Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

nowa-na pewno sobie poradzisz,powoli,a i zawsze mozesz napisac i mam nadzieje,ze lzej bedzie.Zycze ci duzo sily,a moze z mezem porozmawiasz,moze on nie wie ,ze ci tak ciezko?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEstemw powrotem. Na ktg zero skurczyków :( :( Gin nie mój i był jakis nie do porozmawiania... Takze tlyko mnie podpiął pod ktg i sobie poszedł, wrócil pod koniec - podpytalam go troche co znaczy jak nie ma skurczy, czemu mnie krzyz boli i skad te plamienia, ale nie zaproponowal badania i odpowiadal połgębkiem, takze w sumie nic nie wiem. Tyle ze powiedzial, ze to lekkie plamienia, to moze jakis skurcz był i czop moze zaczał oschodzic. I tyle. Zapisalam sie jeszcze na jutro do innej gin, która jest bardziej kumata i poprosze ja o badania - zeby wiedziec jak tam szyjka. Spadam robic obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dizewczynki, moj skarb spi, to moge cos napisac :) przede wsyzstkim gratuluję wszystkim babeczkom, które juz urodziły :) ależ sie lista mamuś wydłużyła!!! nie przeczytałam wsyzstkiego, bo duzo tego, no ale teraz mam nadzieje trovhe nadrobie :) najpierw słówko o moim dzieciatku :) istny anioł!!! cyc jest ok, flacha ok, smok ok, brak smoka teżok, w ogóle nie płącze, tylko spi, robi kupki, je i wodzi swoimi wielkimi slepkami po wszystkich :):):):) wczoraj pierwszą kąpiel zniosł jak prawdziwy facet, leżaczek tez jest super, a noc jest do spania i budzi sie tylko raz na karmienie :) nawek w szpitalu przestraszyłam sie raz, ze mineło prawie 5 godzin a mały sie nie obudził i chciałam go przystawic, wycisnełam troche mleczka zeby złapał piers, a ten tylko we snie oblizał, usmiechnasie i kima :) poszłam do dyzruki lekarzy i pielegniarek, to lekarz pediatra-neonatolog sie smiał, ze powinnam skakac z radosci, ze mam dziecko, które wie, do czego noc służy i pozwolic mu spac :) mówi, ze mam nie wybudzac, ze organizm małego wie, co dobre i ze karmienie na żądanie, to karmienie na żądanie, a nie ze wskazaniem co do czasu pomiedzy posiłkami :) tak wiec mały w iizen je duzo, a w nocy je raz i od razu spi dalej :):):) co do porodu, to chyba sami szok przezylismy :) o 12:00 nawcinałam sie obiadku, o 14:30 prysznic, na 15:00 lekarz. jak ubierałam sie po prysznicu to cos mi leciutko pociekło. mąż sie smiał, zebym sztucznie nie wywoływała porodu, bo to pewnie nic, no i pojechalismy do lekarza :) mój lekarz wyjechał, ten do któego mielismy dzwonic w razie czego był po kilkunastogodzinnym dyżurze i nie mógł wejsc na sale, wiec zadzwonił do szpitala, ze my jedziemy i że z jego i tego drugiego lekarza polecenia majasie nami zajać. okazało sie, ze gdyby nie to, nie przyjeliby nas z braku miejsc. w szpitalu dostałam bóli, wiec poszłam szybko pod nóż, bez zadnych przygotowań. mały urodził sie o 18:25, a nie 18:18, po trzech godzinach mogłam juz pic i podnosic głowe, dostałam maełgo do karmienia. w nocy spałam juz na boku, a rano jak pielegniarka postawiłą nas na nogi o 6:00 pszłąm po malca i juz go nie oddałam do konca pobytu :) mały jest wczesniakiem, bo był mazia płodową umazany i jest chudzinka straszna, a tak to zalecen szczególnych nie mam :) maluch mnie wzywa, wiec uciekam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
dziewczynki trzymajcie kciuki, maly chyba ma kalendarz w brzuszku. dzis moj termin i wyraźnie zaczynam czuc parcie. oj boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko to super, ze Krzys tak wspaniale sie rozwija!!! madzik nie przejmuj sie, mi 4 dni wczesniej na ktg tez wyszło zero skurczy i od konca prawie ich nie miałam, czop śluzowy tez mi nie odszedł a na dzisiaj byłąm umówiona na ktg, zeby zobaczyc, czy mały jeszczrtroche poczeka :) a on juz spi smacznie w łóżeczku :):):) asiulek mój mały smacznie zasypia po karmienu i od razu daje sie odłożyc do łóżeczka, dlatego pytałąm położnych w szpitalu u nas, czy musze go kłąsc na ramie aby sie odbiło, a ona powiedziała, ze jak mu sie nie ulewa i karmie piersiato nie ma takiej potrzeby, tylko żeby kłąsc go na boczek. profilaktycznie podłożyłam cos pod materac, aby byłlekko pod kątem, tak jak w szpitalu, i mały śpi jak suseł:) jeszcze pochwale sie moim małżonkiem, którego drugiego takiego ze swiecą szukac. sam kąpie maluszka, a w nocy wstaje mi nie pozwala, przewija a ja siadam w fotelu i dostaje małęgo na karmienie, a drugą łapkę szklanke wody :) a wszystko koo małego robi z taką pewnoscią, jakby co najmniej kilkoro dzieci sam juz odchował :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balladynka-3mam kciuki Basia-no to masz super,tylko pozazdroscic.Moj maz tez powiedzial,ze chce wszystko robic,ale ja sie boje,czy bede na to mogla spokojnie patrzec jak on to robi.Chyba jestem panikara;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiad ugotowany, 2prania rozwieszone, 2 poskladane wiec znowu chwila relaksu na forum przy kanapeczce :) Nowa - tak to jest ze na swoim bywa ciezko. pogadaj ze swoim facetem ze porzebujesz przytulenia buziakow rozmowy. to tylko facet a im czasami trzeba kawe na lawe ;) co do zmeczenia... daj sobie pare dni bo niedawno przeciez rodzilas, organizm musi dojsc do siebie jeszcze,a poza tym hormony szaleja. Jesli bedziesz miala pytania kulinarne to pisz codziennie cos ci sie podrzuci, ty sobie to drukuj i w teczke wpinaj i za chwile bedziesz miala cala skarbnice wiedzy :) Basiu w sumie Kubus bardzo podobny wielkosciowo do Krzysia, minal miesiac a mlody mimo ze po takich przejscaich prawie kilogram przybral od wagi urodzeniowej takze i u was Kubus w mig urosnie. U nas mimo ze tez nie bylo jakis oznak wczesniactwa poza mazia plodowa (wada byla chirurgiczna wiec tego nie wliczaja) to dostalismy skierowania do poradni okulistycznej i audiologicznej a na miejscu w centrum jeszcze Krzys mial usg glowki, brzuszka, nerek i watroby, no i serca. standard przy wczesniakach. czy masz pozostawac pod opieka poradni neonatologicznej czy tylko zwykly pediatra??? jesli izdie o karmienie to nam wlasnie ze wzgledu na wage urodzeniowa i wczesniactwo zalecili karmienie w dzien co 2godz a w nocy maxymalnie co 4, jak spi dluzej to mam go wybudzac, a wlasciwie to karmie malego jak spi, czasami to nawet slepka nie zdazy otworzyc jak cyca calego oprozni :) a to pokaz swojemu slubnemu ---> MEZU BASI braaaaaawo. to sie nazywa zuch tata!!!!i wzorowy maz :) Balladynko - kciuki mocno zacisniete, pamietaj o oddychaniu no i mysl pozytywnie. a no i nie ociagaj sie zbytnio z wyjazdem do zspitala jakby co ;) Madzik no to jutro znowu przejazdzka. mam nadzieje ze dowiesz sie czegos konkretniejszego!! Eva no ale wiesz jaka to ulga? moj i przy malej robil wiekszosc sam i