TERAZ MY!!!

Krok Aguś ma niepewny... ;-) Zaraz postaram sięnaskrobać, tylko zrobie wywiad. Siet, znów literówki

witajcie wszystkie bez wyjątku :-). Wróciłam do domku mam metlik w głowie .................pisałam ezgamin z prawa gospodarczego powinno byc Ok a potem wałkowałam wiecie co ? ano matematykę , po drodze zrobiłam wpisy z historii gospodarczej i otrzymałam wyniki z ćwiczen z rachunkowiości ( jeden przedmiot z głowy w całości ). A jutro zaczynam dzień wczesnie o 7-mej mam jazdy ...................ciekawe co to będzie ?

Znowu ja. Właśnie pokłóciłam sięz moim - na koniec \"dyskusji\" rąbnełam ksiazką w stół i kazałam mu się do siebie nie odzywać. Ale mnie telepie. Whimcia, podziwiam - jak Ty dajesz radę???

Whim, aby sie\"rozerwać\" czytam KWA, moze niepotrzebnie wracam do tego. Jestem na etapie jak współczułaś Breave jej weekendowej nauki i tego ze jej się chce uczyć \"na stare lata\" zazdraszczałaś ;-) A teraz sama widzisz - minęło z 1,5 roczku i sama do szkoły podrałowałaś... :-D

Ja ? daje radę i co nadziwniejsze sprawia mi o przyjemność...............to chyba przez motywację - a po za wszystkim pomaga mi to nie zwariować bez niedźwiadka jakos tak szybciej dni mijają duzo zajęc mało czasu na myslenie o niczym . Ja wiem że tak musi byc że go nie ma przy mnie i sprawia mi ogromna frajdę jak dzwoni a ja mówie że nastepny egazmin mam na boku ;-). Dzisiaj już wiem że do 25-tego napewno go nie będzie a kiedy wróci tego to chyba nikt nie wie - dla mnie brak logidtyki w jego firmie jest widoczny gołym okiem - ale ja nie jestem prezesem tego bajzlu więc się nie wtrącam - tym bardziej że wiem że on pracuje na mój samochód - w koncu mi go obiecał:-). Jest też przyjemna strona jego pobytu daleko - nie kłocimy się co nieznaczy że jak wróci to nie bedzie tarć. A dzisiaj jeszcze byłam w sklepie ogladac łózka sypialniane i zauroczyło mnie lózko kontynetalne z nowej kolekcji jednej z firm - musze przedyskutowac na odległośc zakup tego mebla - łatwie mi sie uda przekonac niedźwiadka do tego niezbędnego zakupu.

Dobrze że jesteś Whimka, ja dalej czytam KWA i coraz bardziej nabuzowana jestem. Chyba mi z uszu dymi...

Wklejam :-D Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo? > > - Skacząc ze swojego EGO na swoje I.Q > > > > - Co znaczy, jeśli kobieta uważa się za równą mężczyźnie? > > - Ma zaniżoną samoocenę. > > > > - Kiedy kobiety będą naprawdę równe mężczyznom? > > - Dopiero wtedy, gdy idąc ulicą, grube i kompletnie łyse, będą myśleć > > sobie: > > \"Uch... Wyglądam tak super, że każdy facet chciałby mnie przelecieć.\" > > > > - Co mają wspólnego: kobiece gusta, toaleta i łechtaczka? > > - Mężczyźni zawsze trafiają obok. > > > > - Dlaczego mężczyźni mają takie duże dziurki w nosie? > > - Zobacz, jakie mają palce! > > > > - Dlaczego mężczyźni są jak delfiny? > > - Mówi się, że są inteligentni, ale nikt tego nigdy nie udowodnił > > > > - Dlaczego mężczyźni są wyżsi od kobiet? > > - W naturze chwasty też są większe od kwiatów. > > > > - Czym różni się facet od papieru toaletowego? > > - Papier się rozwija > > > > - Skąd wiadomo, że facet ma ochotę na seks? > > - Mówi: Podaj mi piwo... proszę. > > > > - Dlaczego mężczyzna ma dziurkę na końcu penisa? > > - Żeby tlen miał którędy dotrzeć do mózgu > > > > - Czym różni się penis od żarówki? > > - Niczym, i to i to można zastąpić świecą. > > > > - Dlaczego mądre kobiety nie wychodzą za mąż? > > - Bo wolą mieć tłuszcz w lodówce niż świnię w salonie > > > > - Dlaczego Bóg stworzył pierwszego mężczyznę? > > - Musiał zacząć od zera. > > > > - A dlaczego po stworzeniu kobiety nic już nie zrobił? > > - Bo wreszcie stworzył coś doskonałego! > > > > Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi. > > On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkim tyłku? > > Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy... > > > > - Dlaczego mężczyzna nie może być jednocześnie przystojny i inteligentny? > > - Ponieważ byłby kobietą. > > > > - Jaki jest najszybszy sposób na pozbycie się 90 kilogramów wstrętnego, > > niepotrzebnego tłuszczu? > > - Rozwód. > > > > - Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm? > > - Bo tylu facetów udaje grę wstępną > > > > - On: Dlaczego mi nie mówisz, kiedy masz orgazm? > > - Ona: Sorry,ale nigdy cię przy tym nie ma...

Dobranoc. Może zasnę.

wklejam Ci link do łózka http://www.sosna-meble.pl/index.php/materace_hilding/rozne_oblicza_komfortowego_snu/lozka_kontynentalne To które ja widziałam dolny materac miało obity z innej tkaniny i do tego może miec wezgłowie z tej samej tkaniny ..................ale mnie sie bardziej podoba bez wezgłowia. Yenka nie denrwuj się nie warto szkoda twojego zdrowia ............... jak to mawiała moja babcia świata nie zmienisz a co gorsza ludzi też nie.

Dzieki Whimka. Myslałam że czytajać KWA zdołujesię - a tu nie,trochę sieusmiecham, ale czytam Ciebie, Breave, obie Nikity, Kaję, Mi i Ka i cała resztę. Jest Kaśka i SZklanka i Ewa i Okuta i nawet Fantasy. Dwa lata - szmat czasu i tyle się zmieniło. U mnie na lepsze, mimo kłótni z nim jest mi dobrze. Ale on nie od razu musi o tym wiedzieć ;-)

Znikam spać ..................jutro musze wstać na tyle wczesnie żeby byc tam na 7- a do tego musze byc świeża pachnąc i usmiechnięta przynajmiej bede udawac odwazną:-). Dobranoc.

Yenka.......odpisałam Ci ale coś źle zrozumiałam i zupełnie bez sensu pisałam. No ale mail poszedł a dopiero później czytałam kafe. O topiku o którym mówisz nic nie wiem. Whim .......co do łóżka to ja takich nie lubię , gdyż nie można pod nimi spokojnie odkurzyć. A jak wiadomo kurzu zawsze się tam dużo zbiera . A na przesuwanie łóżka nie mam ochoty. mój wybór to łóżko drewniane najlepiej najprostrze bez udziwnień i na to dobry materac niedzielony. Ja to pewnie znowu bedę mieć problemy z zaśnięciem.

Dotarłam, byłam w robocie, przeyłam burzę, grilla w czasie burzy. Padam... yenka, trzym się kochana, a czemu Cię telepie? Czasem sprawy w naszym życiu zataczają krąg. Mój mnie wkurzył, powód ten sam, co ostatnio... jest jakiś .... niekumaty :(:(:( dobrej nocy wszystkim!

Aaaaaaa, z tego zmęczenia pomyliłam osoby: Groszka z yenką. Obie wybaczcie... Groszek, ja już nie wiem, co mam myśleć. Dziwny gość...

Dzień dobry w słoneczny dzień. Miłego odpoczynku.

witajcie :-) fajny miałam ranek ..................wstałam o 5,30 bo miałam lekcję jazdy o 7-mej . 10 po 7-mej zadzwoniłam do instruktora z pytaniem czy mam lekcje czy nie bo czekam ? gośc nie odebrał nagrałam się na sekretarkę .........oddzwonił z pytaniem czy moge o 14-tej ? zapomniał zupełnie o słowie przepraszam ...............no bo co obchodzi że mam jedna niedziele wolna od pól roku i mogłam pospać . Jak dla mnie zaczyna byc ciekawie z ta moja nauka jazdy. wróciłam do domku i zrobiłam sobie porannej pracujący .............posprzatałam , obiadek upichciałam ba nawet wyprałam swerty i staniki a na koniec umyłam dwa okan bo nie mogłam patrzec na nie - myłam je tydzien temu ale po drodze była burza i znowu była zachlapane . Teraz czekam na wyschnięcie włosów żeby córcia mogła mi zrobic pasemka:-). Miłej niedzieli wszystkim.

uuuuuuuuuuuuuu a u mnie od 11 jest cholerna burza i strasznie leje i leje i leje i huj z grilla ,a tak się na niedzielę szykowałam :P Buzia :)

Kochane moje. Wpadam ostatnio jak po ogień ale na serio mam niedoczas... Dziś na 2 w tv jest na żywo koncert z Jasnych Błoni, i jak pewnie domyślacie się będę w pracy. W tyle zobaczycie moje miejsce pracy czyli urząd. Pewnie będę gdzieś przy scenie i jakby co to pomacham wam do kamery :D Spodziewam się, że najbliższe dwa miesiące będę zaganiania niemiłosiernie więc mogę być w naszym domku nieczęstym gościem. Mam nadzieję, że wybaczycie mi jeśli czasem nie dam rady odpisać na wasze maile. Będę się bardzo starała ale może być różnie... Lato to dla was czas urlopów a dla mnie wytężonej pracy, w dodatku 20 odbieram dziuplę i jakoś jeszcze będę musiała znaleźć czas i siłę na urządzanie się :o Zmykam zdrzemnąć się :P Pozdrawiam wszystkie was bardzo, bardzo serdecznie :)

Boże, jakiego ja mam dzis doła!!!!!!!!!!!! Czy wszyści faceci to cholerni egoiści i bezmózgowcy!!!!!!!!!!!!!! K....... k....... k......

cholera, zapmniałam, żxe to 41 to w mailu ma być, ale wyżej to byłam ja!!!!

Witajcie! Myszorku, co to za doły ?! Yenny, co tam się działo z tobą, u Ciebie? Groszku, ale masz maraton! Ty właściwie, po częsci od strony służbowej... ja natomiast od czwartku czysto prywatnie baluję. A to klub, a to grill, a to znów grill i jeziorko i nocna impreza na plaży. Fajnie było, tyle że dziś padam z wycieńczenia! Ale pomijając moje podkrążone oczy i ogólnie widoczne zmęczenie jestem ładniutko zabrązowiona. No i nastrój też mam pozytywny :) Pozdrawiam was wszystkie, buziaki ślę i spadam spaaaaaaaać! Do wtorku, bo jutro chyba nie dam rady tu wpaść.

Ninke, masz @. chyba jeszcze tu zajrzysz, co?

Dół to mało powiedziane, toż to Rów mariański bodajże:( Jeszcze nie moge nawet o tym mówić, muszę to przetrawic, choć wiem, że w grupie raźniej... Ale nie chciałabym tak bardzo publicznie, a maili do was nie mam:(

ja tez tylko na chwilkę ;) Myszorku wszystkie adresy są w profilach ;) każda swój namiar ma w swoim profilu ;) I tak musisz klinkąć w nicka i tam ujrzysz namiar do danej dziewczyny itd ;) Buzia :) ps jestem zła,bo przez ten deszcz nici z grilowania :( więc prasuję i końca nie widzę :O

Witam. U nas straszna burza była - a potem lało do 14. Mielismy gosci - mojego koledzy byli, mieli przyjechać z żonami, w końcu przyjechali bez. Posiedzieli, zjedli obiad, wypili kawę, pojedli ciasta i poszli sobie, znaczy sie pojechali. Serce - mój był wczoraj na rozmowie z dziecmi - kaska, misiu, kaska. Ninke, zaraz naskrobię, to jeszcze poczytasz.

Myszorak tak jak Ci napisała Celi - jak klikniesz na któregoś nicka to znajdziesz adresy mailowe - pozostanie Ci tylko do nas napisać! my grila zrobiliśmy sobie wczoraj, ale daaawno nie jadłam kiełbaski..tyle, że co to za kiełbaska..:( nie ma to jak podlaska, podwawelska, śląska..

Melduję że przezyłam swoja pierwszą jazdę w życiu ...............bac to sie bałam ale wyszłam z załozenia że skoro nauczyłam sie chodzic a potem czytać , jeżdzic na rowerze pływać itop.to jego tez sie nauczę . Po drodze na lekcje słuchaweczki na uszy i relaksik przy muzyczce - pomogło . Był w czasie tej moje nauki jeden moment smieszny ( ale dopiero teraz dostrzegłam komizm sytuacji): pan instruktor kazał jechac prosto a ja na to: - tam jest brama - no tak jedziemy prosto na miasto - NIE ( ale jakim tonem to wykrzyczałam ) - nie bedziesz mi tu mówiła nie więc pojechałam i było OK - nie zabiłam nikogo krawęzników nie zaliczałam i nawet nie szarpałam samochodem . Zazdroszcze wam tych burz i to bardzo u mnie żar sie lał z nieba .

Dziewczynki kazdej, która kliknęła sms-a do mnie, albo chocby króciutkiego mailika-bardzo dziekuje za wspieranie mnie w takich chwilach, jakie przezywam obecnie.Jest ciezko.Jade na prochach,zeby móc w miare spac i cos chociaz skubnąc do jedzenia. Teraz to ja sie laseczka na dietce stresikowej zrobię! Szkoda,ze pewien gnój tego nie bedzie widział, ale sa jeszcze na swiecie ponoc inni faceci- o czym do tej pory jakos zapomniałam przez byłego mojego ksieciunia....Niech go szlag do siódmego pokolenia! przeklinam go !Groszku, Serduszko i te, które były w takiej sytuacji -poradźcie, jak dalej zyc i co dalej? Dzis prosze o zaciskanie kciuków za mnie do bólu odn. pracy....Pozdr. Was.

Witam z ranka. Netka, będzie dobrze - musi byc dobrze. Kciuki potrzymam. A Ty myśl pozytywnie, myśl o sobie i o dzieciach. Jeszcze nie raz bedziesz się podle czuła, od razu smutek nie minie. Ale będzie dobrze - naprawde. Buziaki.

Witajcie, Net, zgodnie z moja filozofią: jest źle po to, żeby potem było dobrze. Raz wysoko, raz nisko jak śpiewała pewna piosenkarka z Lublina;) A jak jest dobrze, zawsze trzeba mieć świadomość, że fortuna kołem się toczy.... Net, będzie dobrze...przeklnij go do siódmego pokolenia zatem, jesli pomoże to Tobie:):):):):) Groszek, ja w sobotę nie miałam w netu domku, a potem to ja juz w pracy byłam, a wczoraj to byłam w pracy i u mojej chrześnicy, która jest śliczna, ma 4 latka i na mój widok rzuciła mi sie na szyję, z którą grałyśmy w \"Grzybobranie\". I ze zdziwieniem odkryłam, że liczy do 12 bez problemy, bo sama przesuwała pionki. Zdolniacha;) Jutro wyjeżdża mała na dwa tygodnie z rodzicami i dziś wieczorem pewnie też mnie nie będzie;)