Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Gość katia100
witajcie kochana:* dawno mnie tu niebylo bo mialam urlopik...:) mam nadzieje ze o mnie nie zzapomnialyscie???? oczywiscie @ przyszla planowo idealnie co do dnia i godziny... mam ja regularniej niz kiedy bralam pigulki....:/ wiecie co moj maz wczoraj az sie poplakal ze nam sie nieudaje ze nic mu w zyciu niewychodziz alapal dolka:/ mocno go tulilam i powiedzialam ze na bank bedziemy mieli... wkoncu powiedzial mi tak ze im bardziej na cos sie czeka tym bardziej sie to potem docenia!!! zaczynam wierzyc ze Bog czeka az ulozymy swoje zycia upozadkujemy je:) ale juz przestalam o tym chorobliwie myslec:/ oczywiscie gdzies w glowce i w serdudzku jest dzidzius ale mam dosc bo sie wykonczymy:/ jutro ide na USG zobaczymy czy oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
Ja tez chche wiedziec czy juz slychac bicie serduszka u naszej kolezanki:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny!!!! Witajcie Dianko i Martyn-iu 🌻 Katia -no wreszcie jestes juz sie martwilam co u Ciebie. Ostatnio mało pisze bo jak tylko Krzysiek wraca z pracy to jedziemy na wieś,bo w bloku cięzko wytrzymać.Od środy laba sie skończy bo Krzysko zacznie popołudniówki.Tate jeszcze musze wyprawić do szpitala jedzie w czwartek ,az do Katowic na operacje oka,boje sie o niego no cóż , ale musi.Ale Wam truje.Sorki Surfitko-strasznie mnie ucieszyła wiadomość ,że badanko było bezbolesne no i gratuluje wyniku :)!!!!!!!!!!!!! Martika-trzymam od rana kciuki zeby wszystko dobrze wyszlo i niech serduszko bije głośno!!!!!!!!❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane przyjciółki. Surficiu wez sobie moje rady do seca i nie pomijaj tego cyklu bo podobno po HSG dzieja sie cuda, gsybym ja otym wiedziala nie wzielabym tego Bromocornu i Lutenylu. Srasznie sie martwie, cała przeszłosc wrociła do mnie z poprzedniej ciazy, kiedy dowiedzialam sie ze jest obumarła, nie ma gorszego ucucia nic brak wiedzy co sie dzieje. Ja wtedy chodzilam 2 miesiace z martwym maluszkiem i sama malo nie umarłam bo zaczął robic sie stan zapaln, takic wlasie mam fachowców :( ja dzis nie czekam na bicie serduszka tylko na tetno zeby wiedziec ze zyje i rozwija sie. Bismy wczoraj z mezem na Jsen Gorze w intencji naszeg malenstwa. Boje sie ze ononie zyje i znowu bde przchodziła rzez to samo, strach mnie dosłownie paralizuje :( pobolewaja mnie jajniki ale brzuch po srodku nie boli , jejku nie wiem tłumacze sobie to na tyle sposobów ze chyba pomysłow brakuje.Jeziemy dzisiaj na 17 do lekarza, mam nadzieje ze ejst oki i nasze malenstwo jest nadal z nam. Zycze wammlego dnia. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błedy, mam nadzieje ze odczytacie te hieroglify ale nie umiem pisac na tym głupim laptopie i jeszcze rzymajac go na kolanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martika tym razem nic złego Cię nie spotka, takie obumarłe ciąze bardzo bardzo rzadko zdarzją się dwa razy- właściwie prawie nigdy!!! Poproś lekarza aby wypisał ci duphaston, lekarz mojej koleżanki której ciąza obumarła w 3 miesiacu od razu kazał brać przy drugiej tak zapobiegawczo do konca 3 miesiaca , a wiesz jacy są ci lekarze nie zawsze pamiętają o wszystkim. Trzymam kciuki, na pewno bdzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie jestesmy z Tobą martiko !! a co do HSG to dla mnie wcale nie było pomyslne ;-) ból przerażliwy,prawdopodobnie przez niedrożność.hmmm...dobrze,ze