Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Cześć Dziewczyna, najpierw odpisałam na dzisiejsze maliki zanim tu weszłam . Cieszy mnie ,że jutro dzień wolny. Mógłby zawsze tak tydzień bracy wyglądać z jednodniowym wytchnieniem a potem jeszcze weekend. tak mi przypomiałyście o ludziach ze studiów i poza tymi najbliższymi koleżankami , które poznałam na studiach to nie mam z innymi ludzmi kontaktu, nie wiem co się z tymi ludzi dzieje, a szkoda, bo parę okazów było. Zgubiłam kiedyś notatnik z telefonami do tych ludzi więc nawet nie wiem gdzie zadzwonić a i ze mną nikt kontaktu nie szukał. A mamę Serduszka to ja rozumiem i może bym tak samo zareagowała choć to nieładnie było. Ale jak rozmowy z córką nie pomagają. Z perspektywy czasu wiem,że w wielu wypadkach rodzice mają jednak rację i ich rad warto słuchać. Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOOOOO to ja jestem wyjątkiem ................byłam grzeczna na pocżatku urodziłam sie normalnie o czasie szybko ( 1 godzinę) i do tego jestem wiecznym imieninowym prezentewm mojej mamy.......... a potem tylko jadłam i spałam i tak w kólko darłam pyska tylko jak byłam głodna .............ideał nie dziecko ale z wiekiem odmieniło mi się i to bardzo . A potem jak ja urodziłam miałam dokładnie tak samo ...............nakarmic i połozyć do łóżeczka i obserwuje dziwna zaleznośc z wiekiem mojej malej odmieniło się dokładnie tak jak mi...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam niegrzeczna i wazyłam ponad 5 kg. Moja mama rodziła siłami natury. Do dziś mi nie wybaczyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka .....................to witaj w klubie ja tez byłam duża dziewczynka ponad 5 kg ...............ale wyskoczyłam jak piłeczka ( cytat) ale za to mój starszy brat zawsze słyszał ze sie rodził ponad 30 godzin i do tego ważył tylko 2,5 kg:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi na świat się nie spieszyło i jak widać dalej wszystko w moim życiu tak jakoś później. A dzieckiem byłam bardzo grzecznym i aniołeczkiem z blond loczkami. Jedynie jako już nastolatka się buntowałam ale z tego buntu wyrosłam. I jeszcze Magda M mi się przypomniała. Oj , jak ja płakałam na końcu. Tak mnie ta miłość wzruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny❤️ Ninke ❤️, dzieki za maile...odpiszę jutro. Ja na świat przychodziłam 18 godzin, a jak się urodziłam to go olałam, dosłownie. Ponoć zamiast pierwszego krzyku puściłam sporą strugę moczu... Lekarz podsumował to słowami, że nie ma to jak olać nową rzeczywistość ;) Dziewczyny, na pewno jest racja w tym jak patrzycie na moją sytuację i w tym jak usprawiedliwiacie postąpienie mojej mamy. Ale ja jako osoba bezpośrednio wtajemniczona, niestety nie mam w sobie tyle dystansu i nie potrafię patrzec na to obiektywnie. Postrzegam to przez pryzmat tego co poczułam. A poczułam zawód, wściekłość, rozgoryczenie i żal. Być może kiedyś inaczej na to spojrzę, teraz jest jak jest. I jeszcze na zakończenie chciałam dodać i więcej już tego tematu nie poruszać, że ja teraz z mamą żyję normalnie, rozmawiamy, plotkujemy, śmiejemy się, tak jagdyby nigdy nic, ale doświadczenie tamtej nocy powstrzymuje mnie przez wdrażaniem ją w swoje osobiste sprawy. A to mnie boli. Bo zawsze jej opowiadałam o A. i innych męzczyznach, jacy bywali mi bliscy mniej lub bardziej. Dość często zdarzało się jednak tak, że ona potem wykorzystywała to przeciwko mnie w jakiejś sprzeczce,ale ja później i tak dalej jej wszystko powierzałam... Tym razem już tak nie będzie. Ninke, ja po Magdzie M. też płakałam... I muszę przyznac że jest to pierwszy