Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Groszkowa, jakby mi się chciało tak jak mi sięnie chce, to byłoby cudnie... Obrobiłam się i teraz siedzę i bede konsumowac. I pić herbatkę. A pozatym to weekend będe mieć do połowy fajny tylko. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i miałaś jakieś foty przesłać? Wiesz co jest najgorsze? Że ja mam takiego niechcieja od dobrego tyfodnia.. no kompletnie nic mi się nie chce... az mnie to w sumie zaczyna bawić, bo jeszcze nigdy nie miałam aż tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim -- a czy masz może jakieś materiały z Fin. przedsiębiorstw o zarządzaniu należnościami, zapasami, środkami pieniężnymi? Właśnie się zorientowałam, że mam to jutro na egzaminie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kici wejdź tutaj i ściągnij plik: finanse coś tam powinno być, a zresztą grzeb do woli :) http://www.gwsh.w8w.pl/html/download.html Yeny wiem, że teściowa to nie rodzina, ale wiesz ona jest w drodze od wczoraj wieczór, tlucze się z Włoch..wiec chyba ludzki to odruch zrobic Jej zupinę nie? :) pewnie nawet glowy miec nie będzie do takich przyziemnych spraw Whim..wybacz, ale po Twoim wpisie poczułam..ulgę oczywiscie życzę Ci zdania egzaminu i dobrych ocen minęło 1 i 1/2 miesiąca a dyplomu nie mam nadal..ciężko podpis złożyć miłego weekendowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi - jesteś prawdziwym ANIOŁEM :D 🌼 🌼 🌼 🌼 A co do dyplomu, hehehe - ja w zeszłym roku obroniłam mój dyplom, na anglistyce. I co? Do dzisiaj nie mam: dyplomu w języku angielskim, suplementu.. Cud boski, że dyplom w polskiej wersji językowej mam :D Tak więc.. półtorej miesiąca to pikuś jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend do dupy, bo młody wyjechał i ksiecia też jutro nie będzie. To "se zrobie" na pociechę naleśniki ze szpinakiem. A co "se bede" żałować ;-) A potem pójde na rozmowę wychowawczą z moimi lokatorami, a potem do kolezanki na grilla. Buziaki dla całej ekipy. Groszkowa, ja po kilka razy dziennie podchodzę do przesłania tych zdjeć i nie przechodzą. Pisze ze wysłano, a w wysłanych ich nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :D:D Yennka ;) ty obżarutszku :) Mumi :( buziaczki przytulam :) Groszkowa masz już wybrana fryzurkę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ale sobie pospałam :P Celuś, zdecydowanie nie chciałam koków, loków i innych wymyślności. To nie mój styl. Poza tym nie lubię siebie w długich włosach, zawsze je związuję jak już są ciut dłuższe i wyglądam mocno średnio. Inna kwestia, że nienawidzę ich zapuszczać, zamarudziłabym wszystkich dookoła :o Zdecydawałam, że będę miała taką fryzurkę jak mam, pod toczkiem będzie dobrze wyglądać, tylko grzywkę utrwalimy na boczek by odsłonić czoło. A makijaż chcę taki retro jak ma ta dziewczyna na zdjęciu \"mojej\" sukni. Jakie plany macie na dziś? Bo ja muszę się zresetować po wczorajszej rozmowie z M. Wkurzyłam się strasznie, on wciąż gada że nie chce wyjeżdżać, że chce być ze mną codziennie, a za dwa dni znów słyszę od niego o ofercie pracy \"na wyjazdach\". Nie chcę stawiać ultimatum, bo będę czuła że został nie dlatego że chciał tylko, że ja nie zgadzam się na takie życie. A z drugiej strony nie wyobrażam sobie żyć na odległość :( On tłumaczy to, że lepsza kasa, że kasa się przyda szczególnie przed weselem. Ale większa kasa zawsze się przydaje i boję się że ten argument będzie powtarzany przez