teraz przy Krzysiu. on kapie w nocy podaje do lozka, przewija, odbija po jedzonku,przy malej to nawet bywalam zazdrosna ze wsyzstcko chcial sam i sam no ale w sumie wytlumaczylam sobie ze ja mam za to 1 rzecz na wylacznosc - cycanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja radosc sie mocno skurczyla. maz mi wlasnie podeslal wyniki i o ile moje sa ciut lepsze niz byly o tyle Krzysia sa beznadziejne :( hemoglobine ma tylko 9,5 (norma od 12) czerwone 3 (norma 4) hematokryt 26,5 (norma od 40) a plytki krwi przekroczone 497 (norma do 350) zelazo 60 (norma od 61)... po przetoczeniu krwi na moment sie to polepszylo ale teraz znowu spadlo, jutro mam zadzwonic z wynikami do neonatolog penwie dostanie zelazo i inne swinstwa krwiotworcze. ciekawe czy to po mamusi odziedziczyl sklonnosc do anemii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka-nie martw sie tak bardzo wynikami,nie odbiegaja tak duzo od normy,Krzys potrzebuje czasu,zeby nadrobic,a wydaje mi sie ,ze jezeli twoje sa tylko ciut lepsze,to z pokarmem nie dostaje tego czego potrzebuje.Nie wiem,ale tak mi sie wydaje. Z pomaganiem to masz racje,ale nie wiem dlaczego zrobilam sie taka strachliwa,przy mojej corce nie bylam taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva moje sa ciut lepsze ale jak na mnie to juz rewelacyjne. Ja oprocz normalnego jedzonka caly czas wcinam feminatal wiec niby witaminy sa. Wiesz to byloby inaczej ale on juz mial raz krew podawana i po prostu mnie to martwi. Gdyby nie to ze jest po operacji to byloby zupelnie inaczej a tak jestesmy w grupie wiekszego ryzyka :( no i te wyniki przy ktorych zdecydowali o toczeniu byly znacznie lepsze od dzisiejszych wiec dla mnie to juz jednak powod do duzego niepokoju jest :( Marylko - no to faktycznie wczoraj przeszliscie za swoje. U nas Krzys tez tylko w cieniutkim rampersie smiga, na spacery sa skarpetki ale w domu to juz bez nich. jak to mowi moja polozna - czlowiek hartuje sie przez stopy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka-nie wiedzialam ,ze tamte wyniki byly lepsze,rozumie,ze sie martwisz.Wierze,ze bedzie dobrze,tyle juz przeszliscie,jestescie dzielni,a twoj synus najdzielniejszy.Zobaczysz,ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva aneczka ma racje, troskliwy i pomocny maż to skarb. pozwól mu robic wszystko wokół dizeciaczka, a migiem nabierze wprawy :):):) aneczko nie martw sie, skłonnosc do anemii to faktycznie kiepska sprawa, no ale moze to jest tylko jednorazowy spadek formy jesli chodzi o krew. bądź co bądź Krzys przeszedł poważna operacje, a i tak wspaniale sobie radzi. ciekawa jestem co powie neonatolog, ale bedize dobrze 🌼 a co do zalecen, to mamy sie zgłosic tylko do pediatry, w sumie nawet bym sie nie dowiedziała, ze mały ma wczesniaka wpisanego, gdyby nie to, ze mążtu.ż po porodzie zaglądał do jego karty. kazdy traktował małego jak kazde inne dziecko, a mnie ja kmatke, któa nie potrafi wykarmic małęgo, aby szybciej przybierał i nie byłą z niego taka chudzina :/ teks \"co pani robi ze mały nie przybiera na wadze!