Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość CELICA
marta77,ja tez na poczatku byłam troche zła na tego gina,ze tak powiedział...ale jak to przemyslałam to wiem,ze powiedział to troche pod wpływem mojego zachowania...wtedy byłam swiezo po zabiegu i nie bardzo chciałam wrócic do normalnosci...on poprostu chciał mi uprzytomnic,ze mam dla kogo zyc i napewno jestem potrzebna bardziej w tej chwili dzieciom ktore mam niz aniołkowi ktory odszedł ... Potem na kolejnej wizycie pamietam,ze mowił,ze powinnam przemyslec podjecie decyzji i takie tam rozne,bo wydaje mi sie ze widział,ze byłam nie zrównoważona psychicznie :) no kurcze doła miałam i to było widac...Teraz jak byłam to powiedział: widze,ze jest z pania juz duzo lepiej,widze dobry humor i tak trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola u
Celica po dłuższym namyśle troszke popieram tego ginka bo ty powinnas zapomnieć o maluszku którego straciłaś i cieszyć sie tym że masz zadrowe dzieci i masz dla kogo żyć, a z drugiej strony to nie ginek ma decydować o tym ile chcesz mieć dzieci- poprostu powinien Ci "pomóc je mieć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola u
Będe miała nieoczekiwanych a zarazem niezbyt lubianych gości RATUNKU:( Ja nie jestem niegościnna ale ich to akurt nie trawie Wpadne do Was wieczorkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Celavie,blizniaczko!!!Jestes juz rybkami czy jeszcze wodnikiem???? wiecie co ,nie wiem jak sie dopisac do tabelki....nie umiem :(:( ..... jak to sie robi? na poczatku to któras z was mnie dopisała i tak tam jestem....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Dawna Justy super ze u dzidzi wszystko ok Gratuluje pierwszych motylkow w brzuszku! To jest fantastyczne uczucie Ja moglam calymi dniami lezec I patrzec na swoj brzuch - jak sie rusza. :) Madusia to czekamy na fotki projektu Twojej sukienki!! Dziewczynki jaki ja mam brzuszek! Nie wiem co sie dzieje, wygladam na 4 mc, a mi konczy sie 2. Jak bede mogla to w pon zrobie sobie zdjecie I pokaze Wam! Lidka - trzymaj linie! Szkoda by taka ladna dzewczyna wygladala jak typowa amerykanka! Zmykam, bo mnie mdli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Dzisiaj z nart nici - :( Ale za to jutro przyjeżdża do Kościeliska moja siostra i na pewno poszusujemy - bo ona po to przyjeżdża. Dzisiaj mój mąż piszał cały dzień pracę magisterską - tak na prawde to powinien ja obronić ze 2 lata temu ale niestety na polibudzie tak to jest ze studiowaniem... W tamtym roku byłam w siódmym niebie jak w końcu zdał egzamin inżynierski :P No a teraz wszyscy z utęsknieniem czekają na mgr... I to był główny powód że nie jeździlismy na nartch - bo samej to mi się nie chciało.. - leniuch ze mnie :P Buziaki i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale piszecie i piszecie... nadazyc trodno :) celica serdeczne zyczenia z okazji urodzin przede wszystkim zdrowego bobaska :) latanie samolotem nie jest problemem mimo ze w niektorych poradnikach pisza ze jest inaczej... ja lecialam w 7 miesiacu ciazy i jak po dwoch tygodniach okazalo sie ze dziecko nie zyje szukalismy w myslach przyczyny i myslelismy tez o tym ze to moze przez samolot ale lekarze powiedzieli nam ze to nie ma zwiazku... i prawda jest taka ze stracilam dziecko przez moja chorobe i przeciwciala przeciwko kardiolipinie.... tiki bardzo ci wspolczuje ja mam cudownych rodzicow ktorzy bardzo sie kochaja... ale uwazam ze twoja mama musi cos zrobic musi sie w koncu \"postawic\" ojcu bo tak mozna bez konca cierpiec on bez \"kopa w dupe\" nie otrzasnie sie nigdy... albo w zyciu jestes młotem albo kowadlem\" pozdrawiam wszystkie mamusie i ich kruszynki... niech rosna sobie zdrowe i silne w cieplych brzuszkach gdy na dworze tak zimno... ja dostalam wyniki badan jestem szczesliwa bo wedlug nich moja choroba jest w remisji i moge zaczac staranka... ale jezcze czekamy z mezem do powrotu 8 marca jedziemy do polski na 3 tygodnie... a ja sobie obiecalam ze w ciazy nie spedze tam ani minuty... wiec zaczniemy dzialac w kwietniu zamierzam w tym czasie zrobic sobie \"badanie włosa\" i zastosowac dowitaminkowanie zeby dzidzia dorastala sobie w \"dowitaminkowanej\" mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dzisiaj taka cisza?? ja za 70 dni miałam wyznaczony termin porodu..........