Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

no tak, Białej nie ma i forum od razu lezy :( :( :( wcale mi się to nie podoba....NIC A NIC :(

tak czułam....cisza :( szkoda....

ola-- rzuc jakis temat to moze bedzie odzew, a tak tylko marudzac, ze nie ma odzewu to raczej rozmowy nie zaczniesz

zablokowali mi Kafe!!!!! w pracy no jak tak można??? nie wystarcza im blokada n-k, poczty elektronicznej, czatów, youtobe itp?? ....jeszcze do Kafe się dorwali!!! Zostaje mi pisać wieczorkami...z tym, że ostatnio wieczorkami też nie czasowa jestem :O Teraz któraś z was musi być filarem...Sipp już była, ja byłam....Olla - pora na Ciebie :D:D:D:D:D Sipp - jestem bardzo ciekawa jak wyglądasz w nowym wcieleniu, mam nadzieję, że rozysłając fotki o mnie nie zapomnisz ;) Gosia - miło Cię widzieć drugi dzień z rzędu :D

tak myślę jaki tu tematn zarzucić, żeby dyskusja jutro się toczyła..... bo dzio pewnie nikt nie zajrzy :( ale nic mi do głowy nie przychodzi....

Takim samochodem jadę do ślubu: http://www.autocentrum.pl/galerie/subaru/tribeca-2008.html tylko kolor jakiś ciemny

o kurcze Biała :) to potężna bryka :) a pomysł na dekorację samochodu już jest??? jutro nie będzie mnie w pracy, mamy w firmie wolne i piknik integracyjny po południu...tyle że właśnie słyszałam że jakieś burze nadają akurat na jutro ;) no nic, zobaczymy jak to będzie. jak będę miała możliwość to zajrze do Was jutro...a z tym filarem...to hmm...po dwóch tak mocnych poprzedniczkach, szczerze wątpię czy podołam... będziecie musiały mi pomóc, co???

Jejka!!! Dziś mogę wejść na Kafe :D:D:D:D Olla, widzisz?? I od razu przybywam ze wspomaganiem filarowym hehehhe Bryka dużo, więc miejsca dużo w środku, więc będzie przestrzennie i wygodnie :P po za tym darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, kolega nas zawiezie  jak go przystrić nie wiem….pojęcia nie mam, Olla – udanej pogody na pikniku ;) Baw się dobrze :D My może dziś na koncert się wybierzemy, bo są dni mego miasta ;) potem może na jakąs potupajkę?? Się zobaczy…. Jutro też imprezka ;) Kolega imieniny w knajpie wyprawia :D znów się potańczy :D trening przed weselem się przyda :P

super Biała :)może to jednodniowa blokada była:)oby... świetnie że zajrzałaś :) ja się właśnie zbieram na to grillowanie, padało trochę ale teraz przestało i mam nadzieję że impreza się uda...

Olla - jak się okazało wczoraj parę osób miało problem z nete, więc to widocznie jakaś awaria....a ja od razu o najgorszym! napisałam posta w ciągu dnia, ale mi zżarło :( w pracy mamy taki mętlik....szok! znów przeprowadzki ...ech... ja tylko dwa pokoje dalej tym razem

no nieeeeee....też napisałam właśnie posta i se poleciał niewiadomo gdzie...zeżarło mi go bezczelnie!!!!! nie napiszę od początku wszystkiego...bo jak znowu mi zeżre....? napiszę tylko pokrótce... u mnie kolejny deszczowy, zimny dzień...a jakby na przekór temu nabyłam dziś w Daichmannie 2 pary letnich bucików :) Wyprzedaż była naprawdę korzystna to skusiłam się na różowo-czerwone sandałki i na zielone klapki :) i tak się zastanawiam czy będę je miała okazję założyc tego lata.... wczorajszy piknik intergracyjny należy zaliczyć do udanych :) mimo że akurat na rozpoczęcie impreazy luneło soilidnie...ale ludzie się nie przestarszyli, potem trochę przestało padać...tyle że zimno było... miłego weekendu, może któraś z Was tu zajrzy?

no i sama zaglądam :) ale jestem, macham do was i liczę na to że jutro któraś się odezwie....

weekend jak zwykle szybko minął. Trochę rozrywkowo, byliśmy na dniach miasta. W piątek był koncert Lury, portugalska jakaś tam gwiazda....w sobotę byliśmy na imprezie mego kolegi, zabawa była przednia, jak wracaliśmy było widno ;) niedziela?? całą przespałam i przechorowałam....śniadanie jadłam po 16! Kac gigant normalnie.....ale na koncert Perfektu się pozbierałam :D Pozdrawiam i miłego dnia!

Zdecydowałam się w końcy na wiązankę ślubną. Ostatecznie wybrałam róże w kolorze bordo ;)

hejka! u mnie weekend minal pod znakiem sprzeczek, zlych wiadomosci i obiadow u rodzicow. w sobote sie dowiedzialam, ze musze zwolnic mieszkanie co wynajmowalam, bo ludzie od ktorych wynajmuje, chca sie wproadzic na nie znowu, bo tam gdzie akytualnie mieszkaja, warunki im nie odpowiadaja. tak wiec jedna wielka masakra byla w sobote. pozniej moj N pozarl sie tak z bratem ze pol soboty i pol niedzieli byla ciagla klotnia z ostrymi wyzwiskami... no ale w koncu sie jakos pogodzili i jest lepiej. tak wiec ja jestem na etapie poszukiwania mieszkania i zastanawiania sie nad pakowaniem manatkow... jednym slowem idealnie:(

cześć dziewczyny :) no to miałyście weekend pełen wrażeń...i jedna i druga...Ech! Sipp, na pewno mieszkanko znajdziesz, tyle że to czasu trochę zajmuje zanim się znajdzie coś co Ci podpasuje...dali Ci trochę czasu na zorganizowanie się? czy chcą się na JUŻ wprowadzać? ;) Biała, super że wybrałaś wiązankę :) najwyższa pora...toż to za 2 tygodnie????? aż nie do wiary...

SIpp – nie zazdroszczę!!! Przecież tylko co się urządziłaś…!!! Masakra jakaś, byłabym wściekła na Twoim miejscu jak jasna cholera!!!! …Trzymam kciuki, żebyś szybko znalazła coś odpowiedniego.

stan mojego nastroju dzisiaj juz jest ok, w sobote bylam wkurzona na maxa i nie nalezalo do mnie podchodzic, juz uruchomilam wszystkie znajomosci w celu znalezienia mieszkania. czas mam ustalony w umoie miesiac czasu, ale chce sie stad wyniesc tak szybko jak sie da, bo to jest jakas porazka, no mowi sie trudno i zyje sie dalej, chociaz malo przyjemne to jest...

trzymam kciuki Sipp, owocnych poszukiwań. też bym się wkurzyła na Twoim miejscu, takie niespodzianki są bardzo niemiłe...

Maxi - zaglądasz?? Dajnznać jak żyjesz ;)

Maxi?? a Ty odezwiesz sie do nas??????? nie ma Cię ani na forum ani na @ :( :( :(

:) :) :) : udane jesteśmy Biała :) w tym samym czasie o tym samym pomyslałysmy i napisałysmy :) Maxi...kochana, po takim zawołaniu to po prostu nie możesz się nie odezwać :) czekamy na Ciebie....

Olla - czyżby telepatia???

i to jaka telepatia :)

Sipp - a czy przy okazji zmiany stancji, nie podejmiesz decyzji o wspólnym zamieszkaniu z N?

Dziś rano stwierdziłam...że najgorzej się wstaje w poniedziałki. Tez tak macie?? Ależ pracować mi się nie chce….do 12 co prawda nad tym się nie zastanawiałam i czas szybko płynął….a teraz zwolniłam obroty i czas zwolnił….

komuś herbatkę??? ...bo ja się właśnie zdecydowałam :P

biala-- myslimy nad wspolnym zamieszkaniem, ale na razie N jest jeszcze niezdecydowany. w sumie to mieszkamy razem, tylko on jeszcze nie przewiozl do mnie wszystkich swoich rzeczy. ale tak czy inaczej 90% czasu spedza u mnie, wiec pewnie jest kwestia czasu az caly jego majdan znajdzie sie u mnie. o mieszkaniu mowimy juz nasze i ze szukamy razem mieszkania...

Hehehe Ci faceci!! Mój też praktycznie mieszkał u mnie, a przyznać tego nie chciał. Uważał, że jak dwa razy w tygodniu do siebie pojedzie to znaczy, .że się do mnie nie przeprowadził hehehehe

telepatia, ale z mojej strony bo ja wam o godzinie 11 posłałam maile :) wiec to ja jestem czarodziejka:) sprawdzcie poczte:) a nie gadajcie, ze nie pisze! bo będą klapsy!!! na gołą pupę!!!!!! hiehie