Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

no my też kupiliśmy autko ale w maju zeszłego już roku. Fajnie mieć autko... ale... ile pieniędzy ono zżera... o zgrozo. Opócz wszelkich ubezpieczeń i paliwa to jeszcze często drobne naprawy, niby drobne ,ale tu parę złotych, tam parę złotych, szczególnie jak autko nie jest nowe, a na nowe to raczej nikogo nie stać ( no chyba że się mylę :) ) nas sama benzyna wynosi koło 300 -400 zł miesięcznie, a nie jeździmy dużo, do pracy przeważnie piechotką bo mamy niedaleko, ale to na jakieś zakupy, a to do znajomych, a to do teściów..... i tak lecą kilometry, a teraz na święta byliśmy w Niemczech ok 1000 km . Oj szarpneło po kieszeni, szarpneło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio auto kosztuje sporo a nasze duzo pali ok 11l/100km bo moj misiek szybko jezdzi.A ja sie schizuje jak nie stoi na parkingu i ciagle patrze przez okno.Bo po 2 dniach od zakupu nam dzrzwi porysali a po 3 tyg popryskali sprajem.Ubez nie bylo az takie drogie bo to zalezy od rocznika i innych czynnikow.Ich auto firmowe ma mniejszy silnik a placa o wiele wiecej.My ost jak byslismy na zakupach to 60 km przejechalismy:) ale i tak w kazdym centrum handlowym nic nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy Renault Kangoo, w porównaniu do waszego to niedużo pali ( ok 7,5 l / 100 km), ale jak weźmie nas na zakupy to też z 60 km zrobimy, tym bardziej że mamy około 12 km do centrum miasta, 99 rocznik to zawsze coś trzeba w nim zrobić, a to ostatnio olej zmienić, paski wszystkie, a to coś ze sprzęgłem było, a to ze skrzynią biegów, niby tu 100 zł, tam 100 zł i tak co jakiś czas,.... no ale za wygodę trzeba płacić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie potrzebowalismy auta bo moze jezdzic firmowym albo moich rodzicow.W zeszlym roku jechalismy na wakacje autem rodzicow.Ale ciezko sie jechalo bez klimy:) a teraz to inna bajka bedzie.Kupilismy full opcje ale bez skory.Jest klima , komputer , kontrola trakcji i te inne bajery, mamy wersje sport i troche ciezko sie jezdzi po miescie ale ogolnie jestesmy bardzo zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam wysokich wymagań co do samochodu, ważne żeby się nie psuł raz na tydzień i żeby jeździł oraz był w miarę bezpieczny:) Faktycznie klimatyzacja jest fajną rzeczą, ale jak dla mnie obeszłabym się bez niej:) A jakieś dodatkowe bajery nie są mi wcale potrzebne:) Bardziej na wyposażenie patrzy mąż niż ja. Ja zwracam uwagę na estetykę wnętrza, dobór kolorów, sylwetkę samochodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodatkowe bajery kosztują :) a samochód musi być funkcjonalny, no i tani.... :) a nam to się nawet wózek bez składania zmieści w bagażniku ;) taki przyszłościowy ten samochód :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do aut, też wtrącę swoje 3 grosze. Najlepiej kupić diesel. Ropa jest tańsza od benzyny, poza tmy mozna znaleźć auto które spala bardzo ekonomicznie. My jak chcielismy teraz kupic samochod, szukalismy wlasnie diesela. Teraz jestesmy bardzo zadowoleni. Ma dość duzy silnik (2,5 litra), ale pali, uwaga! ok. 5,5 litra na 100km! I to po miescie, czy w trasie - wygląda bardzo podobnie spalanie w jego przypadku. A to duży samochod i myslelismy, że bedzie ciągnąl jak smok. Super nam się udalo. Diesel to podstawa. Benzyniaki zbyt dużo żrą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My auto w zasadzie mamy ale meza sluzbowe i na wakacje i to jeszcze do Polski to sie balibysmy nim jechac. A kupic chcemy Mitsubishi, bo maz w tym koncernie pracuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ale te bajery wlasnie powoduja ze auto jest bezpieczne:).Dla nas wazne bylo to aby czesci byly dosc tanie i latwo dostepne.Utrzymanie auta nas kosztuje benzyna nie wiem, My placimy parking 120zl i ubez to jak podzielisz na miesiac wyjdze ok 150zl.Za przyjemnosci trzeba placic:) na tvn style leci ten fajny program mamo juz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) ja już czuję się nieźle, krwawienie małe... byłam normalnie w pracy dziś i czekam do czwartku do wizyty