Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

witajcie, dziś Mikołaja, a mi bardzo smutno. Zanim zajrzałam tutaj, weszłam na inny topik dla starających się. Na tym topiku są już trzy zaciążone. Jedna z nich jest również po stracie dzidziusia. Właśnie pół godziny temu napisała, że znów straciła dzidziusia. Bardzo to smutne. :( Nie będę więcej pisać, dopiero jak humor mi się poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrwałam się na chwilę z pracy aby odebrać moje wyniki:) Na zewnątrz jest wprost wiosenni - chyba z 15 stopni!! Niedowiary że w Mikołajki taka aura.. Ale wracając do wyników - CMV IgG wyszedł mi dodatni - to chyba dobrze? - tak poczytałam w internecie. Jak któraś z Was juz miała robione to proszę tylko o potwierdzenie... Poza tym reszrtę mam odebrać dopiero za 10 dni:( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100keocia
Madzia Igg + to znaczy, że już to kiedyś przechodziłaś i masz przeciwciała. IgM czy teraz chorujesz - ok gdy (-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti aż przykro się robi..:-( oby zadnej z nas to już nigdy nie spotkało! ja narazie pałam pełnią optymizmu dzięk Ewie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka ale ci zazdroszczę tego optymizmu. Ja nie wiem co mi jest. Dziś rano jak robiłam kawę znowu mnie zemdliło. @ nadal jest, ale przestała byc taka intensywnie obfita. Przeżyłabym nawet ten ból dziąseł, najgorsze są te mdłości. Chciałam iśc dzisiaj na rtg zębów, bo już nie pamiętam w którym co było robione i myślałam o becie hcg, ale musze siedzieć w domu bo między 12tą a 17tą moga przywieźć płytę gazową...i tak siedzę i sie dołuję!!!! Peppetti ja w ogóle nie chcę myśleć, że drugi raz mogłoby mnie to spotkać!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100Krocia dzięki za info - tak właśnie myślałam - więc przynajmniej tu jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Jakoś tu ostatnio smutno. Ja staram się pozytywnie myśleć ale mam lepsze i gorsze dni. Teraz właśnie są te gorsze:). Dziewczyny musimy przywiązaywać szczególną uwagę do tych przypadków gdy kobiety po poroniueniu zachodzą w ciąże i rodzą zdrowe dzieci. Właśnie o takich dwóch przypadkach słyszałam w moim bespośrednim otoczeniu i one są pożywką dla mojej wiary, że to się nie powtórzy!!!. Nawet nie chcę w ten sposób myśleć i odganiam złe myśli wszytskimi siłami, musze się tak nastawić, że jak zajdę w ciąże to będe przekonana, ze wszystko musi być ok. Ja posiadam dar przekonywania ludzi ale najtrudniej jest przekonać samą siebie. Więc kochane moje forumkowiczki wmawiajmy sobie nawzajem, że wszystko będzie dobrze, zwłaszcza teraz gdy mamy na forum jedną przyszłą mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok Mania78 - zgadzam się z Tobą:) To ja Wam opowiem o siostrze mojego kolegi. Otóz Gosia zaraz po ślubie zaszła w ciążę i niestety poroniła - cała rodzina w szoku, ona załamana. Ale oczywiście nie poddała się i za roczek urodziła śliczną zdrową córeczkę a po kolejnych dwóch latach drugą córę - też zdrową:) teraz są szczęśliwą rodzinką i nikt juz nawet nie wspomina o tym co kieyś się stało. Jak byliśmy z mężem u nich ostatnio -oni mysleli że jestem w ciąży-po tym jak im mój mąż powiedział co się stało, to Gosia przytuliła mnie i powiedziała tylko - \"spójrz na te moje dwa małe urwisy - wszystko będzie dobrze!!\" I wtedy jakoś radośniej mi się na serduszku zrobiło:) Tak więc musimy mieć nadzieję że wszystko się uda i będziemy jeszcze mamusiami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu nie trzeba sobie nic wmawiać, bo tak będzie:-) to wszystko przez tą popapraną pogodę..raz słońce raz ciemno jak w życi:-P i jak tu funkcjonować normalnie? jesteśmy kobietami więc mamy prawo do huśtawek humoru;-) byle więcej było tego pozytywnego:-) Madziu moja kuzynka poroniła dokładnie rok przede mną..w 4 miesiącu ciąży, dziś ma śliczną 5 miesięczną córeczkę:-) moja teściowa poroniła..i dziś mam kochanego 6-letniego szwagra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoł, hoł, hoł - wszystkiego najcudowniejszego w wirtualnych worach prezentów przesyła tiki wszystkim kochanym kobietką. nie mam czasu dla Was - bo pracy masa a ja nadal neta tylko w pracy mam, ale juz za tydzien bede z Wami 24h na dobe. Lidko - obladi, oblada nich humaro ci powraca! - może obejrzyj sobie jakis filmik - komedie albo romansiło - mnie często pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Dziewczyny - to