Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Witam, Jadira - kochana, nie rozumiem dlaczego chcesz przestac udzielać się na forum !! Rozumiem, ze przestajesz sie starać o dzidzie - ale zobacz ,że generalnie ostatnimi czasu my tu bardzo mało piszemy o starankach ( generalnie ogólnie bardzo mało piszemy więc pewnie dla tego ...) ale do żeczy mam nadzieję , ze to jeszcze przemyślisz i nie znikniesz z tąd na dobre !!! Wiem , ze moze byc ci ciezko - ale tak jak pisałam powyżej - bardzo mało jest tu tematów o staraniach !!! Eee kurde - taie masło-maslene mi wyszło ale mam nadzieję , ze wiesz o co mi chodzi !!!! Karolcia, Martynia, Akasia i dla całej reszty milczących - pozdrowionka i buziaki 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam narazie tymczasowy nr telefonu i mysle ze wkrotce sie on zmieni,dlatego jeszcze nie podaje. wczoraj zgralam w koncu zdjcia z wakacji !!!! wiec mam nadzieje,ze niebawem cos rozesle ;-) Jadira do mnie kontakt masz :p a i w sowje strony zparaszam !!!!!! acha...mąż proponował mi zabrac nas w delegacje do Sanoka ( na 4dni) tylko,ze od naszego miejsca zmaieszkania to 7,5 - 8 godz.jazdy samochodem i nie wiem czy hania to scierpi--musze sie gleboko zastanowic,,,takze przez Krakow bylibysmy przejazdem ;p cos jeszcze mialam napisac i zapomnialam....ostatnio mam amnezje a co do butów to ja bym z checia kupila po Lence ale moja hania nosi bratka rozmiar 23 :-/ i ma wielką stope (po tatusiu -47) wiec gdyby ktos mial jesienne w rozm.23 to z checia kupie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadirko - rozumiem Cię i mam też nadzieję że sytuacja sie odwróci, nie będzie trwać wiecznie taki sam stan i może za kilka miesięcy znów zaczniesz na nowo, w międzyczasie porób te badania które są na nfz; będziesz już mieć bazę. Szykuj się też na jakiś piątek :) bo ja z racji tego ze mam wolne już obmyślam wyjazd do krakowa 👄 justynko - masz racje, już tu nikt nie pisze o staraniach!!! trzeba coś z tym zrobić :) a może nic nie trzeba? musimy czekać na naszą kolej. akasiu, jak masz możliwość to korzystaj z delegacji, mój mąż był niedawno nad morzem, ale niestety nie mógł mnie zabrac i bardzo tego załuję martyniu, spytam przyjaciólki jaki rozmiar ma jej mała, bo nawet nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, za tydzień idziemy na wesele i zakupiłam sobie dziś sukienkę :) łatwo nie było, ale już ją mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa mac tyle pisania i mi laptop zgasł, nie wiem czemu szlag by to trafił!!!!!!!!!teraz idę dac małej jesc i napisze pozniej wszytsko od :(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyniu - pisz w notatniku, później zapisz i zawsze będzie zachowana choć część :) napisz jak w pracy, jak sobie radzisz, no i jak Lenka? jak ciebie nie ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyn--ia
