Mamusia mezusia

ale z drugiej strony????tak mysle ze odwdzieczylabym sie jej za te wszystkie lata cierpienia,upokorzen i nerwow,zaczynam sie zastanawiac czy to niejst swietny pomysl bo gwarantuje ze w rodzinie mojego meza nikt jej nie pomoze.

narazie Moni76 do 13-stej papapa

Moja córka ma fajną teściową.Prawdziwa gospodynie domową/jest juz na wczesniejszej emeryturze/.Mieszka daleko,ale jak przyjeżdża to uczy ją gotować i jest bardzo pomocna,nie krytykuje i nie wtraca się do ich małżeństwa-mi osobiscie też sie podoba. A jeżeli chodzi o moja córkę to nie jest aż taka idealna,często nie moze dać rady ze wszystkim,dzieci mają półtora roku i są prawdziwymi diabełkami,ale przynajmniej się stara,jej teściowa to docenia:)

Aja teraz siedze i czytam co przed chwilka napisalam,az mi ciarki przeszly,jestem wredna,jak ja moglam nawet tak pomyslec ze sie na tesciowej zemszcze brrrrr,nie poznaje sama siebie to straszne tesciowa pomalu robi ze mnie potfora.

do Ilony Dobrze zrobiłas,ze w końcu wystawiłas ich za drzwi.

TESCIOWA ZIECIOWI-ciesze sie ze twojej corce dobrze uklada sie z tesciowa,ma dziewczyna szczescie!! GDZIE SIE PODZIALY TE DOBRE TESCIOWE??bo naprawde jest ich bardzo malo!

ale ona wystawiła za drzwi tylko synową!!!! synuś jest cacy :D

TESCIOWA ZIECIOWI-Ilona dobrze zrobila??to straszne co zrobila,nie w taki sposob.

wydaje mi sie ze Ilona kocha chora miloscia swojego synka cos ala moja tesciowa,synus cacy synowe be.

ja mam fajną teściową..... tzn. mieszkać bym u niej nie chciała, bo jednak, każdy jest inaczej wychowany....z resztą u mamy też bym nie chciała.... bo rodzice zawsze trochę ja "dziecko" traktują swoje dzieci nawet dorosłych ludzi ;)..... łatwiej jest stworzyć osobną rodzinę w osobnym mieszkaniu :D

Przed chwila dzwonila moja tesciowa,oczywiscie ze mna nie zamienila nawet slowa nawet sie o mnie nie zapytala meza,chce zeby moj maz jechal do polski na dwa tyg.bo ona tez wraca i chce spedzic troche czasu ze swoimi dziecmi,ale wymyslila,ona jest chora,szlak mnie zaraz trafi ta gobieta jest nienormalna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na poczatku też nie było lekko,ale jakos szybko się dotarły:). Ta kobieta ma wielkie serce,ma swoje wady jak każdy,ale te akurat są nieszkodliwe dla najblizszego otoczenia. Tez sie cieszę,ze jakoś miedzy nimi się ułożyło,bo ja mam szkaradna teściową.

I jak ja mam cos dobrego napisac na tesciowa,dobrze ze moj maz jest normalny i jest za mna bo nie wiem co bym zrobila z dnia na dzien nienawidze jej coraz bardziej.

do Bronki Moja nie lubiła mnie od poczatku i tak zostało.To zapatrzona w siebie osoba i totalny leń,wszyscy musza jej usługiwać

do Bronki Wiesz to taka Barbie Ilony ,tylko starsza o pół wieku:)

a czytalas moja historie??ja poczatkowo moja tesciowa bardzo lubilam ona mnie zreszta tez ale do czasu teraz sie wrecz nienawidzimy tz.ona mnie nienawidzi a ja dopiero sie do tego przymierzam

JA MAM TAKI PROBLEM MOJ CHLOPAK MYSLI O MALZENSTWIE ZE MNA ALE CHCE ZEBYM DO NIEGO SIE PRZEPROWADZILA PO SLUBIE I MIESZKALA Z JEGO RODZICAMI BO ON NIE CHCE ICH ZOSTAWIC W SENSIE MA OBOWIAZEK NIMI SIE OPIEKOWAC ZAZNACZAM ZE MIESZKAMY OD SIEBIE 2 KM... A JA MAM SWOJ DOM POL DO WLASNEJ DYSPOZYCJI NA DOLE MIESZKAJA MOI RODZICE ON NIE POTRAFI ZNALEZC INNEGO ROZWIAZANIA ....

