OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Wlasnie tak sobie z ciekawosci lookam... skad moglabym wyleciec:)

wlasnie Luxor - promem do szwecji...:) tylko 30 godzin bodajze na lajbie:):):)... mamo, jakl kiedys za panienskich i kawalerskicch czasow sie plywalo tyle godzin..aaa, i jeszcze cala Polske z Krakowa musielismy przejechac...ale fajnie bylo:)

A na ktore z Waszych lotnisk najlepiej?:)

Domi -arlanda albo skawsta.. ps. wlasnie wam wysylam namiastke tego co was czeka - ;););) zdjatek trzy zrobionych w sobote na lodce a wialooooo wtedy a krowy i tak sie opalaly;););)

Chyba za duzo strasznych filmow ogladam, bo przed chwila moglabym przysiac, ze ktos mi lazil po mieszkaniu:(

Ja poznalam na yopiku dziwczyne z ktara sie teraz przyjaznimy w relau.To wpaniale ..:D Nasi M tez za soba sa bardzo bardzo..to juz wogole niebywale:P Bylismy razem juz na weekendzie majowym w Kazimierzu.Potem Oni u nas a My u nich.\'W sierpniu razem na Mazurki jedziemy. Tak ze ..jak sie tu super dogadujecie i nikt nie gra kogos kim nie jest-to tak samo bedzie w relau:D A jeszcze duzo z Was gdzies po swiecie "sie blaka" tak ze trzeba to wykorzystac.Moga byc z tego przyjaznie az po grob;)

Olinku my praktycznie juz po kilku tygodniach naszej internetowej znajomosci stwierdziłyśmy ze chyba znamy sie juz od dawien dawna!! :D:D:D tak nam było ze sobą dobrze :P więć, moze faktycznie coś z tego byc :) więcej... chociaż ja wolę męzczyzn :P:P:P:P

Olinku ja nawet nie wiedzialam, ze ta Wasza przyjazn na topikowym lonie wykielkowala:) Sadzilam, ze juz znalyscie sie wczesniej. No prosze...internet:) Nie wiem czy wspominalam o tym, ale ja mojego M. na necie wlasnie poznalam:)

jak to mawiaja..nic nie łaczy tak jak wspolne \"nieszcescia\" a tu sie własnie mozna wyplakac wspolnie,pozalic ,otworzyc.....i naprawde czuc sie jak w domu..Wspaniale jest \"znac \" tyle wspanialych kobiet:)

Domi..no prosze....czego my sie dowiadujemy :P i to dopiero po 8 miesiącach naszej znajomości! :P:P:P lańsko bedzie ;) a tak a propo, to musiałabyc z Cibeie niezła podrywaczka :P

hehehe nie nie..Z Malinka poznalysmy sie na forum .Na topiczku i tak jakos jak siostry:P....choc wszystkoe Mychy uwielbiam to z Nia udalo mi sie spotkac i zaprzyjaznic... No i znam jeszcze dwie 2 moje siostry:P Bo u nas jest jakby precedens ...heheh ja i moje 2 siostry.

Prawda jest taka, ze teraz ludzie ciagle zabiegani, pograzeni we wlasnych problemach. Nie zawsze maja czas i ochote na jakies wypady do znajomych, na imprezy a co za tym idzie coraz trudniejsze staje sie poznawanie nowych osob. Internet niewatpliwie ulatwia nawiazywanie nowych kontaktow. Ja musze sie przyznac, ze w gronie moich bliskich przyjaciol jest kilka osob, ktore wlasnie poznalam przez internet.

Ja to żałuje jednego,że tak daleko od siebie mieszkamy :( spotkanie/ nia były by o wile łatwiejsze...

E tam...zadna podrywaczka ze mnie:) samotna sie czulam bedac w Holandii i tak sobie klikalam dla zabicia czasu i tesknoty za domem. I wyszlo z tego kilka ciekawych znajomosci.

ja to kiedys myslalam ze fajnie by sie do Was Olina bylo dolaczyc i stwozyc jeden wielki topik... ale to tak po cichu gdybalam:)... sa fajne babki i ciesze sie ze tu na listopadowkach jestem chociaz mialam chwile zwatpienia ...

Faktycznie odleglosc jest niewatpliwa bariera, ale mysle, ze przy dobrej organizacji, odrobinie czasu i checi da sie ten problem przeskoczyc:)

aaaaaaa, nasi najlepsi znajomi tez przez inernet sie poznali:) kumpel klikal ze szwcji no i teraz juz 2 lata jak jego przyszla zona tu mieszka z nim:) jednak wszystko mozliwe... moj M tez na poczatku byl zazdrosny i dopytywal sie z kim to ja klikam..ach...

andziu jakie chwile zwatpienia??:) Czasem topiczki maja swoje kryzysy...a i owszem.Ale jak u nas cisza to ja tu do Was wpadam.. A zawsze czytam... W ulubionych Was mam -;) Zawsze jak macie cos do dodadnia w temacie ktory akurat sie u nas np. toczy to smialo..naprawde....:) Przecierz nie ma zadnych ograniczen....:D

Andziu...chyba kazda z nas wyczekujacych przechodzi takie chwile zwatpienia. Czasem nam sie wydaje, ze same sobie szkodzimy bedac tutaj, ale to jest mylne wraznie. Wydaje mi sie, ze pobyt tutaj z Wami na kafe tak naprawde daje nam sile i wiare. Mamy lepsze i gorsze dni, ale (ze tak sie wyraze brzydko:) )...w kupie razniej:) i wszelkie smutki maleja jak sie tu zaglada, a radosci mnoza sie:)

dzis byl temat obgadywania tesciowek:P...heheheh... u nas jest kilka mlodych mam i to naprawde kamien u szyji czasem:(...

prawda Domi, mozna sie gdzies zwerbowac i spotkac - poczawszy od sztokholmu, skonczywszy na berlinie..:) i mozna swiatu kawalek przy tym zwiedzic:)

Bylabym zapomniala...:) Musze powiedziec Wam jaki sen mialam. Snilo mi sie, ze spotkalam cyganke. Tylko, ze ona nie wygladala jak cyganaka:) Powiedziala mi, ze jestem w ciazy, a jesli jeszcze nie to zajde w nia za tydzien:) a potem jak odkryla, ze mieszkam w Anglii powiedziala, ze to co mi przepowiedziala spelni sie jesli dam jej 5000 funtow!!:):):):):) Tak sie nasmialismy z M. rano, ze az lzy mi z tego smiech lecialy:) Skad to w glowie czlowiekowi takie glupoty sie biora???:)

Domi zobaczysz jak bedziesz w ciąży Kochana , to dopiero co noc koszmary bedziesz miała :P ja czesto gęsto zlana potem sie zrywam :P

Oj Luxorku...ja nie wiem czy moje sny jeszcze glupsze moga byc:) Czasami to az podejzewam siebie o jakies problemy z glowa, bo to niemozliwe, ze az takie idiotyzmy mi sie snia. No ale jesli masz racje...jesli bedzie jeszcze gorzej... to ja sie chyba wogole klasc spac nie bede:)

Domi nie wiem kochana czy pamietasz ale ktos tu kiedys mial wygrac wieksza ssume i z nami sie podzielic??? to co, byla jakas wygrana?? ja nigdy takich czystych i przejzystych snow nie mialam, nigdy nic konkretnego mi sie nie snilo a bynajmniej nie pamietam...

Andzia...moja najwyzsza wygrana to 3 w totku... w Polsce jak bylam ostatnim razem zagralam w systemowego i mialam 3. Obawiam sie, ze to jest szczyt moich moziliwosc. Ale nie bojaj sie:) Ja pamietam swoja \"przysiege\" jaka zlozylam na tym forum. Pewnie jak dobrze poszperac to sie znajdzie:) Jak wygram to sie podziele. Dalej to podtrzymuje:)

JA TEZ MIEWAŁAM DO CZASU BARDZO rzadko sny i to przyćmione :) ale teraz....to chyba nadrabiam wszystkie zaprzepaszczone lata swojego życia :P czasem i 3 jednej nocy! i to zebym jeszcze oglądała teraz jakieś horrory...ale nie, tylko miziające się hipki na discovery :P:P:P:P:P

No nic myszki...ja zmykam, bo jutro znow na siodma do pracy. Musze przyznac, ze bardzo milo spedzilam wieczor w Waszym gronie. Juz dawno tak sobie nie pogadalysmy:) Milo powrocic do starych, dobrych czasow:) Zycze Wam spokojnej nocki. Niech Wam sie przysnia aniolki...a nie zadne cyganki:) Kolorowych snow, papa

Dobranoc Dominiczko :) ja tez sie juz zbieram....bo mi \"wiki\" nie wybaczy :P buzka :) do nastepnego tak miłego....:)

pa Domi, andzia tez spada :) ja wolne jutro ale sama nie wiem jask to sie stalo a cztery piwa w lodowce sie ulotnily;).. ham, a ´M kolejny filmik wdkarski oglada..juz ja mu pokaze .... a zdjecia doszly????