Milka_ 0 Napisano Wrzesień 9, 2007 Hej Jestem padnięta, więc tylko na chwile, poczytałam co u was i właśnie mnie natchnęło, że nasza Jagódka pewnie baluje ze swoim M. Kochani dla was wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, szczęścia, miłości i abyście w 8 rocznice ślubu byli już we trójkę (conajmniej ;) ) No to zmykam, jutro popisze Sweet dreams Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 9, 2007 Przed godzinką dotarłam do domu, pogoda tragiczna u mnie 13 C i deszcz, zmarzłam na kość. Od razu wskoczyłam pod prysznic i zaparzyłam gorącą herbatę, profilaktycznie łyknęłam też witaminę C bo coś nosem zaczęłam w pracy pociągać, mam nadzieję, ze nic nie złapałam. Justyna – moja mama jak ostatnio usłyszała, ze na drugą dobę po porodzie wypisali moją koleżankę ze szpitala to powiedziała, „ze to jest skandal !!! Kobiecie się jeszcze ręce z wysiłku trzęsą a oni wysyłają ja do domu.” To jak jej powiem, że w UK wypisują po 6 godzinach to mi nie uwierzy. A swoja drogą to akurat się zgadzam z mamą, w szpitalu może nie jest przyjemnie ale w razie jakiś wątpliwości można się szybko skonsultować a w domu to licz człowieku na szczęście, swoją intuicję i telefon do mamy w razie problemów. Surfitka – każda z nas chciałaby znać odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie :( Przecież wszystko robimy jak należy a efektów nie widać. Ale to się kiedyś musi zmienić :D Ryba__lufa – nie ma lekko ktoś musi mieć dyżur na topiku, dzisiaj padło na Ciebie ;) Malolepsza- jak nastrój przed powrotem do pracy? Bądź jutro dzielna i nie daj się tak od razu zarzucić obowiązkami, musisz mieć czas na adaptacje po tak długiej nieobecności. Mimi – dzięki, fotki doszły. Brzusio słodki :D Milka – tym razem nie dotarły do mnie twoje fotki, nie wiem co z tą moją pocztą W dalszym ciągu jesteś na urlopie czy od poniedziałku wracasz do pracy? Omega – nie mam pojęcia jakimi liniami lecę, jak się okazało, ze nie ma tej wycieczki, którą chciałam to myślałam jedynie o znalezieniu czegoś na zastępstwo i tak się na tym skoncentrowałam, że po za miejscem w które lecę i typem oferty o nic nie zapytałam. Mam nadzieję, ze nie tymi liniami o których napisałaś. Wylatuję z Wa-wy 20.09 prawdopodobnie o 16.30 ale ostatnie szczegóły będę potwierdzać 17.09. Obiecuję pełen raport po powrocie i dokumentację fotograficzną – przynajmniej częściową bo M się zastanawia nad drugą kartą 2MG do aparatu – oszalał normalnie ;) Przy dzisiejszej aurze to jeszcze bardziej mi się chce tego wyjazdu, słoneczko, plaża, ciepła woda…….ech Nowa – jak grzybobranie? Udało się pobić rekord ilości zebranych grzybów ;) Słodkich snów WSZYSTKIM życzę i zmykam bo za chwilę M wraca z pracy a dzisiaj świętujemy siódmą rocznicę ślubu :D Miał być obiad w restauracji a tu jak przyszło co do czego to się okazało, ze każde z nas pracuje. W związku z powyższym obiad zamieniliśmy na kolację, a ponieważ ja nie jadam o takiej godzinie to mi pozostaję świece ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 9, 2007 Milka -wielkie dzięki za pamięć. Pisałyśmy posta w tym samym czasie - także niezły miałam bal :D:D:D mam nadzieję, ze M nie wróci z pracy ledwie żywy i będe miała jeszcze z niego dzisiaj pożytek ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 9, 2007 jagoda kochana i ja z zyczonkami oby wam sie dzialo:) i dzidzie jak najszybciej przywialo:) milka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Dziewczynki ja tyllko podpisuje liste,zyje ale co to za zycie:((zartuje