tupperware

Ściereczki do szyb były w promocji w marcu, ale biorąc pod uwagę, że oferta ciągle się powtarza mogą się pojawić ponownie. Na chwilę obecną nie ma informacji.

w marcu byly w promocji do odkurzania i nowe mopy do szyb były w styczniu chyba

Jak już dotykamy tematu ściereczek, to macie jakieś porównanie między tupperware a ACT? Chciałam kupić ściereczki tupperware na allegro ale sprzedająca mając z ofercie także ścierczki firmy ACT, zaproponowała mi te drugie. Według niej są dużo lepsze i trwalsze niż tupperware.

Mam doświadczenie,znam ACT.Ściereczki Tupperware są równie dobre i tańsze.

Ja też wolę ściereczki z tupperware. W promocji można kupić taniej, mam również ACt, ale nie ma co porównywać, wolę tupper. Oczywiście każdy będzie miał na ten temat swoje zdanie. Swoją pierwszą z tupper mam już 5 lat i jest jeszcze super.

co dzis w promocji - jakies zaskoczenie??

brak zaskoczenia - wszystkie ventsmarty, cristallo: kubek i witalinka

Witam , jeśli mogę wyrazić swoje skromne zdanie, bardzo mi się podoba , że ostatnio na tym forum wyrażamy swoje opinie,spostrzeżenia na temat różnych produktów tupperware i innych firm. Podoba mi się ,że każdy wyraża swoje zdanie , porównuje produkty różnych firm , wyraża swoją opinię , argumentuje.Miło się czyta i można samemu wyciągać wnioski czy dany produkt jest dla mnie czy tez nie.Dziękuje tym osobom , które takie wpisy robią , można dzięki nim sporo się dowiedzieć,super oby tak dalej,pozdrawiam.

Ścierki... ścierki... i ACT dobre i tupperware dobre. Ja wolę ACT. Raczej chyba z przyzwyczajenia, bo używam ich już z 15 lat. Nie da się jednak nie wspomnieć, że jednak trwalsze tupperware. I uprać można tradycyjnie. Przy 14 oknach to ważny argument. Te z ACT delikatniejsze i więcej z nimi "cackania". Ale i tak częściej sięgam po ACT. A wśród znajomych zdania są podzielone. Są zwolennicy i jednych i drugich.

Podoba mi się "łapanka" na konsultanta. Nie zdziwiłabym się jak by to była konsultantka. Albo ktoś, kto ma już swojego konsultanta - zaopatrzeniowca. Luzu troszkę. Można poczuć się osaczonym.

Dzięki za Wasze opinie na temat garnków. Dogadałam się z jedną panią z allegro, która ma wszystkie modele i biorę od niej cały komplet razem z 2 patelniami. Czyli kupuję tupperware zamiast zeptera.

pani z allegro na pewno zadowolona :((( kiedy to sie konczy

Jak w końcu ja zamkną

Przepraszam, ale chcąc kupić zestaw garnków, jak to mogę zrobić inaczej? Zapytałam konsultantkę z mojego miasta, to za jeden garnek zaśpiewała mi taką cenę katalogową, że przysiadłam. Powiem szczerze, że mnie jako klienta nie bardzo interesuje polityka sprzedaży tupperware i jakie wojenki toczą się wewnątrz tej firmy. Jest ktoś, kto za 1800 zł sprzedaje mi zestaw oryginalnych naczyń, to po prostu biorę. Gdybym nawet chciała inaczej, to nie mam takiej możliwości. Ta kobieta pewnie ich nie ukradła tylko kupiła/dostała z dystrybucji. Jak drogie Pani znajdziecie inny sposób kupowania tupperware za rozsądne pieniądze, zwłaszcza drogich rzeczy, napiszcie. Gdybym nawet chciała zostać konsultantką, to by się okazało, że i tak musiałabym za ten zestaw zapłacić więcej. Pieniądze decydują od kogo i w jaki sposób kupujemy. Typowy mechanizm rynkowy.

Proponowałabym tylko poczytać opinie o sprzedawcy. Bo jeżeli to słynna królowa tupperware, to należałoby się zastanowić. I to na wszystkich "kontach" których używała. Oj jest co czytać... Region Krosno. Dla ułatwienia.

A jak to można przeczytac na tych kontach. Chetnie to zrobię.

Ha... Perus83, vitalinkaxxx, GosiaAczek24, blue2014. To pewnie tylko nieliczne...