karolciu ja zawsze co jakis czas kopiuje to co napisałam ostatnio,ale jak zgasł laptop to juz nie dało rady, a tak duzo napisałam, bo dawno sie nie odzywałam, ze sie wkurzyłam i juz nie usiadłam wczoraj do kompa. akasiu jestem w szoku ze Hanulka ma taką dużą stópkę, ja mam 40 moj mąż 45 ale Lenka 21 dopiero przestała nosić, buciki sa prawie nowe te które sprzedaję, bo nosiła je krótko bo miała dwie pary, ale sprezedaję je tanio za 1/3 ceny, bo nie chcę trzymac na drugie dziecko, bo ja nie uznaję butów uzywanych dla dzieci, bo juz jest wkładka wyprofilowana przez jedną stópkę i potem inna stópka juz się nie profiluje tylko układa się do tej wyprofilowanej, tak mi mowił kiedys lekarz,w iec buciki zawsze kupuję nowe, ale jakby któraś była zainteresowana kupnem to chętnie sprzedam:) jadirko ja juz ci wszystko powiedziałam kiedyś na ten temat, dziewczynki mają rację, ze tu juz sie mniej pisze o staraniach, takie rzeczy to ostatnio przeciez sobie przesyłamy w mailach, przeciez piszemy o wszystkim, ja nie chcę na Tobie wymuszac i znowu Cię prosić, ale uważam że źle robisz, smutno tu bedzie bez Ciebie, a teraz sobie w sumie pomyślałam że chyba obie z Trini się zgadałyście;) bo ona tez nie pisze wcale już, zresztą to juz nie jest tak jak kiedyś, smutno mi, bo zżyłam się z Wami wszystskimi karolciu a ty szukasz nowej pracy? jest az tak zle?u mnie pracy jest ogromna ilość ale na szczęście atmosfera i koleznaki cudne więc jakość to przeżywam, choć jest ciężko, malutka z nianią ok, jest zadowolona, ja wychodze pierwsza, a potem mąż ale nie placze tylko bawi się z nianią i robi mu papa, wiec jest chyba dobrze, a w pracy az tak bardzo nie myslę co się dzieje w domu bo poprostu nie mam czasu krolciu a jaką sukienkę kupiłas?na pewno śliczną, jejku ale ja bym tez poszła na jakies wesele, ostatnio byłam na imprezie u kolezanki i po 3 warkach byłam nieprzytomna haha człowiek wypadła z wprawy;) akasiu przykro mi z powodwu utraty telefonu, moj mąż gubi je tak często jak ja rękawiczki i tez za każdym razem jestm wściekła, ale co zrobić, a co do podrózy to jedz ja bym jechała, być w Krakowie super, jakoś dacie rade:) buziaczki i pozdrowionka dla niewymienionych dziewczynek:) justynko cos pisałas o zdjeciach zaraz zobacze pocztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyniu, nie zmieniam pracy, narazie :P mam piątki wolne i dlatego tak napisałam, że wybiorę się w któryś do krakowa :) fajnie że Lenka nie płacze jak was nie ma; pamiętam jak moja mama zajmowała sie kiedys taką dziewczynką, to ona od razu biegła do naszego pokoju i mnie z siostrą budziła i musiałyśmy sie z nią bawić; a potem pytała nas: posła jus?? chodziło czy jej mama już poszła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Justynko podłoże mojego postanowienia jest głębsze,ale nie chce pisać tego tutaj. Za fotki dziękuję wygladasz na nich perfekcyjnie,figurka jak marzenie. Martyn-iu-skarbie nie zmówiłyśmy się z Tryni ona nawet nie wie o mojej decyzji,wie jedynie o istniejącym problemie. Ciesze się,że Lenka zostaje z przyjemnością z niania,a Ty masz taką pracę,że absorbuje Cię na tyle,że się nie zadręczasz co w domku-a czas leci podejrzewam wtedy w pracy szybciej. Akasiu-podaj numer telefonku na nk.i nie gub więcej. A do siebie zapraszam oczywiście,będzie mi miło:):):) Czekam na zdjęcia..... Karolciu26-jak będziesz wybierać sie do Krakowa daj znać z przyjemnością z nów się z Tobą zobaczę-A MOŻE KTOŚ JESZCZE CHĘTNY??????