Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

wrześniówka jaka znowu sama tutaj zostaniesz.... Ja termin na przyszły piątek i nie ma co schizować.:) zresztą wracają już dziewczyny, które urodziły, więc jest od kogo podowiadywać sie o maleństwo. Ja pamiętam radę jednej z dziewczyn, żeby przymusić jakąś położna, żeby nauczyła mnie karmić maleństwo. O i na takie rady warto czekać:). Ty w Opocznie to pewnie lux będziesz miała. I nie ma co się denerwować, dobrze, że tak wyszło. Odpoczniesz jeszcze kilka dni a później siuuu w wir pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabia22 a nie powinnaś udać sie do szpitala? Ty już 7 dni po terminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabia22 Ty to szalona jestes 🌻 ha ha ha ha ale swoja droga to taniej wychodzi niz dziecko - tansza w utrzymaniu - hi hi hi hi hi cierpliwosci Kochana i Ty juz niedlugo przytulisz Swoj Skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie ma Katusi, więc chwilowo trzeba poudawać że się ją zastąpi, bo przecież jest niezastąpiona:)) A tak poważnie do szpitala kładę się w poniedziałek- moj gin dał skierowanie na 22-09, ale powiedział, że jak będę czuła dzidzię i nic się nie będzie działo, to spokojnie mogę do szpitala udać się w poniedziałek... Ksemma nie sprzątaj!!! wymęczysz się a i tak nic to nie da, porodu nie przyspieszy- sprawdzone przeze mnie. Oprócz potwornego bólu kręgosłupa nic się nie zadziało. Ze sprzątania rezygnuję, ale z seksu, to nie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja nadal 2 w 1! Rozwarcie ledwie na 1 cm, skurcze sa ale bardzo nieregularne, czop odszedł tydzień temu, no i jakoś tak nie czuję, żeby ten wielki dzień już nadchodził... a tak już bardzo mocno nie mogę się doczekać... Gratuluję dziewuszką tuląca już swoje skarbki i starsznie się cieszę, że wszystko tak dobrze idzie, ( no i przede wszystkim bardzo bardzo się cieszę , że z Mateuszkiem Miśki z dnia na dzień jest lepiej :) Trzymam cały czas za Was kciuku, żebyście jak najszybciej wrócili do domku) . I oczywiście za całą resztę nierozpakowanych koleżanek też trzymam kciuki. Powodzenia kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE 🌼 dla wszystkich nowych mamuś. Moja mała jest ze mną juz 11 dni a mnie dopada depresja poporodowa. Cały dzień mogłabym przepłakać, a szczególnie wtedy gdy mojego męża nie ma obok. Tak niesamowicie mi go brakuje, że mogłabym się do niego przytulać cały dzień i tak byłoby mi mało. Nie wiem czemu tak się dzieje ale wcale mi nie przechodzi. A poza tym mam problem z karmieniem. Jedna pierś jest taka popękana, że musiałam odstawić od niej małą i od 3 dni ściągam mleko ręcznie bo tylkoo w ten sposób nie czuje bólu. Powoli widzę że się goi. Ale takie odciąganie zajmuje mnóstwo czasu, zwłaszcza że trzeba to robić kilka razy dziennie. Najgorszy jest jednak brak snu. Byłam przyzwyczajona spać po 12 godz. dziennie a teraz musi mi wystarczyć 4. Dobrze że chociaż tyle bo w szpitalu przz cały mój pobyt nie zmrużyłam oka - Natalka ciągle chciałajeść. No troche się wyżaliłam ale musiałam gdzieś to przelać bo oprócz męża to nikt mnie nie rozumie. Mała jest cudna, ale nie przypuszczałam, że opieka nad dzieckiem pochłania aż tak mnóstwo czasu i wymaga tyle cierpliwości. Wiem że trzeba to po prostu przejść i już ale mimo to jest ciężko. W domu czuję się jak w więzieniu. Nigdzie nie wychodzę (tylko rozwiesić pranie), a tak bym chciała pojechać na zakupy, pobyć wśród ludzi. Kończę i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka i ksemma JA sie nie klade jesscze🌼 ,takze same nie zostaniecie na pewno,u mnie dalej BZ, raczej doszedl mi bol gardla a i tak bez niego bylam zdolowana psychicznie jutro wybieram sie na 10 rocznice slubu mojego ukochanego braciszka,wiec moze jak poszalejemy w nocy(impreza calonocna:-) ) to sie cos zmieni i sie zalapie na swoj drugi termin tj24 bo faktycznie sprzatanie nic mi nie daje oprocz bolu krzyza no i oczywiscie satysfakcji,ze zrobione:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero dzis udalo mi sie wejsc na bloga i poogladac wasze zdjecia,jak tylko mi powiecie na jaki adres mam wyslac to tez cos dodamod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Aneteczka
oj nie wiem, mój ma 25 lat a czegos takie nie zrobił wspólczuje tak nieodpowiedzialnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka bardzo i przykro, że Twój mąż tak podszedł do urodzenia dziecka :O niezbyt to miłe. Mój to był przy porodzie, przecioł pepowine i gdyby nie to że położne wredne małpy go wyganiały później ze sali na której leżeliśmy z Kubusiem to chyba by spał z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti jakbyś mogła to zamieść zdjęcia na blogu mojej Wiki. Już Ci przesyłam na maila. Pozdrawiam Dzięki z góry Gratulacje dla nowych mamuś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te juz obecne i przyszłe 🌼 🌼 🌼 Gratuluję wszystkim szczęśliwym mamusiom i życzę wytrwałości tej garstce co jeszcze czekają na swój SKARB ❤️ Zajrzałam dziś do Was aby sie przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nawet na razie nie biorę się za nadrabianie czytania zaległości, bo nie ma jak, a uzbierało się tego trochę (prawie miesiąc, he he). U mnie i Patrycji wszystko ok, jakoś dajemy radę, chociaż czasami jest niełatwo :( ale to nieistotne. Dziś mam pierwszy dzień spokoju, mała cały dzień śpi i nawet zapomniała o swojej kolce :D . Pewnie to po zmianie mleka (ja niestety nie karmię, najpierw te rozchodzące się szwy i cała seria antybiotyków, później alergia i wysypka po antybiotykach) i jakiś tam specyfikach z apteki. Powiem Wam, że pediatrę mam super, dmucha na wszystko. Maleńka jest już po badaniach krwi, moczu itd. w przyszłym tygodniu usg główki i bioderek, wszystko to aby być pewnym że jest ok, zresztą musi tak być :) :) :) A jeszcze odnośnie męża, to już powoli mu się chyba cierpliwość kończy. Jak to chłop, wydawałao mu sie że dziecko to tylko śpi, je i się uśmiecha :D , a tu niestety, jak nigdy codziennie ma pełno spraw do załatwienia i urywa się z domu jak mała ma zły humor. A jaki szczęśliwy był dziś, że idzie pierwszy raz do pracy, wreszcie się wyśpi!!!! Chociaż, nie powiem przez cały ten miesiąc w nocy karmienie i opieka to była jego działka, a ja mogłam \"smacznie\" spać. Ale się naprodukowałam, jeszcze raz Was wszystkie pozdrawiam i gorąco całuję ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ps. Peppetti puszczę do Ciebie zdjęcia mojej ukochanej córci do wstawienia na bloga. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te juz obecne i przyszłe 🌼 🌼 🌼 Gratuluję wszystkim szczęśliwym mamusiom i życzę wytrwałości tej garstce co jeszcze czekają na swój SKARB ❤️ Zajrzałam dziś do Was aby sie przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nawet na razie nie biorę się za nadrabianie czytania zaległości, bo nie ma jak, a uzbierało się tego trochę (prawie miesiąc, he he). U mnie i Patrycji wszystko ok, jakoś dajemy radę, chociaż czasami jest niełatwo :( ale to nieistotne. Dziś mam pierwszy dzień spokoju, mała cały dzień śpi i nawet zapomniała o swojej kolce :D . Pewnie to po zmianie mleka (ja niestety nie karmię, najpierw te rozchodzące się szwy i cała seria antybiotyków, później alergia i wysypka po antybiotykach) i jakiś tam specyfikach z apteki. Powiem Wam, że pediatrę mam super, dmucha na wszystko. Maleńka jest już po badaniach krwi, moczu itd. w przyszłym tygodniu usg główki i bioderek, wszystko to aby być pewnym że jest ok, zresztą musi tak być :) :) :) A jeszcze odnośnie męża, to już powoli mu się chyba cierpliwość kończy. Jak to chłop, wydawałao mu sie że dziecko to tylko śpi, je i się uśmiecha :D , a tu niestety, jak nigdy codziennie ma pełno spraw do załatwienia i urywa się z domu jak mała ma zły humor. A jaki szczęśliwy był dziś, że idzie pierwszy raz do pracy, wreszcie się wyśpi!!!! Chociaż, nie powiem przez cały ten miesiąc w nocy karmienie i opieka to była jego działka, a ja mogłam \"smacznie\" spać. Ale się naprodukowałam, jeszcze raz Was wszystkie pozdrawiam i gorąco całuję ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ps. Peppetti puszczę do Ciebie zdjęcia mojej ukochanej córci do wstawienia na bloga. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te juz obecne i przyszłe 🌼 🌼 🌼 Gratuluję wszystkim szczęśliwym mamusiom i życzę wytrwałości tej garstce co jeszcze czekają na swój SKARB ❤️ Zajrzałam dziś do Was aby sie przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nawet na razie nie biorę się za nadrabianie czytania zaległości, bo nie ma jak, a uzbierało się tego trochę (prawie miesiąc, he he). U mnie i Patrycji wszystko ok, jakoś dajemy radę, chociaż czasami jest niełatwo :( ale to nieistotne. Dziś mam pierwszy dzień spokoju, mała cały dzień śpi i nawet zapomniała o swojej kolce :D . Pewnie to po zmianie mleka (ja niestety nie karmię, najpierw te rozchodzące się szwy i cała seria antybiotyków, później alergia i wysypka po antybiotykach) i jakiś tam specyfikach z apteki. Powiem Wam, że pediatrę mam super, dmucha na wszystko. Maleńka jest już po badaniach krwi, moczu itd. w przyszłym tygodniu usg główki i bioderek, wszystko to aby być pewnym że jest ok, zresztą musi tak być :) :) :) A jeszcze odnośnie męża, to już powoli mu się chyba cierpliwość kończy. Jak to chłop, wydawałao mu sie że dziecko to tylko śpi, je i się uśmiecha :D , a tu niestety, jak nigdy codziennie ma pełno spraw do załatwienia i urywa się z domu jak mała ma zły humor. A jaki szczęśliwy był dziś, że idzie pierwszy raz do pracy, wreszcie się wyśpi!!!! Chociaż, nie powiem przez cały ten miesiąc w nocy karmienie i opieka to była jego działka, a ja mogłam \"smacznie\" spać. Ale się naprodukowałam, jeszcze raz Was wszystkie pozdrawiam i gorąco całuję ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ps. Peppetti puszczę do Ciebie zdjęcia mojej ukochanej córci do wstawienia na bloga. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te juz obecne i przyszłe 🌼 🌼 🌼 Gratuluję wszystkim szczęśliwym mamusiom i życzę wytrwałości tej garstce co jeszcze czekają na swój SKARB ❤️ Zajrzałam dziś do Was aby sie przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nawet na razie nie biorę się za nadrabianie czytania zaległości, bo nie ma jak, a uzbierało się tego trochę (prawie miesiąc, he he). U mnie i Patrycji wszystko ok, jakoś dajemy radę, chociaż czasami jest niełatwo :( ale to nieistotne. Dziś mam pierwszy dzień spokoju, mała cały dzień śpi i nawet zapomniała o swojej kolce :D . Pewnie to po zmianie mleka (ja niestety nie karmię, najpierw te rozchodzące się szwy i cała seria antybiotyków, później alergia i wysypka po antybiotykach) i jakiś tam specyfikach z apteki. Powiem Wam, że pediatrę mam super, dmucha na wszystko. Maleńka jest już po badaniach krwi, moczu itd. w przyszłym tygodniu usg główki i bioderek, wszystko to aby być pewnym że jest ok, zresztą musi tak być :) :) :) A jeszcze odnośnie męża, to już powoli mu się chyba cierpliwość kończy. Jak to chłop, wydawałao mu sie że dziecko to tylko śpi, je i się uśmiecha :D , a tu niestety, jak nigdy codziennie ma pełno spraw do załatwienia i urywa się z domu jak mała ma zły humor. A jaki szczęśliwy był dziś, że idzie pierwszy raz do pracy, wreszcie się wyśpi!!!! Chociaż, nie powiem przez cały ten miesiąc w nocy karmienie i opieka to była jego działka, a ja mogłam \\\"smacznie\\\" spać. Ale się naprodukowałam, jeszcze raz Was wszystkie pozdrawiam i gorąco całuję ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ps. Peppetti puszczę do Ciebie zdjęcia mojej ukochanej córci do wstawienia na bloga. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te juz obecne i przyszłe 🌼 🌼 🌼 Gratuluję wszystkim szczęśliwym mamusiom i życzę wytrwałości tej garstce co jeszcze czekają na swój SKARB ❤️ Zajrzałam dziś do Was aby sie przywitać i dać znać, że żyję. Niestety nawet na razie nie biorę się za nadrabianie czytania zaległości, bo nie ma jak, a uzbierało się tego trochę (prawie miesiąc, he he). U mnie i Patrycji wszystko ok, jakoś dajemy radę, chociaż czasami jest niełatwo :( ale to nieistotne. Dziś mam pierwszy dzień spokoju, mała cały dzień śpi i nawet zapomniała o swojej kolce :D . Pewnie to po zmianie mleka (ja niestety nie karmię, najpierw te rozchodzące się szwy i cała seria antybiotyków, później alergia i wysypka po antybiotykach) i jakiś tam specyfikach z apteki. Powiem Wam, że pediatrę mam super, dmucha na wszystko. Maleńka jest już po badaniach krwi, moczu itd. w przyszłym tygodniu usg główki i bioderek, wszystko to aby być pewnym że jest ok, zresztą musi tak być :) :) :) A jeszcze odnośnie męża, to już powoli mu się chyba cierpliwość kończy. Jak to chłop, wydawałao mu sie że dziecko to tylko śpi, je i się uśmiecha :D , a tu niestety, jak nigdy codziennie ma pełno spraw do załatwienia i urywa się z domu jak mała ma zły humor. A jaki szczęśliwy był dziś, że idzie pierwszy raz do pracy, wreszcie się wyśpi!!!! Chociaż, nie powiem przez cały ten miesiąc w nocy karmienie i opieka to była jego działka, a ja mogłam \\\"smacznie\\\" spać. Ale się naprodukowałam, jeszcze raz Was wszystkie pozdrawiam i gorąco całuję ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ps. Peppetti puszczę do Ciebie zdjęcia mojej ukochanej córci do wstawienia na bloga. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbulwersowana_Mama
Jejku Aneteczka, nie wiem skad takiego meza wzielas. W glowie sie nie miesci jak sobie czytam !!!! Zonka po CC, a on z koleszkami sie idzie zabawiac. Ja bym mu dala !!!! Chociaz sie nie przejmuj, nie placz i powiedz mu co o tym myslisz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja tak szybciutko. Na bloga wrzuciłam fotki kilku dzieciaczków - malagochy, anji2525, szczesciary28 i Kasiak uzupelnilam tez tabelke blogowa o nasza katusie. :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane wrześniówki!!!!! 🌻 Strasznie długo nie zaglądałam, dopiero dziś mam okazję i jako taką możliwość - a tu już 40 dziewczyn urodziło:) Wszystkim kolejnym dziewczynom gratuluję serdecznie! :):):) Ja urodziłam 11. września ale dopiero niedawno (w poniedziałek)wyszłysmy ze szpitala - mała miała żółtaczkę i złamany podczas porodu prawy obojczyk :O W szpitalu naświetlałam ją niebieskim promiennikiem przez dwie doby, co troche pomogło i dzięki temu nie zatrzymali jej na oddziale noworodkowym... jeszcze w poniedziałek czekałam na wyniki poziomu bilirubiny, która na szczęście zaczęła spadać i mogłyśmy wyjść do domu. Nie piszę Wam nic o porodzie, same wiecie jak jest... grunt, że dało się przezyć, choć wpakowali we mnie 2 dawki leku znieczulającego, po którym wymiotowałam i miałam odlot do tego stopnia, że nie pamiętam, jak się zachowywałam (a poród trwał 6 godzin) - ocknęłam się dopiero podczas skurczy partych, które trwały 10 minut. Lekarz wycisnął ze mnie małą :O Ponoć nie współpracowałam z położną, rzucałam się na łóżku i twierdziłam, ze nie mogę otworzyc oczu. Z oddychania przeponowego nici, choć w teorii byłam świetna :) Do dzis nie mogę usiąść na pupie (rana po nacięciu i żylaki :O:O:O ), dlatego nawet nie próbuję czytać tego, co naskrobałyście przez te wszystkie dni, bo nie mam laptopa, a siedzenie czy tkwienie w pozycji pionowej sprawia mi ogromny ból. Szwy wyciągali mi w szpitalu, o jeden dzień za późno, kiedy zaczęły juz przecinać skórę, brrr... czekam, kiedy wreszcie będę czuła się na tyle dobrze, żeby choć ponosic małą. Karmię ją na leżąco, przewijam w dziwnych pozycjach, a nosi ją mąż (który zupełnie oszalał na punkcie córeczki). Potrafi ją długo uspokajac, masowac brzuch, kąpiemy ją razem... ja nie mam tyle cierpliwości, co on. Mała Hania jest słodka, mało marudzi, głównie śpi, je, robi kupki, no i niestety zaczynają się kolki. Strasznie mi jej żal, ale masowanie brzuszka pomaga. Teraz śpi po kąpieli (pierwszy raz obyło się bez płaczu), więc mam chwilę, żeby się do Was odezwać :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki i Wasze bobasy - w brzuszkach i na tym świecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale słodkie te Wasze szczęścia dziewczyny.... Same śliczności, aż cięzko przestać oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki kochane, damy rade wytrzymamy... na nas tez przyjdzie czas... w opocznie faktycznie czuje sie dobrze i bezpiecznie... ciesze sie ze skoro nie było mi dane urodzic na spontana przed teminem to chociaz mam dobra opiekę szpitalną :) najgorsze sa takie szopki jak np. ostatnio mysza opisywała :( tesciowie szaleja, co i jak czy mi dobrze, jak sie czuje itd... moja mama od miesiaca sie nie oddzywała nawet nie zadzwoniła co u mnie wie od mojej siostry... pewnie sie obraziła, że ja do niej nie dzwonie i nie przyjezdzam... ale ja sie sama nie ruszam zbyt daleko a M nie ma od switu do nocy a jak jest to ciagle jezdzi gdzies ze mna cos załatwiac w biegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za gratulacje:) ja gratuluje wszystkim mamusia!!!! Moj Kacperek przyszedł na swaiat siłami natury, było bardzo ciezko, strasznie popekałam, ale powoli dochodze do siebie. do domku wyszlismy w 5 dobie bo maluszek najpierw spadał na wadze( nie umiał ssać cyca) a później przyplatała sie zółtaczka. za to teraz je cały czas, dlatego nie mam zbytnio czsu. wszystkim tym 2w1 zycze szybkiego i szczesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja juz jestem rozpakowana.Nataniel przyszedł na świat 17 wrześńia o 20-40.Rodziłam niecałe 3 godziny.Mały ważył 2740 i mierzy 50cm,dostał 10 punktów.Wczoraj wypuścili nas do domciu. Pozdrawiam Wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie mamusie chciałam Wam wszystkim serdecznie pogratulowac.. a Tym nierozpakowanym zyczyc szybkiego rozwiazania ..;)🌼 a ja chcialam sie pozalic... Bylismy we wtorek u lekarza.. bo malutka ma troche kolki... ostatnio poplakuje okolo 20 do 22... PAni dr nie pyatjac o wage zapisala lek w zbyt duzej ilosci.. i mala sie zaczela ksztusic..:( 3 razy w ciagu doby.. strasznie sie przestraszylam... to byl okropny moment .. wczoraj nie spalam cala noc.. tylko czuwalam przy niej:( wCZORAJ BYLISMY TEZ U INNEGO LEKARZA... KAZALI ODSTAWIC DEBRIDAT I ZAPISALA COS INNEGO... Mam nadzieje, ze juz bedie dobrze... pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiatdi
Drogie wrzesniowki, jestem z topiku październikówek 2007 i przepraszam za pomaranczówkę ale to powazne pytanko... Byłabym wdzieczna za odpowiedz... Czy oprocz podstawowych objawów porodu (odejscie wod, regolarne skurcze itp.) mialyscie jakies inne objawy przepowiadajace, ze to juz "na dniach"? Ja mam rozwarcie na 1cm i skrocona szyjke.. Bolesne skurcze przepowiadajace ale nieregularne. Za to od 2 dni bardzo boli mnie glowa i dzisiaj mam skurcze prawej nogi i bol tak jakby rwy kulszowej przy czym doczytalam sie, ze tak sie robi przed porodem. jest jeszcze kłucie w kroczu itd. ale do tego juz przywyklam. Przepraszam, ze zawracam wam glowe ale moj maz wyjezdza w poniedzialek i bardzo sie martwie. Dodam, ze termin mam na 4 pazdziernika. Pozdrawiam wszystkie mamusie i z gory dziekuje za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie tulące już swoje maleństwa 1. Magda7184.........chłopiec............22.08......SN.......Mi chałek 2. Wiśniowa...........dziewczynka.......24.08.....CC.......Zuzi a 3. Szczęściara28.....dziewczynka.......26.08.....CC.......Patry cja 4. Aniołekjg............dziewczynka......27.08...CC.......Basia 5. Azalia................chłopiec............27.08...SN..... ..Karolek 6. Daria123............chłopiec............30.08...SN....... Marcel 7. dzidzia1975........dziewczynka.......30.08...CC.......Joasia 8. Diana24............chłopiec.............31.08...CC....... Dawidek 9. balbi72.............chłopiec.............31.08...SN........ Hubert 10. Justme..............chłopiec..............1.09...CC.......Ko nrad 11. kamyczek80.......chłopiec..............1.09...SN.......Karol ek 12.syska................dziewczynka.........2.09...???.. .....Natalia 13. Eve81..............chłopiec...............3.09...CC.......Sz ymon 14. Peepetti...........chłopiec...............3.09...CC.......Mi chałek 15. Pola40..............chłopiec...............4.09...SN....... ????? 16. Konwalia10........chłopiec...............5.09...SN........Pi otruś 17. Natalia_-...........dziewczynka.........?????...???........L uiza 18. Lukrecja..........dziewczynka..........5.09...CC.......Yasmi na 19. Tristeza...........dziewczynka..........5.09...CC.......Zosi a 20. koffi...............dziewczynka..........6.09...SN. .......??????? 21. Kasiak.............chłopiec...............7.09...SN ........Kubuś 22. Laura28...........dziewczynka.........8.09...CC..... ..Oliwia 23. Anja2525.........chłopiec..............10.09...CC....... Maksymilian 24. Miśka26...........chłopiec..............10.09...CC........Ma teuszek 25. Ziarnko_piasku.dziewczynka.........10.09...SN........Julka 26. jolla25 ............dziewczynka........10.09...SN.........Natalka 27.soophiee..........dziewczynka.........10.09..CC...... Marysia 28. missarajevo.........chłopiec...........10.09..CC........Adri an 29. Azazella...........dziewczynka........11.09...SN..... ...Hania 30. Mysza3............dziewczynka........11.09...SN............. Maja 31. Irysek.............dziewczynka.........12.09...CC........... .?????? 32. Małagocha333....dziewczynka.......13.09...SN.........Wiktori a 33. Tofikowa..........dziewczynka.......13.09...CC........Domini czka 34. _Justys_...........chłopiec.............13.09..CC.......Mate uszek 35. Vanilam.............chłopiec............14.09...CC........Sz ymonek 36. Ania 1978..........chłopiec.............14.09...SN........Kacpere k 37. To-tylko-ja.........chłopiec............15.09...???. .......???????????? 38. Aneta76............chłopiec.............17.09...CC........An tek 39. Asik 1984..........chłopiec..............17.09...SN........Nataniel 40. Grako96..........dziewczynka.........20.09...SN............. Viki 41. Katusia.............chłopiec.............21.09...CC......... ...Kuba Asik 1984 G R A T U L A C J E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiatdi oprócz tych objawów które napisałaś ja miałam jeszcze na 2 dni przed porodem dziwne uczucie- rozdrażnienie, byłam zła na mamę bo źle prasowała mi firanki a 1 dzień przed rodarłam się na nią na mieście już nawet nie wiem o co ale w życiu tego nigdy nie zrobiłam mojej mamie bo jest dla mnie święta. Pozdrawiam wszystkie mamusie. wrzesniowka będę trzymać kciuki za Ciebie i Zosię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE 🌼 dzis dzien porodu a tu ani widu ani slychu:-) ale moze to i dobrze bo mam TAKIE przeziebienie ze jeszcze nigdy nie mialaam glowa,gardlo,katar koszmar doslownie,jakbym miala teraz rodzic to chyba bym sie przekrecila a do tego dzis rocznica brata i trzeba zaiwaniac wieczorem, pozdrawiam mamuski i dzidziuski,z kolakami i bez:-) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×