\" bardoz mnie zestresował. kiepsko sie wtedy czułam, ale na szczescie rozsądne położne przyszły mi z pomca i wyjaśnieniami. jak wychodzilismy waga maluszka drgneła 10 gram w góre i w symie nw wychodnym miał 2860. doi piers strasznie wiec mysle, ze szybciutko nabierze formy :) . dzwoniłam od razu dzisiaj do przychodzi po położną srodowiskową, jak przyjdzie wypytam o wszystko i sama tez maluszka pozabieram do specjalistów aby miec pewnosc ze wsyzstko jest ok. marylko rozumiem doskonale co przezywałas w takim upale, bo my małego wczoraj wieźlismy w godiznach szczytu ze szpitala samochodem bez klimy, bo sie zepsuła. mały był cały mokry choc spał całą droge. w domu od razu go umyłam a i tak dostał odparzen na pleckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) własnie pospałyśmy sobie 3 godzinki pięknie, ale już mój aniołek będzie się budzić zaraz bo jest niespokojny. dobre i te 3 godzinki :) BAsiu fajnie że już wyszłaś. dobrze ze z małym nie było żdnych komplikacji zdrowotnych. strasznie ci zazdroszczę tego że Kubuś taki spokojny. moja też potrafi ładnie spać np. jak dziś, ale też daje popalić mamie nieźle. także ma lepsze i gorsze dni mniej więcej tak na zmiane. przynajmniej można sobie nazajutrz odespać jej humorki :P Aneczko nie załamuj się wynikami Krzysia. faktycznie odbiegają od normy ale zaczekaj do wizyty u lekarza zobaczysz co ci powie. da małemu jakieś lekarstwo i będzie lepiej. nie denerwuj się na zapas. zmykam kochane mamuśki idę dac małej cyca pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny . dla wszystkich mam ktore juz urodzily duzo szczescie z obcowaniem ze swoimi malenstwami,a dla tych dla ktorych termin zbliza sie wielkimi krokami zycze lekkich i szybkich porodow.duzo radosci!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
boze, baska, ty to rzeczywiscie chudzinka:) aneczko, trudno, krzysiu lyknie zelaza i mu sie na pewno poprawi. a co tu moga byc za rewelacje jak jesc ci nic nie wolno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylka i basia - Wasze maluszki są przecudne!!!! Znowu sie wzruszyłam ogląsajac fotki.... Nigdy nie bylam taka płaczliwa..... :) basiu - dzięki za pocieszenie ze u ciebie tez nie bylo skurczy na ktg. Czyli jest dla mnie nadzieja ze moze jakos niedlugo urodze... Juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc Emilkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż ANI1706
witam mam dobra wiadomosc lekarze powiedzieli ze ania powinna urodzic dzis ok godziny 18 ale sie ciesze jeszcze raz prosze was trzymajcie kcuki za anie i amelke z gory dziekuje michał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
mężu ANI !!!TRZYMAM KCIUKI ZA SZCZĘŚLIWE ROZWIĄZANIE!!! ANECZKO zobaczysz będzię wszystko dobrze..krzyś i ty jesteście tacy dzielni.... BASIA ale masz przystojniaczka!! dziewczyny ja mam dziś ciężki dzień,boli mnie brzuch i jest mi niedobrze...jak myslicie może to już mój czas!!???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 1706, trzymam kciuki ! Obejrzałam fotki dzieciaczków, ależ są piękne ! Aneczka, głowa do góry, będzie dobrze ! I jeszcze słówko odnośnie gotowania i bycia wzorową matką-polką. Nie musimy być na siłę ideałem, ja też nim nie jestem i nie zawsze wyrabiam sie ze wszystkim. A pewność siebie, wprawa i niektóre umiejętności po prostu przychodzą z czasem. Przykład, moja przyjaciółka. Na \"swoim \" od 19roku życia. Przez kilka ładnych lat w lodówce tylko cykoria, lakier do paznokci i mleko. Półtora roku temu urodziła dziecko i ...doszła do takiej wprawy że mnie powala na kolana swoimi ciastami i obiadkami. Można sie wszystkoiego nauczyć