lekarskiej, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.. co do tych badań, to powiem wAM, ŻE JA PRZED CIĄŻA TEŻ NIE BĘDĘ ICH ROBIŁA, BO NIE MA TAKIEJ POTRZEBY, PO CO SIĘ BAĆ I STRESOWAĆ A POZA TYM SKĄD WZIAĆ CZAS NA CHODZENIE PO TYCH PRZYCHODNIACH?? JAK SIĘ PRACUJE TO NIE MA NA TO CZASU..:( TAK SIĘ ZAPISAŁAM, ŻE NIE ZAUWAŻYŁAM DRUKOWANYCH:) Gabi słonko- weź się w graść, nędzie dobrze.. dla pocieszenia powiem Ci, że ja przeryczałam całą sobotę, ale to po prostu strasznie! wyłam jak dziecko i w między czasie się śmiałam i znowu płakałam i znów się śmiałam- mój mąż powiedział że w życiu u mnie takich jazd hormonalnych nie widział i że jak w ciąży będzie jeszcze gorzej to on chyba ucieknie:) nie dziwię mu się wcale... sama bym z chęcią od siebie uciekła..:) Skorpionka, co dzo różnić w śluzie to u mnie też nic... zawsze to wygląda tak samo:/ możliwe że są to cykle bezowulacyjne, ja dla owulacji brałam Clostylbegyt... pogadaj z lekarzem.. usg pokaże ja z tą owu jest Ewapiano mam nadzieję że się udało!!! Co do aut to u nas też pochłaniają kupę kasy, zwłaszcza że ja mam swojego Polka:) VW polo na benzynkę a mó mąż VW Caddy na ropę plus Busa do pracy...bywa że ja miesięcznie z pracy do domu i po mieście puszczam z dymkiem 300 zł, no ale cóż, nie umiałabym już prosic meża o to żeby mnie woził wszędzie( do pracy mam 13 km)- niby nie aż tak dużo ale zawsze po pracy zakupy, czasem mama i tak przejeżdzam sporo kasy miesiecznie:/to jest chyba jedyny wydatek na jai przymykam oko bo nie umiem być od kogoś zależna... Agnese współczuję tych bolesnych cyklów.. wiem co to znaczy bo jak nie brałam antykoncepcji to ból był okrutny.. w sobotę też się tak czułam, ale już jest nieźle- nie całkiem dobrze ale nieźle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny a my w piatek sprzedajemy nasze mieszkanko,bo znalazl sie kupiec,nawet sie nie targowal,zaplaci tyle ile chcielismy,chyba mu sie bardzo spodobalo,a od poniedzialku zaczynamy szukac nowego juz mieszkanka i mamy nadzieje,ze szybko nam sie uda i w zwiazku z tym....przesuwamy staranka,zaczniemy jak znajdziemy nasze nowe lukum no i jak zaczniemy staranka to juz nie beda styczniowe, wiec sie z wami zegnam i zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewapiano, gratuluje Ci nasza druga stycznioweczko!!!!! I nie boj sie tylko kochana ciesz , ciesz, ciesz!!!!! 🌻 🌻 🌻 To super wiadomosc. Zobaczcie jak sie nam super Nowy Rok zaczal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewapiano - może nie znamy się tak dobrze, jak znasz się z innymi dziewczynami, wszak krótko jestem na Waszym forum, ale chcę, żebyś wiedziala, że bardzo bardzo bardzo bardzo Ci gratuluję!!! ❤️ ❤️ :D:D Nareszcie!! Napisz o swoich wrażeniach, jesli masz jakies obawy, też napisz. Masz kogoś z kim mozesz porozmawiac? Masz kogos, komu możesz sie wygadac? Jak nie masz - pisz tu!! Powiedzialas już swojemu facetowi? :) Zaczyna się chyba - co? ;) Styczniówki się sypać zaczynają.... Może pod koniec miesiąca wszystkie będziemy w odmiennym stanie? ;) (20dc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje ewapiano 🌻 🌻 ja w tym miesiacu nie bede sie starac ale kto wiem w kazdym razie bede z Wami:) kobietki a powiedzcie czy wasi faceci sa decydowani byc przy porodzie? czy jeszcze nie bylo tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet od zawsze mówi, że by chcial być przy porodzie, ale ja jestem zdecydowanie przeciw. Raczej nie zmienię zdania. Nie chcę by oglądal mnie w tym stanie. Nie pomoże mi w żaden sposób. Nie musi mnie trzymać za rękę, będę czula się swobodniej, gdy nikt znajomy nie będzie tego oglądal. Jakoś tak luźniej i mniej stresująco mi będzie. Tak myslę na dzień dzisiejszy, tak myślę odkąd temat pojawil się w mojej glowie, jeszcze kiedys, gdy nawet ciąża nie wchodzila w grę. Po prostu nie chcę i już. Mąż może stać na korytarzu, za ścianą (byle nie za szybą) ;) - ale nie w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewapiano, blaaagam.... jakie watpliwosci? Pragnelas tego dziecka wiec ciesz sie! I od pracy odpoczniesz! Same pozytywy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny ;) dołącze