Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

ja osotatnio tez mam poped na slodycze wcin i wcinam dzis mama upiekla biszkopt na to truskawki krem i galartek i juz pol placka zjadlam slodkie..wciaga!!!!!!!!!mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi wlasnie po osiedlu kapela cyganska. ojjjj jak pieknie graja!!! Mala jest wniebowzieta a i mi sie buziak usmiecha... Aga, nie ma problemu jakbys chciala dokladna rozpiske to zostaw maila to ci podesle bo mam w kompie. tamten to byl taki jednorazowy wybryk :) fajnie ze u ciebie maluch dobrze rosnie i przy takim jedzeniu bo u nas Krzys byl malutki dopoki nie zaczelam jedzeniowo szalec ;) w ciagu tygodnia (miedzy 33 a 34) ksiazkowo 200gram urosl takze jeszcze te pare dni sie przemecze a wlasciwie to juz tylko jutro bo w poniedzialek przed cc to juz dietka. Balladynka - ja tez mialam fiska krowkowego swego czasu, kiedys sie mowilo ze slodycze wcina sie na dziewczynke a ostatnio znajoma mowi ze wlasnie te takie \'oblesnie\' slodkie typu krowki ciagutki czy toffi to typowo chlopczykowe ;) takze pewnie co region to mowia co innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
wy tu sie meczycie i wciskacie w siebie na sile, a ja walcze, zeby nie zrec tyle bo nie chce przebic 90kg:) ja nie wiem ile ten maluch wazy, ale jak donosze do konca to pewnie 4kg przebije;) chociaz mam jakies takie przeczucie, ze to juz niedlugo. mialam was o cos zapytac odnosnie porodu, chyba o cos z wodami plodowymi, aaa, mam:) jakby teraz mi odeszly wody to rodze na amen, bo wiem, ze czasem te wody moga uzupelnic jakims plynem jak sie sacza, czy cos. nie odplywaly mi wczesniej wiec nie mam pojecia jak to z nimi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
no ja ponoc na mur mam chlopaka :) Aneczka, Ty jestes specjalistka od allegro, zerknij prosze Cie, na te stronke, planuje kupic u nich łożeczko, pieluszki, wkladki laktacyjne, czy to dobry wybór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna uzupelnianie wod tylko wtedy gdy jest ich za malo samych z siebie a nie jak odejda, jak sie zaczna saczyc (tak jak mi) to wywoluja porod, no a jak same odejda to mur beton akcje czas zaczac. Co do wagi to sie nie przejmuj, zgubisz i bedzie po klopocie grunt zeby maluch landie rosl!!! Balladynka - no u nas tez chlop, w ogole ta moja polozna mowila ze ostatnio 2/3 porodow to chlopcy i to juz od jakis 2miesiecy sie ciagnie no i wsrod naszych znajomych ciazowkowych tez same chlopaczki sie zapowiadaja. ojjjj lasencje za lat nascie beda mialy w czym wybierac ;) jesli idzie o allegro to mysle ze u nich mozesz spokojnie kupowac pieluchy tetrowe (a z 10szt sie przyda) i flanelowe maja w bardzo dobrej cenie,a to lozeczko turystyczne wyglada przyzwoicie (no i co wazne bedziesz mogla w niego wlozyc normalny materac i nie bedzie problemow z rozmiarem poscieli!!!) a patrzac na ich komentarze to klienci zadowololeni wiec smialo mozesz sie udac na wirtualny \"shopping\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
dziekuje serdecznie. no to zamawiam. zostanie wozeczek i posciel. musze przyznac, ze wozeczek tez wybralam za Twoją radą, bo szczypior jestem w tych sprawach, nic nie wiem. w pracy zgrywam mądrale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
