Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Foli Andzia Silve Zabajonku monik Emika Beti granini estellka Sabruś Ana Iwona Ja chce fasolke Aga nadwiślanka gosiaczek myszka Asik iskierka suzinka sysia i dla wszystkich których pominęlam

Hejka!! Enigma przytulam mocno mocno Co tam planujesz, odezwij się trochę!! Kkasiula myślę ze może być faktycznie za wcześnie na test, stężenie hormonu możesz mieć mniejsze i dlatego testy nie wykrywają, masz rację poczekaj jeszcze parę dni i spróbuj jeszcze raz. Sabra mi prof zalecił poczekać 3 cykle po hsg i zgłosić się w kwietniu, wtedy powie co dalej. Aguś co do dowcipów w pracy, biuro jeszcze jakimś cudem stoi, co jakiś czas czeka mnie wnim jakaś niespodzianka, np wyszłam raz wcześniej z pracy i na drugi dzień miałąm na tapecie swoje zdjęcie z dopiskiem: tu gorąca Becia dzwoń 0 700... Innym razem nie działała mi myszka , czołgałąm się pod komputer, resetowałąm go, podnoszę ją a tam papierek naklejony na czujniku!! Albo chcę coś szybko zrobić a ty mycha zwolniona do minimum! Itd itp, a na Dzień Kobiet dostałyśmy od nich oprócz kwiatów takie plastykowe plemniki z likierkiem w środku :)

hejka foli silve Andzia zastanawiam się kiedy Wasza trójeczka się rozsypie, może w tym samym czasie? buźka serdeczna, wierzę jak jesteście juz zmęczone tym czekaniem Kasiula czemu nie pójdziesz na betę, będziesz miała 100% pewność czy to dzidzia,a tak zostają tylko domysły czy test jest do d..py czy brak dzidzi, ja bym zrobiła test, trzymam kciukaski enigmuś witaj kochana, widzę, że @ Cię odwiedziła, co u ciebie, jakie plany i w ogóle? przytulam mocno beti dziwne,że masz odczekać 3 miesiące po hsg, po ja znam osobiście dziewczyny które w tym samym cyklu, co robiły hsg i zachodziły w ciazę i mają fajne dzieci, ja pytałam to mi ginka z novum kazała odczekac cykl, bo rtg dziąła na jajniki czasem źle -są prześwietlona, ale już następnego cyklu można spokojnie się starać....a szykujecie się do IUI? trzymam kciuki to niezłą pracę masz i dowcipy też :-D spało mi się dziś super, ale pogoda jest strasznie senna, i chciałabym porobić jakiś projekt ale poprostu zasypiam przed monitorem:-P chyba się położe, albo magnez sobie strzelę:-) mam super herbatkę, pijam na zmianę zieloną z drzewa sandałowego i angielską różę, kupiłam w sklepie herbacianym taką sypaną, mniam, pyszniusia:-D i dobrze na żołądek działa, czy słyszałyście coś o tabletkach z apteki oczyszczających-detoks, by oczyścić organizm z toksyn? ja poszukuję..........

http://tickers.baby-gaga.com/p/dev257pp___.png [image noborder]http://tickers.baby-gaga.com/p/dev257pp___.png

No Kasiula co tam się dzieje? Miłego dzionka. Jutro zajrzę/

Hej Emika, Granini! Emika źle mnie zrozumiałaś, przez te 3 miechy mamy się starać naturalnie a jak nam nie wyjdzie to do kliniki, dlatego kazał czekać do kwietnia na wizytę bo może nie będzie potrzebna wg niego. Hihi tak napisałąm jakbyśmy mieli pościć ;)

beti czytam was codziennie ale ostatnio jestem bardzo zdołowana..:(:(:( nie wiem co mam robic:( czasem myslę sobie ze nigdy nie będę mamą:(:(:(:( dzis sniło mi sie invitro ... ze nie udało mi się:( ech....... nie pisze bo nie chcę Was dołować:( chodzę na siłownię ale i to mnie nie cieszy:( Ostatnio byłam w sklepie i widziałam taką kobiete ..z córeczką....ta mała miała moze z 3 latka a ta mama była hmmm.... starsza......moze miała ok 40...niby zadbana ale jak zobaczyłam ja z tym małym bajtlem to pomyslalam sobie ze ja to chyba będę nosiła okulary zanim urodzę:( i co pocznie moje dziecko majac mamę- babcię???? ech..... czasem myslę sobie zeby wybić sobie z głowy macieżyństwo.... no cóz moja wina..... kiedys nie chciałam mieć dziecka ..bo to ..bo tamto....a teraz jestem za stara:( dzis @ dostałam w 24dc... miałam dostać jutro i tak to mnie zdołowało ze łzy same ciekły mi po polczkach:( 1 głupi dzień a ja robię lament:( podeszła do mnie moja sunia ...13 letnia..... i zaczęła sie do mnie przytulać i lizac mnie... i tak sobie pomyślałam ze jak ona odejdzie ..to świat mi sie zawali,....... Tak strasznie ją kocham....to taka moja córeczka..... ale ma juz 13 lat..wiec......:(:(:( ach... dobra ide sprzątac..... mąz wraca dzis i nie che aby widział jakiego mam doła:( emika mam nadzieje ze Ty juz wkrótce będziesz cieszyc sie z udanego invitro:) powodzenia:) pa kochane

Boze jak ja napisałam macierzyństwo:( sory:(

Enigmuś nie smutkaj się!! Musimy się wspierać wszystkie bo przecież wszystkie przechodzimy to samo, wszystkie wiemy jak to boli!! Za tygi ja będę sie czuła tak samo ale wiem że mnie wtedy pocieszysz i chyba głównie dlatego udaje mi się to wszystko przetrwać, dzięki Waszemu wsparciu! Dlatego odgoń smutki i pisz nam więcej bo jesteś naszym promyczkiem nie zapominaj tego nigdy!! Foli, Andzia, Silve jeszcze dwa w jednym??

Enigma,kochana nie lap dola,ja wiem ze mozna sie zalamac czasami,jakos wszystko dookola szarzeje,ale trzeba wziac gleboki oddech i isc samemu na spacer,poukladac sobie wszystko w glowie. Serio-sprobuj myslec pozytywnie (pewnie teraz mowisz sama sobie sprobuj jak jestes taka madra;)).Wiosna idzie,wszystko budzi sie do zycia,bedzie dobrze,zobaczysz!!!!!!!Daj sobie moze kilka dni wakacji,nie mysl o niczym,zajmij sie soba i juz!!!:)Ja tu trzymam za Ciebie kciukaski!!!! Granini-na razie nic sie u mnie nie dzieje 32dc, @ ani zapowiadajacych symptomow nie ma ,test mi wyszedl neg ,zglupialam do reszty i czekam pare dni, a potem postanowie co dalej:)

Witajcie dziewczynki. Widzę że dzisiaj smutki na forum. Nie smutkajcie się kochane, wszystkim się uda. Przytulam Was mocno Ja wpadłam na chwilkę żeby się pożegnać, jutro rano jadę do szpitala. Nie wiem czy już tam zostanę do porodu czy jeszcze mnie wypuszczą. Mam nadzieję że już za niedługo zobaczę swoją córeczkę. Pozdrawiam Was bardzo gorąco. Odezwę się po powrocie. Pa pa:)

Ja też na chwilkę, też jutro do szpitala, nie wiem czy od razu mi zrobią cesarkę czy tylko zbadają, jak wrócę to się odezwę. Trzymajcie kciuki. Andzia :) powodzenia

Andzia foli trzymam kciuki za szybkie rozdwojenie:):):):) kasiula dziękuję:) beti:)

