STUDIUM NAUCZYCIELSKIE-LĘBORKrocznik72

Jeszcze chwilę poczkam...

O kurcze, wyszło na to, że am czkawkę:D:D:D Miało być poczekam

No z małym nie jest tak zle.Ale jeszcze dzisiaj goraczkował.2 razy zmuszona byłam mu podac lek na zbicie.Ale tak poza tym to nic złego sie nie dzieje.Nawet ma chęci na wygłupy.Ale juz śpi i mam nadzieje,że jutro juz bedzie o wiele lepiej. Odpoczywaj zabiegane dziewcze,żeby to nie odbilo sie na twoim zdrowiu.

To dobrze, że wszystko ok. Muszę to jakos przetrwać. Podobno człowiek jest jak koń:D

Ale w tej sytuacji to najlepiej pociagowy,bo to te maja najwiecej siły.

Dobre!!:D:D:D

Coś się z kafe stało, bo od 20 minut nie mogłam wejść. Widzę, że inni też. Prawie nie ma wpisów od około pół godziny. A już zaczęłam kląć na mojego operatora sieci:D Teraz już zmykam. Pa

rany..pogadajcie sobie na gg...bo tu na prawdę nikogo więcej chętnego do topiku nie znajdziecie.

A komu to szkodzi,że my sobie gadamy.Może nam na kafe takie rozmowy odpowiadają??? Mi tez wcięlo. Ale juz chyaba nie ma nikogo,czyli ciebie. papa

DOBRANOC

Witam O, ktoś się nami zainteresował. Na szczęście w miarę kulturalnie:D Ja dzisiaj pracuję w domku. Zbliżają się święta i jest trochę zamówień. Pisałaś, że niedługo zakończysz swoje zajęcie. Czy to była jakaś praca czasowa, dorywcza?

Ja od ponad 2 lat opiekuje sie małą kruszynka.Teraz od wrzesnia zeszłego roku biorę ja do siebie do domu.Mam domowe przedszkole,hihi. Ale pilnuje jej tylko do sierpnia,bo juz od wrzesnia idzie do przedszkola. Dlatego będę musiała poszukac sobie czegos nowego.Jak nie znajde niczego to pewnie znowu sobie jakies maleństwo znajdę do pilnowania. Ciężko bedzie się rozstac,bo ta mała to jak domownik.Zreszta mówi na mnie mama, ana męża tata.a ŻE MIESZKAMY Z MOIMI RODZICAMI TO JEST I DZIADZIO I BABA. Moje dzieci to dla niej jak rodzeństwo.Ale cóż za dobrze by mi bylo. Poza tym muszę znależć coś ,zeby miec umowę,bo latka leca.A ja właściwie nie mam prawie żadnego stażu. cHCIALABY M SAMA COS ROZKRĘCIC,ALE PO PIERWSZE NIE MAM POMYSŁU,A PO DRUGIE TO MAM CYKORA,ŻE COS NIE PÓJDZIE. nIE stac nas na topienie piniedzy.Tym bardziej kidy sa dzieci. pozdrawiam, papa

zapraszam do wypowiedzi na temat zamieszczony ponizej Skoro stac nas na becikowe to czemu nikt nie robi badan psychologicznych kobietom w ciazy i nie sprawdza otoczenia w jakim zyja tylko pozwala im sie zabierac bezbronne dzieci do domu. Przeciez mozna uniknąc skazywania dzieci na przemoc, toksyczne rodziny, molestowanie przynajmniej w dużym stopniu. ile dzieci przebywa w domach dziecka? z ilu wyrastają przestępcy? ile trafia pobitych do szpitala? CZYZ NIE JEST OBOWIĄZKIEM PAŃSTWA STANOWIC PRAWO TEMU ZAPOBIEGAJĄCE? Ciekawe czym sie to tlumaczy, ekonomią? Czyż przebywanie w domu dziecka nie kosztuje, a leczenie w szpitalu, a kurator lub poprawczak kiedy dziecko z takiej rodziny zejdzie na zlą drogę. DLACZEGO NIC SIĘ NIE ROBI?! Zeby prowadzic auto trzeba zdac egzamin, ale zeby miec dziecko to zero wymagań .... A cóż jest cenniejszego... ale to my ludzie musimy zaczac dzialac bo nasz rzad to tylko tropi ojca Anety K od miesiecy. Moze macie kogos znajomego w gazecie, mysle ze z zebraniem odpowiedniej liczby podpisow pod taka ustawa nie byloby problemu, trzeba tylko to naglosnic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3424027

Następny gość:D No ale jest w tym sporo racji... Zazdroszczę temu maluszkowi takiej opiekunki jak Ty. Ja w dzieciństwie przerobiłam ich chyba z pięć. Rodzice dojeżdżali do pracy i byłam skazana na te baby. A że byłam skompikowana osobowościowo (i to mi zostało:D), choć lepiej brzmi - indywidualistka:D, też nie miały ze mną lekko... Dopiero ta ostatnia, czyli chyba piąta okazała się strzałem w dziesiątkę!! To byli starsi państwo, rodziców znajomi a za razem sąsiedzi. Pokochałam ich ze wzajemnością i jeszcze długo póżniej bywałam u nich często. Od kilku ładnych lat już ich nie ma:(:(:(

Ja słabośc i pociag do dzieci zawsze mialam.Nie chwalac się ,jakos dzieci do mnie lgna. Zresztą dlatego wybrałam taka szkołe.Choć właściwie zawód z czasem zrobiłam inny. Kiedy urodziłam córke przerwałam ostatnia klase .Oczywiscie pomaturalna.Potem juz nie miałam szansy tego nadrobic.Bo zmienili profil szkoly. A tak poza ty to u mnie ok.Jestem tylko mega spiąca po niezbyt przespanej nocce.Tak juz dzieła na mnie samotnośc w wyrku. Tak oczywiscie jest,ze dzieci jak im pasuje opikun to się do niego przywiazuja.Mała to mam tez często na noc w domu.No może nie za często ale sie zdaża.I nie ma wtedy tez żadnego problemu z e spaniem.Tyle,ze jest mało miejsca i spi wtedy z najmlodszym.Ale jakos to nam nie przeszkadza.

Szkoła to nie wszystko. Trzeba to coś mieć w sobie. Zobacz ilu głąbów studia pokończyło jakimś cudem:O Nauczyciel choćby nie wiem po ilu fakultetach, a nie umiejący przekazać wiedzy i nie mający podejścia do dzieci to wcale nie taki rzadki przypadek:D Ważne by robić to co się lubi i robić to najlepiej jak się potrafi. Myślę, że trafi Ci się kolejny słodki maluszek. To, że jesteś na codzień ze swoimi pociechami jest dla nich wielką korzyścią. Ja nie mając dzieci mogę co nieco zaryzykować. Też czasem jest lepiej, czasem gorzej. Ale wtedy powtarzamy sobie, że na szczęście mamy za co opłacić rachunki i głodni nie chodzimy. A na luksusy moze kiedys przyjdzie czas:D Zakładam firmę tylko dlatego,że przez pierwsze dwa lata wprowadzono obnizony ZUS. Inaczej byśmy nie dali rady płacić miesięcznie dwóch ZUS-ów po ok.800zł.:( A potem się dziwią, że masa ludzi pracuje na czarno:O Pozdrawiam i życzę miłych snów!! Ps. Chyba dwa byki walnęłam i jakoś tak nieskładnie mi dzisiaj idzie pisanie:D

Ty sie na byki nie patrz,bo to nie szkoła.Ja tez jak czytam co napisłam to robie sie purpurowa ze wstybu.Jak czlowiek pisze szybko to nie zastanawia sie nad błędami.Najwazniejsze aby czytelnik zrozumial sens wypowiedzi.A ja rozumiem wszystko o czym piszesz. To mówisz,ze przez pierwsze 2 lata sa niższe oplaty na zus

Dzięki za wyrozumiałość:D:D:D Tak dla osób, które nigdy nie prowadziły działalności, lub przynajmiej nie prowadziły jej przez ostatnie 60 miesięcy jest niższy Zus. Przez pierwsze dwa lata nowo założonej firmy. Wynosi on wtedy ok. 260zł. a nie ok. 780.

