Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

karolciu przypomniało mi się : AMH - anti mullerian hormon. Wg najnowszych badań jest on uznawany za najlepszy marker prognozowania zdolności rozrodczej kobiety. Dzięki oznaczeniu AMH oceniającemu rezerwę jajnikową kobiety można także lepiej zaplanować stymulację w czasie procedur wspomaganego rozrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltare - jasne żeby płacili jak za cały etat :P ja w sumie nie mam źle bo tyle mniej więcej pracuję, a to co robię w domu to juz nikogo nie obchodzi. ważne że wakacje i ferie mem wolne :) trini - poczytałam, te wyniki to standard w invikcie, bo są częścią jakiegoś autorskiego programu leczenia niepłodności. a znasz już wyniki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj mialam badnie i pewnie dowiem się dopiero w środe na wizycie bo nie chce mi się tam latac - standardowo w domu jestem o 18-stej i nie zostaje bez wyrażnej potrzeby bo wychodze z domu przed 7-mą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak to jest ... niby mam mozliwośc ale będe się starać by tego nie naduzywac no nie wiem czy beda oki .... lekarz popatrzył na te ostatnie i powiedzial ze nie sa rewelacyjne, kazał je powtorzyć ... a u Was jak za M. tez sie biora ? bierze jakies lekarstwa robi jakies badania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bierze witaminki, coś mówił że może wkrótce powtórzy badania; jego parametry do inseminacji są dobre, a jednak się nie udało, ja sie już nie łudzę że naturalnie zajdę, zbieram myśli, siły itp na in vitro nie wiem czy wy też cos takiego miałyście - jak z 10 lat temu słyszałam o in vitro, to pomyślałam ze pewnie mnie to kiedyś spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nasz profesor ma inne podejscie do wynikow mojego K. w sumie nie sa fatalne bo calkiem znośne ale on mówi ze trzeba je poprawić i witaminki to za mało ...jednak zobaczymy co i jak będzie na kolejnej wizycie ... mój maz miał operację przepukliny i lakarz podejrzewa ze moze to byc przyczyna jego obniżonej płodności ... hmmm ja o tym zupełnie nie mysałam ciagle się baalm ze zaliczę wpadkę ... a jak już zaczelismy sie starać to myslałam ze w ciagu roku będe w ciązy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz karolciu co klinika to inne obyczje i sposoby leczenia ... my na razie nie mielismy zadnych propozycji co do metody i sposobu powiększenia naszej rodzinki ... wiem ze naturalnie nie bedzie łatwo ... w sumie muszę chyba przestać myslec ze w ten sposób mi się uda ... u Was tak jakby nie stwierdzono przyczyny - dziwę sie ze lekarze cały czas sprzwdzaja ciebie skoro macie wspolny problem ... inaczej jest gdy tylko kobieta ma wskazania do leczenia ... a mezczyzna jest zdrowy ... w sumie nie znam sie - wierze ze tak czy innym sposobem w przyszłym roku zostaniemy juz mamusiami albo przynajmniej zajdziemy już w ciąze :) ale sie dzisiaj rozposałam - miałam trochę wolniejszy dzień w pracy ... zmykam do domku do następnego napiosdania buziaki dla Was ...pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trini - nie do końca tak uważam, są różne szkoły jeśli chodzi o polepszanie parametrów nasienia, dlatego poddaliśmy się inseminacji by wyselekcjonować te najlepsze plemniki a i tak sie nie udało! sprawa z histero to bardziej nasza decyzja niż wskazanie lekarza; gin wspomniał nam co jeszcze można zrobić, bo ponoć w polsce jak nie ma wyraźnych wskazań to robi sie dopiero po poronieniach lub po nieudanym in vitro; my wolelismy sprawdzić to wcześniej głównie z czysto materialnych powodów, skoro mam dać ponad 10 tys za in vitro, to najpierw wolę dać 1400 żeby sprawdzic czy wewn nie ma jakiś przeszkód. najważniejsze to zdobyc zaufanie do swojego lekarza, czego i wam życzę a napewno w końcu nam sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!!! Jestem i zyje Tylko mam tyle pracy ze nie mam czasu zasiasc do kompa.Mieszkamy juz na nowym mieszkanku i caly czas sie rozpakowujemy i ukladamy.... W