TERAZ MY!!!

I ja witam - zła i smutna. Wiecie co? Niedocenić człowieka to pomyłka, ale najboleśniejszą pomyłką jest przecenić człowieka :( Resztę pominę milczeniem.

Śpię.... siedzę i głowa kiwa mi się nad biurkiem. Druga kawa wypita. Groszku - co znowu???? M???

Yenka, zaraz w @.

Już masz w skrzynce.

Ale macie humorki :O ja też od rana dzwonię, dzwonię i się umawiam i umawiam brrrrrrrr :O zbieram info i juz mi głowa spuchła :( a gdzie do wieczora??? .......... :O dobrze, ze kręgosłup mi wysiada ok 16, więc będe miała luzik - tylko prasowanko, sprzatanko i gotowanie :P jestem przemęczona .....

A ja dalej spię .... Strasznie - w nocy spać nie mogłam. Rece mi drętwiały, nie mogłam się ułozyć- a ksiec grzał jak kaloryfer ;-) Tyle sadełka ;-)

no i buraki od konia sobie mieszają w licznikach elektrycznych :O własnie przed chwila sobie od tak wyłaczyli prąd na godzinę w całym budynku wrrrrrrrrrrrrrrrrrr nie informując nikogo o tym :O co za pojeby tutaj żyją ???? :( ja miałam włączone kompy, akwarium i inne sprzęty a te jełopy sobie od tak wyłaczają jak im się podba :P qrwa mać ................ jak mi zakład wyłaczy prąd i uszkodze sobie przez to sprzet to mam prawo domagać się zwrotu kosztów naprawy, a co z tymi zrobić????? Czy ta chłota wie co normy społeczne?? zasady współżycia w społeczności?? wątpię :O ale dobija mnie ta ich głupota do potęgi ................ zmykam do lekarzy ....... dzisiaj ciąg dalszy szukania we mnie bakterii, które zakłócają prace organizmu ......... a przez kretynkę dzidziuś mniej mi się rusza :( przez cały wczorajszy dzień tylko 6 razy :( tak mnie idiotka w niedzilę zdenerwowała, ze do dzisiaj to odczuwam, a maluszek dzisiaj tylko raz kopnął :(

Wyszłam dzis na moment z kubuskiem na dwor. najpierw ryk o ubieranie- buty mamy za małe muszę jechac wymienic. kombinezon mam za duzy. spacer20 minut gówniara jakas podbiegła postraszyła kubusia on w ryk.... a ona kulka sniegu w małego_ słowo myslałam ze ją zabiję! ta gówniara...to córka chrzestnej kubuska...super no nie? brak mi słów rozwydrzony bachor no a skutek taki ze kubus tak ryczał łzami wielkimi ze cały sie upocił i do domu wrocilam- daLEJ ON PłAKAł poprostu jestem WNERWIONA i dodam ze odezwały sie we mnie instynkty mordercze ;p

Witam pod koniec dnia - wypluta i zmęczona. Właściwie niewyspana. Bo pozatym to oki. Muszę przyznać moim panom - ze coraz wiecej pomagaja mi w domu. Wczoraj np ksiec odkurzył mieszkanie i pozdejmował pranie, a młody wyszedł po mnie na przystanek, zaszedł do sklepu i pomógł taskać siaty. Ze nie wspomne ze podzieli się dyzurami na wywalanie śmieci. Ja juz robię to tylko jak mam po drodze... Oby tak dalej, a nie będzie źle. Buziaczki, spadam do domu. nareszcie.

Witam pod koniec dnia - wypluta i zmęczona. Właściwie niewyspana. Bo pozatym to oki. Muszę przyznać moim panom - ze coraz wiecej pomagaja mi w domu. Wczoraj np ksiec odkurzył mieszkanie i pozdejmował pranie, a młody wyszedł po mnie na przystanek, zaszedł do sklepu i pomógł taskać siaty. Ze nie wspomne ze podzieli się dyzurami na wywalanie śmieci. Ja juz robię to tylko jak mam po drodze... Oby tak dalej, a nie będzie źle. Buziaczki, spadam do domu. nareszcie.