następnych 30 lat :( Jest mi dziś źle i smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ja sama. Zaraz posprzątam, potem moze cisasto jakieś zrobię. Siedzę sama, nie jest tak źle jak myślałam. ;-) Kompa mam dla siebie ;-) Groszkowa, spokojnie, jakoś sie poukładacie. Małzeństwo to ciagłe kompromisy, posłuchaj starszej i doswiadczonej koleżanki :-p Do mojego wreszcie dotarło co mówię, choć co się nadziamoliłam to moje. Ale znów prawie na rączkach nosi... :-) '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka fajnie, że masz lepszy nastrój :) Co do kompromisów... pewnie masz rację. I naprawdę mam nadzieję, że poukłada się nam jakoś sensownie. Jadę zaraz do miasta do domku, a potem podrzeć się na karaoke z kumpelą. Wywrzeszczę się to i pewnie podły nastrój minie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj miałam nerwa jakich mało ..................poszłam na exam bez indeksu , a potem biegiem do domu i wpadłam jak pan dziekan zamykał drzwi - suma sumarum dostanę z tego wszystkiego trójkę no cóż bywa . ale jest tez lepsza strona mam przepisana ocenę z kolokwium jako na exam z analizy tym samym mam dublet 4+. teraz spadam na obiadek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa :D:D:D ale twoja fryzurka to tez fryzrka i fajnie, ze masz pomysl na wloski :) zresztą ładnemu we wszystkim ładnie :) no i nie smutaj się :) ułoży się wam :D na bank się wam ułoży :) trochę się dotrzecie, trochę przemilczycie, ale w koncu będzie co ma być i jak ma byc :D:D:D wiesz co do większej kasy na wyjazdach, to jak macie wplanach budowę domku - to musicie to uwzględnić i szybiecj się wybudowac i cieszyc się razem na działeczce :D niz siedząc razem budować az do starości :O no chyba, ze macie jakąs bogatą stara ciocię :D:D a poważnei to zobaczysz , ze misiu po ślubie bedzie warował i pilnował swojej żonki - więc uśmiechnij się :D no i uwazaj na gardełko, bo wrzaski z kumpela oslabią gardełko :D:D Yennka :) ciasto ? kobieto kiedy ty regenerujesz siły ? :D:D mój wpadł na pomysł aaaaaato moze w @ za kilka dni , no tak czy siak, pokazałam mu jak wygląda wyjazd z Ninką na kilka godzin ! no więc juz od wczoraj robiłąm przygotowania, aby dzisiaj tylko wrzucic do torby niezbędne rzeczya i tak tzreba było mała nakarmić poczekac na pelne majteczki i wyruszyć w drogę ..... jak juz znależliśmy miejsce to mała była padnieta od upału :O i nie chciała w wżóku sedzieć :D:D:D Mój foch, bo jak to, on ją tak kocha a ona nie chce w wózku siedziec i dac ise taci epchać :O więc wział ją na ręce, ale maluch jest cwany rączki tak, ale z zabawianiem, a nie tylko neisieniem jak worek kartofli i znowu mu marudziła :D:D:D więc ja ja wziełam i od razu był rechot, mój foch :P a taki był pewien, ze zna Ninkę :D:D: w końcu dotarło do niego, ze nie będzie mógł małej wozić codziennie do swoich starych :P no to juz napisze.... wymyślili sobie, ze pół miesiąca ok. nieteśicowa pobędzie u nas, a poźniej nieteść dojedzie i posiedzą w jakimś domku czy kwaterze i j. będzie im mała dowoził codziennie :O wqrwiłam sie, bo nikt mnie o zdanie nie zapytał :P i ta bym na to niepozowliła :P aleprzynajmniej mój się dziisja przekonał, ze pomysł jednak do dupy :D:D:D: zmykam , bo jeszcze mi powieść wyjdzie :P i kto to później przeczyta :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi ;-) Facetom się zawsze wydaje, że znają dzieci. Tylko wydaje. dzieciaki z nami 99 % czasu spędzają. tak juz ten świat