/ asia.j-----Ty też skarbie obiecałaś zdjęcia brzuszka i cos nic nie widać na nk. Buziaczki i Dobrej nocki-dla całej reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Widać topik podupada. Szkoda. Jadira - nie wiem co leży u podstaw tego, że chcesz się stąd "zerwać", ale mam nadzieję, że to co napisałaś było jedynie efektem chwilowej słabości, a nie decyzją ostateczną. Topik już dawno przestał być topikiem czysto staraczkowym. Część z nas już się swojego małego cudu doczekała, inne nadal czekają - próbują walczyć, bądź liczą na naturalny cud - co też jest w końcu metodą - ale już dawno przestałyśmy tutaj pisać wyłącznie o kolejnych badaniach, testach itp. A jeżeli piszemy o czymś szczególnym to tak jak wspomniała chyba martynia - na maila, albo na sms - zresztą sama wiesz. Nie będziemy Ciebie (ani Tryni, ani nikogo innego) przekonywać bezustannie do powrotu na topik, chociaż bardzo nam tych wszystkich dziewczyn brakuje - ich wpisów, humoru, podtrzymywania na duchu i po prostu tych wszystkich zwyczajnych plot - ale każda z nas jest dorosła i pewnie podejmując jakąś decyzję postępuje tak, aby jej było dobrze... Mam nadzieję, że takie "decyzje" nie są "prawomocne" i jakiekolwiek by nie było ich podłoże - nie doprowadzi to do zerwania znajomości i kontaktu. karolcia - zazdroszczę Ci wolnych piątków i w ogóle. Ja odliczam dni do nieubłaganego końca mojego urlopu 😭 Póki co nie chcę o tym myśleć:( Jakby nam warunki materialne pozwalały, to najchętniej zrobiłabym tak jak martynia - uciekłabym na jakiś urlop wychowawczy, albo bezpłatny, albo nie wiem - chciałabym pobyć jeszcze troszkę w domu z naszą małą... Najchętniej to bym popracowała w domu. Niestety w moim zawodzie niespecjalnie mam taką możliwość, a nie chcę też na zbyt długo tracić kontaktu z zawodem, bo potem wypadnę z rytmu:( martyniu - to dobrze, że Lenka "dogaduje" się z nianią. Ja tam się bardzo przywiązuję do własnych rzeczy (nawet do rękawiczek), więc staram się wszystkiego pilnować jak oka w głowie. Tak się jakoś nauczyłam w czasie studiów we Wrocku - że w tych wszystkich autobusach, tramwajach i w ogóle to trzeba było mieć oczy na około głowy! A tak w ogóle to mój mąż kiedyś zapomniał telefonu na stoliku na poczcie i wyobraźcie sobie, że jak po kilku minutach wrócił, to jeszcze nikt go nie zdążył buchnąć:) Justynka - pisałam Ci już że fotki super? Aż się rozmarzyłam! No o takiej figurce jak Twoja to nawet nie marzę, ale o wakacjach...ech! Właśnie zanim zaczęłam pisać tego posta zaczęłyśmy się z małą zbierać na spacer. Dostała cyca przed wyjściem i padła jak kawka - śpi już godzinę aż to do niej niepodobne! No ale nie chciałam jej już rozbudzać i przebierać i targać na dwór - stąd mam troszkę czasu dla siebie. Pozdrowionka dla wszystkich! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Voltare, niestety smutne jest to ze mloda matka musi wybierac. Dasz rade, mi sie erce kroilo jak szlam do pracy, a moja nie miala pelnych 3 miesiecy. :( Ale za to teraz nadrabia mi wszystko z nawiazka mamujac po kilkadziesiat razy dziennie. Justyna, zdjecia cudowne. Przeslicznie wygladasz. Karolcia, jak bedziesz w Kraku daj znac. Moze i mi sie uda wyrwac na kawe. Jadirko, tez nie mam pojecia o co chodzi i przykro ze sie urywasz. Ja malo pisze ze zwyklego braku czasu. Martynia, fajnie, ze Lenka tak ladnie zniosla rozstanie. Z moja chybaby bylo teraz gorzej, bo bez mamy ani rusz. Co do butkow mam identyczne zdanie jak ty. Musza byc nowe. Akasiu, ja nie sadze by Hania miala duza nozke. Moja ma teraz jesienne 22, a jest 2 miesiace mlodsza. Chociaz to zalezy od firmy tez...Ecco 22 jest duzo za duze, a adidaski sa dobre. A co do remontow, zostalo mi juz nieduzo. Jeszcze plytki do lazienki, i podloga do sypialni. No i kolory na sciany :) No i po pisaniu ..mloda wstala. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare skarbie ja nie pisałam,że mam zamiar się z tond# zerwać#-i na pewno nie jest to ostateczna decyzja.Po prostu będzie tego mniej i tyle. --Poza tym nie chodzi mi wcale o to by ,którakolwiek z Was ## przekonywała mnie,prosiła lub wymuszała np.jak i Tryni- bezustannie do powrotu na forum## ---- I nie doprowadzi to do zerwania znajomości i kontaktów __pisałam już na ten temat w moim poście powyżej. Kto chce kontaktu ze mną będzie go utrzymywał,zresztą bądzmy szczere więcej piszemy ze sobą na nk.w smsach lub ,e-mailach niż tu-sama zresztą o tym wspomniałaś. Buziaki dla Ciebie i małej Anusi👄 Surfitka-jak coś postanowicie z Karolcia dajcie znać. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Jadira - mimo wszystko uważam, że szkoda, że postanowiłaś się tutaj mniej udzielać. No ale skoro Tobie ma to w czymś pomóc, to pewnie wiesz co robisz;) Właściwie tak jak piszesz - nasz kontakt pewnie i tak by się utrzymał, chociaż to nie to samo, bo nie zawsze jest czas, aby wysyłać maila do każdej z osobna, a znów samo zdawkowe pytanie jak leci i czy wszystko w porządku, po tylu wspólnych topikowych latach to jest zdecydowanie za mało jak na podtrzymanie znajomości. Szkoda, że topik się sypie (bynajmniej - nie bierz tego do siebie, bo Ty przynajmniej z nami jesteś) - wiele mi pomógł - otworzył mi oczy na wiele spraw i bez niego nie ruszyłabym prawdopodobnie z miejsca. Tym bardziej żal mi jak patrzę, jak się to wszystko gdzieś zaczyna gubić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek. Voltare-w wielu kwestiach masz racje,ale mnie i jeszcze jedną osobę na tym topiku zastanawia jedno;Czemu inne topiki się trzymają i dziewczyny mimo ,pracy,dzieci i innych kłopotów piszą??????-,a u nas sama widzisz ,masz przecież porównanie.... Ale myślę,ze to każda sama sobie powinna odpowiedzieć;Czemu topik sie sypie i zamiast pytać czemu?????pisać ,a nie doprowadzać do rozsypki same sobie jesteśmy winne. Życzę miłego wszystkim dnia i uciekam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadira - właśnie - sypie się dlatego, że dziewczyny zamiast pisać zastanawiają się tylko dlaczego się sypie:P Nie no ale tak serio to była nas tutaj całkiem niezła gromadka, a teraz została garstka. A i tej garstce w końcu zaczyna się nudzić konwersacja często "samemu do siebie". No szkoda - nikogo nie zmusimy ani do zaglądania tutaj ani do pisania. Ja już w każdym razie kończę zachęcanie i namawianie. Mam nadzieję, że przynajmniej kontakt mailowy i na NK rzeczywiście uda się podtrzymać:) Buziaki i miłego dnia dla wszystkich! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :-) Witam wszystkie ( czyli aż dwie : Jadira i Voltare) dziewczyny po weekendzie !!! Widze, że dziś standartowe kwestie poruszane czyli czemu topik upada ?? !! Hmm - no tak , bo upada jak się patrzy. Wydaje mi się , ze ostatnimi czasy każdy ( ja oczywiście też) wpada tu i pisze 3 zdania, przy czy dwa dotyczą tego : ze tu pustki, ze cisza, ze nic się nie dzieję, a jakies istotne i ciekawe kwestie pisane sa na maila lub sms-em co dociera do nielicznych i suma sumaru nie ma o czym pisać. To już nie jest taki topik jak kiedyś , ze dyskutowało się o wszystkim i cły czas jakies wpisy były. Ja uwżam, ze nie ma sensu nikgo nawoływać , prosić żeby pisać. Jak ktoś ma ochotę to będzie się odzywał , jak nie to nikogo do tego nie zmusimy !!!! i trudno trzeba się z tym pogodzić , ze na topiku pozostała juz garstka !!!! Kurde - jak czytałam wpisy Jadiry i Voltare - to tyle mi sie nsuwało kwesti co chciałam napisać a jak przyszło co do czego to pustka w głowie i takie troche masło maślane mi wyszło :-) No cóż mam nadzieję, ze wiecie co miałam na myśli ;-) Aaaa ... i dziękuję za wszystkie miłe komentarze co do zdjeć - jesteście kochane !!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka - no ja sama biję się w piersi, bo wiem, że nie zawsze mam tyle czasu co dotychczas na pisanie i ploty. No ale widzisz jak to jest jak zaczyna się jakiś ruch tak jak ostatnio kiedy martynia zasugerowała jakieś zmiany w życiu jadirki;) to się część zgub odnalazła. Niektóre się odnajdują jak któraś zaczyna rozsyłać jakieś fotki, albo jakieś info poza forum - wówczas dziewczyny przypominają sobie o istnieniu topiku i koleżanek, a zaraz potem ponowna ciiiiiisza...:( Czyli podczytują nas, więc to nie jest zerwanie kontaktu z topikiem z braku czasu, albo po to aby nie myśleć, zapomnieć, oderwać się itp. Czasem wystarczyłoby po 2-3 zdania wystukać co tam u kogo słychać i jak rosną topikowe dzieciaczki, albo która na jakiej imprezce była, czy na jakimś wyjeździe - tak jak dawniej. Ale po co?! W sumie może to my za dużo wymagamy - każda ma swoje życie, swoje zajęcia, swoich "prawdziwych" przyjaciół w realu i własne problemy - popisały z nami dziewczyny troszkę, znudziło im się - może więc nie ma się im co na siłę z własną "przyjaźnią" (o której niegdyś się tak wszyscy tutaj zapewniali) narzucać. Ja już w każdym razie nie mam takiego zamiaru:P Też mi się znudziło:P Z osobami, z którymi chcę utrzymywać kontakt - utrzymywać będę. Tutaj też pisać od czasu do czasu będę, a reszta na maila, albo NK, albo sms. Żal mi, bo ja jak wspomniałam przywiązuję się i do rzeczy i do ludzi i brakuje mi tego dawnego pisania. Ale widać każdy jest inny i ma w końcu do tego prawo. Oby tylko każda z "przyjaciółek" była szczęśliwa tak, jak żyje - to nikomu nie można mieć za złe, że wybiera to co jest dla niego najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare - dobrze napisane - całkowicie się z toba zgadzam !!! Może poprostu tak ma być , ze z czasm ten topik przestanie istnieć - albo się cos wkońcu ruszy !!!! , może jakies nowe dziewczyny do Nas dołączą - bo powiem szczeże , ze na '' stare '' koleznki raczej bym już nie liczyła :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka - No to chyba ja mam dzisiaj jakiś gorszy dzień, że się tak wyładowuję:P Ale masz rację. "stare" koleżanki wchodzą na NK, na pocztę też, ale na forum już nie. Szkoda. Bo można pisać o d*pie Maryni a nie o staraniach albo o dzieciaczkach jeżeli komuś taki temat sprawia ból lub przykrość. Wystarczy tylko o tym napisać. A nowe dziewczyny zakładają własne topiki, bo wpaść w rytm na takim 3 letnim jest niezwykle trudno;) i zaczynają startować