przynajmniej wy macie więcej szczescia ! :-D :-D :-D no ale takie ciężkie przypadki jak ja też zachodza w ciąze ...tylko musza znacznie dluzej czekac ;-) buzialki/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu i ty będziesz miala dzidziusia .Nic łatwo nie przychodzi ale wszystkie nasze błagania i modlitwy zostana wysłuchane.Musimy tylko w to mocno wierzyć i wspierac sie na wzajem. Martika-wiem ze Ci cieżko,ale nic sie niemartw tym razem będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martiko bedzie dobrze 🌻 wlaśnie ugotowalam cały gar pysznego leczo - mniamniusie - mój meżulek niestety przez to jest tam papryka i kabaczek nie jada - zawekowałam wiec w dwa słoiki by mi się nie zmarnowało i bedę miec na ten i przyszły tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiu dobrze ze wróciłas do nas - a juz się zmartwiłam ze nas porzuciłaś ;) zmykam bo idzie burza i musze wyłączyc kompka ... na razie kochane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny znalazłam sposób żeby nie myśleć.. Staram się ciągle coś robić:)znaleźć jakieś zajęcie. Acha brałąm przez miesiąc antykoncepcję wczoraj chyba była owulka no i przytulanko przy świecach hehe.. Mam nadzieję że ten miesiąc będzie owocny... Trzymam za was kciuki bo wiem jak i wy o tym marzycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
co ty dziewczyny nieopuszcze was nigdy!!!! czasem tylko sczzerez niechche misie pisac mam ochote zapomniec ze kiedy kolwiek chcialam miec dziecko:( al nie da sie do was nienapisac niemyslec o tej male istotce tym bardziej po wczorajszej rozmowie z mezulkiem... ale dzisiaj czeka mnie kolacja firmowa z pracy przyjada glowni szefowie z Holandi tak mi sie niechche isc ...:( masakra!! a wy dziewczynki jakie plany na dzisiaj?? ja to w ogole bede siedziec jak na szpilkach bo Martika dzisiaj do lekarza.... 3 mam mocno kciuki kochana ja wiem ze bedzie wsyztsko ok bo to CUD!!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede myslec o naszej Martice ... ja dziś wieczorkiem ide standardowo na rower potem na basen ... ale juz bez sauny ... dziś 12 dc i staranka w toku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
dziewczyny postanowilismy z meze ze celibat do dni plodnych... mam 27 cykl 20.07 dostalam @ od kiedy mamy sie zaczac kochac codziennie czy jak pomozcie bo ja juz nic niewiem i potem co nozki do gory czy jak ?? bo niewiem czy to normalne ale mi zawsze wsyztsko wyplywa zaraz po sexiku:(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie laseczki Martika napewno bedzie dobrze 3mamy wszystkie kciuki:) Dianka ja tez chcec zobaczyc brzuszek opalony:) Katia co do sexiku to lekarz nam mowił ze jak są dni płodne to można codziennie ale nalezy pamiętac ze po długim czasie celibatu to plemniczki sa słabsze bo po 5-7dniach sajuz starszawe . Co do nożek do góry to stosujemy to od jakiegos czasu i prawie nic nie wypływa .Nawet miskiek mój opiera jak ja nogi na scianie i lezymy tak min 20 minut .Mózwi ze potowarzyszy mi zeby szybciej zleciało .Bardzo smiesznie to wyglada :P Jaridka wysyłam do ciebie meila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
eliza a ja slyszalam ze lemniczki dojzewaja z 2 tyg:/ no i ze dlatego lepiej po @ sie wstrzymac az do dni plodnych ze codzienny sexik niejst za dobry w tej kwesti??? to juz niewiem co robic? HELP !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co lekarz to lekarz, mój misiek ma słabe plemniki a lekarz kazał nam co dziennie tyko ze ja miałam podany zastrzyk Aco do plemników to jak sie bierze do badania nasienia to jest zalecenie zeby były nie młodzesz niz 4 dni i nie starsze niz 7 tak man tłumaczył ze wtedy sa słabsze nie wiem moja droga musza inne laseczki wypowiedziec szię na ten temat A twój mąż ma słabe plemniki? Bo jak nie to nie ma problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
jeszcze niewiem bo nierobilismy badan niema na to teraz czasu narazie probujemy wsyztskiego co sie da tak sami heheh lekarka powiedziala ze mam niemyslec i dzialac a jak do pol roku dalej nic podejmiemy jakies kroki :) to dziewczynki czekam na wasze zdanie co do tego:) pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki odebralam wyniki a więc - jestem bliska łez ... mam bardzo duzo przeciwcial tarczycowych - 753 norma do 35 :( prolaktyna pod obciązeniem 2714 dwie i pół godziny po leku ... nie znam sie ale chyba tez nie za wery ... chyba się poryczę ... zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia100
trinity nic sie niemartw ani nie stresuje!! idz do lekarza, zaczniesz leczenie i bedzie dobrze wiem ze moje slowa malo cie pocieszja ale pamietaj ze masz nas w trudnych chwilach:*:* tylkos ie niepoddawaj!!!!!!!!!!!!!!!!!! wierze w ciebie!! wierze w nas wsyztskie!!!! ja juz u iekam na to spotkanie z firmy do jutra laseczki:*:*:*:* Martika czekam na smska od ciebie co u lekarza bo jak nie!!!! to sie prezjade do tej czestochowy..... heheh Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity nie wiem co to znaczą te przeciwciała tarczycowe pierwszyraz słyszę o takim badaniu, ale moze to lepiej że cos wyszło nie tak, bo moze to jest przyczyna tego ze nie możesz zajsć w ciąze. Leć do lekarza nich sie zajmie twoim leczeniem i wszytsko będzie dobrze. Nic się nie martw, jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinitko-niestety ja tez niemam bladego pojecia jak i co z twoimi wynikami.Pójdziesz do lekarza on coś na to poradzi,weżmiesz lekarstwa i dzidzia gotowa,zobaczysz.Głowa do góry🌻 :)myśle ,że Surfitka i Akasia rozszyfruja twoje wyniki. Ale sie martwie co tam u naszej Martiki.....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulka
Trinti wejdz sobie w google i tam jest duzo o tych przeciwcialach tarczycowych,pisaly dziewczyny ze Eurhytox jest dobry ,nie wiem czy dobrze przepisalam nazwe tego leku ,popytaj lekarza o wszystko jak bedziesz,Zycze powodzenia,glowa do gory,bedzie dobrze,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryniciu kochana, ja tez nie pomoge. Nie mam pojecia o tarczycy :( Ani o prolaktynie po obciazeniu :( moja wiedza sie tu konczy, niestety. A jesli chodzi o hsg, naprawde wierze, ze wszystko bedzie w normie. Mnie jak przestalo dzialac znieczulenie boli troche podbrzusze, ale to chyba normalne... Akasiu, bedziesz miec swojego dzidzia. Masz owulacje, a ja? Moge o niej pomarzyc...jestem tak cholernie odporna na leki, ze mam obawy ze nawet do ivf nie uda sie stymulacja. martyniu, trzymam kciuki za malenstwo. Martika, za twoje malenstwo rowniez zaciskam paluchy... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa..bo TY suficiu miałas hsg ze znieczuleniem - a ja nie ;-) na żywca dziady mnie wzięli !! uff...bardzo się cieszę,ze jajowody sa piękniste! teraz tylko do dzieła! no i suficiu badz pozytywnej mysli-bo Tobie też się uda-zacznij wierzyc,ze obejdzie sie bez ivf :-) TRinity kochana moja !!!!!!!!!!! nic się nie STRESUJ!!!!!! to jeszcze nie tragednia.Uspokój sie proszę,i wierz mi na słowo ;-) jeżeli już przed ciażą mamy dużo przeciwciał przeciwtarczycowych np. anty TPO i TSH powyżej 3 zaleca się podawanie mimnimalnej dawki euthyroxu, tak by zapłodnienie nastąpiło przy TSH w okolicach 1 -2. JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ : idz do wykwalifikowanego i renomowanego endokrynologa!(PRYWATNIE-lepiej Cie potraktuje) z usg i wszystkimi innymi narzadami do badania tarczycy! napewno dostaniesz euthyrox.Minimalna dawka to 25.Ja biorę 50 . Jutro na 16 mam wizytę u mojego ENDO.Szkoda,ze nie mieszkasz bliżej,bo wzięlabym Cię pod pache i zabrała ze sobą !!!!!!!!!!!!!!!!! Juz od miesiaca powinnas przyjmowac ten lek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tryniu może należy powtórzyc jeszcze raz te badania dla pweności a jak sie potwierdza to dobry znak ze masz kierunek w leczeniu i nie będziesz faszerowac sie lekami które nie pomagaja tylko teraz dostaniesz odpowienie To naprawde dobra wiadomośc Zobaczysz udaj sie do dobrego fachowca a będzie efekt -przyczyna znaleziona to poczatek :) Usmiechnij sie I wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie wraz z tak zwanym obciążeniem(po przyjęciu metoklopramidum) co może wskazać na hiperprolaktynemię czynnościową, którą stwierdza się, jeśli wynik po obciążeniu wzrasta ponad 10 razy. Jeśli wzrasta od 5-10 razy jest to łagodna hiperprolaktynemia czynnościowa i tylko w nielicznych przypadkach się ją leczy. Hiperprolaktynemia czynnościowa powoduje niewydolność ciałka żółtego,niepękanie pęcherzyków Graffa i zaburzenia miesiączkowania, mlekotok, jak również obniżenie libido, wahania nastojów i nasilony PMS. Najcześciej leczy się hiperprolaktynemię przy pomocy Bromergonu lub jego zamienników, zawierających Bromokryptynę. Leczenie może trwać do kilku lat. Przyjmowanie Bromergonu rozpoczyna się stopniowo ze względu na możliwość występowania skutków ubocznych w postaci nudności i wymiotów. Objawy takie jak nieregularne cykle i laktacja ustępują zwykle w ciągu 1-2 miesięcy od rozpoczęcia leczenia. Hiperprolaktynemia jest czasem związana z niedoczynnością tarczycy. Przed leczeniem warto tą przyczynę wykluczyć. Leczenie łagodnej hiperprolaktynemii daje dobre wyniki przy leczeniu zaburzeń fazy lutealnej. Mnie się wydaje,ze TY TRINCIU masz po prsotu niedoczynnosc tarczycy albo hashimoto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczynki - za wsparcie ... akasiu ❤️ mówiłam swojej endo ze tsh przy staraniu sie o dzidzie nie powinno przekraczać 2 a ona zebym zrobiła sobie atpo - to wyszło fatalnie mam nadzieję ze teraz się weźmie za mnie jak nie zmykam do innego lekarze - umówiłam się już na wizytę na poniedziałek 30 - także wtedy bedzie wiadomo ... wiem ze powinnam juz brac leki od miesiąca - jak mieszkalabym blizej Ciebie to sama bym CIe ublagała zebys mnie wzieła do swojego endo :) co do prolaktyny to nie mam pojecia czy pod obciazeniem wyszła mi dobrze czy źle ... ale skoro mam owu to może nie ma wpływu na to ze zwiekszyła mi się tak pod obciązeniem ... bo bez mam w super normie ... nie truje juz bo jestem skołowana - troszke juz odsapnełam i wiem ze musze się leczyć - mój kitek mówi ze jestesmy krok do przodu - bo wiadomo za co się wziąsc ... ale ja mysle ze to dopiero początek - ale co się nie robi dla dzidzi ... jutro biegne do biura paszpotrowego - bo sie skapnelam ze nie mamy waznych paszportów ... ale jazda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×