poniedzialek dopiero bylam u ginka z tymi moimi zdjeciami z MRI i niestety czeka nas ivf, oczywiscie jak chcemy.....narazie jeszcze nie podjelismy ostateczna decyzje, wiec zobaczymy....ginek powiedzial ze lewego jajowodu nie mam, a prawy jest caly zapchany i jest mnostwo zrostow, powiedzial ze to przez chorobe, wiec teraz jestem na 100% pewna ze to to przez operacje na wyrostek ktora mialam 23 lata temu...jestem wiec zalamana i smutna, ale jakos musze przez to przejsc i sobie to wszystko poukladac. Pozdrawiam Was wszystkie i odezwe sie jutro Buziaki kochane Sciskam Was mocno Papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Martusia - nie załamuj się, przynajmniej masz czarno na białym jaka jest u was sytuacja, wiele osób oczekuje takiej diagnozy niż żadnej i łudzą sie wiele lat nie wiedząc jakie są przyczyny. Dacie radę, teraz tylko trzeba się zastanowić czy chcecie wybrać taką drogę, bo wiem po mnie że to nie łatwa decyzja 👄 będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki ... karociu najważniejsze by czuc ze lekarze postępuja wlaściwie i nabrac do nic zaufania ... dobrze ze histeroskopie masz już za soba - przynajmniej wiesz ze wszystko tam w środku gra ... ze mozesz isc dalej jezeli podejmiesz juz taka decyzję ! martusiu - przykro mi ze musisz tak cierpiec - ale przynajmiej wiesz na czym stoisz - teraz tylko kwestia uporzadkowania sobie mysli w głowie i tego wam zycze osiągnięcia takiego wewnętrznego spokoju wtedy moze bedzie łatwiej ... chociaż jak to powiedziała karolcia to wszystko jest b. b. trudne ... wszystkim nam zyczę wielkiego optymizmu i wiary w to ze cud i marzenia się spełnią - zmykam do pracy pa pa kochane moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mamuśki! Jak któraś zainteresowana zamówieniem darmowej próbki pieluszek to wysłałam Wam na maila link i hasło. Rzecz jasna w pierwszym mailu zapomniałam wkleić linka - wysłałam go w drugim:P Udanej soboty!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :-) Normalnie takie tu tłumy , ze nie wiem czy się wcisne z moim postem :-) :-) Co tam słychać - piszcie coś bo nudno ... :-( Ale się wstrętna pogoda zrobiła , normalnie nawet nie chce sie patrzec za okno i te zimowe ciuchy - tragedia. Dzisiaj pół godziny szukałam w domu szalika i nie znalazłam , ciekawe gdzie ja je wszystkie podziałąm :-) Karolcia - mama nadzieje, ze Ty sie dzis odezwiesz - wkońcu dzień nauczyciela to masz wolne :-) , więc chyba znajdziesz troszke czasu by cos napisać. U minie po staremu : praca, dom, praca i tak wkółko. W pracy za dużo nie mamy roboty - kryzys wkońcu dotarł i do Nas także tylko modlić się by cos się ruszyło bo masakra.... Tryni - jak tam postepy w klinice ?? Pisałaś cos ostatnio o wynikach męza , ze witaminki to zamało - napisz co w takiej sytuacji czy jakies leki specjalne czy co ? Tak pytam z ciekawości - bo kto wie czy kiedys taka informacja nie bedzie mi przydatna. Kończe , bo i tak nikogo nie ma. Buziaki dla wszystkich 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki Co tam u Was? Zimno się zrobiło brrrrr aż się nic nie chce... A co do mnie,ten miesiąc poszedł na straty,ale i dobrze,mam bakterie które muszę wyleczyć antybiotykami,jak skończę antybiotyki to muszę iść na badanie a jak wyjdzie dobre to będę mogla podejść do INS. Wiec mam takie zalecenia od swojej ginki z kliniki: Najpierw antybiotyki potem 5 dni przerwy po nich, a potem muszę iść zrobić u gina posiew z szyjki-bo tam mam bakterie i jak będzie dobry wynik ,to muszę iść na monitoring cyklu w 5dc. od 5-9dc. muszę brać rano 1/4 tabletki Clostilbegyt, 11-13 dc. następny monitoring,zależy jakie będą duże pęcherzyki,mam zadzwonić do kliniki i powiedzieć jakie są wyniki usg.a cykl monitor.mogę zrobić u siebie,nie muszę jeździć do kliniki a potem jak już urosną na tyle pęcherzyki to muszę zrobić zastrzyk sobie z Pregnylu 5000 a potem się dowiem kiedy będę podchodzić do INS. jeżeli wszystko będzie dobrze i urosną na tyle pęcherzyki.A tak to jeszcze złapało mnie choróbsko.Musze iść do lekarza od tarczycy i do onkologa. Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,pa:) PS.Widze ze coś mało nas tu ostatnio pisze,ja nie pisze bo nie mam na razie o czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity_27