od początku tak, jak niegdyś my:) Mam nadzieję tak jak wspomniałam, że może chociaż jeżeli nie na topiku to poza nim przynajmniej te znajomości przetrwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, widze że ostra dyskusja na forum. Ja jak zwykle przepraszam ze nie zaglądam ale z braku czasu niestety. Jaś skonczył juz dzis miesiac i powiem Wam ze to dziecko mnie zadziwia, jak na swoj wiek za duzo potrafi. Sam przewraca sie z brzucha na plecy gaworzy i strasznie ciekawski jest a jaki rozpuszczony, dziadki nauczyli nosili huśtali i teraz mam na swoje. Ciągle trzeba przy nim siedziec spiewac mowic bo inaczej krzyczy, to nie placz tylko krzyk, nawet jak gotuje to w wozku siedzi przy mnie i musze nawijac do Niego. Teraz go poskromiłam, zasnął wiec biore sie szybko za obiad zeby z glodu nie umrzec. Karmie teraz wylacznie piersia wiec trzeba dbac o posiłki o stałch porach. A jeszcze mam pytanie Do Ciebie Voltare czy Twoja Ania tez plakała po podaniu Vita K?? Bo Jasiek krzyczy i zastanawia sie czy wogole dawac mu tą witamine. Po porodzie został mi jakis dziwny bol krzyza, nie moge sobie z tym poradzic bo bol jest silny wiec ide jutro do lekarza bo z noszeniem Małgo to masakra. Dawniej mialam duzo czasu a teraz brakuje go, doba mogłaby trawac 36 godzin i byłoby mało. Przepraszm za brak sensu w moje wypowiedzi ale spiesze sie bo Jasiek cos sie kreci. Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieje ze z kazdym dniem znajde wiecej czasu dla siebie. Buziaki dla wzystkich i Kochane staraczki trzymam kciuki za Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martika - jaka tam ostra dyskusja?:D My sobie tak z Justynką rozmawiamy kulturalnie:P Ja Ani podawałam witaminę K w herbatce, bo czytałam, że tak można (można też ponoć w pokarmie). Tylko że wówczas robiłam tej herbatki mniej tak, żeby wypiła spragniona całość - wtedy miałam pewność, że i witaminkę wypiła. Nawet nie zauważała, że ma coś w tej herbatce podawane, bo wypijała bez zająknięcia! A witaminkę D podajesz Jasiowi? ta jest chyba gorsza - tzn. nie gorsza, ale intensywniej pachnie i chyba jakoś smakuje inaczej (tzn. nie jest smakowo neutralna jak K) - ale o dziwo małej nie przeszkadza ten smak. Od kilku dni dostaje ją łyżeczką i chętnie otwiera buziaka, więc nie jest źle. Co do posiłków o stałych porach hmmm - to chyba dobre przy flaszce - u nas się nie sprawdziło. Mała nassała z piersi raz mniej raz więcej, więc raz miałyśmy przerwę między karmieniami 4 godziny a drugim razem godzinę. Pytałam położnej - mówiła, żeby jej nie wybudzać i nie podawać na siłę jak nie chce - niech sobie sama reguluje. I reguluje sobie do tej pory. Tylko wieczorną flaszkę dostaje zawsze o 19-tej. A potem w nocy (bardzo rzadko wstaje!) herbatkę albo cycka, ale to już wówczas raczej na uspokojenie niż w celu dokarmienia, bo zasypia po 2 minutach. martika - może jakaś fotka miesięcznego Jasia na NK albo na maila? Nadal jest tak słodko "kudłaty"? Mi po porodzie wlazł dziwny ból w kark i nie mogłam głową ruszać, ani nawet samodzielnie się uczesać. Długo trzymało - pisałam Wam o tym. Przeszło samo, ale nie mogłam małej nawet podnieść, żeby się jej odbiło. Ciekawe czy takie coś (martynia chyba też się z czymś takim borykała) to jakieś następstwa poporodowe czy przyapadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare witaminke D tez dostaje, jak podam mu tez wszystkie krolepli to smierdzi od niego taka chemią a on sie strasznie krzywi i placze. Po tym Vita K płakał ostatnio 3 godziny a zmnie sie chcialo plakac, brzuszek go chyba bolał, wyczytałam ze podobno niektore dzieci ej witaminy nie toleruja i maja po tym wzdęcia. Zobaczymy jak to bedzie, moze minie samo. Ja po mporodzie coraz to nowe dolegliwosci, bol w krzyzu jest strasznie mocny i nie pozwala mi normalnie funkcjonowac no i wstydliwy problem hemoroidy, ehhh sypie sie jak nigdy nie mialam to po porodzie sie pojawiły, jejku Mały placze lece bo sie cos złwego chyba sni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncowki nie doczytałam.......hania ma 13,6cm stópke.Duzą raczej w sensie,że szybko przybiera-- bo 1cm na dwa miesiace. Kupiłam jej buty uzywane na allegro i teraz żałuję :-( martyn--iu masz rację,nie wiem co mnie podkusiło ;-( ehh chyba je ponownie wystawie a hani kupie nowe u nas stara nędza...czekam na @@@@@ mam nadzije,ze lada chwila bedzie nauczona czestym wygaszanie zawsze kopiuje napisany tekst ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po pracy i chyba sie nie da nie pisać,nie wiedziałam,że tak mój wpis namąci,a raczej ja nim. Voltare - słowo **przyjaźń**również dla mnie bardzo wiele znaczy i nigdy nie rzucam nim na wiatr.Przyznam ,że nie wszystkich nazwała bym mianem przyjaciela,ale wiele z Was jest mi bardzo bliskie i bez mrugnięcia okiem nazwała bym Was Przyjaciółkami!!!Oczywiste,że jedne dziewczyny są mi bliższe niż inne(i myślę,że Wszystkie tak macie),ale również przywiązałam się do Was i przykro mi jak i Tobie Voltare ;jak i Justynce 24,że dziewczyny czytają i nawet nie klikną głupiego cześć.... Pamiętam ile się tu dowiedziałam i ile Wam zawdzięczam,a inne dziewczyny pamiętają????? Wiadome,nie wszystkie maja czas na poematy,ale przywitać by się mogły ,przecież rozumiemy ,że nie każdy ma czas lub ochotę by spędzać czas przed kompem i tylko pisaniem tu.Chodzi tylko o pamięć i przypomnienie sie od czasu do czasu jak Anisik ,Kseńka,asia.j,martika,Tryni. Szkoda,że niektóre z dziewczyn dopisały się do tabelki i nic nie piszą. Wygląda to trochę egoistycznie ,bo jak potrzebna była pomoc,rada były ,a potem zwyczajnie to olały.Wiem pojechałam z grubej rury ,ale czy tak nie jest. Sorki jeśli kogoś uraziłam,ale musiałam to z siebie wyrzucić. ps.jeśli chodzi o wspomniane smsy,wysyłane do nielicznych. ę ze piłaś do mnie ,ale wysyłałam zawsze do wszystkich ,których mam numery- twojego nie mam i dlatego nie dostawałaś ode mnie wiadomości,a nie z innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasia, ale pewnie Hanulka wysoka jest:) Nina ma pewnie ze 12 cm stope, tez jej szybko ostatnio rosnie, szczegolnie jak zaczela chodzic to jej 2 numery skoczyla w miesiac :P A co wy tak o smierci topiku ? Nie gadac pesymistycznie tylko pisac o czyms fajnym. Martika, fajnie ze maly juz taki zdolny...ciekawe co ci powie pediatra na jego zdolnosci ? Pamietam na czerwowkach jedno male sie tak podnosilo i krecilo i niestety to nie byl dobry znak bo mialo wzmozone napiecie miesniowe. Mam nadzieje, ze u was to po prostu sila Jasia :) Co do utrzymywania kontaktow i pisania maili i smsow....ja maile dostaje