jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witajcie. U nas wszystko dobrze, nocki przespane i weekend minal w pogodnej atmosferze :) Jestesmy tacy szczesliwi, ze chcialoby sie zarazic caly swiat tym szczesciem. Bylismy na zakupach, przy okazji kupilismy juz kilka ubranek dla Niny w rozmiarze 6-12 m :) Malolepsza, to ja bede teraz sciskac mocno kciuki zeby Marcela siedziala i podkopywala cie jak najdluzej :) Trzymajcie sie dziewczyny !!! Mezatka, no ty juz niedlugo...;) Ciesz sie ostatnim miesiacem :) Betty, i nadal remonty? Oszczedzaj sie ! Jagody, lezakuj ile wlezie. Fajnie sie mowi, bo mnie to w ciazy nosilo i prawie wogole nie lezalam :P Voltare, to kiedy zaczynasz stymulacje? No i dokladnie na kiedy planowany transfer? Fasolka, slicznie wygladalas na weselu :) Omego, cos nie wszyscy cie uslyszeli, musisz wolac glosniej ;) A tak na serio dziewczyny - piszcie !!!! Chociaz dwa zdania, ale piszcie.

Witacie babeczki! Faktycznie ostatnio mniej piszemy na forum... Ja jestem u rodziców kolejny tydzień.Wyszłam z domku ze 3 razy ale od poczatku spacerku mam już dosyć za kazdym razem. Czuję się jak słoń. Nie mam siły chodzić. To już 2 miesiace oszczędzania i leżenia i dlatego tak to wygląda. Mam manie tu dokarmia że az nie chcę myśleć ile mi wskoczyło na wagę. W każdym razie nie wchodze w kolejne ciuchy ciążowe( spodnie) najlepiej czuję się w takich wyciagniętych bojówkach od kumpleki po jej ciąży. Wyglądam...dużża. Jak wróce do domu to mój mążmnie nie pozna. za to Chłopczyk chyba jest szczęśliwy - kopie aż sie brzuch unosi tu i tam:-) Mam już pościel do łóżeczka, a jutro rodzice pojada po to łóżeczko które kupiłam na allegro. Marzę już o jesieni, te upały sa okropne dla ciężarówek. Przepraszam że nie pisze do kazdej z osobna ale długo nie mogę siedziec przy kompie...buuu zmykam na lezankę całusy malolepsza - trzymaj sie jeszcze 2 tygodnie !! Jagódka - cudowne małe serducho twojej dziewczynki...tak myślę że to dziewczynka...ale któ wie. Będziemy robić zakłady za 15 tygodni:-) a tej Rybie to dobrze.....eh...co ja bym dała za wakacje...ale ni ema szans , nawet podróży nie wytrzymam pozdrawiam wszystkie moje przyjaciółki!!

częć kobietki ja oczywiście tylko na momencik, bo jak wadomo zalatana jestem, byłam dzisiaj w banku, poleciałam po prezent dla kuzyna na wesele, kupiłam łóżeczko, bo jednak tamto które dostałam nie nadawało się, saama zapakowałam do samochodu, wniosłam do domu i rozłożyłam!!!! dobra jestem co, sama jestem z siebie dumna, teraz tak na nie patrze i .... i wszystko mnie boli ;) :P :P ale jestem dobra i tyle ( niech żyje skromność!!) ale się mężuś zdziwi jak z pracy wróci :) dobra starczy biadolenia malalepsza ciesze się kochana, że już jesteś w domku buziaki kochane i zmykam, bo jeszcze tyle roboty, jeszcze musze zdążyć urodzić w międzyczasie ;) ;) ;)