witajcie kochane ... faktycznie tłumy ufff dosłownie piszecie ze az z klawiatur iskry idą ... hi hi justynko witaminki sa wskazane ale czy one tak b. pomagają ? - gdy ma się powazniejszy problem to nie sa wystarczające wszystko jednak zależy od danego lekarza - jego metody leczenia i przypadłości które trzeba podleczyc ... dzisiaj odebrałam wyniki meza i hmmmm - znowu czeka nas leczenie - bo ruch jest słaby :( pomimo duzej liczby plemniczków ... moje wyniki hormonów wyfdają sie w normie chcociaz mój profesor dzisiaj mi je zinterpretuje ... rano pobierałam sobie krew by zobaczyć poziom E2 i lh dzisiaj mam 12 dc więc będziemy obserwowac moje pecherzyki ... u nas b. zimno i pada śnieg z deszczem - po prostu maskara - podwójnie mnie to dobija :( Pozdrawiam Was kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolciu:) Nie odchodzę,tylko wypisałam się z tabelki.Ciesze się ze urlop we Włoszech się Wam udał-a jakieś zdjęcia mogę zobaczyć z Waszego pobytu? Jestem teraz w pl. Pozdrawiam🌻 Justynka:) Na pisałam jak tam po wizycie w klinice. In vitro nie teraz, dlatego ze wyniki M. się poprawiły i lekarka mówiła ze na razie nie ma sensu go robić,powiedziała ze najpierw możemy spróbować parę razy INS. a jak się nie uda,to wtedy podejdziemy do In vitro. Nasienie M. ładnie się zamroziło i przeżyło,rozdzieliło się na 14 części,aż ginka w klinice się zdziwiła,ze aż na tak dużo części się rozdzieliło,ale mówiła ze bardzo dobrze. Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Triniu:) Wszystko będzie dobrze,musisz w to wierzyć.... A co do nasienia mojego M. jak robił je w tamtym roku i jeszcze wcześniej, to miał rożne parametry nasienia-raz miał 6mln/ml. potem troszkę rosło 8mln. najwięcej miał 10mln.14mln. a potem 19mln. wiec widzisz jak było kiepsko a teraz po wizycie w sierpniu na której byliśmy razem miał już wynik z 60mln. wiec nie wiem od czego ta poprawa nasienia,ale mi się wydaje ze od witamin które poleciła mi koleżanka,a nie jadł ich długo-bo tylko miesiąc,jej mąż tez je jadł,były to: Spirulina w tabletkach i Maca w tabletach a może tez być w proszku.Co tam kochana u Ciebie? właśnie słyszałam ze w Wawie spadł śnieg brrrr... a u nas pada deszcz i jest wiatr... Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę Madziara - że u Ciebie idzie wszystko pełna parą. I dobrze, ze narazie INS a kto wie - może na ins się skończy i in vitro było by w waszym przypadku nie potrzebne. Trzymama za Ciebie kciuki. I Ty kobieto - piszesz, ze nie masz o czym pisać temu się nie odzywasz !!??? - jak tyle się u Ciebie dzieje, to co ja moge powiedzieć jak u mnie nic nowego :-) :-) Tak wogóle to wróciłaś na stałe do PL czy tylko tymczasowo ?? Życze szybkigo powrotu do zdrowia - mam nadziję, ze to nic poważnego - ale jak piszesz o wizycie u onkologa ty chyba jednak coś poważnego... Tryni - to napisz po wizycie co Ci lekarz powiedział. Odnośnie witaminek - to nie wiem, aczkolwiek jak czytałam po różnych forach to cięzko stwierdzić jedni piszą tak drudzy znowu co innego. W każdym bądź razie jak ja kiedys byłam u gina to kazał łykać mojemu M androvit i coś jeszcze - ale wyleciało mi teraz z głowy. Nooo - pogoda jest fatalna, boze jak ja nie cierpie zimy... :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trnity27