oczywiscie) Wczoraj wesele i caly dzien bieganiny a dzis od rana tak mnie glowa boli ze w sumie caly dzien w lozku i na dodatek wymioty,Nie mam pojecia czy glowa boli bo sie czyms strulam czy nudzi mnie bo glowa boli,Skutek jest w kazdym razie taki ze jestem nie do zycia. Dla kazdej po buziaku-czekam na wolna chwilke zeby do wszystkich was poskrobac pare slow. Trzymajcie sie cieplo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 10, 2007 Jagodko..Wszystkiego najlepszego...i wielu, welu lat w szczesciu i zdrowiu :D Telesforka..sadzac po twoim suwaczku to cos te wymioty...hmm...cczyzbysmy mialy juz zastepstwo za Justyne? ;) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowa83 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 ...dopiero wrocilam z grzybobrania :) jako jedyna znalazlam 4 grzyby :D nie dalo sie chodzic po lesie, komary tak ciely, ze doslownie wrocilam cala w bomblach ... za to urzadzilismy sobie dluuugi spacerek brzegiem jeziorka Surfitka_te 4 grzybki co znalazlam oddalam dla znajomych, takze nic mi nie grozi ;) Justyna_zauwazylam, ze ostatnio cos nas naszlo z tymi grzybami. Najpierw Malolepsza, pozniej ja , teraz Ty...a tak na marginesie to chetnie bym wpadla na ta zupke grzybowa - uwielbiam !! po prostu uwielbiam !! Rybka_no widzisz na szczescie nie przegapilas owu :) takze nie ma co sie martwic na zapas. Po lesie zajechalam do sklepu kupic testy owu i byly tylko takie po 7 pakowane (raz udalo mi sie trafic na 20 w jednym opakowaniu, ale w uzyciu byly takie sobie- cienkie papierowe paseczki, natomiast te po 7 sa solidniejsze, nie musisz miec zadnego pojemniczka na mocz i z wygladu troszke przypominaja termometr. Jedyny minus to to, ze jest ich tylko 7 :/) . W ostatnim cyklu myslalam, ze mi zabraknie, ale 2 ostatnie wskazaly owu. Gdyby zostal mi jeszcze jeden to bym zatestowala nim, a tak pozbylam sie mojego ostatniego ciazowego, na ktorym zobaczylam jedna gruba kreche :(. ...a zapomnialam dodac, ze u mnie jest podobnie - odkad zaczelam starania (od czerwca) cykle sie wydluzyly. Wczesiej cykl trwal 24-27 dni, a teraz przewaznie 31 dni... Jagodko_wszystkiego naj, naj, naj z okazji 7 rocznicy slubu. A oprocz zdrowka to zycze Tobie i mezowi jak najszybciej dzidziulka. i Telesforka_nie przemeczaj sie tak kochana. Odpocznij troszke, zdrowie najwazniejsze...no chyba, ze te wymioty wskazuja na cos zupelnie innego ??? Uciekam juz spac. Dzis wyjatkowo wczesnie, ale nie mam sily na nic. Ledwo widze i nawet napisanie tego posta zajelo mi wyjatkowo duzo czasu ( juz ponad godzine) . Mam nadzieje, ze nic nie namieszalam i nie ma zadnych literowek. Jutro sprawdze :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betty-83 Napisano Wrzesień 10, 2007 Witam wszystkie kobietki!jestem po 2 probie z clostilbyget(od 5- 10 dnia cyklu po 1 tabl)dzis mam 25 dzien cyklu i od rana bardzo boli mnie lewy jajnik-niewiem co sie dzieje,czy to dlatego ze jestem przed miesiaczka,chyba ze nareszcie sie uda.Prosze o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betty-83 Napisano Wrzesień 10, 2007 Witam wszystkie kobietki!jestem po 2 probie z clostilbyget(od 5- 10 dnia cyklu po 1 tabl)dzis mam 25 dzien cyklu i od rana bardzo boli mnie lewy jajnik-niewiem co sie dzieje,czy to dlatego ze jestem przed miesiaczka,chyba ze nareszcie sie uda.Prosze o pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 czesc dziewczyny brr co za dzien, wieje, zimno, zreszta czego ja sie chcialam spodziewac:) nie chce mi sie nic, gloda jestem wiec lece