Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Dz 2:21 Bw \"Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego, zbawiony będzie.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dz 16:30 Bw \"i wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony?\" (31) A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom. (32)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps 3:9 Bw \"U Pana jest zbawienie.Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje. Ps 13:6 Bw \"Ja bowiem ufam łasce twojej! Niech się raduje serce moje zbawieniem twoim! Będę śpiewał Panu, bo okazał mi dobroć.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to jest dla ciebie miłośc i dobroć pozostać z daleka nic nie dajac człowiekowi. Ludzie zyjacy taką wizją boga są samotni, niepweni jutra, nieszczęsliwi, niewiedzą co ich czeka po śmierci, jaki jest cel ich zycia.\" Kamelio - myślę, że za bardzo patrzysz na \"tych\" ludzi przez pryzmat własnych wyobrażeń o nich. (U Ciebie jakby są dwie grupy ludzi - Ci zgadzający się z Tobą czyli szczęśliwi i Ci niezgadzający się czyli nieszczęśliwy zagubieni. Otwórz oczy, nie każdy kto jest szczęśliwy wyznaje twoje poglądy) W tych dwóch zdaniach nie ma ani trochę prawdy. Bo wszędzie są różni ludzie. Są także chrześcijanie nieszczęśliwi, niepewni jutra. Pewnie powiesz, że oni wcale nie poznali Boga, Chrystusa itd. Dodasz jeszcze tak jak wcześniej \"nic mi nie umknęło gosiu, moze tobie umyka wiele rzeczy\". Cóż, Ty może i poznałaś swojego Boga - zamknęłaś go w swojej ozdobionej szkatułce i nic Ci nie umyka. I ok, Twoja sprawa. Mi poczucie szczęścia daje ciągłe poznawanie mojego \"Boga\" - za każdym razem coś nowego z \"przeogromu\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi poczucie szczęścia daje ciągłe poznawanie mojego \"Boga\" - za każdym razem coś nowego z \"przeogromu\". a Kim jest \"twój bóg\"? Jaką masz jego wizję? kim On jest dla Ciebie? Jezusa nie można zamknąć w szkatułce. To Pan wszechświata. a jak odczuwasz tą boskość? myślisz ze Bóg nie dał sie człowiekowi poznać przez Jezusa Chrystusa, pozostawia człowieka samego sobie, wielką niepwenosc i wieczną zagadkę. Taka wizja Boga ci odpowiada? to jest dla ciebie miłośc i dobroć pozostać z daleka nic nie dajac człowiekowi.taki jest według ciebie Bóg? wiec dlaczego okreslasz Go miłosciąi dobrocią? jak tą miłosc okazał? a moze nie okazuje, więc dlaczego Go tak nazywasz? nie odpowiedziałeś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są także chrześcijanie nieszczęśliwi, niepewni jutra. chrzescijanin niepewny jutra?????????????????????????????????? to tak jakbyś powiedział ze słońce jest zimne. Miłość nienawidzi. Nie ma takich chrzescijan, jesli sami tak o sobie mówia to znaczy ze nie wiedzą Kim jest Chrystus....Nosząc jego imię..nie wiedzą Kogo wyznają. Wiec to nie sa chrzescijanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy kto jest szczęśliwy wyznaje twoje poglądy) szczęscie bez Boga jest krótkotrwałą radoscią...która umyka ciut szybciej lub jeszcze szybciej. Szczęscie z pojednania z Bogiem przez Jezusa jest niekończącym sie nigdy szczęsciem, pewnością, której nic nie jest w stanie zniszczyć. \"Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował. Bw \"Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce,\" (39) ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.