jasne, ze po poronieniach rodza sie zrowe dzieci. nie bede Wam opisywac przykl;adach, bo znam ich mnoestwo loacznie z moja mama, ciocia, dyrektorka i kolezankami z pracy i poza praca. takze muisimy byc dobrej mysli. Do dziewczyn zwiazanych z bankowoscia - prosze napiszcie mi w jakich bankach mozna otrzymac kredyt na dom w stanie suroeym bez koniecznosci posiadania wlasnych srodkow na jego wykonczenie i bez koniecznosci brania wiekszego kredytu tez na wykonczenie. znalezlismy taki dom. wykonczymy go z biezacych zarobkow, ewentualnie jak tescie sprzedadza swoj dom, bo chca go sprzedac i kupic mniejszy.Ale dzis w Multibanku powiedziano mi, ze musze miec srodki na wykonczenie lub wziac wiekszy kredyt. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
monikapie zapytaj w PKO Bank Polski s.a. z tego co wiem tam mieli takie warunki ale nie orientuje sie jak to teraz wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikapie - tak na prawdę to w każym banku mówią co innego - zależy to od warunków kredytowych - czy trzeba mieć tzw udział własny czy nie - podobno bardzo dobry kredyt ma terza BPH i m-bank, ale najlepiej zrobić rozeznanie w jak największej ilości banków - bo potem można sobie pluc w brodę;) My będziemy brali w Multibanku - ale mamy wkład własny w postaci drzewa na dom a poza tym to będzie kredyt hipoteczny na budowę domu a to co innego jak dom juz macie:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Wielkie dzieki dziewczynki. czeka mnie dluga wycieczka po bankach. Jak pisalam dostalam dzis pierwsza @ i powiem szczerze, ze kusi mnie zeby juz nie uwazac :-) nie tak swiadomie tylko zostawic wszystko losowi. jedyna przeszkoda to praca, do ktrej wracam w styczniu po macierzynskim i co? znow pojde na zwolnienie? dyrka sie troche wkurzy. tym bardziej, ze dziewczyny, ktore sa teraz na zasrtepstwie mowia, ze juz nie wezma drugi raz bo sa zmeczone (to moje kolezanki) i wcale sie im nie dziwie. tez pracowalam kiedys w 2 szkolach, do tego szkola prywatna i korki w domu. zalamka. nigdy wiecej. teraz wprawdzie mam tylko o jedna szkole mniej , ale to duzo. jak bede w ciazy to pewnie bede panikowac, ze zycie w pospiechu moze mi zaszkodzic i bede chciala isc na zwolnienie. i to jedynie powstrzymuje mnie przed swiadomymi staraniami w grudniu. chociaz na swieta byloby tak fajnie. Lidka - obliczylam na kalkulatorku, ze 24 mam dzien plodny.w sama wigilie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1304
monikapie a to jest Twoja pierwsza @ po zabiegu? Pytam bo ja też sie zastanawiam czy czekać te 3 miesiące.Ja jestem gotowa fizycznie i psychicznie. Zreszta mój lekarz powiedział ze to by było dla mnie najlepsze wyjscie zeby jak najszybciej zajsc w druga ciąze i zapomnieć o tej pierwszej. A ja też czuje że mi to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikape mi też tak mniej-więcej wychodzą dni płodne..albo raczej powinny wyjść, jak będzie się okaże:-) z mężem stwierdziliśmy, że po 1@ przestajemy uważać: na zasadzie co ma być to będzie:-)wiem, że w pierwszą ciążę nie łatwo było mi zajsć, więc zanim zajdę 2 raz to może i tak trochę potrwać;-) (albo będzie niespodzianka po pierwszych kilku cyklach;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula1304 ja też najchętniej już zaczęłabym się "'starać".. lekarz powiedział, że niebyłoby żadnych przeciwskazań w moim przypadku, bojestem bardzo młoda i zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula1304
No właśnie :) więc skoro ma nsm to pomóc i lekare nie widzą przeciwwskazań to nie zostaje nic innego jak brać się do roboty :) chociaz ja musze jednak troche poczekać bo jestem dopiero 1,5 tygodnia po zabiegu:( ale mam w sobie tyle pozytywnej energii że nawt nie bede wiedziala kiedy jak się dowiem że znowu jestem w ciąży .Czego również zycze wszystkim przyszłym mamom.Mam nadzieje ze zarazilam Was chociaz troszke swoim dobrym nastawieniem.Musimy być silne.:):):):) i niech ta tabelka "oczekujące" szybko się zapełnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anula. Znam Lemańskiego, to fakt fajny facet. Robiłam u niego usg za trzecim razem dla sprawdzenia czy dalej nie ma tętna. Cały czas nawet myślę czy by się do niego nie przepisać, tymbardziej że mieszkam na Północy i blisko mi do niego. On przyjmuje też na Sobieskiego i tam własnie byłam na usg. Jest bardzo miły. Narazie chodze do Pawińskiej podobno najlepszej w Czestochowie i jakoś tak mi głupio zrezygnowac z niej i iść do Lemańskiego. Tymbardziej że wszystkie badania mam u Pawińskiej. Może jak bede kiedyś w ciąży do pójdę do niego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem czy Lemański tez by mi kazał czekac pół roku z zajsciem w ciążę?????????????????????????W każdym razie pamiętam jak ryczałam u niego i jaki był miły. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