wydaje mi się że u nas po prostu każdy zachowuje zdrowy rozsądek.... dlatego panują zdrowe relacje! co też jest poniekąd zasługą naszych rodziców, bo dobrze nas wychowali.... każdy ma jakieś wady, to normalne, ale trzeba jakoś razem żyć razem i czasem iść na KOMPROMIS.... moja teściowa też nie jest idealna..... ale co najważniejsze nie wtrąca się w nasze życie specjalnie- co najwyżej nieszkodliwi pogada, potrawfi pomóc kiedy trzeba i potrafi przyjąć odmową..... moim zdaniem to są supre zalety!!!! a wady trzeba jakoś przeboleć.

do Bronki własnie przeczytałam Twoją historię:).Ja o mojej też mogłabym pisac poematy,teraz nie mam za bardzo czasu,ale przy okazji coś ciekawego napisze:).Moja to też podobna do Twojej.Gdy mój maż był mały oddała go do ludzi /obcych/,zapłaciła za opiekę i przez miesiąc szalała w sanatorium/tesc w tym czasie był na dłuższym służbowym wyjeździe:(

Zaniepokojona-nie mam pojecia co masz zrobic ja nigdy w zyciu nie zdecydowalabym sie zamieszkac z tesciami ani ze swoimi rodzicami,ale zalezy tez dlaczego twoj narzyczony musi sie opiekowac rodzicami,jesli sa chorzy i potrzebuja opieki napewno bym pomogla bo kto pomoze jak nie dzieci ale jezeli sa zdrowi a to jest takie widzimisie meza to w zadnym wypadku!!Musicie sami podjac ta decyzje we dwoje,usiadzcie i porozmawiajcie.

Moj synus do mnie nie dzwonił do tej pory ---tylko wyjasniam wam abyscie nie pisały ze dowiedział sie tego ode mnie Nie wiem czy juz wrócił z trasy Nic niwe wiem Pisałam ze cisza w eterze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zaniepokojona - a pozatym nie wszystkie tesciowe sa takie wredne jak moja,moze akrat masz szczescie ze twoja przyszla tesciowa to dobra kobieta i bedziecie sie swietnie dogadywaly z czego serdecznie ci zycze,bo przeciez nie mozna mierzyc ludzi jedna miara a tesciowa to tez czlowiek.

do Ilona Szkoda.Bardzo jestem ciekawa jak zorganizują sobie zycie bez mamusi:).Biorą Cię na przeczekanie:)

A co mnie to wszystko obchodzi?? Moga sobie nawet nogi na głowe pozakładać

Czesc Ilona!!Nadal cisza w eterze??Ze ty to wytrzymujesz,musisz miec nerwy ze stali ja juz dawno zadzwonilabym do synowej zapytac o wnuki i jak sobie radzi??Ale moze jak troche ochloniesz to tak zrobisz ciesz sie spokojem odpocznij a potem sproboj porozmawiac z dzieciakami nie wyrzucaj ich ze swojego zycia.

bronka tys z kołobrzego? A ja z ustronia mor.

a moim zdaniem nie szkoda....po co miał dzwonić? dorosły jest, nie musi się spowiadać mamusi ze wszystkich swoich poczynań! moim zdaniem, po tym, w jaki sposób Ilona ich usunęła z domu, po prostu się obrażą i w ogóle nie będą się odzywać!!! pisałam..... tworzy się kolejna chora sytuacja!

A powiedz mi jedno czemu ty wszystko sprowadzasz do seksu??Moze tobie bardzo tego brakuje??to nie bylo pytanie zlosliwe,poprostu pytanie bo przeciez jestes jeszcze bardzo mloda kobieta .

zadzwonic do synowej?Ja juz nie mam synowej Była ale nie ma!

No Ilona to jestesmy sasiadkami.