\" Rz 8:38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam tak dobrze biblii - może ty wiesz - czy Jezus negował jednoznacznie , ze nie można jednocześnie uznawać za prawdę tego co on głosił i tego co inni po nim głosić będą - myślę o prawdach humanistycznych , nastawionych na człowieka a nie przeciw niemu .?Czy Jezus mówił jednoznacznie , że reinkarnacji nie ma ?Czy sam nie medytował , nazywając to modlitwą i nie szukał tak kontaktu z Bogiem i natchnienia , choć też jest w tym wątek szatana i walki z nim - z tego co pamiętam ? Nie słyszysz co do ciebie Kamelio mówię - nie ma jednego , prawdziwego boga - jest bóg jedyny i on jest wszystkim .Nasza droga to nie separacja i spory o to którego boga wybrać ,który jest tym dobrym i prawdziwym - to ścieżka iluzji , nasza prawdziwa droga to scalenie , połączenie przeciwieństw .To wyzwanie - dostrzec boga we wszystkim -w sobie , w obdartym bezdomnym a nawet w mordercy .Czy dostrzeganie w tym emanacji boga nie jest boskie? miłość boska jest bezwarunkowa - pamiętaj o tym , bogu nie są potrzebne przykazania czy nasze modlitwy - to my tego potrzebujemy .Bóg nie ma żadnych potrzeb to my potrzebujemy się rozwijać , upadać i wznosić się .On pokazuje nam drogę - drogę do utraconej boskości , przez wszystkich swoich posłańców .Ktoś lub coś nie chce jednak abyśmy to usłyszeli i w tym jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps 1:1 Bw \"Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych Ani nie stoi na drodze grzeszników, Ani nie zasiada w gronie szyderców,\" Prz 16:20 Bw \"Kto zważa na słowo, znajduje szczęście, a kto ufa Panu, jest szczęśliwy.\" Ps 73:28 Bw \"Lecz moim szczęściem być blisko Boga. Pokładam w Panu, w Bogu nadzieję moją, Aby opowiadać o wszystkich dziełach twoich.\" :):):):):):):):):):):):):):):) Pan chce was obdarować nieprzemijającym szczęsciem...pamiętajcie o tym gdy będziecie zasmuceni lub przygnebieni czymkolwiek, kiedykolwiek Zawołajcie Go...a On usłyszy. Jestem tego pewna:):):) dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam - młody człowiek - bo to było 3 strony wcześniej - wkleiłam powtórnie swój tekst , bo wydawało mi sie ,że umknął twojej uwadze. Choć minęło 22 lata , to i tak nie wiemy co z nim będzie za 5 lat .Swoją drogą mam mieszany stosunek do fanatyków , nawet jak im przyznaje sama rację .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Jezus mówił jednoznacznie , że reinkarnacji nie ma ?(cyt Gosia) \"Postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd\" nie ma jednego , prawdziwego boga -(cyt Gosia) \"Ja jestem Pan (Bóg), a oprócz mnie nie ma innego\" który jest tym dobrym i prawdziwym - to ścieżka iluzji , nasza prawdziwa droga to scalenie , połączenie przeciwieństw .To wyzwanie - dostrzec boga we wszystkim -w sobie , w obdartym bezdomnym a nawet w mordercy (cyt Gosia) o tym pisał Rabi Maharaj bardzo dokładnie, nie ma nic prawdy w tym co piszesz. \"co ma wspólnego swiatłość z ciemnością\" Nic. nie odpowiedziałs na jakiej podstawiem mówisz ze nie należy czynić nic aby być zbawionym. To wielkie kłamstwo przeciwnika Bozego, krtórym jest Diabeł, pan ciemności i śmierci, który robi wszystko by jego zwolennicy nie robili nic, by nie przyznali ze \"Jezus jest Panem\"i nie ugieli przed Nim swojego ja (kolano kazde zegnie się przed Jezusem i każdy język wyzna że Jezus jest Panem) \"Kto wyzna że Jezus jest Panem zbawiony będzie\" Przyjdz do Jezusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"szczęscie bez Boga jest krótkotrwałą radoscią...która umyka ciut szybciej lub jeszcze szybciej\" Ciekawi mnie, skąd to niby tak kategorycznie wiesz. To tak jakbyś powiedziała, że gdy ktoś jest czarnoskóry to coś tam. Tyle, że nie jesteś czarnoskóra, a nawet gdybyś była - to wcale nie znaczy, że inni byli by dokładnie tacy sami jak Ty. Więc nie mów jakie jest czyjeś szczęście bez Twojego Boga, bo ani trochę tego nie wiesz. Tak samo jak i ja nie wiem, jakie jest czyjeś szczęście, oprócz mojego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"co ma wspólnego swiatłość z ciemnością\" Nic.\" Widziałaś kiedyś światło bez ciemności, albo ciemność bez światła? To tak jakby moneta mająca tylko jedną stronę. Światło i ciemność mają ze sobą wszystko wspólne. Są tylko przeciwległymi biegunami. Jak płciowa męskość i kobiecość. bez jednego nie ma drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja zmartwychwstałem i wy zmartwychwstaniecie\" powiedział Jezus. \"Jeśli cię nie umyję nie będziesz miał działu ze Mną\" powiedział Pan On moze zmyć wszelki grzech. Zaprawdę zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem lecz przeszedł z śmierci do żywota\" ...powiedział Jezus. Jan. 5.24 Nic co święte nie moze życ z tym co brudne... On chce Cię umyć...... dobranoc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam gdzie jest jasno nie moze być ciemno jednoczesnie czy jak zgasisz wszystkie lampy....jest ciemno i jednoczesnie jasno? hmmmmm............. papa dobranoc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc nie mów jakie jest czyjeś szczęście bez Twojego Boga, bo ani trochę tego nie wiesz. wiem...bo kiedyś zyłam bez mojego Boga. Widziałaś kiedyś światło bez ciemności, albo ciemność bez światła? hmmmmm......... na pewno przemyślałeś to zdanie? ❤️ widziałam swiatło...i tam nie było ciemno widziałam ciemno ...i tam nie było światła dobranoc ❤️ moje serce uśmiecha się do was , moje myśli przytulają ciepłym promieniem wiosennego pierwszego dnia....:) już za kilka dni będzie na prawdę ciepło:) pa pa dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - jak mnie cytujesz to rób to dokładniej - napisałam tak - Nie słyszysz co do ciebie Kamelio mówię - nie ma jednego , prawdziwego boga - jest bóg jedyny i on jest wszystkim a ty to samo tak - nie ma jednego , prawdziwego boga -(cyt Gosia) Nie dostrzegasz różnicy ? A co to jest ten sąd - 12 przysiegłych , będzie nade mna debatować ?To tak jakby wymagać od trabanta ,żeby jeździł jak mercedes !Taką mnie tu wybrali na misję , dali określony potencjał i co będą mnie rozliczać ? Z czego ? Ja , tak jak ty i wszyscy jestem bohaterem życia !!Cudem życia!! Sąd - a gdzież miłość bezwarunkowa - pisałam ci ,żebyś o niej nie zapomniała . śWIATLO I CIEMNOśC TWORZA kAMELIO CAłśC - NIESTETY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Więc nie mów jakie jest czyjeś szczęście bez Twojego Boga, bo ani trochę tego nie wiesz. wiem...bo kiedyś zyłam bez mojego Boga.\" Kamelio - nie sądzisz, że Twoje ówczesne doświadczenie do dużo za mało by na jego podstawie wyrokować o kondycji całej tej populacji. To tak jak byś powiedziała - wiem, jak się żyje w Polsce, bo żyję w Polsce. Czy naprawdę wiesz jak żyją przeróżni ludzie w Polsce? Możemy się tego domyślać, ale nic tak naprawdę nie wiemy co czuje żebrak X, jeden z najbogatszych Y, Twój sąsiad Z. Nie mamy o tym zielonego pojęcia, jeśli nam nie powiedzą. A nie da się usłyszeć 40 mln opowieści, nawet gdyby chcieli się z nami nimi podzielić. Więc możesz tylko wiedzieć jakie było Twoje szczęście bez Twojego obecnego Boga. \"Widziałaś kiedyś światło bez ciemności, albo ciemność bez światła? hmmmmm......... na pewno przemyślałeś to zdanie? \" Jak najbardziej. W 100%. Gdyby nie