kurcze, ja mam co jakis czas wrazenie, ze zaraz mi odejda, wstaje i robi mi sie mokrawo:O jakies mam leki, chyba wole przebicie pecherza. nie sacza sie, bo i w pierwszej ciazy to mialam, chyba tak szyjka sie u mnie szykuje:O mezus na mnie krzyczal, ze dzwigam szafeczki w tym stanie. w szoku normalnie bylam, bo mi zawsze powtarzal, ze mamusie w ciazy z siatami chodza i nikt im nie pomaga, a ja wiekszych zakupow przyniesc ze sklepu nie moge:P szafeczki wiecej jak 10 kg nie waza, wiec jak dziecko 14kg udzwigne to i od nich nic mi nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balladynko ciesze sie ze moje rady na cos sie zdaja. a wozeczek jaki bierzesz? czyzby jedo bartatina classic?:) posciel jesli nie chcesz wydac fortuny to polecam na allegro od uzytkownika MAMO-TATO bardzo dobra jakosc i rewelacyjna cena!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
tak bartatine granatowo blekitna :) biore w ciemno, bo nawet nie mam gdzie obejrzec, ale tak zachwalalas, ze nawet sie nie waham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balladynko ja biore granatowo - blekitna z tymi paseczkami jasniejszymi. Ogladalam w realu, obmacalam, pojezdzilam i jestem mega zadowolona. Jedna znajoma tez wziela w ciemno z netu na podstawie moich wywodow no i widzialysmy sie kilka dni temu i mowi ze juz przyszla i jest nia zachwycona i na razie swojego bratanka w niej wozi ;) mam nadzieje ze tez bedzie usatysfakcjonowana, a no i z tego co przegladalam na rozncyh stronach (w sklepach i na allegro) to chyba dalej najtaniej wychodzi na www.bobowozki.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
jak pisalam ja mam uniwersalnego bobasa, nie wiem jak nazywa sie model, podobny troche do oli, ale jednak wyglada ciut inaczej. http://www.bobas-wozki.pl/ mi tam przez 2 lata spokojnie sluzyl od samego poczatku, tyle ze nie ma ani parasolki, ani pieciopunktowych pasow, co mogloby byc przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
no to wozki mamy identyczne :) aneczka, zerknij tu, czy aby nie taniej i dostawa tez gratis. i przy okazji zapytam, mam 176 wzrostu, czy ten wozeczek nie bedzie za niski dla mnie? bo czasem widze takie mikrusy. http://www.tanimarket.pl/go/_info/?id=3331

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włąśnie napisałam cały elaborat i mi skasowało!!!!!! grrrrrrrrrr :/ no nic, jeszcze raz justynko jakie 14 kg! nie dzwigaj niczego ponad 7 kg! mi lekarz powiedział, ze to jest maksymalny dopuszczalny ciężar, pod warunkiem, ze nic sie nie dzieje. jezeli masz jeszcze jakies obawy, nie najlepiej sie czujesz, to maks 3 kg! i cieżar podnos kucając, najlepiej rozłożony na dwie ręce. owszem czasami zdarza sie, ze kobiety w ciazy muszą nosic siaty z zakupami, ale jezeli tylko ma ci kto pomóc, to nie kus losu! balladynko ja tez mam różne zachcianki na słodkosci :) ja np. uwielbiam kinder bueno :) cała szczescie ze sa sprzedawane na sztuki, a nie na wage, bo inaczej byłabym zgubiona ;) a co do porodu w wodzie, to dzisiaj rozmawiałam z położna i nie bardzo wiedziała, czy wyniki mogą byc troche starsze. zadzwonie do ordynatora i zapytam, bo nie usmiecha mi sie jeszcze raz robic badanie na chlamydie za 90 zł. no zobaczymy :) aneczko nawet nie wiedziałam, ze odpowiednia dieta moze miec az taki wpływ na wage urodzeniową maluchów z wadą. nie dziwie ci sie ze masz takie samozaparcie. no ale jestes żywym dowodem na to, ze warto i można i ze siła woli plus odpowiednie dbanie o siebie w ciazy może zdziałac cuda :) a w Oławie mają pare wanien i ordynator mówił, ze on nie pamieta, aby kiedykolwiek dla któres rodzącej zabrakło :) to dosc kosztowne, dlatego wanny nei sa tak oblegane. koszt 400 zł wynika z tego, ze czyszczenie wanny kosztuje 2600 zł i skądś na to musi byc kaska :) nam moi rodzice kupili praktycznie całą wyprawke, wiec mozemy sobie pozwolic na poród w wodzie, chociaz to i tak kropla w morzu kosztów, jakie ponieslismy na lekarzy i badania :/ nie ma to jak bezpłatna służba zdrowia. szkoda gadac... mam nadzieje, ze faktycznie nie okaze sie, ze zaniedbam jakis szczegół i pomimo poniesionych kosztów nie bede mogłą rodzic w wodzie. a co do rodzących sie chłopców, to faktycznie wokół mnie sami chłopcy ;) moze jakas rewolucja sie szykuje, bo podobno przed wojną też sami chłopcy sie rodzą :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
wracajac jeszcze do wozeczka, czy brac bartatine z fotelikiem grillo. nie mam samochodu, czy przyda mi sie do czegos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlapalo mnie jakies buczenia, polezalam sobie poplakalam i juz mi ciut przeszlo ale obawiam sie jutra bo widze ze i moj maz chodzi juz w lekkim nerwie.... Basiu to ja cie prosze ty zadzwon do ordynatora i zapytaj jaki okres badan jest dopuszczalny, szkoda zeby wszystkie starania poszly na marne!!! ja np bardzo pilnuje waznosci ksiazeczki ubezpieczeniowej,u rodzinnnego nigdy jej nie sprawdzaja wiec z reguly podbijalam co pol roku ale okazalo sie ze w naszym szpitalu w niektorych przychodniach jest 3 miesiace podczas gdy w warszawie ksiazeczka i wpis z zakladu pracy jest tylko wazny 1 miesiac!!! takich dupereli trzeba bardzo pilnowac bo pozniej potrafia szopki sie dziac. Balladynko wozek jest spokojnie wysoki, moj maz ma 184wzrostu i byl dla niego idealny. jest to wozek wlasnie z tych wyzszych a nie tak jak tako czy jemu podobne niziutkich ciut przy ziemi zreszta raczka tez jest regulowana i spokojnie nawet bardzo wysoka osoba sobie da rade. w tanimmarkecie faktycznie wychodzi 55zl taniej za wersje podstawowa. wersja z fotelikiem 1094 czyli jednak te pare groszy wyszlo taniej na bobowozki (1038) no i wg tego co mi pisali wysylka jest w ciagu 24h bo maja te kolory od reki dostepne. Co do fotelika to przyda sie np przy zakupach bo wtedy mozesz malucha wpakowac w kosz do zakupow i masz wolne rece. zreszta na powrot ze szpitala tez musisz miec fotelik bo przewozenie dziecka bez fotelika jest karalne. jesli zupelnie nie jezdzicie (np nie podwoza cie rodzice czy znajomi) to mysle ze fotelik mozesz odpuscic .... a no i ktora wersje bierzesz??? pasy czy wahacze? kola pompowane czy piankowe??? Marylko a tutaj prosze napisze ci co przykladowo jadam w ostatnich dniach aby podtuczyc Krzysia 7.00 - 2 brzoskwinie swieze lub z pol kg truskawek tak na sucho, jak byly smaczne jablka to duze jablko ewentualnie z 15 sporych winogron albo duzy banan 9.00 - kanapka (pol grahamki lub kromka chleba) smarowanej dosc grubo maslem (takim prawdziwym co to 82% tluszczu ma bo lepiej wit D sie przyswaja) z szynka (czasami poledwica dosc grubo krojona) do tego caly pomidor lub z 5 rzodkiewek 11.00 - ser zolty tlusty lub poltlusty lub mozarella kilka plastrow lub pol dorsza lub jajko na twardo z odrobina majonezu posypane rzodkiewka ewentualnie jak mam faze to 2 jajka na miekko. 13.00 - truskawki z twarogiem widelcem podziobane lub twarog (tlusty lub poltlusty) ze smietana (30%) cynamonem i cukrem waniliowym byl tez okres kiedy twarog ze szczypiorem szamalam 15.00 - warzywka na patelnie albo brokuly (smazone lub na parze) albo kalafiut :P 17.00 - zupa a ostatnio najczesciej zsiadle mleko z mlodymi ziemniaczkami z koperkiem 19.00 - salatka owocowa (na zasadzie co mam to dodam) lub mizeria z paroma plasterkami wedliny 21,00 - kanapka taka jak na snaidanie ewentualnie jak juz jestem totalnie zapchana to lody (takie ala sandwich waniliowe lub big milk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
