Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

dziewczyny potrzebuje motywacji... za niecale 2 tygodnie obrona magisterki (27pazdzeirnika) a ja nie mam sily ani ochoty ani nastroju ani weny ani ani ani niczego co moge jeszcze wymyslec aby poczytac moje dzielo... utknelam na 12 stronie a to co przeczytalam wczesenij juz zapomnialam ... no po prostu kryzys jakis naukowy mnie naszedl!!! jak sie zmobilizowac? macie jakies pomysly?? maly spi moglabym spokojnie sie pouczyc a tu len gigant... zebym jeszcze pisala o czyms ciekawym a to nie dosc ze nudne to i trudne i do tego po ingliszu... tak tlumaczac z ich na nasze to moj temat brzmi \"Właściwości kolokacyjne wyrazów w słowniku onomazjologicznym o tematyce szkolnictwa\" co wy na to?? prawad ze mega badziew???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko temat zajebisty ;) niestety ja podejrzewam że też bym nie miała motywacji. Może czytaj Krzysiowi przed zaśnięciem. Dobra lece bo się mała wydziera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, aneczko, nie zazdroszcze:O moj temat lekki, latwy i przyjemny, pewnie przez to nie obronie, ale trudno, przezyje. twojego pewnie tez bym nie przeczytala, asiulek ma moja prace wiec moze sie wypowiedziec:) ja za to jutro chce jechac do promotora pogadac o obronie. ale termin to ja wole pozniejszy i nie mam pojecia z czego sie przygotowywac, bo specjalizacje mam etyka i filozofia czlowieka, a praca jest z filozofii przyrody:) ale co tam, jutro sie dowiem:) no ale trudno, pamietaj, ze dzieciaki nie moga pomyslec w przyszlosci, ze ci w czyms przeszkadzaly. mnie to motywuje do dzialania:) gabi teraz swiruje, bo sprzatalam i jej gazetke polozylam na podlodze i histeryzuje, ze jej gazete pobrudzilam:O drze sie, szarpie i rzuca gazetka:O wczesniej, rano, zaczela histeryzowac, ze jej niby zimno. ja jej mowie, zeby sie przykryla, a ona zaczela kopac nogami i darla sie w nieboglosy:O i jak sie nie wsciekac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaśko poszedł na spacer z tatusiem, a ja zamiast odpoczywać to na internecie już siedzę, no ale mam przynajmniej chwilę dla Was, bo tak to raczej wieczorem tu zaglądam. Byłam u lekarza bo głowa mnie boli, mam katar i boli mnie gardło. Nic specjalnego mi nie przepisała ze względu na karmienie piersią. Jasiu ma tylko lekki katarek, ale nie przeszkadza mu to w jedzeniu, dobrze śpi więc tylko frida poszła w ruch. Justka, Wisieńko, Jasiu dziękuje za zyczenia. Wisieńko ciekawe jak tam było w biurze poselskim? Wiaderko ciekawe, cena też interesująca, no ale ja raczej podziękuje. Chociaż widzę, że jest chwalone. A ja w końcu muszę kupić mu tą foczkę. Czły czas kąpałam go na gąbce, no i kilka razy trzeba było ją zmieniać. Wisieńko spróbuj tak jak Basia mówi, podaj Areczkowi swoje ściągniete przez butelke. Justka fajnie tak powspominać. Właśnie sobie przypomniałam jak jechałam do szpitala. O 22 w czwartek odeszły mi wody, więc wiedziałam że to będzie 13 w piatek. Mam nadzieje że dla Jaśka szczęśliwy. Basiu też wymieniłam małemu smoczki na te większe. Czapka super. Chętnie bym się wybrała na spotkanie z wami do Wrocławia, ale jak na razie to za daleko dla mnie, chociaż mieszkam woj. dolnośląskim. Ale jak Jasiu podrośnie to może się skuszę. A co do spotkania ogólnego to lipiec to niby dobry miesiąc, ale co z urlopami? Justynko sądze, że jesteś dobra mamą dla swoich dzieci, zwłaszcza że dostrzegasz swoje błędy i próbujesz je naprawić. Innymi ludźmi się nie przejmuj, zawsze znajdzie się ktoś, komu się wydaje, że lepiej