Przegrana bitwa...

Trudno się wypowiadać , jeżeli nie ma się skali porównawczej... Wydaje mi się , że duży wpływ na opinię dziewczyn o Polakach ma sytuacja w jakiej znajduje sie nasz kraj :O Trudno facetowi zbudować dom, spłodzić syna i posadzić drzewo , jeśli zarabia 1000,- netto. Przesadziłam , te dwa ostatnie to pikuś... :P Nie zmienia to faktu , że ogólnie uważa się facetów za niedojdów, bo nie potrafią zarobić na utrzymanie rodziny. :O Z tego rodzą się frustracje , które szybko doprowadzić mogą do agresywnych zachowań.... i opinia gotowa. :O Ale wydaje mi się , że tak wcale nie jest .... Tylko niewielki odsetek dziewczyn faktycznie szuka obcokrajowca na męża . Więc nie przejmuj się tak bardzo :D

Tak... gdzies czytalem... \"moj facet to nieudacznik pracuje naukowo zarabia 1500 zl\" dlatego panna sprzedawala swoje cialo zeby dorobic... koszmar ;/ ... mamona i seks Tak patrzac realistycznie tez powinienem robote rzucic i wyjechac do uk sprzatac nosic kopac cholera wie co ;) zarabila bym wiecej jako robol niz teraz ...

Dzień dobry.. Żyję, żyję.. Bo najważniejsze to znać umiar w spożyciu. :D Tylko nos nadal się buntuje, grr.. Ale dziś już naprawdę postaram się popracować. Weekend jakoś się \"rozmył\", więc od nowego tygodnia więcej poczucia obowiązku. :-)

Tam jest bardzo trudno... i nie dlatego , że ciężka praca . Ciężko jest znieść samotność , brak bliskiej osoby , oddalenie od rodziny ... Pieniądze ... czasami to jest jedyne wyjście - wyjazd tam , ale wcale nie najszczęśliwsze ... Tulipanie , nie żałuj , że tu jesteś ... naprawdę - pieniądze to nie wszystko, a z pewnością kiedyś znajdziesz dziewczynę , która doceni to jaki jesteś a nie co posiadasz... :D

Kiciu - nareszcie , bo już myślałam wzywać jaką pomoc reanimacyjną :P

Nie, ja tylko śpiochem jestem ostatnio strasznym. Ciężko mi uciec spod ciepłej kołdry :D Ale mam nadzieję, że jak się przeziębienia pozbędę to wszystko wróci do normy

Hmm... to zalezy ... od charakteru i tego jak sie ten wyjazd planuje. Ja mam sporo znajomych... rodzina tez poza granicami wiec odseparowany bym sie nie czul. Tylko jakos nie mam ochoty rzucac tego wszystkiego do czego tutaj doszedlem ... zawsze jest nadzieja ze sie te zarobki poprawia :P dla przykladu po zrobieniu doktoratu o 200 zl

Kicia ... nie znecaj sie .. :) przypominaja mi sie czasy akademickie ... chetnie bym wrocil ;/

I tego Ci życzę ze szczerego serca ! Żebyś do zdrowia wróciła i mogła na bal sylwestrowy spokojnie się wybrać :D

Oj.. Sylwester.. nie wiem Sama nie wiem, co robić wtedy, najchętniej uciec pod koc i poryczeć trochę, takie plany mieliśmy z tym dniem.. Heh, a teraz nic nie zostało. Chociaż taka ucieczka to pewnie zły pomysł. Nie no, może się coś wymyśli.. Jeszcze czas. A wy już wiecie, jak ten dzień spędzicie?:-) Może podpatrzę jakiś dobry pomysł:D

Kiciu ... tak przez moment sobie pomyślała, że to będzie czas moich decyzji , związanych z dalszym życiem ... Więc może pozwolę się komuś zaprosić na bal? :P

A życie akademickie.. Rycerzu, zawsze tam można wrócić. Dlatego ja zdecydowałam się na drugią uczelnię i teraz myślę co zrobić, żeby móc nadal mieszkać w akademiku.. :D Bo to jednak jest najlepszy czas w życiu:] Co tu ukrywać, dosyć beztroski i naprawdę pełen wrażen:D

Czas skoczyć w otmęty i wziąć się za jakąś robotę.. :-)

Niestety... :O Jak będziesz Kiciu , to przy okazji napisz jak tam kamyki - oczarowały? :D

Sylwester... dylemat mam albo w gory z siostra i grupa ludzi z duszpasterstwa akademickiego... albo do lodzi ze znajomymi ze studiow ;)

Już:-) Kamyki były piękne. Ludzi mnóstwo, trochę stanowisk nie powiązanych z kamieniami i biżuterią też. Taa, dopadłam nawet oscypki i kupiłam jednego:D Jak to zawsze - dużo trzeba przejść, żeby trafić w swój gust. Bo jak dla mnie ta masywna, ogromna biżuteria i wszelkie kamory są po prostu brzydkie. I wiem, że wyglądałabym śmiesznie mając coś takiego na sobie. Ale i kilka perełek zobaczyłam, pereł też - tylko czemu takie drogie, nie na studencką kieszeń, zdecydowanie nie :O Chciałabym mieć perły. Czarne :D W marcu znowu się tam wybiorę, nie ma co. Może wzbogacę się do tego czasu i będzie mnie stać na kupno czegoś więcej niż Nocy Kairu :-) A, i z ciekawostek - znalazłam też coś o nazwie \"trawa sawanny\". Jak piasek pustyni/noc Kairu - tylko pięknie zielony, taki żyy, soczysty kolor - ale nie jaskrawy. :-) Ładny:D

Jak ten czas szybko plynie 13:11 juz A Panny gdzie sie podziewaja ?

Mhm, ta jedna Panna się powoli szykuje na uczelnię i później do pracy na krótko.. :-) A przy okazji czyta sobie \"przegląd pracy\" w sieci :D

Chyba sobie daruje wychodzenie z tego watku ... tylko mnie ludzie irytuja ;) ida do kata... do popisania pozniej niewiasty. Klaniam sie.

Nie denerwuj się Rycerzu.. spokój i zimna krew. :-) Ja w sumie mam powody do nerwów, ale nie dam się, pokażę, że tak łatwo się mnie nie złamie..a nie jestem łagodną owieczką;-) Raczej z charakterem:D

Przez chwile mialem ochote nabic kogos na pal (bez skojarzen prosze) ale juz mi minelo ... Trzymaj sie tam i nie daj :P

Zastosuję starą metodę, której kiedyś nauczyła mnie mama - praca, praca, praca.. i złośći ta zła energia się zużyją :D A może i z pożytkiem to będzie, dokończę batalię z prawem, i wezę się za mikroeko. :D

W biegu między jednym kątem a drugim , pozdrawia Was Nenufar Zabiegany :D

:/ chce wiedziec ... pare rzeczy ... a marne sa na to szanse ... znowu mnie lapie jakies destruktywne myslenie ide spac drzemka dobrze mi zrobi. Nenufar ten prawy kat z pajeczynami to moj nie wlaz tam :P

A ja też swój kąt dostanę koci?

Hej młodzi ludzie ! :D Pora zabłyszczeć na scenie netowej - wstawać !!! :D:D:D

Jak... co ... kto... czy to juz wiosna ? bo jak nie to wracam do swojej nory :)

Kici kici piec nie wystarczy ?:)

Tulipanku miły , co się z Wami dzieje? Wiosnę to w sercach czuć , więc wyłazić z norek :P

Nie wiem :( czekam wlasnie na jedzenie