istniała ciemność nie istniało by światło. Żeby widzieć światło musi być ciemność (niekoniecznie w tym samym momencie czasowym i miejscu, ale ogólnie). Żeby widzieć ciemność, trzeba wiedzieć o istnieniu światła. Dlatego nie istnieją one bez siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - a ja po swojemu, na odwrót - i jednocześnie w pewnym sensie tak samo - nie ma żadnego prawdziwego Boga. Jest tylko \"jest\". Nawet \"nie ma\" jest elementem \"jest\" :P Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest obowiązkiem myśleć i wierzyć w to samo.Dobrze jest jednak czuć i wiedzieć ,ze jesteśmy cząstką tego samego oceanu życia - wiązką energii pochodzącą z tego samego źródła i do niego zmierzającą . Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
-----------> Myervin, tak to oczywiście z Lema, mistrza przenikliwego wątpienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer -\"Już tu kiedyś wklejałem - ponoć każdy spotyka \"z tej drugiej strony\" to, w co wierzy\" - niektorzy powinni sie bac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio przeczytalam wszystkie fragmenty :) ostatnie dwie stronki nie dalam rady, moze popoludniu nadrobie. To zadziwiajace jak zwodnicze sa te wszystkie nauki wschodu i jak wielu ludzi daje sie oszukac tylko po to by wydac sie oryginalnym. Wierze, ze Bog ma swoj plan dla tych osob i ze, w swoich poszukiwaniach szczescia i wiecznosci w koncu dotra na wlasciwa droge. Chcialam Wam dzis napisac o Korei Pln. O kraju, ktory jest na pierwszym miejscu pod wzgledem przesladowania chrzescijan. W niedziele na nabozenstwie opowiadal nam o niej brat, ktory tam z grupa chrzescijan z Niemiec byl. Bog polozyl im na sercu modlitwe o ten kraj. Ilu jest tam chrzescijan nikt nie wie. Nie podaja tego statystyki. Lepiej sie nie wychylac, za bycie chrzescijaninem trafia sie do obozu pracy. Tam drzwi maja klamke tylko z jednej strony. Nikt z niego nie wraca. Udalo sie to tylko nielicznym. W obozie pracy pracuje sie po 12, 14 a czasami i po 16 godzin dziennie. Najnizsza kategoria wiezniow sa chrzescijanie. Najgorszym dniem dla Chrzescijan jest niedziela. Jest to dzien wolny od pracy i inni wiezniowie spedzaja czas na ublizaniu, dokuczaniu chrzescijanom. W stolicy kraju Phenian na wielkim, ogromnym placu stoi statua przywodcy politycznego. Statua ta ma 20 m wysokosci. Kazdy Koreanczyk powinien raz w zyciu pojawic sie przed statua i oddac jej poklon. Organizuja to szkoly, zaklady pracy. Chrzescijanie nie oddaja poklonu posagom wiec trafiaja do obozu pracy. Na takim placu dokladnie jak na dloni widac, kto tego nie robi. Taki poklon trwa dluzsza chilke niz to u nas jest w zwyczaju. Korea Pln to kraj opustoszaly. Prawie nie ma tam samochodow (ale sa autostrady ). Jedyne samochody naleza do wojska. Czesc z nich wykorzystywana jest do propagandy, jezdza po wioskach i glosza \"dobra nowine\" slychac to wszedzie. W stolicy mieszkaja tylko partyjni. Aby sie do niej dostac, trzeba miec pozwolenie, nawet jak sie jest Koreanczykiem. Tylko 15 obszaru wykorzystywana jest rolniczo. Jedynymi narzedziami sa ludzkie rece, jesli dodamy jeszcze susze to mozemy sobie wyobrazic jaki glod tam panuje. W ostatnich latach miliony ludzi umarlo z glodu. Nikt nie wie ile. Nie wolno tam robic zdjec wiec niewiele ich ogladnelismy czesc to byly odbitki zdjec innych turystow, ktorym sie udalo nieopatrznie pstryknac. To kraj pozorow i gierek. Pokazywano im np stacje metra, nie dziala to metro a w wagonach siedza aktorzy. O hotelu, ktory buduje sie juz 30 lat