Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Całuski dla wszystkich Brzuchatek ❤️ Nadrobiłam wreszcie czytanie, bo przez te upały to nawet kompa mi się nie chcialo włączyć. Nic mi się nie chciało robić, a mój mężuś to przymiera głodem, bo sam musi o siebie zadbać, bo mi się nic nie chce. No ale dziś to muszę się wziąść za siebie, wreszcie spakować torbę, bo jutro wielka wyprawa :D , jestem przerażona, nie tyle porodem co powrotem już po wszystkim do domu. Teraz to ciąglę ryczę czy dam sobie radę z dzidzią w domciu. Dziewczyny mam pytanko jak to jest z tym powrotem ze szpitala, tzn. chodzi mi o fotelik, ja sobie niewyobrażam takiego maleństwa wsadzić do fotelika, przewiozę go w rożku na rękach. Boże to już jutro nie wierzę :) :) :) Pozdrawiam Was wszystkie, trzymajcie się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wrześniowe Kobietki o poranku 🖐️ Dawno się nie odzywałam, ale mamy z mężem troszkę zajęcia przy mieszkanku. Jeszcze przed narodzinami Konradka czeka nas przeprowadzka i mam nadzieję, że zdazymy :) Chciałam tylko zameldowac, że u mnie wszystko ok i jescze trzymam sie w całosci :) Przesyłam Wszystkim Mamom i Brzuszkom ogromne pozdowionka i 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciara28 🌻 nie wiem jakie sa przepisy w Polsce ale tu w Anglii nie wyjde ze szpitala jesli dziecko nie bedzie mialo fotelika samochodowego. Owszem nie jest on zdrowy dla kregoslupa ale wszystkie maja wkladki dla niemowlakow a dzieiaczki nie powinny w nich byc dluzej niz 2 godz. Bedziesz jechala wiecej niz 2godz? bo jesli nie to fotelik jest najbezpieczniejszy. pomysl co sie stanie z dzieckiem w razie stluczki albo nie daj boze wypadku ktore jest na Twoich rekach a nie w foteliku samochodowym... oczywiscie nie zycze Ci nic zlego! ale bezpieczenstwo to podstawa. ranyyy, jak ja Ci zazdroszcze ze juz jutro bedziesz miec swojego Szkraba przy sobie :) ja tez tak chceee! wszystkiego dobrego! trzymaj sie cieplutko i daj znac po wszystkim! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziarnko_piasku może i masz rację, fotelik będzie ale zobaczę jak to wszystko będzie wyglądało faktycznie (ze szpitala do domciu mam jakieś 5min). U nas w Polsce nikogo nie interesuje dzidzia po wypisaniu z oddziału. A Ty też już niedługo będziesz miała swojego dzieciaczka przy sobie :) głowa do góry 🌼 Na pewno dam znać, co i jak, przypuszczam, że w domciu będziemy już we wtorek, bo w 4 dobie po cc maja nas wypisać, oczywiście zakładam że wszystko będzie ok, innej opcji nie przewiduję!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściaro- jutro Twoj wielki dzień. To niesamowite, że juz za parę godzin przytulisz Swoją Kruszynkę do serduszka. Chyba kazda z nas ma obawy co do tego czy sobie poradzi z maleństwem, ja jestem zdania, że instynkt macieżyński wszystko nam podpowie i że to my własnie najlepiej bedziemy wiedziały co dla naszych dzieci jest najlepsze. Jeśli chodzi o fotelik, to ja zaopatrzyłam sie taki z wkładką dla noworodków. Wydaje mi się, że dzidziuś będzie w nim bezpieczny i nie bedzie mu niewygodnie. Pozdrawiam Cię sedeczniei życzę dużo sił i odwagi dla Ciebie i Patusi ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciara, eee tam niedlugo... niby termin mam na 9-go a ja nawet nie mam zadnych skurczy przepowiadajacych, zadnych boli, nic! o czym inne dziewczyny tu pisza. ja do grudnia bede chodzic z tym brzucholem ;) a co do fotelika - zrobisz jak uwazasz za sluszne :) ja tez mam ze szpitala 5min drogi (na pieszo) a fotelik bedzie zeby nie wiem co, przypiety jak trzeba a nie postawiony sam sobie. ja moze nieco inaczej mysle bo jedno dziecko juz stracilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara trzymaj się, będzie dobrze. Powolutku się spakuj i spędźcie z M miłe popołudnie, a jutro już będziesz tulić w swoich ramionach to maleństwo, na które tak czekaliście. Wiele z nas już chciałoby urodzić. Ja Ci zadroszczę, bo mój doktorek powiedział w poniedziałek, że do końca tygodnia urodzę, a tu nic... I zaczynam już się wkurzać Co do fotelika, to moja koleżanka nie miała sumienia włożyć w niego małą, więc przywiozła ją w beciku (30km). My mamy przygotowany fotelik, bo zdajemy sobie sprawę, że to najbezpieczniejsze, ale jak mały będzie płakał czy coś, to przywieziemy go na rękach - z tym , że mamy blisko do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej przerwie. Już lepiej się czuję więc mogę siąść chwilkę przed komputerem. Szczęściara życzę Ci dużo szczęścia i powodzenia i już tęsknimy za Tobą. Wszystko będzie jak należy i jutro popłyną łzy szczęścia jak zobaczysz swoją kruszynkę. Co do fotelika to ja jeszcze nie mam i chyba raczej kupimy potem a ze szpitala przywiozę Niunię na rękach w beciku. Mamy niedaleko do domu ze szpitala. Ale wszystko może się jeszcze przecież zmienić. Ja zmieniam często zdanie zobaczymy jak będzie. Teraz pomału spróbuję nadrobić zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbi77, wybacz za to napisze ale MOIM ZDANIEM to twoja kolezanka nie miala sumienia wiozac 30km dziecko bez fotelika... no ale jej sprawa. Dotex, dobrze ze juz czujesz sie lepiej :) oj, nadrabianie Ci troche zajmie. mi po przeczytaniu kilku zaleglych stron miesza sie co, jak, kto, gdzie i w ogole ;) pamietam zazwyczaj tylko ostatnie posty. dziewczyny, macie juz porozkladane lozeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Szczęściara28 ale masz fajnie. Tak miało być ty pierwsza na topiku i pierwsza z dzieciątkiem przy swojej piersi. Życzę Ci dużo zdrówka, spokoju i uśmiechu.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko piasku ja mam rozłożone samo łóżeczko bez pościeli i baldachimu. Myślę sobie że zrobi to za mnie teściowa lub mama jak ja będę w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam rozłożonego łóżeczka. Zrobi to mój Mąż jak Niunia się urodzi a pościeli Mama. Z resztą u mnie łóżeczko jeszcze się robi bo jest nieskończone. Ale myślę że M zdąży ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo ja sie zastanawialam nad rozlozeniem lozeczka ale mamy jeszcze dla Malej taki koszyczek na stojaku, on sie nadaje tak, ja wiem... gdzies do 3 miesiecy. z kolei na lozeczku mam przewijak... a ze mamy malo miejsca to pomyslalam ze najpierw bedzie w tym koszyczku bo ponoc dzieci lubia jak im ciasniej bo przypomina to \"zycie w lonie mamy\" tylko przewijac bym ja musiala na lozku :O zobaczymy, jak jej albo nam bedzie niewygodnie to rozlozymy lozeczko - mamy to turystyczne wiec to kwestia 15minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny odnośnie pieniążków za narodziny naszych dzieci, to czy jesteście ubezpieczone i wasi partnerzy żeby oprócz becikowego dostać jeszcze dodatkowe pieniążki za urodzenie naszych skarbów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek - gdy przelejesz wrzątkiem na pewno nic sie nie stanie. Próbowałam. hmmm... nie widziałam tego napisu, ale teraz mam opory z włożeniem tego do sterylizatora. :) :) Nie wiem dlaczego uważacie, że fotelik nie jest wygodny dla dzidziusia. Wg mnie pozycja w jakiej dzidzi lezy jest ok. Myslę, że jest mu wygodniej niż na rękach mamusi. (mój Kamilek całą drogę ze szpitala słodko spał - 60 km!!) No i kwestia bezpieczeństwa jest bezdyskusyjna. Nie ma żadnej siły, by utrzymać dziecko w rękach przy bardzo ostrym hamowaniu, a nie mówię już podczas wypadku. Tu podziwiam koleżankę balbi77 za beztrostkę!!! Może i lekarzy nie interesuje dzidzia po wypisaniu ze szpitala, ale na pewno interesuje to policjantów. Mandat murowany!!! :) :) Szczęściara - trzymam kciuki i czekam na relację :) :) ziarnko piasku - ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha333 🌼 u nas trochę się tego uzbiera, bo i ja i mąż jesteśmy ubezpieczeni, ja dostanę 1300zł, mąż 1200zł, a dodatkowo u mnie w firmie weszło coś takiego jak becikowe dla pracowników, więc wpadnie jeszcze dodatkowe 1000zł, no i mąż dostanie też jakieś grosze ze związków zawodowych, więc będzie się czym porządzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chyba zaraz p[ojadę po fotelik... Mandat to mi tam lotto chodzi o Niunię... Mój M w pracy jest tak ubezpieczony że nie dostanie nic. Jedyne co będziemy mieli to to słynne becikowe i ja mam dostać coś z up. Ale jak to będzie nie wiem. Niestety trza liczyć tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha Dotex - i to mi się podoba :) :) Odnośnie ubezpieczenia to zarówno ja i mój mąż dostaniemy kaskę. Nie pamiętam ile, wiem tylko że ja wiecej bo ja płacę podwyższoną składkę. Oprócz tego - becikowe :) No i dojdą pieniadze za pobyt w szpitalu oraz za operację -bo cc jest traktowane jak operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misie a w ogóle o jakim ubezpieczeniu mówimy. Bo może i nawet M to ma. Ale ma taką księgową i kdrową w jednym że lepiej nie gadać... A ja się na tym nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Miałam dzisiaj koszmarną noc :( Nie miałam czym oddychać, a do tego chyba mi zaszkodził sos czosnkowy, bo męczyłam się niewiarygodnie. Poza tym cały czas męczyły mnie skurczyki. Niby mało bolesne, ale brzuszek twardniał mi niesamowicie. Konwalia10 - ja też chyba najbardziej tęsknię za zwykłą zaradnością, bo teraz momentami czuję się jak niedołężna. Katusia - 🌼 mam nadzieje, że moja gin nie zrobi mi takiego numeru jak tak anji2525. Zobaczę najprawdopodobniej w poniedziałek. Ewciau - ja ważyłam 49 kg przy wzroście 168cm pięć tal temu. Ale wtedy byłam chudziutka. Najlepiej jednak czuję się w wadze 55 kg. Ziarnko_piasku - 🌼 ja mam rozłożone łóżeczko i nawet ubrane - wszystko czeka na Szymonka. Peppetti - mam nadzieję, że z Twoją bratową będzie wszystko ok. Ale rzeczywiście pewnie czeka ją leżenie do końca. To świetna dziewczyna, więc trzymam kciuki 🌼 Jeśli chodzi o spotkanie, to pozostaje nam tylko przyszły tydzień. W poniedziałek (jeśli mi się uda) to umówię się do mojej gin, więc jak tylko ochłonę po wszystkim, to się odezwę na maila i się umówimy. Z kolei super, że będziesz mogła być moim łącznikiem z dziewczynami :) Irysek - czekamy na wiadomości 🌼 Szczęściara28 - aż dostałam gęsiej skórki jak pomyślałam, że będziesz miała już swoją kruszynkę przy sobie. My mamy kupiony fotelik z wkładką dla niemowlaka. Dotex82 - 🌼 Malagocha333 - oboje z mężem jesteśmy dodatkowo ubezpieczeni w zakładach pracy i z tego tytułu dostaniemy oboje pieniążki. No trzeba za coś się wziąść, bo tak to znowu będę myśleć bez sensu. Jak nie mam zajęcia, to w głowie tworzą mi się takie historie, że szok. Wiem, że to ze strachu. W końcu można już odliczać dni. A nasze maleństwa będą spod znaku Panna (tak jak ja:)). Będę zaglądać 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesci dziewczyny:) co do ubezpieczenia to fakt przyda sie na chrzciny:) ja byłam tak genialna ze jak owiedziłam się ze jestem w ciązy to podniosłam sobie składke ubezp grupowego a po porodzie zmiejsze tak dostałabym 1400 a tk dostanę 2100:) ale żeby to odebrać to najpierw zakład pracy przygotowuje okumenty które wysyła do PZU i dopiero mozna odebrac a jesli ma to zrobic mąż to musi miec specjalne upoważnienie ruki ostepne w PZU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NInka - nie chcę Cię smucić, ale czesto aby wykorzystać nową stawkę to jest okres karencji - np. jesli się ubezpieczysz już w czasie ciaży, to nie dostaniesz kasy za urodzenie dziecka (bo okres karencji wynosi 9 miesiecy). Dowiedz się czy tak nie jest przypadkiem przy zmianie kwoty składki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Bardzo mnie rozbawiły wasze opisy o zaroślach pajeczynkach i takich tam.U mnie tak jak podejżewałam, M był zbyt padniety na igraszki może dzis sie uda?! ziarnko_piasku ja jeszcze nie rozłozylam łóżeczka ale juz mam ogromna ochote. nie wiem moze po 15jak sie nic nie bedzie dzialo, albo rozłożą jak bede w szpitalu. zobaczymy. Peppettitrzymam mocno kciuki z twoja bratowa i modlic sie tez bede. napewno bedzie dobrze, musi byc i koniec. irysek zdaj relacje co i jak u lekarza Szczęściara ale Ci zazdroszcze, wiem ze ja tez juz blizej niz dalej. Trzymam kciuki i jak naszybciej daj znak jak tam z tobą i z dzidzią. I jak naszybciej zdaj relacje co i jak?? justme jak sie rozmnożysz to wtedy nie zapomnij daj zanać Ja dzidzie mimo, ze mam ze szpitala 5mindrogi pieszo to i tak przywoize w foteliku. Odleglosc nie ma tu żadnego znaczenia bo nigdy nie wiadomo co sie może przydażyć. chociaz moja znajoma mi zaproponowała abym przyniosla na pieszo w rekach, ładnie rąbnięta nie:):)?? Vaniliam ja tez juz mam kiepskie noce na udach wuskoczylu mi potowki, normalnie oszalec idzie, kupilam krem w aptece i jest roche lepiej ale co mnie jeszcze spotka. a zagadała do mnie na gg dziewczyna z innefo forum z wrzesniówek i u nich juz dwie urodziły. teraz sie zacznie u nas!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka78 - ja chciałam też tak zrobićz tym ubezpieczeniem, ale moja kadrowa mi odradziła z tego powodu, o którym napisała Peppetti. Jeśli chodzi o ciążę, to musiałabyć płacić wyższą składkę ileś miesięcy (nie pamiętam, ile) wcześniej, przed poczęciem. To-tylko-ja - 🌼 A na sierpniówkach zostały już tylko 4 dziewczyny w dwupaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakze pytałam sie nawet sma mi oradzała zeby tak zobic nas karencji jest 6 miesiecy na razie ale mają to zmienic:) jade do doktorka i musze go zmolstowaćzeby mały sie juz urodził niech cos popowie:) jutro jae na 2 dniowe 30 urodzinki 100 km od poznania ciekawe czy nie urodze na obczyznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - to co to za ubezpieczyciel ???? co robi karencje 6 miesiecy na ciażę??? hihihi w takim razie udało Ci się :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widziałyście ile waży największe dzieciatko z sierpniówek??? 4570!!!!! szok!!!!!!!! i urodzony SN!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - mam do Ciebie pytanko - czy coś dodatkowo powinnam wziąść ze sobą do szpitala ze względu na cc? Słyszałam, że warto mieć ze sobą słomkę, bo bardzo chce się pić, a przez kilka godzic nie można się podnosić. Może coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie wrześniówki i wrześniówko-sierpniówki:)) Lilit1🌼 mysza3 mnie też brzuch się napina, a wczoraj mial kształt piramidy, tak mi mała tyłek wystawiła z prawej strony- myślałam że mi pęknie brzuszysko:)) też trudno mi odróżnić kiedy dzidzia a kiedy macica, ale na pewno coraz częściej czuje twardnienie.... w poniedziałek ide na KTG więc może coś więcej będę wiedziała.... 🌼 Katusia ja o swoim Debecisku tez moge godzinami....jest taki słodki, nauczylismy go ze jak chce na dwor to musi przyniesc smycz... no to jak załapał o co kamman to co 10 minut zaczął przynosić smycz- on tak uwielbia spacery i kijki- tylko by na dworze siedział:)) ucałowania dla Babulki Twojej- niewiele Cię to pocieszy, ale moja Babulka własnie pogruchotała sobie biodro i o lekarzu nawet nie chce słyszeć, \"bo w szpitalach się umiera\", ehhh szkoda gadać.... ❤️ dla Anja2525 Shiva24 fajnie że mąż w domu, mojemu tez juz dali spokoj z delegacjami az do rozwiazania- wogole pod tym wzgledem to ma bardzo wyrozumialego pracodawce- ze swieczka takiego szukac... Konwalia10 🌼 balbi77 witaj:)) umnie podobniew 3 miesiacu krwawienia- Duphaston, zwolnienie i leżenie włózku (na szczeście w domu)🌼 vanilam ja mialam kurcze pod koniec drugiego trymestru.... budzilam sie z wrzaskiem przeokropnym a maz juz wiedzial o co chodzi, lapal za lydke i zaczyna masowac a ja tylko: nie ta!!!! on: co?? (zaspanay na maxa) ja: nie ta noga!!!!! pomasowal i padal jak kawka:)) Kasiak podziwiam ze czekalas ja pewnie juz bym siedziala w aucie z mezem w drodze na porodówkę:)) Laura_28 na opuchliznę nogi w górę;) kaja72 to tak jak mój lekarz- pani jeszcze pochodzi, pani ma czas, itp. a czlowiekowi juz sie nie chce... tofikowa 🌼 to-tylko-ja mój mąż to tylko by sex uprawial:)) kaska0110 🌼 aneta76 ja przy wzroście 172 wazylam przed ciążą 63, a teraz mam juz 79, więc +16kg... grako96 współczuję nieprzespanej nocy,mi się to,odpukać, raczej nie zdarza, wstaję na piiiii w nocy, ale jak się kładę to od razu zasypiam jak małe dziecko....Ty ładną masz tą hemoglobinę, mi podniosła się przez miesiąc z 11 na 11,5 dalej biorę żelazo, zobaczymy jak będzie teraz... NINKA78 to zmora większości z nas, najważniejsze zdrowie dziecka, reszta się nie liczy... LuKrEcJa* nie wiem co gorsze- mój maz tak gada przez sen ze szok, nawija jak nakrecony, parę dni temu usiadl na łozku i mówi: \"idź stąd, na swoje, już, co powiedziałem!!!\" a ja: kochanie ty do mnie tak?? maz sie rozbudzil: nie, ja do grubasa (do naszego pieska), bo myslalem ze wlazl do lozka....:)) azazella 🌼 irysek 🌼 trzymaj sie kochana:) Szczesciara 28 ja wezme ze soba nosidlo- tzn maz bedzie mial w aucie, my musimy przeje chac przez caly wroclaw, to zobaczymy jak bedzie... gratulacje i trzymamy kciuki:)) tez uwazam ze bezpieczeństwo najważniejsze i w pełni zgadzam sie z dziewczynami, ktore piszą że bez fotelika w aucia ani rusz.... Dziewczyny ja byłam wczoraj właśnie po nosidło u kolezanki, zeby już mieć na wszelki wypadek. Mój M poszedl z kolegami z roku powspominac jak to bylo na studiach na piwko na rynek. Ja wracalam sama, wysiadlam z auta kolo 23.00, otworzylam bagażnik i przekrecilam kluczyk w zamku bo pomyslalam ze pozniej bedzie niewygodnie.... wrzucilam kluczyku do torebki, a torebkę do bagażnika, bo niewygodnie bylo mi wyciagac nosidlo i przewijak z bagaznika i pach...zamknelam bagaznik!!!! a zapasowe klucze w torebce.... masakra zaplacilismy dzis rano 90zl za otworzenie auta przez \"speca\" a moj m nie byl w siodmym niebie.... mialam isc do fryzjera, ale teraz to chyba nie pojde i jestem wsciekla, tym bardziej ze m powiedzial ze rano wyciagnie to nosidlo i przewijak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×