tylko głowa do góry ! Fajnie się pisze a sama przedwczoraj ryczałam tylko dlatego że mąż poszedł spać z córką do niej do pokoju. Chciała z nami spać a we czwórkę się nie da więc ją poprzytulałam a tatuś poszedł z nią spać bo i im i nam wygodniej.Widziałam z łóżka jak szczebiotają i słodko zasnęli cali szczęśliwi. A ja rozpaczałam że nie mam czasu dla córki, że mąż sobie poszedł(a było mi naprawdę wygodniej !) ,że jestem do niczego, że...setka innych gorzkich żali. Tak że spokojnie, mi też hormony jeszcze buzują i muszę złapać formę. Zmykam na Allegro kupić jakieś bodziaki bo nie zrobiłam sobie zapasów. Może mały jeszcze pośpi. Aha, z odkładaniem do łóżeczka też mamy kłopoty więc jak nie chce to pozwalam mu spać na łóżku. Po prostu wstaję od karmienia a on zostaje i śpi. Nie jestem ideałem i nie stosuję sie do książkowych rad odnośnie układania dzieci do snu i samodzielnego zasypiania ! Jak się nim teraz nie nacieszę to kiedy? Córka była straszną przylepą, też spała z nami w łóżku a teraz już się wstydzi jak ją całuję pod przedszkolem. Już jest przecież duża. Tak że korzystam póki mogę bo ani się obejrzę i Rafał będzie się wił jak piskorz żeby go nie gładzić po głowie i nie całować przy ludziach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 1706, trzymam kciuki ! Obejrzałam fotki dzieciaczków, ależ są piękne ! Aneczka, głowa do góry, będzie dobrze ! I jeszcze słówko odnośnie gotowania i bycia wzorową matką-polką. Nie musimy być na siłę ideałem, ja też nim nie jestem i nie zawsze wyrabiam sie ze wszystkim. A pewność siebie, wprawa i niektóre umiejętności po prostu przychodzą z czasem. Przykład, moja przyjaciółka. Na \"swoim \" od 19roku życia. Przez kilka ładnych lat w lodówce tylko cykoria, lakier do paznokci i mleko. Półtora roku temu urodziła dziecko i ...doszła do takiej wprawy że mnie powala na kolana swoimi ciastami i obiadkami. Można sie wszystkoiego nauczyć tylko głowa do góry ! Fajnie się pisze a sama przedwczoraj ryczałam tylko dlatego że mąż poszedł spać z córką do niej do pokoju. Chciała z nami spać a we czwórkę się nie da więc ją poprzytulałam a tatuś poszedł z nią spać bo i im i nam wygodniej.Widziałam z łóżka jak szczebiotają i słodko zasnęli cali szczęśliwi. A ja rozpaczałam że nie mam czasu dla córki, że mąż sobie poszedł(a było mi naprawdę wygodniej !) ,że jestem do niczego, że...setka innych gorzkich żali. Tak że spokojnie, mi też hormony jeszcze buzują i muszę złapać formę. Zmykam na Allegro kupić jakieś bodziaki bo nie zrobiłam sobie zapasów. Może mały jeszcze pośpi. Aha, z odkładaniem do łóżeczka też mamy kłopoty więc jak nie chce to pozwalam mu spać na łóżku. Po prostu wstaję od karmienia a on zostaje i śpi. Nie jestem ideałem i nie stosuję sie do książkowych rad odnośnie układania dzieci do snu i samodzielnego zasypiania ! Jak się nim teraz nie nacieszę to kiedy? Córka była straszną przylepą, też spała z nami w łóżku a teraz już się wstydzi jak ją całuję pod przedszkolem. Już jest przecież duża. Tak że korzystam póki mogę bo ani się obejrzę i Rafał będzie się wił jak piskorz żeby go nie gładzić po głowie i nie całować przy ludziach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu trzymam kciuki:) tak sobie wlasnie myslalam wchodzac na kafe czy bedziesz jeszcze:) Aneczko nie martw sie wszytsko bedzie oki..twarde z was sztuki