justynko mój maz bierze Androvit codziennie + foli + wit E i C do tego więcej sie rusza, / pływa, biega i chodzi na siłownię / nie nosi ciasnych spodni, nie pije i nie pali chyba ze sporadycznie male piwko lub coś mocniejszego ale to tylko przy wiekszych imprezkach ... on już przeszledł pewien etap leczenia i wiem ze same witaminy to nie wszytsko ... jakis roku temu brał po 12 proszkow dziennie - rozne to były lekarstwa ... było o niebo lepiej niz teraz ale ten lekarz wyjechał za granicę i przerwalismy leczenie ... w sumie nie ma reguły co wpływa na płodosc męzczyzn jednym cos szkodzi a drudzy sa zdrowi jak rydze chociaz wcale się nie oszczedzają i ostro balanguja wieczorkiem do Was napisze na pewno ...zobaczymy co mi lekarz powie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko:) A co tam u Ciebie słychać? Tez mam wielka nadzieje ze Ins.wystarczy i nie będę potrzebowała in vitro,ale rożnie to bywa,chociaż nie dopuszczam takich myśli do siebie. A co do onkologa,to byłam tylko na wizycie kontrolnej i chciałam skierowanie na usg. bo potrzebuje aktualne do kliniki,bo tamto usg mam z tamtego roku,a tak to u onkologa wszystko dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu masz Tryni rację - nie ma reguły , czasmi zdrowy tryb życia i wogóle - nic nie daje a ktoś kto pije, pali i wszystko co najgorsze ma kupe dzieci w domu. Wystarczy popatrzeć na patologiczne rodziny - gdzie jest bieda, alkochol a dzieci nie brakuję. Sorki , ze tak wypytuję - ale szczerze powiedziawszy duzo mówi sie o leczeniu kobiet a o leczeniu facetów to ja jakoś nie słyszałam , tylko o witaminach i nic pozatym dlatego tak pytam. Madziara - o tej Mace tez gdzieś czytałam ale te tabletki to chyba dość drogie są no nie ?? A u mnie co - no postaremu , nic się nie dziję :-( Ha Ha czekam na loto , bo nie cierpie zimy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko zobacz w aptece lub na allegro,ja je kupowałam we wloszech,chyba coś kolo 10e.jeżeli dobrze pamiętam,właśnie były tylko w tabletkach,nie było w proszku,ale widziałam w proszku na allegro,zobacz tez w aptekach zielarskich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej justynko - nic bardziej mylnego :) ja nie miałam wolnego - to już nie te czasy że szkoła zamknięta w dzień nauczyciela, ja przyszłam tylko godzinkę wcześniej, dzieciom trzeba zapewnić opiekę, a rodzice przeciez normalnie pracują. ja też czytałam wiele forów i opinie są różne, niektórzy biorą antybiotyki leki nie wiadomo co jeszcze a dziewczyny piszą że po kilku miesiącach nic się nie poprawiło, a niekiedy pogorszyło ! trudno wyczuć; też zależy jakie parametry są nieprawidłowe. trini - będzie dobrze :) tak sobie myślę, ze ktoś kto nawet nie zna swoich wyników tak szczegółowo jak my a w ciązę zachodzi, wszystko jest ok. Chyba tak nie można we wszystkim upatrywać niepowodzeń; ale wiem też że ty jak i ja jesteśmy wrazliwe na tym punkcie, ja też zawsze rozmyślam czy to czy tamto ma jakiś wpływ i chciałabym zniwelować te złe wyniki. Mam nadzieję że lekarz was pocieszy że nie jest źle :) ja mam z moim mężem taki problem, ze on sie tak bardzo nie przejmuje jak twój, bierze te swoje witaminki, wyniki nie były gorsze niż za 1 razem, więc póki co się nie pogarszają i to jest dla mojego męża plus. madziara - życzę ci żebyś nie musiała poddawać sie in vitro - tylko inseminacja wam się uda :) zdjęć kilka mam na nk, to sobie obejrzyj :) bylismy w pizie na wycieczce, na rejsie po cinque terre, dużo spacerków po la spezia i w drodze powrotnej pojechaliśmy do tego akwarium co polecałaś w genui :) voltarka to już wróciła do pracy??? martyniu, akasiu, jadirko - odezwijcie się dziewczyny!!! i pazia też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam się odezwac więc odzywam się ... a więc moje wyniki hormonów w miare dobre - procz wysokich przeciwciał tarczycy 674 lekarz nie zauwazył za wielkich odchyleń ... dzis mam owulację w prawym jajniku i mamy przeprowadzić PCTest także dziś w nocy przytulanki a jutro rano smigam na pobranie śluzu by zobaczyć jak się w nim poruszają plamniczki ... trzymajcie by się ruszały a nóż smigną do jajeczka hi hi wyniki męza tak jak mowiłam skłaniają do dalszej analizy - musi zrobić posiew nasienia, posiew moczu i osad w moczu - lekarz chce sprawdzić przyczynę słabego ruchu plemniczków ... w przyszłym cyklu mam histero i zobaczymy co dalej ... tymczasem zmykam i zycze wszystkim spokojnej nocki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×