polski serial, który według mnie jest bezdyskusyjnie najlepszy. Nie uczyniono z niego tasiemca, oszczędzono na przewidywalnych zwrotach akcji, wprowadzono może troche elemntów bajki, bo przeciez kto to widział, żeby nawet prawnik, miał tyle czasu wolnego poza pracą... no chyba że dzień trwałby do 24 godzin ;) Ale ogół wychodzi na wielki plus Ja jestem po prostu zauroczona Magdą M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooooooooooooo moje drogie to chociaz tyle wiecie o swoich narodzinach i życiu w brzuszkach, bo ja usłyszałam, że moja matka poszła na 2 tyg przed porodem do gin i to był jeden jedyny raz :( a ile mnie rodziła nie chciała powiedzieć :( ile przytyła też nie wiedziała, bo kto by się głupotami takimi przejmował, ale ponoć nie dużo :( ehhhhh noooooooooooo 😭 Ninke masz 2 pilne @ ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się rodziłam szybko, więc moja mama (bądź co bądź nauczona doświadczeniem) pocieszała mnie zapewniając, że poród kilkunastogodzinny to jakieś wymysły chyba...no i utwierdzona w tym przekonaniu, wyluzowana niemalże i pełna optymizmu poszłam na porodówkę z silnymi bólami i regularnymi skurczami w czwartek...a córcia urodziła się ...w sobotę :D co kraj to obyczaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Agatko, ja niestety też :-( :-p Ale pogodziłam się z tym, stwierdziłam tylko, że własnemu dziecku takich historyjek oszczędzę. A że podobna jestem do rodziny ojca to też był zarzut, i to spory. \"Jesteś taka sama jak oni\" Teraz stosunki mamy poprawne. Ona jest bardziej zależna odemnie niż ja od niej. I wypominać nie ma mi co, bo do wszystkiego doszłam sama. I dlatego uważam że tek jest najlepiej -samemu, bo potem w razie konfliktu nie słucha się \"wypominków\" A z ludźmi ze studiów kontakt mamy - niestety, nie udało się zorganizować zjazdu, ale dzwonimy do siebie, \"emailujemy\" i czasem w kilka osób uda się spotkać. W zeszłym roku była u mnie kumpela z mężem, a i wiele osób z roku pracuje w mojej branży - więc choć służbowo można się spotkac i przy okazji popytać co słychać. Po południu sięodezwę- teraz uciekam do kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Yennka mam coś dla twojego synia ;) http://junior.auto-swiat.pl/ może to go zainteresuje i bedzie chetniej czytał?? ;) Buzia :) ps ja dopiero z łóżka sie zwlokłam , zachciało mi się wczoraj z J oglądac powtórkę Odwróconych :( i poszłam spać po 2 :( i mam za swoje :( ziewam jak Reksio , az mi migdałki widać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, taki wolny dzień w tygodniu to jest to. I to śliczne słoneczko wreszcie. Bo ostatnio co weekend to deszczowo. I ja teraz sama jestem w domu. Ostatnio rzadko kiedy jestem sama, bo albo przychodzimy razem albo mój jest już w domu. Miłego odpoczywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem. Pojedliśmy - zrobiłam pizzę, teraz relaks. Poopalałam się dziś delikatnie. Buziaki. I do jutra - ja w pracy, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tej str. ja-zza swiatów.....żyje jeszcze:)Wszystkie pozdrawiam serdecznie i sciskam-steskniłam sie za wami jak fix!W domu nie ma kompa-uległ zniszczeniu, dlatego mnie nie ma w necie.Dzis jestem i ksieciunia, wiec klikam 2 zdania. nie mam pojecia , co u Was, nie dam rady poczytac do tyłu 5 tyg.Przeczytałam tylko zbiorówkowe maile.Emmo-gratulacje! ciesze sie wraz z toba! Whim-mysle,ze juz blizej niz dalej do powrotu:) a i sesja przejdzie pomyślnie. celi-mam nadzieje,ze czujesz sie nieżle, czegoCi oraco zyczę. serduszko-trzymam za ciebie-jestes silna kobieta! Tyle tylko wiem i tyle komentuję. U mnie małe zmiany-zamierzam na poczatku lipca przeniesc sie do ksieciunia, w ponieziałek mam tez dostać odp. odn. stałej posady-trzymajcie za mnie!Oprócz tego,ze jestem grubasna-to reszta po staremu. buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Witaj Netka. Kciuki potrzymam. U mnie w miarę dobrze. NIc się nie dzieje czego nie moglabym na topiku napisać, to i zbiorówek nie piszę, a jak cos sie dzieje to piszę na topiku. ;-) Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ................i te z zaświatów tez :-). U mnie spokojnie wczoraj dałam czadu z nauką ................w zyciu nie siedziałam tyle godzin nad jednym przedmiotem - wbijałam sobie i kolezanką prawo gospodarcze - na dzisiaj została mi do opanowania jedna jedyna spólka -akcyjna bedzie dobrze ;-). wiecie ja mam wisieczy rodzaj humoru - bo jak mi niedźwiedż napisał w srodę że ma booking przesuniety na 25 to pierwszą reakcja na ta wiadomość był smiech - tak sie smiałam że moja córka przyszła zobaczyc co mnie tak rozśmieszyło - ja poprostu nauczona poprzednimi wyjazdami wiem że powrót nastepuje wtedy kiedy niedźwiedź jest już w domu a nie wtedy kiedy ma rezerwację ( poprzednim razem przesuwali mu ja chyba 7 razy ). Ale nikt mi juz nie powie że nie jestem czarownicą - powiedziałam głosno jak wyjeżdżał że wróci po mojej sesji - i co bym nie mówiła 25-tego to ja bede miała ćwiczenia zaliczone i zostana mi tylko 3 kobyłki z terminem lipcowym ...................... i jak nie wierzyć w swoja moc :-). Teraz wracam do realnego świata - czas pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) a ja wczoraj w końcu wyciągnełam mojego i kupiliśmy grill, taki turystyczby, ale w końcu mamy, bo ten poprzedni w br nam sie rozpadł, a mój wiecznie zapomniał :P Noo więc teraz czekam tylko do niedzieli i bedą smaczne kiełbaski :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale u mnie wczoraj była burza, uuuuuuuuuuuuuuuuu mówię wam co to było za zjawisko, I raz postanowiłam z domku zwiać i mojego do B wyciągnełam :D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D A co się dzieje z Ani??? ona nadal grasuje w \"moich \" okolicach czy już jest u siebie?? bo smsy mi wracają od niej :( Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kce burzę ..................... bardzo kce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka ;) zapraszam do mnie ;) u mnie jak jest burza to jest ;) nie jakies tam sciemnianie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D piorunki i ulewy jak na podhalu ;) w sumie to nawet nie tak daleko, to zasługa tych zjawisk to górki :D:D:D:D:D:D:D:D:D moje sa małe , ale dają o swej potędza znać co kilka dni :D:D:D:D:D:D A wiesz, ze dzięki tym częstym deszcykom :D:D:D:D:D mam przepiękną soczysta zieleń ;) Wieć pomyśl nad wybraniem sie w moje strony ? ;) a chętnie zawiozę cię w burzę na polankę widokową :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jetsem u siebie, ale burza była okropna. Potwierdzam!!!!!!!! Wróciliśmy w nocy z tej poslkiej mekki DH-owców i skrzydlarzy i jesteśmy totalnie rozczarowani. Czechy biją nas na głowę:( Burza była masakryczna, potem równie okropna na Śląsku i całą drogę miałam migrenę:( I całą noc też:( Wszyskie ściskam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak węc Celi od Szczyrku do \"za Gliwicami\" non stop lało!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ślicznoty :D Witam się z wami i zaraz uciekam. Mam 3 bite dni imprez... a jeszcze dziś sunę wybrać już kafelki do łazienki :) Łapcie mnie na telefon. Dla każdej 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi ja sobie obiecałam że jak zakończę sesję i wróci niedźwiadek to jak mawia moja kolezanka \" choćby skały srały\" wyjade na urlop .............a ponieważ najbardziej lubie góry to jest szansa że w tym roku po nich połażę - co prawda nie wiem jakiech argumentów będe musiała uzyć i jaka siłę presfazji oraz innych cudów użyć wobec niedźwiadka aby były to góry ..................ale wszak jestem czarownicą i wszystko mogę . Biorąc to wszystko pod uwage istnieje bardzo realna szansa że zawitam w twoje tereny :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani :) a ja miałam nadzieję, zę ty dłuzej zagościsz w tych okolicach :( i miałam zamiar dzisiaj się do ciebie do szczyrku wybrać i pokazać wam moje okolice - o wiele fajniejsze do jazdy rowerkami ;) wiesz bardziej płasko, ale dla twojego też bysmy cos znalazły :( Wczoraj wysywałam smsy i mi zwracało :( Dzisiaj to samo, coś mi się chyba przyblokował, musze go wyłaczyć i włączyć, bo moze ta wczorajsza burza coś mu zaszkodziła ?? :( Wiesz mnie szczyrk czy ustroń, wisła nie bawi :P tam jest tandetnie :( A widziałaś bielsko???? jak jest położone??? te pagórki dookoła i całe miesteczko w górkach??? ;) Groszkowa ty to masz fajnie, 3 dni balang :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, jechaliśmy przez Biesko i podobało nam sie, to takie wieksze Kłodzko... Celi, szkoda, bo też miałam nadzieję na spotkanie, szkoda , że wracały:O:O:O:O:O:O Nie mogliśmy zostać dłużej, mój ma dziś extra klienta, ja pracujący weekend. Wczoraj wyjechaliśmy o 5:30, a wróciliśmy chwilę po 18.... Pisałam Wam, że u mnie masakra i jestem zawalona robitą:(:(:(:( A też bym chciała na dłużej:O:O:O A Szczyrk jest tandentny, niestety. Choć górki śliczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój dziś cały w skowronkach chodzi i oznajmnia, że na trasie ze stałą prędkością 2,2 litrowy diesel pali niecałe 5 litrów na 100km. A na haku wieźliśmy rowery. I szybciej jak 120 nie powinno się jeździć. I oglądając skrzydlarzy, postanowiłam, robięlicencję szybowcową... jakiś czas temu zliberalizowno przepisy, można latać w soczewkach, ja mimo alergii i migren mam dobre wyniki i zaczynam się rozglądać za kursem szybowcowym. A co!!!!!!!!! Tak więc, whim podobnie jak TY, robię kolejne prawo jazdy:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Popisałabym z Wami, bo roboty wzglądnie mało, podatników brak na ogół i świety spokój panuje. tylko moja kierowniczka wpada co chwilę do mnie i tak dupę zwraca, ze mam ochotę powarczen na nią. A to wszystko przez to, ze nie chwalę jej nowej bluzki. Ładna, ale cóz z tego. Jestem na nią zła(na kierowniczkę, nie bluzkę ;-) ) Ani, wczoraj musialaś być poza zasiegiem przez dłuzszy czas, bo i mi zwróciło smsa do Ciebie. Ale dzięki za pamieć i pozdrowienia. podziwiam za odwage - ja wole na ziemii - i pewniej i bezpieczniej. Po ostatnim ataku leku wysokości i samopoczucia z tym zwiazanego wysokościom mówię nie. Bez żalu. Góry są piekne - od dołu :-D I za oglądaniem świata z góry nie tęsknię. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze się zebrać i napsiać emilka do Was, o pracy itp, ale ciagle nie mam weny. Dzis bym mogła -ale nie lubię pisać i przerwywac co chwila, chować emilka w pasek zadań, bo kierowniczka biegnie do mnie. Może jutro z domku??? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to i owo już wiem..... jadę do Aeroklubu dowiedzieć o letnim kursie teoretycznym, o badaniach, o cenach itp. Oj, chyba będę miała drogie hobby. Mój mąż zamilkł, ale jedzie ze mną. Ha! :D:D:D;D;;D:D:D:D:D;D:D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×