te fragmenty a mnie nie, ja nie wierzą w sądy a Ty sobie wierz, jak by to powiedział Myrewin, IMHO biblii to ludzie nadają znaczenie nie bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg nadał wszystkiemu tylko jedno znaczenie, istnienie(Jeżeli istnieje jakiś bóg). IMHO. :) 🖐️Wszystkim. --> Camouflage { To co cytowales jest \"Z\" Ksiegi.} Jeżeli zbiór przypowiastek(może trochę to obraźliwe dla \"przypowiastek\") porównujesz do \"biblii\".. cóż mogę rzec. Masz rację. :> Natomiast \"księga\" którą cytuje w żaden sposób nie uzurpuje sobie prawa by mówić że powstała pod wpływem boskiego natchnienia. { to bierz pod uwage,ze moze byc takim tylko wtwoich oczach. } Też już sie wielokrotnie do tego przyznawałem. Ale nie mam nic oprócz swoich \"oczu\"(cudzysłów bo nie jeden zmysł posiadam). No i oczywiście doświadczyłem jak zmysły potrafią zwodzić. ;) { A i jesli uwazasz ze wszystkie slowa sa marte,to ...zamilknij. } { W tym wypadku dziwie sie tylko,ze nie milczy.} Jestem jak wrona.. nie mogę przestać krakać. A mało jest osób które lubią krakanie wron. Innymi słowy ciężko przezwyciężyć swoją naturę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Myrewin wg mnie nie osobowy bo skoro gdzieś jest, to w innym miejsu go mniej więc raczej absolut, TGV ;) :) dla mnie to nieograniczona przestrzeń, coś co niektórzy okreslają pustką, życie wezwane, istnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"dreamer, niby czytasz Pismo, ale ciągle odnoszę wrazenie, ze nie chcesz zrozumieć tego co tam jest napisane, ale jak masz to zobaczyć z zamknietym sercem i oczami oraz przekonaniem o wschodniej filozofii i reinkarnacji....no nie da się.\" Kamelio - już nie czytam. Zraziło mnie tym co jest w księdze Mateusza. I więcej nie mam ochoty. Cóż, może masz rację, że się nie da (chociaż niektórzy chrześcijanie wierzą w reinkarnację i nie jest to dla nich sprzeczne). Ale w moim przekonaniu reinkarnacja istnieje, a Bóg biblijny nie. Więc jeśli Biblia (a raczej jej obecni interpretatorzy) twierdzi, że reinkarnacja nie istnieje, to uważam, że się myli. I tyle. Tak samo jak Ty uważasz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi drodzy szalenie wciągneła mnie ta rozmowa i przyznam,że po raz pierwszy zabieram głos w sprawei religii, a to dlatego,że sensu nie widzę w przedstawiamniu swoich racji.Musze wypowiedzić sie na temat poruszoneo tematu zabijania.Wg mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia takowego czynu, a to dlatego ,że po pierwsze to Bóg daje i odbiera nam życie, a my nie mamy do tego prawa, po drugie powinnimy zyc z myslą,że każdy człowiek nosi w sobie cząstkę Boga,zatem to tak jakbyśmy zabijali największe dobro, największą miłść i prawdę. I tu pojawia się moje głupie stwierdzenie, że musimy jednak wiedzić ,ze człowiek jest tylko człowiekiem.Gdyby ktoś zrobił krzywdę moim bliskim , weim i to z calą pewnościa,że byłabym w stanie zabić winowajcę, mimo że nie mam do tego prawa.Żyą w nas sprzeczności zwłaszcza jeśli chodzi o teorię i praktykę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Black Rose:) a swoją droga szkoda, że Black się przeniósł na erotyczny, jak to mawial Ole religia daje większego kopa niż opium i marks nie mial pojęcia jak działa opium :) Fragment jego przy okazj; Jeżeli przyjrzeć się umysłowi, okazuje się, że można przyrównać go do wody. Czasami jest on po prostu informacją, wiedzą, intuicyjnie po prostu coś wiemy. Można to porównać do pary wodnej, która istnieje we wszystkich czasach i miejscach. Czasami ta para wodna skupia się i pojawiają się obłoki. Pojawia się energia i coś widzimy. Czasami pada, rzeczy stają się zielone i rosną. Wszystkie te trzy rzeczy są jednak cały czas aspektami jednego umysłu. Umysł właśnie taki jest. Jeżeli niczego tam nie ma, nic się nie pojawia - to nazywamy to naturą przestrzeni umysłu, a kiedy coś się pojawia, manifestuje - to jest to natura jego przejrzystości. Natomiast fakt, że zarówno przestrzeń jak i to, co się w niej pojawia, może istnieć nierozdzielnie, jednocześnie - jest nieograniczonością umysłu. Jeśli śledzicie rozwój nauki, zapewne wiecie, że naukowcy w warunkach laboratoryjnych rozbili najmniejsze atomy, cząstki, kwarki i inne części materii. W czasie innych doświadczeń całkowicie opróżnili pewne kapsuły, ich przestrzeń, z materii i ku ogromnemu zdziwieniu, bez żadnej przyczyny, materia zaczęła ponownie się tam pojawiać. Wszystko to zgadza się z tym, co Budda mówił 2500 lat temu: \"Pustka jest formą, forma jest pustką. Pustka i forma są od siebie nieoddzielne\". Tak to właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Myrevin,ale dla mnie Ewangelie to nie przypowiastki.Jesli one sa takowymi,to czym sa w takim razie nasze rodowody? Nasze zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm,moge tylko dodac ze moja wiara nie jest ograniczeniem,w zadnen sposob,gdyby taka miala byc,chyba wolalabym jej nie miec. JaK JUZ POWIEDZIALAM,DLA JEDNEGO COS OCZYWISTEGO,NIE MUSI BYC TAKIM DLA INNEGO. Ja rozumiem,ze sadzicie,ze jestesmy hmm...zacofani?stanelismy inaczej mowiac w miejscu i sie nie rozwijamy....ale to tylko wasze zludzenie optyczne.:-) Ja Myrevin tez poki co kracze.Taka natura ludzka niedoskonala.:-) \"Jest czas mowienia i przyjdzie czas milczenia...