do Was. z moim mężulem zaczynamy starania własnie od stycznia. juz czekam na moje dni płodne, bo jak narazie mam @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arla Witaj:) hmm moj na 100% bedzie ja tego chce on tez chociaz czasem na obawy czy da rade.To bedzie dla niego bezcenne niech wie jak sie trzeba nameczyc i musi byc przy mnie:) mowil ze bedzie sie bal pepowine przeciac ze maluszkowi cos zrobi. Skorpionka powiedz a twoj facet jest twoj rocznik? bo moj bedzie mial 28lat w kwietniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam dużo wątpliwości, z jednej strony chcę tego dziecka a z drugiej strony to myślę że będzie trudno. Po piersze nie mamy mieszkania. Z jednej strony to minus, ale z drugiej plus, nie musimy tyle wydawać na opłaty, dorzucamy się tylko trochę do rodziców opłat. Mamy swoje dwa pokoje, choć to mieszkanie w bloku. Nie wiem czy wogule się kiedyś wyprowadze, moja mama jest po 70 - tce i trudno jest jej już częśc rzeczy robić samej więc wiem że niedługo będę musiała się nią opiekować, a i ona na pewno trochę mi pomoże z dzieckiem, chociażby zostanie na parę minut gdy będę musiała wyskoczyć np do sklepu. Dwa boję się , że po wychowawczym nie będę miała po co wracać do pracy i zostanę bez pracy. Bo u mnie niestety tak jest. Wiecie może jak się wylicza czy się dostanie wychowawcze czy nie? bo muwiłyście że na macierzyńskim dostaje się 100% wynagrodzenia a na wychwawczym to chyba zależy też od tego ile mąż zarabia? Oczywiście martwie się czy finansowo podołamy, martwię się że teraz całe życie stanie na głowie, że teraz już szkoła, wywiadówki, lekarze to standard będzie. Eh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do porodu, to właśnie chciałabym być z mężem przy porodzie. Po piersze dla tego że wiele słyszałam że gdy mąż jest przy porodzie położne i pielęgniarki inaczej traktują kobiety. Pozatym mój mąż powiedział, że niech któraś na mnie nakrzyczy to ją udusi własnymi rękami :). Po drugie byłoby mi raźniej tyle godzin (przyważnie to trwa godzinami) mieć przy sobie kogoś bliskiego, kto ze mną pogada, pocieszy, a nie samemu przez to przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arla - witaj! Ja też niedawno dołączyłam. Jeden cykl staran dobiega mi końca, do okresu 6 dni. Pisz o swoich postepach ;) i przemyśleniach. A co do wieku mojego męża, to ma tyle lat co ja, czyli 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki przeslijcie mi swoje fotki jak mozecie na magdaomar@wp.pl ewapiano dacie rade:) a jesli chodzi o wychowawcze to nie mozesz miec na osobe wiecej niz 504zl twoj dochod bedzie uznany jako utracony tzn ze dochod meza podzielony na 3 nie moze byc wiekszy niz 504zl zaklad pracy musi wyrazic zgode na wychowawcze.Wychowawczne na miesiac to ok 400zl +50zl rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnese_26...... Aga....... 26..... Sosnowiec..........0........ 18.I Moluś............ Asia....... 30....... Koło.................3........ ? mama_zuzi......Kasia...... 26.... .Göteborg...........2..........20.I.07 Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce.............2.........13.01 Skorpionka81...Iwona..... 25.... Southampton....... 1..........15.I eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan..............0........24.01 cytrynka79.... Gosia...... 27...... Sopot................ 0.........15.I ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin.............. 0.........6.I gabi 27.........Gabi.........27......Kielce..................1... .....30.XI Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. ...1.......23.XII arla..................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to chyba się zmieścimy żeby jak coś to mieć chociaż troszkę pieniążków z wychowawczego ;] wiem że sobie jakoś poradzimy, musimy, ale człowiek i tak ma obawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZYSZŁE MAMUSIE 🌻 nick..........wiek.........tc.......termin porodu........płeć........imię gabi27.......27...........?....................?........ .....?................? ewapiano ...26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×