Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

Malinka - gratulacje!!! Dementuję: to nieprawda, że już nie lubię Gosiaczkowej. Wręcz przeciwnie. Czytam Was prawie codziennie ale tyle rozterek na głowie... Humor do bani, zdrowie nie takie. Umawiamy się z Gosiaczkową na kawkę. Oczywiście też wpadnijcie jak będziecie miały chwilę :). Biała - jaka Ty pracowita, wszystko już chyba lśni. Ja coś czuję w kościach że dwa dni przed świętami będę latać na szmacie po domu, żeby potem było mi miło. Olla - fajnie masz z tą randką :). Trzymaj się i powodzenia. Amelka - jak peeling?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mira - miło Cię widzieć ;) chciałam zaznaczyć, że nie mam do Ciebie adresu mailowego i nie mogłam pisać do Ciebie maili :( Da się to jakoś załatwić??? Co do kawki - to wpadłabym na bank!!! gdyby nie to że ja mieszkam taaaaaaaak daleko :O Nasz zlot to dla mnie nie lada wyprawa! :D ja pracuś?? - ja leń patentowany jestem!!! już w chacie tak brudno było, że moim wielkim marzeniem było zrobić porządki! i teraz faktycznie lśni ;) Naszło mnie dziś na prawdziwy obiad i zrobiłam sobie mielone :) Olla - a coś Ty dziś była taka zapracowana? Malinka- Gratuluję Pani magister :D:D:D 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
Malinka!! jestes Wielka!!..moje GRATULACJE!!:).....Pilingu jeszcze nie mialam , bo dni pomyliłam haha ..jutro odbedzie się takowy..więc jutro zdam kruciótką relacje :)...ale macie fajnie Mira z Gosiakiem, ze mozecie spotkać się na live.....a my takie biedne z Bialą..tak wyobcowane kilometrowo od was....Ty Aga to masz jeszcze o tyle dobrze , że usciskasz je niedlugo..ale ja to buuu:(..........a teraz z innej beczki....to pieruńskie zimno sprawiło wczoraj mi chyba jakieś odmrozenie na twarzy czy cóś..normalnie lewy mój policzek..masakrycznie zaróżowiony jest...a przecież zadnym alergikiem na nic nie jestem..nic nowego nie dodalam w kosmetykach..wiec tylko on ! mi mógł na bałaganić na moim ryjku....jak nie zniknie do jutra..to załamka bedzie....heeelp!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
ło matko..jak ja tak mogłam!!! :) ..oczywiście miało być króciutką..:)..a nie kruciótką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
widze , że Wy dziś znów spać poszłyscie....oj oj..no jak tak mozna! :)....ide pranie rozwieśić.i tez chyba położe sie..trzymajcie się i do juterka ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka - gratuluję!!!!! 🌼 Amelllka - ja i Biała to wczoraj na TV uciekłyśmy ;) 39 i pół :) Zbliżamy się do tego wieku, to trzeba wiedzieć, co nas czeka ;) Mam teraz totalną pustkę w głowie - wpadnę później. Jak mi mózg zacznie pracować :P Miłego i dzień dobry tak w ogóle 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Gosia- ale z Ciebie ranny ptaszek! ;) Słuchajcie mam dobrego kierownika!!! Nie ma problem\\u, żebym wzięła dwa dni wolne przed świętamami!! :D:D:D i nie ważne, że prawie nikogo w dziale nie będzie :D więc chyba sobie wezmę te dwa dni :P ;) choć może tylko jeden wziąć? :O mam czas do końca dnia się zastanowić :) 39i pół to naprawdę rewelacyjny serial! :D:D:D:D w glos się śmiałam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! pisze urlop na dwa dni! :) Przynajmniej będę miała czas na jakieś zakupy. Na pichcenie…. I z aerobiku nie będę musiała rezygnować :) Olla – co Cię nie ma?? Potem znów będziesz nam zarzucać, że to pustkami wieje bo my na privie….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :) jakos mam troche roboty...i nie wiem od czego zacząć..czy nie zaczynać...:) Malinka, GRATULACJE!!!!! :) Biała bierz wolne i nie zastanawiaj się :) jak dają trza brać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę... razem z Olą nadlazłam ;) a żeśmy się nie umawiały :D Biała zajrzałaś na swego maila białego?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo to żesmy z Gosią nadlazły :) a teraz Biała z kolei gdzieś wlazła w papierzyska i milczy!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - zajrzałam dziękuję :) Ola - ja dziś z papierami delkiatnie, nie ma co przed wolnym się przemęczać :P co prawda też nie leżę .... Podanie o urlop zatwierdzone! Idę na dwa dni! :D a co! Mam tylko nadzieję, że do końca roku urlopu na moje potrzeby wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak wasze plany świąteczne? rodzinnie i za stolem?? :) ja chyba w 1 dzien tak, a w drugi zamierzam odpocząć... tak w ogóle to nic a nic nie czuję swiątecznej atmosfery....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja za stołem oczywiście że tak ...toż to tradycja :P Pierwszego dnia będę świętować u mamy, trochę nas się nazbiera bo przyjeżdża rodzinka z Mazur :) a drugiego dnia idziemy do babci.... no i napewno w ciągu dnia oderwiemy się od stołu i przejedziemy się na cmentarz do ojca. We wtorek pracuję :O Ktoś musi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka GRATULACJE!!! ja jestem po jezdzie, powiedzial mi instruktor cobym sobie 2 lekcje dokupila bo on to by sie jeszcze nad moim skrecaniem w lewo poznecal cobym wszystko juz miala pieknie i bezproblemowo, ale dostalam pochwale za caloksztalt jazdy wiec dobrze jest:) odebralam sobie okularki od okulisty i nie moge sie przyzwyczaic bo sa mocniejsze niz poprzednie, czuje sie jak nawalona:( no ale jakos musze sie przyzwyczaic, podobno do 2 tygodni potrafi trwac takie przestawienie sie:O no ale coz, jak trzeba to trzeba, mam tylko nadzieje, ze mnie migrena nie sieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, co się dzieje???!!!! Śnieżyca za oknem na całego!!!! Żeby się nie okazało, że za 2 tygodnie to śmigać na nartach będziemy :D Co do świąt, to ja mało świąteczna jestem. W tym roku odpoczywam od rodzinki:P Żadnego pieczenia, gotowania, jajek skrobania i malowania :) A guzik! A nie :) Sippel - skręt w lewo bardzo przydatna umiejętność. Nie zawsze wszak będziesz mogła jechać prosto albo skręcać tylko w prawo ;) Dokształć się na tip top, to może kiedyś wsiądziemy z Tobą do samochodu bez zamawiania wcześniej mszy w kościele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narty? - dlaczego by nie?:D Podobno piękny sport ....a ja nigdy nie miała okazji spróbować ... w mojej rodzinie chyba by nie przeszło \"odpoczywanie od rodzinki\" moja mam by tego nie przetrawiła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia-- bedziesz kiedys chciala bym Cie gdzies podrzucila, to poprosze o kwitek z zamawiania mszy:p a jazdy zamowilam, dla swojej spokojnosci:) czasami lepiej dmuchac na zimne u mnie padal dzisiaj snieg, snieg z deszczem, deszcz, i wieje tak jak to w kieleckiem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
..no hej!!..a co tam u WAS?..choinki już poubierane??..u mnie stoi sliczna taka ze ho ho...a ten zapach mmmmm.....normalnie uwielbiam Świeta Bozonarodzeniowe..ten śnieg za oknem i wogole..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kieleckim nie wieje tylko piździ :) Zwłaszcza na dworcu PKS :D Ale miałam dzień... Opiszę Wam jutro :D Tzn dziś rano. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhffhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guten Tag :) Wczoraj... to był dzień!!! Najpierw odebrałam wiadomość na naszej klasie - "zawsze będziesz moją niespełnoioną miłością". Nadawca - facet, z którym spotkałam się 2 razy!!! ale za to przegadaliśmy mnóstwo nocy - był dziennikarzem radiowym i połączyła nas miłość do Nicka Cave'a :) Od tamtych szalonych czasów minęło... z 10 lat :) Później mnie poinformowano, że przeszłam pierwszy etap rekrutacji i zostałam zaproszona na drugi :) Praca w agencji reklamowej - pojęcia nie mam, jak to się je, ale co tam - idę za ciosem :) Wieczorem wpadła do mnie przyjaciółka. Żeśmy pogadały, popłakały, pośmiały się, poużalały nad swoim życiem... zeszło nam do północy:):) I najlepsze ze wszystkiego. Odprowadzam ją na przystanek. Północ, błąkające się po ulicy niedobitki ludzkie, zimno jak diabli, ale całkiem przyjemnie, bo widno od śniegu. Buzi, buzi - wsiadła w autobus. Przeszłam parę kroków, dobiega do mnie piesek. Mały gabarytowo, brązowy, śliczyny:):) Patrzy na mnie brązowymi oczkami, więc oczywiście głasku-głasku następuje, bo dla mnie nie ma zwierząt nie do głaskania;) Dzielnie mu tłumaczę, że musi iść do domu, bo zimno, bo późno, bo na pewno na niego czekają - głośno rzecz jasna, żeby do psa dotarło. Macha ogonkiem, ale się nie rusza. Więc ja do domu, a on za mną!! Myślę sobie - no ładnie, jednego psa już mam, ale przecież nie zostawię tego tak w środku nocy. Ukradkiem rzucam spojrzenia na boki i widzę - drepcze przy nodze - raz jednej raz drugiej - niemniej drepcze. Tuz przed klatką, znów mu tłumaczę, że musi iść do domku, bo ja mam już psa i mojemu by serce pękło, gdybym wzięła jego. Chyba nie dociera, bo nadal patrzy, macha ogonkiem i jak tylko się ruszam - idzie dalej. Non stop widzę go po prawej stronie, dochodzę do klatki, wyjmuję klucze, piesek stoi obok mnie, rzucam okiem za siebie, czy się jaki zbir nie czai ;) spoglądam na psa... a jego nie ma!!! Pierwsza myśl - poszedł do swojego domu. No to patrzę, gdzie pobiegł i nigdzie go nie widzę. No nie ma. Rozpłynął się. To mały pisek, małe łapki nie mógł odbiec daleko, widziałabym majtający ogonek, zresztą śnieg - wszystko idalnie widać. Ale nie ma!!! To głupie - pewnie się uśmiechniecie pod nosem :) - jednak gdybym go nie głaskała, to uwierzyłabym, że to jakaś moja halucynacja. Nie może się coś od tak rozpłynąć w powietrzu. A on się dosłownie rozpłynął... To teraz macie zagwostkę - spotkać się z nią, czyli mną, czy nie. Może chora psychicznie skoro widzi coś, czego nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Gosia! widze ze Ty tylko dzisiaj sie zameldowałaś na kafe... Twoją wczorajszą historię przeczytałam z nosem przyklejonym do monitora :) Ja tam Ci wierzę ze piesek faktycznie był!!!! :) ja bym sie z Tobą chetnie spotkała....i mam nadzieje ze spotkam...na kolejnym zlocie! siedzę w pracy, wysyłam zyczenia...generalnie bo wypada! nie mam swiątecznego nastroju, jakoś mi wszystko zobojętniało! wlazałam w dół, z którego nie wiem kiedy wyleze... czuję sie dziwnie jak izntruz jakiś...a nie powinnam sie tak czuć! mój przyjaciel znów uparcie milczy! wczoraj kilka razy dzwoniłam, bezskutecznie, napisałam SMSa i zero reakcji! jest mi strasznie przykro...czy chce tak wiele? głupia chwilę rozmowy??? ;( :( :( w każdym razie źle sie z tym czuje i już! nie ma to jak jasne sytuacje...a tak nie wiem o co chodzi i martwie sie jak głupia! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippel, i Ty machałas dzis łapką!!! przepraszam za swoje gapiostwo! ciesze sie ze smigasz juz samochodem! ja tez bardzo lubie jezdzic...na początku tez nie lubiłam skrętów w lewo...nie wiem dlaczego :) a w ogóle to nie mogłam opanowac kierunkowskazów :) który prawy który lewy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olla - ja tez machałam ....ale chyba jestem niewidzialna :O Gosia :D:D:D pies napewno był! :D a co do spotkania to doczekać się nie mogę!!!! Tylko dalej nie wiemy gdzie się zatrzymamy :O Lecę na miasto! Narka 🖐️ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×