wychowywał swoje dzieci. Blada co do kupek. Jasiu zrobił wczoraj po dwóch dniach. Pierwsza normalna, ale pod wieczór po kąpaniu aż wszystko wypłyneło, bo się nie zmieściło. Aneczko dzieci masz przesłodkie. Dobrze że z Krzysiem wszystko w porządku. Temat ciekawy, ale rzeczywiście nie do czytania dla relaksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko, a ja sie tak glupio zapytam, ty nie balas sie klasc krzysia na brzuszku na poczatku??? wiecie, jak wczoraj ogladalam super nianie i widzialam tamtego 3-latka, to od razu mi sie humor poprawil:P gabi zdecydowanie jest lepiej wychowana, a 3 latka rowno za miesiac skonczy. juz od pol roku nie potrzebuje pampersow, coraz rzadziej zapomina jej sie pojsc do lazienki (moze raz na miesiac popusci siuski), kompie sie sama, wkladamy tylko wanienke do brodzika, ladnie mowi, nie rzuca i nie kopie zabawek jak kaze jej sprzatac. ale mam pytanie z racji tego, ze mam w domu malo miejsca. czytam jej ksiazeczki, kolorujemy, rozwiazujemy zagadki, ukladamy puzzle, gramy na komputerze, ogladamy bajki... czasem, ale to rzadko, powyglupiamy sie, poganiamy, ale miejsca na takie zabawy niewiele, a ja bym chciala urozmaicic jej dnie. macie jakies pomysly na zabawe na 4m.kw. lozka??? najlepiej, zeby w niej mogl uczestniczyc ksawcio. czasem robie im jednoczesnie \"idzie rak...\", ogolnie to staram sie to wszystko pogodzic, ale wiem, ze czasem jej sie nudzi, bo ja nosze ksawka, a jej sie bajka akurat znudzi. aneczko, ponawiam pytanie, czy mozesz udostepnic tego krolika bystrzaka:) bo mi sie sciagnelo 200mega i stoi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) my po spacerku. teraz mała leży na bujaczku i się uśmiecha do zabawek. spacrek był udany, pogoda prześliczna więc chodziłyśmy długo. Aneczko Krzyś wyglądał prześlicznie w tej wannie :) taki był uradowany. szkoda ze my nie mamy wanny bo Zuza też uwielbia się kąpać i chętnie bym ją do wanny włożyła. poza tym cieszę sie że Krzyś tak ładnie rośnie, dobrze się rozwija i jest zdrowiutki. Zuza jak nie miała szyny to się tak przekręcała w łóżeczku ze potrafila się obudzić zupełnie w poprzek łóżka. a co do chwytania to czasem chwyci coś jak się jej poda, bo sama jeszcze nie sięga i nie chwyta zabawek. tylko pieluszki, kocyki i różne szmatki bierze do łapek i trzyma. co do tego wiadra to nie wyobrażam sobie kąpania w nim dziecka, bo chyba ruszać to się za bardzo nie może w takim wiadrze... Basiu Krzysiu genialnie wygląda w czapie :) wrzuciłam na \"bobasa\" nowe fotki z wczorajszego dnia i spacerku :) obejrzyjcie :) narazie idę z Zuzą pogadać bo już chyba zaczęła się nudzić... buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęśćie udało nam się wymienić szczepionkę :) Aneczko wielkie buziaki dla ciebie 🌼 🌼 🌼 Gdybyś o tym nie pisała to najprawdopodobniej Amelka była by zaszczepiona tą felerną szczepionką. Jeśli chodzi o to wiaderko do kąpieli to poprostu to jest śmiechu warte jak wogóle moszna coś takiego sprzedawać i jeszcze w takiej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna ja juz tego nie mam na kompie. mamy 2 komputery i to czego nie potrzebuje przerzucam na komp malej zeby sobie smietnika nie robic. a co do ukladania na brzuszku - w centrum zdrowia dziecka Krzysia kladli na brzuszku jak mial niecaly tydzien - jeszcze z pepkiem nieodpadnietym i ze szwami po operacji takze czemu mialam sie bac... zreszta w jego sytuacji to najwlasciwsza z pozycji wrecz jest... przypomnialo mi sie ze pisalas ze czekacie tyle na usg nerek... ja dzisiaj dostalam