Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Celi fakt, falbanki i te bufki to badziew straszny :) polez se poleż u nas juz po deszczu i burzy z piorunami :) Yenny wypięłas się na bierki z nami ;) ok napisz co i jak :) ale się nie denerwuj :) Whim nie bój autka, autko nie gryzie, a dupkę wygodnie wozi :D miłego wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha zaczeło się coś dziac i u mnie ;) widzę piorunki ;) i malutki deszczyk zaczyna kropić :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D w końcuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :) Whimka, samochodziki są fajne ;) gorzej z dobrymi mechanikami, ale dasz sobie i z tym radę, taka laska jak ty ;) to puści oko do takiego muruska, a on juz będzie nurkował w zwojach kabli i śrub, zeby ci tylko naprawić cudo :) Yennka co jest ????? :O Buzia i miłych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke ;) te dwie tecze cudo ;) u mnie też były kilkanaście dni temu ;) a ja w ostatnią burzę siedziałam godzinę z aparatem w oknie i chciałam uwiecznoć piorunka, ale mam zły aparat - tzn za wolny :( musze kupić coś lepszego ;) Ooooooooooooooooo zaczeło się , ale leje :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D noo i to mi się podoba ;) a teraz już zmykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co do mechaników to akurat najmniej się tego boję ................ bardziej bałam się samej jazdy . Co do placenia za naprawy niech się niedźwiadek boi ............to on wymyslił to moje prawo jazdy i sponsoring na samochód - chce dupke wozić niech płaci. dzisiaj w ramach nie wozenia dupki zrobiłam sobie spacerek do przapsiólki z mojej pracy do niej troszke jest .............ale co tam szłam muzyczka grała dusza śpiewała . Teraz mam spokojny wieczór bo moje prawie 18-letnie dziecie poszło do kina na Shreka - jak to usłyszałam to spadłam z fotela ................. i niech mi ktoś teraz odpowie czy ona z tego wyrośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, coś mało zorganizowana jestem. Ani się spostrzegę a tu już noc. A Materiały ,których mam się uczyć leżą . Ale zabrać do domu muszę,żeby nie mieć wyrzutów sumienia. Ale o autkach się rozpisałyscie widzę ,że Celi to specjalistka na całego. Ja to w kwestich technicznych nie wiem nic. Dla mnie ma auto jeździć i tyle. I wiem, że nie brałabym żadnego kredytu na auto, szczególnie drogie auto. A deszczyk też lubię gdy jestem w domu. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim nie wyrośnie raczej..i dobrze! niech nie wyrasta! :D ja sama czekam na Ratatouille :) http://disney.go.com/disneypictures/ratatouille/ ja samochód to mogę wybrać po ..kolorze, bo nie znam się zazbytnio.. to znaczy jak używany to wiem co mniej więcej należy sprawdzić i na co zwrócić uwagę, ale do silnika nie zajrzę... to znaczy mogę zajrzeć, ale bardziej z ciekawości ;) Celi a Tobie to by się u mnie chyba spodobało, bo ostatnio leje codziennie :( i to zawsze zaczyna jak ja gdzieś wychodzę! może powinnam więcej w domu siedzieć? ;) przesadziłam z wychwalaniem mojego samopoczucia..myślałam, że już mi przeszło a tu nie :( cały weekend przeleżałam z zawrotami głowy i nudnościami..i już mi zaczyna powoli brakować rodziny, bo większość dnia spędzam na rozmowach z tygryskiem..;) a moja Niunia wymyśliła sobie nową zabawę - chowanie się za zasłoną..my jej szukamy a ona tak stoi jak wryta nawet i parę minut tylko jej stopki wyglądają pod spodem i ma straszliwy ubaw jak wyskoczy! :D fajna zabawa, choć przyznaję, trzeci dzień i nam się z Połówkiem zaczyna już nudzić.. miłej nocki życzę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry żaby lecą z nieba .................a ja mam typowe objawy jaskry analnej z tą róznicą że przywieziono mnie do pracy :-( Wczoraj wiecorem miałam mały horror we własnym wykonaniu .............pierdyknełam gdzies wykłady z mikro i nie mogłam znaleźć jak szukałam to byłam z minuty na minute coraz bardziej zdenerwowana - a ten zeszyt ukrył sie między innymi i jak przeglądalam ze trzy razy to go nie widziałam czas chyba zrobic porządek z papierzyskami z uczelni bo egzaminy pozdawane a notatki w rosypce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziś w końcu mam nadzieję odzyskać neta.... bosheeee, co sie wczoraj u nas działo, burza była straszna, mojego znajomego o mało nie przygniotło walące się drzewo:O:O:O rzeki miedzy krawężnikami na głównych ulicach.... makabra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani brzmi to tak : dzwonie do szefa z rana i mówię : - szefie nie przyjdę dzisiaj do pracy jestem chora. - a co pani jest ? - mam jaskrę analną > - a o to za choroba? - nie widzę dzisiaj możliwości podniesienia dupy do pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani dziekuję za szczere chęci podsyłania - ale znalazłam notatki a mam podobno wypasione notatki ( tak stwierdziły moje koleżanki z grupy) mam wszystkie wykłady i to dosyc szczegółowo a do tego drugi zeszyt z ćwiczeń ( razem dwa A4 96 karteczek zapisane drobnym maczkiem ).................a najlepsze jest to że ten z ćwiczen mam nieźle wbity do głowy i mam jeszcze coś - wiarę że zaliczę ( na zarzadzanie tej wiary brakowało) . Musze sie obudzić bo mam z tym problem ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny to tylko świadczy o tym że śpię - namacalny dowód :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, odczytałam @. Kłapały na mnie w sobotę, a pismo z sądu przyszło wczoraj. W sobot jeszcze o niczym nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziłam sie popatrzałam na autko -moje marzenie i juz jest lepiej ............................. będę takim jeżdziła czy niedźwiadek tego chce czy nie :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc mówisz, że wieszczę;):):):):) One czują nosem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ile nerwów zjem to moje ;-) Tylko teraz one się będą gryźć nawzajem, przy okazji wyszły ich kłamstwa wobec siebie i to już ich problem a nie mój olalalalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, yenka, one są nieziemsko zakłamane. Miłość rodzicielska????? Dobre sobie;) Macie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana21
Yenny, masz @ Buźka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, nie bojaj sie autka, zobaczysz, jak będzie fajnie, tylko nie można sie bać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zasada jest prosta ...........córka napatrzyła sie jak mamusia kręci i kłamie i kary za to żadnej więc mysli że tak wolno i sama robi taki standart. Pamiętam pewną rozmowę z moja córką gdzie złapana na kombinowaniu pod górke stwierdziła ze tata tak robił i ceny nie zapłacił żadnej za kombinowanie i oszukiwanie - moja riposta była cięta i krótka i cieta spytałam : ja jestes tego pewna ze nie zapłacił? chyba dzicie zaczeło sie zastanawiać bo po jakiejś godzinie przyszło i stwierdziło że zapłacił wysoką cenę - nie ma żony nie ma własnego domu . Ale odnauczenia kombinowania to długa droga .............ale dobrze jej idzie tylko czasem ma jeszcze zapędy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
whimka, myślę dokładnie tak samo!!!!! Nauczyła się, przejęła jej wzory zachowań i uznała, że tak zwykło się działać. I to jest straszne!!!! Kolejna zakażona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezła jesteś:P:P:P:Pwhimka, pełne zaskoczenie;) Sportowe auta są fajne, tyle tylko, że mają zbyt mało miejsca jak na moje obecne i przyszłe potrzeby;) A gdybym miała kupę forsy, ale tak naprawdę dużo, kupiłabym sobie: http://www.koenigsegg.com/thecars/ccx.asp?submenu=10 Straszliwie się nim zafascynowałam, chyba strącił z piedestału 911. Ale to marzenia, mam to, co mam i to, co chciałam...i jest OK. i volvo XC90 na jazdę z wózkiem;) A z marzeń bardziej przyziemnych to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2950209 lub http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2930863 albo Ford S- max, bo nowy galaxy jest naprawdę zbyt duży po mieście. Nigdy więcej żadnego VW!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani nie przewiduje wożenia wózków fotelików itp. - specjalnie pasażerów z tyłu też nie przewiduję , a takie marzenie wynika z faktu że moim ulubionym samochodzikiem była Toyota Celika 4x4 WD- barciszek taka miał i ma :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, whimcia....... a przede mną wózki, foteliki, dzieci, zabawki, przenośne dvd na długich trasach;) dlatego mini van, Ale silnik też ma auto mieć, stąd spora moc. Mój ma 135 bhp. Nawet rozważamy \"zchipowanie\" do 170. żadnych tam silniczków 1litrowych;) spora moc zwiększa bezpieczeństwo. I tak marzą mi sie siniki ponad dwustu konne...ale na to muszę poczekać, albo pożyczyć;) Mój pierwszy samochód to była skoda 105L, miałam 18 lat i cieszyłam się, że do szkoły nie muszę jeździć autobusem. Zimą zabierałam do garażu akumulator, bo przy większych mrozach nie dało sie zapalić, ssanie było boskie;) Sama wymieniłam kopułkę zapłonu, sama zmieniałam koło. Jak zerwała sie linka sprzęgła, to nie umiałam sobie tylko poradzić. Do tej pory wspominam ją z rozrzewnieniem:D:D:D:D:D:D:D:D:D boska była \"biała strzała\", a paliła jak czołg. Zimą dobijała do 12-13 litrów, pierwsze ciepło wyczuwalne było w połowie drogi, bo silnik z tyłu, a chłodnica z przodu:P:P:P:P Ale miała coś wspólnego z moim ukochaną 911:P silnik z tyłu, mówiłam, że \"zapasowy silnik w bagażniku\". Zaś w bagażniku (ale tym prawdziwym) woziłam dwa kanistry z wodą, żeby dociążyć przód. Piękne wczasy:D:D:D:D:D:D:D I to nurkujące hamowanie. Jak jechała stówą z hakiem, to paliła 15!!!!!!!!! Ale ten poczwarny model skody nadal jest bliski mojemu sercu, podobnie jak marka, bo moi rodzice zaliczyli 7 skód, łącznie z moją. Zaczynali od 1000MB a skończyli na fabii;) Na niej nauczyłam się jeździć. Miałam ją półtora roku, potem przesiadłam sie na normalne samochody:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dalej swoje - w sprawach samochodowych to ja głąb jestem i nie mam zamiaru tego zmieniać. ;-) Nie chce jeździć jako kierowca, nie chcę znac marek (choc kilka znam), nie chcę zmieniać kół i maziać sie smarem ;-) 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×