Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

kurcze surfi strasznie jestem ciekawa co z tobą, czy sie udało. a i eliza mnie zaskoczyła.no , no.pięknie by było. kiedy idziesz do gin bo ja już chce wiedzieć

Do gina ide we wtorek. Ale zbieram sie na zrobienie testu w sobote, zeby miec spokojnie czas na odreagowanie rezultatu ( obojetnie jakiego). I sama nie wiem co ze mna.

no myślę że zrób ten test wcześniej.szkoda że dziś niezrobiłaś bo miałabyś może piekny prezent dla swojego miśka

kukusiu - męzulek sie postarał :-) wiec nie placz chocby dzis :-) kochaniutki jest. SUFITKO koniecznie zrob test ! a moze to blizniaki?! buziole dla was ...

ide wieszac pranie ...

Kukusia, nie chce plakac w walentynki :( A ja mimo wszystko mam negatywne przeczucie. Zbyt wiele razy zdawalo sie nam ze juz, lecialam na bete ( w Polsce wogole nie stosowalam testow, lekarz mi odradzil, ze to starat pieniedzy) a beta byla bliska zeru, albo wogole zanim byl wynik byla @. Ech, ciezkie to zycie...

niebęde , obiecuje

Akasiu, tak bym chciala blizniaki :) Chcialabym miec wiecej niz jedno dziecko, ale przy tym moim pco moze byc problem miec nawet jedno. A jakby sie tak na raz udalo :) A czytalam, ze przy stymulacji to dosyc powszechne...

ja też chce blizniaki od razu i to 2 dziewczynki lub parke. za to że tak długo niemiałam to chce mieć od razu 2.

Ale ten sen byl taki realistyczny. Do teraz mam przed oczami obraz usg...Ale byloby to cudowne na jawie.

ja też uwielbiam takie sny ale też mam je rzadko

Jeszcze raz zycze milego wieczoru, pomalutku zmykam. Czas wziac sie do pracy.

ja też uciekam, czekam jutro na zdanie relacji z waszych walentynek. aha i zapraszam jutro na pączki z różą, bo moja mama robi przepyszne

ale Ci dobrze kukusiu...u mnie nikt paczkow nie robi...

zaraz zmykam do kapieli--a wy kochaniutkie luzujcie sie z miskami :-) zwłaszcza Dina :-) TRini i kukusia nasze male nerwuski . powodzonka w starankach.!!!!!!

Co prawda spóźnione, ale dzis dzien miałam zwariowany - dla wszystkich Was wszystkiego naj, naj, naj....

akasiu zapomniełaś że ja niemam miśka przy sobie i niebęde sie dziś luzować.... ale mimo wszystko to i tak mam dobry dzień.surfitko, dalej nie płacze, może mi sie uda zasnąć bez tego nałogu. ale wam fajnie, napewno w tej chwili spędzacie romantiko chwile ze swymi kochanymi. tylko pozazdrościć. ale już za 3 tygodnie będę mieć tak samo. co prawda tylko na 10 dni ale dobre i to.

a to tak do śmiechu, skopiowałam. Z sali porodowej wychodzi pielegniarka. Na rękach trzyma trojaczki. Podchodzi do oczekującego na korytarzu podchmielonego młodego tatusia - Iiii coooo??? Mam sssobie wybrać?? Przed szpitalem położniczym hamuje z piskiem opon samochód..Kierowca wyskakuje..biegnie do drzwi z tyłu..nerwowo je otwiera i krzyczy: - O w morde!!! Starej zapomniałem z domu..

Cześc Walentynki i Walenty :) Dużo miłości, radości i wrzeszczących dzieciaczków. Kukusia na pocieszenie powiem Tobie, że ja też sama w domciu bo mężuś do 24 pracuje. Chciałabym Wam powiedzieć, że mamy maleńką gwiazdkę wśród nas - i to nie z powodu maluszka. Dzisiaj przeglądając regionalną gazetę na stronie, na której były zdjęcia zakochanych par, aż oczy otworzyłam a tam na zdjęciu Dianka z mężem, a swoją drogą bardzo ładne zdjęcie.:) Widać, że się kochacie. A mnie coś chyba grypa bierze, bo od 2 dni mam temperaturę 37,4 i jakaś \"przymulona\" jestem. Jeszcze raz dużo buziaczków dla \"starych\" i \"nowych\" forumowiczek oraz dla naszego rodzynka. Niech się wam dzieciaczki przyśnią.

Paula weszłam właśnie na tą gazete i też zobaczyłam. ale fajnie tak.

jutro wielkie pączkowe obżarstwo, mniam najlepsze jeszcze ciepłe z konfiturą różaną hhmmm...., juz bym zjadłam. Dobranoc, karaluchy pod poduchy (pamiętacie to ?:)

no jasne. pchły na noc

Kobitki moje kochane! Jeszcze niedawno przezywałam to co Wy!Tak bardzo chciałam dziecka, to było wręcz moją obsesją :( Codziennie dowiadywałam się, że ktos tam jest w ciąży!Myslałam sobie - dlaczego nie ja? W końcu postanowiłam odpuścić!Postanowiłam, że koniec z liczeniem, mierzeniem itd. ,itp. Nawet i to nie pomogło :( to chyba siedziało za bardzo w mojej psychice :( Kupiłam testy owulacyjne, tylko potwierdziły, że mam owulację 14 dnia cyklu! I wiecie co? Wreszcie się udało :) Dziś zaczynam 6 tc :) Jeszcze wiele przede mną!Przede wszystkim strachu (pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem) ale teraz mocno wierzę, że się uda!!!! Kochane z okazji Walentynek życzę Wam tych upragnionych brzuszków! Nie martwcie się!Kiedyś w końcu musi się udać :) BUziaki!

cześć kochane koniec z mizianiem dzisiaj obżeranie. Ja wpadłam terz na chwilke bo potem chyba nie będe mieć kiedy i dę pilnować dzidzi tak więć do czwartej mi zleci no to pa pa

miało być teraz na chwile a nie terz zbraklo mi literek

to super kukusiu pomysl sobie co będzie jak przyjedzie nadrobicie te walentynki 100 razy

najpierw bylismy na lodach i kawce w cafe ptem cudowna kapiel przy świecach bylo fajnie ale tak myśle że wy jak się spotkacie to tydzień z wanny nie wyjdziecie?

u nas tez było milutko .... nie było kapieli ale świeczki owszem - chyba ze 20 szt. szamapan ... spagetti ... ummm całkiem milutko ... :) buzialki

Czesc Dziewczynki.Wczorajszy dzien napewno dla wszystkich byl milutki i cudowny. kukusiu a Tobie(z tego co czytalam) maz sprawil wspaniala niespodzianke! Mnie maz zabral na romantyczna kolacje do przytulnej restauracji,po powrocie oczywiscie kapiel we dwoje i do tego czerwone wino...No a dzis bedziemy robic paczki,mam nadzieje ze nam wyjda:):) pozniej wpadne.Milego dzionka...PA

witajcie Kukusiu, ale masz romantycznego męża :) ja byłam wczoraj w cukierni na kawce i ciachu, potem w kinie, a mąż zakupił mi jeszcze kule kąpielowe i sól grejfrutową , mmm uwielbiam ten zapach :) a wieczorkiem było milusio :) teraz wcinam pączka, pychotka, papa