Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

gawit wydaje mi się ze powinnas skontaktowac sie z lekarzem chocby telefonicznie,on Ci powie dlaczego moze boleć podbrzusze i Ty bedziesz spokojniejsza. I koniecznie daj znać.Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka gratuluje podjęcia pierwszych krokow :) to bardzo duzy postęp :) na pewno Wam sie uda:) peppetti bardzo mi przykro ale badz silna.Z fasolka na pewno wszystko jest ok .Mdlosci moze przeszly Ci na chwilke bo jak Ty jestes smutna to fasolka tez wiec jak widzisz musisz caly czas byc usmiechnieta i szczesliw azeby Twoj dzidzius to czuł.Jeszcze tyle szczescia przed Toba:) wiem ze jest Ci ciezko ale to co sie stalo juz sie nie odwróci a Ty musisz być silna dla swojej fasolki.Bedzie dobrze,jestem z Toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka - dobrze, ze zrobiłaś ten pierwszy krok, najwaźniejse to nie czekać aż problemy rozwiążą sie same, powodzenia na wizycie Peppetti - 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
gawit - mnie sie wydaje, ze to nie jest owod do obaw. moj lekarz powiedzial, ze z bolu brzucha paradoksalnie mozan sie cieszyc (jesli nie ma innych niepokojacych objawow) bo to znaczy, ze pracuja jajniki. wiec Twoje pewnie dobrze daja czadu :-) Peppeti - ja tez mialam wczoraj dola. obecna ciaza zajmuje caly moje zycie, o niczym innym nie mysle i wszystkich troche zaniedbuje. u Antoska nie bylam juz 2 miesiace (przez ta chorobe w ogole nie ruszam sie z domu) i snil mi sie maly chlopczyk, ja bylam w ciazy a na niego nie zwracalam uwagi a on plakal i plakal. w koncu zdalam sobie sprawe, ze to moj Antos , przytulilam go o bylo tak cudownie. ale wiedzialam, ze umrze, widzialam taki splaszczony nosek (bez kosci nosowych), Boze. jutro ubieram sie cieplo i do niego pedze. zaraz wysle Ci zdjatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki za dobre słowo:) Siedzę teraz i szukam w necie potwierdzenia kompetencji tego lekarza- i jakoś nie mogę znaleźć:( mam nadzieję, że to nic nie znaczy, ze nie każdy musi mieć swoje namiary w necie... wiem na pewno, ze jest psychologiem, bo polecono mi go w poradni zdrowia psychicznego, i że przyjmuje jako seksuolog... czy jest osobą kompetentną w tej dziedzinie- nie wiem, ale jeżeli będziemy niezadowoleni z wizyty- trzeba będzie zacząć jeździć do Białegostoku... w sumie to znalazłam namiary na tego lekarza bez konsultacji z mężem...;) dziś mu o tym powiedziałam, i że już mamy termin wizyty:) myślę, że się ucieszył:) teraz zaczynam się zastanawiać, czy będziemy umieli otworzyć się przed obcym facetem:( mam nadzieję, ze jakoś damy radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
tiki - zagladasz czasami do kwietniowek. ja dzis czytalam pierwsze posty. chcialam zobaczyc jak sie czulam na tym samym etapie ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit-> trzymam za Was kciuki! bedzie dobrze... zobaczysz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądam ale teraz głównie po to by sprawdzic co u mx, ona tak pieknie pisze o swoich maluszkach :) na innym topiku ostatnio sobie poczytałam swoje wpisy jak podejrzewałm,ze jestem, jak już wiedziałam i po tem, ach ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdziłam w Rejestrze Naczelnej Izby Lekarskiej, ze lekarz do krótego się umówiliśmy na wizytę ma tytuł naukowy doktora (to chyba dobrze?) i specjalizację 2st. z psychiatrii... sama już nie wiem, czy on okaże się kompetentyny w sferze seksuologii... Jakbyście chciały sprawdzić kompetencje swego lekarza, to tu macie link: http://www.nil.org.pl/xml/nil/rejlek/hurtd zaraz sprawdzę swoją ginekolog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sprawdziłam, moja ginka ma specjalizację st. 1 i 2 z ginekologii i położnictwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka - fajna ta stronka - mój gin ma II stopień specjalizacji:) Ale mnie brzuch napiernicza - ale w sumie to normalne - juz dawno powinnam sie do tego