skierowanie na usg jamy brzusznej i jeszcze dzisiaj badanie zrobili. jednak lubie ten moj szpital!!! dviki niestety nie otwiera mi sie twoj link, podaj nazwe tego tako a rzuce okiem np na allegro. jesli idzie o wozki tako to uznawane sa za czolgi, jak na moj gust sa ciut za niskie i dziecko raz ze jest na wysokosci rur wydechowych to jeszcze jesienia i wozek i maluch moze byc na maxa zachlapany... poczytaj tez tutajL: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462 Terka mam nadzieje ze z Tata wszystko bedzie ok. Faustkja wygladala jak mala ksiezniczka... takie troche retro i swietnie wam to wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terka powiedz mi proszę skąd ty bierzesz takie piękne ubranka dla Faustynki, te szydełkowe bo zauważyłam że ma ich dużo, strasznie mi sie podobają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tu nowa:) i za namowa kolezanki ze szpitala justyny. mysle ze jakos sie tu wkrece, bo w szczecinie mieszkam dopiero od roku i niestety nie mam wielu kolezanek.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, mowilam ze asie tu zaciagne:) asia jest mamusia maciusia, mialysmy podobny termin porodu, ale ona urodzila tydzien wczesniej, ja pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Asiu :) cieszymy się że do nas dołączyłaś. Napisz nam coś o sobie i koniecznie wrzuć jakąś fotkę Maciusia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie my jestesmy juz po chrzcinach,cała uroczystosc była bardzo uroczysta,pogoda cudna,szczescie nam dopisało,goscie dotarli na kawke w komplecie,zdjeciapostaram sie na jutro wkleic na bobasy,Bartuś zebrał 750zł +buciki,kapciuszki,przywieszke do smoczusia,rajstopki i aniołek-jestem zadowolona terka slicznie twoja mała wyglądała na chrzcie justyno ja mam ten sam problem co ty,malutko miejsca i czasu na zabawe ze starszym synkiem jak karmie a on sie nudzi to cagnie mnie za rekei prosi by sie z nim bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! My dzis bylysmy na kontroli u lekarza. Jula wazy 6620 gr i jak to pediatra powiedziala wyglada bardzo dobrze :) ma taakie slodkie waleczki :D Generalnie wszystko jest w porzadku no i czekamy az przyjdzie do przychodni niewycofana seria szczepionek wiec w przyszlym tygodniu . Dzisiaj tez dluugo spacerowalysmy bo jeszcze korzystamy z ostatnich cieplych dni. Nie mam dzis weny na pisanie wiec wszystkie lipcowe dzieciaczki sciskam cieplutko a mamom zycze przespanej nocki. papa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, jak ja bym chciala poimprezowac:( jak dobrze pojdzie to moze gabi uroziny zorganizuje w tej klitce. juz mezowi zapowiedzialam, ze ma miesiac na robienie remontu. wiesz dominisiu, ja to zla jestem, bo u mnie w domu to bylo i miejsce na zjezdzalnie dla gabi i miala gdzie siedziec na podlodze, a tu nie ma jak sie ruszyc:/ i jeszcze materac na samym srodku, bo mezulkowi nie chce sie nic robic:/ o boze, chyba synalek zasnal:) ja chyba tez juz pojde:/ w carrefour sa chusteczki pampersa w 6-paku za 30zl:) bo zapomnialam napisac:) trzymajcie sie kobity:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki z rana !!!! ale mam lektury nono:))..... przez wekend nie mialam jakos czasu do was kukac.... dzis nadrobie :).... dzis wielki dzien ..... julka spala jak nigdy .... jakos po 22 ja nakarmilam i obudzila sie dopiero o 5 wielkie sniadanko .... oproznila dwie piersi(co jej sie nie zdarza nigdy) i spi dalej .... dzis wielki dzien .... rehabilitantka miala byc wczoraj ale jej cos wyskoczylo ... i bedzie dzis o 9.30 wiuec pozniej wam klikne co i jak ... ogolnie zauwazylam ze julka jakos sie wyprostowala:) juz te nozki ma prosto tak jakby cos wyczula :)) ale zobaczymy co powie rehabilitantka .... pozatym ciesze sie jak dzicko ....bo za dwa tygodnie moja julcia bedzie miala skoczka fisher prica .... juz idzie do mnie poczta lotnicza ze stanow ....:))... wiec za okolo 2 tyg bedzie w domu .... dobra ide was czytac i odprazu pisac;).... co do wiaderka do kapieli ... fajnie to wyglada ... ale jakos mnie nie przekonuje ... pozatym moja julcia lubi w wannie fikac ... wiec u nas odpada .... Aniu wklejaj fotke z ta nowa fryzurka ..chetnie popatrzymy na nasza wrdotke;)... Justynko .... co do Gabi ... to mam nadzieje ze wszytkie problemy sie powolutku rozwiaza ... pozatym olej stare baby... oj ja bym im dala wycvisk na twoim miejscu .... nie lupie tego typu ... zachowan ... pozatymnie lubie wspipskich osob ...odrazu bym cos odpqalila zeby im dopiec ...(oj taka wredota ze mnie:)... Aniu krzysiu w wanience wyglada super .... :)) Basiu mam nadzieje ze tato juz nidlugo bedzie z wami caly i zdrowy:).. aaa i kubus wyglada super:)).... co do foczek ...nie kupujcie tych z gabki sa do bani ... przynajmniej mi sie tak zdaje;) Aneczko i ciesze sie ze u krzysia wsio ok ... no i kawal chlopa z niego ... wiesz nawet na zdieciach widac ... ze masz co nosic co do karmienia .... ja karmie julcie w dzien co jakies 2 do 3 godzin ... ale wiecie co zauwazylam ... ze musze ja karmic jak jeszcze nie jest za bardzo zmeczona ... bo jak jest zmeczona to cycek juz nie dziala jako uspokajacz ...a mala sie drze jak wsiekla .... pozatym zrobilo sie juz tak ...ze julka jak nie jest glodna to zadna sila sie jej nie zmusi zeby possala ... odrazu sie wkurza... ja mam wrazenie ze jest glodna bo palcow malo co nie polknie a jak daje jej cycka ona w krzyk .... paranoja;):)) ... co do wiercenia julak tez jezdzi po lozeczku .... nawet lezac na brzuszku potrafi sie jakos przemieszcac ... tak wierzga nozkami;) i raczkami... Aniu kawal kobiety z Amelki :),,,, co do szcepionki ... niemoge nic zlego ... julka tylko troszku pomarudzila ... ale lekarka odrazu jak weszlam na szczepienie powiedzia mi ze oni maja ta dobra ... Wisienko ... co do tego ssania nocnego ...moze Arus sobie cos przestawil ...ja bym nie probowala dawac butelki nawet ze swoim pokarmem bo z tego co wiem ...zwlaszcza ssanie nocne stymuluje laktacje ... moze poprostu musisz to przetrwac ...:( Asiulek ziuzia wyglada bosko:) mamusia tez:)) Terka a Faustynka ...jak aniolek ... masz zabiste te rzeczy w wloczki ...naprawde super ....!!! Witaj Asiok w naszym gronie ...i mam andzieje ze bedziesz czesto zagladac;).... Dominisia napewno napisze co i jak ...po wizycie rehabilitanki .... Dobra eraz ide sobie kawe zrobic ...pozdrwaiam jesszcz raz wszystkich porannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAA Marylko z hustawki jestem mega zadowolona jka tylko masz okazje to ja bierz .... jak julka ma ciezke dni ... to jest jedyny ratunek zeby cokolwiek zrobic ... pozatym jak juz jest tak zmeczona ze zasnac nie moze ... to w hustawce zajmuje jej to 2 minuty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nocka ok, Krzys wyspany i od 7 ze mna grasuje, wlasnie probuje zeby sam zasnal w lozezku ale cos mu to nie idzie, na razie tylko marudzi ale jak zacznie poplakiwac to znajc siebie polece go tulic i tyle bedzie samodzielnego usypiania Asiok witaj u nas, czekamy na troche info o tobie i Maciusiu :) Lalik czekam na wiesci po wizycie rehabilitantnki... nam