Dr. Łątkowski Polanica Zdr.

maruda, jessi Nie, ja takiej zdolności nie posiadam :): Ja mam wąski nos, tylko mam garbeczka - dostałam kiedys kijem i tak już zostało :( Uwazam, że w życiu wszystko trzeba robić z umiarem i być ostrożnym. MARUDA piszac o tym abys poszła na konsultacje do lekarza nie mam na myśli pana Ł tylko innego lekarza najlepiej larynogloga być może jakoś ci pomoze , ale skoro twierdzisz,ze odwiedzasz lekarzy to nie pozostaje nic tylko czekac na porządany efekt. Pozdrawiam cieplutko Czy ja sie wygoje do wesela ??? to mnie martwi najbardziej.

mieta wlasnie.. pozostalo tylko czekanie.. pozdro;*

maruda... idąc i decydując się na zabieg powiedziałam jasno i wyraźnie: " chcę mieć mały prosty nos" doktor powiedział tak:" garbka spiłujemy, wyprostujemy nosek, przegrodę zrobimy, a ze skracaniem i zwężaniem noska, to zobaczymy w trakcie operacji czy to będzie konieczne". no i chyba uznał, że jest to niekonieczne:/ a mi się ten nochal nie podoba!! i to traktuję jako poprawkę, bo chciałam mieć to zrobione, a mu na pewno się nie chciało;/ p.s. też nie posiadałam teakiej zdolności hehe

jessi ja cie rozumiem.. ale czy robiac korekte zaplacilas za calosc czy tylko za garbek?? bo jesli za calosc a doktor zrobil tylko garbek bo uznal ze reszta nie potrzebna to poprawic musi i tyle! i to gratis!! mi juz na konsultacjach powiedzial co trzeba zrobic z moim nosem a przed operacja jeszcze raz powtorzyl.. ale ja chcialam miec tylko mniejszy i bardziej kobiecy nos. doktor powiedzial ze maksymalnie go zmniejszy.. i mi to wystarczylo.. teraz tylko sie modle zeby byl w miare symetryczny jak sie zagoi;)

maruda zapłaciłam za całość czyli 7700zł więc chciałam mieć wszystko zrobione, a doktorek chyba poszedł na łatwiznę...normalnie tak się wkurzyłam na niego we wtorek, że już nigdy dobrego słowa o nim nie powiem...bo jest chciwy na kasę i tyle! a mi się wydawało, że jest to prawdziwy lekarz..ehhh

jessi no to faktycznie doktor powinien ci teraz skrocic i zwezyc nosek w ramach poprawek.. bo za samo szlifowanie garbka to wzial za duzo! ja za calosc: garbek,zwezanie,skracanie zaplacilam 8200,a przeciez ty robilas operacje pol roku temu conajmniej..ja bym sie na twoim miejscu z doktorkiem na ten temat rozmowila.. ze zaplacilas za cos czego nie zrobil..

maruda... ja robiłam rok tem 25 września....i jeszcze była cena 7700zł...teraz widzę, że b.dużo podskoczyła...za taką kasę chciałam mieć wszystko robione i nie ma mowy, że mu będę płacić dodatkowo za to czego on mi nie zrobił rok temu...zawiodłam się strasznie...a najgorsze, że tak go broniłam i wychwalałam...

jessi moze doktor nie pamieta ze mu zaplacilas za calosc?? no i czemu nie zarzadalas zwrotu reszty kasy rok temu?? przeciez to jakies przegiecie z jego strony!!!! a we wtorek mowilas mu ze placilas za cala korekte a on zrobil tylko garba?? on na bank tego nie pamieta! nie wierze zeby cie celowo oszukal! chociaz kto go tak naprawde zna.. oby moja przygoda z nim skonczyla sie na jednej operacji.. moze zadzwon do niego i popros o spilowanie garbka i przypomnij mu co bylo..jak umawialiscie sie rok temu.. tylko czy on ci uwierzy ze zaplacilas za to czego nie wykonal.. to juz troche czasu minelo..wiele kobiet przeszlo przez jego stol operacyjny.. moze pomyslec ze go naciagasz...jednak mozesz go przekonac! tylko tak szybko nie odpuszczaj! powodzenia:*

maruda hmmm...ja chcę zrobić tak: umówię się z Wojcickim na konsultację i się zapytyam ile by wyniosła operacja spiłowania garbka i zabieg w części chrzęstnej...jeżeli będę mogła tyle uzbierać w krótkim czasie to idę do niego, a jeżeli nie to na spiłowanie garbka idę do Łątkowskiego a resztę robię u Wójcickiego za pół roku, bo nie będę dodatkowo płacić Ł...

jessi ale moze warto najpierw porozmawiac z Ł..?? przeciez wisi ci conajmniej ze 3tysiace!!

maruda on dobrze wiedział co i jak, bo wszedł na moją hmm komputerową kartotekę...poczytał wszystko co było robione i w ogóle...nie będę do nie jeździć i się wykłócać...trudno...jeżeli ktoś jest chciwy na kasę znajdzie milion odpowiedzi, żeby jej nie stracić, a tylko jeszcze coś zyskać...muszę pojechać do W...i się dowiedzieć ile by wziął za ten zabieg...

jessi w takim razie zycze ci powodzenia z W.. ciekawe co on powie na robote pana Ł... mnie to najbardziej ciekawi dlaczego nie mogl ci skrocic i zwezyc noska??? moze cos zepsoul podczas szlifowania garbka.. sorki za to moje czarnowidztwo ale nic innego nie przychodzi mi do glowy. powodzenia:* i napisz jak i co z doktorem W..

maruda mi się wydaje, że doktor Ł. specjalnie tak mówi, żeby dać do zrozumienia, że nie popełnił żadnego błędu i taki nosek mi pasuje...:/ ja na pierwszej wizycie, czyli konsultcjach przed zabiegiem powiedziałam jasno i wyraźnie chcę mieć przede wszystkim prosty nos, bo miałam powypadkowy, ale oczywiście mały i wąski...doktor powiedział, że jak mi spiłuje garbka, to już on będzie optycznie mniejszy...a mi się znowu wydaje, że jest dłuższy...ehhh najbardziej się boję powiedzieć doktorowi W., że mieałam wcześniej wykonywany zabieg u Ł...gdzieś czytałam, że on nie chce po nim poprawiać...:( ale z drugiej strony, to jest chirurg i pozna, że było coś robione...:( nawet mnie nie strasz, że coś mi popaprał z tym nosem...:( jak pojadę do Wójcickiego, to się wszystko dowiem i oczywiście dam znać:) a z Twoim noskiem jak? dobrze się goi? są jakieś zmiany czy jeszcze mało widoczne?? buziolki;*

jessi doktor W napewno pozna ze mialas korekte! po szwach,po bliznach kosnych! chirurdzy maja jakies swoje sposoby! ja ciebie nie strasze a poprostu staram sie zrozumiec dlaczego Ł nie skrocil i nie zwezyl ci noska bo uznal ze to niemozliwe.. przeciez musi byc jakis powod?? jesli nie zdrowotny,jesli nie ma jakis wad w budowie twojego noska to dlaczego odmowil ci takiej korekty?? ciekawi mnie co pan W powie jak zobaczy twoj nosek.. i chyba musisz sie przyznac kto i co ci robil i powiedziec ze chcesz miec zwezony i skrocony nosek bo "pan W robi to lepiej od innych". tymi slowami napewno zyskasz w jego oczach:) i nie bedzie robil problemu tylko wpisze cie na termin.. tylko co jesli naprawde sa jakies przeciwskazania anatomiczne co do korekty crzestnej?? co bedzie jesli doktor W zrobi na sile cos czego nie powinno sie robic??? przeciez nie bedziesz chodzisz w maseczce jak ś.p. michael jackson??? wiec lepiej przed zabiegiem wypytaj sie jakie sa przeciwskazania do takiej korekty.. zeby pozniej nie zalowac.. a moj nosek coraz lepiej:) opuchlizna troszke zeszla,glowa nie boli. czubek noska troszke odretwialy i po lewej stronie jaki troche spuchniety.. teraz ciagle robie fotki i video dla porownania nowego noska ze starym kinolem i powiem ci ze roznica jest spora:) jeszcze za pare miesiecy nosek i tak sie "wbije w twarz" jak szwy na skrzydelkach sie calkiem wygoja.. narazie jak ziewam to czuje jak mnie ciagna.. nawet czubek nosa.. tak ze ostroznie kicham,zeby nic tam nie uszkodzic;) pozdr;**

jessi/mieta wlasnie w necie znalazlam nos bardzo podobny do mojego sprzed korekty! http://poka.to/f/2255-operacje-plastyczne-przed-i-po

jessi a moze problem ze skroceniem twojego noska polega wlasnie na tej skorze o ktorej piszesz?? po skroceniu nosa nie miala by ona gdzie sie podziac?? wiesz jakie ja mialam zmarszczki na nosie po operacji?? skora jakbym miala 90lat! teraz jeszcze jest taka "luzna" ale tylko w miejscu gdzie byl garbek.. moze masz cieniutka,delikatna skore i Ł bal sie ze po operacji nie najdzie na nowy mniejszy stelarz.. wiem ze czas jest najwazniejszy a doktor karze swoje odczekac.. a kontaktowalas sie juz z W??

maruda jeszcze nie kontaktowałam się z W, bo nie mam czasu...praca mnie ogranicza:( zadzwonię w październiku, bo też muszę wiedzieć w jakich dniach są konsultacje...

jessi wlasnie.. znow trzeba czekac.. eh..

Cześć wszystkim, jak już kiedyś pisałam, jestem przed całkowitą korektą nosa. Chciałabym zapytać jak długo miałyście gips i czy przez cały ten czas byłyście na miejscu w Polanicy czy wracałyście do domu? Mogłybyście mi coś więcej napisać na ten temat, tzn jak wygląda ten okres po zabiegu-zmiany opatrunku, oczyszczanie itd, i jak często się to odbywa?

moonzie gips nosi sie 9 dni od operacji. codziennie do doktora na czyczczenie noska sie chodzi a opatrunki(plastry) zmienia sie jak sie zabrudza albo odklejaja. ten opatrunek pod nosem zmienia sie w pierwszym i drugim dniu jak nasiaknie.. czyli co 3 godziny.. ja w Polanicy bylam dwa dni. mieszkalam w pensjonacie. doktor uznal ze tak bedzie bezpiecznie.. po dwoch dniach wrocilam do domu i tylko dojezdzalam na czyszczenie codziennie..

moonzie no też zależy jak daleko mieszkasz od Polanicy...ja miałam 1,5h jazdy więc zostałam w pensjonacie 5 dni, bo nie czułam się najlepiej...życzę powodzenia:) buziaki

maruda&jessi Cześc kobitki maruda jak nosek? ;) dobrze? ja sie nakręciłam na te operacje - nigdy bym siebie o to nie posądzała. Wiecie co - własnie apropo tego co pisałyscie - zaczęłam sie zastanawic co sie dzieje z ta skóra? bo przeciez pilownie noska jest wewnątrz nosa wiec faktycznie - garbek znika czyli- kość, a co ze skórą , która tak jakby była na tym garbku . Bardzo intrygujące. To tak jak z brzuchem po ciąży? hmmm chyba złe porównanie. Co sie stało z waszą skórą , która była na garbku?

tak miedzy nami - zaczynam zauwazac co raz więcej punktów , których lekarz nie omówił a mnie ciekawią troszke mnie to martwi. Np byłam zawiedziona,ze nie robi "symulacji" noska "po"... Za duzo wymagam? ;)

mieta z tą skórą akurat jest ok:) bo jakoś się przyzwyczaiła do zmian:P ale ja miałam krzywy nos i ta skóra ciągle mi puchnie:( tragedia:( maruda nie jesteś wymagająca, tylko taka jest prawda..inni lekarze z klinik prawdziwego zdarzenia mają tki program, który pokazuje jak będziemy wyglądać z zadarytm noskiem czy z prostym i pacjent może sobie wybrać...

jessi to ja pisałam czy nie jestem za wymagająca ;)

tylko , które to kliniki???

mieta:) z ta skora po ciazy bywa roznie;) zalezy od tego ile sie w trakcie przytyje. no ale troche tego zostaje choc nie jest taka "żadka" jak na nosie. ja mam 32 lata wiec moja skora rozni zie od skory mlodszej dziewczyny.. ma juz mniejsze mozliwosci obkurczania.. no ale mysle ze nachodzi na nowy stelaz noska bo nic mi nie zwisa;) byla take "luzna" po sciagnieciu gipsu az mialam zmarszczki w miejscu dawnego garba ale masaze pilingiem pomogly wiec sie nie martw:) moj nosek codzien inaczej wyglada.. wczoraj wydawal sie krzywy a dzis juz mniej.. i tak mam asymetryczne dziurki bo mialam zle zalozony gips.. jedna(lewa) mam wezsza po zewnetrznej stronie przez to wydaje sie jakby byla nizej od prawej.. na dodatek te mimiczne "linie" przy bokach ust sa jakby nierowne.. moze lewa strona jeszcze opuchnieta minimalnie.. a moze zawsze mialam ta asymetrie tylko nie zwracalam uwagi na nic poza wielkoscia starego nosa?? czesto jak sie zmniejsza i prostuje nos to pojawia sie asymetria ktorej dawniej nie bylo widac.. mam jedna taka znajoma dziewczyne.. miala prostowany nos po zlamaniu..po sciagnieciu gipsu cala lewa strona: usta,dziurka w nosie a nawet oko sa troszke wyzej niz po prawej stronie.. eh.. moze to za pare miesiecy mi sie wyrowna? moze pmoga jakies masaze.. zobaczymy;)

Dzięki za informacje!! ja niestety do Polanicy muszę jechać ok. 4 godz., także będę musiała zostać w pensjonacie do zdjęcia gipsu. A może to i lepiej, tak na wszelki wypadek.

maruda No fakt jestes bardzo 'stara' - ja jestem 5 lat młodsza;) Czyli codziennie masz ciekawe poranki - taka adrenalinka - jak wygląda dziś mój nosek ??? Dobre...Chyba juz sobie pojde przepisac leki przeciwdepresyjne... Miałam te operacje zrobic juz z 5 lat temu a nie przed weselem. Zła jestem teraz na siebie. (jednak nie warto być uparciuchem) Hmmm dlaczego miałaś zle załozony gips? kto go zakłada? Ja mialam kiedys noge w gipsie i tez mi go zle założyli ale wiesz...szpital itp - tutaj to jednak prywatna klinika i powinni podchodzić do tego z nadzwyczają starannością. Zapomniałam jeszcze zapytać doktora ile operacji dziennie wykonuje? Bo to tez ważne. Chciałabym te wasze nosy zobaczyć no ale to niemożliwe a szkoda. ;) Pozdrawiam.

mieta mialam resekcje skrzydelek. z jednej strony (z lewej) gips mi uciskal dziurke a z prawej strony byl daleko od niej. stad ta asymetria dziurek. gips oczywiscie zakladal sam doktor..