nelcia1958 0 Napisano Sierpień 13, 2008 Witam Monis-------moje gratulacje Mezatka---------ja tez chce zobaczyc mojego \"wnusia\"prosze!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Sierpień 13, 2008 Fasolka - zapamiętaj dzisaj sen!pierwszy na nowym miejscu! Mężatka i Moniś dla Was[ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat] Voltare - dla ciebie i twoją siłę[ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat][ kwiat] betty - no jak nic jesteś kolejna do strzyżenia:-) Mężatka - wyślij mi tez zdj. Miłego wieczoru babeczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 13, 2008 voltare - wiesz już coś? melduj nam!! bo ja już opuchnięte paluszki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 13, 2008 Czesc Monis - GRATULACJE !!!!!! Mezatka, synek przeuroczy !! I juz widac ze do mamy bardzo podobny :) Malolepsza, klaps w pupe i tyle :P Skoro lubisz sobie zycie utrudniac, twoja sprawa ;) Jagoda, ty to masz dziewczyno z ta ciaza, codzinnie cos nowego ;) Voltare, jak sie maja twoje malenstwa? A my dzis bylysmy u pani doktor, mala dostala duuzo szczepionek, bardzo plakala a ja prawie z nia :( A teraz biedulka zjadla cyca i spi (jak nigdy). Mala wazy 4900, nie za duzo, ale ciagle od urodzenia idzie 50 centylem, wedlug lekarki super. Jedynie dowiedzialam sie ze troszke malo zjada, bo z butli nie pociagnie wiecej niz 90ml, wedlug lekarki pewnie cycem nadrabia, bo rosnie prawidlowo. No i musimy wiecej cwiczyc na brzuszku, bo sluchalam mojej mamy, ze za mala na kladzenie na brzuszku, a to nieprawda. Mamy cwiczyc miesnie barkow i plackow, zeby glowke wyzej podnosila i sztywniejsza byla. A tak po za tym to wszystko z Ninka dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 13, 2008 cześć:) niestety nie wiem jeszcze nic na temat tych moich "dzidziusiów", czekałam dzisiaj na tel, bo tak miałam wstępnie obiecane, ale jak jutro do południa nie będzie telefonu, to chyba nie wytrzymam i sama tam zadzwonię... Trochę się niepokoję czy aby na pewno z nimi wszystko w porządku, ale z drugiej strony pocieszam się, że na 14 komóreczek może chociaż jedna zechce "współpracować"... Ech - idę chyba spać, szybciej będzie jutro, a ja nie będę się tak stresować... buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Sierpień 13, 2008 hejo hejo!! wreszcie moge sie do was odezwac! maly rosnie jak na drozdzach ale niestety ostatnio daje porzadnie popalic :) [po co mam zasypiac sam jak moge na raczkach u mamusi...] wiec doswiadczam urokow macierzynstwa :D 19.08 we wtorek rano mamy wizyte u lekarza no i szczepienie - juz sie boje jak bedzie plakal :(:( no i w ten sam dzien ide do gina!! ale ten czas przelecial, mam nadzieje ze przepisze mi jakies sensowne tabletki bo mam taka traume po porodzie ze narazie nie mam ochoty na drugie dziecko...pokarm praktycznie sam mi zniknal - jeszcze tam troszke jest ale nie za wiele - Bartus juz calkowicie na butelce i juz nie mam wyrzutow sumienia :P VOLTARE trzymam kciuki kochana zeby sie udalo! teraz twoja kolej na maicerzynstwo MEZATKA i MONIS gratuluje kochane buziaki dla krasnali mam nadzieje ze czujecie sie dobrze :) KUBUS jest uroczy :D FASOLKA pakuj sie i przeprowadzaj! na swoim to na swoim co za wolnosc :) MALOLEPSZA widze ze tez doswiadczasz \"urokow\" macierzynstwa ale powiedz mimo trudow czlowiek by nigdy tego na nic innego nie zamienil... SURFI maly juz tylko na butelce jest i wypija 110 ostanio M sie pomylil i zrobil 125 i wypil do konca :) malutka jest urocza a na tym zdjeciu z tatusiem to miodzio i tyle MIMI, JUSTA jak tam wasze pociechy malos ie odzywacie... dla pozostalych babolek i babc topikowych jak maly troszke zluzuje to amma nadzieje wiecej sie odzywac narazie tylko czekam kiedy M przyjdzie bo z malym na rekach nic sie nie da zrobic nawet sniadania zjesc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 13, 2008 Surfitko - na kładzenie na brzuszku nigdy nie jest za wcześnie, mój synio od urodzenia spał tylko na brzuchu, inaczej nie chciał zasnąć, i tak mu do dzis zostało. I jaką ma kształtną, nie splaszczoną glówkę:D Mężatka - synio cudny i słodki:D:D:D:D Teraz czkeamy za zdjęcia Moniś:D Voltare - daj czas komóreczkom na współpracę:P podzielą się i to tel będzie:D Malolepsza - do słów Surfitki dodam tylko, że nie ma jak ssanie dzieciatka bezposrednio. a tak mała się do butki przyzwyczai, nieważne, że to Twoje mleczko, chodzi o łatwośc ciagnięcia, jednak z piersi sie musi naciągnąć, więc dlatego sie nie najada, ale jak zaczniesz coraz częsciej ją przystawiać, a coraz rzadziej podawac mleko z butli, powinno być dobrze:D bardzo cie prosze, posłuchaj starej matrony! dawaj jej częsciej pierś, zamiast siedziec z laktatorem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Cześ Babole moje kochane:D Wiem, że jeszcze dużo, dużo za wcześnie na radochę, ale zapłodniło się nam 9 komóreczek:) Oby tylko jeszcze chciały się ładnie dzieli;) Uciekam na jakieś zakupy, bo to jutro święto, trzeba lodówkę jakimś prowiantem wypełnic;) Buziaczki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Witajcie Voltare____trzymam kciuki za twoje dzieciaczki, skoro sie tyle zaplodnilo to na pewno teraz ladnie beda sie dzielic Surfi____wazycie akurat:)ja nie wiem jak dzisiaj przezyje tego okuliste, jak jej beda cos do oka wkladac, podobno to badanie nie jest przyjemne:(w szpiatlu jak mala kuli to wychodzilam, bo mialam odruch zeby uderzyc pielegniarke.co do brzuszka, to dzieci nie za bardzo lubia na brzuchu lezec, ale powoli sie mala przyzwyczai, marcela od poczatku lezy na brzuchu, teraz juz sie przyzwyczailai nawet po gimnastyce na nim przygaruje:P,a co do klapsa, wal kochana, wal smialo, to wszsytko moja glowa, nic wiecej! Omega____Ty tez masz racje, przeciez ja zdaje sobie sprawe, ze z butli jest latwiej, ja wiem, ze chcecie zebysmy mialy latwiej i przyjemniej, teraz mam juz coraz wiecej mleczka, w koncu chyba JA zaskocze, powtarzam ja:P gnebi mnie jeden problem, naczytalam sie o diecie mamy karmiacej, mala mecza zaparcia, prycha ciagle jak osiolek i strasznie sie napina jak ma kupala zrobic, zachodze w glowe za kazdym razem co jadlam, wiem, ze wiekszosc fachowcow uwaza ze dieta matki niewiele ma do rzeczy, oczywscie biorac pod uwage ze jest prawidlowa i urozmaicona, ale ja sie jednak zastanawiam. Co jadlyscie a czego uniaklyscie w diecie??? Aisza____wlasnie najgorsze sa wyrzuty lakatacyjne:Pchyba urok pologu, czlowiek chce jak najlepiej ale nie zawsze sie da zrobic do konca jakby sie chcialo....mowie o sobie w tej chwili, fakt, sobie juz nie wyobrazam, zeby mojego osiolka nie bylo, a dziadek kupil monitor oddechu, bylam przeciwna takiemu prezentowi, ale sie uparl, w sumie nie zaszkodzi sobie pomyslalam, teraz wiecej z tym zachodu niz pozytku, ciagle zapominam wylaczac jak wyciagam Marcele z lozeczka, jestem juz w drugim pokoju z mala a tam rozlega sie przerazliwy alarm......ile razy juz sie obie przestraszylysmy, szok! w sumie w nocy taki pozytek, ze czlowiek juz wiecznie nie wstaje zeby zobaczyc czy mala oddycha, chyba schiza kazdego rodzica, teraz patrzymy na angel care jak sie pali zielonka lampka to znaczy ze wszystko w porzadku, bo ost jak nam zasnela gleboko, jeszcze nie bylo angela to ja obserwowalismy tak dlugo ze az bidoka obudzilismy:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Voltare____szczesliwa 9 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 14, 2008 voltare -super i niech sie dziela i rosna!:) dzidziolek sliczny dziekuje