a co tu takie smuteczki:-( kochane skarbulki nie smutkać mi sie tutaj tak stresznie mi źle na serduszku że u Was tak smutno Enigmuś kwiatuszku nasz, spojrzałam sobie w tabeleczkę bo pomyślałam że może ty z Warszawy jesteś, z ty tak daleko mieszkasz:-(, może chesz wpaść do stolicy odpocząć od Katowic, zapraszam Cię do siebie na weekend, powiedz tylko kiedy i wyjadę po ciebie na dworzec, spędzimy fajnie weekend i może nabierzesz humorku, tak strasznie chciałabym cię przytulić, i pamiętaj stara to jest tylko miotła Baby Jagi, a ty zawsze śliczna i młódka jesteś i młodą mamusią też będziesz myślałam nawet, żeby na weekend majowy zebrać dziewczyny z kafeterii do siebie, co myślicie o tym chciałybyście mnie odwiedzić? w weekend majowy będzie już zieloniutko, ciepło i zrobimy sobie grilla w ogrodzie:-) ja jestem chętna, nocowanko może być u mnie jest dość sporo miejsca, najwyżej materace porozkładamy i na podłodze wszystkie będziemy spać:-) teściów nie będzie już, bo będą na budowie:-D na Mazurach pomyślcie i dajcie znać lista weekendu majowego u mnie: 1. Emika :-D granini kasiula idź na betę, po co sie męczysz.... a ja zupełnie staram sie narazie zająć pracą i nie myśleć o ISCI i o dzieciach. i tak zajęłam sie pracą, i wiecie co, chyba najbardziej pomógł mi mój chrześniaczek,poprostu uspokoił się mój instynkt macierzyński i ta wielka nieopisana chęć posiadania dziecka żę chce sie mieć je już natychmiast, od dobrych paru miesięcy nie czułam tego spokoju, niektóre mogą z Was nie wierzyć,ale naprawdę tak jest, czekam sobie na to co ma być, fakt faktem boję sie zastrzyków i wolałabym mieć to już za sobą, ale tu chodzi bardziej o te zastrzyki i to jak będę sie po nich czuła i wyglądała niż co będzie później, myślę, że potem okaże się jak przyjdzie na to czas:-P póki co mam myśli zaprzątnięte czymś innym-pracą i wiecie czym, jak tu doprowadzić swoją figurkę do szybkiego powrotu sprzed jesieni:-P -tylko bieganie, ćwiczenia i jedzenie mi zostaje, choć to ostatnie nie robi mi kłopotu, bo ja w sumie nie przekraczam 1200 kcal dziennie nie zmuszając sie do głodówek, nie jadam słodyczy, minimlnie pieczywa, nie jadam mięsa,prócz ryby, soki pijam do 12:00 rano, jem mnóstwo-ogrom warzyw świeżych, gotowanych na parze, nie jadam makaronu, ziemniaków-może czasem pieczone, i nie wiem dlaczego mi tak trudno zrzucić te boczki:-P cholercia toż mam problem:-D hahaha małyście już takie problemy? nie tyję, ale i niezrzucam-może kilo w tą, potem spowrotem to samo, albo wagę powinnam wyrzucić:-P i ja się nad tym główkuję, stara nie jestem by przemiana materii mi szwankowała...... beti no to masz babo placek:-) a ja już myślałam że ten dr Wam tej najprzyjemniejszej rzeczy zabronił, prawie jak ksiądz z ambony:-P no to trzymam kciuki za udane nauralsy:-D Andziu wracaj do nas juz z córcią, życzę Ci udanego, szczęśliwego , lekkiego i małobolącego-bo boleć musi byś czuła że żyjesz :-P porodu.

Emilkaja sie pisze na spotkanie;)-serio to bardzo bym chciala,tyle ze ze Stanow troszku daleko...Co do bety to wiesz,w Polsce to bym po prostu poszla do przychodni i zrobila bete,a tu to pies ich wie gdzie i jak mam to zalatwic,tu ze sluzba zdrowia jest zupelnie inaczej niz u nas,trudniejszy dostep i nie dla kazdego.Nawet jak masz ubezpieczenie to i tak trzeba slone pieniazki placic za kazda glupotke,np z innej beczki moja kolezanka za leczenie kanalowe jednego zabka zaplacila$1300-wyobrazacie to sobie???No ale nie w tym rzecz,jezeli nic sie nie zmieni to w poniedzialek poszukam w okolicy jakigos gina i juz:) Mam nadzieje ze uda ci sie zebrac babska ferajne-powodzenia A co do zimowych boczkow to polecam joge,nie meczy,odpreza i co najwazniejsze dziala!! Enigma,co u Ciebie ? Nasze ciezarowki-trzymam kciuki za ekspresowe porody!!!!!!!Bobasy,do zobaczenia po drugiej stronie mamusi!!

A ja jakoś nie mogę spać:( Brzuch mnie boli ,głowa boli :( i na dodatek jakies nerwy mnie biorą:( ech..... Kasiula moze idz do gina ? na usg??? mozliwe ze juz zobaczy malutką kropeczkę???:):):) Emiczko dziękuję za zaproszenie:) kto wie moze..... Ja nawet będę w Wawie 30 marca mam szkolenie na Moktotwie hihihih ale będę tam tylko 1 dzien bo w sobotę mam zjazd w szkole:( Emiczko a do jakiego Ty lekarza chodzisz w Nowum????? Tzn kto wykona Ci ICSI???? wŁASNEI a gapie na strone Nowum......

Kasia kula_____ jesli masz ubezpieczenie to znajdz albo gina albo moze juz masz tzw family doctor. Taki tez cie moze wyslac na bete, a co wiecej, moze nawet ma u siebie lab i zrobi na miejscu. Fakt, zaplacisz, ale ile to zalezy od ubezpieczenia (choc moga to byc przyslowiowe grosze, bo badanie pewnie standardowe przy pierwszej wizycie \"ciazowej\"). Zeby sa tutaj cholernie drogie, fakt. Tyle ze przy leczeniu kanalowym z miejsca dja w 99 przypadkach na 100 koronke i ona tak podbija cene (tez sie do tego zbieram i nie wiem czy robic tutaj czy w Polsce). Jesli nie masz lekarza prowadzacego to zadzwon do jakiegokolwiek np najblizszego szpitala, popros kogos z labu i zapytaj czy wogole musisz miec skierowanie od lekarza (choc raczej tak, bo tutaj wynikow nie dostaniesz do reki tylko odesla je do lekarza, ktory cie na badanie skierowal). Tak czy sia, szukaj gina a ja nadal trzymam palce zeby @ nie przyszla :-) Foli, Andzia_____ jutro mocno zaciskam palce

Dunia,wielkie dzieki!!!!Wiesz jestem tu juz od 3 lat ale nie mialam kontaktu z lekarzami,oprocz szpitala,czyli naglych przypadkow.Na szczescie nie chorowalam,wiec nie mam doswiadczenia ,nie korzystalam jeszcze ze swojego ubezpieczenia,ale wszystkiego sie dowiem.Mam u w poblizu jakas mala klinike,zadzwonie,popytam:) Co do zebow,to jesli masz do naprawy wiecej niz jeden to definitywnie o wiele bardziej sie oplaca leciec do kraju,wielu moich znajomych tak robi od wielu lat.Duza oszczednosc czasu i pieniazkow,no i okazja zeby zobaczyc rodzinke:) A w jakim stanie mieszkasz,jesli mozna zapytac?:)

TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika............18.2......28-35......18-28.03 .....24 m-cy........Warszawa Golka26..........26.12.......28..........23.01...... już 2 lata 8miesięcy..... Estella ...........19.02.....2......19.03..........28 m-cy.......Warszawa AnA 30............10.02.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa.....11.03.....25-29...04.04 ....16 m-cy....Katowice beti78............23.02......24-26 ......21.03...............ponad 2 lata.......łódzkie gosiaczek76......15.02.......27.......13.03...........21 cykl..........Morąg Nadwislanka......11.03..........27-28 ........ 33 m-ce.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...27.02.......36................24 m-ce...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa Wszytsko jasne u mnie :) Enigmus, ja tez nie rzne bohaterki. Smutki mnie dopadly wczoraj, ze hej. Nadzieje mam, bo trudno mnie pozbawic ostatniej deski ratunku, jaka jest adopcja. Ale czyu juz naprawde na wlasne mic szansy nie bede. Enigmus-a co powiesz na spotkanie w tym tygodniu.... Wyplaczemy sie w rekaw. Mzoe bedzie lzej. A jak nie chcesz sie wyplakiwac to po prostu poplotkujemy. Tak mi brak kogos o podobnych problemach, kto zna moje gleboko skrywane uczucia....

Cześć Dziewczyny nie wiecie kiedy wraca Judyta 73 z BS ciekawa jestem co tam u niej . Zaczynam sie już denerwować swoim transferkiem za tydzień zaczynam robić zastrzyki z menopuru. Boję sie czytać jaka jest szansa na powodzenie icsi. Czy któras z was mjała może robione w BS.

Hej dziewczyny! Jesli chodzi o mnie to ja razem z Enigmą i Nadwislanką mogę podać sobie rękę. Już @ i u mnie czai się za rogiem.... Ja też żałuję że nie mogę mieć w realu takich koleżanek.Nie mam żadnej z takim problemem a szkoda bo przynajmniej nie czułambym się tak...no wiecie. ma pytanie do Nadwiślanki ile masz kochana lat?

Enigma nie łam się !!! Kiedy podchodzisz do invitro?

To ja wkleiłam informacje o tych programach mam nadzieje że przyda sie którejś z forumowiczek która jest w podobnej sytuacji jak my i przyniesie jej największe szczęście na świecie.

ja jeszcze w domku dzwoniłam do lekarza i kazał mi przyjechać o 13.30 więc dzisiaj nici z porodu, zbada mnie i zobaczymy jeśli dzidzia rzeczywiście tyle urosła to cesarka i to mam nadzieję, że jutro już bo juz się tak nastawiłam psychicznie na dzisiaj że nie chcę dłużej czekać. Rzeczywiście smutno tu ostatnio, chciałabym was jakoś pocieszyć, ale jedyne co mogę powiedzieć, że jestem przykladem na to że nie warto się poddawać, trzeba wykorzystać wszystkie możliwości i wierzyć, że w końcu się uda tylko trzeba trochę szczęściu nieraz pomóc. Pewnie trudno w to uwierzyć nieraz jak kolejny cykl mija i nie wychodzi, każdy ma chwile zwątpienia ale każda z nas tak pragnie dziecka że w końcu się otrząsa i walczy dalej. ale wiem też że każda ma inny sposób na walkę o dziecko i radzenie sobie z tym stresem, mi pomagał jeden dzień doła w dniu @ a potem nowe działania, u mnie się działo wszystko szybko tzn samo planowanie, co miesiąc mialam do czego dążyć a to badania, inseminacja potem isci i tak jakoś czas leciał, najgorsze dla mnie bylo opuścić jakiś cykl i nic nie robić ale wiem że niektórym pomaga odpoczyne od myślenia o staraniach przynajmniej na jakiś czas. Trzymam za was kciuki

No tak dziewczyny właśnie przed chwilą dzwoniłam do w-wy i Pani powiedziała że nabór już jest skończony w Białymstoku tak samo a informacja jest dopiero od 10 dni.To strasznie szybko dziewczyny zadziałały .Ja się spóźniłam a kasy na invitro nie mam nawet jak bym chciała....

hi;) Dziękuję wam za miłe słowa Nadwislanko z chęcią spotkałabym sie z tym ze szkolenie mam na 10:30 do 16;30 a potem pociag spowrotem o 18 :(:(:( ale moze innym razem ??? wkoncu to nie jest tak daleko:) Ja tez nie mam kolezanki ,hmmm u mnie o tylko maz wie o tym problemie nie mowie narazie rodzinie bo chcę miec święty spokoj Sabrus napisz mi kto prowadził Cie w nowum????? Chyba powoli dojrzewam do ICSI..... aaaa ja napisałam maila do nowum w sprawie tych badan ale jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi. Zobacze co napisza i skonsultuje to z ginem.... bo za bardzo krolikiem doswiadczalnym to nie chcialabym byc:( Ale kto wie .... moze to będzie jakas szansa???

o kurcze gosiaczek:( powaznie???? juz wszystko zaklepane????? normalnie jestem w szoku:( Ja maial napisałam wczoraj jak mialam doła.... szok:( Nie sądziłam ze tyle będzie chetnych na invitro:(

cześć, poczytuję Was od czasu do czasu, życzę Wam abyście szybciutko poczuły w sobie ruchy "motyli" i nie podłamujcie się! wierzę żę każdej się uda, Foli-powodzonka, oby Nadia(swoją drogą bardzo ładne imię) szybciutko pojawiła się na tym świecie, cieszcie się słoneczkiem i nie zrażajcie kolejnymi pojedynczymi krechami- JUTRO PRZECIEŻ BĘDZIE NOWY- LEPSZY DZIEŃ, pa

jestem w szoku że tyle chętnych na to in vitro i doświadczenia, masakra, ale z drugiej strony to zrozumiałe po tym co się słyszy ile osób ma problemy a dla niektórych to jedyna szansa z braku finansów. Monika, dziękuję za miłe słowa :)

No tak, da mnie to byłaby na prawdę jedyna szansa bo takiej kasy to ja na pewno nie zdobędę . Mamy juz jeden duży kredyt który braliśmy na remont mieszkania i na razie nie możemy brać następnego. No, cóż trza uzbroic się w cierpliwość, Ta Pani powiedziała że zgłosiło się więcej chętnych niż trzeba ale na pewno część odpadnie przy poerwszych badaniach więc jest sznsa że będą dobierali z tych późniejszych zgłoszeń.Szkoda że nie wiedziałam o tym wczesniej....ech...