Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

A ja mam finisz i jeśli w lutym chcę jecha na narty, to nie mogę miec żadnych tyłów. Więc sprawdzam, zaliczam, egzaminuję, czytam i członkuję.... ehhh....straszliwy był ten tydzień i przyszły będzie nie lepszy, ale od czwartku luz!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lasencje. jeszcze smarkata i kichata. Ale idzie ku lepszemu. Idę walczyc z kurzem. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja znów sama, mój znów wybył służbowo na tydzień zagranicę... :( Ale zanim wybył, zamontował mi Ikeowskie cargo na śmieci w szafce:d Bomba!Tym sposobem pożegnałam się z ostatnia klasyczną szafką w kuchni z półkami!!!! I wcale mi nie żal:) I zanim pojechal zdążył zostawi irysy na stole:D:D:D:D:D Dziena cisza tutaj! Buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja wieczorem. Przechwaliłam robotników co robią u nas - spieprzyli dwie rzeczy. Właśnie jest u nas ich szef i myśli co z tym fantem zrobić... My nie przyjmujemy odbioru prac remontowych - za drogo nas to kosztuje by przyjąć taką kichę. Ale jak pomyśle, że znów będą kuć i brudzić to mam ochotę gryźć i kopać. Pozatym przez cały ten bajzel mam doła. Młody ma doła bo schrzaniły mu się plany wakacyjne. Szkoda słów, ludzie są niepoważni. Dobrze, ze zdrówko już powoli się stabilizuje, choć kicham i kaszlę i smarka mam do pasa to przynajmniej temp. minęła i w kościach tak nie łamie. Ani, nie ma to jak romantyczne gesty. Ja ostatnio nie bardzo mogę pochwalić mojego... dostałam tylko ;-) hiacynty i miniaturowe żonkile w doniczce... A tak na serio ostatnio jak nie choroby to remonty i nie ma czasu na romantyzm. Ale jako pielęgniarka się sprawdził, pielęgnował jak trzeba jak leżałam z gorączka. :-) Choć też muszę przyznać, że nerwowo u nas przez to wszystko i dość czesto są sprzeczki. I jeszcze ex dziś dała popis... Ale o tymna @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenka, takie życie, że plany stają się nieaktualne...myśmy w zeszłym tygodniu przez moją grypę nie pojechali na narty:( A dziś siedziałam na długiej i nudnej nasiadówie, z nudów bawiłam się kolczykiem. Tym , który znalazłam pod choinką... i nagle odkrycie...nie mam kolczyka...no to popłoch.... odsuwam krzesełko i szukam...na szczęście znalazłam te śliczności spod choinki. Ciągle jak małpa zegarkiem, cieszę się szafką z kubłami na śmieci... zawsze było mało miejsca, a teraz wszystko równiutko stoi i jeszcze miejsca zostało:D Jutro mam koszmarny dzień:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja nadrobię troszkę. Dobrze, że już choróbska wam minęły. Odpukać mi także. Mój M. pojechał właśnie z pralką do rodziców... i już ostatnie rzeczy wywozimy :( Tak mi smutno. Mimo, że dzipula maleńka jak mysia dziurka to tyle przepięknych dla mnie chwil się tu zdarzyło. A poza tym to już czuję, że ciężko mi będzie przyzwyczaić się do życia z teściami. Ba z rodzicami rodzonymi byłoby mi teraz już ciężko mieszkać pod jednym dachem, a co dopiero z obcymi :( A kurna tak mnie ciągnęło do niezależności, samodzielności i na co mi przyszło teraz... :o No a poza tym tu mieliśmy wszędzie bliziutko. M. w pracy od 17.30 do 4.30 to ja myk do mamy pojechałam albo z kumpelami się umówiłam. A teraz już tak nie będzie bo M. samochodem będzie musiał jechać więc ja będę musiała spędzać wieczory z teściami. Bożeee... aby w miarę szybko udało nam się znaleźć jakieś przytulne mieszkano. Dobra, dość trucia idę dalej pakować sprzęty kuchenne... buuu - moje królestwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł, ja dotarłam do domu.... po męczącym dniu wybrałam się na...