Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość s0nia
emiwawa we wszystkim co napisałaś mas rację :).emka kafe nie ma pessara, a jest w 31 tyg.ciąży i martwi się czy będą jej go zakładać.We wcześniejszym swoim wpisie próbowałam rozwiać jej wątpilwości :).Gratuluję Ci szybkiego porodu i obyśmy wszystkie urodziły tak szybko jak Ty :).Masz talent....40 minutek i po sprawie hi..hi...:).bardzo sie cieszę,że doszłyście do naszego wąskiego grona :).Jutro z rana odezwę się.Trzymajcie się.Pa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny :). Dzisiejszej nocy pospałam jak nigdy:).Wstałam dopiero o 10.30.Od rana chodzi za mną papieros.Nie palę od około 4-5 tyg.ciąży,ale nałóg co jakiś czas daje o sobie znać.Walczę z dziadem i zrobię wszystko,aby nie zacząć palić po porodzie :).Dzidzia od rana fajnie kopie.Dzisiaj jem ostroznie,żeby nie było powtórki z wczorajszego dnia :).Napiszcie co u Was.Madziu daj znać,bo cały czas czekam na Twój poród i gdy sie nie odzywasz przez dwa,trzy dni to mam nadzieję,że to już...:).Aleksandra mujsimy sie dalej trzymac i oby do nowego roku.Nie chcę rodzić w starym.Gosik daj znać co u Ciebie.Od dłuższego czasu nie dajesz znaku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiwawa
Kochane trzymam za was kciuki. jeśli jestesie juz pod koniec ciąży to uwazajcie żeby nie przedobrzyć z nabiałem- nie za duzo, bo maluszek może mieć potem problemy z brzuszkiem- maluchy nie bardzo trawią krowie białko (dletgo mleka są modyfikowane). Ja troszkę walczyłam z kolką mojej córci - ma 8 tyg- więc się nasłuchałam od lekarzy. Szkoda że w ciąży nikt tego nie mówił- a ja tak lubiłam mleczko itd. W końcu pomógł u nas Sab simplex- takie krople z niemiec. pewnie teraz ten temat to dla was abstrakcja, ale jak tylko maluch sie urodzi to jego kupa i brzuszek będą tematem numer jeden ;-) Trzymam za was kciuki. Ps ja rodziłam w bródnowskim w Warszawie gdzie znieczulenie jest darmowe- i powiem wam, że ze znieczuleniem poród to wspaniałe przeżycie- trochę boli ale bez przesady ;-) mniej niż kanałowe zebów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
emiwawa ja będę rodziła w Kołobrzegu,a tu nie daja znieczulenia nawet za kasę :(.Od którego tygonia ciąży nie przedobrzyć z nabiałem?Obecnie leci mi 34 tyd.Lubię pić z rana kakao,a wieczorami zimne mleko na zgagę.Pomaga mi ono bardziej niż rennie do ssania.Widziałam kolki u innych dzieci i nie chciałabym ,aby Marysia ją miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiwawa
podobno najwazniejszy jest ostatni miesiac zeby nie przesadzic. Lekarze polecaja zeby w 9tym brac profilaktycznie np dicoflor- to bezpieczne bakterie ktore nawet w ulotce jest napisane ze zmniejszaja ryzyko alergi u plodu. Moja mala nie ma alergii. brzuszek troche bolal ale po tych kroplach jest ok- a wyprobowalam polskie sposoby i nic. a kiedys nasze mamy zalecaly bawarke na laktacje ;-)nic dziwnego ze wtedy bylo wiecej kolek u dzieci. ;-) i jeszcze jedno- kochane wyspijcie sie na zapas- nawet majac takiego aniolka jak moj karmienie co 2 godziny wykancza- ciagly brak snu... ;-) ps. jesli wam sie uda to karmcie piersia- ja nie wiedzialam ze to takie wazne- zwlaszcza w zime gdy wszyscy chorzy to dzidzius ma przeciwciala z mleka zeby nie chorował. u mnie juz maz byl chory i ja a mala zdrowa- lekarz mowi ze to tylko przez mleko bo do 3 miesiaca dziecko nie wytwarza przeciwcial i kazdy katar moze zakonczyc sie zapaleniem pluc. Przepraszam ze was zanudzam ale to kilka rzeczy na przemylenie ktorych w ciazy nie mialam czasuu bo ciagle balam sie czy donosze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny:) Odezwę się do Was w poniedziałek,bo dzisiaj malujemy i szykujemy pokoik dla Marysi:).W całym domu mamy teraz bałagan,a wieczorem spodziewamy się gości.Więc same widzicie,ze mam full roboty:).Trzymajcie się cieplutko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
emiwawa ja kolki już przeszłam przy pierwszym maluszku ale na szczęście szybko przeszły a bałam się co to będzie bo my nie mogliśmy stosować ŻADNYCH kropelek ani leków i nie mogłam też kłaść dziecka na brzuszku więc zostawał nam tylko masaż nie wiedziałam że nabiał w ciąży może mieć takie skutki mam nadzieję że uda mi się tym razem karmić piersią tym bardziej że rodzę w takiej porze roku a wyspać się nie mam jak bo po prostu leżę i nic tylko w ściany się gapię :( poza tym mój synuś ma dopiero 14 miesięcy to też jest wymagający :) s0nia ja chyba nie dotrzymam do nowego roku. już za każdym razem jak się podnoszę to brzuch mi cholernie leci w dół i boli jak cholera ale żeby chociaż święta przetrzymać :) lekarz zakazał mi robić cokolwiek na święta tylko leżeć i leżeć a mnie już wszystkie kości bolą od tego leżenia trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
AleksandraN bardzo się cieszę,że miałaś okazję wejść na forum :).Brzusio mam jeszcze w miarę normalnie,ale spanie w nocy to marzenie.Tak jak Ty gapię się w sufit.Często denerwuję się przez tą bezzenność.Ostatnio doszły mi białe-mleczne upławy.Czuję się bardzo ociężała.Nie mam już praktycznie siły na nic.Chyba to przez to,że całą ciążę trzeba było żyć oszczędnie?Wieczorami jestem padnięta...usypiam ,aby po pół godzinie obudzić się i tuturykać się do rana.Przysnę koło 3 rano,a o 4 już nie mogę spać :(.Aleksandruniu wytrzymaj chociaż do 1 stycznia:).Znowu czekam na wiadomość od madzi-wawa.Może już urodziła?W domu nadal bajzel przez to malowanie.Po troszeczku i będzie wszystko zrobione:).Kupiliśmy już nawet żywą choinkę:).Ubierzemy ją dopiero jak wszystko będzie posprzątane.Może Marysia jeszcze ją zobaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dziewczyny napiszcie czy już macie wszystko uszykowane na przyjście dzidziusia.Pokoik,w którym będzie malutka nie będzie,ani różowy,ani błękitny,a brązowy :).Lubię inne kolory niż tradycyjne.Dodatki będą miodowe.Jeden z pokoi mam pomalowany na ciemny czerwień i wszystkim bardzo się podoba:). emiwawa jednak będę piła mleko.Dziecko potrzebuje teraz dużo wapnia:).Nie będę panikowała za wczasu.Jeśli dziecko ma predyspozycje do kolek to nawet dietka nie uchroni je od tego.Nie lubię panikować i brać leków(kropelek)zapobiegawczych.Jeśli któraś z dziewczyn skorzysta z Twoich porad to oki.Ja zostaję przy swoim trybie zycia.Muszę skupić się na donoszeniu ciąży i urodzeniu dzidzi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosik 82
Cześć dziewczyny :) Przepraszam, że tyle czasu się nie odzywałam ale zupełnie nie miałam do tego głowy. Mój synek choruje bardzo i teraz jesteśmy na etapie badań alergologicznych...chcemy wykluczyć wszystko bo juz nie mamy siły do tego jego kataru i kaszlu co w nocy objawia się nawet dusznościami :( a trwa już to prawie 2 miesiące ! Ja jako tako sobie chodzę co prawda tylko po domu ale narazie daję radę. Mam problem tylko z jakąś wysypką :( w jednym miejscu na brzuchu i koło pach(cholernie swędzi,czerwone kropki i skóra bardzo szorstka) ale idę w ten czwartek na kontrole do szpitala to może mi coś pomogą. W piatek zaczynam 31 tydzień ehh i końca nie widzę...my już w sumie też powoli wszystko szykujemy co prawda nasze maleństwo będzie dzieliło na początku pokój z Nami ale też chcemy troszkę odnowić to miejsce no i musimy zrobić spore roszady z meblami. Ubranka i takie rzeczy jak łóżeczko,wóżek,nosidełko,leżaczek,wanienka itd mam już naszykowane bo zostały po Michałku :) pozostaje tylko kupić rzeczy codzienne czyli pieluchy,kosmetyki,butelki... No ja jak to Sonia zauważyła zostanę na szarym końcu :( Wy już będziecie po wszystkim a ja nadal będę w oczekiwaniu na finał. Dobra idę zrobic sobie sniadanko,postaram się teraz częściej odzywać mam nadzieję że mi się to uda :) pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć Gosiu :). Marysia też będzie z nam rodzicami w jednym pokoju,a za rok przeniesiemy ją do siostrzyczki,która w czerwcu będzie kończyć 13 lat.Mam już koniec malowania i własnie sprzątam.Mój partner dzwoni z pracy i nie każe mi niczego