przyzwyczaić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka -stronka super! hi hi hi - oprócz mojego gina znalazłam lekarza - kobietę która nazywa się tak samo jak mój lekarz. On ma na imię Bogumił, a ona Bogumiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że link się Wam przydaje:) ja już posprawdzałam wszystkich lekarzy z którymi miałam do czynienia ja lub moja rodzina...i całe szczęście- wszytskich znalazłam:) a szczególnie interesowała mnie specjalizacja mojej ortodontki- ale całe szczęście ma specjalizację st.1 ze stomatologii i st.2 z ortodoncji:) na formu ortodontycznym przeczytałam, ze zdarzają się niestety ortodonci praktykujący, a bez specjalizacji... i myslę sobie, ze zanim człowiek wybierze się do jakiegokolwiek lekarza- lepiej sprawdzić jego wiarygodność i kompetencje... kiedyś nawet gdzieś słyszałam, że przyjmowała ginekolog, który nawet nie miał wykształcenia medyczneg- zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za literówki- miało być: przyjmował ginekolog, który nawet nie miał wykształcenia medycznego! i oczywiście w prywatnym gabinecie! żeby było ciekawiej, to część pacjentek była z niego baaardzo zadowolona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka- nie łam się, musi być dobrze! u mojej mamy też mammografia wykazała jakieś guzki na piersiach, ale po dokładniejszym badaniu okazało się, ze wszystko jest ok... ze swoim skarbem na pewno też się pogodzisz- zobaczysz... co do mamy- mam nadzieję, ze pierwsze oznaki wiosny nie pozwolą jej popaść w depresję! trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka-> pewnie, że trudne... ale najgorzej jak człowiek zaczyna się zamartwiać- wtedy przyciąga złe emocje... wiem, ze nie łatwo myśleć pozytywnie, szczególnie jeżeli chodzi o osoby najbliższe, ale trzeba przynajmniej próbować... co do specjalizacji- na pewno ta 2st. lepiej świadczy o lekarzu i jego kompetencjach, tak przynajmniej mi się wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, dlaczego lekarz nie kazał Ci jechać... ja bym chyba się bała ze względu na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Babeczki ! Madzia3, jeśli mówisz o tykającym zegarze biologicznym to znaczy, że jak nic jesteś Rybką. Tak jak ja! Ale mój zegar wybił mi dzisiaj znacznie więcej wiosenek, niż Tobie ;) Madzia79, Nakręcona Babeczko ;) - 2 cykle to pryszcz, w moim odczuciu, w starnakach , ale życzę Ci, abyś zakończyła na przysłowiowym ,,do trzech razy sztuka\". Joka, jesteś wielka !!!!!!!!!!!!!!!!!! I tak trzymaj! Pierwsza wizyta może będzie nieco stresująca, ale sądzę, że doktorek po to jest doktorkiem, aby umiał Was rozkręcić i przełamać pierwsze lody. A jeśli coś Wam nie będzie pasowało znajdziecie innego. Główka do góry. Cieszcie się, że idzie w jednym kierunku, a humor niech też Wam dopisuje. Bo to przecież krok na przód. Stronka z lekarzami super. Właśnie mnie olśniło, ze mogę z książki tel. wybrać kilku ginów i może wreszcie kogoś wybiorę. Byłoby dobrze, tak dla mnie, żebym wiedziała, czy ginek ma usg itp. Ale może teraz już większość ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka, wyluzuj ale tak dla siebie samej i Maluszka. Faceci tak mają, że albo olewają, albo nie widzą siebie z boku i nie wiedzą, że zachowują się jak olewatorzy, albo my to tak odbieramy. Powiem tak, jakby nie było Ty musisz być wyluzowana. Przeczekaj go! Bądź wyżej. A on niech sie póżniej dopasowuje. Może tak być? Aha? A czy do gina masz jechać autem, czy autobusem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celavie czyzbys miala dzisiaj urodzinki ???:):):) 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 jesli tak to zyczę Ci wszystkiego co najlepsze i oczywiście .....wiesz czego ;) :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinka doskonale Cie rozumiem bo ja tez jestem baranem a zeby bylo ciekawiej w moim zyciu to moj Krzysiu tez jest baran:) i tak sobie policzylam ze jakby udalo mi sie zajsc w ciaze w lipcu to nasze dziecko tez by bylo baranem hihihihi......cale stadko:) barany sa bardzo uparte i zawziete ale sa tez bardzo kochane i zawsze pomocne.A jesli chodzi o Twojego meza to przeczekaj to i zobaczysz ze sam sie odezwie jak zauwazy ze nie zwracasz uwagi na jego fochy:) Ty masz myslec tylko o pozytywnych rzeczach i o dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