zrobic sniadanko, zlapiemy sie pozniej:) malolepsza wrocila do roboty i zaginela w akcji:) beti mam nadzieje ze ci sie udalo, objay @ i ciazy sa b.b.podobne na poczatku, mnie tez ciagnely, bolaly jajniki a za 23dni bedzie z nami nasze dzidzi powodzonka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Witajcie babeczki Wczorajszy dzień również spędzilismy w domu, ale za to odwiedzili nas znajomi. Mają sześcioletnią córeczkę. Moja znajoma od początku mojej ciąży dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie, moim zdaniem jest złosliwa. Nie wiem czy wynika to z tego, że ona nie może mieć więcej dzieci czy coś innego na to wpływa. Jak tylko zaszłam w ciążę straszyła mnie, że będę gruba i będę miała rozstępy. Ona w ciąży bardzo przytyła-prawie 30 kg, do tego nie używała nic na rozstępy i ma teraz bardzo duże. Jak w drugim miesiący wymiotowałam to ona dzwoniła i z satysfakcją w głosie mówiła: \"Mówiłam, że tak będzie\". Miesiąc temu zapytała czy mam rozstępy, odpowiedziałam, że nie a ona niezadowolona mówi to chyba już nie będziesz miała... Wczoraj przeszła samą siebie. Rodziła razem z mężem i wczoraj zaczęła nam to odradzać i wymyślała takie argumenty, że aż wstyd o nich pisać. Jednym z nich było to, że przy porodzie strasznie śmierdzi! Tyle co ja sie naczytałam o porodach i nigdzie nie było napisane, że śmierdzi! Normalnie pranoja. a potem były teksty, że jak mąż zobaczy poród to nie ma ochoty na seks itp. Wkurzyłam się jak nie wiem-po co ona mi takie rzeczy gada?! Wkońcu powiedziałam co sądzę o tym i rozstalismy się (chyba)pogniewani. Dziś przywożą łóżeczko. U mnie coraz zimniej, na razie chodzę w grubym swetrze i bezrękawniku ale już niedługo będzie mi w tym za zimno. No i nie mogę już sama zawiązać butów, tzn. mogę ale z dużymi trudnościami. Jagódko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy Telesforko życzę ci aby te złe samopoczucie świadczyło tylko o jednym;) Nowa83 cztery grzybki to też sukces:) Ja nigdy nic nie znalazłam;) a pozatym jakos chodzenie po krzakach nie jest moim ulubionym zajęciem. Muszę uciekać bo M mnie goni. Pozdrowionka dla każdej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Hej Odprawiłam męża do pracy (jakieś pilne wezwanie, i nie ważne, że ma urlop!) zrobiłam sobie herbatke aromatyzowaną i zaglądam do was :) Mam mało zapasów jeśli chodzi o słodycze, a to już źle, bardzo źle, będę musiała wybrać się do miasta, pieszo!!!!, a pogoda u mnie obrzydliwa, zimno, pada, bleee. No i może zaliczę solarium, dawno nie byłam, wyblakłam, a po urlopie wypadałoby wrócić chociaż trochę opaloną ;) Co do moich fachowców, to od czwartku facet nas olewał, zabrał kase i ani widu ani słychu, na poprawki się nie zgłosił, komórki nie odbierał, dopiero jak mu M. wysłał sms z opr. to się odezwał, dzisiaj ma przyjść. Zobaczymy. A co do moich kolorków na ścianach, to pojechaliśmy po inną farbę, o 7 wieczorem nas natchnęło i pojechaliśmy jedyne 40 km do marketu. Ale za to teraz jestem zadowolona :) Omega, masz racje, następnym razem będziemy mieszać farby. Narobiłyście mi apetytu na grzybki, wspomniałam M. żebyśmy się wybrali na grzybobranie, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Dowiedziała się moja teściówka i chce jechać z nami, a za taką imprezę to ja już dziękuję. Malolepsza i co poszłaś do pracy, czy może przedłużyłaś sobie wolne ;) Dla ciebie Mimi nie rozumiem twojej znajomej, to jakaś chora zazdrość! Proponuje odłożyć na jakiś czas spotkania z tą panią, bo tylko nie potrzebnie się