Moniś__kobieto, no z tym łóżeczkiem to fakt dobra jesteś, ale powinnaś od mężusia dostać porządne lanie. Ty jednak chyba chcesz szybko urodzić! Oszczędzaj się. Teraz tak mówię, a sama nie usiedzę 10 min na miejscu Ja zjadałam właśnie placki ziemniaczane po cygańsku----pycha, zaprasza-jeszcze zostało Milla__odpoczywaj ile wlezie :-)

hey - Omega__żebyś tylko gardziołka niezdarła - coś niektóre twoje córy nieposłuszne są jak diabli - przydałoby sie porządne lanie co niektórym :) zmiana tabelki - kolejny tydzień :) czas płynie szybko i jednoczesnie napawam sie szczęsciem swoim :) ......i coraz bardziej im bliżej końca tym bardziej sie boję - i zaczynam źle sypiać :( staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................74...... .................22.07 Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................20....... ................17.07 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................3........ ................3.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........36...... ...(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........35.........(Kubuś) 19.08.08 malolepsza.......33............34...........(Marcelinka) ok. 26.08. 08 BETTY83..........25...........34............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........27...........(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........26...........(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........24............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33.............6....................... ok. 20.02.09 Jagody...........32.............7......(Jagoda/Michał) ok. 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ......................2750.............03.07.08 Surfi - dziekuję za komplement :) obiecuję, że na włąsnym weselu bede ładniejsza :) i chudsza :P pochwale się wam ze kupiłam aparat fotograficzny - przecież nie bede robić mojemu dziecku zdjęć telefonem :P http://pan2.fotovista.com/dev/2/3/00044332/l_00044332.jpg

staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................74...... .................22.07 Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................20....... ................17.07 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................3........ ................3.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........36...... ...(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........35.........(Kubuś) 19.08.08 malolepsza.......33............34...........(Marcelinka) ok. 26.08. 08 BETTY83..........25...........34............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........27...........(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........26...........(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........25............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33.............6....................... ok. 20.02.09 Jagody...........32.............7......(Jagoda/Michał) ok. 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ......................2750.............03.07.08

Moniś, no to ładna z ciebie pudzianka:-! ja tylko po wózek jak poszłam na poczte to wróciłam już z rozpakowanym:-0 A facet na poczcie był przerażony bo to były 2 pudła po 9 kg!Oszczędzaj się babo ,, od czego facet w domu! Fasolka - ja tez już sie boję ...szczególnie w nocy mnie lęki nachodza odnośnie porodu...eh

To widze dziewczynki, że nie tylko ja mam koszmary senne że rodzę Jakbym urodziła tyle razy co we śnie to pewnie miałabym w domu dwie druzyny piłkarskie :-)

czyli pól topiku ma koszmary senne - porodowe :P moze to jakaś epidemia !!

my dzis bylismy na zakupach kupilismy 4*72 szt chusteczek nawilzonych-28zl 2*78szt pampersow-65zl mleczko do ciala,szampon,mydlo zasypka i takie tam pierdoly. ale juz prawie wszystko mam :) wzielismy ze soba Asie i kolegi corka tak biegaly po m1 ze juz za kasa jak sie nasza rozbrykala ze nam uciekla a my pakowalismy przy kasie zakupy polecialam za nia a ona juz przy drzwiach wyjsciowych.tak sie wystraszylam juz 2 raz mi taki numer odstawila. ja z tego stresu kiedy urodze albo na zawal serca padne. a byla dzis tesciowa pyta sie mnie co nie chce z nia rozmawiac to jej powiedzialam ze to ona ze mna nie chce ani gadac ani mnie odwiedzic nie chciala jak lezalam w szpitalu.a ona ze gdzie z pracy ma daleko... to jej powiedzialam ze 10-15 minut tramwajem z samego centrum dalam jej rachunki i pieniadze za swiatlo a ona ze szwagierka sama i tyle wyciagnela? swiatlo,smieci i podatek tez mamy placic-a my z mezem postanowilismy ze do poki nie bedzie przepisane na m to niestety ale rachunki bedzie placila ona.-OSTRA MOTYWACJA- no ale byla u nas widziala remonty,nowa lodowka to pewnie duzo pieniedzy mamy to mozemy placic! mozzemy placic ale zebysmy mieli pewnosc na pismie ze to bedzie nasze\' a tak to co do przepisania nigdy by nie doszlo. jestem zla na m bo mial dzis isc do szkoly jazdy sie zapisac i zaczac kurs a w sobote nie chcial isc powiedzial ze pojdzie w poniedzialek/wtoreek a teraz przeklada z dnia na dzien a to juz mnie upewnia ze to nigdy nie nastapi.:( :(

