Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Ale to w takim znaczeniu, że jakby \"kryzys jest najlepszą sytuacją do zmiany\", czyli, że dzięki niemu, pod względem tolerancji itp. będzie lepiej? Bo w sumie, to całkiem możliwe - sporo ludzi reaguje na zasadzie opozycji do jego krzykactwa - ja w sumie też, chociaż takie rzeczy jak szczególnie rasizm zawsze mnie przerażały. A ja tam bym chciał atrakcyjną czarnoskórą albo Azjatkę dziewczynę i niech sobie niektórzy krzyczą ile chcą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hitler też w jakimś sensie był nam potrzebny do przeżycia pewnych doświadczeń .Okrutne to ale tak jest . a ty dreamer od razu o seksie :) a mi sie podobają zulusi - pomarzyć można ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ja tu wspomniałem o seksie? I znowu nam facetom się przypisze, że my tylko o seksie. A to wszystko przez kobiety (jak tak dalej pójdzie Marek Jurek zdelegalizuje kobiety w Polsce :P) A tak serio - pewnie, że m.in. o seksie. Bo to ważny element związku. Ale atrakcyjna było w sensie ogólnym - bo mimo wszystko nie chciałbym mieć dziewczyny nawet najpiękniejszej na świecie (i najlepszej w seksie jeszcze), jeżeli by mi nie pasowała u niej \"cała reszta\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg jest mężczyzną jego syn jest i duch święty też raczej :) na wschodzie ludzie byli bardziej świadomi:) Brahma np, jest ponad płciami, bóg jest zarówno nim jak i nią. Kamelia jesli chodzi o ostrzeżenie, to sekty z dluższą tradycją niż Twoja sekta:) być może Jezus pobierał u nich nauki buddyzm w sanskrycie nazywa się dharma oznacza to \"rzeczy jakimi sę\" więc nie bardzo rozumiem ostrzeżenia:) Dreamer nie przejmuj się, powinieneś się raczej cieszyć, że testosteron właściwie działa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No testosteron właściwie działa. :P Tylko jak mi Marek Jurek z Tadziem władcą na radyju zdelegalizuje kobiety to będzie nieciekawie. (Albo wzorem braci w oszołomstwie Talibów, nakażą im noszenia chust na twarzach - też będzie katastrofa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ IMHO tez uważam że bóg (jeżeli jest)musi być bezpłciowy. { nakażą im noszenia chust na twarzach - też będzie katastrofa } Potrafię to sobie wyobrazić, wolałbym jednak by zostało to tylko wyobrażeniem. :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ *są miało być Myrevin, bardzoooo pozytywnie mnie zaskoczyłeś, duuża buźka;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem .Ale kompletnie nie wiem co tu napisać .Może ta przerwa tak podziałała ?Czy ktoś jeszcze jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - ja też nie mam. Ale jak ktoś coś powie, to zgodnie z moją upierdliwością, pewnie już będę miał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyżurny podszywacz
...a propos koronnego argumentu na wiarygodność Biblii stosuje się w takich dyskusjach następującą argumentację: skoro w mieście takim a takim odkopano studnię która to jest opisana w takiej a takiej ewangelii to świadczy to o wiarygodności tekstu Biblii w całości jej tematyki i sensów i tutaj właśnie zaczyna się demagogia fakt potwierdzenia poprzez archeologię istnienia studni w danym mieście nie uwiarygadnia Biblii np: w kwestii zaistnienia zmartwychstania to tak jakby odkrycie Troji miało potwierdzać mitologię nie tylko w zakresie geografii i zdarzeń historycznych ale także uwiarygadniać przekazy o ingerencji bogów z Olimpu w ludzkie losy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyżurny podszywacz
Josh McDowell nie jest żadnym autorytetem. Biblistyka radziła sobie bez niego i dalej sobie poradzi. Rzetelne badania ukazały jak bardzo problematyczne jest autorstwo poszczególnych ewangelii. Pan Mc Dowell pisuje ksiązki adresowane do czytelnika rozpalonego wiarą lub gotowego do uwierzenia. Książki te pisane są z jedną myślą: aby dołozyć jeszcze jedną cegłę do gmachu, który się nazywa: Bóg istnieje i ma na imię Jezus. Tak też można. McDowell pisuje głównie dla nierozgarniętych Amerykanów, którzy wydzierają się w tych swoich, nazwijmy to: kościołach. Nie są oni zbyt lotni umysłowo i niewiele im trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogę tak godzinami...
Dlaczego w księdze wyjścia, rozdział 20 bóg mówi "nie będziesz zabijał", a w rozdziale 21 wyznacza cały katalog przestępstw, za które należy się kara śmierci? Dlaczego miłościwy bóg straszy piekłem? Co to jest wolna wola i kara piekła, jeśli bóg /zakłądajac że jest bogiem- wszechmocnym i wszechwiedzącym/ już przed stworzeniem świata musiał wiedzieć jaki będzie ostatni człowiek na ziemi i na co zasłuży? Po co ten cyrk ? Jak wszechmogący i wszechwiedzący bóg mógł na swoje podobieństwo stworzyć tak niedoskonałego człowieka? Jesteśmy podobieństwem ideału? Chyba żartujecie!!! Jeśli bóg jest wszechwiedzący, to czemu nie wiedział, że Ewa i Adam zjedzą jabłko? Czemu przy okazji potopu stwierdza ze smutkiem, że to co stworzył jest złe i musi to unicestwić właśnie potopem, a potem znowu przyznaje sie do błędu i przeprasza za potop obiecując, że więcej go nie sprowadzi? Jesli jest tak miłosierny, to czemu rządał ofiar? Ofiar całopalnych, pierworodnych, ale i ofiary swego umiłowanego synka, apostołów i prześladowanych chrześcijan? Wszechmogący nie mógł zbawić ludzi bez ofiary? Śmieszne... jaka to jest wszechmoc? Wy nawet nie wiecie w co wierzycie... Bo w co? w boga? A w kościół wierzycie, czy nie? "Wierzę w boga ojca wszechmogącego (...) wierzę w kosciół powszechny (...)" To się nazywa INDOKTRYNACJA- i nie dość, że wy się jej poddaliście i jesteście na nią ślepi, to od małego skazujecie na nią swoje dzieci... to się nazywa CIEMNOGRÓD... Nie wolno wam wątpić, zadawać pytań... Myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę tak godzinami - dokładnie, to nieliczne z multum sprzeczności. Największa chyba jak dla mnie - po co wszechmogący i wszechwiedzący Bóg - który wie, że \"na końcu\" pokona Szatanam, miałby zsyłać kogoś takiego jak swojego syna, z przeznaczeniem na śmierć. Żeby przebłagać samego siebie? Udowodnić swoją miłość? Komu, sobie, szatanowi czy niby komu? Po co ma sądzić, skazywać na wieczną karę ludzi za to że stworzył ich ułomnymi, nieidealnymi? Wg mnie wiara chrześcijańska opiera się na bardzo licznych sprzecznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Wszystkim. { Albo ludzie tak twierdzili, że to są te rzeczy. } Też tak mi się wydaje. --> Mogę tak godzinami Dokładnie poco test wszechwiedzącemu(bo wszechmocny) skoro od razu wszystko wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> maalutka Czy muszę sie powtarzać ? To że coś stwierdzam nie oznacza że jestem pewien. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś chyba utknęliśmy w martwym puncie . Bóg lub coś co tak nazywamy ,może tak samo jak my - może a nie musi? a może gdyby było wszystko cacy nie podlegalibyśmy ewolucji ?No bo po co coś zmieniać jak jest o.k.?Na wiele pytań nie odpowiemy , chyba że nasz mózg zacznie pracować ponad te marne 10 % .A może jest parę różnych odpowiedzi , które zebrane utworzą całość czyli prawdę ? kto to wie ? wszystkim - spokojnych , ciepłych świąt !!!!!:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu - a może właśnie ewolucja jest tym elementem \"cacy\". Tak samo jak to, że małym dzieciom \"trochę\" czasu zajmuje nauczyć się np. chodzić, pisać, mówić itd. U wielu gatunków zwierząt młode np. wstają na nogi po krótkiej chwili.Po coś to pewnie jest. Wszystkim, niezależnie w co wierzącym, miłych, spokojnych i rodzinnych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech Ten, który powstał z martwych obudzi wszystkich, aby powstawszy z umarłych, żyli już wiecznie dla chwały Bozej. Niech krzyż na Golgocie przypomina wszystkim ze zamyka on drzwi dla wierzących do piekła a pusty grób otwiera niebiosa. Chwalę Boga radośnie :):):) i niech cały świat się dowie że Jezus Chrystus zyje!!!!! i ze daruje nowe życie tym którzy Mu ufają!!!!!! Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pana Jezusa Chrystusa tym którzy wierzą ze On z martwych powstał i zyje na wieki wieków. Dla Jezusa to swiętowanie :):):) , dla Boga chwały , że smierć pokonana, nie panuje nad człowiekiem, bo Jezus zrywa pęta śmierci i obiecuje zmartwychwstanie tym którzy wierzą w Niego i Jemu. \"Ja zmartwychwstałem i wy zmartwychwstaniecie\" \"Kto wierzy we mnie nie umrze na wieki\" \"Kto we Mnie wierzy ma życie wieczne...przeszedł z śmierci do Zywota\" nie dla pisanek, jajek, kurczaków, zajączków, jedzenia picia i swiętowania sobie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy Kamelio za upomnienie :P Ale niech każdy radośnie świętuje to, co ma dla niego ważne. Dlatego życzę także Tobie wspaniałych świąt, pod względem tego co dla Ciebie w nich najważniejsze :) W tym roku jest tak ciekawie, że w tym samym czasie świętują i Chrześcijanie - zarówno \"zachodni\" jak i \"wschodni\", Żydzi i Muzułmanie jak i często wierzący, i świętujący w coś innego. I to bardzo dobrze :) Mam nadzieje, że to chociaż trochę nauczy, nas ludzi, wspólnego, pokojowego świętowania różnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwę tego święta, najbardziej typową dla ludów słowiańskich, przyjęliśmy od Czechów W niektórych językach słowiańskich święto określa się jako Wielki Dzień, w i innych przyjęto nazwę Zmartwychwstanie. Na świecie znane jest też jako Pascha, od hebrajskiego Pesach, wiosennego Święta Przaśników upamiętniającego wyjście Żydów z Egiptu, obchodzonego w pełnię księżyca, w czasie którego na ofiarę przeznaczano jednoroczne baranki. Jako Hebrajczyk, obchodził to święto Chrystus, na nie wraz z uczniami przybył do Jerozolimy i święto Pesach stało się tłem męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Czas w którym zdarzenia miały miejsce, zespolił się z czasem równonocy wiosennej i pierwszej wiosennej pełni księżyca. We wszystkich cywilizacjach święta wiązały się cyklem księżycowym, na nim opierał się kalendarz lunarny i podział roku na miesiące, zaczynające się od nowiu. Kult księżyca należy do najstarszych na świecie, rytuały z nim związane wplatały się w kanwę kolejnych wierzeń i religii a jego fazy wytyczały większość wydarzeń. Nadejście wiosny, zwycięsko obejmującej panowanie nad ziemią, świętowane było od wieków we wszystkich kulturach jako najważniejszy okres dla rolnictwa, od którego zależał całoroczny byt. W uroczystościach związanych z nimi występowało wiele magicznych rytuałów mających zapewnić urodzaj i powodzenie w całym nowym roku. Odradzanie się przyrody przypisywano siłom nadprzyrodzonym mającym władzę nad życiem i śmiercią. W większości obrzędów wątki życia i śmierci są nieodłącznie zespolone. Idea zmartwychwstania i życia wiecznego to stały motyw występujący w wierzeniach wszystkich kultur, niezależnie od epoki i miejsca na Ziemi. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy jego praźródłem była wiedza, czy chęć zapanowania nad lękiem przed nieuniknioną śmiercią, dyktowana instynktem samozachowawczym. Ale jest wszechobecnym wątkiem, który spotkać można w wierzeniach egipskich (Ozyrys, balsamowanie zwłok), perskich i babilońskich, islamskich i w judaizmie (sąd ostateczny), w mitologii staroirańskiej (Zaratusztra), greckiej (Adonis, Attis), hinduizmie (Rama, Kriszna), a w większości łączony jest z przesileniem wiosennym. Równonoc wiosenna od czasów pogańskich była symbolem zwycięstwa życia nad śmiercią, dobra nad złem, w chrześcijaństwie ma podobny wymiar zwycięstwa Chrystusa nad szatanem, zmartwychwstania i życia wiecznego nad śmiercią. W świecie antycznym na czas równonocy przypadała śmierć Adonisa, kochanka Afrodyty, który zginął rozszarpany przez dzika. Zrozpaczona bogini wybłagała u Zeusa by mógł wiosną powracać na ziemię. Ku czci Adonisa obchodzono tygodniowe święto Adonie, a jego obchody, rozłożone w dniach na czas śmierci, opłakiwania i zmartwychwstania, zdają się pierwowzorem obchodów Świąt Wielkanocnych. Jednym z symboli Adonii były \"ogródki Adonisa\", naczynia w których wysiewano rośliny o szybkiej wegetacji, z nich wywodzi się wielkanocny zwyczaj wysiewania owsa czy rzeżuchy, w które wstawia się paschalnego baranka, symbol poświęcenia Chrystusa. W innych językach święto nazwano Ostern, lub Easter (skojarzenie od wschód, w sensie wschodu światła po mrokach nocy), choć etymologię tej ostatniej nazwy przypisuje się również imieniu Eostre (Ostara), celtyckiej i starogermańskiej bogini wiosny, świtu i płodności, władającej jednocześnie światem zmarłych. Ostara występowała w wierzeniach słowiańskich jako Pergrubia. Święto ku jej czci przypadało również w okresie Equinoxu (równonocy wiosennej), zwierzęciem jej poświęconym był zając, symbol płodności a darem ofiarnym jajko, symbol odrodzenia życia. Legenda opowiada, że Ostara znalazła w śniegu rannego ptaka. Aby pomóc mu przetrwać zimę, zmieniła go w zająca. Transformacja nie w pełni się udała, zającowi pozostała tęsknota za lataniem i zdolność znoszenia jajek, ale zdołał przeżyć zimę i z wdzięczności za ocalone życie ozdobił zniesione jajka, malując je na kolorowo i złożył bogini w ofierze. Bogini odwzajemniła się obdarowując go niezwykłą szybkością by nie tęsknił za skrzydłami, a zdolność znoszenia jajek ograniczyła. Od tej pory zając znosi jajka tylko raz do roku, w wigilię pierwszej pełni księżyca po wiosennym przesileniu, ale za to kolorowe. W dniach święta Ostary pomalowane kolorowym barwnikiem jajka ofiarowywano sobie z życzeniami pomyślności. Jajko było też darem ofiarnym dla zmarłych, a zwyczaje ich barwienia wywodzą się ze starożytności. Święta Wielkanocne przejmując tak wiele z dawnych wierzeń i zwyczajów nie bez podstaw nazywane są świętami wiosennymi. Zmieniło się jednak ich znaczenie. Wiosenne święta od zawsze kojarzyły się z nowym życiem i przesiąknięte kultem płodności w obrządkach zawierały jego elementy. Wyrażały radość życia doczesnego, jego żywiołowość i biologiczny wymiar. Wielkanoc tradycjom świąt wiosennych, obecnym w kulturach wszystkich ludów rolniczych, nadała nowy, ascetyczny wymiar, pozbawiając je podłoża erotycznego, kierując w stronę duchową, przejmując część obrzędów ze świąt zmarłych, wplatając w nie wątki chrześcijańskie i wzbogacając nowymi zwyczajami, kształtowanymi przez kolejne wieki. Święto poprzedzane wydłużającym się okresem wyrzeczeń, rozciągnięte w czasie, przesycone zadumą nad wartością życia i jego celem, przybrało formę pokutną, jakby ludzka radość stanowiła zagrożenie dla dobra i życia wiecznego. Z czasem w efekcie samowolnej pobożności fanatyków ukształtowała się niemal pogarda dla (boskiego przecież) daru życia, określanego \"marnością nad marnościami\" a trend do cierpiętnictwa jako jedynej drogi zbawienia przesłonił optymizm zwycięstwa nad śmiercią. Dziś obyczaje złagodniały, ale warto pamiętać, że Wielkanoc to święto radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z czasem w efekcie samowolnej pobożności fanatyków ukształtowała się niemal pogarda dla (boskiego przecież) daru życia, określanego \"marnością nad marnościami\" a trend do cierpiętnictwa jako jedynej drogi zbawienia przesłonił optymizm zwycięstwa nad śmiercią. Dziś obyczaje złagodniały, ale warto pamiętać, że Wielkanoc to święto radości. Wesołych świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×