\" ;-) A Black,ja mysle ze to ludzie odebrali sobie sami szanse na zycie,lecz Bog tak czy inaczej,znow daje nam szanse je odzyskac.Moim zdaniem to bardzo w porzadku,poniewaz my mozemy w ten sposob za siebie zADECYDOWAC,W PRZECIWIENSTWIE DO GRZECHU,ZADECYDOWALI ZA NAS RODZICE(ADAS I EWQA). ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie chciałabym boga starotestamentowego za sąsiada więc tym bardziej nie chcę go za boga. \"cyt. A malutka wg ciebie ten Bog to inny Bog niz nowotestamentowy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak z przestepca,jak dlugo moze krasc,jak dlugo moze mordowac,jak dlugo moze wystawiac na posmiewisko strozy prawa?Krola(Wladce)?Jak dlugo mozna mu dawac szanse,gdy on nie okazuje skruchy? Wydaje mi sie ze Jahwe byl bardzo cierpliwy,jednak gdyby mial byc takim w nieskonczonnosc,coz,temu zlu wsrod ludzi nie bylo by konca. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ale w moim przekonaniu reinkarnacja istnieje, a Bóg biblijny nie.\" No Dreamer,ale to sie kluci jedno z drugim. Skoro Bog jest wszystkim i we wszystkich,to przepraszam Boga \"starotestamentowgo\" nie ma? Jesli by tak mialo byc,coz okaze sie,ze jednak nie jest wszystkim. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o boga starotestamentowego to nie bardzo jest sens o tym dalej gadać już pwiedziałam:) zdarzają si ewrazliwe osoby jeszcze się ktoś poczuje urażony etc. a tego nie chcę, teorii nierozwijania nie komentuję bo ja tak nie myslę, to wytwór Twoje wyobraźni, ja grzechu pierworodnego nie uznaję, dwanaście czy czternaście miliardów lat temu miał miejsce WW i to jest traktowane jak prapoczątek, jak myslicie przed nim nie było żadnych wybuchów? nie będzie po nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu -może być absolutną miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camouflage „To tak jak z przestepca,jak dlugo moze krasc,jak dlugo moze mordowac,jak dlugo moze wystawiac na posmiewisko strozy prawa?Krola(Wladce)?Jak dlugo mozna mu dawac szanse,gdy on nie okazuje skruchy? Wydaje mi sie ze Jahwe byl bardzo cierpliwy,jednak gdyby mial byc takim w nieskonczonnosc,coz,temu zlu wsrod ludzi nie bylo by konca.” Można i tak sobie wytłumaczyć:) Japończycy stworzyli inteligentne roboty zastępujące obsługę w hotelu, prowadzą dialog z klientami uśmiechają itd. Gdyby taki robot zamiast grzecznie się ukłonić pluł na klientów kradł im portfele i niszczył meble co pomyślałabyś o konstruktorze i jego metodzie dawania kolejnych szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg jest miłoscią, Bóg jest dobrocią...ale Bog jest też Sędzią sprawiedliwym. Bóg nie da się pyszałkom i szydercom z siebie naśmiewać w nieskończoność. Wszystko ma swoje granice. Bóg potrafi grzmieć i wymierzać karę, za nieposłuszeństwo. Bóg daje błogosławieństwo ale od Boga jest też przekleństwo i poczucie straty, o tym nie należy zapominać. Bóg to nie dobry krasnoludek którego można kopać w tyłek ciągle i liczyć na to ze on będzie się uśmiechał i pozwalał na te wyśmiewiska zawsze. Bóg to Potężny Władca, Stworzyciel i Król o tym nie wolno zapominać rozpatrujac naturę Boga Wielkiego Dobrego i Miłującego Swiat. Boza cierpliwosć dla ludzi ma jeszcze swój czas, ale przyjdzie kres Bozej łaski a wtedy Pan pokaże swoją moc i swoją sprawiedliwość ludziom. \"Sprawiedliwi będą jasnieć jak gwiazdy na niebie, a bezbożny zobaczy swój kres\" Czas łaski jeszcze trwa i każdy moze z niej skorzystać, ale ten czas to nie wieczny czas, on moze sie dla ciebie skończyć choćby dziś...a wtedy Staniesz przed Stwórcą i zdasz sprawę z kazdego wypowiedzianego słowa. a dla wierzacych.....:) moja stopka:) Przyjdz do Pana choćby dziś, złóz swój bagaż grzechu ciezaru i win, a pan pozwoli wyprać twoją szatę i stanie się bilesza niż snieg:) Będziesz na wieki królować w swiętym mieście . A Bóg bedzie z nami:) Chwała Panu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×