Omijać szerokim łukiem sprzedawcę z tej dystrybucji. Jeżeli dysponuje wszystkim to pewnie ona. Sama jestem konsultantem i wiem, że posiadanie na bieżąco wszystkiego nie jest możliwe. Kilka kont na allegro już miała zamknięte. Pytanie do allegro skierować. Opinie bieżące na allegro przy sprzedającym są zawsze, Poprosić kogoś, kto wie jak się szpera w tego typu informacjach. Nie jestem przeciwnikiem sprzedaży na portalach sprzedażowych, ale trzeba to robić z sensem i z szacunkiem do kupujących, Wszystkich kupujących. Jest wiele takich konsultantek. Powodzenia życzę.

dziewczyny z naszej dystrybucji pisały już kilka oficjalnych pism do centrali w sprawie działań tej kobiety. Rezultat? cały czas zdobywa wszystkie nagrody i jest wzorem do naśladowania (według centrali). Zresztą, z tego co mi mówiły dziewczyny z tego samego regionu, to wygląda to tak, jakby trzymała dystrybutorkę w garści. Kobieta nie do ruszenia.

Taaaa, nie do ruszenia. Bo dystrybucja ma w tym interes. I centrala też. I biznes się kręci. Tylko, że wizerunku firmy tak się nie buduje. A mimo wszystko jakąś renomę firma posiada. I podobno stawia na "dziedzictwo" czyli party. I kto się umówi, jak taka "fisia" sprzeda produkt za pół ceny. Nie powie wszystkiego o produkcie, a potem argumenty, że produkty się psują, że się nie nadają, że coś tam jeszcze. A reklamacje??? A "fisia" takich nie załatwi. Bo telefonów wtedy już nie odbiera.

Doradzam,jeżeli zakupy do od konsultantek Tupperware,nie na allegro.Jak nie znacie,to piszcie na kafeterii,proszę o kontakt z konsultantką np.z Radomia i się odezwą.Jak one czegoś nie mają,to dadzą kontakt do innej.

Nie ma bardzo rozumiem, jaki jest sens powyższego wpisu. Jak ktoś chce coś kupić u siebie ma miejscu u konsultantki, to taką na pewno ma i nie musi jej szukać poprzez forum. Jak chcę kupić taniej, to kupuje na allegro lub olx. Znam 2 konsultantki z mojej miejscowości (Brzeg w opolskim) i obie sprzedają co do grosza w cenach katalogowych/ gazetkowych. Żadnych negocjacji. Oczywiście, cały czas narzekają, że słaba sprzedaż. Dlatego mając do nich 10 min piechotą, kupuję na allegro z drugiej części Polski. Ja kieruję się wyłącznie ceną. Ale inni mogą mieć inne priorytety i cena nie jest ważna.

Piszecie o Pani z Krynicy. Weszłam na allegro na konto Gosiaczek i same pozytywne opinie. Więc nie bardzo wiem dlaczego mam u niej nie kupować, czy tylko dlatego, że jest nie lubiana przez konsultantki tupperware. To chyba jakaś paranoja.

Do wpisu z 15,42. Jeśli pracujemy, to nie przypuszczam, żeby ktokolwiek z nas oddawał część pensji pracodawcy, albo pozbywał się jej w inny sposób (bezsensowny). Konsultantki, które marnuja czas, paliwo, zelówki w butach i sprzedają po cenie konsultanta, albo poniżej takiej ceny niech same nad sobą się zastanowią. Są wśród nich takie, które robią to, żeby utrzymać rodzinę. Bo w regionie, gdzie mieszkają jest kiepsko z pracą, bo może mają taki wiek, że niełatwo im tą pracę znaleźć, bo niewykluczone, że maja chorobę w rodzinie i wydatków jest więcej, bo możliwe, że akurat w tej pracy dobrze sobie radzą a w innej nie bardzo bo jeszcze parę innych powodów. I po co dawać im szansę na godne życie i godziwą zapłate za pracę??? Nie można. Nawet jeśli jest to koleżanka. Może ma powody do narzekania, bo nie jest jej łatwo związać koniec z końcem. Pracuje ktoś bez zapłaty? Niełatwo jest przyznać się , że sobie finansowo nie radzimy. Może ten "tupper" pozwala komuś zapłacić za prąd, albo dziecku za leki. Szanujmy swoją pracę, bo jakakolwiek by nie była to jest praca. Każda z nas może być w takiej sytuacji, że będzie potrzebowała tej pracy. I co wtedy? Znajomi wam podziękują za produkty, bo sobie kupia na drugim końcu Polski od kolejnej "fisi", która wpadła do "tuper" na klika miesięcy, zaopatrzyła siebie, zrobiła krecią robotę tym, którzy pracują i zarabiają w ten sposób na chleb. I cała jest radosna i zadowolona z siebie. Rzeczywiście powody do dumy. Jaśniej trzeba???