Kobietki które rodzą pierwszy raz - jest super nie ma sie czego bać! Chociazby dlatego że nie wiesz co czeka Cię za chwilę. Kolejny raz jest jak powrót na ring, wiesz jakie są ciosy, gdzie bedzie bolało i to powoduje większy lęk. Dlatego piewszy raz jest super!Oczywiście jest nagroda za wysiłek - jak ja to mówię - poród to najgorsza i najwspanialsza chwila w życiu. DZIECKO...ciąża spodziewana chciana czy nie , wymarzona lub nie w tym czasie co trzeba jest zawsze DAREM. Zbyt często myslimy że sami kierujemy swoją płodnościa...ale tak nie jest. Dziecko jest jak impuls, zmiana, zwrot w naszym życiorysie na który nie mamy wpływu. Pokora i wiara w Boga daje nam siłe i spokój że wszystko w życiu ma swój sens i swój czas. Dlatego wszystkim naszym cudownym staraczkom będe mówiła - \" gdzieś tam na górze czeka na ciebie dziecko, ono chce przyjśc po cichutku...z zaskoczenia lub z zamiłowania i zakochania. Chce powiedzieć, a ku ku!:-)\" jagódko - mam rację? Dziecko potrafi WYPEŁNIC PUSTKĘ, zaoić rany, dziecko jest na NOWY DZIEŃ.

Wpadam się dzisiaj tylko przywitać - o rany - padam na pysk (że się tak brzydko wyrażę:P ) Z góry przepraszam, że piszę tak króciutko i nie do wszystkich...:O Rano do pracy, po południu do kliniki - od jutra zaczynam zastrzyki i wyciszanie:) Nareszcie! Trzymajcie kciuki:) Spadam się kąpać:)

Hej dziewczynki! Ja po weekendzie i kolejnym popoludniu z bratankiem melduje sie na posterunku.Czekam na @ i zeby sie umowic w jeszcze jednym miejscu na hsg-jesli tam nie wyda to i tak mam na nastepny czwartek-25 juz jedno umowione-nie to zebym tyle ich chciala robic:):)ale zawsze warto sie dopytac gdzie taniej.No i wtedy duzo sie wyjasni. Wczoraj poszalelismy nad oceanem-efekt-jestem rozowa jak prosiaczek ale sie nie spieklam co dobrze wrozy.Bylo super bo pod parasolem nawet chlodno. Malolepsza-dobrze ze jestes ale trzymaj sie z daleka od komputera-odpoczywaj(pewnie zaraz zapytasz po czym)-no dobrze to uzyje okreslenia\"lezakuj\"przynajmniej te dwa tygodnie. Voltare-Ani-trzymam kciuki. Jagody-sczupla z Ciebie kobietka to jedz bez oporow-skoro malenstwo sie domaga. Surfi-wow-zakupy w wiekszym rozmiarze-gratulacje. Betty-wlasnie najlepiej jak kazdy rozlicza sie osobno bo inaczej to zawsze jakiies uwagi. Omega-ja tez Cie slyszalam ale bylam w pracy to nie moglam napisac:) Milla nawet jak czujesz sie jak sloniczka to na pewno sliczna sloniczka;)No i piekny jest ten tekst o ciazy. Monis-pogielo Cie zebys sama dzwigala-oprocz podziwu to ja bym Ci jeszcze zaserwowala pare klapsow za takie wyczyny;) Buzki dla wszystkich niewymienionych.

Milla - pieknie napisane. I masz racje - dziecko to cud, w istnieniu nowego zycia zawsze bierze udzial palec bozy, bez tego nic by nie powstalo. I dziewczyny - nie bojcie sie porodu. Sama usilowalam sobie wyobrazc jakie to uczucie rodzic...a potem przytulic swoje jeszcze mokre dziecko. I wiem jedno, tego nie da sie sobie wyobrazic, to trzeba przezyc i nigdy sie tego nie zapomni. To najsilniejsze uczucie i emocje jakie zdarzylo mi sie czuc w zyciu. A bol porodowy sie zapomina, pamietam ze bolalo, ale jakbym miala opisac jak, juz mialabym problem. Wszystko bedzie dobrze i juz niedlugo beda na swiecie nowe osobki :) Buzki.

voltare POWODZENIA :) telesforka- ja tez jestem tego zdania,by sie calkiem usamodzielnic i placic za siebie,ale to jest jedyny sposob by jakos tesciowa zmusic do przepisania-chodzi tu nie o sama chec tylko o pieniadze na to potrzebne. dziewczynki m juz w drodze do pracy ja sie przebudzilam i jak nigdy wtrynilam kanapke i pisze na kafe.ide dalej spac,bo co od samego ranca mam robic przeciez nie zaczne sprzatac,odkurzac :)

cześć kobietki eeee gdzie tam klapsy, mój mąż jak wrócił z pracy to tylko popukał się w czoło ;) on już mnie zna i wie czego się można po mnie spodziewać, a jeszcze umyłam sobie okno i drzwi bo skończyli mi altane :) :) poród się zbliża wielkimi krokami więc pewnie dlatego mnie tak nosi ;) ale trzeba zdążyć zrobić jak najwięcej bo w końcu zostały 2tyg do terminu buziaki buziaki buziaki :) :) :)

moniś-27-widze ze robimy podobnie :) ale kobieto w takim tempie to TY do terminu nie doczekasz.odpoczywaj bo pozniej bedzie ci trudno.

witam przepraszam za styl ale leze plackiem, laptop obok i pisze jednym palcem wczoraj wrocilo plamienie, gin kazal zwiekszyc dawke duphastonu brzuch boli ale to nie taki malpowy bol tylko ewidentne skurcze - tak jakby mnie ktos dzgal czyms cienkim i tempym. mam brac nospe gdtby bolalo a mnie boli stale po nospie moze lzej. przestraszylismy sie z m bardzo. zaraz jestem zarejestrowana do rodzinnego po l4 a potem zobaczymy. dziewczynki czy poza nospa brałyscie cos na skurcze?? bo jakos nie dowierzam mojemu lokalnemu ginowi. m stwierdzil ze jedziemy do bs ale boje sie podrozy, i tak zle i tak niedobrze. milla masz 100 procent racji tylko czemu ten moj dar taki niegrzeczny? chyba mu u mnie zle

Malolepsza- witaj!!! dobrze ze jesteś już, wypoczywaj i trzymaj się dzielnie :) nie piszę, ale podczytuję... Ryba, Jagody raz jeszcze gratuluję!!! voltare - szczególnie mocno Ci kibicuję!!! przypomnij mi tylko w jakiej klinice się leczysz? u mnie na razie postoj, czekam na @ zaczynam antyki a potem dopiero wyciszacze... więc tymczasem szukam ofert last minute zeby jeszcze liznąć trochę leżaka :)

Jagody - to nie dobrze że boli Cię brzuszek/ Powiedz ile bierzesz nospy? i jaką normalną czy forte. Z tego co powiedziała moja gin to do 13 tc ogranicza się większośc leków, nie bierze się nawet witamin. Ja biorę 2 x dziennie nospę forte i 2 x dziennie duphaston - i do tego jeszcze magne b6 Kochana bierz nospę cały czas, wszytsko bedzie dobrze. Ja też leze , czuję się jak inwalidka, niby tylko 3 i pół miesiaca ale nadal to jest bardzo dużo. Dziś jest tez taki dzień , kiepska pogoda, ciśnienie , ja tez kiepsko się czuję. Pamiętaj prosze jeżeli plamienie zmieni sie w czerwone krwawienie jedź do szpitala! Głowa do góry - nic nie rób lez do góry brzuszkiem i dbaj o siebie...no i zero sexu...ale to pewnie wiesz.

czesc dziewczyny!! malo sie odzywam ale ciagle latamy kolo malego :D i do tego ciagle nas ktos odwiedza... od wczoraj Bartus jakis niespokojny chyba ten moj pokarm nie jest taki tresciwy bo ciagle tylko przy cycku by chcial byc no i w ten sposob nie moge nic zrobic bo Bartus ciagle glodny... chcialam go karmic min 6 tyg a teraz sie ciagle zastanawiam zeby na butelke przejsc, raz jak mu w nocy podalam butelke to sie poplakalam przy tym ze wyrodna matka jestem... nie wiem co mam zrobic z tym karmieniem serce mi sie kraje jak on placze bo glodny...oj trudne te poczatki macierzynstwa maly placze i ty sie tu domysl o co chodzi glodny?pielucha pelna? czy moze poprzytulac sie tylko chce... jutro m juz idzie do pracy wiec rano bedzie u mnie Nelcia i dobrze jakos tak mi razniej bedzie... musze juz konczyc bo maly znowu glodny... buziole

Jagody, trzymaj sie.. Mnie tez na poczatku ciaglo..macica sie powieksza i to dlatego. Pozniej to minie. Aisza, ja Ninie zapodaje na noc flaszke i juz nie mam wyrzutow sumienia. Caly dzien jest na cycu a wieczorem sa juz puste. Mowia, zeby czesto przystawiac dziecko to zwiekszy sie laktacja..no i duzo pic. Buziaki dla wszystkich. Zmykam powiesic pranko :)

witam ponownie jest troche lepiej ale leze plackiem plamienia ze swieza krwia nie mialam tylko duzo kremowego sluzu a w nim tak jakby brazowy sluz plodny, przepraszam za szczerosc, gin to wczoraj okreslil jako zhomogenizowana krew duphaston biore 3x1 - normalnie budzik nastawiam zeby brac co 8 godz. 8, 16 i 24 biore nospe zwykla (40) forte to po prostu podwojna dawka, wczoraj zjadlam 4 dzisiaj 3 i mysle, ze na tym sie skonczy bo jest lepiej. generalnie gin kazal brac jak boli a w ciagu doby nie mozna przekroczyc 6 dawek ale wczoraj to myslalam ze sie przekrece w chwili gdy przychodzil skurcz robilo mi sie jednoczesnie goraco i oblewal mnie zimny pot nawet podczas snu sie wybudzalam. dzisiaj jeszcze z rana bylo malo ciekawie ale mam nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej w kazdym razie plamienie jest znikome tylko te skurcze nieszczesne milla - o seksie to ja nawet sily pomyslec nie mialam, zreszta m taki przestraszany ze musiałabym chyba go sila wziac :P surfitka - gdydby to bylo takie @ ciagniecie brzucha to bym tak nie panikowala bo wiem ze to macica sie rozciaga i tak sie dzieje ale w moim przypadku to byly ewidentne skurcze ktorych czas moglam mierzyc, najpierw co pol godz. potem co 10 minut, potem co 5, 2 i przerwa i powtorka. w zasadzie nospa znieczulala mnie tak na ok godz a potem sie zaczynalo. mam l4 do srody , m juro zaniesie lacznie z podaniem o urlop od czwartku do konca sierpnia a jakby sie cos dzialo to do 12 wrzesnia i znowu na l4 ale to jeszcze strasznie daleko wiec nie ma co gdybac dziewczynki przepraszam za brak polskich znakow ale pisze lezac na wznak i jednym palcem, wstaje tylko do toalety bo nawet jednonko jadlam w pozycji polsiedzacej

Hej Jagódko__leż ile wlezie, lepiej dmuchac na zimne, trzymaj się cieplutko :-) Aisza__a jednak początki są trudne, ale taki słodziutki skarb wynagradza chyba wszysto :-) A ja byłam dzisiaj u gina, moje maleństwo wazy sobie ok. 2600 także mamusia jest bardzo zadowolona :-) Z małym wszystko wporządku, jak narazie nie pcha się jeszcze na ten świat 9obym nie zapeszyła) Pozdrawiam

Jagody-leż ,lez i jeszcze raz lez.od lezenia nic Wam nie bedzie :) mimo to nie stresuj sie mimo tych oznak plamienia bo tak tylko bedziesz mogla pogorszyc sytuacje. mężatka-i dobrze niech malenstwo rosnie :) dla reszty buziole i pozdrowionka.

hej ja na sekundke jagoda ty sie nie martw, mnie tez ciaaaglo, myslalam ze lada moment dostane @ i bylo ok!i jest! wiec sluchaj sie mnie :P:P:P aisza no prosze cie...bo az mnie serce boli, moj od urodzenia na butli, zdrowy chlop jak dab i wszystko ok...ja nie mialam pokarmu, staralam sie ale nie wyszlo, i wcale nie bylo i nie jest mi zle, a jak ty poddenerwowana to maly czuje a po co? malolepsza dla kazdej

Jagódko kochana leż i raz jeszcze leż! I absolutnie się nie martw WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!! Aisza jak Bartuś się nienajada to daj butlę i nie miej wyrzutów sumienia. Łatwo mi pisać a sama miałam ogromne wyrzuty sumienia gdy w czwartym miesiącu wprowadziłam na noc butlę, bo mojego mleczka nie starczało:( Ale teraz wiem, że najedzony dzidziuś to szczęśliwy dzidziuś:) Pozdrawiam wszystkie, buziaki

Jagodka____zapytaj gina czy moze nie wlaczyc magnezu to tego zestawu, zwykly magnesin 5oo,, przeciwdziala skurczom i w ciazy nie jest szkodliwy, ja wprawdzie zcazelqam brac pod koniec II trym ale moze mozna wczeniej, w moim szpitalu w ten sposb przeciwdziala sie skurczom.biore trzy razy dziennie. nospa sie nie przejmuj......lykaj kiedy sa skurcze, a i zapytaj o reniamum, tez rozluznia macice...... lez kochana, poczatki bywaja rozne, powinno szybko minac, najwazniejsze ze nie ma plamien z krwia, podroz do BS odradzam, moze skontaktuj sie tel, bedzie dobrze, uszy do gory witam wszystkie kumochy na chwile tylko, wczoraj wrocil M, nie warte w tym roku te pieniadze naszej rozlaki i neroww na odleglosc, jestesmy juz razem i odrazu mi lepiej, to oczywscie byla niespodzianka ze strony M, bo bym sie predzej diabla spodziewala niz jego w nocy w drzwiach......oto moj odpowiedzialny maz i ojciec.....zalatwil zmienika i wrocil zaczelysmy 35 tc, oby swiat okazal sie laskawy i dal mi wytrzymac jeszcze dwa tyg! pozdrwaiam WAs goraco

to ja bylam oczywscie:)

witam! a na kafe znow pustki :( wczoraj nasza Alicja tak kopala ze m sie na poczatku wystraszyl a po chwili stwierdzil ze moze jej jest nie wygodnie w takiej pozycji co leze i moze sie przekrece-lezalam na lewym boku! o 4 rano m wychodzil do pracy a nasz dzidziolek juz sie tez przebudzil i wiercila sie jak wieczorem. zajrzalam ale oczy byly zmeczone i strasznie zaspana bylam by pisac. poszlam spac,o 6 rano wzielam dopegyt bo tak bralam w szpitalu o6 rano i 18 i duzo lezalam-moze jak tak wczesnie bede brala leki to nie bede miala takiego cisnienia.wczoraj pod wieczor mialam juz 145/75 -jak moj gin ostatnio zobaczyl takie cisnienie to mnie wyslal do szpitala.od razu polozylam sie i dzis tylko gotuje obiad i nic nie robie no moze jeszcze wstawie pranie. dziewczyny a co u WAs ! taka cisza ze az strach