zaledwie od kilku z was. Smsow od nikogo i chocbym chciala wiedziec - nie wiem co u was. Widocznie takie sa wasze decyzje, wiec tez dlatego za czesto sie tu nie udzielam. Pozdrawiam was serdecznie i zycze by topik jednak istnial, bo szkodaby bylo go zmarnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jadirko poleciałaś z grubej rury;-) ale fakt faktem taka jest prawda. Ja też tyle obiecywałam a teraz nic nie pisze. Wydaje mi się że jak coś napisze to i tak nie będzie dla was takie ważne bo u mnie nic się nie dzieje, wszystko kręci się wokoł małego, nigdzie nie chodze, prawie wogóle nie mam koleżanek wszystkie pozajmowane pracą, domem, rodzinami i no, troszke chyba zdziczałam dlatego też ciesze się że wracam do pracy ale mam chyba też małego doła przez to-ech zrozumiec babe;-) Martiko mój Adrianek jak miał 3 tyg. też przezucił się sam z brzuszka na plecy. Na szczęście nie ma napięcia i lekarka powiedziała nam że troche wyprzedza swoich rówieśników. A co do płaczu to może zaczęły mu się kolki ale nie życze. A co do stópek to mój Adrian ma 11 cm i wcale wysoki nie jest z tym że jego tatuś też ma duzą noge i ja też jak na mój zwrost. Pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paziulku-no widzisz odezwałaś się i o to chodzi ,nawet jak byś miała napisać mam doła i tyle ....to też by było. Uwierz mnie by to obeszło ,obojętnie co by to nie było{tyczy się to Ciebie jak i każdej z dziewczyn}. Powiem Ci ,że ja też ostatnio dom ,praca ,szkoła itp.i łapie się na tym,że nie mam nawet kiedy spotkać sie ze znajomymi-i gdyby nie ten topik i Wy to czasem buzi nie było by do kogo otworzyć.Czasem jest to też dla mnie odskocznia od codziennego życia i pewnie dlatego tak ciężko mi zrozumieć postawę niektórych. Surfi -do Ciebie też nie mam telefonu i dla tego nie piszę. Pytasz co my tak o śmierci topiku????-----jak patrze na Wasze forum **Justynki M**to życzyła bym sobie w połowie ,by na naszym zaczęło być jak u Was.Zawsze siedziałam cicho i obawiałam się czy pisać to i owo,wiadomo może mi ktoś powiedzieć{{Jak tu Ci się nie podoba pisz sobie tam}},ale nie o to w tym chodzi i sądzę,że wszystkie wiecie o co.Ale może niech wypowiedźą się inne koleżanki,ja i tak już się zbytnio naraziłam co poniektórym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam:) Ja tylko na chwilke......sto lat mnie tu nie bylo...... U mnie w sprawach starankowych dalej nic......3 wrzesnia mialam robione HSG i juz wiem ze cos jest nie tak z moimi wynikami......dzis ide do ginka na rozmowe, bo ma mi wszystko wytlumaczyc, co jest nie tak.....pielegniarka mi tylko przez telefon powiedziala ze wyniki HSG nieprawidlowy.....wiec oczywiscie sie poryczalam i juz trace nadzieje ze kiedys bede mama:(:(:(:(:(a tak pozatym to od 1 pazdziernika przeprowadzamy sie na inne mieszkanko, wiec teraz pakuje wszystko , bo dzis jub jutro mamy dostac klucze do nowego mieszkanka, wiec bedziemy sie powoli przewozic.....takze nie bede miala internetu ,jeszcze niewiem od kiedy, ale mysle ze za okolo tydzien skasuje i pozniej oddnowa podlacze......uffffff.....to by bylo na tyle..... Pozdrawiam Was kazda z osobna i przesylam po 👄 dla Was i dla maluszkow....Postaram sie odezwac jeszcze po wizycie u ginka:) Papa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×