Ha,zrobilam sobie dzisiaj wypadzik na wiczorne biegi.Syn dotrzymywal mi towarzystwa.Ale ja wariuje.Ale co tam.Dobrze się z tymi moimi ćwiczeniami czuje i o wiele lepiej wygładam.Wczoraj kolezanka powiedziala,że sie zmieniłam bardzo i,że służymi.Tylko nie dokończyła,Myślała chyba ,że wiek. A przeciez wiadomo,że wino im starsze tym lepsze. pozdrawiam. dobranoc

czesc dziewczyny wchodzac na kafeterie nie moge sie oprzec zeby do was nie zagladnac pozdrawiam

Zoana to milo.Ale jak widzisz ruch tu nie wielki.Ale jakos lepiej sie oddycha ,jak nie ma tłoku:D:D:D Witam w piekny dzionek

Witaj kropelko!! Cześć zoana! Piękna pogoda, powietrze pachnie wiosną:) Tak, u nas nie ma tłoku, jest spokój. My się tu relaksujemy

tez bym sie zrelaksowala ale coz trzeba sie brac za sprzatanie buuuuuuuu

No to milego sprzatania. A ja relaksuje sie hula-hopem;;;;;;;;;D

kobitki jak spedzacie dzisiejszy dzien DZIEN KOBIET macie w planie jakies wyjscie na lampeczke winka

J a juz wczoraj dostałam od męża prezent.ŚWIECIDEŁKO ZŁOTE NA PALEC.nIE WIEM JAK TO BĘDZIE ZTYM WINKIEM,BO MĄŻ ma teraz nocki.Nawet nie zdązyłam sie go dzisiaj rano spytac czy ma wolne,bo sie zpowiadalo.Jak się zbudzi to sie dopiero dowiem czy ma wolne. pazdrawiam Zoan i to se kup..życzę udanego święta

A jednak dzisiaj nie ma wolnego.Jutro dopiero. Ale cóz taki juz los co niektórych.Ale do wieczorka to jeszczeczasu zostalo.Mozna diabla narobić

piekny prezent dostalas do meza , ja tylko zyczenia dostalam sms maz za granica a co do winka to jestem umowiona z kilkoma kobietkami mamy isc do kawiarni, ale pogoda brrrrr

Alez my długo ciagniemy ta ósemke.Masakra. Trzeba podciągnąc sie i wskoczyc juz na następna stronke. Co tam u was dziewczyny.Jak obchody swieta? Mam nadzieje,że podwójnego widzenia nie ma i gożdziki doniesione do domów:D Ja dzisiaj zupelnie zapomnialam o dziewczynach z klasy starszego syna.Trzymam skladki klasowe i kiedy jest jakies swieto to robie małe upominki.Zupełnie mi to tym razem wyleciało z glowy.Ale przez ta chorobe małego cos trochu na mniejszych obrotach moj mózg pracuje.Udzielily sie takrze sprawy szwagra i tak jakos wyszlo. Ale juz naprawilam wszystko.Jutro chlopaki wręcze upominki dla dziewczyn i dla pani. Jeszcze dzisiaj walczylam z goraczke synka.Cos dlugo go trzyma.Jak sobie troche poszaleje to meczy go straszny kaszel.Mam nadzieje,że przejdzie mu do soboty,bo chcemy w niedziele jechac do aqua parku Zmykam.Chce mi sie potwornie spać Dobranoc :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Ja tu jeszce jestem jak ta 8 srtonka.A niech to. Ale teraz to juz naprwde spadam papa