eonatolog powiedziala wczoraj ze nie ma konicznosci cos z malym robic ale profilaktycnzie mam mu cwicyzc stopki tzn brac w reke i nimi kolka zataczac bo to cos tam usprawnia i rozluznia Terka na te gazy to moze espputicon jej podaj, po co ma sie meczyc biedactwo lece bo maruder sie jna syrene przelaczyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) my juz nie spimy od jakiegos czasu, bo Kubus po mleczku zrobił mega kupke i jak go przebierałam, to mi sie kompetnie rozbudził :) wasze dzieciackzi tez takie gadatliwe? Kuba cały czas nadaje :) a jak tatusia zobaczył po dwóch dniach nieobecnosci to był uchachany od ucha do ucha :) a Kuba już przy kazdym karmieniu z piersi płacze ze mu nie leci. nigdy tak nie miał, co najwyzej sie troche denerwował, wiec to chyba juz faktycznie koniec karmienia piersią. granulki biore jak w zegarku, ale jednak jest raczej gorzej niz lepiej. wisienko i jak Arus spał? pospałas troszke przy nim? Pamietam, ze ja tez wstrzymywałam sie co wieczór z podawaniem butli, bo wierzyłam ze kolejna noc bedzie lepsza :) aneczko 2 tygodnie to masa czasu :) masz klasyczny kryzys motywacyjny i cos mi sie zdaje, ze na dwa dni przed obroną bedziesz nerwowo kartki wertowac, a i tak obronisz sie na 5 ;) gosdan mysle, ze jakos dogramy wszystkie terminy spotkania :) jak pogoda dopisze to i sposób sie znajdzie :) a jak idzie ci sciaganie fridą z noska? mi tak sobie, zawsze konczy sie na tradycyjnej gruszce, bo mam wrazenie, ze ta Frida jakos słąbo ciagnie. terka Faustynka wygladała przepieknie!!! jak aniołeczek :):):) marylko to chyba tak jest, ze my same jak mamy gorszy dzien, to nigdy nie bedziemy z siebie w 100% zadowolone :) zawsze dla nas cos tam gdzies tam bedzie nie tak, a tak naprawde obiektywne spojrzenie np. szczerej do bólu sąsiadki uświadamia nam, ze chyba z nami jest wcale tak najgorzej ;):):) witaj Asiok🌼 meggie slicznie rosnie ci Juleczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dviki te 12kg jak na spacerowke to po diable duzo... przemecz sie jeszcze do wiosny z tym wozkeim ktory masz (a co masz??) i jak maly bedzie mial ok roku to kupisz juz spacerowke ktora bedzie szlo zlozyc jak parasolke - wtedy z 7kg wazacego cos spokojnie znajdziesz... Basiu probuj jeszcze przystawiac Kubusia do piersi jak nie jest glodny - pamietaj najpierw cyc pozniej butla i nawet co godzine pozwalaj mu sie poprzytulac, moze jeszcze troche sie uda, moze z raz dziennie chociaz... ja w prawdzie nie mam fridy tylko poslki odpowiednik SOPELEK ale uwazam ze jest rewelacyjny!!! ciagnie jak trzeba tylko wszystko kwestia zassania sie. jak sie dobrze zassasz to pojdzie. mnie to czasami az policzki bola hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terka to ze od soboty nie bylo to wcale nie jest problem jeszcze... wczoraj rozmaiwalma z neonatolog i powiedziala ze spokojnie do 5 dni moze nie byc kupy z tego wzgledu ze dziecko moze wszystko przetrawic... jesli idzie o dojadanie to ja czasami nakarmie Krzysia i niby juz nie chce bo wypluje a za 5minut lapie cycka i dalej je. raz podalam mu strzykawka dodatkowo 30ml tyle ze on po takich dojedzeniach potrafi ulewac. normalnie nie ulewa wcale a jak go dopcham to wtedy jest bleee... jesli sie bardzoe przejmujesz brakiem kupki to podaj malej czopek glicerynowy. pod zadnym pozorem nie podawaj marchwianki bo to przeciez na zatwarzdzenie jest!