Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Cześć Dziewczyny!!! Oj długo mnie nie było. Padł mi komputer i przez 3 tygodnie nie miałam kontaktu ze światem. Ale człowiek przyzwyczaja się do takiej wygody. Niestety musiałam nabyć nowy komputer :-( a straciłam wszystko to co miałam na tamtym. Uratowałam jedynie zdjęcia bo w sierpniu przegrałam je na płytkę. Na początku życzę wszystkim zdrówka. Zarówno dzieciaczkom jak i rodzicom. Wielkie gratulacje dla dzieciaczków które chodzą do żłobka. Mój na pewno by nie został bo tak bardzo jest za mną ściągnięty. Urlop wychowawczy mam do końca przyszłego roku więc jeszcze dużo czasu. A z mojego chłopaka zrobił się straszny łobuz. Daje mamie popalić. NIe da się już chodzić z nim do kościoła bo najchętniej chodziłby wszędzie i wszystko zrzucał. Zakupy w makecie też nie należą do najłatwiejszych bo nie chce siedzieć w wózku tylko sam chodzić i wszystkiego dotknąć i zrzucić. Przez tą okropną pogodę strasznie złościł się z domu. Co chwilę podawał mi buty i brał za rękę żeby z nim wyjść a cały czas padało. Oj mam nadzieję, żę zima będzie lekka i będzie można dużo spacerować. Na razie znikamy na spacerek. Życzę udanego weekendu i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia, podaj mi nowy nr gg :) z moim Kubusiem też dzisiaj byłam w kosciele, a w momencie jak zaczał być głośniejszy od ksiedza,- wyszłam, bo starsze panie groźnie na mnie patrzyły :( Kuba w miarę już zdrowy, jednak jeszcze te kupki nie są takie jak kiedyś..może to wina ząbków które w zółwim tempie wychodzą? sama nie wiem, ale ważne że nie robi ich tak często jak kiedyś Kuba tez uwielbia spacerować, ale powiem wam szczerze, że na spacerach mi sie to podoba, wreszcie mogę usiąść na łąwce i patrzeć jak synek znosi mi liście i kamyczki...poczułam troszkę oddechu w tej kwestii, za to w domu masakra, ciagle wyszukuję jakiegoś zajęcia :) a jedną zabawką pobawi sie może 3 minuty ,hehe, takie to nasze cudeńka :) pozdrawiam wsyzskie i całuję maluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Na szczęście u nas po infekcji zostało wspomnienie. wczoraj Kubuś dostał ostatnią dawkę antybiotyku i od środy idzie do złobka. Nie wiem tylko jak zareaguje bo miał 2 tygodnie przerwy. Boję się że będzie cięzko ale rad niewola iść musi. Mam nadzieję że teraz dłużej pochodzi zanim złapie kolejne choróbsko-tfu, tfu, oby nie! Wogóle Kubuś ostatnio zrobił sie marudny - nie wiem czy to zęby idą czy to przedwcześnie zaczyna się bunt dwulatka, bo wszystko jest na \"nie\" i złości się jak coś nie jest po jego myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama i ja, u nas Kubuś swoje NIE pokazuje już od dość dawna, jeśli weźmiemy mu cokolwiek z łapek, to płacz i wymuszanie...czytałam,że to normalne zwykle zaczyna sie to ok 15 miesiąca, ale jak widać wcześniej także...ponoć to bardzo ważny okres w życiu małęgo człowieczka, uczy się wtedy przez to jak sobie radzić w grupie- a fajtłapki, której egoistyczne jednostki zabierałyby wsyztsko- na pewno nie chciałbyśmy mieć..więc musiszy wytrzymać :) wczoraj kuba zbuntował sie i nie spał przez cały dzień..ale wieczorem był padniety dzis z wielkim trudem ale usnął pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve - jakbym czytała o swoim Kubusiu:) Odnośnie spania to buntuje się dziś. Jak do tej pory nie spał i nie wiem czy zaśnie. Normalnie to pokłada sie na podłodze i przytula do kocyka, a jak tylko włożę do łóżeczka to ryk wniebogłosy. Dziś Kubuś po 2 tygodniach przerwy był w żłobku. bałam się co to będzie ale jak powiedziały panie wielkiej tragedii nie było. Płakał falami jak płakały inne dzieci. Zjadł obiadek ladnie, ponoć zaglądał nawet w talerz kolegi:) Ale jak przyjechalismy do domu to jeszcze chciał - zjadł kawałek chlebka i 2 małe banany więc nie wiem jakie oni mają w tym żłobku porcje obiadowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Mama i ja wiesz moj Maciek mimo,ze chodzi do przedszkola i przed obiadem je (ja mu daje),pozniej po 15ej tez ke podwieczorek,o 12ej obiad to przychodzi do domu glodny jak wilk :) Moj Nikus tez malo nie moze,hehehe.A czy Wasze dzieciaczki jedza jeszcze w nocy?Bo moj je kolacje gdzies o 19ej i 22.30 budzi sie na mleko.... Moj Maciek zaczal chodzic na treningi w pilke nozna,zobaczymy czy nie za wczesne. A jesli chodzi o spanie to rano o 9.30 idzie spac i np dzisiaj spal 2.5godziny,teraz go nie klade bo zaraz musze po Macka jechac,ale ogolnie nie ma problemu ze spaniem,to wieli spioch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIGIiiiiiiii
moj syn zaczynal treningi jak mial 3 lata i naprawde polaceam dzis ma duzo wiecej i nawet juz kluby sie o niego pytaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Tomek też ma swoje humorki i wymusza niektóre rzeczy płaczem. Prawie codziennie spotyka się z jakimś kolegą więc \"uczę\" go że ma się dzielić zabawkami. Z różnym jednak skutkiem. Gosiu jeśli chodzi o jedzenie w nocy to Tomek przestał jak miał 9 miesięcy i już od tej pory nie je. Zjada mleczko koło 21 i potem dopiero rano około 8. On w ogóle uwilebia mleczko dlatego je go jeszcze 3 razy dziennie. przychodzi do mnie bierze mnie za rękę i prowadzi prosto do butelki i mleczka. Ostatnio jednak jest problem z jedzeniem owoców i warzyw. wszystko ładnie zjadał a tak od miesiąca wielki kryzys. Obiadu też za bardzo nie chce jeść. Za bardzo się tym nie przejmuję bo jest z niego grubasek. W nocy oczywiście jeszcze się budzi 1-2 razy a w dzień śpi raz tak2-3 godziny. Mały chce się bawić więc uciekam. Życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie mamusie i ich pociechy :) Wiem że rzadko tu zaglądam, ale najważniejsze że zaglądam :) Bartuś to mały urwis. Nie posiedzi ani chwili na kolanach. On musi ciągle chodzić biegać, wchodzić na wszystko i wszystko wyciągać. Jak się zdenerwuje a często tak ma to rzuca wszystkim:) Ze spaniem nie mam problemów z jedzeniem też nie choć czasem są dni że muszę się za nim nachodzić żeby coś zjadł. Uwielbia dzieci a zwłaszcza ciągnąć je za włosy hehe. Oto parę zdjęć małego. Pozdrawiam i życzę zdrówka:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75bdbb5622e95e48.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d70df2027324177f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa951777d598835c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8143865346bb2ad7.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, nie jestem szpiegiem i nie śledzę Waszego topiku- zaznaczam na wstepie :-) mam syna w zbliżonym wieku do Waszych pociech i chciałam się dowiedziec ile mleka i kaszek w ciągu dnia zjadają Wasze dzieci. z góry dziękuje za informacje pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srebrny motylku ... mój synek je sporo mleka bo bardzo go lubi natomiast nie chce kaszek. Tak na prawdę pije go dużo bo zazwyczaj 3 razy dziennie tak po 210-240 ml. Nawet jakbym mu nie chciała dać mleka to przychodzi bierze mnie za rękę, podchodzi do szafki gdzie jest mleko i nie ma zlituj się, trzeba zrobić. Jak się budzi rano to od razu wystawia jęzorka (bo tak pokazuje że chce mleko) i trzeba wstać i zrobić mleczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,witaj Srebrny Motylku :) Moj maly tez pije duzo mleka,rano pije 300ml z kaszka :) czasem po poludniu,ale takie owocowe mu kupuje na podwieczorek,noi wieczorem kaszka lub cos innego,ale po 22ej pije jeszcze 270-300ml mleka z kaszka...... Molinezja ale masz przystojniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srebrny motylku Mój Dawidek wypija 2 razy dziennie po około 250 ml mleka junior. czasem jedno mleko zamieniamy na kaszkę mleczno -jakąś tam, ale to rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Bartek pije mleko tylko rano 150 ml z kaszka. Czasem przed spaniem to samo. W dzień mi nie wypije, woli jakieś inne dobroci hehe Pogoda się dziś zepsuła :( a miałam z małym iść do parku. Ja chce lato !! Napiszcie mi jakimi zabawkami lubią się bawić Wasze maluchy, bo nie mam pojęcia co mogę Bartkowi kupić. Napewno myślę o małym rowerku takm dla takich maluchów. Bo on jak widzi rowerek swojej 3 letniej kuzynki to nic tylko chce wsiąść na niego hehe. Wszytstkie te zabawki w marketach są beznadziejne. NIe chodzi mi o drogie zabawki, ale takie praktyczne, może coś podpowiecie? Pozdrawiam i buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaszczepiłam Tomka na meningokoki i przy okazji był ważony więc aktualizuję tabelkę. NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (8)....53(70)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna mama-i-ja..28.07.07...3400(12kg)..54(80cm)...Białystok.. .. Kubuś NovemberRain...29.0707...3190(ok. 9,5kg)......54(75)......Warszawa... Cyryl SoldeLuna.....30.07.07(13 miesięcy).....2890(11700)......53(79).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (6,9kg)..60 (65) ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(12,900kg)..54.5(82cm)...Francja.....N icolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(7.500kg)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (10kg).......54.(78cm).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r ...........4.000 (12500).....57 .......Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(6600)...53(66)...Niemcy .. ...EMILY myszka83 21.08.2007 3600 (8250)....56.(78).....Łódź...Beniamin Katasha23 22.08.2007.....3750 (ok.6500).....57.....Rzeszów....Wiktor ankakoza.....24.08.2007......3685(11.400)....53....Wroc ław . .....Jakub Monia260807...26.08.2007...3200......55................. .....Wiktor. badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 11.150 )........(58) ?.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200 (ok. 10 kg).....51 (75).....Łobez........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(4,5).....55..Warszawa ..Michalina halinamalina..30.08.2007....3490 4,6...............Hubert mamuska201...01.09.2007....3150.(5000.)...54...Krapkowic e....Kinga smiglo7...... 05.09.2007......4150(11580)......59(80).......Wrocław......D o minika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jak tam Wasze żłobkowe maluchy. Kubuś więcej nie chodzi niż chodzi. Teraz jest na etapie rekonwalescencji po zapaleniu oskrzeli. Na szczęście był cały czas w dobrej kondycji tylko ten męczący kaszel. Zainwestowaliśmy w inhalator i powiem że zakup już sie opłacił bo Kubuś ładnie się inhalował i to dobra droga do podawania leków bo nie musiał doustnie tylko to co się dało to dostawał wziewnie. W ogóle to słodki z niego chłopczyk. Dziś rano np przyniósł mi do łazienki okulary z pokoju. Zaczyna tez nazywać zwierzątka. Jak ogląda książeczkę to mówi kaka na kaczkę, kum kum na żabę, no i oczywiście miau, muuu itp. Fajowy jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas masakra w zeszłym miesiącu na 23 dni \"roboczych\" był w żłobku tylko 7. W tym miesięcy mamy 19 X czyli 13 dni \"roboczych\" a O był w żłobku 3. Jutro miał iść, ale od soboty po południu znowu mi gorączkuje - 38-39 stopni :( Normalnie PORAŻKA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sol, faktycznie masakra:( Ja tak dokładnie nie policzyłam ile Kubuś chodził a ile nie ale pewnie podobnie jak u Ciebie. Jak na razie to przynajmniej ma z nim kto zostać w domu bo mąż na razie nie pracuje ale jak sie to zmieni to nie będzie miał kto bo nie mamy tu żadnej rodziny. Jak Kubus będzie tak dalej chorował to nie wiem czy nie zdecydujemy sie jednak na nianię. Poza tym przez te przerwy to nie ma jak sie przyzwyczaić do tego żłobka i jak juz pójdzie to płacze. Ach, ciężki orzech do zgryzienia:( Przy ostatnim zapaleniu oskrzeli to przynajmniej nie gorączkował bo jak przy poprzednim miał pod 40 st. to i on się lał przez ręce (teraz juz niestety wiem co to znaczy) i ja myślałam że oszaleję z nerwów. Szczęście mają Ci których dzieci nie chorują w żłobkach. Osobiście mam dwójlę takich znajomych. Jeden chłopczyk jest w wieku Kubusia i też zaczął chodzic do żłobka od wrzesnia i jak do tej pory ok. Drudzy maja dziewczynke która w żłobku jest od 6 miesiąca życia i chorowała może góra 3 razy - a tearz ma już 1,5 roku. Pozazdrościć! Życzę duuuuużo zdrówka i mam nadzieję że z czasem się nasze maluszki pouodparniają na te wszystkie świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama i ja , sol - życzę duuuuuuuużo zdrówka dla maluszków dzieciaczki przepiękne nam rosną :) a Kubuś od niedawna zaćzął mówić wreszcie mama, a robi to tak słodko, że się roztapiam warto było czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama i ja ,Sol niech dzieciaczki wracaja do zdrowka... Sol jak z Twoja praca??? Badeve gratulacje z pierwszego slowa Kubusia :) A ja dzisiaj cala noc nie