robić,ale ja nie mogę ulezeć jak jest tyle do zrobienia:).Gosiu mój syn Oskar gdy skończył rok zaczął miec na wszystko alergię.Nie mógł jeść praktycznie niczego.Ciągłe duszności,katar,egzemy na całym ciele.Juz miałam czasem dosyć.Myłam go w specjalnym mydle.Stosowałam dietę,i dawałam leki.Nim skończył 3 lata wszystko samo ustapiło.Obecnie ma 11 lat i je wszystko.Czasami jak przedobrzy z czekoladą lub mlekiem to wychodzą mu egzemy na buzi :).Nie ma już duszności,kaszlu i kataru:).Podobnie było z moja córcia Kasią tylko w mniejszym stopniu.Zmykam do sprzątania:).madzia-wawa odezwij sie jak będziesz na forum-moze już urodziłas?Aleksandra mam nadzieję,ze u Ciebie twszysto oki,a brzusio przestał opadać i boleć:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Już sie uporałam z porządkami i jestem zmęczona i zadowolona z siebie.Marysia skacze sobie teraz po brzuszku,a ja idę wykapać się,a potem będę odpoczywać:).Brzuchol mam naciągnięty do granic wytrzymałosci:).Czuje przez niego kosteczki dzidzi.Chyba nawet odrózniam części ciałka:).Odezwę sie jutro.Piszcie co tam u Was :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dziewczyny mam sprawnego kompa już :) No i chciałam się pochwalić że dzisiaj skończyłam 35 tygodni :) s0nia nie waż się sprzatać! brzuszek mi dokucza już ciągle i już prawie się przyzwyczaiłam :) Gosik mam nadzieję że z maluszkiem już lepiej i trzymam za to kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Magda chyba już z synusiem :) jesli tak to wcale się nie dziwię że nie ma czasu pisać :) pamiętam jak mojego synka przywiozlam do domu to nic tylko patrzałam jak sobie śpi i do tej pory nie mam dość tego widoku :) s0nia mam nadzieję że dzisiaj w końcu trochę odpoczniesz i brzuszek się rozluźni (byle nie za bardzo) będzie lepiej :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny :). AleksandraN bardzo sie cieszę,ze masz już dojscie do forum i to,ze minął Ci 35 tyd.:).Jeszcze jeden i ciążę mozesz uważać za w pełni donoszoną :).Odpoczywam sobie juz drugi dzień.Po malowaniu praktycznie mam juz wszystko posprzatane.Wczoraj kupiłam sobie resztę rzeczy do szpitala.Praktycznie mogła bym juz iśc rodzić.Musimy jednak wytrzymac do stycznia.Co do Madzi to tez myslę,ze juz urodziła i cały czas czekam na wiadomosci od niej.Gosia ma troszke problemów z alergia synka,ale z tego co widze daje sobie jakoś radę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dzisiaj nie mam jak pisać,bo mój partner jest w domciu.Wczoraj ledwo wrócił z pracy z Koszalina.Drogi były nioeprzejezdne,a ludzie całe noce spędzali w autach w korku.Dzisiaj nie pojechał do pracy,bo nie ma zamiaru spac gdzies na trasie.Mój brzusio nadal jest wysoko.Ostatnio dokuczaja mi białawe upławy.Jest ich sporo ale nie smierdzą,ani nic mnie nie swedzi.To chyba normalny objaw w tym miesiacu.Odezwe sie jutro.Sorki za pisownię:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
Cześć Dziewczyny !! Jestem w 36 tc od 29t mam założony pessar bo jak sie okazało szyjki prawie juz nie bylo do tego fenoterol od 3 tygodni a brzuch jak sie stawiał tak robi to dalej w dodatku od wczoraj czasem pobolewa co prawda nie mocno ale jednak cos czuje:( a moj lekarz na L4. Stosujac sie do jego zalecen leze plackiem, ale czy Was tez tak pobolewal brzuszek raz na jakis czas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
julaula myslę,że w tych ostatnich tygodniach to juz praktycznie wszystko boli:).Dziwne,ze musisz leżeć.Gdy skończe 36 tyd.to moje łóżeczko nie zobaczy mnie przez cały dzień:).Należałam sie juz dosyć przez te wszystkie miesiące.Pessar mam od 14 tyg.Musze nabierac kondycji do porodu.Na chwilę obecną nie mam siły na nic:(.Organizm chyba przywykł do odpoczynku i nic nierobienia.Dlatego zaczynam chodzić i robić cokolwiek:).julaula masz już donoszoną ciążę i teraz tylko trzeba czekać na bóle porodowe.Lepiej urodzic teraz niż na same świeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia ja tymi upławami bym się nie przejmowała bo pod koniec się zmieniają bo jednak już bardzo długo masz krążek i pewnie dlatego moje też są białawe ale lekarz powiedział że są prawidłowe więc się nie przejmuję :) Cześć julaula uważam że już wcale nie musisz leżeć bo ciążę donosiłaś :) a bóle mi dokuczją od jakiegoś czasu i czasem mam wrażenie że już się zbiorę do szpitala ale jeszcze jakoś się trzymam:) jak napisała s0nia w tak wysokiej ciazy to normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