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) malutka dziś pospała do 6 rano (od 20) więc mama mega wyspana :) już drzemeczkę sobie ucina a ja w tym czasie wziełam prysznic i czytam co tam u was. tyle napisałyście że ciężko wszystko skomentować :P Aneczko co do pracy to u mnie też kiepsko zawsze było z naukową motywacją. owszem samo pisanie mnie kręciło ale już uczenie się tego mniej. zawsze musiałam sobie przemówić do rozsądku i poprostu się zmusić do nauki :P myślę że u ciebie też będzie dobrze z nauką i ze się śpiewająco obronisz. a co do pracy to sorki ale z tytułu wnosząc nic nie rozumiem. nawet o czym jest ta praca. no cóż ja humanistycznych studiów nie kończyłam. trzymam kciuki za motywację. Krzysio napewno mamie pomoże :) Terka Faustka wyglądała prześlicznie w tej sukieneczce i czapeczce :) ja też się zastanawiałam nad czymś takim dla Zuzy, bo jak zobaczyłam na allegro (babeczki kiedyś wklejały linki) to poprostu mnie zauroczyła ta sukienusia :) mówisz ze ta kobitka robi na zamówienie na wymiar? to byłoby super bo ja nie wiem kiedy mała tą szynę zrzuci i w związku z tym kiedy będą chrzciny. a, i z okazji chrzcinek buziaki dla córci :) Marylko fajnie masz że Tatianka tak ładnie ci zasypia. Zuza niby też zasypia w swoim łóżku ale czasem ma z tym wielki problem. no ale nie poddajemy się i ciągle ją uczymy spać w swoim łóżeczku. u obcych Zuza jak aniołek. nie płacze, śpi albo ciekawie się rozgląda i uśmiecha do wszystkich. poza tym wyglądasz ślicznie także nie przejmuj się zbędnymi kilogramami, bo wiele z nas jeszcze pewnie je ma :P ja też muszę zrzucić parę kilo i nie mieszczę się w spodnie sprzed ciązy. ale damy radę :) i tak ładne z nas kobitki :) zazdroszczę ci tej podrózy do Anglii :) wypoczniesz sobie, rozerwiesz się i spędzisz miło czas :) superowo :) Asiok witaj u nas :) jako imienniczka witam cię serdecznie i przesyłam wielkie buziaki :) wklej koniecznie zdięcie swojej pociechy. :) Dominisia cieszę się że chrzcinki się udały :) czekam na fotki. no i relację z wizyty rehabilitantki. :) Maggie no to Jula piękna i dorodna dziewczyna :) cieszę się że zdrowo rośnie i że wszystko ok. :) Justynko dziękuję za komplement odnośnie wieku :)(zresztą wszystkim dziękuję za miłe słowa) jak tak chodzę nieumalowana i ubrana na sportowo to tak wyglądam :P a co do imprez ja też bym sobie gdzieś poszła :) tylko kasy ciągle brak. czas by się znalazł bo mogłabym zostawić małą z tatą albo z babcią, ale we wrocku drogo wychodzi imprezowanie :P i wolę coś małej kupić za te pieniądze niż iść imprezować. w domu nie mogę zrobić imprezy bo mieszkam z rodzinką. spotykam się czasem z koleżankami na rynku na jakimś soczku czy piwku na 2-3 godzinki i tyle. tak więc jak masz ochotę to zapraszam do Wrocka na ryneczek na soczek :) Acha babeczki z Wrocka to jak umawiamy się na jutro do kina? odezwijcie się :) lecę bo mój aniołek już się obudził :) buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wozek na kolach piankwoych :) sprawdza sie idealnie... mozna nim z 1 pietra po schodach zjechac a i wiesz jak na wertepach sie zahocuwje :) tyle ze ja mam paski, nie uznaje amortyzatorow :O Asiulek zazdroszcze wam tego kina... mi szybko chyba takie wyjscie dane nie bedzie bo mlody bez cyca za dlguo nie wytrzyma... a propos mlodego wygladu to ja tez ostatnio w sklepie uslyszalam teskt pewnej starszej pani do drugiej bereciary \"takie to to mlode szkol nie pokonczy a juz 2 dzieci ma\" no coz na codzien latam w jeansach adidasach bluzei/tshircie i kurtce z kapturem... ale co tam - lepiej wygladac mlodo niz staro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artykuł Pani Katarzyny Pinkosz dotryczacy wzmozonego napiecia miesniwowego \"To, że dziecko mało śpi, a gdy czuwa, często zachowuje się niespokojnie, może być po prostu kwestią temperamentu. Ale jeśli płacze całymi godzinami, pręży nóżki i nawet przy piersi nie potrafi się uspokoić (jest zbyt pobudzone, by nasycić głód, odgina ciało do tyłu, często puszcza brodawkę, przestaje ssać, a potem nie potrafi ponownie jej uchwycić), nie można tego ignorować. Takie zachowanie może być wynikiem zaburzeń pracy układu nerwowego. Warto zgłosić się z maluszkiem na kontrolę do neurologa. Niepokojący spokój Może też być odwrotnie: malec właściwie zachowuje się tak, jakby nie było go w domu. Rzadko płacze, niczego się nie domaga, nie unosi do góry nóżek, nie okazuje radości na widok mamy. Jest bardzo spokojny, ale tylko do chwili, gdy chcemy zmienić jego pozycję, unieść go, przewinąć - wtedy zaczyna głośno krzyczeć. Gdy kładziesz go na brzuszku, nie próbuje nawet unieść główki. Sprawdź sama Już w pierwszych trzech miesiącach można sprawdzić, czy niemowlę ma prawidłowe napięcie mięśniowe. Przede wszystkim sama uważnie obserwuj maluszka. Warto porozmawiać z lekarzem, jeśli: - Dziecko, leżąc na plecach, często odgina do tyłu główkę i tułów (niemal tak, jakby na główce robiło mostek). Ma mocno napięte mięśnie grzbietu. Jeśli bardziej napięta jest jedna strona ciała, maluszek nie leży prosto. - Ssąc pierś, często pręży się i denerwuje, przyjmuje niewygodne pozycje. - Ma przez cały czas mocno zaciśnięte piąstki, wyprostowane i wyprężone rączki i nóżki (w pierwszych tygodniach życia powinien leżeć w pozycji \"żabki\"). - W pozycji na brzuchu nienaturalnie wysoko podnosi główkę, mocno odginając kręgosłup i układając ręce wzdłuż tułowia. - Nie zwraca uwagi i nie cieszy się, gdy podchodzi do niego mama i go zagaduje (powinien radość wyrażać ruchem). - Nie stawia żadnego oporu, gdy go przekręcasz lub bierzesz na ręce. Jest całkowicie bierny, a jednocześnie często ogarnia go lęk i głośno płacze, gdyż ma utrudnioną kontrolę nad swoim ciałem. Zapytaj pediatrę Diagnoza o nieprawidłowym napięciu mięśniowym nie oznacza bardzo poważnej choroby. Często konieczna jest jednak rehabilitacja, gdyż nawet niewielkie zmiany w układzie nerwowym mogą niekorzystnie wpłynąć na rozwój dziecka w późniejszych latach. Maluszek wiotki, ze zbyt słabym napięciem, może później niż rówieśnicy zacząć wstawać, gorzej niż koledzy biegać, z trudem uczyć się jazdy na rowerku. Dziecko ze zbyt dużym napięciem mięśniowym miewa kłopoty z koncentracją uwagi. Również niektóre wady ortopedyczne, jak np. płaskostopie czy skrzywienie kręgosłupa, mają właśnie neurologiczne podłoże. Jeżeli odpowiednio wcześnie podejmie się rehabilitację, można im zapobiec i zapewnić dziecku szansę jak najlepszego rozwoju. Dlaczego tak się dzieje? Nieprawidłowe napięcie mięśni często jest spowodowane niewielkimi urazami podczas porodu, np. niedotlenieniem (dziecko mogło być np. okręcone pępowiną lub zbyt długo przeciskało się przez kanał rodny) albo niewielkim krwawieniem. Tego typu zmiany można zaobserwować na podstawie przezciemiączkowego USG. Jeżeli istnieją jakiekolwiek podejrzenia, warto takie badanie wykonać. Nieprawidłowe napięcie mięśniowe mogą mieć też dzieci z przedłużającą się żółtaczką, a także wcześniaki. \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przy kawce, mały śpi, ojciec też. Jasiu o 2 obudził sie biedny z katarkiem. Nakarmiłam go i frida znowu poszła w ruch, aż biedny się denerwował. No ale jak rano wstał to nawet już tak sie nie męczył. No ale w nocy rozbudził się i na rozmowy go