Celavie wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek tak jestem rybka w poniedzialek mam urodzinki.Pepetti dol jest nadal Agata mnie dzis znowu natrzaskala po buzi poszczypala i ugryzla w piers i w reke (ma poltora roku)ja nie wiem jak rodzice moga na to niz zwracac uwagi ich tez gryzie szczypie bije. Asciany juz mam dosc byle efekty z tego lezenia byly chyba zaraz pojde sobie buty na te smutki kupic bo fjna przecena jest te buty co kupowalam za 139 zl teraz sa po 57. A na 19 ide z przyjaciolka do gina i kolejny samotny wieczor i noc bo Misiekm idzie na nocke. Obiecuje ze jutro bede miala juz normalny smieszny nastroj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Celavie!!!!:) Wszystkiego naj....większego!!! :D A teraz tak zupełnie serio to zycze ci duzo zdrówka i spełnienia najskrytszych marzen.Cmok!!!-to było buzi ode mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Balbinka - malenstwo wynagrodzi Ci wszelkie smutki i mam nadzieje raz na zawsze wyleczy Twoja mame z depresji a ja poplakalam sie na srialu. szczyt wszystkiego. kiedys zadnego nie ogladalam z braku czasu. Celavie - spelnienia marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
rudi,miło mi ,ze ci mnie wczoraj brakowało :),ale jak juz wczesniej wspomniałam pozno wrociłam do domu i byłam ,,flak,, :D I nie wiemczemu te zdjecia nie ida do mnie :(:(:( Ale EvaWer je ma ,wiec prosze ja zeby mi przesłała :) A jak sie czuje Eva???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Ja tez ogladałąm ,,Pierwszą miłość,,........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
ale mialam radochy z ogladania zdjec. Peppetti - to ja mam chyba duzo sobowtorow bo juz mi kolejna osoba mowi, ze jestem do kogos podobna. chyba domaluje sobie pieprzyka na nosie to bardziej oryginalna bede :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaa
Witam was wszystkie cieplutko :) Kiedys już troszkę pisałam na tym forum, a ostatnio regularnie Was czytam i to naprawde fajny topik i dużo się tu dzieje Ja nietstey też straciłam swoje maleństwo 9w 8 tygoodniu) 4 miesiace temu. Diagnoza, brak echa zarodka, ciaża nie rozwija sie. Co było dalej najllepiej wiecie. Teraz zaczynam mysleć ponownie o staraniach. Na razie jestem na etapie badań. Niesttey wyszły mi nieco podwyzszone przeciwciała tarczycowe TPO, a to niezbyt dobrze dla ciazy. Poa tym mam rozregulowane tsh i ft4 - ale lekarka mówi że to może być po ciaży i może sie jeszcze uregulować. No zobaczymy, na razie powtórzylam badania i zobaczymy jak teraz wyjdą. Mania mam do ciebie pytanie odnopśnie twoich przeciwicał, czy lekarz sam zalecił Ci ich zrobienie, czy sama go prosiłaś o to? Czy miałaś jakieś wskazania co do tego badania? Ile ono kosztuje? Zainteresowało mnie to, ponieważ lekarz mówił mi że jak mam TPO to może i są inne przeciwciała, bo one często lubią iść ze sobą w parze. Z teo względu zlecił mi do zrobienia jeszcze przeciwciała antykardiolipinowe i antykoagulant tocznia. Te pierwsze wyszły OK, na te drugie musiałam dzisiaj powtórzyć (bo porzednio nie zrobili mi pomyłkowo tego badania, ehh szkoda mówić) Dziewczyny napradę odrzucajcie stresy i nie przejmujcie się tym wszystkim, szczególnie te które spodziewają sie maleństwa. Dbajcie o siebie. Ja w ciąży tez duzo się denerwowałam i niepotrzebnie ryczałam, a potem jak zdarzyło się to nieszczęśie to mialam wyrzuty sumienia. Trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavi - 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 i żebyś od teraz taki bukiet dostawała jeszcze zawsze 26 maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×