kto chce schudnac do sylwestra niech tu wchodzi!!!

w poniedzialek zobaczylam 3/4kg mniej

Hej dziewczyny, czemu nasze forum takie smetne, mi tez jest smetnie przez to...

chodzi Ci o to ze nikt nie pisze??? a wiesz dlaczego tak sie dzieje??? bo ja na tym topiku jestem, to moze ja sobie pojde, bedzie wam lepiej, co Wy myslicie o tym??? dajcie znac..

no to jesli ja jestem dla Was klopotem to moge sobie pojsc..... zycze abyscie schudly i doszly do wymazonej wagi, wesolych swiat i szczesliwego nowego roku, pa pa :-(

Roxi-poxy--->> No nie przesadzaj:) Im nas więcej tym lepiej Rybeńko--->> Nasze forum smętne :D skądże znowu

A tak wogóle naprawdę dziekuje wszystkim, za życzonka:):) Eh.... 20 lat minęło jak jeden dzień;) A ja jaka gruba była taka jest :D:D:D Ale co tammm.... Może kiedyś się uda... Wkońcu nowy rok idzie to i nowe postanowienia trzeba:D:D A w głośnikach P. Rubik "Biały snieg i Ty"---> Nastrajam się na świeta

Czesc humpsik, wiesz ze to prawda z tym jednym dniem, a potem bedzie leciec jeszcze szybciej niestety. Ostatnio przekonalam sie ze to prawda z ta obsejs wieku u kobiet i tym ze juz same nie wiedza ile maja lat, ja musialam do mamy ostatnio dzwonic zeby sie upewnic ile ja mam lat, niby taka mloda jestem juz mi sie myli i sie odmladzam :D i ciagle mowi ludziom ze mam 21 jak juz 22 mi stukenlo jakis czas temu

W kazdym razie dzis w pracy bylam taka zajeta, kazdy chce sie wyrobic ze swoimi sprawami przed swietami plus dodtakowo wysylanie kartek i kalendarzy do klientow, masakra... Ale dzieki temu prawie nic nie jadlam, tylko pilam sobie kawke i herbatke, a jak wrocilam to porobilam te brzuszki, ale nie dalam rady biegac bo za bardzo zmeczona bylam :/ Ale jakosz dietka do przodu, a to najwazniejsze. Buziaki!!

W kazdym razie dzis w pracy bylam taka zajeta, kazdy chce sie wyrobic ze swoimi sprawami przed swietami plus dodtakowo wysylanie kartek i kalendarzy do klientow, masakra... Ale dzieki temu prawie nic nie jadlam, tylko pilam sobie kawke i herbatke, a jak wrocilam to porobilam te brzuszki, ale nie dalam rady biegac bo za bardzo zmeczona bylam :/ Ale jakosz dietka do przodu, a to najwazniejsze. Buziaki!!

Rybenko---->> ja się nie będę wypowiadać na temat mojej wczorajszej diety. Powiedzmy , że to przemilczę haha No ale co tam urodziny sa raz w roku:D. Do sylwestra zostało 12 dni może uda się choć dwa kiloski zrzucić:) Dziś zaczynam powoli robić porządki, na pierwszy ogień dwa pokoje.:D I wieczorkiem juz obiecuję, że poćwiczę:):) A jak narazie musze siedzieć do 15 w pracy:O jejku niech ten dzień szybko minie:O Hanemex---> Ja Ci zazdroszczę wyśpisz się, poleniuchujesz eh.... A jak tam u was przygotowania do świąt?? Ja jedynie porządki zrobić muszę:)

Dzien dobry Dzis dzienzaczynam dwoma dobrymi wiadomosciami, po pierwsze byalm dzis rano u dentystki i zabki mam zdrowe wiec obylo sie bez najgorszego yeah a po drugie dostalam okres lalalala w koncu bo balam sie ze jak sie jeszcze troche spozni to mi zmarnuje wakacje z chlopakiem w przyszlym tygodniu :) W koncu cos sie dzieje po mojej mysli YEAH Przygotowanie do swiat mnie wykanczaja, ja juz mam okna umyte wiec porzadki mi odpadaja, ale musze robic zakupy i gotowac, cale szczescie ze wczoraj kupilam osotani prezent i mam teraz centra handlowe w glebokim powazaniu. Zostaly mi jeszcze supermarkety ale mam nadzieje ze jakos przezyje. Poza tym musze zrobic zupe grzybowa i upiec srenik i makowiec, a do tego zrobuc rybe w galarecie, i jeszcze dzis jechac po zamowiony wczesniej udziec jagniecy. Kurde tyle sie narobie a praiwe tego nie zjem bo a) odchudzam sie i b) wyjezdzam... ehhh Dzis mam egzamin z prawa budowlanego i nie chce mi sie nawet na niego isc bo pogoda jest do dupy, a poza tym przed swietami jeszcze umowilam sie na wymiane opon na zimowki i musze umyc samochod. Mam juz kompletnie dposyc tych calych przygotowan ale mam nadzieje ze jak juz bede te siweta to sobie odpoczne w Londynie z moim manem. Milego dnia!!

Hanemex gdzie jestes???? Pewnie swieta cie pochlonely ale mam nadzieje ze nas nie zostawisz. :*

Rybeńko---->> Uuuu to teraz zabiegana jesteś. Powodzenia na egzaminie:)

Cześć laski! Ja już w pracy, cholera jak mi się niechciało wstawać:O:O. Do Wigilii postanowiłam się oczyszczać:P Jem same owoce takie jak: jabłka, mandarynki, pomarańcze. No i popijam wode:):) Dzis po pracy mozliwe, ze sie wybiorę do solarium na 10 min, poprawić sobie troche humor, bo ta pogoda mnie dołuje strasznie, nic mi się niechce, a wstawac do pracy to dopiero masakra:O Szkoda, ze nie jest dzisiaj pt :( Eh... Kurde jakoś mi tak smutno dzisiaj:O Ale może pójde do tego solarium, kupię jakiś balsamik, siostra dziś albo jutro zrobi mi pasemka i humor mi się poprawi oby:O

Dzien dobry laseczki kochane!! Mi tez sie nie chcialo dzisiaj wstawac i ledwo co sie zwloklam jakis 20 min temu. Wczoraj wieczorem niestety objadlam sie czekoladkami, ale mam okres wiec da sie to jakos usprawiedliwic. Lezalam w lozeczku i ogladalam \"pamiec zlotej rybki\" dziwny film ale tez prawdziwy, przynajmniej osoby ktore ja znam sa takimi zlotymi rybkami. Dzis mam wyniki egzaminu z prawa, koles dal inny test niz co roku wiec byl zonk, ale zobaczymy dzis :) Dzis mam w koncu troche wolnego czasu wiec popakuje sobie prezenty, mimo wszystkich moich obietnic chyba znowu musze isc do jakiegos sklepu bo pomyslalam ze moze kupie sobie jakas bielizne, wiesz humpsiu to jest moj sposob na poprawe samopoczucia :)

A jak brzuszki hanemex (jak dobrze ze juz jestes :D ) i roxi???? Bo ja robie ale ciezko mi, tak mnie brzuch piecze podczas tych cwiczen ze szok. I moze ty hanemex bedziesz wiedziec dlaczego ja ciagle dostaje kolki jak biegam?? Na rowerku nigdy jej nie ma, tylko jak biegne... :/

Poszukalam sobie o tej kolce, http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=42 musze robic wiecej brzuszkow z tego wynika i mam nadzieje ze mi przejdzie, bo od dawna sie borykam z tym problemem...

Dobry dzionek!!! U mnie z dieta nijako:O, też jakiś konkret po świetach planuje:) Ale i tak nie jest źle;) Wczoraj (ola boga!) miałam spotkanie z moim ex po ponad 1,5 roku, stwierdził, ze chyba schudłam, no może...;) Wczoraj nie załapałam sie na solarium, bo kobit do opalania pełno, przypomniało im się, ze sylwester idzie...;) Więc wybieram sie dzisiaj, juz sie zapisałam:D Ja chyba sylwka spędze ze znajomkami w domu więc to opalanie to tylko takie dla mojego samopoczucia...:D Jeśli chodzi o przygotowania prawda jest taka, że ja to się bardziej do świętowania nadaję niż samych przygotowań;) Moja rola ogranicza się do sprzatania w swoich kątach (co miało mieć miejsce juz dawno ale niestety nie udało się---> leń wygrał;) ) Dobrze, ze dziś pt:D jutro zrobię sobie porządeczki na spokojnie:) Mam nadzieję, ze święta będą milutkie, rodzinne i ciepłe. I tak drogie koleżanki przy okazji życzę wam Świąt wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek. Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia (te o idealnej wadze też;) ), pełnego otptymizmu, wiary, szczęscia i powodzenia. :):) I powiem wam, ze po tych paru tygodniach stałyście mi sie bardzo bliskie:):) Buziolki

Dzien dobry kochanie U mnie tez z dieta slabo, zazwyczaj pol dnia jest ok a reszta do dupy... Zaczne ale po swietach, moze nawet po sylwestrze bo teraz to naprawde jest ciezki czas :/ Przygotowania ida u mnie pelna para, wczoraj czekalam godzinke w kolejce na myjnie samochodowa, masakra :/ Za to zaliczylam prawo budowlnae wiec to jest pozytywny akcent przedswiateczny :) i kupilam sobie nowa bielizne :D Dzisiaj musze jechac po ciocie na lotnisko, siostra mojej mamy przylatuje do nas tylko 2 razy w roku, na boze narodzenie i w wakacje. Wczoraj spala u nas przyjaciolka mojej siostry i przyniosla prostownice do wlosow, bo ona sie nie rozstaje z tym urzadzeniem, pozyczylam sobie od niej i bardzo mi sie podoba, musze sobie zaraz po swietach zakupic. A teraz musze wracac do prania i odkurzania :/ Papa

Ja właśnie posprzatałam u siebie w biurze, ba nawet podłogę umyłam... Najchętniej to bym już do domu poszła, ale zaraz po pracy jestm umówiona z kumpelka i na to solarium idę.:):) Eh od rana nic jeszcze nie tkłam, a poza gardło mnie boli. :O:O:O Nie wiem może zacznę zieloną herbatkę pić, bo słyszałam, że jest bardzo dobra na cere i takie tam.Choc jakich specjalnych problemów nie mam z gębą:D No i dziś może wkońcu zakupię jakiś balsamik. Drobne przyjemności są wskazane:):) Rybenko--->> Gratujluję zdania egzaminu:) Jak ja sobie o sesji pomyslę, to zaczynam mieć palpitację, a to juz nie bawem, po świetach siadam do notatek:) A narazie kochane cieszmy się atmosfera świąt, dietka na bok;D Przecież nie spędzimy świąt na sucharach i wodzie hanemex--->> Moja droga koleżanko pewnie odsypiasz?? ;) Wracaj szybciutko na topic:):) Roxi-poxy--->> Gdzie sie podziewasz??

Dziewczyny czyżbym była tu sama:P No więc tak byłam na solarium wygrzałam się fajniutko:):) Mam zamiar teraz częsciej chodzić:) A teraz czekam na siorkę, co by mi świeżutkie pasemka zrobiła, bo wyglądam jak wywłoka:D

Cześć dziewczyny :) Dawno mnie nie było. Wogóle musze sie wam pochwalic schudlam 3kg :D:D Jestem zadowolona z siebie. Heh chyba z tej milosci nie mogwe jesc. Bo wogole nawet o tym nie mysle :) A jak wam tam idzie? Ja naladowana na full optymistycznie :) Szczescie tryska ode mnie na kilometr :) Oh az chce sie gory przenosic :P

Oczyma duszy---> my narazie mówimy pas dietą Po świtach znowu coś pokombinujemy, zeby troszkę stracić... Narazie ciezki okres na dietę idzie;) Ale cóż grunt jest, ze sie nie poddajemy i mimo częstych słabości walczymy dalej;)

Yeeeeahhhh jestem pierwsza na nowej stronie

No świeta tuż tuż i te 12 potraw :P Chociaz ja najwieksza ochote to bede miala na barszcz z uszkami :) A wy dziewczyny macie wogole ochote na slodkie? Bo jak ja zjem coś słodkiego to mnie mdli. Własnie bylam u wujka bo wrócił z włoch i wcisknol we mnie kawalek placka to musialam go przepic 2 szkankami wody mineralnej bo mi tak mdlo po nim bylo. Ale winko to dobre mial :P

Oczyma duszy----> Jak mamy ochotę na słodkie to jemy, wszystko jest dla ludzi;) hehe Nic zmykam bo jestem w trakcie porządeczków:)

Dziewczyny życze wam Mikołaja w kominie, prezentów ile się nawinie, cukierków skrzynki, dwumetrowej choinki, przed domem bałwana i sylwestra do rana. Buziaczki Wesołych Świąt :D

Oj dawno mnie tu nie było, wiadomo świetowanie przy stole z rodzinką eh... A jutro kapa zaś do pracy:O:O masakra:O Oczywiscie jem masakrycznie dużo, nawet jak mi sie niechce to z nudow wpierdalam:D Na wage stane po nowym roku, bo niechce się zalamywać, no i od 2 stycznia dietka jak trza:):) A naraxzie ide korzystać z ostatniego dnia tych pięknych świąt:) Do uslyszenia kochane

Cześc kochane! Widzę, ze nikt tu nie zagląda...:( Hanemex bez kompa:( , Rybeńka w Londynie pewnie wypoczywa :(, Roxi-poxi gdzieś zaginęła w akcji... A ja co?? Ja właśnie siedze w pracy:O i obmyślam plan jak tu zgubić te wstrętne kg:D Po Nowym roku wejde na wagę bo teraz to strach się bac.:O:O:O Od dziś troche sobie podietkuje co by mój bebech zmalał:D A wogole zamówiłam sobie na allegro plastry odchudzające, podobno sa dobre (!) Kumpela mi je poleciła, a że nie za drogie to sobie kupiłam. Ale znając życie dopiero po nowym roku przyjdą:O Ona schudła na nich 1,5 kg w ciagu tyg, a jadła normalnie, oczywiście nie spozywała słodyczy ale inne jedzenie tak. Więc sobie myslę, spróbuje czemu nie a być moze mi pomogą:) Dziś wogóle taki szok, po lenistwie do pracy iśc:O ale jakoś wstałam, ale jak tu wytrwac do tej 15 to ja nie wiem Chociaż tyle, ze szefa nie ma w biurze i mogę wylać moje żale na forum:D Po pracy troszkę przyjemności, idę sobie na solarium :):) Ogólnie to zaczynam powoli myślec o nauce, bo sesja tuż tuż... W pracy też nie zaciekawie jest ale co zrobić. Musze być twarda, choć szczerze powiedziawszy już teraz stres mnie zaczyna zżerać od środka, spac nie mogę.. :O Chyba za bardzo się wszystkim przejmuje...:(:(:( Co do nadchodzącego Sylwestra planów nie mam żadnych :( Zresztą czuję się już jak stara baba bo nigdzie niechce mi sie wyjść:O No ale naszczęscie mój misio będzie przy mnie a to najważniejsze:) Pozatym musze się wybrać chyba na jakieś zakupy, bo moja kochana rodzicielka ma 1 stycznia urodziny i szykuje się rodzinna impreza. Za którymi wprost przepadam...:O:O:O tylko co tej mojej mamusi kupić... :O Może jakąs bluzkę fajną jak będą... No to troche wyrzuciłam swoje żale i mogę dalej pracować.. :D Buziaki

Czesc dziewczyny :) Ja po swietach jestem taka napchana ze makabra :P Mialam od dzis znow na dietke wrocic ale sie nie da bo jeszcze tyle pysznosci jest. Wiec po sylwku dieta powraca. I zwaze sie dopiero w polowie stycznie by waga byla nie zawysoka :P Bo po swietach to napewno cos sie kilogramow przyczepilo.