za fotke :) ja wczoraj usnac nie moglam po wizycie u kolezanki.te maluskie stopki,raczki i paluszki takie male cudeńko. jak spal to takie miny strzelal ze ponad 2 godziny chyba sie tylko na niego patrzylam,najpierw robil dziubek za chwile podparl sie raczka i sie smial co chwila.juz zapomnialam jak wyglada taki noworodek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 14, 2008 voltare- to piękny wynik!!! oby tak dalej to będą bliźniaki i jeszcze rodzeństwo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 14, 2008 i bedzie kolejny rekord :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Ech ja już tam nawet nie chcę rekorda;) ja chcę po prostu chociaż jednego zdrowego bobasa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Voltare, ja tam Ci życzę na razie jednego zdrowego bobaska :) A jak się wprawisz, to może potem bliźniaki :P Bo sama miałam podejrzenie ciąży mnogiej (miałam przecież dwa dorodne pęcherze w czasie iui) i zanim poszlam do lekarza to miałam dobre dwa tygodnie na przemyślenia. Może to i dobrze - dwójka za jednym zamachem, ale jest też sporo minusów (np. mały wybór wózków ;) ). Wiadomo, że taka babka jak Ty, to sobie nie z takimi rzeczami poradzi, ale szczerze mówiąc, jak ja się dowiedziałam, że ciąża pojedyncza to odetchnęłam z ulgą. Jeszcze przesyłam serdeczne gratulacje dla Moniś i Mężatki A dla wszystkich po U mnie po staremu. Odpoczywam. Staram się leżeć, ale bez przesady. No i właśnie dzisiaj skończyłam 13 tydzień i zaczynam drugi trymestr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Witam :) Surfitka - masz rację atrakcji ciążowych to mi wybitnie nie brakuje :O ale oby nie było gorzej, dzisiaj znowu pobudka o 5 rano i koszmarny ból głowy. Całe szczęście jakoś się z niego wykaraskałam co prawda głowa jeszcze ciężka ale już mogę w miarę normalnie funkcjonować. Mimo to jestem najszczęśliwsza na świece :D To, ze Ninka jest na 50 centylu to bardzo dobrze bo oznacza, że odpowiada przeciętnej w swojej grupie kalendarzowej. Omega - skoro dostałaś wiadomość wczoraj rano to tak jak powiedziałam jesteś rozgrzeszona :D Ani - mówisz, ze nudy podczas tego wyciszania ;) oj po transferze to Ci chyba atrakcji nie zabraknie :) Fasolka - skoro się nie odzywasz to penie już jesteście na swoim :D Ciekawa jestem jak Twój M zniesie wyprowadzkę od rodziców? Mój oficjalnie się nie przyznawał ale tęsknił do mamusi :P:P Mężatka - nie dziwię się, że mały jest grzeczny i cudny, na zdjęciach z niego prawdziwy słodziak, buziaki od e-ciotki Voltare - widzisz nie tylko jedna ale dziewięć komórek zechciało współpracować, teraz niech się pięknie dzielą i wyrosną z nich same zarodki klasy A. Kidy będziesz poznasz termin transferu? Aisza - prosta sprawa, ze Bartusiowi u mamy najlepiej :D Te nieszczęsne szczepienia to na prawdę traumatyczne przeżycie dla rodziców, ale bez szczepienia mogłoby być ryzykownie :O A może synek Cię zaskoczy i będzie bardzo dzielny? Telesforka - co u Ciebie, nie ukradłaś przypadkiem po cichutku brzuszka? Malolepsza - daj znać jak po wizycie u okulisty. Co do monitorowania oddechu to masz rację niezła z tego trauma i chyba wszyscy rodzice przezywają stres z tym związany :( Betty - już niedługo i sobie przypomnisz jak wygląda noworodek :D a swoją drogą jak może taki maluch zaczarować :D Ryba__lufa - podobno najlepszy etap przed Tobą, odpoczywaj i ciesz się urokami ciąży :D Moniś - mam nadzieję, ze u Was wszystko ok i szykujecie się do wyjscia ze szpitala. Wczoraj zadzwoniłam moja mama, że w niedzielę wieczorem kuzynka urodziła przez cc syna i wyobraźcie sobie, ze w środę rano już była wypisana do domu. Rany jeszcze trochę to dojdzie do tego, ze godzinę po porodzie będą wysłać do domu. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Jagódko - podglądałas ty ostatnio swojego dzidziulka??? A dokarm go trochę, bo chudziak z niego, że hej!:P:P:P:P Ja dalej oddana pracy:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 14, 2008 a ja właśnie chwilę temu skończyłam (znowu) przesadzanie kwiatów. Tymrazem wkurzyłam się na moje beznadziejne fiołki - obchodzę się z nimi jak ze śmierdzącym jajkiem, a one nie dość, że przestały mi kwitnąć, to jeszcze schną na potęgę. A papryczki - 3 odmiany (w tym papryfiutki:P ) zeżarła mi mszyca - nie pomogły preparaty na mszyce, gorąca woda, płyn do okien:P, mydło, ani nic - zaraza skądś przyfurgała i na niczym innym nie siadała tylko na tych papryczkach - wypierniczyłam dzisiaj wszystkie!:P Wybrałam się z K. do sklepu, kupiłam sobie 7 kaktusów:P i będzie spokój święty:P Przecież nie będę hodowli mszyc w chacie zakładać! Szkoda mi tylko tych papryfiutków jagoda - jeżeli nic się nie zmieni to transfer będzie w niedzielę - nie mogę się już doczekać;) ryba - ja tam nie mam nic przeciwko bliźniakom, z wózkiem też bym sobie poradziła;), ale żeby nie było, że jak tak pazernie :P do sprawy podchodzę, to nie składam do losu aż takiego "dużego" zamówienia;) (aczkolwiek miło by było;) ) Wszystcy mówią, że 2 trymestr jest najlepszy ze wszystkich trzech, więc chyba powoli możesz wyleźć z łóżka;) i pewnie niedługo zacznie się szał "dzidziusiowych" zakupów:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 14, 2008 Napisalam tak duzo i mi zzarlo zanim skonczylam..po prostu wylaczyl mi sie nagle komputer :( A teraz juz nie mam czasu ..ech Malolepsza, a moze to pomoze http://babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,5262.html Ja mam ostra diete , znaczy bardzo ograniczona, bo malej zaczynaly sie sensacje typu zielone kupki ze sluzem, plakala przy tym, jakies krostki. Teraz dzieki Bogu jest spokoj. Jem nabial, gotowane miesko, warzywa niewzdymajace, jablko gotowane lub pieczone, ( kompot jablkowy dobrze robi na laktacje), ciasteczka zbozowe... i nic nie moge schudnac :P Voltare, ja ci zycze z calego serca by choc jedno serduszko zostalo z toba na zawsze !!! A jak beda dwa to super, chociaz ja sobie tego nie wyobrazam majac juz dziecko..miec teraz dwa :) Chyba bym nie wyrobila. Rybka czas szybko leci, dopiero co dostalas brzuszek w prezencie i juz 1/3 ciazy za toba :) Omega, ja juz wiem, ze mozna klasc a nawet trzeba, ja ja troszke kladalam, ale ona skuczlaa przy tym i robila samolot..tzn. glowa w gore troszke, nos w podloze i rece w bok i tez w gore - komicznie to wygladalo. A co do glowki to mojej splaszczenie nie grozi..ona nigdy jeszcze nie spala na wznak, zawsze obraca glowe w bok. tylko musze pilnowac by te \"boki\" byly rowne ;) Jagody, jeszcze troszke i juz bedzie II trymestr, podobno najlepszy. :) Betty, prawda, ze w takie malenstwo to mozna godzinami sie wpatrywac? Jak sie Nina urodzila nie spalam tylko sie w nia wpatrywalam..a ona we mnie :D Moja wczoraj marudna byla, plakala, dalam jej kropelki przeciwbolowe i troszke pomogly :) Mala usnela, nocka byla tez znosna :) A teraz sobie robi poranna drzemke, co jakis czas budzac sie bo smok wypadl :P Pozdrawiam wszystkich, szczegolnie tych \"cichych\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 14, 2008 ja sie napisalam i odswiezylam i zniknelo-glupia baba ze mnie dzis bylam 3-4 razy w wc cos mnie pogonilo!jem slodycze i wczoraj jakos mniej wypilam wody i tak mam z 2 dni. cisnienie 130/65,boli glowa,dlonie i stopy najbardziej opuchniete jak sie budze to juz taka nabrzmiała. w poniedzialek pojde do gina i zobaczymy co on na to powie (ponoc ma juz byc otwarty szpital co lezalam) to juz moge isc.bede spokojniejsza ze dzidzi nic nie jest i nie bede miala problemu z dojazdem na biegu :P co do porodu to nadal nie wiem jak bede rodzila bo to zalezy od cisnienia i musza mi zrobic usg. z 2-3 godziny temu przeciagnelam lozeczko z 1.5 metra a Asi lozko przezunelam noga -zamienilam.przestawilam-koleboczac na boki szafeczke i stoi miedzy lozkami w pokoju Asi-jeszcze tylko jej. przyslali ubranka z allegro i juz sa wyprane po obiedzie je wywiesze. wczoraj wypralam Asi maskotki-dzis je wywiesilam. poscielowe tez juz sie wietrzy. 2 dni chodze i wybijam wstretne muchy a non stop ich pelno-nie wiem one oknami wchodza bo to nie mozliwe by ich tyle w domu bylo. ten malutki babelek tak wczoraj slodko spal a takie minki strzelal ze ponad 2 godziny sie wpatrywalam z kolezanka i sie smialysmy jak on robil dziubek za chwilke usmiechal sie no istne cudo.moja maluska to nawet wizgala jak bylam i chyba slyszala malego placz bo tak sie wyginala. to by bylo chyba na tyle. a i juz chyba zmienie tabelke bo m dlugi weekend bedzie w domu wiec do kompa sie moge nie dostac. staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................21....... ................13.08 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................4........ ................28.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data BETTY83..........25...........39............(Natalia).. 30.08.08 Fasolka81........27...........29............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........28............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........29............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33............12............(Sonia/Bory s) 22.02.09 Jagody...........33.............9............(Jagoda/Mic hał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 14, 2008 A przypomnialam sobie - Malolepsza, ja od poczatku prawie podaje malej herbatki Hippa - koprowa i rumiankowa. Pomagaja na wzdecia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 14, 2008 Hejka wieczorkiem Surfi____z tym kompotem to nie wiedzialam:)wlasnie staram sie jesc wedlug tego co napiosalas, a hippa tez jej daje, chociaz nie bardzo chce pic, jak juz ja starsznie meczy daje espumissan krople dlka dzieci , to sobie zawsze popierdzi troche. z o czkami w porzadku, ale za to w poczekalni u okulisty koszmar, az sie polakalam z nerwow, a jeden bardzo niesympatyczny osobnik szedl z piesciami na mojego M, mowie wam ludzie sa podli:(:(:(:( mielismy na 12, az e bylo opoznienie nikt nas nie chcial wpuscic,mimo ze jest zasada ze z dziecmi do roku wchodzi sie bez kilejki, czekalismy 1,5 godz:(i mala myslalam ze zje mnie cala, taka byla glodnna, barany! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 15, 2008 witam! a jednak jestem. m dzis i jutro pracuje wiec znow sama z Asia w domu,choc dzis moze przyjedzie moja kumpela to czas troche zleci. wczoraj sie poklucilam z m o to nie szczesne prawko.:( mam juz go dosc!od stycznia go prosze i za kazdym razem nowe wymowki-powiedzialam mu ze sobie nie chce wyobrazac jak z 2 dzieci zapierniczam 2 km w jedna strone na zakupy zima czy chocby do lekarza.bo on nie bedzie pewnie co 2 dzien chodzil bo bedzie za pewne zmeczony po pracy itd. dzwonilam do mojej znajomej od gina i wlasnie zaczela rodzic :) ja juz nie moge sie tak doczekac ze mnie zaczyna szlak trafiac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 15, 2008 Witam :) Omega - zdecydowanie muszę się poprawić, kto to widział dziecko głodem morzyć :( Malolepsza - niestety tak to jest w polskiej szarej rzeczywistości, przepisy przepisami a silniejszy jest ten kto głośniej krzyczy :( W każdym razie dobrze, ze przynajmniej oczka w porządku. Aisza - Bartuś cudny na nowym zdjęciu na nk, jak ty możesz mówić, ze on marudzi jak z niego taki słodki