Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

hejka dziewczynki u mnie z okazji dyngusa od rana pada snieg. juz chyba 5 cm napadalo:O paranoja pelna a do tego nie zanosi sie by przestalo padac:( elfi-- witaj w naszym gronie:) a gdzie to w de siedzisz? buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
dzien dobry, ja dopiero wstalam :| masakra, fakt dlugo wczoraj siedzialam i meczylam swoja sprace ale zeby spac do 12. Sippel jestem w Braunschweig, tu tez pogoda od paru ladnych dni niezle szwankuje,snieg, grad, deszcz, brrrrrrrr no dobra trzeba wrzucic cos na zabek i do roboty!!!!!!!!!!! pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
kurcze ja zamiast pisac to dalej czytam topik, juz wlasciwie koncze, ale tak fajnie mi sie czytalo ze nie moglam sie oderwac, normalnie jak najlepsza powiesc, a to samo zycie ;na pewno znacie ta piosenke http://pl.youtube.com/watch?v=5-ctIC65PV0 normalnie uwielbiam ja, jakos tak podnosi mnie na duchu, moze tez w koncu sie znow zakocham. Ale juz prawie zapomnialam jak to smakuje, a tez wszyscy mi mowia zebym troche zeszla z tonu ze swoimi wymaganiami, bo ksiaze na bialym koniu nie istnieje i niedlugo bede brala co mi sie nawinie, ta jasne ale jakby nie bylo fajnie czuc te motylki w brzuchu..... kurcze a jutro znowu do pracy, jak mi sie nie chce te cztery dni tak sobie poleniuchowalam, na swieta zostalam w DE ale ja sie ze soba no i z wami ;) nigdy nie nudze a po drugie ze znajomymi tez sie widzialam, tylko poiwedzcie mi jak tu sie do pisania zdopingowac. Ale was i tak ni widu ni slychu pewnie kazdy przy stole z rodzinkami, no coz w takim razie uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ ...święta, święta i po świętach.... to były dwa dni obżerania się i siedzenie przy stole w rodzinnym gronie! Kilka razy naszła mnie smutna refleksja ....a to przez to że mój brat lat 22 jest żonaty ....siostra lat 23 przyjechała na święta z facetem ....A i jeszcze jedna mloda para z nami świętowała....a ja lat 30 wciąż samotnie i się nie zanosi na jakiekolwiek zmiany w tym temacie :( Padł mi komp w domu 😭 na moje oko to chyba system :/ Jak brat znajdzie dziś dla mnie czas to przyjedzie i przeinstaluje - zobaczymy czy zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądam zaglądam ....i znów zaglądam i wciąż tu pusto 😭 ciężko mi się dziś pracuje ....znów się ciastem najadłam :P Po za tym kolega z działu złożył pozew do Sądu Pracy ....atmosfera z lekka się napieła. Choć spodziewaliśmy się, że tak będzie. Na szczęście mnie na świadka nie powołują. Uf! Nie zazdroszczę tym co pójdą zeznawać! Po pracy pobawię się we fryzjera. Będę robić pasemka ....a w zasadzie to mnie będą robione :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isska0608
Witam. Mogę się do Was przyłączyć? Mam 24 (prawie 25:) lat, skończyłam studia, zaczęłam pracę. Mieszkam sama. Niedawno rozstałam się z facetem, chociaz właściwie w tym związku juz ileś miesięcy temu czułam sie sama, nic na silę niestety. Teraz próbuję jakoś organizować sobie czas zeby samej nie zwariować, tym bardziej ze wszyscy moi znajomi po studiach porozjeżdżali sie do rodzinnych miejscowości, powychodzili za mąż/ożenili się a ja jestem w tzw. punkcie wyjścia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isska - toż to normalnie miejsce dla Ciebie!!! Witam Cię jako aktywny przedstawiciel tej grupy ;) No gdzież się one podziewają???? żadna od rana nawet na chwilę nie wdepnęła.... pewnie kaca leczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Wcale kaca nie leczę :P Ogarniam sie po świętach, a dokładniej po powrocie z wojaży. Ja zupłnie nie rozumiem, dlaczego w niedziele chodziłam po górach w polarku, a w poniedziałek przywitała mnie zamieć śnieżna!!! Podobały mi się te święta. Zero przejedzenia, aktywny wypoczynek, spotkania w miłym gronie, sporo śmiechu, ale i czasem wkurzenia ;) W ogóle nie czułam podniosłej świątecznej atmosfery i dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia 😘 Napewno!! ja jak oglądałam, że niektórzy na święta wyjechali w góry na narty to też poczułam ukłucie zazdrości w sercu..... Opowiadaj o wkurzeniach! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja tez kaca nie lecze, tylko od rana wzielam sie za tlumaczenie mojej ukochanej pracy... jakbym mogla to bym ja pierdyknela w ciemny kat i zapomniala o niej do konca zycia:O no ale niestety moge tylko o tym marzyc. dodatkowo probuje rozciagnac buty na wesele, wiec nogi mnie napierdzielaja na maxa:( a wczoraj mialam taka scysje z ojcem, ze malo mnie nie uderzyl, nie wiem co go w sumie powstrzymalo, ale bogu dzieki cos go powstrzymalo bo nie wiem czy bylo by co ze mnie zbierac taki byl wkurzony:O isska- no to prawie w moim wieku jestes, no nareszcie nie bede najmlodsza;) bo wystarczy mi, ze w rodzinie juz mam ten przywilej i w prawie wszystkich grupach znajomych:( elfini a Ty co za mgra piszesz? z czego? jaki temat? a co do pogody to u mnie wczoraj zamiec sniezna, a dzisiaj tylko do 13 bylo pelno sniegu:O buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sipp - ja już zapomniałam jak to jest doprowadzać sie z rodzicielami do białej gorączki ...z mamą nigdy takich problemów nie miałam ....a oiciec (właściwie ojczym) nie żyje. Oboje sobie nerwów zszarpaliśmy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? zupełnie nic dziś nie zorbiłam.... ale jutro od rana zabieram się do parcy - bo w końcu ktoś się dopatrzy mojego lenistwa i będzie ze mną źle ...oj bardzo źle.... dziś już do Was pewnie nie zajrzę, no chyba, że komp po przeinstalowaniu systemu będzie sprawny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isska0608
Sippeswel witaj w klubie Wśród mojej rodziny ja też jestem najmłodsza. Włąśnie w świeta odwiedziła mnie rodzina, kuzynki planują juz drugie dziecko, a ja nawet kandydata na męża nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
.witam nową kolezankę..oraz wszystkich innych :)... ...tak tak opowiadaj Gosia o tych wkurzeniach :P..co do Świat to ja moje drogie..to o malo nie zanudziłam się na smierć..w niedziele odwiedziła mnie rodzinka...no i jakoś tam zlecialo..a wczoraj zostalam sama i wsumie to się cieszyłam..ale po kilku , a wręcz kilkunastu godzinach intensywnego nudzenia się...o malo mi nie odbiło...a zmęczona taka byłem ze szok!....zamiar mój był taki , ze bede na maxa sie obijala , bo zadko taką mam okazje..ale po wczorajszym dniu..powiedzialam sobie, ze już ...nigdy wiecej!!:)..a obżarstwa i u mnie nie było..!! :)juhu!!...Gosia jak tam pan 36.....odzywa się ?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelllka
Biala...olaboga!!! biegusiem mi kompa naprawiać i przybywac jak najszybciej do nas!...bo jest buuu bez Ciebie ....i tesknota przeogromna dokucza...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
hello!!!!!!!!! a ja jestem na maksa wkuuuuuuuuurzona, specjalnie wyszlam dzisiaj z pracy zeby pozalatwiac jakies glupie sprawy, godziny przyjec tylko we wtorki i czwartki 15-16 a dzisiaj mi jeszzce pisza ze prosza o wybaczenie ale se wolne zrobili i jak tu byc spokojnym ;( studiuje zarzadzanie i marketing wiec z tego obszaru pisze prace, ale bronie sie w Polsce, w DE robie teraz praktyke, a przyjechalam tu tylko na rok i juz niedlugo 3 lata mina :) sippi a Ty w jakim miescie w DE mialas uczelnie, kiedy bornisz sie w Polsce bo jakos ten fakt umknal mojej uwadze. ja wlasnie robie sobie 2 albo 3 msc przerwy zeby sie obronic i pozalatwiac wszystkie sprawy w POlsce no i sie zastanawiam co dalej, no ale kolejny problem ze wiekszosc tego czasu to bede w domu, nie wiem jak ja tam wytrzymam, od paru lat nie bylam tam chyba nigdy dluzej niz tydzien. a ja tez mam 24 lata wiec nie tylko Wy takie mlode :D pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przelocie chciałabym zaprotestować w imieniu kobiet 30-letnich tutaj - my też jesteśmy młode:P A w ogóle odwiedziła mnie niespodziewanie siostra cioteczna i dlatego tak zaniedbuję nasz topic. Ale będę - wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
Dziewczyny, sorry glupio sie wyrazilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartuję przecież :) Ale bynajmniej staro się nie czuję i za nic nie chciałabym mieć znów 20 lat na przykład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
ahhh bo wiek to jedno a duch drugie, kazdy przeciez zna 20 latkow ktorzy siedza calymi dniami w domu i zachowuja sie jak stare dziadki ktore nie maja sily sie juz ruszyc, a sa 70 latkowie ktorym niejeden nastolatek kondycji i humoru moze pozazdroscic. Ja tez, mimo swojego sedziwego ;) wieku czuje sie jak dziecko a jak bylam w szkole to myslalam ze gdy ktos studiuje to juz taaaaaaaaki dorosly, a ja co, koncze studia i dlaej fiu bzdziu w glowie, a 20 lat tez juz nie chcialabym miec ale tak na max 35 to moglabym sie zatrzymac :P byle do tej pory ksiecia poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc pracy przetlumaczylam, idzie mi to nawet jakos, ale dramatycznie mi sie nei chce:( do tego dzwonilam do promotora, a ten sobie urlop wzial i bedzie po niedzieli, no mysalam, ze tego kolesia co odebral zabije... moja uczelnia to byla na totalnym zadupiu - clausthal, ale ostatnie 1,5 roku spedzilam w hamburgu:D a apropo hh, to D. ma dzisiaj urodziny i wysililam sie na dowcip wyslania mu ladnych zyczen i poslalam mu buziaka, to malo sie nie posikal ze szczescia. musze przyznac, ze postanowilam go zaniedbywac, by moze latwiej bylo mu o mnie zapomniec, ale przesyla mi czasami takie smsy ze mam ochote mu conieco uszkodzic. a tak w ogole to za oknem znowu mam zamiec:O a co do tego, ze napisalam ze sie ciesze, enie jestem juz najmlodsza to mowilam jak najbardziej serio, bo w rodzinie to ja mam sporo obowiazkow przez top ze jestem najmlodsza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
a ja sieznowu zabieram do pisania jak pies do jeza, niech to szlag. no ja tez zawsze mialam duzo obowiazkow w domu, ale nie wiem czy to bylo spowodowane tym ze najmlodsza czy nie, w kazdym badz razie non stop slyszalam zebym tu i tam poleciala bo ja przeciez taka obrotna i najlepiej wszystko zalatwie, nawet jesli chodzilo tylko o kupienie chleba ;) a poza tym mam 2 siostry i brata, wiec traktowali mnie prawie jako faceta bo to niby najwiecej sily mialam, niezla sciema, no ale nie raz zdarzylo mi sie trzepac dywany ito z calej chalupy albo meble nosic, bo niby kto inny. Ja ja juz bym chciala miec za soba obrone i te sprawy, tak sie boje jechac na uczelnie bo niezly tam zamet zrobilam, chyba nikt sie w tym nie lapie. A u Ciebie Sippi jak?? juz na 100 procent bedziesz pracowala w DE? bo ja to juz sama nie wiem czego chce, ale u mnie to nie nowosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to na polskiej uczelni to juz nie jestem studentka bo mnie wyrzucili, zreszta nie tylko mnie, wiec sie musze najpierw reaktywowac, ale to jest pikus. co do pracy to na 90% bede w de pracowac, bo w sumie polubilam ta firme i ludzi tamtejszych, poza oberszefem i personalabteilung, bo tych to jak widze to bym wybila do nogi. a co do bycia najmlodzsza, to ja mam poza takimi standardowymi przynies podaj pozamiataj, to mam jeszcze takie nalezace do tych honorowych, czyli ktore u nas w rodzinie od pokolej sie przekazuje na najmlodszego:( i teraz czekam az sie dorobi ktos potomka by mnie wreszcie odciazyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effilini
ja mam nadzieje ze mnie jeszcze nie wyrzucili :/ a personalabteilung to chyba wszedzie jest tylko po to by utrudniac zycie innym, a wlasnie Ty juz mialas Arbeitserlaubnis czy dopiero teraz sie staralas, bo to chyba najwiekszy problem, ja jeszcze nie mam wiec tez niwiadomo czy udaloby sie mi zdobyc. No ja tez mam calkiem niezly kontakt z ludzmi od nas, tylko niestety u mnie wszyscy kolo 40, bo tak sie sklada, ze ci mlodsi jakos niedlugo odchodza, a mnie tylko Abteilungleiter na maxa wkuuuuuuuuuuuurwia ale jak do tej pory mialam z nim tylko jedno spotkanie tygodniowo wiec jakos udalo mi sie do tej pory przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arbeitsgenemigung musze zalatwiac jak bede miala vertrag, bo wczesniej to sie nie oplaca bo i tak sie w 90% dostaje odpowiedz odmowna. ale juz wiem jak to wyglada bo juz raz przez to przechodzilam. ale najgorsze jest to, ze w urzedach to ci nie powiedza, co masz przyniesc, tylko beda ci cedzic, ze a to tego nie masz jeszcze, a i jeszcze tego a na koniec to Ci jeszcze tego brakuje... grrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×