anula - tak, to moja pierwsza @ i moj lekarz tez powiedzial, ze ni ma ZADNYCH przeciwskazan, zeby sie starac juz po pierwszej @. Malenka - ale bysmy mialy prezent :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety - poronienie we wczesnej ciązy:( ale lekarz kazał się nie martwić, powiedział, że ten podtsawowy pozytyw to to, że 2 razy próbowaliśmy i za każdym razem się udało - dlatego wniosek że nie ma najmniejszego problemu z zjaściem w ciąże. jednocześnie powiedział, że praktycznie można by moją ciąże pozamaciczną traktować jako poroniernie i to byłoby już drugie, ale on nie jest zwolennikiem takiego podchodzdenia to tej sprawy - uznał że pozamaciczna to był wielki pech, a to co się stało teraz statystyka i nie możemy jeszcze zakładać, ze jest jakaś nieprawidłowość. Zbadał mnie - powiedział że w śrdku wszystko wygląda bardzo dobrze i to na tyle! powiedział, że zielone światło i że trzyma kciuki żeby w tym cyklu się udało. Oby jego kciuki tym razem się przydały. jestem smutna, mąż też - a tak sobie wymarzyłam że właśnie dzić w swoje imieniny dowie się że będzie tatusiem, a tu niestety nic - tylko smutne wiadomości:( zaraz przychodzą teściowie na kawę, biegnę nakryć do stołu jeszcze dziś do was zajrzę kochane jeśli chodzi o ten kredyt to gajne warunki ma Santander Consumer Bank - sprawdż sama. Pozdrówka i wesołych Mikołajek - chociaż Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gablis tulę mocno!! i kciukam razem z Tobą teraz:-) ja czekam na swoją fasoleczkę:-) monikapie ja chciałabym już mężowi na święta zrobić prezent, ale kurcze już nie zdążę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boże jaki miałam męczacy dzień. Ledwo zyję. Rano wczesnie pobudka bo syn wrzeszczał że mu fajne prezenty Mikołłaj przyniósł a potem praca. Po południu jeszcze byłam umówiona z jednym gosciem w sprawie zamiany mieszkania. Jutro ide ogladać jego. Padam już i ide spać. Gablis wielkie całusy, pozdrawiam wszystkie kobitki. Hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
A w mojej rodzinie, żona brata mojego męża pierwszą ciąże miała obumarłą chyba w 9 tc dokładnie nie pamiętam bo to było 11 lat temu.Ja wtedy byłam w ciązy z moją małą i wstyd mi ...:(ale zupełnie nie rozumiałam jej bólu.Jesli w tym momencie zgrzeszyłam,bo nie potrafiłam jej współczuć to Bóg doskonale mi to teraz wytłumaczył. A ona ma teraz 3 chłopaków!odczekali 4 miesiące pamiętam i było ok.To tyle ode mnie na dzisiaj.Paaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dni płodne wypadają między 13 a 23 grudnia. Poza tym nic dobrego! Mam @ i strasznie mnie mdli - już nie dam rady palić. Poza tym wspominałam wam, że od stycznia 2006 mieszkamy z moimi rodzicami no i ja już nie mam siły. Coraz więcej kłutni Poza tym jestem takim przekaźnikiem. Jesli mąż zrobi coś co nie pasuje mamie to ona mi to mówi, a nie jemu (najgorzej, że są to głupstwa i drobnostki a te najbardziej mnie denerwują). Pocieszające jest to, że zostały już do zrobienia kosmetyczne poprawki w łazience, wylanie podłogi w dużym pokoju, pomalowanie ścian i ułożenie paneli...i można się wprowadzać. Co prawda mebli w kuchni nie będzie pewnie do końca stcznia, ale mi to nie przeszkadza. No i dziś kurier przysłał płytke gazową. Oglądałam, ale niestety najwazniejszego nie zauważyła. płytka jest ze szkła (chyba bomowane się nazywa) i jest niestety na jednej krawędzi wyszczerbione!!! I to całkiem sporo! Jest mi źle bo na 99% nie zwrócą nam pieniędzy, ani nie zamienią na nową płytke...moja wina-źle sprawdziłam. Mogę jeszcze się tłumaczyć tym, że kurier sprawiał wrażenie zniecierpliwionego i miałam w związku z tym nie miłą atmosferę w trakcie oglądanie płytki...ale kogo to obchodzi. Jest regulamin, a ja nawaliłam. I wszystko się chrzani!!!! Dzięki Bogu z mężem porozmawiałam i jest dorze! :) pozdrawiam i miłej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gablis dobrze, ze możesz się już starać...to pocieszające. Naszej niuuusi tym razem to się chyba uda :) - nie ma czasu zeby nam \"cześć\" powiedzieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×