spalam.Wchodze wieczorem do Macka do pokoju,a on caly brudny,cala posciel,maerac.....Tak zwracal wymylam go,posprzatalam i wzielam do siebie i tak cala noc,balam sie usnac.....Teraz juz jest lepiej tylko nic mi nie je. A do tego dzisiaj miala przyleciec moja babcia,ale nie zdazyli na samolot,bo normalnie na lotnisko do Warszawy jedzie sie 2godziny,a oni jechali 4,ale dziadek zalatwil na lotnisku i jutro przylatuje.Wiec u nas wszystko do d***y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu - STO LAT STO lAT - Rdaości, zdrowia, spełnienia i miłości, miłości, miłości !!! Wszystkiego co Naj :))) Gosiu co do pracy to dostałam już nowe instrukcje i nowy program w drodze. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiu, dużo sto latek !!! i zdrówka dla dzieciaczków!!! \"mama\" to nie było pierwsze słowo Kuby, od dawna mówił już tata, baba itd...ale mama nie przechodziłlo mu przez gardło :) dopiero teraz sie złamał :) Kuba przechodzi bunt i nie chhce spać wpołudnie..a dla mnie ta drzemka jest takim wytchnieniem..mam nadzieję że to przejsciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Dawno nie pisałam. Gosiu wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i pociechy z dzieciaczków i męża. U nas po malutku. Ja juz się nie moge doczekać powrotu do pracy, od stycznia wracam, w końcu odżyję, bo ile można siedzieć w domu. Kuba rośnie jak na drożdżach, broi maly łobuz ile wlezie. Śpi juz raczej raz dziennie, czasami zdarza mu sie podwójna drzemka. Marudny dzisiaj strasznie jest. Zęby mu idą, teraz wszystkie trójki mu wychodzą, jedna juz się przebiła. Do tego mieliśmy mega biegunkę i wysypkę, prawdopodobnie to uczulenie na mleko i dlatego narazie dajemy mu Nutramigen, ale takie to nie dobre, ze w nocy mieszam to malemu z nestle sinlac, a w dzien tylko sinlac wypije. Wogole ciezko mu mleko wcisnac, to raczej mięsożerny chłopak, ale szkoda mi go, bo tak lubił Danonki, Monte i jogurciki, budyń itd. Ale mysle ze jak raz na jakis czas mu dam to sie nic nie stanie. A poza tym wszystko ok. Czas leci jak szalony, dopiero po dzieciaczkach widac. Duza buzka dla Was wszystkich i waszych maluszkow. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Od paru dni ja i Bartuś jesteśmy chorzy. Przeziębienie nas dopadło. Mężuś zaczął w końcu remontować pokój Bartka. Zajmie to niestety trochę czasu, ale mam nadzieję że do świąt skończy :) Bartuś mówi baba, mama, tato i dziadzio (fajnie mu to wychodzi) a na psa Czikę woła gaga. Więcej zdaje się nie popiszę bo mały właśnie się rozpłakał i chce do komputera hehe Pozdrawiam Was serdecznie i zdrówka Wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molinezja - zdrówka dla Bartusia. Zazdroszczę remontu pokoiku. Tez będziemy musieli pomyśleć o pokoiku dla Kubusia ale jak będą na to fundusze:) My od tygodnia też chorzy- tym razem wszyscy troje. Kubuś przynióśł jakiegoś zjadliwego wirusa ze żłobka. Ostatnio i tak był sukces bo do żłobka chodził non stop przez 1,5 tygodnia i w końcu się na dobre zaklimatyzował. Nie płakał już nawet przy odprowadzaniu a jak go odbierałam to jak wsadziłam głowę do sali zabaw to biegał i bawił się ładnie. Zreszta i panie przyznały że już jest super. Odetchnęłam w końcu z ulgą. Kubuś przysparza nam dużo radości słówkami które mówi. Ma jakieś zamiłowanie do trudnych słów bo uwielbia powtarzać \"księżyc\", \"niedźwiedź\",\" zając\". Mówi też: oko, ucho, na młotek mówi kukuk (od puk puk), kum kum na żabę, ko ko na kurkę, oczywiście miau, mu, ssss na węża, ka ka na kaczkę. Chyba ma po prostu \"lekką mowę\". Mozna już więc sobie pogadać:) Jest przesłodki jak tak sobie pogaduje. No i niezły z niego tancerz. Jak tylko słyszy muzykę to od razu cały tańczy. Najbardziej lubi jakieś rapowe rytmy. Ale dobrze też mu ida tańce i bez muzyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama-i-ja to niesamowite że tak już szybko Kubuś mówi takie słówka. Fajnie to musi brzmieć w jego ustach:) Z tym tańcem to tak jak u mojego Bartka. Najbardziej rapowe kawałki mu podchodzą. Śmiesznie wygląda jak się kiwa. Jutro się mogę odprężyć bo ide do pracy :) Co drugą sobotę tylko chodzę do pracy. To tak dla rozrywki hehe Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×