śpioch :P:P Voltare - ja do pewnego momentu też byłam zagorzałą fanką fiołków, miałam 30 różnych kolorów jak zaczynały kwitnąć to było coś pięknego. Któregoś dnia przyszedł znajomy z żoną, którą zresztą wtedy poznaliśmy i ona na dzień dobry - o jak Ci pięknie kwitną fiołki - taaa następnego dnia wszystkie były zwiędnięte, nie tylko kwiaty ale i liście diabli wzięli. Pierwszy raz coś takiego widziałam, do dzisiaj nie udało mi się odtworzyć hodowli a minęło może z 5 lat. Mam tylko jeden fiolek taki zwyczajny fioletowy a i tak mi zaczyna na nerwy działać bo marnieje w oczach. Chyba też trzeba sie będzie go pozbyć :O Surfitka - już się nie mogę doczekać tego II trymestru, na razie mam strasznego pietra czy wszystko jest w porządku :( Całkiem niedawno przecież moja siostra w 12 tyg. pożegnała swoją dzidzię :( A swoją drogą dzisiaj albo jutro się z nią zobaczę bo przyjechała na długi weekend oby tylko moje dziecko było grzeczne i dokuczało mamusi mdłościami lub innymi atrakcjami ciążowymi to sobie poplotkujemy ;) Betty - a może to bieganie do toalety to zapowiedź, ze organizm się szykuje do porodu. Co do prawka M możesz sobie gadać ile sił jak sam nie zrozumie, że to jest mu/wam niezbędne to jakbyś do ściany mówiła. Coś mi się wydaje, że Ty sama prędzej to prawko zrobisz a wtedy M będzie głupio i się zabierze do roboty bo w końcu skoro baba się nauczyła to i on może :P Mam zamiar pojechać dzisiaj do rodziców bo M pracuje i byłabym kolejny dzień sama a to mi już bokiem wychodzi ;) Zobaczymy tylko co moje dziecko powie na wyprawę do dziadków bo ostatnio też robiłam chyba ze 3 podejścia i za każdym razem moje samopoczucie było tak nędzne, że nie było mowy o ruszaniu się poza próg domu :P miłego dnia wszystkim życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 15, 2008 serdeczne gratulacje, mezatka, witamy kolejnego bobaska na siwecie!! wszystkiego co naj kruszynko! czy tylko ja nie dostalam fotek?:( ale wam dobrze macie dzis wolne...dlugi weekend:) ja za to bede miala za tydzien, bo pon wolny:) takze odpoczne po urodzinowej imprezie:))) malolepsza...trzeba bylo mala dac mezowi i zrobic tam z nimi wszystkimi porzadek!!! cholera jasna, kto to widzial!!! zreszta co ja, jak bylismy w pl to tez z malym czekalam w kolejce z 2h do dermatologa - prywatnie oczywiscie, tyle ze facet bdb i moze dlatego tak... o moje slonko sie przeciaga, juz po spanku...ale szczescie ze pogoda w miare to skoczymy do parku:) mam nadzieje ze tym razem wrocimy bez guza:) pozdrawiam was serdecznie, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 15, 2008 Jagody-pewnie masz racje ze tak by bylo lepiej ale ja chyba nie czulabym sie dobrze w roli kierowcy,chyba ze by nie bylo takich wariatow i strasznego ruchu na ulicach. powiedzialam wczoraj m ze do szpitala to predzej sama pociagiem pojade niz samochodem(-choc znajomy sie zaoferowal ze jakby co to mam do niego dzwonic)powiedzialam mu ze nic nie zalatwia ze ja jak urodze mala to bede musiala z dobre 2 dni jezdzic i sprawy urzedowe zalatwiac a co z dziecmi-razem ze mna?bo on pewnie bedzie w pracy! do urzedu po sam pesel mam dobre 6 km i co na pieszo?co prawda jezdza busy ale z takim noworodkiem i Asia mialabym jechac? przeciez wiecznie tam gdzie bede chciala jechac nikt nie bedzie mnie wozil-ile bedzie mozna? on nie zdaje sobie z tego sprawy jak to jest bo zazwyczaj ja robilam zakupy ale to sie skonczy.dzis i jutro zrobie obiad ale niech sam sobie go naklada a w niedziele nic nie zrobie.. mi do jasnej ....tez sie cos nalezy. przyjdzie anicz z pracy i oj jaki on zmeczony i wogole nic nie ruszy w domu tylko komp. mial powiesic polke w Dziecinnym pokoju i nawet jej nie dotknol. ah az plakac mi sie juz chce na sama mysl jaki on jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 15, 2008 :) no jestesmy po drugim sniadanku:) oczywiscie na slodko.... betty ty nie jedna jestes w takiej sytuacji jesli chodzi o faceta ale tak to jest, tak sie przyzwyczail...ja z moim tez musialam sie nawalczyc ale w koncu po dlugich miesiacach jest tego efekt! na poczatku robilam wszysciusienko sama, darlam sie ze mi nie pomaga itd a po nim jak po kaczce! schudlam jak cholera i wygladalam jak kosciotrup, zreszta biedna malolepsza sie najbardziej nasluchala,w koncu miarka sie przebrala, przeszlam do bardziej drastycznych metod i poskutkowalo, nie odrazu co prawda no ale:) staralam sie byc \"idealna\" matka, zona itd ale sie nie da! tym bardziej w naszej sytuacji gdzie nie mam do kogo sie zwrocic po pomoc, wszyscy moi bliscy setki kilometrow....maly do grzecznych nie nalezy itd... postawilam sprawe jasno, butelki myje i sterylizuje on, malego kapie on i tez kladzie go spac! rano ja robie mleko on po malego lub odwrotnie, nie umyl butelek, bo wazniejszy byl komputer ja nie zrobilam obiadu i zostawilam syf w kuchni, raz, drugi, dziesiaty i butelki sa umyte:)) kosztuje to duzo nerwow ale do zrobienia, z malym to samo nie wykompal go ja tez nie tylko mu gadalam jaki biedny ten nasz dzidzius tata mial go \"gdzies\" i musi brudny isc spac:) i z tym szybko nie bylo problemu, teraz widze jaka glupia bylam, nie ma co sie zabijac i stawac na rzesach! balam sie ze on sobie nie poradzi ze to ja wiem jak sie zajmowac malym najlepiej i wlasnie lepiej bedzie jak ja wszystko sama zrobie ... do tej pory marudzi jak wroci z pracy ze zmeczony itd ale ja tez odrazu zaczynam, bo wcale nie mam lzej! i temat sie konczy:) dzis mu przygotuje prasowanie bo odkladam to juz tygoniami az sie malego szafki puste zrobily:) takze moja droga, nie zrob zakupow raz, drugi a pozniej mu powiedz ze nie mialas z czego obiadu ugotowac..daj mu liste i niech leci i kupuje, jak nie to nie! oczywiscie nie raz musze mu przypominac o tym czy siamtym ale i tak jest o niebo lepiej:) dziewczyny nie dajcie sie! a tlumaczenie faceta ze sie dziecka boi i nie da rady to najglupsza wymowka na swiecie! oni sami chca byc traktowani jak nasze dzidziusie:) dosc pozno to zrozumialam ale lepiej pozniej niz wcale:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 15, 2008 a! zapomnialabym! wyobrazcie sobie moja mine na takie slowa z ust mojego meza: " kotus...a kiedy pomyslimy nad braciszkiem dla adrianka?" nie wierzylam wlasnym uszom, tak poprostu sam od siebie, przyszedl, przytulil mnie i z taka troska zaczal..a jeszcze kilkanascie miesiecy temu to ja mowilam o dzidzi a on nie chcial, a teraz prosze! tzn nie ze ja nie chce i juz... ale musimy z tym poczekac bo wiele rzeczy musi sie najpierw "ulozyc" a poza tym to panicznie boje sie porodu...:) dobra lecimy na spacerek, napisalam sie za wszystkie czasy:) p.s. omega bylam na poczcie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 15, 2008 Justynko... jak tylko wroce do pracy wprowadzam twoj plan. Tez mi sie wydaje ze tylko ja robie wszystko najlepiej z Nina, a moj sie po prostu leni :P Jakas poprawa jest, ale nadal ciezkawo jesli chodzi o bycie z nia..dobrze, ze mama przychodzi to sobie wszystko porobie. Wiecie co, chyba tyje od tabsow :( Bo malo co jem a na wadze codziennie wiecej. Juz waze tyle, co przed zajsciem w ciaze, a mialam nadrobione 2 kg. Skoncze listek i rzucam swinstwo. Niech sie dzieje wola nieba ;) malolepsza, ja jeszcze jadam zupki :) betty, nie denerwuj sie. Mala wkrotce postanowi sie urodzic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 15, 2008 własnie dostałam wiadomośc, że Monis z Konradkiem wracają dzisiaj do domu:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach