Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość Gosik 82
Jestem jestem :o) starałam się tylko mniej siedzieć przy kompie bo była u mnie moja mama a ona jest przewrażliwiona....bo szkodzi dzidzi i tak dalej.Dzisiaj juz jestem sama więc piszę.Ja ostatnią miesiączkę miałam 17 maja więc jestem cały miesiąc za Wami ehh :( w piątek według okresu zaczynam 28 tydzień. No u Nas tez już pierwsze oznaki zimy :) 1 stopień i od dzisiaj biało... Mnie jakoś od tego chodzenia zaczął się strasznie brzuch napinać i zaczynam się stresować.Dobrze,że już za tydzień kontrola to może coś zaradzą na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Wyniki do kitu :( HCT-30,5% RBC-3,38 HGB-10,4 Od poczatku piję soki.Jem ochydne szpinaki i łykam leki,a tu nadal anemia :(.Już nie wiem co robić aby polepszyć swoje wyniki-nic nie pomaga. AleksandraN tydzień różnicy to niewiele :).Jesteśmy już z górki.Boje się porodu,ale już chcę mieć Marysię całą i zdrową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Witam Gosik 82 :?). Nie stresuj się brzuszkiem.Łykaj 2 razy dziennie magnez i zobaczysz,że będzie lepiej :).Ciąża to ciągły stres o bobaska.Wszystkie przez to przechodzimy.Mnie dobija anemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
hej, hej :) Ja też jestem :) AleksandraN, no właśnie dziwi mnie, że tak długo mam brać Cordafen. Mojej znajomej lekarz kazał odstawić leki przeciwskurczowe w 36 tc, a ja mam brać aż do 38 tc... No ale nic, to i tak już tylko tydzień :) Tak, to moja pierwsza ciąża. s0nia, ja też bardzo nie lubię jak mój facet widzi, że siedzę na forum. Zawsze jak jest w domku, to staram się tego unikać ;) Hmm... teraz każda ma jakieś dolegliwości. Ja wprawdzie nie odczuwam duszności ani nie robi mi się słabo, ale od kilku dni boli mnie bardzo miednica przy chodzeniu (chyba przez nadprogramowe kg, które muszę nosić) ;) Ja też mam niedaleko od domu do lasu, ale od wiosny się w nim nie pojawiłam, bo wtedy mój psiul po spacerze w lesie złapał kleszcza i bardzo ciężko było go wyleczyć, ale na szczęście się udało :D s0nia, mam nadzieję, że wyniki badań masz w porządku, napisz co i jak. U mnie też od dzisiaj pojawiło się troszkę śniegu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
s0nia, jakoś źle mi się załadowała stronka i nie widziałam, że już podałaś wyniki... A jaki preparat z żelazem łykasz, żeby poprawiła Ci się hemoglobina? Ja łykam Tardyferon Fol i wyniki znacznie mi się poprawiły. Jak leżałam w szpitalu, to była dziewczyna z anemią, na którą leki nie działały... Może podobnie jest w Twoim przypadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Witam Cię madziu-wawa :). Bardzo się cieszę,że wszystkie odezwałyście się na forum,bo ostatnio było jakoś pusto :). Madziu i co zrobili z anemią tej dziewczyny?Dostała jakieś zastrzyki lub krew?W jakim miesiącu ciąży była(jeśli wiesz)? Z tego co pamietam to brałam (mogę napisać niepoprawnie nazwę i sorki za to):Ascofer,Sorbifer Durules i hemofer.Było coś jeszcze na poczatku ale nie moge sobie przypomnieć nazwy. Nic nie pomaga-taka widać moja natura:). Mój partner znowu pracuje do późna,ale i tak ostatnio mamy ciche dni.Jestem drażliwa.Wszystko zaczyna mnie denerwować.Po nocach nie mogę spać,bo albo męczy mnie ból kręgosłupa,albo zgaga,albo siusiam co 10 minut lub nachodzą mnie myśli o porodzie i o tym co będzie dalej.Do połowy ciąży miałam melodię do spania,a teraz lipa.Wdzień ściągam filmy,a w nocy gdy wszyscy śpią oglądam je.Budzę się już o 7 rano i moge pomarzyć o ponownym uśnięciu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Ooooo ile wpisów :) witajcie znowu :) s0nia nie bój się porodu (rodziłaś już czy pierwszy raz?) wiem że łatwo się mówi bo ja też się boję :) ale pamiętam ten dzień jako najcudowniejszy na świecie a tu już niedługo drugi taki :) gdzie się podziała Twoja hemoglobina??? chociaż z tym nie mam problemu ale za to dzisiaj zauważyłam że robią mi się żylaki ;( czy którąś z Was też to dotknęło? boję się że mi nie zejdą po ciąży :( magda_wawa Twój lekarz na pewno wie co robi :) uciekam bo mężulek wrócił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Żylaki albo cos podobnego wyszło mi na nogach :(,do tego siniaki(chyba pajączki).Kurcze czy ja muszę mieć wszystkie przypadłości ciążowe?!NIE MAM TYLKO ROZSTĘPÓW :).AleksandraN mam nadzieję,ze po wszystkim znikną nam te wątpliwe uroki.Rodziłam już,ale teraz boję się jakoś bardziej,bo mam świadomość co mnie czeka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
No w sumie za drugim razem jest gorzej jeśli chodzi wiedzę bo tak to przynajmniej nie było wiadomo co się będzie działo :) ja rozstępy niestety mam i to spore :( ale jesteśmy twarde i damy radę :) ostatnio nie mogę spać bo tak mnie biodra potwornie bolą że poleżę parę minut na boku i muszę się przewracać na drugi i tak całą noc a w dodatku mój syn dzisiaj postanowił zacząć dzień o 5.30 :/ miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Mój syn też mnie obudził dzisiaj o 5.30 i już nie mogłam usnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dziewczyny czujecie czasem kłucie w boku? Mnie to przed chwilą tak zakuło że gdyby było po prawej to bym pomyślała że to wyrostek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Czasem też mnie tak zakuło,ale to chyba nic złego :).Od rana bolała mnie głowa,a teraz męczy zgaga.Zapijam ją mlekiem,ale niewiele to daje.Ogólnie dzisiaj czuje sie troszkę kijowato.Nawet nie chce mi się pisać,a w domu też mało zrobiłam.Wiem,że jutro będzie lepiej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia mi czasem na zgagę pomaga rennie do ssania ale do czasu. pod koniec ciąży to już mało co skutkuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
nie mogę spać, więc zajrzałam na forum :) hehe, to ja jestem w tej sytuacji, że nie do końca jestem świadoma tego, co mnie czeka, bo będę rodzić po raz pierwszy :D s0nia, ta dziewczyna była w 37 tc i jej pobyt w szpitalu był dla mnie troszkę głupotą, gdyż dawali jej tylko Tardyferon i przez 3 dni czekała na rozmowę z hematologiem, który zalecił jej jedzenie wszystkich produktów bogatych w żelazo (a w szpitalu ich nie dostawała) - tyle to ona na pewno sama wiedziała wcześniej, i stwierdził, że nic więcej się nie da zrobić... Mi też ostatnio bardzo dokucza zgaga - jak tylko się położę, to zaraz się pojawia bez względu na to, czy ostatni posiłek jadłam godzinę czy 3 godziny przed położeniem się :( Życzę miłego weekendu, bo zajrzę pewnie do Was dopiero w poniedziałek, paaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny :) Dzisiaj byłam u gina.Marysia jest bardzo duża i ma ponad 2 kg :).Pessar dobrze sie trzyma,a morfologia ujdzie w tłoku.Gin znowu mi przepisał sorbifer durules. AleksandraN 29 grudnia bedę miała ściagany pessar :).Razem z ginem liczymy na poród 6 stycznia.Za trzy dni kończę 32 tyd,ale gdyby dzidzia urodziła sie dzisiaj to juz by przeżyła :).Wole jednak urodzić w terminie.Moje kochanie ma dzisiaj popołudniówkę i własnie wyszedł do pracy.Przez weekend cały czas byliśmy w domciu i dlatego nie pisałam.Dziewczyny dajcie znac co tam u Was.Dodam,ze moja Marysieńka ułożyła sie juz główką do dołu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia to super że z dzidzią wszystko ok :) moja niby też na usg jest obrócona głową w dół ale tak się wierci że pewnie ciągle sie przewraca :) mój synek ma gorączkę i zaczerwienione gardło i biedulek dostał antybiotyk :( ale na szczęście poza temperaturą nie ma żadnych innych dolegliwości typu wymioty itp gdyby nie termometr to bym nawet nie pomyślała że jest chory bo bawi się i jest radosny :) jest szansa że to tylko trzydniówka i że jutro lub pojutrze przejdzie :) ale wystraszona byłam strasznie ja do gina idę 8.12 i też chyba po świętach ściągnę krążek a lekarz powiedział że jak chce to może mi go zostawić nawet do porodu ale chyba się nie skuszę bo liczę jeszcze na chwile bliskości przed porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
magda_wawa obyś już na święta była z dzidzią w domciu.Ty będzisz miała po wszystkim,a my nadal w nerwach i w oczekiwaniu na szczęśliwy poród :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
AleksandraN ja też liczę na te chwile i dlatego nie chce trzymać go do porodu.Mój synek w tamtym tygodniu pokaszliwiał,ale dałam mu syrop i rutinoskorbin i nie puszczałam na basen-przeszło mu moment.Chłopaczyna liczył na wolne od szkoły,ale jednak musiał chodzić.Marysia jest duża i dlatego myslimy z ginem,ze urodzi sie wcześniej.Z jednej strony strach przed porodem ,a z drugiej chce miec to wszystko jak najszybciej za sobą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Ech znowu wszystkie wcięło Ja ciągle walczę z gorączką syna ale już jest lepiej Już mnie trochę męczy ta ciąża... chciałabym żeby już był styczeń i urodzić bo już ledwo chodzę o siedzeniu czy leżeniu nie wspominając :( no cóż miłego dnia moje drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