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie dzwonił do mnie jakiś pan z telepizzy i twierdził że nie może znaleźć ul. Grodzkiej a pizza mu stygnie....okazało się że on z Wałbrzycha, a ja z Białegostoku i z mojego nr tel. ktoś pizze zamówił...ciekawe. Powiedział też, ze pizza nr 14 jest najlepsza, gdybyście dzis pizze z telepizzy zamawiały...hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza iza
Tiki ja tez mam ojca alkoholika.Do dziś żyje z nim pod jednym dachem.moja mama wyszła ponownie za mąż,ja z moim bratem zostaliśmy z nim,mimo tych wszystkich krzywd które nam wyrządził,mimo siniaków postanowiliśmy zostać .Czuje sie odpowiedzialna za niego(ma rozległego krwiaka w mózgu),mimo że nie powinnam,nie jestem mu nic winna.Zniszczył zdrowie mojej matki,a teraz niszczy mnie.Czasem gdy wchodzi do domu i widze jego mętny wzrok gdy na kolanach wchodzi przez próg bo podnieść się już nie ma sił mam ochote go... zdaża się że wpadam w furie,przeklinam rzucam co mam pod reką.Jestem chora,tak samo jak on.Dlatego teraz postanowiłam że odejde z domu dla dobra mojego dziecka,teraz nie pozwole mu zniszczyć mojej rodziny. Rozumie po czesci Twoja matke ktora ne potrafi od niego odejsc,to trudne,mimo tych wszystkich krzywd jakie nam wyrzadzaja wybaczamy by potem gdy rozpoczyna sie kolejny maraton nienawidzieć.To obłędne koło. Tiki musisz przekonać mame że to dla dobra Twojego brata,to chyba jedyny sosób,powiec jej co czułaś gdy Ty byłaś dzieckiem i czy chce by Twój brat też przez to przechodził.Życze Ci powodzenia.Nie masz pojęcia o ile bliższa mi się teraz stałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidzia, a czymś Ty pstrykała te zdjęcia!!!!!!!!!!!!!! Koniecznie zmień aparat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nie widać ... FACHOWCÓW !!! :D Podejrzewam Cię o konszachty z niewidzialnymi istotami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może być groźne! Zwłaszcza, że na jednej fotce jak nic- siedzi Pies Baskervilów !!!! ;) Auuuuuuuu !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym wnętrza ciekawe i widać ciężką pracę. Podoba mi się zestawienie zielonkawych ścian i tej różowawej kolumny- nazwy kolorów wyszły mi z głowy. Ale mam taki zielonkawy narożnik i zastanawiam się czy nie dać takich różowawych zasłon i poduch na narożnik. Fajnie wyglądają podwieszone sedes i bidet- mycie podłogi pójdzie jak z płatka. Kolor łazienki mam też podobny -podłoga czarnawa i płytki dolne, a potem szarawy pasek i płytki białawe z szarymi mazajkami. Biały sufit i armatura oraz mebelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tagiś
dobrywieczór :) przyszłam sie pokazać po nieobecności ;) jestem po HSG oj...bolało - ale dla dzidzie bede dzielna :) jajowogy drożne :D mam pracować :>:>:>:>:> buziakuje All :***************************** Aniołek 28.12.2005 (8tc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tagiś, zielone światełko? No, to do dzieła! :D To wspaniałe uczucie jak droga, którą chcemy iść - dotej pory kręta i wyboista- wreszcie jest równa i w miarę prosta. Aż chce się biec !