Do Pani z Krynicy. Nie było wpisów, że z Krynicy.

Krynica krynicą na allegro sprzedają konsultantki z każdej części polski z każdego miasta a nawet dystrybutorki które uczestniczą tutaj na forum a może nawet udzielają się a i tak robią krecią robotę i sprzedają tanio .Tak jest i pyskowanie wam nie pomoże poprostu słabo pracujecie i centrala wypiętą jest na was .

Fakt... sprzedają ludzie z każdego "poziomu". Ale korzyści z tego mają dystrybutorzy i centrala. Kiedyś za sprzedaż na allegro wywalali z firmy. Teraz mają to w d.... Bo mają z tego kasę. Dlaczego robią to konsultantki nie wiem. Krótkotrwała działalność. I po co? Żeby nabić kasy tym wyżej? Nie widzę powodu. Ten, kto pracuje, powinien mieć za to zapłatę. Tak jak ktoś napisał wyżej. Oddajcie jeszcze pensje.

Nie dziwcie się, że każdy chce kupować jak najtaniej. Przecież same tak robicie z różnymi produktami. Co więcej, te same osoby, które się burzą na sprzedaż na allego w niższych cenach, całkowicie usprawiedliwiają siebie, kiedy chcą same sprzedawać np. prezenty. Czyli sprzedaż prezentów na allegro jest ok, ale sprzedaż innych produktów już nie. Jak ja sprzedaję, to ok ale jak inna, to bardzo źle. A problem może być rozwiązany tylko przez centralę. I to bardzo prosto. Mogą napisać do allegro, aby produkty tupperware były zabronione. I cała dyskusja na ten temat się zakończy. Czy to zrobią? Oczywiście, że nie. Dlatego nie zrzucajcie winy na klientów, że kupują taniej. Mają możliwość, to kupują. Argumenty typu "mam kupować drożej od konsultantki, bo ona potrzebuje na prąd" są chore. Mogę odwrócić - ja też potrzebuję na prąd i dlatego chcę, aby konsultantka sprzedała mi taniej bo muszę mieć pieniądze na inne wydatki. Zamiast obrażać się na klientów, że nie chcą (co za wredni klienci) płacić więcej za to samo, popatrzcie na swego pracodawcę i zadajcie sobie pytanie, dlaczego Was tak traktuje. To nie klienci są winni tej chorej sytuacji ze sprzedażą, ale Wasza kochana firma-matka. Ale oczywiście łatwiej zrzucić winę na klientów niż odezwać się w sprawie firmy.

Prawda jest taka, że gdyby każda konsultantka szanowała swoją pracę i nie rozdrabniała się to klienci nie mieliby gdzie kupować taniej i kupowali by tam , gdzie mają blisko czyli w swojej okolicy.Oglądałyby produkty , miały możliwość składania reklamacji.A tak zabierają czas konsultantkom na party i wyszukują pseudo-konsultantki , które pracują dla idei , dla zabawy.Produkty , które konsultantki dostają za swoją ciężką pracę również można sprzedać w normalnych cenach promocyjnych , przecież te produkty cały czas krążą , jak nie są w promocji w tym miesiącu to będą w następnym lub w następnym.Jeśli kogoś zadowala praca aby tylko pokryć własne koszty to trzeba mu życzyć powodzenia , bo buty zedrze , samochód wyeksploatuje, a portfel jak był pusty tak będzie pusty.

Ja myślę, że każdy szanuje swoją pracę, ale tam gdzie w grę wchodzą pieniądze każdy rozgrywa to po swojemu. Nie warto o tym pisać, komuś np. opłaca się sprzedawać bez marży, bo jak ma dużą sprzedaż zgrania prezenty za sprzedaż, aktywność i potem je spienięża. Jeżeli bez marży sprzedaje manager to ma premię. Piszecie o pani z Krynicy, Ona na prawdę ciężko pracuje i to jej sprawa za ile sprzedaje, bo od swojego obrotu i grupy otrzymuje dobrą premię. Zostawcie ten wątek, bo to jest nudne, firma nie robi nic z allegro, bo to moja sprawa co je robię z towarem. Jest mój i mogę go odsprzedać, albo dać za darmo. To jest moje prawo.