Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

cześć dziewczyny :) chyba przez tydzień będę odsypiała mój weekend :) no nic, dzisiaj chyba poudaję, że pracuję ;) Sipp biedaku :( przytulam Cię mocno! U lekarza byłaś? Wracaj szybciutko do zdrowia!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Sipp ❤️ nie zazdroszczę Ci doznań :O Trzymaj się i wracaj do formy! 🌻 równiez polecam wizyte u lekarza! pracy mam moc! i chyba już nei będzie że się nie chce! nie ma na to czasu :O niestety :( Trzymcie się! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doznania bylu dosc ekstremalne, wczoraj rozmawialam z lekarzem przez tel, powiedzial, ze mam sie pojawic jak tylko bede czula, ze cos jest nie tak. jak na razie ruszam reka, barkiem i ogolnie ruszam sie. boli ale to jest raczej normalne po zdrezeniu z tyloma przedmiotami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jako poszkodowana to rozumiem ze nei pisze, ale co z reszta?? co to ma byc?? jedynie biala zalsuguje na pochwale i gosie na usprawiedliwienie a reszta?? normalnie na objechanie z gory na dol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam się z Wami pożegnać. Wyjeżdżam do końca tygodnia. Moja koleżanka ze studiów zginęła dziś w nocy w wypadku :( A w sobotę miała być świadkiem na ślubie naszej innej koleżanki. W sumie nie wiem, co teraz będzie, ale ustaliłyśmy, że chcemy być razem.Będę w W-wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że wolicie na wesoło, ale... Dziś jest Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Ironia, bo biegli są pewni, że moja koleżanka popełniła samobójstwo. Że celowo wjechała pod tira... Dlaczego? Bo jej małżonek kilka godzin wcześniej powiedział, iż odchodzi do innej, a ona ma wypierdalać z domu. Wiecie, co teraz krzyczy? Jak ona mogła mu to zrobić. Taki wstyd przed ludźmi. Nie jemu to zrobiła, tylko sobie, a ja mam nadzieję, że latami będzie zdychał z wyrzutów sumienia. Śmierci mu nie życzę - nie zasłużył na taka dobroć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) ja zniknelam i zaraz znowu znikam bo mam maksakre w pracy a w domu nie przewidziany remont od piatku :( jakas masakra i ja sama z tym wszystkiem nie nadazam :( odezwe sie w przyszlym tyg jak troche wyluzuje - buzaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczynki 🌼 ale proszę Was... piszcie coś, bo czuję się jak ta najgorsza psuja topicowa. Polecę prywatą Sipp ❤️ Maleństwo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rodzina robi wszystko abym wpadla w depersje. poczawszy od ciaglego czepiania sie o wszystko po ciagle wprowadzanie w wyrzuty sumienia, ze nie jestem wystarczajaco dobra w czymkolwiek... dodatkowo rzucanie haslami, ze skoro i tak nie mam faceta to po co w ogole dbam o siebie, przeciez z moim charakterem i tak nic juz nie da sie zrobic... a pozniej hasla, ze nie dbam wystarczajaco o siebie wiec jak mam sobie znalezc faceta... mozna powiedziec, ze mam pranie mozgu 24/7... no ale na szczescie 16 wylatuja na 2 tygodnie, wiec moze przez 14 dni uda mi sie od nich odpoczac, a pozniej jakos ja wylatuje na 3 tygodnie, wiec moze mi sie uda nie popasc w depresje albo jakas chorobe psychiczna... do tego moja niemiecka uczelnia... i znajomi tez wcale nie pomagaja mi sie podniesc z dolka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sipp głowa do góry!!! Będzie dobrze :) odzwyczaiłaś się pewnie od mieszkania z rodzicami i teraz przechodzisz kryzys, ale to minie :) Tak sobie myślę, że chyba jest coś niedobrego w powietrzu, bo każdego dopadają jakieś dołki :( Trzymaj się ciepło i nie daj się rodzicom!!! Pamiętaj, że jesteś wspaniałą kobietą!!!!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) właściwie ten topik znalazłam już dosyć dawno, podczytywałam gosobie od czasu do czasu. pasował do mnie mocno bo byłam wtedy singielką (właściwie taką wieczną :P), mieszkałam sama i często wieczory spędzałam w domu, gdzie też pracuję. od kilku miesięcy singielką już nie jestem ale bluszczem też się nie stałam i z moim facetem widujemy się w sumie dosyć rzadko jak na przyjęte standardy :p tak więc mimo, że sparowana jestem to jednak sporo czasu spędzam sama przed kompem i jeśli nie macie nic przeciwko to chętnie się Wam tutaj wcisnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki. pustki tutaj niesamowie ostatnio. ja juz nie moge sie doczekac kiedy moi rodziciele sie ulotnia z domu, bo juz dzialamy sobie na maxa na uzebienie... wczoraj do tego z ojcem spedzilam 6 godzin na sprzataniu dzialki. zmarzlam na maxa, zmeczylam sie jak kon w westernie a do tego jeszcze wysluchalam jego tyrady, wiec nie dosc, ze mnie fizycznie wykonczyl to jeszcze psychicznie dobil... dzisiaj jestem nie dosc ze cala obolala, zakatarzona, to jeszcze psychicznie wcale nie na najwyzszym poziomie.. witam nowa kolezanke. powiedz cos wiecej o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) tak więc mam ćwierćwiecze, skończone studia ale nieobronioną jeszcze magisterkę, raczej nudną i nierozwijającą absolutnie pracę (aktualnie mi to pasuje bo sama ustalam sobie godziny pracy, ich ilość i dzięki temu mam sporo swobody). zmiany w tej materii planowane za kilka miesięcy, po obronie. głównie czytam, oglądam filmy, słucham muzyki, to przede wszystkim mnie interesuje. podróże mnie mocno cieszą :) nie znam się na polityce, telewizor służy mi tylko do oglądania filmów na dvd, nie czytam gazet codziennych i jestem permanentnie niedoinformowana :P za to uzależniona jestem od gazet (chociaż w fazie wychodzenia z uzależnienia, zmusiła mnie do tego sytuacja finansowa :)), chyba od kafe (tak się oszukuję, że chyba), jak nie pojeżdżę kilka dni na rowerze to mi źle. w związku jestem od prawie pół roku, mieszkam sama i zman w tej kwestii nie planuję. leń ze mnie straszny i bałaganiara. segreguję śmieci. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Moje ❤️ Sipp trzymaj sie Skarbie, już niedługo odetchniesz ❤️ Już po ślubie i weselu. Sam ślub - piękny. Bardzo cichy i skromny. Pełen zadumy i fantastycznego zapachu świec - na początku ceremonii wysiadło światło. Znak? Ceremonie prowadził zakonnik i moim zdaniem był to najpiekniejszy ślub na jakim byłam. I mimo bycia świadkiem nie zostałam zmuszona do spowiedzi... Wesele takie sobie. Głównie rodziny państwa młodych sie bawiły. A jutro pogrzeb. Biegli mają pewność - to było samobójstwo. Ciało już zostało skremowane... Wracam jutro do domu. Trzymajcie się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×