basienko, ja niestety dziecka odgonic nie moge czasami i musze ja wziac na rece:) a jak mi jej 14 kg nie zaszkodzi to i przeniesc szafeczke kilka metrow tez nie powinno na mnie zle wplynac;) co do tych chlopcow, to ja jakos nie moge uwierzyc w to, ze bede miec syna:) oj, jak bylby podobny do tatusia to bym musiala te baby od niego odganiac, zebym za wczesnie babcia nie zostala;) a teraz pytanko do tych co pierwiastkami juz byly. czy nie macie wrazenia, ze w tej ciazy znacznie bardziej na siebie huhacie i gorzej sie czujecie??? pomijam aneczke, ale jak z reszta. bo ja w pierwszej ciazy, poza potwornymi mdlosciami to jakas taka zywsza bylam. moze bardziej wypoczeta, bo teraz w dzien sobie nie pospie, ale i tak lepiej sie czulam. teraz to zdechlak ciagle obolaly, mymlono chyba zagnebi mnie przez ten ostatni miesiac, no i jeszcze strach o dzieciatko. nie wiem czy tylko ja tak mam i sie nad soba rozczulam. ten wasz wozeczek mi sie nie podoba. glownie dlatego, ze nie ma ruchomej raczki i trzeba gondole ze spacerowka zamieniac. ja jak byla potrzebna gondola na samym poczatku wkladalam nosidelko, jak gabi wyrosla, i tak moglam ja tam usypiac, raczke ustawialam jak mi sie chcialo, bo raz chciala mnie widziec, a potem chciala podziwiac swiat. jakis taki moj wydaje mi sie praktyczniejszy. choc pasy sa swietne przy usypianiu, zarowno te w podwoziu jak i te pieciopunktowe. mozna sie poznecac nad dzieckiem, jak to robila moja kolezanka. zapinala malego w pasy i juz nie mogl sie podniesc:) bo w tych zwyklych to lobuz wstaje. ale juz wy same musicie wybrac, ja z mojego jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
jezu, ale narobilas apetytu, biore sie za duzy zott ananasowy. przeczytalam wszystkie mozliwe forum, i biore paski i kola piankowe, czyli jak Ty :) i wzor mamy identyczny, ale to juz zupelny przypadek. z tym fotelikiem to rzeczywiscie jesttroche wygody, a mozna go przypiąc do wozka? i tak wozic malucha? jakby nie bylo przed nami troche lata. a 13 kg to dziecko kiedy osiaga, bo to fotelik od 0 - 13 kg. Wiec zamianimy sie sklepami, Tobie radze kupic w tanim markecie, bo taniej o te 55, a ja wezme w Twoim sklepie, bo z fotelikiem z kolei u nich taniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
a ja tak ogladam te wozki i mi sie przypomnialo znow ze fotelika do samochodu dla malucha nie mam:) razem z balladynka mi sie mysl nasunela:) lece na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna jesli idzie o rozczulanie sie to ja akurat w 1 ciazy mialam straszne przeboje i lezenie i latanie po szpitalach patologie co rusz zaliczalam... teraz do polowy oprocz wymiotow silnych wszystko bylo ok. planowalam pracowac do konca i ogolnie mniej sie balam niz w 1 ciazy a to niby na odwrot powinno byc bo teraz starsza i doswiadczona a wtedy malolata (urodzilam majac 23lata) jesli idzie o wozeczek to bartatina spelnia wszystkie moje oczekiwania. ja akurat bym sie nie zdecydowala na wozek z nosidlem bo chce przejezdzic z maluszkiem cala zime w wersji glebokiej, poza tym po rozmowach z neonatolog doszlam do wniosku ze gondola to nie tylko dla wczesniakow i dzieciakow z problemami ale dla kazdego malca powinna byc zalecana. na poczatku przekladana raczka to bylo cos co stanowilo u mnie warunek ale jak zobaczylam latwosc przekladania bartatiny to zaden problem - click clack i kierunek jazdy zmieniony ;) kazdemu podoba sie co innego, ja np nie znosze wozkow tych futurystycznych i 3kolowcow. no ale o gustach sie nie dyskutuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balladynko ja biore zestaw z fotelikiem takze w sumie wyszlo ze beda nasi chlopcy mieli identyczne bryki :) tyle ze my kupimy w warszawce od reki :) a co do fotelika to w cenie sa juz adaptery specjalne i mozna go wpinac na stelaz. dla mnie super rozwiazanie np przy wizycie u lekarza czy malych zakupach w sklepie osiedlowym, zawsze to lzej niz z gondola. Jesli idzie o to na jak dlugo starcza - mojej sasiadki corka jezdzila w takim koszyku-foteliku ponad rok czasu, po prostu uwielbiala a nasza Gabrysia skonczywszy 4 miesiace juz nie miala na fotelik ochoty. teraz Krzys pewnie bedzie mniejszy wiec dluzej pojezdzi w koszykowym. Wiesz ja tak patrzylam na allegro i taki zestaw jak planujemy kupic spokojnie idzie sprzedac za ok 550-600zl a biorac pod uwage ze te wozki maja 2 alta gwarancji to na dobra sprawe przejezdzimy te i przyszla zime a pozniej jeszcze wozeczek bedacy na gwarancji uda sie sprzedac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
no to decyzja zapadla - biore z fotelikiem, oby ta promocja troche jeszcze potrwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
aneczko, ale wlasnie w moim bobasie gondole robi sie z zalaczonych czesci. nie wiem jak to fachowo opisac, ale sa dolaczone te wszystkie bajery i sie je poprostu dopina, moge miec gondole albo spacerowke za jednym kliknieciem. i tez nie znosze tych trojkolowcow:) jakos tak to dla mnie dziwacznie i niestablnie wyglada. moja mala wazy 14 kg, ale w takim foteliku to mysle ze gora pol roku by przejezdzila. mozna go w domu jako bujaczek do usypiania postawic. ja poluje dlatego za jakims uzywanym na allegro, a dla gabi tez musze juz nowy kupic, bo miala uniwersalny do 18 kg, ale juz wystaje gora i dolem. aneczko, a z tych do 36kg mozesz jakis polecic, bo chce cos solidnego kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna ale u ciebie nie robi sie zabudowanej gondoli tylko nosidlo i nie jest one tak stabilne i na tyle utwardzone co gondola, no chyba ze to wozek o jakim nie udalo mi sie nigdy znalezc nic w necie ani takowego zobaczyc... dla mnie gondola w bartatinie ma 2 olbrzymie plusy - jest duza i spokojnie starczy dla dziecka do 7-8miesiaca zycia nawet no i kolejny ma regulowany zaglowek wiec jesli maluch nie chce juz lezec to spokojnie mozna go w pozycje siedzaca ustawic :) jesli idzie o foteliki do 36kg to nasza mala wazy niecale 19 i juz jezdzi w siedzisku, mimo ze fotelik byl wiekszy to jej juz bylo nie wygodnie wiec odpielismy oparcie. nasz jest cos podobny do tego http://www.allegro.pl/item202651594_fotelik_samochodowy_meggy_galaxy_9_36_kg_tanio.html duzo dobrego czytalam i slyszalam o fotelikach ROMER ale nie sa na nasza kieszen, tutaj masz link do modelu mega zachwalanego http://www.allegro.pl/item200506123_nowosc_romer_roemer_kid_plus_2007_wysylka.html my teraz bedziemy mieli koszykowy a pozniej kupimy taki do 18kg ale renolux coneco albo concord, przystepne ceny a my znwou az tak bardzo duzo nie jezdzimy Balladynko to ja mam nadzieje ze bedziesz zadowolona z zakupu i mnie nie przeklniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
wiesz co aneczko, nie bede sie z toba spierac, tylko jak skompletuje wszystkie czesci to postaram sie zrobic zdjecie, bo nie potrafie tego wyjasnic. poprostu wozeczek rozklada sie na prosto, doczepia sie odpowiednia koncowke, zapina i jest gondola, zlozyc tez mozna i posadzic lobuza, jak juz jest wiekszy, to odpinasz ta czesc z przodu i zakladasz to, na czym mozesz dziecku picie postawic itp. no cos takiego jak to: http://www.allegro.pl/item199866192_ekskluzywne_polskie_wozki_na_paskach_mega_gratis_.html http://www.toma-buggy.pl/buggy_sp.htm mam nadzieje ze zalapiesz o co mi chodzi. a powiedz mi, odnosnie tego waszego fotelika, solidny jest??? z jakich materialow? plastik, steropian. jak regulowac wysokosc pasow? chodzi mi o to, czy sa specjalne otwory, czy sa umiejscowione na jednej wysokosci. bo my dla gabi wzielismy jakis zwykly, tani, ale spelnial swoje zadanie. pasy przeklada sie jak dziecko rosnie, mozna rozlozyc kiedy spi i dla maluszkow zeby nie siedzialy. ale teraz przydaloby sie jednak nosidelko, bo w sklepie z dwojka dzieci to ciezko bedzie, jedno na rekach, za drugim biegac, a tak nosidelko wrzucic do wozka i jazda, a jak podrosnie to odziedziczy obecny gabi:) ja tam stawiam przede wszystkim na praktycznosc rozwiazan, lubie rzeczy wielofunkcyjne, bo daja oszczednosc i miejsca i pieniedzy. wiesz, my tez nie jestesmy nie wiadomo jak zamozni, ja kisze kazdy grosz, bo boje sie czarnej godziny, ale na zycie nam nie brakuje, ot z glodu i zimna nie umrzemy, ale i na super luksusy nas nie stac. kokosy to sobie tesciowie na moim mezu zbijaja, bo ani budowlancow zatrudniac nie musza, ani nikogo do pomocy w firmie, a jemu daja marne grosze. jakis czas pracowal z ojcem, ale po kolejnej awanturze po pijaku sie wypial i teraz tylko im towar wozi i rozkreca oddzial. tak czy inaczej bedzie robil na reszte rodzinki, na trzech etatach... jako kierowca, pracownik fizyczny i stroz nocny. ale coz, marzy mu sie wielka fortuna i dzialalnosc na caly kraj. niech chlopak ma marzenia, chociaz ja tez wolalabym zeby mial zwykla pensje na jednym stanowisku, ja tez bym sobie pare groszy zarobila i bylibysmy szczesliwa rodzina, tak jak wy aneczko. ja wiem, ze nie trzeba byc milionerem, zeby byc szczesliwym, a wrecz pieniadze to szczescie odbieraja. ilez ja bym dala za normalna rodzine, gdzie wszyscy sie kochaja, nikt toba nie pomiata, na wakacje jedziemy do babci na wies... zreszta, jakby moja babcia byla moja matka, a moja matka glupia starsza siostra, to moje zycie by takie wlasnie bylo. boze, o ile mniej problemow mialabym w zyciu, gdyby urodzila mnie moja babcia:) chyba juz na mnie pora. dobrej nocy i milego dnia kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie niedzielnie ja mialam nocke z glowy, caly czas sie budzilam a od 5rano juz na nogach, nie moge spac i mnie nosi... zaraz pewnie Mala wstanie jak uslyszy klikanie no i dobrze przynajmniej sie z nia dzisiaj jeszcze pobawie... wczoraj wieczorem przyszla sie przytulic bo zasnac nie mogla i ciagle sie pyta kiedy z Krzysiem wrocimy a ja jej nie potrafie dac zadnej odpowiedzi ;( Stonka - ja juz ci pisalam ze tutek fajny, w realu fajniejszy niz na foto tylko kurcze ciezki jak dla mnie Justyna ten Meggy ktory mamy teraz to jest rozkladany na 2 czesci - podstawka i oparcie, ma podklokietniki, wykonany jest z plastiku, jak go kupowalismy malej ze 2 lata temu to kosztowal sporo kasy teraz widze ze potanialy.pasy sa regulowane - 3 wysokosci, z ochraniaczami. jak to foteliki z ktorych sie pozniej robi siedzisko nie ma mozliwosci zmiany pozycji do pollzacej (ta opcja to chyba jest w tych do 18kg tylko) Wiem o jakie wbudowywanie czesci ci chodzi w wozeczku, znajomi tak maja a;e mi zalezalo na twardej (spodem i bokami) duzej gondoli ktora idzie zdjac i wniesc oddzielnie do domu a oddzielnie stelaz, nie mamy windy a wiadomo po cc dzwiganie jest na poczatku niewskazane zreszta mojego kregoslupa tez szkoda ;) kilogramy rozkladaja sie wtedy 6-6 czyli zawsze to latwiej niz na raz 12 plus dziecko. poza tym bardzo mi sie podoba ten fotelik deltim grillo, jest porzadnie wykonany i ladnie wykonczony no i ma w standardzie wkladke wyplycajaca dla niemowlakow a i slowko do tych dziewczyn ktore jeszcze nie kupily gaciorkow poporodowych - kolezanka co teraz rodzila powiedziala ze te majteczki jednorazowe straszliwie grzeja w tylek i o niebo lepsze sa te z siateczki hartmann i mimo ze juz ze szpitala wyszla i jest 10dni po cc to dalej w nich lata bo sa mega wygodne. troche jestem na siebie zla ze tych siatkowych tylko 2 pary wzielam ale mam nadzieje ze beda szybko schly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz na nogach :) trohe czytam do obrony, ale chyba długo nie poczytam, bo mam lenia i wole sie dzisiaj poobijac troszke ;) u nas wczoraj przeszła niezła burza, dzisiaj dzieki temu jest czym oddychac, choc pewnie jak sie ociepli, to znowu bedziemy umierac w czterech ścianach :( widzie ze wraca temat fotelikó i wózków :) ja tez miałam dylemat jaki fotelik kupic, czy lepiej tańszy nowy, czy droższy używany i w ostatecznosci nasi znajomi powiedzieli, ze chętnie nam pozyczą fotelik 0-9kg, a potem kupimy sobie wiekszy :) zobaczymy, najwyzej jak okaze sie, ze bedziem sporo jeździc , to kupimy jakis swój, póki co tyle mamy wydatków, ze ciesze sie, ze ten jeden odpada :) ja kupiłam chicco cortine, ale tą starą, głęboką z czterema pompowanymi kołami :) jest duży, praktyczny i baaaardzo mi sie podoba, tylko nigdzie na sieci nie moge znaleźć zdjecia :) kolekcja ubiegłoroczna, czy nawet sprzed dwóch lat, dlatego jest tanszy, no ale mnie to jakos nie wzrusza ;) aneczko moja kolezanka powiedziałą, ze tez miała tylko dwie pary tym majteczek poporodowych i w sumie chodziłą tylko w jednej, tej nizszej i w zupełnosci starczyło. mówi, ze schną dosłownie w 5 minut, zanim zdąrzysz wrócic z mokrymi z łazienki, to juz mozesz je na tyłeczek zakłądac, wiec sie nie martw ze ci zbaraknie :) a co do podbijania ksiażeczki, to podobno wszedzie jest tak (choc nie wszedzie jest to przestrzegane), ze do przychodni podbija sie co pół roku, na pogotowie co 3 miesiace, a jezeli zostaje sie w szpitalu, to co miesiac. tylko jak ja nie miałam podbitej, jak szłąm na ostry dyzór, to po prostu kazali mi podpisac oswiadcznie, ze jestem dalej ubezpieczona i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, zazdroszczę tym, u których jest trochę przewiewu. U nas zapowiada sie straszny upał. Ja od wczoraj wózeczek mam w domu. Wczoraj mąż wrócił z Holandii i już więcej nie jedzie. Tylko teraz jestem przerażona bo musi znaleść nową pracę. Strasznie się boję, ale nie mozemy się teraz rozdzielać gdy przyjdzie mała na świat. No więc jak wrócił od razu popędziliśmy do sklemu i kupiliśmywózek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c471b2a8d 208b79.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok nie chce sie otworzyć, w każdym razie bardzo nam sie podoba (model cyprys lux), jest lekki i funkcjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×