Wyszłam dzis na moment z kubuskiem na dwor. najpierw ryk o ubieranie- buty mamy za małe muszę jechac wymienic. kombinezon mam za duzy. spacer20 minut gówniara jakas podbiegła postraszyła kubusia on w ryk.... a ona kulka sniegu w małego_ słowo myslałam ze ją zabiję! ta gówniara...to córka chrzestnej kubuska...super no nie? brak mi słów rozwydrzony bachor no a skutek taki ze kubus tak ryczał łzami wielkimi ze cały sie upocił i do domu wrocilam- daLEJ ON PłAKAł poprostu jestem WNERWIONA i dodam ze odezwały sie we mnie instynkty mordercze ;p

Witam pod koniec dnia - wypluta i zmęczona. Właściwie niewyspana. Bo pozatym to oki. Muszę przyznać moim panom - ze coraz wiecej pomagaja mi w domu. Wczoraj np ksiec odkurzył mieszkanie i pozdejmował pranie, a młody wyszedł po mnie na przystanek, zaszedł do sklepu i pomógł taskać siaty. Ze nie wspomne ze podzieli się dyzurami na wywalanie śmieci. Ja juz robię to tylko jak mam po drodze... Oby tak dalej, a nie będzie źle. Buziaczki, spadam do domu. nareszcie.

Yennka, masz @

Wyszłam dzis na moment z kubuskiem na dwor. najpierw ryk o ubieranie- buty mamy za małe muszę jechac wymienic. kombinezon mam za duzy. spacer20 minut gówniara jakas podbiegła postraszyła kubusia on w ryk.... a ona kulka sniegu w małego_ słowo myslałam ze ją zabiję! ta gówniara...to córka chrzestnej kubuska...super no nie? brak mi słów rozwydrzony bachor no a skutek taki ze kubus tak ryczał łzami wielkimi ze cały sie upocił i do domu wrocilam- daLEJ ON PłAKAł poprostu jestem WNERWIONA i dodam ze odezwały sie we mnie instynkty mordercze ;p

Garnierko, ja instynkty mordercze mam od jakichś 2 tygodni

Z przecenieniem..to ja sie Groszkowa..podpisuje.. Jest zle. Nie mam siły.

Z przecenieniem..to ja sie Groszkowa..podpisuje.. Jest zle. Nie mam siły.

uuuuuuuuu jestem w końcu :O cała padnięta ............. a na powitanie mnie w budynku widze cudny obrazek, wsioki od kunia pieprzneli starą wykładzinę na mojego fordzika :O wrrrrrrrrrrr brrrrrrrrrrrrr qrwa mać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak im zwróciłam uwagę to jeszcze ze mną w dyskusję sie zaczeli wdawać, ze to niby szmata to miekka i nie rysująca :O jełopy miały szczęście, ze na samochodzie jest ok 20cm śniegu, ale jak zaczełam dokładnie oglądac samochód to się ćwoki wystraszyły . Mam dość ................. POMOCY!!!!!!!!!!! Garni - i tak masz mocne nerwy .......... bo ja chybabym tą smarkuję natarła śniegiem i dupsko bym skopała :O Yennka - a moze mi pożyczysz na kilka tyg swoich pomocników?? ;) bo ja już nie wyrabiam ze wszystkim :( czasu i sił mi brakuje co raz bardziej ........ Dzisiaj od 7.30 telefonowałam i się umawiałam itd dopiero o 11.30 przypomniałam sobie, ze nie jadłam jeszcze sniadania :( A teraz nie mam siły na gotowanie obiadu, a juz na pizzę czy kebaby patrzeć nie mogę i tak jeszcze przez półtora tygodnia Buziolki :)

Naprawili!

przesyłam całusy resztką sił..zdycham ze zmęczenia nie mam weny na nic, nawet przygotowanie obiadu to dla mnie wysiłek w weekend jeszcze referat i egzamin płakac mi się chce :( pozdrawiam wszystkie, ściskam mocno, wracam do garów

Oj dziołszki dziołszki przestańcie ...........trochę wyluzujcie bo się wykończycie . Mówię wam czasem warto posłuchać starszej ciotki ............. przypominacie mi kogoś ? jednak patrząc z perspektywy to dobrze że już tej walecznej - poprawiającej świat nie ma . Jest we mnie więcej spokoju i luzu ...........to taki uczucie że ja mogę ale nie muszę ( nie zawsze jest to prawdą ) . Dzisiaj miałam napięty dzień do granic możliwości - nawet byłam u mamy i taty , potem pozałatwiałam wiele spraw a na koniec pojechałam z córką zawieźć jej dokumenty na egzamin na prawo jazdy - termin jest boski 11 stycznia 2008r. Zastanawiam się po co są przepisy , które mówią że czas oczekiwania na egzamin nie może być dłuższy niż 30 dni :-(. No i jeszcze jedno ..............nabyłam praktyczny kalendarz na rok 2008 ( nie mogłam się oprzeć jest oprawiony w skórę po prostu mnie urzekł:-). )

Cześć nocą. Właśnie obejrzałam ostatni odcinek \'\'Twarzą w twarz\" . Niesamowicie mi się ten film podobał. Nie pamiętam kiedy ostatnio w takim napięciu film oglądałm, w dodatku serial. Choć trochę na końcu już przesadzili w tym filmie ale i tak film był the best. A ja dziś miałam luźniejszy dzień, trochę krócej pracowałam i aż odżyłam gdy wracałam do domu gdy było jeszcze jasno i mogłam sobie wejść do paru sklepów. W sumie kupiłam tylko lakier do paznokci ale i tak się cieszę. Dziewczynki drogie nie denerwujcie się tak , olewajcie tych co zawsze ze wszystkim problem robią i tyle.Zdrowia szkoda. Pozdrawiam i dobrej nocki życzę.

dzien dobry :-D jak zwykle w pracy ..............widac taki mój los . wczoraj zostałam skomplementowana - \" czy moja księgowa wie że ją kocham \" trochę się pośmiałam ale to miłe usłyszeć od klienta takie słowa :-D.

Witam z rana. Dosć wyspana jestem - budzik nie dzwonił,ale ja o dziwo sama wstałam i nie spoźniłam się do pracy. Poranek nerwowy - ale już ok. Jo* - pisz co się dzieje... Celi - SPOKOJNIE Buziaki dla wszystkich

Ale smętna pogoda za oknem :o Mimo wszystko witam Was uśmiechem :)

Laski, no co Wy?! Co tu dziś taka cisza???

Zaraz do domu. Właśnie Groszek - gdzie laski wywiało???? A tak pozatym masz mały @.

Ja powróciłam i już ciepły kochany domek:) :)

hejka :D:D:D:D:D:D:D mam cesarkę :D:D:D:D:D:D:D:D HURA!!!! juz jestem po ginku i anestazjologu ;) no kochane, jak mnie idiotka adminka nie będzie wqrwiać to ok. południa 11.12 zostaniecie ciotkami netowymi ;) ps adminaka własnie J. urządza awanturę na podwórku :O J. ściągnąl swojego tatę- będe miała prywatnego ochroniarza :) bo debilka stała się nieobliczalna :( wczoraj usiadła na dupie, a od rana znowu pokazuje pazury i nietylko :( dobrze,ze domek robi się ;) dzisiaj byłam na budowie :) no i oby tak dalej a w kwietniu będe mieszkać w mieście - w końcu :) Ale drzwi balkonowe sa do wymiany :( panowie zrobili za dużą wylewkę i .............. :( ciągle jak nie urok to .......... :( trochę za dużo jak dla mnie teraz ........... Buziolki :)

Celi, ciesz się przez te dni ostatnią wolnością;) Twój dba o Ciebie i to kolejny powód do radości:D