przeciez:) Przesliczne te wasze bobaski:) ciesze sie ze zamieszczcie zdjecia bo przynajmniej widze jak je ubieracie i ze nie jestem z tym sama... Basiu musze przyznac ze moj maz to tak jak twoj:) wlasnie mo gotuje obiadek, jak mi mala przystawia do cyca to zawsze chwyci..poza tym zadne obowiazki domowe i przy dziecku nie sa mu obce:) uwielbia zmieniac pampersy no i oczywiscie to ona kapie mala :) NOwa ty sie niczym nie przejmuj, ciesz sie ze tesciowa ci gotuje masz chociaz tyle z glowy, mi tez bylo glupio ze mama mi caly czas gotowala (teraz jest na wczasach ), ale teraz wiem ze tak bylo najlepiej, ja mialam wiecej czasu dla siebie i malej. na dodatek nic mi nie pozwalala robic po prostu jak na wczasach:) Musze sie pochwalic ze dzis zakupilismy kamere (co prawda nie wiemy czy nam na zycie starczy ale raz sie zyje hehe) i nasza zosia zostanie utrwalona od 2 tyg zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do spania mala tez znami spi, moj mezulek jest przewrazliwony ze nie uslyszy i nie zobaczy jakby jej sie cos dzialo...hehe a spi czasem jak susel. ja spie na łozku moich rodzicow ale to tak tylko przez 2 tyg, i ono ma 2x2m, wiec kazdy ma sowj kawalek lozka, i podejrzewam ze mala wa tak nas nie czuje. poza tym ja czasem przystwiam zoske do cyca w nocy jak sie dopiero rozbudza wiec mi tak wygodnie (karmimy sie na lezaco bo tylko tak nam to wychodzi jak na razie, ale w nocy to chyba najwygoodneiej bo sobie spi po prostu dalej). A gdybym ja targala z lozeczka to by sie zloscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
tak, 18 pazdziernika:) moze zle to ujelam, chodzilo mi o to, ze na pewno wszystko bedzie dobrze z krzysiem, wiec jesli aneczka poczulaby sie urazona to przepraszam. trudno ze bedzie musial lykac zelazo, ale nie powinno mu zaszkodzic i szybko dojdzie do normy. w tym sensie trudno, bo innego wyjscia raczej nie ma. a dziewczyny faktycznie ladnie wygladaja:) tylko ja juz mezowi basi sie nie dziwie, ze cala ciaze na nia krzyczal;) ania mam nadzieje juz po wiec z gory gratuluje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
blada, ja tez tak po cichu licze, ze tesciowa rodzinke przez pierwsze 2-3 tygodnie dokarmi, chodzi mi bardziej o to, ze nowa, jak juz dojdzie do siebie powinna wziac sprawy w swoje rece, bo jak za dlugo tesciowa bedzie brala na siebie jej obowiazki moze to sie zle skonczyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
o rany!! nie wiem co się dzieje,brzuch mnie boli i jest mi nie dobrze,właśnie poczułam silne ukłucie w dole i skurcz,aż mi się zły pojawiły...dziewczyny myślicie że t0o już mój czas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem utruta i goracem i cycowaniem. Mała dosłownie nie schodzi dziś z cyca przez te upały...mam wrażenie, że od rana tylko cyc...kupa....siku....cyc....kupa....itd.....nie wiem ile dziś poszło pieluch, chyba nie jestem w stanie zliczyć....cyce się tak uodporniły, że teraz to chyba czołgiem można po nich przejechac i nie poczuję. dodatkowo teściowa krew w żyłach mi ścięła, swoją kolejną mądrością odnośnie karmienia. Ona ma chyba kompleks, że swojego jedynaczka mogła karmić tylko 2 tygodnie, a ja z moimi \"mini\"cycami jestem jak mleczarnia :-) a więc wymysliła, że muszę dopajać dziecko (mając ogrom pokarmu), bo na pewno się odwodni, zreszta pijąc mleko na okrągło na pewno małą zmuli i bedzie jej niedobrze!!!! a lekarze i położne to tylko tak mówią, by nie dopajać!!! a siostra polożna jej tlumaczyła, że dziecka się nie dopaja... a przeszło juz, że \"napewno mam za mało pokarmu, że napewno jest niepełnowartościowy\", to może przejdzie jej i to dopajanie. aneczko Wy to się nie dacie, twardzi jesteście ❤️, więc głowa do góry :-) nowa - dajcie sobie troszkę czasu, wszystko jest nowe i nieznane, cała trójka musi sie odnaleźć i dostosowac do nowej sytuacji. Ale na pewno będzie lepiej \"wszystko co doskonałe dojrzewa powoli\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinistko jesli to właśnie nadszedł Twój czas, to trzymam kciuki. mnie właśnie przed tak jakby łupnęło w krzyży i poczułam wieeeelki skurcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinistko to moze faktycznie juz! ale patrzcie jak każda z nas inaxczej zaczyna :) nie ma reguły na to, jak dzieciaczki chcąsie na ten swiat wprowadzic :) istraa ja tez dzisiaj cały czas z małym przy piersi :) mam nadzieje, ze w nocy jak zwykle bedzie spałjak suseł, ale wcale mu sie ni dziwie, ze jest spragniony. a po pieluchy tez juz zdążyłam swojego wysłac, bo jeszcze troche i przy tym tempie wszystkie wyjda :) a teściowa faktycznie troche przewrażliwiona ;) justynko teraz jestem na wikcie maminym i wydaje mi sie, ze szybko złapie wiecej niz przez całą ciażę ;) najgorzej ze w ten upałnic sie nie chce. najchetniej jadłąbym same owoce i piła zimne napoje a tu kicha :( no ale dla maluszka wszystko :):):) blada no to obie mamy szczescie do zatroskanych i odpowiedzialnych tatusiów :):) mój nawet dzisiaj chodziłcały dumny, bo zawsze ma sen, ze czołgiem mozna jechac i sie nie obudzi, a jak tylko mały zakwili to zrywa sie na równe nogi :) no ale nic dziwnego, tyle sie do niego nagadał jak byłam w ciaży, to teraz wieźmiędzy nimi jest gołym okiem widoczna :) mężu Ani trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiazanie!!!!!! moja mama zdała właśnie prawo jazdy i jestem z niej niezwykle dumna :):):) jedyna z całej grupy!!! no i kolejne oblewanko mnie omija :( sporo tego w tym roku, moja obrona, obrona siostry, prawko mamy no i nasze najwieksze świeto-maluszek!!! w ciaży to bezalkoholowe brawarki jeszcze wchodziły w grę, a teraz to na opblewanie kazałam sobie sok jabłkowy kupic ;) w ogóle mogłabym tylko maluszka karmic i przebierac, jestem najszczesliwsza pod słoncem, choc troszke musze sie przyzwyczaic do mysli, ze jeszcze ługo nigdzie nie wyjde. w ciaży byłam bardzo aktywna, dobrze, ze chociaz u rodziców mieszkamy, to z mamą sobie swietnie czas spedzamy razem i małym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrze, a ja w stopce mam nadal \"only 11 days to go\" ;) zmieniam stopke i poprawiam godzine urodzin malca, bo mąż źle podał :) Kokopelasa....Asia.....28...Brzeg Dolny..40...07.07.07..17..Oliwier Myszka1975....Bożena....31....Katowice.....40.....08.07. 07.+14synuś termal.........Teresa......28.....podkarpackie.38....11. 07.07......+9 Edzia..........Edyta......23.....Białystok.....40....11. 07.07…..+12...syn _fernanda_.....Iwona.....24.....Gdańsk.....40.....12.07. 07...córeczka gosdan.......Gosia........31.....dolnośląskie....40....1 5.07.07.....+18.S sosim......Marzena....30.....WROCŁAW.....40...17.07 .07.....+13 córka Olcia81.......Ola.......26......śląskie.....40.. ..18.07.07....+12 córeczka Pestka1980..Lila......27...wielkopolskie...40..18. 07.07 ....+20 chłpoiec Dominisia.....Dominika...25......kuj-pom.......40.....21 .07.07......+7 Hoogata......Agata.......28......Kraków........40.....22 .07.07......+6 aga_sunset..Agnieszka..29..Włocławek...40..22.07.07. .+14 chłopczyk Stonoga.......Iga........28......Warszawa.....40.....23. 07.07.....+3 Ania1706...Ania...23....Wadowice......40...23.0 7.07.... +23 Córeczka Terka76.......Teresa...31....Lubelskie.......40....23.07 .07……+7 córka malwinistka..Malwina..26......Wrocław.......39.....25.07 .07…….+12 s Justyna 5X83.Justyna.23.......Szczecin......39.....25.07.07…. + 20 s? wisienka23....Ania......23....podkarpackie..39.... 25.07.07...+16 synek paula21.......Paulina...21...małopolskie....39.....26 .07.07...+15..synek madzik80....Magda...26.....Wrocław....39...30.07 .07..+ 16 córeczka ? Ally23.........Natalia......23......Sląsk........38.... 30.06.07.....0 Kimmusia.....Tośka.......25......Olkusz......38.... 30.06.07...+3 Joanna78....Joanna......28......Sopot.......38....02 .07.07....+5 moon..........Asia.........30…....Warszawa.37....1 0.07.07....+2 Agacia22.....Agata.......22......Poznań.....36....12.07. 07…..+8 syla1234......Sylwia......33......Bydgoszcz.36....13.07. 07....+8 lojka32.......Jola..........33......Głogów.....35 ...23.07.07….1 G.o.o.s.i.a...Gosia.......30......usa/Bialystok.34.24.07 .07 corka(?) listkaa.........Karolina...24......pomorski....34...25.0 7.07...-4 przyszlamama23.Agnieszka.23...Gliwice....34....27.07.07. .+10 Bossanova.................34.....................34....2 8.07.07 MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Dł ugość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07.....4.25......3400..... ...54.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki...........Karolek.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a...Wojciech..26.06.07....8.25......3280.... ...55........cc sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......cc JOLKA27.......Zuzia.......30.06.07.....10.10....2800.... .....51.......sn Stonka........Rafałek.......04.07.07.....9.50......3150. ......55.......cc Jolka87........Oliwka.......05.07.07....7.05......3780. .......58.......sn Kaliope_82.....Michał......05.07.07...16.00.......3610.. .....55.......sn Blada...........Zosia.........06.07.07...14:55......2970 .......55........sn Anulka78......Martynka.....07.07.07..12.50.....3620 .......55........sn Marylka......Tatianka.......09.07.07..12.50....3150.... ....55........cc Jumik.........Mateusz.......09.07.07...11.40...3390..... ....57........cc Agaa1979.....Adaś...........10.07.07....09.05...4100.... .....61.......cc Meggie1977..?????????........10.07.07...????????...3500. ........??........sn Asiuelk78......Zuzia..........11.07.07....10.10...3060.. ........54......cc Anulka26......... Xavier.....11.07.07.....10.37....3050.......50....cc ....................Olivier....11.07.07......10.38....32 30.......50....cc _fernanda_....Roksanka....12.07.07....16.05....3550..... ..56........cc nowa346.....Nikola..........13.07.07...???????...3425... ......58........cc basia_81.....Kubuś...........13.07.07...18.25...3070.... .....48........cc Lalik.......Julia................09.07.07.....0.30...260 0..........49.......cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×