wzięło. Marylko chyba twoje ciepłe fluidy dotarły, bo ja nawet też juz lepiej sie czuje. Basiu fridę obsługuje mój mąż, no a jak on pociągnie to wiadomo, że wszystkie kózki wylecą. A jeszcze 5-10 min. przed fridą wkrapiam sól fizjologiczną. Ide bo Jaś sie obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaze a wiec aniu .... rehabilitantka super .... pokazala mi popierwsze jak ja ukladac ... jak obracac ubierac ... i bawic sie z nia cwiczac .... zadnego wojty mi nie pokazywala ...sama tez robila cwiczenia ktore nie sprawialy julce bolu ... nacigala ja uklala byla ponad potorej godziny... samych cwiczen mi nie dawala ...jako takich ...poniewaz powiedzia mi ze oni tych cwiczen ucza sie kupe a godzin a rodzica nie mozna w godzine tego nauczyc ... bo jedno nieumiejetne zlapanie dziecka moze wywolac szkody u takiego maluszka ... grunt to dobrze ja nosic ..przy ulozeniu trzymac symetrie unosic bioderka do gory zeby barki lezaly rowno na podlozu ,,,, pozatym powiem wam ze jestem mega dumna z julki .... najpierw rehabilitantka nie uwiezyla ze ma 3 miesiace ...a jak zajzala do ksiazeczki to byla w malym szoku ze jeszcze do tego wczesniak .... dodoam ze tarmosila julke okrutnie a ta caly czas hihotala ...:))... rehabilitanta popierwszE powiedziala mi ze mala ma swietny kontakt juz ... ( jak niejedno 4ro-5cio miesieczne dziecko ) a pozatym bedzie szybko siedzieci czworakowac(nie wiem co to znaczy chyba raczkowac;) bo juz sie do tego rwie ... ze ogolnie bedzie szybka ... jest ciekawska wszytko ja interesuje ... ogolnie idzie z rozwojem duzo bardziej do przodu niz 3mc co do raczek to popierwsze roczki dopiero zaczynaja sie otwierac w trzecim miesiacu ... wiec to ze czasem ma zacisniete jest normalne...wazne jest zeby dziecko nie zaciskalo kciuka w srodku a julka tego nigdy nie robila ... a teraz asymetria .... tez jest znikoma wiec ona przewiduje ze pare sesji jej starczy ... pozatym u julki akurat jest wywolana napieciem miesniowym ...ktore juz nie jest tak duze ...wiec powoli bedzie to znikac ... wogole jestem zadowolona miala byc godzine byla prawie dwie .... julka ma z nia fajny kontakt wiec postanowila ze puki co bedzie do nas jezdzic prywatnie .... co dom samych cwiczen generalnie wygladalo to tak ze ukladala ja symetrycznie na podlodze na kocu ....(bez ubran)...i tak jakby miesien po miesniu rozciagala ...wywolywala pewne odruchy ciezko to opisac ... a i wiecie co z tego co mi powiedziala hustawka dla julki idealnie sie nadaje ...poniewaz to siedzenie jest wyprofilowane tak ze unosi tylek ...a wlasnie w takiej pozie julka powinna spedzac jak nawiecej czasu ...wiec moge z niej korzystac ... za to nie moge jej wkladac do lezaczka ... przynajmniej narazie ... poniewaz takie lazaczki jesli sa jakies niewielkie nieprawidlowosci ... to je jeszcze poteguja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie wkoncu wiem ze te krzyki przy karmieniu to nie zadna to sprawa napiecia ... pokazala mi w jakiej pozycji ja trzymac ... przetestowalam i jak narazie jest idealnie popierwsze karmie ja na pol siedzaco pozatym w takim miejscu przyciskam rzuchwe ze zasysa i ssie jak szalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ! dodalam fotki jak chcecie zobaczyc to zapraszam:) nie mam czasu pisac bo w sobote mamy imprezke wesele i w domu pojawa sie piersi goscie, takze bedzie troszke zadyma ( jest to wesele corki mojego drugiego meza) . Dziekuje , za mile przyjecie do grona mamusiek:) www.bobasy.pl/maciej170707

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×