Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

normalnie zachowanie jak mojego... a ja do tego swojemu musze (no nie muszel ale nie chce by ktos czul sie tak jak ja) o ur, im i rocznicach reszty rodziny... zreszta w domu wszystkim przypominam robie za taka przypominajke... tylko szkoda, ze nit im nie przypomina o moich;) lapiesz sie na kawke z miodzikiem?? pychotka.

nie piłam takiej .... chętnie spróbuję :););)

ja osobiscie polecam. ale najlepiej z miodem gryczanym:) brzmi moze dziwnie, ale smakuje swietnie :D

Na długo jedziesz do domu??

to zalezy od tego czy mi przedluza umowe, jak mi przedluza to wracam na sylwestra do niemiec (kurcze jak to brzmi, wracam... kiedys to wracalam do polski a jechalam do niemiec...) a jak nie to nie wiem kiedy bede sie wracala ale jakos poczatkiem stycznia, bo musze na uczelni jeszcze pare spraw pozalatwiac.

wlasnie w celu zmniejszenia ilosci pierdol jakie posiadam z 2 lakierow zroilam jeden i kolor wyszedl ladniejszy niz oczekiwalam :) i ladnie sie prezentuje na moich szponach ktore chyba juz powinnam przykrocic, bo zaczynaja sprawiac problemy w pisaniu na klawiaturze:(

a moje paznokcie są do bani :O łamliwe jak niewiadomo co :O nawet nie wiem czy będzie co pomalowac na sylwestra :(

no moje paznokcie tez byly przez jakis czas totalnie do niczego, ale zaczelam je malowac tak by byly zabezpieczone przed woda i detergentami a do tego wcinam duzo nabialu, w postaci serkow topionych, sera, mleka. musze powiedziec, ze pomoglo i mam teraz szpony (tfu tfu tfu przez lewe ramie coby mi sie nie polamaly teraz:)) tak poza tym to spakowalam moze 3/4 swoich rzeczy i jestem na maxa wykonczona. no ale widac juz jako taki koniec

wiekszosc rzeczy spakowana, ale dzisiaj juz na wiecej nie mam siy. wykapcialam sie i teraz czuje sie padnieta na maxa. D. moze sie pojawi bo rozpacza, ze to ostatnie wspolne chwile razem przed moim wyjazdem. teraz klade sie z ksiazeczka do lozeczka, a jak sie D. pojawi to najwyzej odloze ksiazeczke na pozniej;) buzki i milej nocki:)

maluję kubki, porcelanę, szklane świeczniki, uczę się języków, przeglądam internet, szaleję z kotem...

Sippel - dobrej nocy

ziewczyny trzymajcie kciuki ide do babeczki pogadac o przedluzeniu umowy. a czuje sie normalnie jak przed egzaminem, boli mnie brzuch i czuje jak mi sie rece zaczynaja trzesc:( buzki na mily poczatek dnia:)

czesc kobitki;) zaczyna mi sie najgorszy tydzien w tym roku :( poprostu masakra ;( mam nadzieje ze sie ze wszystkim wyrobie i w piatek nie bede szukac sznurka i wąskich drzwi ;) Sipp - trzymam kciuki ;) daj znac od razu jak poszlo - jestem telepatycznie z Toba ;) Biala - ehhhh normalnie jak czytam o tych Twoich imprezach to az mi sie chce isc na taka ;) Gosiaczkowa - u Ciebie to czy na + czy na - to zawsze sie cos dzieje ;) pzdr Wszystkich ;)

po poltorej godziny czekania i czatowania na babeczke, udalo mi sie ja dorwac, no i wyrazila zgode na przedluzenie mojej umowy. jeszcze musi 2-ga wyrazic, ale szefowa powiedziala, ze na 99% bede dalej mieszkala gdzie mieszkam, zebym sie nie lamala. dzieki za kciuki

Sipp no to fajnie ;) to teraz mozesz spokojnie jechac do Polski i spokojnie swietowac ;) no i koniecznie opic przedluzenie umowy ;)

no Sipp ;) jutro wyjazd do kraju rodzimego, co?? szczęśliwej podróży :):):) mieliśmy dziś w pracy wigilię :) pierwszy raz taką full wypas z jedzonkiem :P:P:P jeszcze jestem pełna :D:D:D a i na jutro nam wszystkiego zostało :) Dyr zapowiedziała, że jutro mamy wspólne śniadanie :P:P:P

biala-- jutro o 20:30 mam wyjazd a w domu bede wieczorem w srode. doslownie tylko sie rozplakac. ale na szczescie umie spac w autobusie. chcialam leciec samolotem, no ale chcac kupic bilet w piatek na wtorek cena troche mnie polozyla na lopatki wiec musialam zrezygnowac z tej przyjemnosci. jutro troche pobujam sie po miescie, poszukam moze czegos dla rodzinki na prezenty. a zaraz jade do D. wczoraj juz rozpaczal, ze za mna teskni... tia, zapowiada sie ciekawa rozlaka:)

oj Sipp ....faktycznie podróż czeka Cię ciężka.... mam nadzieję, że radość ze spotkania rodzinki szybko wynagrodzi Ci brak komfortu podróży ;) dobrze o D. świadczy, że tęskni już :P :D

piję wino ;) chce któraś?? w ogóle ktoś tu jest??? hop hop!!!!

Ja jestem :)

Gosia? polewać? ;) pomóż bo zaraz się okaże że sama wypiłam wino.... alkoholizmem mi to zajeżdża... :O

Lej Kochana ile możesz:D:D Chętnie się zdegeneruję dziś... Mogę się nawet po podłodze pałętać... Łapię doła chyba :(

wypiłam pół buletki i po dołach ani śladu :D:D:D leję \\_/

Wysłałam zdjęcie temu z netu jak stoję z kolegą ....a On mi wyjeżdża z zazdrością.....

To ja chętnie drugie pół wysączę :P No proszę... jaki zazdrośnik :P:)

taaa a teraz jeszcze to pytanie \"A czy on Cię czaruje bądź czarował w przeszłości?\" - nie zamierzam odpowiadać :O Gosia - mów o dole ....z jakiej okazji Cię dogania? i nic nie powiedziałaś o tej randce co okazała się jakimś niewypałem.... Polewam Tobie \\_/ i sobie \\_/ Ktoś jeszcze chętny?? :)

Aaaaaa randka... To chyba moja wina jednak... Chłopak się tak napalił, miało być kino, kolacja i cuda wianki fajerwerki, a ja po godzinie z nim mialam dość. Tak mnie sobą męczył jakoś... Nie nadajemy na tych samych falach jednak. Jest taki cholernie poprawny politycznie...

Poza tym nadal brak planów na sylwestra :( Jak nic będę sama w domu:( Zbliżają się święta, trzeba jechać do rodziców i znów przy wigilijnym stole będzie dziwnie. W zeszłym roku był mój były, a teraz...

ja to chyba całe życię będę singlem .... nawet chyba znajomi tak sądzą .... jako prezent na 30-stkę dotałam wibrator!!!

O jaaaaaaaaa!!!!!!! Zazdroszczę :P Fajny?:D No i jak się sprwuje? :D:P