denerwujesz. Dla ciebie, przepraszam, dla was po Czytałam opis porodu Joanny, nie powiem trochę mnie to przeraziło, chociaż ja i tak myślę, że jak już przyjdzie co do czego to wolałabym cesarke, ale to jest nieważne, gdy tak bardzo pragnie się dziecka. Telesforko teraz źle się czujesz, ale co się wybawiłaś to twoje ;) A może Mimi ma racje? Czego życze z całego serca. Mnie też dzisiaj trochę muli, ale wiem dlaczego, zjadłam rano chleb z podejrzanym pasztetem i mam za swoje. :( ok, zmykam do malowania, bo jeszcze troche tego zostało, miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 mimi wcale sie nie przejmuj gadaniem jakiejs wrednej kwoki!!! ja o prodach nasluchalam sie ze bol glowy i ogladalam rozne w wodzie i nie, w domu w szpitalu itd kazdy byl inny!!! takze i ja i ty i dziewczyny tez inaczej to przezyjemy! kazda indywidualnie, bo kazda z nas jest inna! rozmawialam w weekend z ciotka i ta mnie pocieszala ze jak wrodzilam sie w moja babke (mame mamy) to luzzik, bo ona zawsze powtarzala wole porod od wyrwania zeba:D:D:D to ze porod smierdzi tez uslyszalam:D ale to w zwiazku z tym ze niestety czasem lewatywa nie za dziala prawidlowo lub nie zdarzy zadzialac i same wiecie...:O:O:O:O na pocieszenie, tobie zrobia lewatywe w szpitalu, a tutaj tego nie ma!!!!!!! moge liczyc tylko i wylacznie na organizm, bo podobno reaguje jak sie zaczyna rodzic:) dodatkowo tutaj nie nacinaja krocza!!! chyba ze juz sie tyle meczysz i dzidzie widac i nic to wtedy, polki na ciaza, parod...pisza ze najczesciej poprostu pekaja:( jedna mniej druga wiecej i nic nie wskorasz! ostatnio dziewczyna mieszkajaca wlasnie w uk opisala jak obracali jej maluszka, bo byl ulozony dupka do kanalu rodnego - mowi ze gdyby wiedziala co ja czeka to by sie w zyciu na to nie zgodzila!!! co do meza przy porodzie, moj nie ma wyjscia ma ze mna byc i koniec! ja nosze nasze malenstwo juz tyle czasu to choc niech tyle dla nas zrobi ze przy nas bedzie, potrzyma za reke itd...na tyle jestem dla niego zlosliwa ze napisalam ze chcialabym zeby przecial pepowine:) on sie boi ale mysle ze da rade:) i moja znajoma opowiadala ze to wlasnie super jak jest z toba maz (partner) bo nareszcie docenia to przez co przechodzilas i tworzy sie pewna wiez ktora jest podobno magiczna - nie do opisania:) pewnie i tu wypadaloby napisac ze u kazdego inaczej:) ale ja tam meza ciagne i juz:) wierze ze bedzie ok:) musi:) najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowiutka a ja dam jakos rade.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betty-83 Napisano Wrzesień 10, 2007 dziewczyny chyba dobra wiadomosc,juz mnie nie boli lewy jajnik mialam wrazenie jakby ktos probowal go wyrwac .moje zmiany nastroi i piekielna zgaga (ale to pewnie po salatce z porem))czesciej chodze sie zalatwiac-czy to sa objawy przed miesiaczka?jestem w 25 dniu cyklu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 ...byli fachowcy, a to już nieźle, poprawili to co mieli poprawić, a teraz czekam na M. bo jak zwykle w takich przypadkach to ja musiałam wytykać błędy fachowcom, a mój M. przyjedzie na gotowe, i pewnie jeszcze znajdzie coś czego nie poprawili. Siedze przy drugiej kawie, ze spaceru nici, bo cały czas leje :( Betty znasz to powiedzenie... na dwoje babka wróżyła ;) A na topiku pustki :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anqa81 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Dziewczyny, czy jest wśród nas taka,która zaszła dzieki testowi na owulację??? Od ponad roku staramy się z mężęm o dzidzię i nic :(. Ostatnio okres spóźnił mi się 5 dni, ale niestety się pojawił ;/. dziasiaj kupiłam sobie test na owulację i zobaczymy czy pomoże. Pozdawiam wszystkie starające sie i te, którym juz się udało:P) Buziaczki :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 10, 2007 hej..jestem i sie melduje :) Milka..ja tam zawsze cos mam do poprawy po fachowcach :) Ale najczesciej znajduje to jak juz sobie pojda i im zaplace w calosci...i wtedy to juz musztarda po obiedzie. Mimi daj spokoj..nie ma co sie przejmowac gadaniem. Ale ja wam powiem ze moze jakas dziwna jestem i nie bierzcie tego do siebie, ale nie chce by moj maz byl przy porodzie. I to ju zmamy postanowione :) Tylko jakos gorzej z realizacja planu. Betty...wyluzuj. ;) Bylam dzis w klinice..niby wszystko dobrze, tzn jajniki czyste, dostalam lek na stymulacje, zaczynam nowy cykl..ale tak mi smutno. Gin mi powiedzial, ze zdrowa para ma tylko 25% szans na ciaze w jednym cyklu i nie ma co sie przejmowac jednym niepowodzeniem...tylko pytanie - jakim jednym? Dla mnie to moze nawet 50 niepowodzen juz :( Przestalam liczyc....Ale on ze te bez owulacji to sie nie da liczyc. No i mam znowu miec taki sam cykl... koniec gledzenia Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Surfitka grunt, że wszystko dobrze. I tego się trzymajmy. Nowy wspaniały prawidłowy cykl :) I będę trzymać kciuki , żeby zakończył się zafasolkowaniem! Taka już nasza natura,w jednej minucie jesteśmy uchachane, a za chwile ryczymy jak bobry, ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze, jak też często mówie dlaczego ja? Ale po chwili mówię sobie (I tobie słonko też) jesteśmy zdrowe, lekarze nie położyli krechy na nas, dzidzia to tylko kwestia czasu, i musimy być cierpliwe. Dla ciebie i wszystkich smutnych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Witam :D Dziękuję za wszystkie dobre słowa :D Oby jak najszybciej udało się je zrealizować. Pogoda taka, ze pasa trudno z domu wygonić, okropieństwo. Ja dzisiaj pół godziny dłużej zostałam w pracy bo tak lało, ze wolałam nie ryzykować wyjścia z budynku. Malolepsza – będziesz miała siły zajrzeć na topik po pierwszym dniu w pracy? Telesforka – u mnie bardzo często ból głowy, zwłaszcza migrenowy wiąże się z nudnościami, ale tak jak dziewczyny mam nadzieje, ze tym razem nie ma jedno z drugim nic wspólnego i przełamiemy w końcu tę ciszę na topiku ;) Czasami zbiegi okoliczności są urocze :D Nowa – nie ma nic gorszego niż komary, ja już nie mogłabym się skupić na zbieraniu grzybow tylko bym się oganiała ;) Milka – mnie to zawsze dobija jak fachowców trzeba pilnować i dosłownie palcem pokazać co jeszcze trzeba poprawić Za co oni biorą kasę? Mimi – wg mnie koleżanka ma jakiś problem sama ze sobą, słusznie ze jej powiedziałaś co myślisz, może się zastanowi. A tym, że się obraziła zupełnie się nie przejmuj co to za koleżanka, która na każdym kroku próbuje dokuczać? Surfitka – skoro nie chcesz żeby M był z Tobą przy porodzie masz do tego prawo, bardzo często jest tak, ze pod drzwiami do sali porodowej okazuje się, ze ten, który od początku nie chciał być przy porodzie zostaje i na odwrót, ten który miał być i dzielnie wspierać, nagle się poddaje. Życie wszystko zweryfikuje, najważniejsze nic na siłę. I o uśmiech proszę (może być malutki) zaczynamy nowy cykl, może ten właściwy :D Ponadto już niedługo urlop, wiec sama widzisz same pozytywy. Omega, Mężatka, Voltare, Martika, Biedroneczka, Agness, Ryba__lufa mam nadzieje, ze nikogo nie pominęłam :( Bety-83 – witamy na topiku :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 10, 2007 Jestem zalamana..bez komentarza http://wiadomosci.onet.pl/1602988,11,item.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 acha Malolepsza ja też buszowałam w carrym, jeszcze przed urlopem. Na większość rzeczy, które miałam upatrzone nie załapałam się, ale i tak kupiłam sobie dres, spodnie, bluzkę, i podobnie jak u ciebie, przed wyjściem przypomniałam sobie o M. ;) kupiłam mu 3 t-shirty. Mój M. to mógłby chodzić w 2 podkoszulkach na zmiane, cały rok, gdybym go nie goniła. Musze mu sama stare ciuchy wyrzucać! Bo dla niego zawsze byłyby dobre. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 witajcie bosko poprostu,bosko........padam, ja juz chyba zapomnialam w jakim ja pracuje kieracie, moje jajniki i kregoslup nie lubia dzisi mojej pracy, chyba decyzje o powrocie podjelam jednak zbyt pochopnie, jednak za wczesnie od zabiegu....jajniki to mnie dzis tak napieprzaja,ze szkoda w ogole gadac, ale przeciez nie poszlam sie poskarzyc, ze mogliby mnie troche oszczedzic, bo jak chora to na zwolnienie a nie do pracy i mieliby niestety racje....poki co zobacze jeszcze jutro jak sie bede czula, dzisiaj dostalam niezle w dupsko, mam nadzieje,ze jutro troche mniej to odczuje, jakby co spadam na zwolnienie jeszcze:P Ryba____jakis dyzurujacy na kafe musi byc, milo byloby poczytac ciebie, tymbardziej,ze pare ost dni nie bylo cie widac na forumiku Jagoda____spopzniona jestem z zyczeniami, ale oczywiscie zycze tego samego co dziewczeta....na 8 rocznice krasnala albo krasnalke, albi i jedno i drugie, szczerze wierze,ze moze to bedzie w Tunezji Mimi____a daj spokoj nie sluchaj tego zazdrosnego babsztyla, jak nie stac ja na mile slowo to w ogole nie warto jej sluchac, bo sobie zepsujesz radosc tej ciazy, chociaz tak pogodnej buzi w ciazy to dawno nie widzialam....no chyba ze Justynki Milka_____musze sie chyba tez zaopatrzyc w ciacha przy kompie, bo lubie cie taka radosna, czyzby to zasluga ciastek?:P, chociaz tobie wolno, a mnie znowu poszloby w biodra Justynka____ja tez chce zupy grzybowej, mnie to juz nie zaprosisz?? ja mysle,ze tobie pojdzie jak z platka, adrianek szybko wyskoczy i ominie cie jakis porodowy horror, a jesli chodzi o twoj pobyt w szpitalu to ja jak bardziej bede z taba na laczach Surfitka____ten cykl bedzie znowu piekny, zobaczysz...i mam nadzieje,ze tuym razem zakonczony sukcesem, z kazdym dobrym cyklem zwieksza sie szansa, i wiem,ze proby to my liczymy nawet te bez owu, ale konowal mila troche racji, wiem walnij mi odrazu w glowe za te slowa, ale sama wiesz jak jest, mysle,ze bedzie to polak z krwi i kosci bo na ziemi ojczystej poczety Nowa____amertykanskie grzyby to ja tez bym sobie pozbierala.....ale momarzyskow nie cierpie, bleee, Betty___cierpliwosci, trzymam kciuki zeby sie udalo Anqa81____testy owu swoja droga pozwalaja pomoc okreslic owulacje, ale mam rade po roku reguralnych starana, radze sie wybrac na badania, nie obraz sie za te slowa, ale warto sie przebadac, bo problem moze byc banalny a rozwiazanie nagtychmiastowe, powodzenia Telesforka_____lacze sie z toba w bolu, wprawdzie kaca nie mam ale dzisi czuje sie jak po balandze:P, a moze te wymioty maja inne podloze?????? Omega___ Mezatka___ Volare____jeszcze nie weszlam na poczte, ale mam nadzieje,ze sa jakies foty i oto mega wpis, jak mi nie wejdzie za jedny razem to zazalenie zloze na kafe....jednak wole byc na biezaco co u was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Surfitka - niestety link się nie otwiera i nie mam pojęcia co Cię tak przybiło :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Nowa ___komarzyskow mialo byc:P wybaczcie za literowki, dzisiaj jestem rozmemlana po tej pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Surfi____dokladnie link sie nie otwiera:( czesc Jagodka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 http://wiadomosci.onet.pl/1602988,11,item.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 mi też sie nie udało wkleić, tematem jest dziecko urodzone z 2 promilami... na onecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 10, 2007 no..a mozna po prostu wpisac linka i wyszuka :) Scyzoryk mi sie otwiera na takie wiesci... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 Surfitka___-ty to masz glowe.....jasne ze tak:) a oto fragment ktory mnie dobil\"Kobieta powiedziała lekarzom, że nie wiedziała, iż jest w ciąży, choć miała takie podejrzenia.\" masakra.... ja ide sie polozyc, bo ledwo zyje......ratunku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Wrzesień 10, 2007 czołem! Justyna - a ja się zastanawiałam jak kobieta może dać sobie dać radę z opieką nad dzidzią jak ją kilka dni po porodzie, osłabioną, wyrzucają ze szpitala do domu :O a tutaj się okazuje, że są kraje, gdzie jest jeszcze \"lepiej\" jak w Polsce. To ja już wolę w razie czego pod tym względem nasz kraj ojczysty ;). malolepsza - a widzisz - człowiek się do wolnego przyzwyczaja. Bierz jeszcze kilka dni L4, póki masz okazję;) Na poczcie nie ma jeszcze fotek - bo mam od wczoraj jakieś normalnie problemy z netem. Tutaj posta też wysyłam już chyba z 4 raz i coś mi wywala. Ale teraz już się wycwaniłam - żeby nie pisać piętnaście razy, jak mi się wysypie - wklejam najpierw do Worda a potem tutaj - do skutku. Ale jak mnie sprzęt tylko wpuści na pocztę to puszczam;) mimi - nie przejmuj się głupim gadaniem zazdrosnej koleżanki. Zresztą fakt - prawdziwa koleżanka by tak złośliwie nie uprzykrzała Ci ciąży. Ciesz się ciążą i tym, że niedługo będziesz trzymała w ramionach swoją kruszynkę, a takimi \"dobrymi radami\" się po prostu nie przejmuj:) jagoda - ja też wprawdzie z opóźnieniem, ale jednak życzę Ci żebyś sobie z Tunezji przywiozła w brzuszku maleńki prezencik;) surfitka - trzymam kciuki za nowy cykl i nowe staranki:) mi już dzisiaj się @ kończy. Mniej go było w tym miesiącu. Od jutra wobec tego wracam do mierzenia tempki. Ja też próbuję wyperswadować mojemu mężusiowi poród rodzinny. No nie chcę i już, a on się uparł i nie ma na niego siły. Dobrze że jest jeszcze trochę czasu do tego aby mu to jakoś wybić pomału z łepetyny. Narobiłyście mi smaka na grzybki - szukałam dzisiaj po pracy chociaż jakichś pieczarek na zupkę, a tutaj normalnie nigdzie nie ma! No nie wierzę, że przez pogodę, bo pieczarki hodowane są przecież sztucznie ale nic to - jutro przejdę się na targ i tam na pewno kupię! Bo do lasu, nawet jakby tam komarów nie było, w taką pogodę na pewno nie pójdę! ;) A u mnie dzisiaj nie jest wcale zimno:) Tzn. za oknem masakra - leje, wieje i nawet moja psina nie ma odwagi wystawić nochala za drzwi - nie wiem ile zwierz może spać bez przerwy, ale ona dzisiaj śpi dosłownie od rana - z przerwą na żarełko;) A w domku rozhulaliśmy z M. centralne i ciepełko takie przyjemne, aż mnie normalnie lenistwo wszechstronne ogarnia:P Omega, Mężatka, Telesforka, Martika, Nowa, Biedroneczka, Milka, Agness, Ryba__lufa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach