Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

No ładnie, ładnie. Biała - niesingielka, na straży singielkowego topicu :D Ja właśni wlazłam do domu i mam chwilę między kolejnym wyjściem. No i internet mam!!! Panowie jakieś wykopki robili i naruszyli kable, dzięki czemu nie mieliśmy ani telefonu, ani internetu, bo w jednym miejscu idą. Echhh.... Dziś mi koleżanka z kursu skutecznie ciśnienie podniosła. Gdybym nie znała paru fajnych blondynek ;) to powiedziałabym, że wraz z rozjaśniaczem wypłukuje się rozum z głowy. Ona przyszła na hiszpański, bo chce głupim i bogatym Hiszpanom - cytat - sprzedwać domy, ja, bo chcę spotkać się z drugim człowiekiem-mówiącym po hiszpańsku i coś z tego spotkania wynieść. Chcę iść do sklepu i rozumieć, co sprzedawca do mnie mówi - jednym słowiem nie czuc się jak dziecko we mgle. I jako iż mamy różne cele, mamy też różne priorytety nauczania. Dziś okazało się, że jej niezbędnym słowem do życia wręcz są buraczki na słodko ze śmietaną - dodam, że w Hiszpanii nie jadają w ogóle buraków :P I to nic, że nigdy w życiu tego określenia nie użyje. Gotowa jest wsadzić wszystkich na pień, bo nie chcemy gadać o burakach...

Biała :) Ty jako nasz filar mimo ze najmniej z nas singielkowy :) musisz tu zaglądać i pisać! bez Ciebie to już nie to samo :) Gosia, kiedy pogadamy? a propo blondynek..to ja się wlasnie na taką zrobiłam, no ale mam nadzieję ze ze mną to będziesz gadac, co? :) :) pozdrowienia dla wszystkich bywalczyn

Gosia - :D Olla - no jak najmniej singielkowy??? Najmniej singielkowa to jest zdecydowanie Maxi, potem Gosiaczkowa - w końcu Pan 36 na tapecie jest już spory czas :D a ja? ja to raczkujący żuczek jestem.... z moim szczęściem wszystko się skończy za nim na dobre się zacznie :O Wydałam dziś osiem dych na tzw. chemię gospodarczą! i umyłam okno ;) to już mi tylko w sypialni brudne zostało, ale zostawię je sobie na inne popołudnie :P Wiecie co sobie pomyślałam? ... dawno żadnej popijawy na topiku nie było. Ani na smutno ani na wesoło... Schodzimy na psy :P:P:P

Oluś, bo ja gapa jestem i dziś nie włączyłam gg, a może byłaś... A jutro już mnie nie będzie... aż do niedzieli... Jadę ja w góry niewielkie, ale przyjemne ;) Wiadomo do kogo i gdzie :P Biała, co to za czarnowidztwo??!! Nich Ci nerwa popsuje jakaś koleżanka \"życzliwa\" to od razu przestaniesz myśleć o pierdołach ;) jak ja dziś :P Nie myślałam, że skromne buraczki są w stanie podnieść ciśnienie tylu osobom. Nawet Wam zacytuję smsa od kolegi z kursu (mam pozwolenie:)) - \"wracam do domu, a tam żona zrobiła buraczki smażone!! Cholerne bulwy żyć człowiekowi nie dadzą:P Ni w ząb nie pamiętam, jak to cudo się po hiszpańsku zwało, ale nasza blondi na pewno wie:P\" :) Notabene nasza blondi potrafi 30 razy w ciągu jednych zajęć zapytać o to samo słowo, ale buraczki smażone... obowiązkowe :P Myślicie, że to już staropanieńska złośliwość?

Biała, to co pijemy? Ja moge polecić hiszpańską sanrgię :) Wino czerwone + szampan + cukier + pokrojone w kawałki pomarańcze, truskawki, arbuzy, ananasy - przykładowo :) - po prostu dostępny pod ręką owoc. Wszystko do jednego kotła;) mieszamy, odstawiamy do lodówki na trochę i pałaszujemy łyżeczką :D Uwaga!! Lekko wchodzi :)

ja od jutra zostaje sama na wlosciach. jak na razie plany mam odprezajaco alkoholowe. rodziciele jada na 5 dni do spa i dobrze, bo jakby mieli zostac w domu to ja bym musiala sie ewakuowac. biala-- bez czarnowidctwa, masz sie cieszyc chwila!! bo inaczej do Ciebie pojade i Ci nastukam! a ze ostatnio jestem bardzo nerwowa to sie nei wychylaj gosia-- milego pobytu w moich gorach;) a co do blondynek to ja tez czasami mysle, ze im rozum wraz z kolorem sie utlenia. nie u wszystkich, bo niektore sa odporne, ale niektore to sa bardzo wrazliwe na utlenianie... cadra, maxi, ola

Gosiaczkowa - ta sangria baaaaaaaaaaaaaaaardzo apetycznie brzmi! ;) Sipp - przyjedź!!! w końcu Cie moje oczy zobaczą :D:D:D

A! no i Gosia!! - udanego wypadu w góry! ;) Super pogody, super nastroju, super wrażeń :)

i znów ja ostatnia.... teraz jestem nie do położenia a rano? ech... rano zajrzę zapewne :)

...kawa ;)

Ja wczoraj położyłam się, obejrzeć 39 i pół i... usnęłam :( Ale tak po pónocy budziłam się co chwila, bo i jakieś pierdoły mi się śniły, tak więc wyspana zupełnie nie jestem. Nie mówiąc o tym, że przeraźliwie jakoś zmarzłam i w ogóle się nie mogę rozgrzać... Gdzie to lato???!!!!! Teraz czekam na koleżankę - zabierze mnie na zajęcia, a później podrzuci na dworzec i bye... Oj powiem Wam, że z jednej strony cieszę się, że jadę, bo zmiana klimatu mi potrzebna, a z drugiej mam wyrzuty sumienia, bo się w ogóle nie będę uczyć ;) Więc nadszedł ten czas... Trzymajcie się Dziewczynki, bawcie dobrze w wolnym czasie, myślcie przede wszystkim o sobie ;) I do zobaczenia za parę dni. Porywam kawkę Biała - dziękuję :)

Gosia – nie możesz się rozgrzać?? Może Pan 36 coś na to poradzi :P:P:P:P :D Niczego sobie nie wyrzucaj …i tak jesteś bardzo pilną uczennicą, przerwa od nauki Ci się należy Jeszcze raz życzę udanego wyjazdu!!! Baw się wyśmienicie :D U mnie jak zwykle …biurko zawalone stosem papierów….nie mam do nich serca :O W. zameldował, że już wraca. Dziś się zobaczymy. Maxi – mam nadzieję, że tam gdzie jesteś jest zajebiście ;) Pamiętaj, że jestem zainteresowana zdjęciami :) Malinka – chyba muszę Ci się na @ przypomnieć, bo widać, że zupełnie o koleżankach z topiku zapomniałaś! :( Amellka – smutno mi, że też zapomniałaś o nas :( Setunia – no i Ty Kochana :( Bywasz pewnie na innych topikach…. Może jak się pokręcę po Kafe to Cię znajdę?? Kasiunia – ostatnio nawet rzadko łapką machasz …ja macham specjalnie do Ciebie Mira – czyżby znów awaria kompa?? Musisz mieć solidne usprawiedliwienie na taaaak długą nieobecność. Ja tęsknię!!! Sipp – Tobie to dużo zdrówka życzę ;) Rodziciele już pojechali? Chata wolna?? :D Olla – Cadra – no rzeczywiście wzięłaś się do pracy ostro!!! Może chociaż weekend długi będziesz miała wolny?? Zapomniałam o kimś?? Mam nadzieję, że nie….jakby co to się nie gniewaj

Biała, aleś posta wysmarowala :) super! chyba nikogo nie pominęłaś :) Gosia, udanego wyjazdu! tez jestem zdania ze przerwa od nauki Ci sie nalezy! ale odezwij sie po powrocie koniecznie :)

Hej:) Jestem. Jakoś źle się czuję :( i fizycznie i psychicznie:( A do tego pogoda okropna leje nieprzeciętnie cały dzień- bynajmniej u mnie , nie wiem jak u Was?? W niedzielę mam komunię siostrzenicy-mam nadzieję, ze pogoda się poprawi-bo mam sukienkę bez rękawków, a w zanadrzu żadnego żakietu pasującego do owej sukienki. A w sobotę mam kolokwium. Echh, to życie:( aaaa... i nadal samotna....

Helou! Ja w robocie …niestety. Jak pracować się chce to nawet mówić nie będę! Gosiaczkowa – jak pogoda w górach?? :P U mnie pochmurno blee ale zimno nie jest! :) Kasiunia – uszy do góry!

Niezbyt wyspana jestem….

cześć! ja wlazłam w jakiegoś doła! moze i pogoda się przyczynia do mojego nienajlepszego samopoczucia...ale jest mi źle...i czuję się tak samotnie...:(

Ola – miejmy nadzieję, że dołeczek jest chwilowy i przejściowy Kwiaty na poprawienie humoru ;)

dzięki Biała! oby tak było, ze szybko mi przejdzie... ale dzisiaj czuję się...stara :) i ze nic dobrego juz mnie nie spotka...ze wszystko juz jest poza mną :)

zaglądam a tu?? ciiiiszaaa Pozdrówki dla wszystkich

hej:) zaliczyłam kolokwium na 5!!!!!!!!!!! Buziaczki dla wszystkich singielek i niesingielek:P

Melduje sie grzecznie :) Ehh co sie u mnie dzieje to masakra jakas ;) Znowu jestem w Polsce, kupilam nowe auto i przyjechalam zarejstrowac tutaj.Oczywiscie w naszym kochanym kraju to jest jakis koszmar z tym wszystkim. Poza tym wszystko ok. Duzo pracy, duzo szkoly i tak dzien w dzien, tylko weekendy wolne. Pamietacie pana nr 2? z ktorym sie spotykalam, ale zawsze podkreslalam ze nic z tego nie moze wyjsc? Dalej sie spotykamy ;)

Witam Kasiunia - serdecznie gratuluję! ;) Malinka - cieszę się, że w końcu dałaś znak życia ;) Cieszę się, że układa Ci się z panem nr 2 ;) I trzymam za Was kciuki :) Sipp - zdaje się, ze masz wolny weekend.... to gdzie Ty się podziewasz???

Miłego dnia:)

Witam Kawkę ;) i również życzę miłego dnia :)

biala-- owszem weekend mialam wolny i spedzilam go na totalnym leniuchowaniu w lozku. i doszlam do wniosku, ze chyba jakies stany depresyjne mam. rodziciele beda za chwile w domu wiec moze sie troche rozruszam. jutro ide do fryziera, bo moje wlosy z brazowo miodowych staly sie prawie blond, a powiedzialam fryzierce, ze jak sie tak stanie to ja okalecze. a jako, ze mama byla u niej jakos w zeszlym tygodniu i powiedzialka, ze jestem bardzo niezadowolona, to powiedzialy bym przyszla w poniedzialek. ciekawa jestem ile tym razem zaplace. ale jak znowu zmyje mi sie kolor po 3 tygodniach to podziekuje temu salonowi raz na zawsze. milego wieczorku dla wszystkich

Sipp - co za stany depresyjne?? Ostatnio nie Ty jedna na coś takiego się skarżysz.... a ja wieczorkiem idę do teatru ;)

podesle wam pare fot na dniach!:) tesknilam za wami moje laseczki! sipp! co jest? twardzielko! głowa do góry! biala, zakochana:) niewyspana, ho ho co to sie dzialo!:D gosiek, szalenstwo z 36:) olla, malinka (kope lat:D:*), kasiunia, cadra heh, ide obierac ziemniaki.. cos musze na obiad zrobic ....

Maxi :D:D:D ciekawa jestem wrażeń, poproszę o solidną relację do zdjęć ;) a działo sie działo... ;) :D:D:D:D:D

Chyba zmienię sobie topik na jakiś częściej odwiedzany ….nawet już przy kawce nie mam do poczytania Waszych nowych postów :(