AleksandraN to fakt,ze człowiek ma juz czasem dosyć ciąży.Całą noc się budziłam,bo męczyła mnie zgaga i ból kręgosłupa.Doszły jeszcze białe upławy,które są normalne w tym miesiącu.Nie wyobrazam sobie świąt.Porzadków,gotowania,a potem siedzenia przy stole.Juz teraz ledwo funkcjonuje.Znajomi mówia ,ze świetnie wygladam i mam szybkie ruchy...tylko,ze oni nie widza jak padam po ich wyjściu.Mój partner dużo mi pomoze,ale znając siebie wiem,ze nie usiedzę na miejscu i będe pomagać przy przygotowaniach świątecznych. Wczoraj nie zdążyłam skulić sie podczas kichnięcia i tak mnie zabolało w boku brzucha,że szok.Dzisiaj poszłam do miasta.Napadało sporo śniegu i jest ślisko.Szłam jak zaba :)-okrakiem i z wytrzeszczem,aby nie upaść hi...hi...:). AleksandraN mam nadzieję,że Twój synek szybko wyzdrowieje.Życzę mu tego z całego serca :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
Hej Dziewczynki :) s0nia, cieszę się, że z Marysią wszystko dobrze, no i jaka z niej już duża dziewczynka :D AleksandraN, życzę dużo zdrówka dla syna :))) A ja już jutro idę na zdjęcie krążka no i jestem bardzo ciekawa, co się będzie działo :D bo słyszałam opinie, że można nie zdążyć wrócić do domu, tylko od razu jedzie się na porodówkę ;) Ja wolałabym, żeby synek jeszcze trochę posiedział w brzuszku, bo mogłabym chociaż troszkę z mężem pobaraszkować :P Pozdrawiam Was cieplutko w tej zimowej aurze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Hej magda_wawa :) fajnie że już jedna z nas ma to za sobą :) i faktycznie lepiej zabierz wszystko do szpitala bo też słyszałam że można od razu zacząć rodzić. U mnie to nie poszło tak przy pierwszej ciąży ale ciekawe jak będzie teraz:) jeśli jednak wrócisz do domu to koniecznie się odezwij jak się czujesz bez krążka :) oczywiście jak załatwicie już swoje małżeńskie "sprawy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
magda-wawa bardzo się cieszę ,że już jutro czeka Cię cudowny dzień-albo urodzisz dzidziusia,albo w końcu zbliżysz sie z mężem :).Życzę Ci najpierw tego drugiego :).Tak samo jak Aleksa będę czekała na Twój powrót do domciu :).Podobno zciąganie pessara trwa szybko.Trzymam kciuki i czekam na wiadomosci :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
U mnie ściąganie pessara trwało dwie sekundy :) zresztą założenie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
Na to liczę, że pessar będzie ściągnięty szybko i bezboleśnie :) a zapewne najpierw się odezwę do Was, a potem dopiero zabierzemy się za małżeńskie sprawy, bo mój mąż wróci jutro do domu ok. 21...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
magda_wawa radzę,aby mąż zwollnił sie wcześniej z pracy,bo zamiast rozpalonej żonki może przywitac synka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia nie kracz ;) ale co prawda to prawda :) może mu się uda wolne jutro załatwić... :) zazdroszczę Ci że to już ale przyjdzie i na nas kolej :) wszystko w swoim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
AleksandraN jak my obie będziemy się pruć to madzia-wawa bedzie miała już normalne życie erotyczne hi...hi...:).Mamy około dwóch miesięcy do porodu i potem szlaban przez około miesiąc to jak by nie patrzeć jeszcze trzy miesiace celibatu :(.Chyba,ze dopisze nam szczęście i po zdjeciu krążka zaraz urodzimy,bo sex przed samym porodem nie jest juz tak przyjemny.Oczekujemy nawet i na to,ale nie ma co się oszukiwać...bedzie to pod strachem o dzidzię o brzusio itd...Ech...pozostaje zacisnąc zęby i biernie czekać na koniec tej męki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosik 82
Hej,widzę że dużo mnie ominęło :) taki temat super tylko sex i sex :) ehh ja to se mogę pomarzyć...jeszcze z jakieś trzy miesiące czekania :( AleksandraN mój synek też chory :( do przedszkola nie chodzi tylko siedzi ze mną w domku...Sonia zazdroszczę Ci tej dziewczynki ! ja tak chciałam mieć parkę...no ale nic będzie trzeci siusiak w domku ! i najważniejsze żeby zdrowiutki przyszedł na świat ! czego Wam wszystkimi sobie życzę :) Magda dobrze masz, że to już jutro ! Ja idę w czwartek na kontrolę i mam nadzieję, że usłysze same dobre nowiny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia pozostaje nam zacisnąć zęby... i nogi :) fakt że przed samym porodem to nie to samo ale zawsze coś :) Gosik 82 mam nadzieję że Twój synek wyzdrowieje szybciutko :) u mojego dzisiaj już temperatura się opiera lekom i biegunka nam doszła ale jestem dobrej myśli bo gorączka już jest trochę niższa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×