hej sOniu troche mnie uspokoilas moze to juz tak faktycznie ma byc. Oczywiscie dla dzidziusia nie ma juz zadnego niebezpieczenstwa gdyby urodził sie teraz jednak lepiej nich przyjdzie tak blizej terminu a do 11 stycznia troszke zostalo. Tobie wytrwałosci zycze i nabierania kondycji a te białawe upławy to normalne przy pessarze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
AleksandraN ty sie nie wygłupiaj z tym szpitalem-masz czekać,aż ja donosze dzidzię.madzia chyba juz urodziła,julaula tez chyba niedługo pójdzie rodzić,Ty tez trąbisz o szpitalu i tylko my z Gosia zostaniemy na szarym końcu...protestuję!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
sorki s0niu zrobię wszystko co w mojej mocy żeby jeszcze trochę poczekać ;) pogadam z Anią i może postanowi jednak jeszcze troche poczekać w przytulnym brzuszku zanim przyjdzie na ten chłodny jasny świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Myślę,że Ania jest ugodową dziewczynką i poczeka na Marysię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juaula
Damy rade dziewczynki, co prawda natura sama sobie wybierze odpowiednia pore na poród ale mozemy jej troszke pomoc nie przemeczajac sie i przede wszystkim nie stresujac. Pozatym ja mowie do mojego dzidziusia zeby poczekało jeszcze przynajmniej do 1 stycznia bo raz ze tu zima na całego a dwa niech tatusiowi prezent urodzinowy zrobi przychodzac na swiat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosik 82
Hej,jadę zaraz po wyniki badań i na kontrole do szpitala...trzymajcie kciuki odezwę się po powrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Trzymamy kciuki i czekamy na wieści :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Gosik ja też czekam na wiadomości od Ciebie :). AleksandraN wczoraj wieczorem pobolewało mnie podbrzusze.Delikatny aczkolwiek upierdliwy ból.Strasznie boje sie porodu chociaż juz rodziłam.Napiszcie czy Wy tez sie boicie.W Kołobrzegu nie daja znieczulenia i trzeba RODZIC JAK JASKINIOWIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
Też panicznie bałam sie porodu, teraz staram sie za dużo o tym nie myślec tylko nastawić w miare pozytywnie. Dużo pomoglo mi uczestnictwo w szkole rodzenia ktora prowadzily polożne ze szpitala w którym bede rodzić, troche dodaje otuchy to że wiem z kim będę miała stycznosc na porodówce. Co do znieczulenia to niby jest. Koszt to 500 zl jednak lekarze są bardzo niechetni żeby je stosowac i sie go nie stosuje chyba ze wczesniej kobieta mocno sie uprze i zalatwi tą sprawe ze swoim lekarzem prowadzącym. Chociaz z tego co pamietam polożne daja jakies zastrzyki czy tabletki ktore zmniejszaja ból jesli jest taka koniecznosc, pozatym stosuja różne techniki żeby pomoc przetrwac kobiecie ten czas najwiekszego bolu. Ja też trzymam kciuki Gosik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
julaula u nas nie robia znieczulenia nawet za kasę,a mój gin powiedział,że nie ma czego sie bać,bo juz rodziłam...hmm cwaniaczek,bo facet i nie wie co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
sOnia takie stwierdzenie jest bardzo typowe dla meżczyzny. Niestety prawda jest taka ze jeszcze długie czasy przed nami zanim kobiety beda rodzic bez bólu przedewszystkim musi sie zmienic mentalność lekarzy, którzy maja swoje swietne przestarzale techniki i dla nich najlepiej jakbysmy dalej rodzily w polu. Miejmy nadzieje ze nasze pociechy doczekaja sie świerzej i dobrej kadry medycznej w tym zakresie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×