mowili, ze no wlasnie sie buduje. Byli nawet w kosciele z pieknym chorem. W lawkach siedzieli aktorzy oczywiscie. Ta grupa chrzescijan z Niemiec wziela sobie za cel modlitwe o ten kraj i chrzescijan tam na miejscu. Bylo to trudne, nie mogli tego robic w miejscach publicznych. Udawalao im sie tylko po 2-3 osoby razem sie modlic. Chcieli tez przekazac chrzescijanom, ktorych byc moze spotkaja przekazac przeslanie - caly swiat wie o Was i modli sie za Was, Bog Was nie opuscil a my Was nie zapomnielismy. Byl taki moment, ze chyba widzieli chrzescijan. Przchodzila kolo nich grupka ludzi, kilka osob kiedy zobaczylo krzyze na ich szyjach polozylo na ulamek sekundy reke na piersi. Miejmy nadzieje, ze prawidlowo odebrali przeslanie. Chcialabym poruszyc Wasze serca do modlitwy za ten kraj i za chrzescijan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam jeszcze napisac tematy modlitwy. Inaczej niestety nie mozemy pomoc, nikt nie wysyla paczek do Korei, nikt nie dokonuje adopcji sercy Koreanskich dziec, jest to poprostu niemozliwe. Pozostaje nam tylko modlitwa. Nawet taka krotka: \"Panie pomoz dzis dzieciom z Korei aby mialy co jesc\" wystarczy, jesli kazdy wspomni przed Panem choc krotko, to w Korei wkrotce zacznie sie zmieniac. O co mozemy sie modlic: 1. O kurierow, ktorzy przemycaja przez granice jedzenie i Biblie. Zlapani zostaja rozstrzelani na miejscu. A jednak to robia. By Bog ochranial ich, ba otrzymywali jak najlepsze przygotowanie do swojej pracy. 2. O uciekinierow. Najczesciej uciekaja do Chin: powinnismy sie modlic, by trafiali na chrzescijanskie domy. Jesli trafia do niechrzescijanskich zostaja wydani wladzom Korei, gdaz kazdy, kto wyda uciekiniera dostaje rownowartosc 300€ czyli majatek. Zeby otworzyli swoje serca na ewangelie. Zeby byli ochronieni od sluzb bezpieczenstwa, policji i wojska. 3. za glodujacych w Korei szczegolnie za dzieci, by Bog dal dobre plony. 4. By ten diabelski rezim sie skonczyl, by zostaly zburzone mury, ktore otaczaja ten kraj. 5. Za ludzi w obozach, by widzieli jasno dokad zmierzaja. By ich wiara byla wierna. 6. Za to by Koreanczycy jako narod rozpoznali w Jezusie Pana i Zbawiciela. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. List do Rzymian 8:38-39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio i Belaizo wszystko co tutaj opisujecie to fakt iszczera prawda w którą ja również wierze ale nie ma co na tych forum się przekszykiwać bo wiekszosć pidzacych tutaj to tacy\"wierzacy chrześcijanie\" że szkoda słów i wierzą i tak po swojemu wg.swoich ludzkich praw i mądrości,nie ma co pertraktować gdyż im tylko na podważaniu prawdziwedo Boga Chrystusa zależy a nie na zrozumieniu sprawy i tym bardziej przyjęciu Go do swego serca..to przykre ale szkoda słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im w większości nie zależy na zrozumieniu istity Boga a jedynie na podważeniu,szkoda się \"licytować\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie życie to fenomen, cudowna podróż, bogowie jacy kiedykolwiek istnieli, istnieli dzieki energii którą dawała im uwaga ludzi. Wielu mędrcow to mówiło i mówi o tym wiele religii, jesteśmy jednym, wszyscy, mówił o tym Budda i mówił Jezus, to samo. W naszym sercu jest coś większego niż cały swiat. Ja zawsze znajduję coś co współgra z moim sercem. T ak jak napisała Gosia „nie jest obowiązkiem myśleć i wierzyć w to samo.” Dla mnie „obowiązkiem” jest poznać siebie. Edia nie mam pojęcia dlaczego Ci tak przykro.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×