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wotam ponownie. @ dalej niema, (za to są mdłości) ;). Niebędę się stresować. Ma być co będzie. Dawna Justy - dzięki za posta. Czytając go już się niemogę doczekać \"motylków\". Cieszę się, że wszystko ok (jednak muszę się przyznać do lekkiej zazdrości ) ;) Mam nadzieję, że się niegniewasz na mnie?? Powiem szczerze, e mnie pocieszyłaś. Co prawda teścik niewyszedł ale... kto wiem może się pomylił ;) Celavie- jestem 5 dni po @. Mam objawy ciąży, ale może to psychika??? lola u - gośćmi się nieprzejmuj . Myśl o maleństwie :D Ceilca - mój gin, jak wszedł po zabiegu stwierdził, że może to lepiej. Byłam na niego wściekła, bo co on może wiedzieć...Dopiero po pewnym czasie zrozumiałam, że facet niechciał się wtrącać tylko pomóc Peppetti - ciesz się każdą chwilą. Jesteś w ciąży i wolno Ci wyglądać jak na \"małą ciężaróweczkę\" przystało :D -marta77 - ja też się obwiniam, że może jakbym powiedziała ginowi o lekkich bólach to maleństwo by żyło. Lidka79 - będąc w pierwszej ciąży zabiłabym za cheesburgera z Mc\' Donaldsa :) Tagiś - do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola u
Jest tu ktoś ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie uśmiałam się Twim postem. Jesli chodzi o robotników to nigdy im zdjęć nie robiłam...bo nie byli zbyt fotogeniczni :). A teraz to już ich u mnie nie ma! Zostały tylko meble w kuchni no i jeden stolarz...jemu zdjęć też nie będę robiła :) . Jutro mimo niedzieli przyjedzie i będzie montował mebelki, bo miał to zrobić już dziś! Jeśli chodzi o alkohol w rodzinie...to jest to niestety bardzo częsty problem. Mój tato też nadużywa a razem z nim popija i mama. Hm tak w rodzinnej atmosferze. Zaczęli używac alkoholu dośc późno i może własnie dlatego teraz popijają często. Ja wyszumiałam się w liceum :) i na studiach i teraz mnie nie ciągnie do %...czasem jakies piwko, winko, ale nigdy się nie upijam a jesli mi się zdaży to raz na całą wieczność. Raczej jestem koneserem :) . A rodzice .... popijają bo chyba lubią. Ja natomiast nienawidze kiedy mój mąż jest pijany. Bardzo go wtedy nie lubię! No i przy takim temacie wypiję wasze zdrowie, bo własnie kończę buteleczkę (187ml) sutter home. Szczególne zdrowie naszych przyszłych mamuś!!!! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa33
witajcie! Ja jestem po stracie mojego aniołka niecały m-c ,to był 10\11tg a serduszko przestało bić tydzień wcześniej.....Okropnie to przezyłam..,i pomału dochodzę do siebie.. Siły dodaje mi 1,5roczny synuś,...no i mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Ewa 33 ! Nasz Dziewczyny jesccze słodko śpią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie śpię...już od 8ej! Oczywiście stolarz nie przyjechał...mam nadzieję, że dojedzie. U mnie siarczysty mróz. Ja już nie mogę doczekac się wiosny, strasznie tęsknię za slońcem i dodatnią temperaturą. Tak myślę, że jak już będzie ciepło to i samopoczucie się poprawi! No to idę dalej czekac na stolarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszystkie-ja nie śpię:) Witaj Ewa i trzymaj się mocno.Nie będę cię na siłę pocieszała,z własnego doświadczenia mogę tylko napisać,że jeszcze przyjdą dni,kiedy będziesz potrafiła cieszyć się życiem❤️ Wkurzyłam się trochę bo moja rodzinka zaczęła opowiadać o siostrze ciotecznej,która też jest w ciąży.Sama myśl o niej mnie drażni!Musiałam odreagować-wzięłam się za sprzątanie,to mi zawsze pomaga,jak jestem wściekła i energia mnie rozpiera.Zaglądam co chwilkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta77 ja tydzień temu dowiedziałam się o siostrze ciotecznej, która też jest w ciąży (pisałam o tym tydzień temu) - świadomośc tego, że ona jest 9 miesięcy po porodzie i znowu w ciąży rozwaliła mnie. Do dzisiaj chcąc nie chcąc ta myśl wraca do mnie i mnie denerwuje. Czemu niektórym kobietom się udaje, a nam nie? Ja nie mogę tego zrozumieć. Niech mi to ktoś wyjasni bo ta zagadka żyć mi nie daje! Jestem zdrowa i chcę mieć dziecko, byłabym najszczęśliwszą osobą na Ziemi a jestem po tak przykrym doświadczeniu....i niestety jest nas badzo dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nikogo? Chyba nie poszłyście na spacer przy takim mrozie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×