ryba_lufa 0 Napisano Listopad 23, 2007 Voltare, strasznie mi przykro. A taki był świetny plan Ale popatrz, Surfitce też nie powiodła się inseminacja, a zaraz potem się udalo. Rozumiem, że teraz musisz popłakać, ale wracaj szybko i staramy się dalej. Trzymaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 23, 2007 Witam :D Rany jak afera??????? Koniec świata normalnie, nie będę strzępić języka bo szkoda, poza tym nie jestem w temacie a jak weszłam na linka, którego wstawiła Omega to po kilku wypowiedziach się zmęczyłam ;) Surfitka - ja tam jestem zdania, ze każdy ma prawo powiedzieć co myśli, nie wszyscy muszą sie z tym zgadzać. W ogóle to miałam odczucie lekkiej zazdrości o nasz topik, bo niby wcześniej wpisujesz się u nas? Jak dzieci w piaskownicy Dzisiaj to ja się powymądrzam i zacytuję Wam badania dotyczące nadwagi i otyłości. Są to najświeższe informacje z dzisiejszego mojego szkolenia \"Szybki przyrost masy ciała w okresie niemowlęcym wykazuje istotny związek z nadmiernym otłuszczeniem w dorosłości. 30% osobników nadmiernie otłuszczonych (BMI > 25) w wieku 20 lat przeszła szybki przyrost masy ciała pomiędzy urodzeniem a czwartym miesiącem życia. U osobników o gwałtownym przyroście masy ciała w okresie wczesnego dzieciństwa ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości w wieku dorosłym jest ponad pięciokrotnie większe niż u osobników o normalnym przyrostach masy ciała w tym okresie. Długofalowe badania dzieci i młodzieży dowodzą, ze poziom otłuszczenia mierzony wskaźnikiem względnej masy ciała (BMI) ustala się już w dzieciństwie\" Przepraszam za wywód naukowy ale to tak apropos naszej niedawnej rozmowy na temat przyrostu masy ciała Adrianka. Omega - w Wa-wie było fajnie, spotkałam dużo znajomych z całego kraju, dowiedziałam się sporo nowych rzeczy, nie tylko o otyłości i nadwadze ;) Tylko te nieszczęsne korki - przecież po tym mieście nie da się jeździć, koszmar. Ryba___lufa - bez obaw wojny nie będzie ;) Trochę się martwię, ze jak na razie to Mimi chyba nie będzie się miała z kim brzuchem dzielić :( objawów ciążowych specjalnie nie widać, bo bolący biust to na dwoje babka wróżyła, a dzisiaj brzuch mnie zaczął pobolewać. Migrena też już się pojawiła.:( Co prawda dopóki nie ma @ wszystko jest możliwe ale jakoś optymizmu zaczyna brakować. Voltare - strasznie mi przykro :( Zwiedziona nadzieja bardzo boli i boli tym bardziej jak człowiek ten zawód w sobie dusi. Jak poczujesz się trochę lepiej to wracaj do nas. Dla Ciebie Aisza - nie martw się na zapas bo to nie pomaga. Nie wiesz kiedy dokładnie miałaś owulację i to faktycznie może być bardzo wczesna ciąża. Musimy poczekać te kilka dni. Malolepsza - przywieź jakieś dobre wieści bo jakoś tak smutno się zrobiło :( Mimi - musi Ci być bardzo ciężko ale to już ostatnia ostatnia prosta. Tak sobie myślę, ze Natalka koniecznie chce swoje \'mieszkanko\" komuś przekazać i dlatego się nie śpieszy z przyjściem na ten świat. Milka, Ani, Justyna, Telesforka, Mężatka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 23, 2007 widzisz Jagody w jakich warunkach ja muszę żyć??? Mieszkać i sie na dodatek przemieszczać?:P:P:P ale mi tu dobrze:D wbrew pozorom nie jest źle, a jak sie zna skróty i miejsca szczególnie korkowalne, to jeszcze da się przeżyć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 23, 2007 aisza - moim zdaniem, choć mogę się mylić, u Ciebie to nie jest puste jajo. Ja miałam już raz przygodę z pustym jajem płodowym - i jedna zasadnicza sprawa - mimo iż pęcherzyk \"ciążowy\" był widoczny na USG - WSZYSTKIE kolejne testy ciążowe wychodziły ujemne. U Ciebie testy są od początku dodatnie - więc raczej to nie jest puste jajo i pewnie wkrótce usłyszysz serduszko maleństwa. Trzymam kciuki:) Może poradź się jeszcze innego lekarza, żeby tamten Ci za szybko nie zaszkodził - niektórzy proponują łyżeczkowanie jak zdiagnozują puste jajo... jagoda - a co Ty myślałaś, że stolica to Wąchock i przejedziesz ją w 15 minut? Chciałaś się przez 1 dzień poczuć panią z miasta to zaznałaś uroków tego miasta w pełnym tego słowa znaczeniu;) ryba - no widzisz - jedna mniej do podziału - korzystajcie póki możecie i łapcie brzuchal mimi, bo jak się uda to ja za 2 tygodnie jeszcze raz podchodzę do inseminacji, tylko że wtedy już nie będzie gotowego brzuchala do podziału i dopiero zacznie się \"polowanie\";) U mnie to się nie uda tak jak u Surfitki - u mnie owulka jest i nasienie K. też całkiem przyzwoicie się ostatnio przedstawia - ale u mnie to jest pewnie w cholerę przeciwciał - żadnemu plemnikowi nie przepuszczą! Zdaje się, że bez in vitro się nie obejdzie, ale jeszcze się trochę połudzę, że może akurat tym razem machniemy sobie Bożonarodzeniowy prezencik pod choinkę;) W międzyczasie zbadam może te cholerne przeciwciała... mimi - jak nie chcesz za chwilę znowu przepychanek o swój brzusio - to gadaj z Natalką, żeby z niego wyskakiwała póki ja z kolejki chwilowo wypadłam, bo za chwilę do tej kolejki wracam i znowu się dylematy zaczną komu się palma pierwszeństwa należy;) omega - dziękuję za maile;) Ja z całym szacunkiem dla stolicy - chyba bym się pochlastała jakbym tam miała np. codziennie do pracy dojżdżać - ostatnio jak byłam tam na szkoleniu to odcinek 10km pokonywaliśmy przez ponad godzinę w temperaturze 30stopni. Ktoś by mi tak kazał na codzień!:D Ja mam do pracy 10km i w porywach jadę krócej niż15minut - piękne krajobrazy, jedno skrzyżowanie świetlne:P i już jestem na miejscu;) Ale coś za coś - dostęp np. do badań laboratoryjnych - masakryczny! mężatka - może troszkę te badania trwają, ale przynajmniej może będziesz miała obraz tego od czego zacząć w pierwszej kolejności leczenie:) przyszłym mamusiom : głaskanko po brzuchalach, stojącym w kolejce - szybkiego odebrania należnych przesyłek, omega - Tobie cudu uzdrowienia łokietka, malolepsza - a za Ciebie specjalnie trzymam dzisiaj kciuki - przynajmniej Ty dzisiaj coś optymistycznego napisz po powrocie;) nie wiem jak u Was ale u mnie dzisiaj kafe chodzi bez zarzutu aż dziw:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Listopad 23, 2007 voltare dziekuje za to co napisalas zaczyna we mnie znowu kielkowac nadzieja do lekarza na usg ide 4 grudnia no i wtedy to juz musi byc cos widac jak bylam w szpitalu to oprocz mojego gina byli tez inni wiec jakby co to bedzie wiarygodnie dziewczyny nawet nie macie pojecia jak ja sie boje ciagle placze i nie wiem co ze soba zrobic czuje sie fatalnie nie chce mi sie jesc ubierac dbac o siebie nic mi sie nie chce jestem w kompletnym dolku malolepsza i jak? buziole dla was moje kochane nie wiem co byl bez was zrobila... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 23, 2007 aisza - zrób sobie dla uspokojenia jeszcze jeden test - ja robiłam ich kilka w przeciągu iluś dni - widziałam \"bąbelka\" na USG i nawet fotkę dostałam, ale jeszcze w 5, 6 tygodniu wszystkie testy wychodziły ujemne... Na szczęście wówczas udało się bez łyżeczkowania - pęcherzyk sam się wchłonął... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Listopad 23, 2007 witam moje kochane! aisza baaardzo mocno trzymam kciuki!!!! :) :) [KWIATEK} kochana bądz dobrej myśli voltare tak mi przykro, trzymaj się kochana wszystko będzie dobrze :) :) małolepsza czekam na same dobre wiadomości mimi jeszcze trochę!!!! postaraj się odpocząć bo niedługo czeka cię wielki wysiłek ;) :) dla wszystkich kochanych a niewymienionych wielkie ja nieodwołalnie robie test w niedziele! zrobie wszystko jak trzeba i wychodze z łazienki, a po 3 min mój M podrepta sprawdzić, i tym oto sposobem on będzie wiedział jako pierwszy co i jak!!! tak bardzo się boję :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 23, 2007 Voltare - jak do stolicy jeżdżę trochę za karę ;) Omega - no właśnie jak się zna skróty to można się ratować przed korkami. Moniś - który to już dzień cyklu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Listopad 23, 2007 Jak dobrze do was wrocic:) weszlam jakies pol godziny temu, jestem padnieta, wku...na, ale o tym za chwile..... Voltare___bardzo mi przykro:(kochana przyjdzie Twoj moment...moze sladami Surfitki, Aisza___jestesmy z Toba, coz wiecej moge napisac, dziewczynki juz napisaly, mam nadzieje,ze wszystko bedzie cudownie, to bardzo mile, ze mama nam w twoim imieniu napiasala, podziekuj jej od nas:) Mimi___no nie dziwota,ze chcialabys urodzic, cos te nasze topikowe dzieciaki nie sa takie chetne do wyskoczenia o czasie, tak samo przeginal adraianek, jeszcze troche kochana, juz bardzo niedlugo:) Jagoda___no i blysnelas, coz za uroczy wyklad, czlowiek sie zawsze czegos moze nauczyc, nauczyc na przyszlosc, odganiam twoja@ zakleciami, oby nie przyszla na 9mscy Rybka____dziekuje ci za tego dzisiejszego smsa, mam nadzieje,ze dojade w koncu do celutwoja @ tez zaklinam i przepedzam, no i z toba licze te dni cyklu, nawet jak dzisiaj jechalam do gdanska to ci cykl wyliczalam:P Surfitka___w ciazy i zadymiara,hahahahaha, juz kiedys o tym rozmawialysmy na gadu, pamietasz?????A ty kobieto nie trac swojej asetrywnosci i mow zawsze co myslisz, ja tam sie zajebiscie ciesze,ze jestes w ciazy i uwazam, ze bardzo ale to bardzo na ta ciaze zasluzylas, jak malo kto, lata determoinacji, walki, marzen. I cale szczescie,ze kubulek sie cudnie rozwija.....a wiadomo,ze co dzien rano jak wstajesz, to i tak drzysz o malca, przciez to naturalne, ze kazda kobieta sie boi, ale ciaza to piekny stan euforii i trzeba sie cieszyc z kazdego dnia....SPOKOJNEJ CIAZY KOCHANA, nie daj sie takimi pierdolami wyprowadzic z roznowagi Omega____patrzcie Panstwo jak prawdziwa matka dba o swoje pociechy i broni jak lwica dla calej nie wymionej z imienia reszty moich czarownic po a co do mnie:P od dzis zaczelam stymulacje, 3 menopury dziennie do przyszlego pitaku, zastrzyki juz sie znowu nauczylam bez problemu, chociaz jest troche kombinowania z meszaniem w rozpuszczalniku, ale dojde do wprawy, a dlaczego wku...oczywiscie wizyta opozniona, weszlam 3 godziny po czasie, jaja sobie robia normalnie, swiety by tego nie wuytrzymal, za kazdym razem to samo, niepotrzebne sa te nerwy, dzisiaj jeszcze w dodatku docent byl zajebiscie niekontaktowy, o cos zapytany udawal zdziwionego, ze o cos smiem pytac, oj nieladnie.....w sumie dziewczyny prawda jest taka,ze zowstawiam tam majatek i naprawde chcialabym byc nalezycie obsluzona, ja tez pracuje z ludzmi i takich sytuacji jakie tu obserwuje sobie naprawde u mnie nie wyobrazam:( w kazdym razie to jest nie wazne.........wazne zebym teraz cos konkretnego wyhodowala.....trzymajcie kciuki. blagam niech mi nie wetnie posta:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Listopad 23, 2007 a i Justynka____bo to swieta prawda, chodzi o moj wczesniejszy wpis:) pozdrowilam Gdansk od ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Listopad 24, 2007 Hejki! Ho ho ho ale mialam czytanka i to na niejednym topiku......nie chce sie wypowiadac bo tylko czasem podczytuje i dopinguje ciaze nie tylko u nas ale tez gdzie indziej i tylko powiem tak-jak czytam o tym ze gdziekolwiek ktoras dziewczyna zaszla w ciaze to budzi to we mnie radosc bo daje nadzieje ale i napisze wprost-zazdrosc-nie zla zazdrosc ale taka \"a kiedy ja? i tez bym chciala\".Nie oznacza to jednak ze kazde czyjes slowo bede analizowac-wrecz przeciwnie-ucze sie przez to rozumiec innych,akceptuje czyjes odmienne zdanie i zastanawiam sie czy sama mam racje czy racje ma ktos inny. Aisza-slonko nie daj sie depresji i nie placz bo jesli Twoje malenstwo wlasnie sie ksztaltuje to swoja zgryzota wcale mu nie pomagasz i mysle ze Voltare ma troche racji zwlaszcza ze ten temat zna z autopsji.A co do lekrza-dopiero co niedawno pisalam jak lekarz mojej kolezance powiedzial ze ma 3 % szansy na donoszenie ciazy i to juz podczas pierwszej wizyty-do dzis sie dziwi ze wtedy z samych tych wiesci nie poronila.Wiec trzymaj sie dzielnie i choby dla tego maluszka dbaj o sobie i nie placz. Malolepsza-no wlasnie zostawiasz tam tyle kasy i to tak delikatna materia medycyny ze chocby tam powinno byc inaczej-no ale co nas nie zabije to nas wzmocni-grunt ze idziesz do przodu. Volare-no dupa blada ze przyszla ta @-trzymam kciuki zeby to byla tylko taka probna inseminacja a konkrety dala ta kolejna-w sumie jak sie nad tym zastanowic to w zupelnie normalnym zdrowym cyklu para ma szanse 25 % na zajscie w ciaze-u Ciebie jesli wziasc po uwage te zasieki co porobilas z przeciwcial to inseminacja daje normalne warunki do zaplodnienia ale to wciaz tylko 25 %.Moze to troche zagmatwalam ale mam nadzieje ze szybciutko Ci sie uda. Jagody-co do otylosci to tu zdalam sobie sprawe ze w Polsce nie ma az tak ekstremalnie otylych ludzi i to niestety czesto dzieci-moze to kwestia ruchu i wciaz jedna zdrowszego jedzenia. Mimi-to chyba nawet ty pisalas ze natura tak to wszystko uklada ze pod koniec ciazy juz sie nawet czlowiek porodu nie boi i tylko marzy o tym zeby juz trzymac malenstwo i oby bylo lzej.Wytrzymasz kochana jeszcze te kilka dni i wierze ze potem juz bedzie z gorki. Omega-jak czlowiek caly czas mieszka w stolicy to pewnie uwaza te korki jak normalny stan i nawet niespecjalnie zauwaza-jednak jak sie przyjedzie z zewnatrz to moze to przytloczyc i ciezko jest sobie wyobrazic jak mozna w takich warunkach funkcjonowac. Ryba _lufa-hmmmm zeby nie bylo tak ze ryby i dzieci glosu nie maja-a moze u Ciebie jest tak ze jak ryby maja dzieci to glos im zabiera:)Buzki i szybkiego powrot do glosu ale bez @ a z dzidziusiem. Surfitka-mam nadzieje ze czujecie sie dobrze i odpoczywasz na calego no i ze nie wpadl Ci do glowy dzis pomysl na zakupy;)bo to dopiero byloby szalenstwo przy ktorym plywanie,akupunktura,nurkowanie glebinowe i skoki ze psadochronem to maly pikus:D U mnie wczoraj bylo jedzonko na calego-indyk,zurawiny i te sprawy no a dzis sama nie wiem czy to watroba czy co ale cos dokuczalo no i dzis nie dala sie namowic na kolejna tradycje czyli zakupy-pomimo sporych obnizek latanie po sklepach w ten\"blacka friday\" jest jak dla mnie sportem nieco zbyt ekstremalnym;)Moze wieczorkiem skocze z mezem do sklepu-bo chcial kupic dla siebie gpsa. No dobra ale sie opisalam i mam nadzieje ze mi posta nie wetnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 24, 2007 Dobry wieczor..a wlasciwie dzien dobry :) Aisza, nie denerwuj sie. Tak jak dziewczyny pisaly stres zle wplywa na maluszka. Bete mialas ladnie wysoka i ja tak jak Voltare uwazam ze dzidzius sobie rosnie tylko jest malutki. Pozdrawiam. Malolepsza, ja zadymiara ???? Normalnie za ta zadymiare to ja ci te boksy oddam cos mnie nimi kiedys obkladala ;) Przeciez ja tam nic ostatnio nie napisalam, stalam sie workiem treningowym, na ktorym mozna sie do woli wyzywac za cale zlo tego swiata. A ze mi z powodu mego optymizmu jest latwo w zyciu i wszystko idzie z gorki :P to tez minie :) No i nie kubusiuj mi tak bo sie cala rozpuszcze i znikne ku radosci niektorych :P:P:P A tak wogole to sie zapowiada na wojne topikowa :P:P:P:P:P:P Co do profesorka, to nieladnie ze taki mrukowaty..w koncu masz prawo wiedziec o wszystkim co cie czeka. Oczywiscie doskonale wiesz ze myslami jestem stale z toba i licze na wspaniale wiesci przed swietami :) Rybeczko, podziwiam. :) Masz cudowne zajecie i oczywiscie ze sie odezwe Jagodko, uroki wielkich miast. :) I tez uwazam jak ty ze kazdy ma prawo wyrazic to co mysli, chociaz nie powinien nikogo obrazac. Nie da sie wszystkiego napisac by kogos nie urazic, ale trzeba sie liczyc ze slowami i nie przeginac. W sumie dzis po tej calej aferze zaczelam sie zastanawiac nad ludzmi ( bliski ci temat ;) ) i wiem jedno, nie znosze falszu i braku poczucia humoru :P Voltare, wiem ze nie chcesz isc w moje slady ;) ale ja ci tego z calego serca zycze. Jest tak jak napisala Telesforka, zdrowa para ma tylko 25% szans na zajscie w ciaze. Tak mi powiedzial gin kiedy mi sie nie udalo..wierze, ze twoje 25 % jest juz blisko. Trzymaj sie. Monis, no to w niedziele wielki dzien :) Powodzenia. Telesforka, no cos ty, jakbym mogla brzuszek narazac na stratowanie. Ja dzis spokojny dzionek mialam, troche spalam (stad jeszcze na nogach), troche czytalam ( mam ksiazke o przyjazni ! ;) ) i kontemplowalam :) A ty z racji swojego zawodu i tak doskonale mnie rozumiesz Ani, jak sie masz? Ciuchotko dzis bylas. Omego, moj osobisty prawniku ;) Mimi Justynko, ukochaj Adrianka. Dla waszej dwojeczki Zycze milego weekendu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martt 0 Napisano Listopad 24, 2007 omega3 \"a i co mi jeszcze przyszło do głowy???? że jak te panny tak się będą rozpamietywać i zasklepiać w tym swoim bólu i żalu i zazdrości - to NIGDY (tfu, tfu) nie zostaną matkami. Bo nie potrafią być na luzie i się cieszyć szczęsciem innych... i przyjmowac z pokorą tego, co niesie życie... tak, najbardziej im pokory brak... Okrutne to, ale tak mi się zdaje... \" surfitka \"Wiesz Omego, to samo mi przyszlo do glowy, ale nie chce juz pisac tak doslownie. Jak napisalam jestem optymistka, pisze to co mysle i to co wiem, i moze niechcacy kogos urazam. Ale tym razem nie zrobilam nic co by mialo Martike tak rozezlic... \" To sa najbardziej podłe słowa jakie kiedykolwiek przeczytałam, ale właśnie oddały doskonale Waszą prawdziwią nauturę. Życzę Wam powodzenia w życiu Panie Idealne. I nie będzie mi Was brakować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Listopad 24, 2007 To ja tylko na chwilę. Dzisiaj od rana, jak w zegarku, przyszła @ :( No to tyle Na razie idę się jeszcze położyć. Przynajmniej antybiotyki sobie wykupię i to gardło wyleczę :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Listopad 24, 2007 co sie porobilo???? hallooo???? nie wiem dlaczego az taka afera sie rozkrecila, powiem wam ze b. nieladnie, kazda z nas jest inna, inaczej mysli, czuje, przezywa itd...i kazdy ma prawo do wyrazania swoich pogladow. tak czy siak oba topiki mialy na celu wzajemna \"adoracje\" jak to moj maz sie nabija (dupelka zoledna:D no moze troche ma racji bo to u mnie juz pewne uzaleznienie i zle mi ze nie moge poswiecic wam tyle czasu ile bym chciala ale moje usprawiedliwienie chyba kazda przyjmie, ma na imie adrian wazy 6300 , je za 3 i wszystkie was pozdrawia) aby sie jakos okreslic powiem tyle: uwazam ze martika przezyla okropne chwile i zadna z nas tego do konca nie zrozumie, b. jej wspolczuje, z calego serca, lecz moim zdaniem slowa surfitki nie powinny nikogo urazic - latwo zrobic z igly widly, ona tez swoje przeszla i nie dziwie sie ze jest cala w skowronkach! - bo tez bedziecie! tak jak napisalam wczesniej kazdy ma prawo do wypowiedzi ale nie musicie zaraz kotow drzec i skakac na siebie, postarajcie sie zrozumiec obie strony. Trini teraz to ja poczulam sie wrzucona jak do jednego worka, jadira do zalaczonych cytatow przydaly by sie nicki, bo mowiac za siebie nie uwazam was za idiotki. Tak jak w zyciu pewne osoby sa mi blizsze pewne wrecz przeciwnie ale to chyba kazdy tak ma. Przykro mi z powodu tej sytuacji bo dzielilam sie moim szczesciem i smutkami z wami wszystkimi a teraz czuje sie wyproszona z waszego grona, jesli ktoras ma nadal ochote utrzymywac ze mna kontakt to b. chetnie, a kobitki ktore nie zycza sobie np e-maili z fotami mojej radosci tez prosze o okreslenie sie, nie chce nikomu sprawiac przykrosci. dodam ze omega to bardzo madra i doswiadczona babka i w jej choc troche strasznych slowach jest duzo prawdy. musze zmykac bo moj glodomorek ma dosc tatusia:):) pozdrawiam, zycze powodzenia, trzymam kciuki za wszystkie starajace sie i zaciazone i mamusie z bobasami, voltare dla ciebie szczegolnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Listopad 24, 2007 wcielo mi wrrrrrrrrrrrr............ malolepsza dzieki za ukochanie gdanska, 3mam kciukasy, rownie mocno jak za aisze! ani pocieszylas mnie i ulzylo mi bo mamy i maz mysla zupelnie inaczej. telesforka indyk z zurawinka zalecialo swietami:) ryba, voltare, przykro mi:(:(:( mam nadzieje ze bedzie prezent na gwiazdke, kazdej takiego zycze! mimi no wiesz ty co chyba sie tak mala przywiazala jak moj dziubus, wylazl 5dni po terminie, ale juz nie badz taka i przekaz brzuszek;):);), ja tez jestem zdania ze ciaza \"zaczyna sie\" po 33tc tzn jej objawy, zycze szybkiego porodu! omega dwa razy maly mi juz na brzuszku spal:) raz nawet 6h!!! jego rekord:) jagoda tak jak surfitka mi wczesniej pisala, mam nadzieje ze maly tak jak mamusia uniknie otylosci choc jak narazie jest jak smaczny paczus:) a no i dalej trzymam jego dietke tzn jedzonko co 3h czasem dostanie 10min wczesniej jak mnie na litosc bierze ale czasem tez czeka po 4h:) znow musze spadac! pozdrawiam rowniez wszystkie kobitki do ktorych nie udalo mi sie napisac choc slowka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Listopad 24, 2007 w woli wyjasnienia wpis z 10:51 to to co wyslalam u pazi, zeby nie bylo niejasnosci:) choc i tak pewnie nie bedzie:) maly zasnal lece sie kompac i cos zjesc, szkoda ze zadnej nie ma to chyba bedzie juz moj 3post z rzedu:P:P cos mialam jeszcze naskrobac ale mi wylecialo - nie chcialam sklamac nie nie:):) narka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 24, 2007 Widzę, ze w dalszym ciągu atmosfera jest napięta....... Malolepsza - nie dziwię sie, ze te każdorazowe opóźnienia działają działają Ci na nerwy Tez by mnie coś trafiło, po to człowiek się umawia na konkretną godzinę żeby nie czekać jak głupek w kolejce i się nie denerwować. Ryba__lufa - kuruj to gardło bo jak sie rozpęta wojna topikowa to Twój głos może być na wagę złota ;) przykro mi że @ przyszła. Ze mną też jeszcze niewiadomo co będzie. Dzisiaj i jutro jeszcze biorę duphaston a potem pozostanie czekać i mieć nadzieję ze się udało. Miłego dnia wszystkim życzę. U mnie szaro, buro za oknem coś chce padać ale nie może sie zdecydować, beznadziejna pogoda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 24, 2007 Justynko, dzieki serdeczne za uznanie mnie za mądrą:D:D:D to dla ciebie i dla Adrianka od babci! Nie wytrzymałam nerwowo i dlatego tam napisałam to, co napisałam. Nie umniejszam przeżyc Martiki - wiadomo 2 poronienia to nie zabawa - ale powiedz sama, czy poza tym, że użala sie nad sobą i rozdrapuje rany zrobiła coś, żeby ustalic, dlaczego do tych poronien doszło? NIE! Potrafi tylko innym wytykać w sumie ich dobrą wolę. Ale koniec z tym!!!! Najwazniejsze że u nas spokój i że MY SIĘ ROZUMIEMY i każda wspiera się wzajemnie i szczerze. a co do spania na brzuszku - mam nadzieję, że bez poduszki??? swietnie, że spał 6 h!! widzisz, podobało mu się:D:D:D:D:D Rybko - :(:(:(:(:(:(:( tylko tyle jestem w stanie ci powiedzieć! Malolepsza - nie denerwuj się, złość szkodzi nie tylko piekności:P Be cool!!!!! Mimi - co z Natalką? 2 w 1???? dla wszystkich - po Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 24, 2007 Coś na poprawę humoru :D Przed świętym Piotrem stają trzy kobiety. Św Piotr pyta pierwszej: - Ile razy zdradziłaś? - 6 razy. - W takim razie dostajesz czarne skrzydła będziesz fruwać jak nietoperz. - Druga mówi: - Ja zdradziłam 3 razy... - Dostajesz jedno skrzydełko białe drugie czarne. - Trzecia mówi: - Ja nie zdradziłam ani razu... - Dostajesz 2 białe skrzydła... - Pyta: - I co, i co będę aniołem? - Św Piotr mówi: - Nie - głupią gęsią. Syn pyta ojca: - Czy to prawda, że w niektórych krajach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony do momentu, aż się z nią ożeni? - To się dzieje w każdym kraju, synu... Żona do męża: - Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar! Mąż: - Taaa... Poszczęściło Ci się. Po paru dniach żona znowu mówi: - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar! Mąż kręci głową z podziwem: - Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 24, 2007 jagody - :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Listopad 24, 2007 Witam was wszystkie dzisiaj mam 30dc, jutro 31 w poniedziałek powinnam dostać @ :( :( mam bardzo mieszane uczucia i bardzo się boje... nie zauważyłam u siebie właściwie żadnych \"konkretnych\" objawów ciąży :( :( i dlatego mam tyle wątpliwości... ale chce wiedzieć czy jest chociaż jakaś szansa... zobaczymy zrobie tak jak pisałam wcześniej trzymajcie kciuki pozdrawiam was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martt 0 Napisano Listopad 24, 2007 Sory, ale ostatni raz już piszę. Nie będę wam więcej tutaj mieszać, bo to nie na to jest miejsce. Omega z jaką łatwością przychodzi Ci ocenianianie ludzi. Wypowiadasz się na tematy, na które nie masz zielonego pojęcia. Nie wiesz, co Martika robiła, a czego nie robiła. Nie żyjesz z nią i nie widzisz co się z nią dzieje. nawet Ci się nie zwierza. Więc bardzo proszę, nie pisz nieprawdy. A Martika nie wytyka innym, tylko jednej osobie wytnęła. I gdyby było tak z pokorą jak pisałaś w swoim poście wyżej, to ta osoba by to zrozumiała i nie byłoby afery. Widać to Wam brakuje pokory. I tak na marginesie, to Ty wywołałaś burzę na naszem topiku swoimi osądami. I na dodatek tutaj się tym szczyciłaś. Dobrze, że WY SIĘ ROZUMIECIE !!! Trzymajcie się siebie i nie siejcie zamętu, gdzie indziej. Mam nadzieję, że kultura mojego języka Ci nie przeszkadza. Justynko jak już pisałam u Pazi, nie tyczy się to Ciebie. Tylko konkretnych 2 osób. Więcej nie będę się udzielać. Ale ja nerwowo tez nie wytrzymuje jak czytam bzdury Omegi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 24, 2007 Martt - cieszę się przeogromnie, że stajesz w obronie swojej koleżanki, tak jak ja stanęłam w obronie swojej. Mam nadzieję, że dotarło do ciebie, to co napisałam niedawno: \"Nie umniejszam przeżyc Martiki - wiadomo 2 poronienia to nie zabawa - ...\" wierzę, że głęboko przeżywa swoją sytuację, i również jest mi przykro z tego powodu. Ale czy przyjemnie było nam czytać, jak atakuje NASZĄ koleżankę, za jej radość, optymizm i chęć udzielania dobrych rad? Czy skrzywdziło ją stwierdzenie, że ciąża to nie choroba? Wydaje mi się, że nie. Natomiast słowa Martiki w stosunku do Surfitki były, niestety, niezbyt miłe. I od słowa do słowa wszystko się zaczęlo. Tak więc skończmy tę wymianę poglądów, bo i tak zapewne do zgody nie dojdziemy. A prawda leży po środku. pozdrawiam serdecznie Gwoli wyjasnienia o co poszło, przytaczam moją wypowiedź z topiku Pazi: Surfitka napisała: \"Dziewczynki nie powinnyscie w drugiej fazie cyklu zmieniac swoich przyzwyczajen, bo moze...Wogole nawet jak juz sie jest w ciazy mozna nadal cwiczyc (o ile ciaza nie jest zagrozona) a plywanie Trynitko to jest dozolone, a nawet zalecane do poznej ciazy Sama mysle sie zapisac po nowym roku na basen, ruch w wodzie ma zbawienny wplyw na kondycje \" A to odpowiedź Martiki na te słowa: \"Surfitko moi zdaniem zrobilas głupote ze poszlas na akupunkture we wczesnej ciazy, wszedzie sie dowiesz ze nie wolno w pierwszym trymestrze brac takich zabiegow wie mogłas sama sobie zaszkodzic a co do cwiczen to myslisz ze twoja ciaza nie jest zagrozona??? Gdybys miala 20 lat i zaszla naturalnie to luz mozesz robic co chcesz ale po takim leczeniu, stymulowaniu i podobnych rzeczach jestes w grupie agrozenia i powinnas uwazac na siebie. Przeprasam ze ak ci mowie mimo ze jestem mlodsza ale wychodzi na to ze juz wiecej przezlam tego co z ciza zwiazane a to twoja pierwsza wiec powinnas chuchac i dmuchac przynajmniej do konca 3 miesiaca.\" \"uwazam ze SUrfitka nie jest do konca fair bo sama miala pretensje a teraz rady wzyskim aje nie wiedzac co to strach o dziecko i zycze jej ego zeby było ok bo ja nkom zle nie zycze i trzymam za nas wszytkie kciukasy. Zwalam to na zachwinaie hormonalne z tad moja odwaga i chyba brak juz cerpliwosci....\" Ciąża to stan fizjologiczny, nie choroba, chyba że się cos od moich czasow zmieniło:P:P:P Wczesne poronienia zawsze były i będą i dobrze - to znak, że słaby zarodek nie miałby szans na normalne życie. Wg mnie jest to lepsze, aniżeli urodzenie upośledzonego (fizycznie bądź umysłowo) dziecka, które nie daj Boże, zaraz po porodze lub niedługo po tym umrze. Kiedy wieksza rozpacz? Mówie okrutne słowa, ale takie jest życie. Owszem sa ciąże zagrożone, ale nie można przesadzać z cackaniem się będąc w normalnej ciąży. Zobaczcie ile jest matek-narkomanek, alkoholiczek - które rodza zdrowe dzieci i takich matek, które dość późno dowiadują się o ciązy - żyja normalnie i tez rodzą zdrowe dzieci. I tak to się zaczęlo... ale pora już skończyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Listopad 24, 2007 Jezu dziewczyny!!!Ale awantura sie zrobiła!!! Ja sie nie wypowiadam ponieważ nie czytam topiku pazi, a poza tym uważam, że każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii. Ja nadal 2w1. Juz mi przeszła wczorajsza \"wściekłość\" na moją wciąż nierozwartą :P szyjkę macicy:D:D:D Spałam dziś do 13.30!!! Po narodzinach Natalki będę mogła sobie pomarzyć o tym. Kochana moja córeczka pewnie chce, żeby mamusia sobie jeszcze odpoczęła:) Dzis mam urodziny koleżanki, a jutro urodziny siostry także zaraz zmykam się szykować. Jagody tak jak pisała Omega jak się zna skróty i najbardziej zakorkowane miejsca to idzie wytrzymać w naszej stolicy;) Malolepsza rozumiem twoją złość, jak się płaci to się wymaga. Poza tym uważam, że praca z ludźmi do czegoś zobowiązuje. Ale najważniejsze, żeby twoje wizyty przyniosły oczekiwany efekt! Voltare i Ryba bardzo mi przykro, trzymajcie się kochane, dla Was Aisza moim zdaniem jest za wczesnie, żeby usłyszeć serduszko. Nie martw się i nie płacz bo fasolinka odczuwa nasze złe emocje. Myśl pozytywnie Moniś trzymam kciuki za jutro:) Omega brawo!!!Masz całkowitą rację!!! Justynka ucałuj Adrianka Telesforko ale mieliście wyżerkę;) Buziaki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 24, 2007 dziewczynki, ja tez depresyjnie i nerwowo, jeszcze ta pogoda, wczoraj mama mnie odwiedziła i nie miałam czasu pisac Aisza - wiem to łatwo powiedzieć ale musisz wytrzymać, ten trudny czas, będzie dobrze, wszytkie trzymamy kciuki!!! Voltare - bardzo Ci współczuję, tylko tyle mogę powiedzieć :( Mężatka - dobrze, ze robisz te wszystkie badania! Moniś - trzymam kciuki! MImi - i jak się czujecie? wypoczywaj i jeszcze raz wypoczywaj i zbieraj siły :) Malolepsza - za Ciebie wyjątkowo mocno zaciskam kciuki :) Rybko - a może dzidziuś widzi, ze przeziębiona i chorutka jesteś i będzie dopiewo w następnym cyklu, podkuruj się i do dzieła! dla Was wszystkich kochane całuski, głaski, ciepełko w tę paskudną pogodę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Listopad 24, 2007 Naprawdę skończmy już ten temat, bo i tak każdy ma swoje z danie i tak jak powiedziała Omega prawda leży po środku. A jeszcze dzisiejsza pogoda nie nastraja optymistycznie więc już zupełna klapa. Dziewczyny - gdzie jest nasza tabelka?????? Już mocno się zdezaktualizowała :( Surfitka - a ja Cię na basen bardzo namawiam, oczywiście nie wyczynowo tylko rekreacyjnie. Ruch w wodzie to najlepsza forma aktywności poprawiająca kondycję całego organizmu. Poza tym ćwiczenia w wodzie odciążają kręgosłup i stawy. Ja przez dwa lata chodziłam na aquaaerobik super sprawa Malolepsza - zgadzasz się ze mną ? pytanie dotyczy oczywiscie to co napisałam do Surfitki. Mimi - patrzę na twój i swój suwaczek i uważam, że powinnyśmy się jednak zamienić ;) Moniś - to jutro rano czekamy na wieści od Ciebie :D Ani - wypędź depresję bo dzidzia chciałaby mieć szczęśliwą i pogodną mamę, dla Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 24, 2007 Surfitko - jestes wielka!!!!!!!!!!! Tak pieknie napisałaś, nic dodać, nic ująć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 24, 2007 Czesc A ja dzis pol nocy nie spalam, wstalam rano jak chmura deszczowa. :( Nic mnie nie cieszy, jestem rozczarowana...czlowiek po prostu nie moze byc szczesliwy, bo ludzie dookola zrobia wszystko by tak nie bylo :( Jagodko, oczywiscie ze jak wszystko z dzidzia i ciaza bedzie dobrze i na kolejnej wizycie mi lekarz zezwoli bede chciala zapisac sie na basen i chociaz dwa razy w tygodniu z niego skorzystac. Ja jakas super plywaczka nie jestem, ale troche czytalam na ten temat, i wiem, ze ruch w wodzie jest zawsze najlepszym sportem. W ciazy szczegolnie..a przeciez kondycja jest potrzebna..jak to napisala Justynka, ciaza zaczyna sie po 33 tyg. wiec to jeszcze przede mna :) Mimi, spioszku. Natalka pozwala na dlugie spanie i super..a co robic jak jest w druga strone. Skonczyly sie u mnie dolegliwosci pierwszego trymestru, jestem w 12 tc. i jakos ostatnimi dnami mam klopoty z zasypianiem? Macie jakies sprawdzone maetody? Aisza, wciaz mysle o Was Ani, wszystko sie ulozy Justynka, z Adriankiem bedzie dobrze Omego, po prostu mam prawo do obrony, jak kazdy inny. Pozdrawiam was serdecznie. No i oczywiscie licze na to ze paskudy @ o was w koncu zapomna i przypadkiem sie zadnej nie przyplacze w najblizszym czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 24, 2007 Jagody mówisz - masz:D:D:D Staraczki Nick___________Wiek___________ilość cykli_______________data@ Malolepsza...........32.........................26...... .........27.11 Jagody................32.........................10..... ............29.11 Ryba_lufa.............32.......................11.... . ................25.11 Ani77..................31.........................7... .. ................03.12 Mężatka..............24.......................11........ ................09.12 Voltare...............30........................66.. ....................23.11 Milka..................32........................13..... .................13.11 Telesforka...........35........................11... ...................05.12 moniś.................27.........................4...... .................26.11 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Mimi............... 26.......................38...... .................27.11.07 Surfitka...........28.........................9......... ..............14.06.08 Aisza..............23..........................5 .... . .................20.07.2008 Babcia topikowa Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała a oto moje kochane wnuczęta i imiona ich mamusiek Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach