Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Hej, dziewczyny już wam wyslalam zdjęcia. Karolciu podaj maila to wyśle ci tam gdzie jedziemy.

marzenkakal@o2.pl

karolciu juz ci wysłałam linka

Cześć:) Dzisiaj jestem z siebie dumna - nie było obijania się od rana, tylko pranie i porządki kuchenne:P Małą wyhuśtałam przy tym pewnie za wszystkie czasy, bo potem jak tylko usiadłam zaczęłam zbierać cios za ciosem;) paziu - ja też podrzucam maila: voltare@interia.eu I namiary na ten nadmorski kurort też poproszę:) No na ten rok niestety już nie, ale na przyszłość jak znalazł - zanotuję i zapamiętam, a potem poproszę o relację z pobytu:) A tak w ogóle to już mnie aż skręca - marzy mi się urlop nad Bałtykiem i proszę Boga, żeby mi w przyszłym roku nic nie przeszkodziło w realizacji tego marzenia:) Tak długo już tam nie byliśmy - no cóż - coś za coś, ale za rok już sobie nie odpuszczę za żadne skarby!;) karolcia - Ty może te swoje koleżanki powyprowadzaj z błędu, bo potem ploty będą co do tego co się z tą Twoją \"ciążą\" stało:P A propos plot - u mnie jest tak, że mam taką wścibską sąsiadkę... Starsza kobieta, ale ciekawska jak diabli. Nagrabiła sobie kiedyś u nas, więc (wiem, niekulturalna jestem:P) ale nawet jej obecnie dzień dobry przestałam mówić. No i póki zimno na dworze, to ona za bardzo się z domu nie rusza - podejrzewam, że nawet o tej mojej ciąży nie wie. Ostatnio jak zabierałam się za pranie ciuszków śmiałyśmy się z mamą, że muszę porozwieszać to wszystko na ogrodzie tak, żeby dobrze widziała, bo potem będą ploty, że adoptowaliśmy małą z domu dziecka:P Co za babsztyl! jadira - nie pisz w ten sposób. Dużo zwaliło Ci się ostatnio na głowę - po prostu musisz jakoś sobie to wszystko poukładać i zapanować nad emocjami, a do sprawy dzidziusia możecie wrócić za jakiś czas. Dzisiaj współczesne kobiety później się starzeją biologicznie i nikogo już nie dziwi mama po 40-tce, a Tobie jeszcze do tego wieku kawał czasu pozostało... Może tak jak pisała karolcia - po troszeczkę nazbieracie kasę na IUI, tarczyca też się jakoś unormuje i powrócicie do tematu staranek. Trzymam kciuki Zajrzyj za jakiś czas na NK, bo mam pytanko a propos jednej osoby z kręgu Twoich znajomych. Ale to za chwilkę, bo najpierw muszę zdążyć napisać o co mi chodzi... aska.jb - co to za pesymistyczna wizja \"dołków w staraniu\"?:P Wpadaj tutaj częściej, to my Cię do pionu raz dwa postawimy;) Jak mi się chce coś słodkiego! Aż mnie skręca - zaraz wygonię męża do sklepu po coś specjalnego;)

Paziu, ale zdjeć Adrianka to już mi nie wysłałaś :) poproszę. miejsce wydaje się ciekawe, a jak będzie to nam napiszesz :) a kiedy jedziecie, w lipcu cz sierpniu??? Voltare - niby powinnam powiedzieć, ale z drugiej strony dlaczego mam się tłumaczyć, skoro to nie ode mnie wyszło; chciałabym aby wyszło jaka to dyrektorka plotkara, ale nie tak po chamsku, bo będzie się mścić na mnie :) wiadomo że na tą drabinę wejdę :) nie cierpię takich plot, wrrr.

Voltare tobie juz wysłalam, karolciu juz wysyłam My jedziemy 25.07 chcieliśmy wcześniej ale nie było już miejsc, podobno właśnie tam plaże nie są zatłoczone, większość to ludzie z dziećmi bo tam gdzie jeżdziliśmy to tam nie ma ogródka gdzie można dziecko na kocyku położyć i tam są dyskoteki więc jest głośno a teraz to juz myśleliśmy pod względem Adriana.

No ślicznie się Adrianek uśmiecha :)

Cześć!! Dziękuje Wam za wsparcie,zobaczymy jak to się wszystko potoczy. U nas pogoda zwariowała słońce świeci,śnieg pada i za chwilę się chmurzy oszaleć można. Jeszcze na dodatek piecyk gazowy nam się zepsuł i w odkurzaczu spalił się silnik.Jak się sypie to po kolei ehhhhh:( Co do wypadów nadmorskich Paziu,jedz sprawdź miejsce i jak będzie warte polecenia to poproszę o namiary. Voltare -no to dziś miałaś pracowity dzionek,nie dałaś pospać córci to kopsa Cię pod żeberko. Co do takich ciekawskich pań to są wszędzie,nie mają co robić i interesują się cudzym życiem.A to im najlepiej wychodzi. Masz racje Ty przechadzaj sie koło jej okna z brzuszkiem ,bo potem się dowiesz ciekawostek hi hi....żartuje oczywiście:) Karolciu26-to fakt rozwiej te plotki jak Voltare sugeruje i staraj się nie przejmować. Paziu-no uśmiech Adrianka mnie powalił,jest prze słodki Aska.jb-zaproszenie zaakceptowane. No może nie przystoi pisać tego kobiecie,ale śliczna z Ciebie dziewczyna.Zdjęcia piękne i profesjonalne,zwłaszcza te ślubne i to zdjęcie główne. Akasiu-nasza następna laseczko -czekamy na zdjęcia.Całuski dla Ciebie i Haneczki

jadira - no spaceruję jej pod oknami każdego dnia - inaczej nie przedostałabym się do własnego ogrodu:P Ale skoro nikt jej nie potwierdził co i jak, to może babsztyl jeden (sorry, ale nie mogę się opanować na samą myśl o niej!:P )nie być do końca pewien, a ja po podwórku ostatnio śmigam w kurtce mojego męża, bo w swoje przydomowe dawno przestałam się mieścić, więc w zbyt dużym \"pokrowcu\" nie do końca widać czy to brzuchal, czy kurtka:P A jak już gdzieś wychodzimy albo jedziemy to jej okien nie mijam, więc w normalnych ciuchach, w których brzuchal jest dobrze widoczny, mnie jeszcze raczej nie widziała:P No cóż - chociaż raz \"biedactwo\" nie jest na bieżąco:P:P:P pazia - uśmiech rozbrajający:D karolcia - w sumie masz rację - nie wyprowadzaj jej z błędu - najwyżej za jakiś czas wyjdzie jej z obliczeń że chodziłaś w ciąży 10 albo 11 miesięcy:P

jadira - no spaceruję jej pod oknami każdego dnia - inaczej nie przedostałabym się do własnego ogrodu:P Ale skoro nikt jej nie potwierdził co i jak, to może babsztyl jeden (sorry, ale nie mogę się opanować na samą myśl o niej!:P )nie być do końca pewien, a ja po podwórku ostatnio śmigam w kurtce mojego męża, bo w swoje przydomowe dawno przestałam się mieścić, więc w zbyt dużym \\\"pokrowcu\\\" nie do końca widać czy to brzuchal, czy kurtka:P A jak już gdzieś wychodzimy albo jedziemy to jej okien nie mijam, więc w normalnych ciuchach, w których brzuchal jest dobrze widoczny, mnie jeszcze raczej nie widziała:P No cóż - chociaż raz \\\"biedactwo\\\" nie jest na bieżąco:P:P:P pazia - uśmiech rozbrajający:D karolcia - w sumie masz rację - nie wyprowadzaj jej z błędu - najwyżej za jakiś czas wyjdzie jej z obliczeń że chodziłaś w ciąży 10 albo 11 miesięcy:P

jadira - no spaceruję jej pod oknami każdego dnia - inaczej nie przedostałabym się do własnego ogrodu:P Ale skoro nikt jej nie potwierdził co i jak, to może babsztyl jeden (sorry, ale nie mogę się opanować na samą myśl o niej!:P )nie być do końca pewien, a ja po podwórku ostatnio śmigam w kurtce mojego męża, bo w swoje przydomowe dawno przestałam się mieścić, więc w zbyt dużym \"pokrowcu\" nie do końca widać czy to brzuchal, czy kurtka:P A jak już gdzieś wychodzimy albo jedziemy to jej okien nie mijam, więc w normalnych ciuchach, w których brzuchal jest dobrze widoczny, mnie jeszcze raczej nie widziała:P No cóż - chociaż raz \"biedactwo\" nie jest na bieżąco:P:P:P pazia - uśmiech rozbrajający:D karolcia - w sumie masz rację - nie wyprowadzaj jej z błędu - najwyżej za jakiś czas wyjdzie jej z obliczeń że chodziłaś w ciąży 10 albo 11 miesięcy:P

coś mi chyba kafe nawala...:O

Paziu Twój maluszek jest przeuroczy !!!! Akasiu dziękuję za zaprosazenie na NK - po obejrzeniu zdjęć twojej Hani stwierdzam że była aniołkiem jeszcze przed chrztem;) Jadirko kochana dziękuję za miłe słowa:* Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło:) Voltare skarbie zostało ci tylko powiesić kartkę w oknie:jestem w ciąży niedługo rodzę!!! Ale i tak sąsiadka może pomyśleć że tylko ją podpuszczasz, żeby się nie domyśliła że to tak naprawdę adpocja:P Karolcia_26 może skorzystasz sobie z ulg od plotkary;) Może faktycznie po kolejnych paru miesiącach ulgowego traktowania załapie że coś tu nie tak:P No chyba, że to nie plotkara tylko jasnowidz - poczekaj do 25 to sprawdzimy jak to tam z nia jest naprawde. Buziaki dla Was wszystkich Śpijcie dobrze Ps. Dziewczyny myślicie, że chodzenie na siłownie nie będzie przeszkadzało w staraniu się o maleństwo?

witam kochane znowu po dłuzszej nieobecnosci,ale miałaysmy troche problemów, tzn znowu gorączka itp ale nie bede was zanudzac znowu o naszych problemach volatre no to faktycznie masz sąsiadke nie ma co haha i nie pracuj tyle w domu jeszcze sie zdazysz nabiegac jak mała sie urodzi a wybraliście juz jakies imie (moze nie pamietam):) jadirko kochanie nie pisz tak dziewczyny mają racje trzeba walczyć, masz jeszcze duzo czasu paziu podaje maila martynia2@onet.eu i czekam na zdjecia Adrianka i inf gdzie jedziecie, ja nie lubię takich malych miejscowości dla mnie musi byc duzy ruch i tłum w tamtym roku bylismy w Kołobrzegu w hotelu i w tym standardowo tez tam jedziemy:) akasiu jak po chrzcinach czekamy na zdjecia małej ksieżniczki:) aska.jb ja nigdy nie lubiłam cwiczyc ale własnie jak starałam sie o dziecko zapisałam sie na siłownie i dla mnie to było bez sensu bo wielu ćwiczeń unikałam myslać a jesli sie udało to zaszkodzi dziecku itp takze nie wiem co ic poradzic:) karolciu ach te baby w pracy ręcę opadają, a kiedy testujesz juz nie moge sie doczekac:) buziaczki dla niewymienionej reszty:)

cześć śpiochy;) martyniu - skoro piszesz, to mam nadzieję, że już wszystko zaczęło się u Was normować? Biedna Lenka - kiedy to się wszystko skończy:O Co do imienia - to zdecydowaliśmy się na Annę albo Aleksandrę. Z racji i tak długiego nazwiska chyba zostaniemy przy tym pierwszym. ( heh- może dla starszych dzieci to nie problem, ale ja w 1 czy w 2 klasie na dyktandach i sprawdzianach ledwie zdążyłam się podpisać na kartce, a pani już dyktowała. Wszyscy mieli krótkie nazwiska i ja zanim to moje wykaligrafowałam, to wszyscy już dawno swoje skończyli:P Drugiego imienia nie dajemy, bo to się z celem mija, a tylko przedłuża wypełnianie wszelkiej maści papierów urzędowych;) aska.jb - wysłałam Ci zaproszenie na NK - mam nadzieję, że dobrze Cię namierzyłam wśród znajomych akasi i jadiry?;) A co do siłowni, to też Ci nie doradzę. Zdrowy rozsądek nakazywałby trochę ruchu dla zdrowia. Ale ja po sobie wiem, że ruszałam się intensywniej zawsze tylko w pierwszej połowie cyklu, bo potem się bałam i ograniczałam co najwyżej do jakichś konkretniejszych spacerów. Miłego dnia!

volatre tak jest juz dobrze nie wiadomo skad tym razem była ta gorączka bo trwała 2 dni i cisza(odpuakc)Co do imienia to ładne choc ja go nie lubie z wiadomych powodów;)bo zawsze było nas pełno w klasie chyba z 7 no i teraz podobnie, ale w tych czasach znam tylko jedną malutka Anię córeczke mojej przyjciółki:) aska.jb podaj mi dane na maila to wysle ci tez zaproszenie na nk:) martynia2@onet.eu

martyniu - a ja nie znam ani jednej malutkiej Ani (za to u znajomych i w sąsiedztwie co druga to Ola) - teraz przeważnie same Angeliki, Nicole i inne zagraniczne \"wynalazki\" itp. \"Normalnych\" imion mało. No ale do ostatecznego wyboru jeszcze chwila pozostała:)

hej :) Martyniu, dobrze że się odezwałaś, szkoda ze znów Lenka chorowała, a może tym razem zęby, skoro 2 dniowa gorączka ? ja nie lubię przeludnionych miejsc, dlatego taka wiocha by mi odpowiadała :) jeszcze jak Pazia jedzie z maluszkiem. aska - przypomnę bo wtedy cie u nas jeszcze nie było; plotka ciągnie się od końca stycznia, poprostu przyniosłam do dyrektorki L4 na 3 dni i byla na nim pieczątka od ginekologa. No i ona już sobie resztę dopowiedziała i wygadała wszystkim nie pytając mnie czy to prawda; ogólnie jestem do tej pory na nią zła; a wczoraj to inna baba mówi że na drabinę wchodzić nie mogę :P ogólnie paranoja :) Voltare, teraz właśnie jest mało Ań :) chociaż wydaje mi się ze te imiona będą wracać do łask. Jak patrze u nas w szkole do dużo Wiktorii, Weronik, Klaudii, Nikolii i Oli.

karolciu nie wiem co to bylo bo zab nie wyszedl kurde cos mi mala wcisnela i nie mam polskich znakow, trudno ta pogoda mnie wykancza z te wiatry sa okropne z tego wszytskiego pojechalam do sklepu z mala i kupilam kolejna spacerowke, to juz czwarta teraz to maz chyba mnie udusi haha, niech juz bedzie ltao albo chociaz wiosna bo zdechne w tym domu volatre wasnie to mialam na mysli ze teraz malych Ani nie ma prawie wcale:)

ależ nudy, gdzie jestescie, jak ja jestem to nie ma nikogo:(

martyniu, ja jestem; pytałas kiedy testuję, otóż nie będę kupować testu, poczekam do terminu @, jak nie dostanę to idę na betę.

teraz ja jestem a was niema voltarka się pewnie przechadza pod oknami sąsiadki :P

karolcia - nie przechadzam się:P, bo u nas zimno jak diabli i co chwila pada śnieg! Byliśmy z K. na zakupach a teraz będę oglądać \"Brzydulę\";)

też oglądam :)

hej nie piszę,ponieważ zapomniałam Wam napisac,że udało mi sie załatwic ze stypendium.A mianowicie napisałam podanie z zalącznikiem (piekna opinia mego promotora) o ustalenie termnu pierwotnego,bo przeciez nie z mojej winy nie udsalo mi sie zlozyc pracy w okreslonym terinie :p a tymczasem aparat do badan jest juz naprawiony i lada dzien bedzie na uniwerku,wiec szlifuje prace by szybciutko przeprowadzic badania i ja złozyc........musze zdazyc,aby dostac sie od pazdziernika na te studia uzupelnijace .no i miec stypendium ;-) zdj ecia jak obiecałam tak wysle. ciesze sie martyn--iu,ze jestescie. U nas podobnie od czasow zapalenia oskrzeli utzrymuje sie stan podgoraczkowy...ponad 37 i do tego dizen w dzien bolący brzuszek i kupki nie takie..cos mi sie to nie podoba!!!!!!!!!! jakies pomysly??? podpowiedzi >?? lamblioza ?? !! bo zęby to nie śa......a szkoda znowu czeka nas wizyta w laboratorium ...eeeeh caluje i pozdrawiam p.s jadira dobrze,ze oddałas ubranka ! teraz szybciej pojdzie :-D

martynia - pochwal się spacerówką - znajdź może jakiś link na allegro:)

Akasiu, no widzisz dobrze że walczyłaś o stypendium, przeciez to nie twoja wina ze aparat był popsuty, super że się udało :) a z tymi ciuszkami to nie do końca, ja oddałam kilka lat temu i dupa; ale może u jadirki się to sprawdzi :P voltare - ty już za spacerówkami się rozglądasz :)?

hej, martyniu już wyslalam a tak wogóle to chyba masz już wszystkie wózki jakie są;-) tzn.kazdego rodzaju:-p ja też bym kupiła jeszcze jakiś ale niemam nawet gdzie tego trzymać:-( Akasiu to super z tym stypendium a co do gorączki i kupek to ja nie podpowiem bo niewiem co to może być. Karolciu masz racje nie kupuj testa, póki co... Voltare, aska A właśnie mi się przypomniało jak na początku staran kupiłam dla męża kartke że zostanie tatusiem bo miałam taki plan mu to wręczyć razem z testem(wtedy myślałam że się zaraz uda) i ta kartka tak leżała i lezała aż wreszcie ja wyrzucilam i niedługo po tym się udało-więc coś w tym jest. U nas też zimno i pada i juz drugi dzien nie byłam z malcem na dworzu bo boje się że zaraz będzie chrychał a nie tak dawno był szczepiony ale jutro już z nim wyjde.

karolcia - a chciałam zobaczyć spacerówkę Martyni, bo wiem, że to już jej któraś tam z kolei;) tamte poprzednie były ciekawe więc ta pewnie też ma coś w sobie;) A my zdecydowaliśmy się ostatecznie na taki pojazd: http://www.allegro.pl/item581450679_wozek_x_lander_xa_2008_gondola_2folie_wys24h.html Nasz wózek ma spacerówkę - póki co (jako firma) sprawdzony jest przez kilka bliskich i znajomych osób - mam nadzieję, że i nam się sprawdzi. Póki co (przynajmniej po pokoju:P ) prowadzi się lekutko i jest jak na te które oglądaliśmy stosunkowo lekki, no i mieści się bez problemu do naszego bagażnika. A drugą spacerówkę kupimy z czasem, może na drugi rok na wiosnę - już taką całkiem leciutką - czysto na wypadek jakichś podróży gdzie będzie nam bardziej zależało na zaoszczędzeniu miejsca w aucie:)

Hej wszystkim !!!!! Długo się nie odzywałąm , więc stwierdziałam , ze wypadałoby wkoncu cos napisać !!!! :-) Karolciu - ja mam przeczucie, ze się uda - nie wiem czemu ale jakoś wierze , ze to ty teraz przeskoczysz do tabelki nr 2. Ja bym nie wytrzymała do @ , pewnie po tygodniu poleciałabym na betę - a tak swoja droga to po jakim czasie z bete wiadomo , ze jest sie w ciąży ?? Karolciu - jeśli to nie problem - to mogłabys opisac tak dokładnie, po kolei jak wyglada cała ta inseminacja ? , pytam - bo pewnie kiedys tez mnie to czeka :-( Paziu - ja fotek nie dostałam ale i tak śmiem twierdzić , ze Adranek pewnie superowo wyglada :-). Moze z ta kartka to faktycznie cos jest ? , hmm z reguły tak jest , ze jak się człowiek nie spodziewa to własnie wtedy sie udaje. Kurcze - zrobila by się już piekna wiosna - to mogłabyś brać tego swojego malca na spacer :-) :-) Voltare - jak ten czas leci, kto by pomyślał - juz tak nie wiele została i bedziesz mieć swoje maleństwo i to prawie w takim ładnym miesiącu jak maj sie urzodzi , no chyba , ze będzie jej tak śpieszno do mamusi , ze do maja nie dotrzeka :-) Ania - ładne imię , chodź ja osobiście wole te bardziej \" nowoczesne\" - ale w sumie tak jak pisałyście , teraz one są oklepane, gdzie nie popatrzec to Nikola , Wiktoria itd... Martyniu - duzo zdrówka jak zawsze dla Was - Ciebie i Lenki. A jak ty się czujesz wogóle po tej operacji - doszłaś juz całkiem do siebie ?? No - pięknie , ze spacerówkami to się ładnie szaleje !!! :-) :-), potem bedzie jak np. z butami będziesz chciała wyjsć na spacer i będzie dylaemat - hmmm który wózek dzisiaj wziąść :-) :-) :-) Jadirko - dla Ciebie jak zawsze duży . Trzymaj sie cieplutko , mam nadzieję , ze z każdym dniem jest lepiej i przychodzą tylko dobre wspomnienia. I najważniejsze - nie poddawaj się w walce o dziecko !!!!! , tak jak Karolcia wspominała , moze warto zastanowić się nad inseminacją ?? . Wiem , ze sa to wszystko koszty , ale inseminacja nie jest jeszcze tak tragicznie droga. W kazdym badx razie ja nadal trzymam za Ciebie kciuki !!!! Aśka - witam na forum :-) Ciekawe co dzięję się z nasza Martą24 ?? - na NK często jest a o topiku to juz chyba zapomniała. Pozdrowienia dla całej reszty nie wymienionych !!!! A u mnie - po staremu : praca, dom , praca i tak wkółko. Z utęsknienim czekam na wiosne i ładna pogode bo mam juz serdecznie dość tej zimy. Narazie odpuściąłm sobie jakieś straszne strania - tzn. przytulania jak zwykle z tym , ze nie latam po żadnych ginach. Nic poczekam do jesieni , niech lato jeszcze przelaci jka zwykle i po leci ostro do roboty :-) :-) Aaa i kolejna kolezanke mam w ciąży - nieźle, wysyp dzieci jak sie patrzy :-). W moim bliskim otoczeniu (rodzina, koleżanki) to juz na ten rok szykuję się 5 bobasów a to dobiero marzec !!! ... nieźle nie ??