Dr. Łątkowski Polanica Zdr.

doktor ma zdjęcia w swojej galerii i nie dziwię się, że Ci nie przesłał zdjęć, bo na to jest potrzebna zgoda pacjentek, których zdjęcia miały by być przesłane... ale fakt faktem, że ten chirurg nie jest dobry...na pewno mam lepszy nos niż miałam, ale oczekiwałam o wiele lepszych efektów...szczerze mówiąc, to w Polsce żaden plastyk mnie nie przekonuje...pozdrawiam

widać, że nie miałaś żadnej operacji, bo piszesz takie głupoty, że się w głowie nie mieści! nie ma żadnego "komputerowego obrazka Twojego przyszłego nosa". Tu jest forum na temat chirurgów z Polanicy Zdrój, którzy nie posiadają takiego programu...:/

czytaj uwazniej i nie pisz głupich komentarzy. To ja mu wysłała swoje zdjęcia w emailu. Czemu niby on ma mi wysyłać zdjęcia? Prosił mnie o to, bo wczesniej z nim rozmawiałam przez tel., a że na konsultacje mam daleko, więc mielismy to załatwić w emailu. Niestety doktorek przestraszył się...

*WYSŁAŁAM

głupie komentarze to ty piszesz!! jak można konsultować się przez maile?;/ i co z tego, że twój mąż na wysokim stanowisku się znajduje??;/ tu nie jest forum na temat jaką pozycję zawodową ma mój mąż;/ dziwna jesteś bardzo;/ bo jeżeli by Ci zależało na zabiegu, to byś pojechała na te konsultacje!!

Ty tumanie, nie komentuj tego co piszę! Konsultacje miał ybyć w dniu operacji, bo doktor sam tak stwierdził z uwagi, że daleko mieszkam od Polanicy. A co do męża, to napisałam o nim, aby doktorek nie odwalił mi szajsu jak co niektórym. Doktorek boi się... a ja nawet już nie chcę u niego robić operacji!

*miały być

Mam delikatne pytanie: Jesteś Jola Kwaśniewska czy Maria Kaczyńska że doktor tak sie przestraszył. A nie przyszło Ci do głowy że może już nic nie da się naprawić. Może psychiatra coś pomoże nawet jak Cię rozpozna oni się czubków nie boją. pozdrawiam i zdrowia życzę ( psychicznego )

żeby poprawić ci nos, to doktor powinien ci przeszczepić trąbę słoniową!

a ja sie juz doczekac nie moge operacji!!!! bo mojego nosa zepsuc sie juz barziej nie da!! jest ogrony,dlugi,szeroki poprostu nie kobiecy jak okreslil doktor.. i bede zadowolona z noweg nosa,bo nie mam zadnych uprzedzen jak ma on wygladac,do noskajakiej modelki czy aktorki ma byc podobny! mam miec przerobiony nos calkowicie(operacja chrzestno-kostna)

ja jestem paskudna! wierze ze po operacji moj nos wreszcie bedzie normalny.. bo teraz bardzo zwraca na siebie uwage.. mam tego dosc.. :(((((((

to na tym forum mozna pisac do doktora?? watpie ze ma czas zeby czytac nasze wypociny;)

nie tylko marudna ale i nudna. Takiej żaden nos nie pomoże..he, he...

tak Ci sie wydaje!!

krolewno ja sie klocic nie bede. nie po to tu weszlam. a to co myslisz o mnie wcale mnie nie rusza:P b.o

a maruda juz po operacji:P siedze sobie z gipsem na moim nowym noseczku:)

mija trzecia doba od zabiegu. since przybraly zoltawego odcienia,opuchlizna troche zeszla z twarzy ale nosek nadal spuchniety.. oddycham przez usta. juz po ksztalcie gipsu widac ze jest duzo mniejszy od mojego starego nosa:)) patrzac na siebie widze zupelnie inna osobe! niewiem czy po zciagnieciu gipsu mnie kolezanki i sasiedzi rozpoznaja jesli ja mam klopoty;)) hehe..szacuneczek dla pana dr.Lątkowskiego. robi naprawde ladne noski:) i pozdrowki dla wszystkich przed i po operacji:*

ciekawe co tam kryje sie pod gipsem;) napewno moj nowy nos bedzie zgrabniejszy od starego a to juz bardzo pocieszajace jak sie mialo taka trabe jak ja;) dzis widzialam reakcje dziewczyn ktorym doktor zciagnal gips.. to byly lzy szczescia!! noski poprostu piekne!! jak sobie przypomne to az lza sie w oku kreci ze wzruszenia.. zazdroszcze wam dziewczyny ze wy juz po "odslonieciu pomnikow" i takie zadowolone:) ja jeszcze pare dni z gipsem siedze. wszystko opuchniete i sine. efekty pewnie zobacze pozniej niz wy bo moja operacja byla bardziej skomplikowana.. pozdrawiam i zycze noskom szybkiego powrotu do zdrowia:)

tylko Ty oszalałaś! Piszesz o wspaniałości nosa, którego nie widziałaś i który może jeszcze Ci przez pół roku ze 100 razy dać w kość!

do nie jestesmy wcale zadowolone alez wy jestescie wrazliwe! przeciez ja pisalam o nosach kolezanek po zciagnieciu gipsu! a swoj oceniam na oko;) dla mnie wazne jest zeby byl mniejszy i symetryczny. zeby operacja byla udana. a do nowego wygladu sie przyzwyczaje! wiem ze przez pare miesiecy bedzie jak sztuczny,trzeba bedzie na niego uwazac.. ale coz.. sama tego chcialam,, przeciez wszyscy mi odradzali operacje a ja sie uparlam i ja zrobilam.. jak cos bedzie nie tak,z punktu widzenia doktora to chyba nieuniknione beda poprawki, kazda z nas pewnie sie z tym liczy.. ale nie bede dazyc do idealnego ksztaltu bo nie mam zamiaru reszty zycia spedzic na stole operacyjnym..

Witam, czytając to forum już sama nie wiem na ile te operacje sa udane. Ja mam wyznaczony termin operacji noska i raczej jesli nic mi nie przeszkodzi to na tę operacje sie zdecyduje. Mam głęboką nadzieje,ze nie bedzie żadnych poprawek - może poprostu nie dąze do ideału, który nie istnieje. Mam jednak pytanie czy któraś z Was korzystała z usług nocelgu w Villa Vital? cos mi tam nie pasuje. o co chodzi z tymi pilęgniarkami? dlaczego ja musze za to placic? napiszcie o swoich doświadczeniach. poza tym czy Wasze nosy długo wygladały "sztucznie"? czy to poprostu kwestia przyzwyczajenia?

do jessi 21 Dziekuje :) Troszke mnie to matrwi,że wiele osób nie jest zadowolonych w 100%. Ja miałam wraznie , ze skoro wydaje prawie 10tys to oprócz bólu czeka mnie zadowolenie...Co do Villi to jestem tym mocno zaskoczona. mi za opieke pani powiedziała 30zł - dziwi mnie to,że klinika tego nie zapewnia , ale być może się nie znam. A jeśli mogę zapytać dlaczego nie jestes zadowolona? nie podoba sie kształt? coś sie złego dzieje , boli? Mysle,ze wybór lekarza jest ciężki zawsze znajda sie złe i dobre opinie. Choć szczerze mowiac marze o tym aby zadne poprawki mnie nie czekały. W wolnej chwili chętnie poczytam co poszło nie tak. Dzięki.

juz gipsior poszedl papa:) nareszcie moge odetchnac moim nowym nosem;)) w pierwszej chwili siebie nie poznalam! nowy nosek nie jest malutki ale jest wezszy i lagodny z profilu. wiem ze naturalnie bedzie wygladal dopiero za dwa tygodnie ale powiem cichutko zeby nie zapeszyc.. podoba mi sie:)) narazie czuje jak mi pod oczami puchnie,ale doktor mowil ze to normalne. no i caly jest w zaskornikach.. a narazie nic nie moge z nimi zrobic procz przecierania tonikiem bo nosek jeszcze wrazliey i obolaly..

PIelęgniarka, cześć wszystkim, też jestem zapisana na operację nosa, ale to dopiero w grudniu. O co chodzi z tą pielęgniarką? To wymóg doktora czy tak jest w Villi Vital? Trzeba w ogóle korzystać z jej usług? Tym bardziej, że nie będę tam sama.

do moonzie pielegniarka w pensjonacie zajmuje sie tylko toba i dziewczynami po operacji. zmienia opatrunki i czysci rany. sama nie bedziesz w stanie na siebie patrzec a co dopiero sie dotknac i wyczyscic po operacji.

ja bylam w pensjonacie OLIVIA. bylo naprawde milusio:) pozdrawiam i polecam:)

DO "DO MARUDY PASKUDY" NIE MAM ZADNYCH UROJEN!!! TYKLO TY CIAGLE NIE ZADOWOLONA ZE SWOJEGO NOSA MASZ JAKIES PRETENSJE ! CO?? DOKTOREK NIE POTRAFIL CI PRZESZCZEPIC BUZI BRITNEY SPEARS CZY NATALKI OREIRO??? PRZECIEZ TO TYLKO CHIRURG A NIE CUDOTWORCA!! MOJ NOS PO OPERACJI NIE JEST IDEALNY,ALE OPERACJA WSZAK MIALA TYLKO POPRAWIC JEGO WYGLAD A NIE STWORZYC MI NA TWARZY WIERNA KOPIE NOSA JAKIEJS PIEKNISI Z KOLOROWYCH GAZET! WIEC WYPWD Z TAKIMI GLUPIMI UWAGAMI W MOJA STRONE! WEZ SOBIE STAREG NOSA ODRAB SIEKIERA TO CI WTEDY CHIRURG PRZYSZYJE JAKIS Z PLASTELINY. MOZE MA TAKIE W "BANKU NOSOW". ZYJ DALEJ ZLUDZENIAMI O IDEALNYM NOSIE A CALE ZYCIE CI UPLYNIE NA STOLE OPERACYJNYM!!

POCZWÓRNA OSTEOTOMIe nosa to ja mialam. bylo to; zciecie garba,resekcja skrzydelek,modelowanie czubka nosa i skrocenie go. tak mam napisane na karcie wypisu i to wszystko mialam robione. jest to calkowita korekta nosa tzw operacja chrzestno-kostna.

do OSOBY PISZACEJ DO MNIE byle by lekarstwem nie okazala sie kolejna korekta.. pozdrawiam

nie ma sie czego bac! sama operacja nie boli bo jest w narkozie. po operacji mozna lyknac ibuproma jesli cos boli. ja tez jestem straszny cykor.jak zobaczylam sie w lustrze dzien po operacji to omalo nie zemdlalam. kazde czyszczenie nosa to normalnie byl koszmar. ale jakos przezylam:) co do efektu to moj nowy nos jest lepszy od starego. nie jest duzo mniejszy ale napewno ladniejszy i bardziej kobiecy.troche niesymetryczne dziurki ale moze to wina opuchlizny..jestem opuchnieta,tak bardziej po lewej stronie,ale mam nadzieje ze to szybko minie..