urządzony. Ale fajnie czasem dać im dziecko i niech się męczą ;-) Tylko dzieci szkoda. Ciasto jest proste dosć, dostałam przepis od koleżanki, jadłam też u niej - smaczne. A ze mam truskawki, to zrobię. Lubię. Zreszta dzis troche się nudzę, miałam isć do psiapsóły na grila, ale u nsa zimno i leje co chwila. Więc dałysmy sobie spokój z grilowaniem. No i tak się bawiew kuchni. Już zrobiłam naleśniki ze szpinakiem i serem, pycha. pokochałam szpinak, posiałam na działce sporo,ale jeszcze dosieję. Taki świeżutki jest 100 % lepszy od mrożonego. Zresztą, ja przy takich kulinarnych eksperymentach się relaksuję. I tak sięsnuje po chacie, słucham muzyki, co jakiś czas zerkam w kompa, potem do kuchni coś zamieszać i doprawić i znów sie snuję, do kompa, na balkon na fejeczke (czasem mnie naleci), potem znów do kuchni... Jakoś czas zleci i zasnę szybciej jak się zmęczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka - przyjeżdżaj do mnie , ja mam upał większy niż wczoraj :D:D zrobimy sobie nie tylko grilla, ale i mega ploty :D:D:D:D jakiś tam mały ogródek mam za budynkiem, a ze w wekennd nikogo nie ma, to spokojnie można dymek puszczać :D:D:D no i nie bądź zła koleżanka - podrzuć przepis na te nalesniki ze szpinakiem i serem- brzmi to smakowicie - więc mnie kusisz na jakies wariactwo kulinarne :D:D:D trochę padam na pyszczek ::O położyłam sie po 2 :( nio zachcialo mi się oglądania filmu w nocy, film denny, ale czasami lube sie na coś pogapić :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. teraz na chwilę, potem napiszę wiecej + przepisy. Na ciasto też - jest pyszne. Mój ksieciunio kręcił nosem, bo on z truskawkami nie lubi... "myślałbykto;-)" Wmusiłam w niego łyżeczkę - od razu poprosił o dwa kawałki do kawy ;-) nie lubi z truskawkami ;-) Pozatym nie ma młodego i jest puuuuuuuuuuuuuuuuuuuuusto w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, szkoda że wpaść nie mogę. Za daleko. Ale i u nas dziś ciepło. Kicia - sałatka z zupek jest pyszna. Mumi - jak babcia? I jak nietesciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo -wieczorowo. Ano opalałam się, nawet dość mocno się przypiekłam. I z filtrem - wysokim. Ale przynajmniej skóra nie piecze i nie szczypie, a czerwień przechodzi powoli w ładny brąz. Kocham słonko i upały, kocham się opalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przepisy: http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=2 To jest na szpinak duszony i ta masą - z dodatkiem serka śmietankowego topionego smaruję naleśnik, posypuje posiekaną szynką i składam w kopertę. A nastepnie zapiekam, a jak nie mam czasu na zapiekanie to odsmażam na patelni. Jak mój księć - który szpinaku nienawidził ;-) (jak i ciasta z truskawkami ;-) ), je to i nie marudzi, to znaczy że dobre ;-) Na ciasto później lub jutro, bo właśnie mnie na spacer ciągnie. Wiec do jutra pewnie, i tak zbiorówkę muszę naskrobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witajcie, widzę, że u Was się kręci:) Jedna na wakacje, boże jak ja zazdroszczę, inne na egzaminach, inne tęsknią lub objadają się szpinakiem. Żalę się, bo ostatnio nie mam żadnych od Was maili. Ja w stanie agonalnym, jeszcze dwa tygodnie piekła i wakacje. Na weekend postanowiliśmy sobie wyjechac. I tak w piątek zapakowaliśmy się do Czech i własnie wróciliśmy, mój pognał na basen, a ja mam chwilkę:P Stęskniłam się za wami! A ostatnio byłam nieziemsko wyłączona. Lepiej mi jednak było rok i dwa lata temu... teraz kruca bomba.... za dużo, za dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani Yennka - dziękuję 🌼 a to w zamian za przepisy od was :) wszystko co do tej pory podałyście zrpbiłam i było pycha , a ja mam lewe łapki do gotowania więc jedynie moge cos do rozerwania kliknąć :D ŻYCIE OD TYŁU To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę to byłoby tak pięknie.. Zaczyna sie od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuch*jąc się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle BĘC!! Twoje życie kończy się orgazmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dobre to życie od tyłu... Chciałabym tak. Macie @. Buźka - przepis potem bo nasz naczelnik chce coś na wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ziewam się przeciągam ...................ogólnie licha jestem z niewyspania ....................... a sprawa była bardzo prozaiczna mój niedźwiedź stojąc na wysokości zadania dodatkowo pracuje na taxi i zdarzyło sie że w sobotę odbierał z hotelu Irlandczyków zawoził do śródmieścia ( hotel za miastem ) i od słowa do słowa ( zna angielski ) dogadał się że będzie ich odwoził do W-wa na lotnisko o trzeciej . Więc wieczorem przygotował samochód i około 11-tej położył sie spać a ja usiadłam i sie uczyłam do 2-giej potem go obudziłam i wysłałam do W-wa a sama poszłam spać . Na dobre zasnęłam po 3-ciej a o czwartej pies zaczął szczekać otworzyłam oczy i patrzę a niedźwiedź wrócił pytam się co jest a on mi na to że miało być o trzeciej ale po południu ................ tak wiec w niedziele wstałam poszłam na 11-tą na egzamin a popołudniu pojechał z nim do W-wa jako pilot ( za zgodna Irlandczyków ) wróciliśmy po 23-ej . dzisiaj wstałam odprowadzić samochód do warsztatu na 7,30 potem US i PIP - tak więc materiał jest zmęczony . Niedźwiedź jedzie dzisiaj odwieźć druga turę na samolot a ja zabieram się za Vaty.......................... oj nie rozpieszcza mnie życie . PS. ale zapamiętam że 3p.m. to 15-ta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej ale u was gorąco i nie konieczie chodzi o temp na zewnątrz :O Groszku juz coś kliknełam , małą na więcej mi nie pozwala :( yennka tobie kliknę poźniej - powód ten co wyżej :D ale jedno juz teraz ci napiszę, jak się komuś we łbie kotłje to moze niech sam idzie do roboty i sam na to wszystko zarobi , co? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Howgh, zaraz zmiatam do roboty:( U nas była burza o 7 rano, ale grzmiało i blyskało konkretnie. Ale jak to bywa z wielkiej burzy mały deszcz, popadało, ale znów temperatura ponad 30 i parno okropnie. Celi, szykuj się, teraz będzie u Ciebie:P Kocham Czechy:P:P:P Nigdzie nie ma tylu gatunków piwa w tak niskiej cenie. Tyle nawieźliśmy tego trunku, że \"krzynka\" musiała stanąć na balkonie:P Dziś Noc Świętojańska, więc jedziemy ze znajomymi na pradawne obrzędy na Ślęzę, znaczy na Sobótkę;P W sobotę też były obchody, ale to były \"wianeczki\":P:P:P:PPoza tym grała Holandia:(:(:( Noc Kupały:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani dajesz mi nadzieję na spokój :D:D:D ninka jęczy płacze kweka, upał mam niemiłosierny, w cieniu od północy mam teraz 34 stopnie :( w domu klima na full i nadal prawie 25 :O oby do deszczu :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, u nas lało i teraz jest potwornie parno. Jeszcze gorzej niz przed deszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×