łyżwy!!!!! Sama! Poganiałam króliczka i było super. Jutro kolejny dzień udręki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. Ja na chwilę tylko wpadłam się przywitać. Ide do kuchni, choć dziś wyjątkowo nie mam weny na gotowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć popołudniowo/wieczorowo. Zrobiłam obiad i natychmiast padłam spać, niedawno wstałam, ale jakby nie to, ze w nocy będę mieć problemy z zaśnięciem, to spałabym nadal. Jestem dosłownie wypluta i zmęczona - zmęczona tym całym bajzlem w domu, chorobami, no i ogólnie kłopotami rodzinnymi. I z ojcem i z matką nie jest najlepiej, mama chyba znów do szpitala pójdzie, a ojciec ma nienajlepsze wyniki. I nie robi z tym nic. Jezeli chodzi o remont, to już popoprawiali usterki, nawet udało mi się posprzątać mieszkanie,ale jutro czeka mnie powtórka latania ze szmatą, bo kurzy się jeszcze z dywanów. Niby były pozwijane i zabezpieczone folią,ale i tak pył dostawał się wszędzie. Podobnie z meblami - niby pozakrywane, a trzeba było wszystko z szafek ściągać i wycierac, wycierac, wycierać. Dziś ogladając Kawa na ławę myłam fikusy beniamina - a mam trzy i na dodatek spore. Ja ich nie prysznicuję, bo potem zaschnięte krople wyglądają gorzej jak warstewka kurzu. Ja je listek po listku zmywam watą namoczoną w ciepłej wodzie. Conajmniej dwa razy w roku. W kazdym razie jutro dosprzątam i mam spokój na chwilę, w sobote przyjeżdża do nas kolega na weekend, a w nastepny weekend bierzemy się za malowanie kuchni. I finito z remontami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy Brąz!!!! Groszkowa, domyslam się jak sie czujesz. Ale to wasze rozwiązanie jest tymczasowe i niezbędne. Za jakiś czas to wszystko będzie wyglądało inaczej, a i mieszkanie z teściami też nie musi należeć do najgorszych. Skup się na plusach Waszej decyzji. Grosza trochę zaoszczędzicie, Ty będziesz zawsze pod czyimś okiem... Będzie ok :) Yenny, najważniejsze, żebyś do zdrowia wróciła w pełni... I sił dużo i cierpliwości dla Ciebie na to sprzątanie i remontowanie. Pozdrowienia dla wszystkich! Jo, jak tam poszukiwania własnego lokum????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wiem, że brąż, ale niestety nie mogłam ogladac. Dziś okropny dzień.....dostaję plagiaty, stawiam więc ocenę, na jaką zasługuję i obraza majestatu, jakieś przepychanki. Żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z uczelni..................jest bosko codziennie nowy stresik !!!!!!!!!!!!! Ale ogólnie jest dobrze ..........nawet bardzo dobrze zostały mi 4 egzaminy pod warunkiem , że dzisiejsza zerówkę napisałam jako tako :-D. Zarządzania nie pisze mam upragnione 4+ co zwalnia z egzaminu ............hip hip hura . Okazuje się że jestem tez zwolniona z matematyki finansowej ......... dostała 5 z koła a to też zwalnia :-D. pity zrobiłam na czas ........są już w US . Tylko że mam dziwne wrażenie , że mój organizm żąda wytchnienia ..........strasznie boli mnie głowa coś na kształt globusa ( z Nad Niemnem ). Musze trochę zwolnić , ale tylko troszeczkę bo w sobotę egzamin z Finansów Międzynarodowych (bardzo dużo materiału ) . Pochwaliłam się ..................a co :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, ja marzę, żeby więcej było takich jak Ty:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł Girls! anouk-->mam deal-pisałam do ciebie na gg ale może nie odczytałaś.Prowadze za tydzien szkolenie z ocen okresowych, gdy robilam podyplomowe kobitka puszczała nam takie scenki rodzajowe jak ocena wygladac powinna lub tez nie.Bardzo mi było to potrzebne a nigdzie nie moge tego nabyc ani nawet dojrzeć, to były krotkie filmiki instruktażowe smieszne nawet..Gdyby ktoras miala dostep do nich - byłabym wdzieczna za odzew. Zalezy mi bardzo. chata na oku jezd z kominkiem-i tu lek ze to moje dziecko by tam na bank wlazło .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Heloły :) Ani, jakie łyżwy...Ja póki co to całą robotę ze zwykłym zrobieniem siku. Kolokwialnie rzecz ujmując :D. PS. Na łyzwach to nie śmigam. A do rolek jeszcze troszkę czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. No właśnie Ifka, Ty pisz co ze zdrowiem, jak nie tu, to na @ choć. Bo tak rzuciłaś słowo i uciekłaś. mam nadzieję, że lepiej jest. Whim, ja Ci biję brawo bardzo mocno, mam nadzieję, ze w Piernikowie słychać. Zdolna bestia z Ciebie. A po sesji koniecznie zrób sobie kilka dni luzu, widzisz - mnie w końcu dopadło i to mocno. Chyba byłam przemeczona i organizm zareagował tak a nie inaczej. Jo* - coś mało aktywna ostatnio jesteś, daj znac jak idzie zakup nwego lokum i co u Mili. Dawno zdjęć też nie wrzucałaś. A co do szkoleń - nie pomogę, niestety. Serce, ja też się wczoraj cieszyłam z brązu, choć przyznam się bez bicia, ze po trzeciej bramce naszych zasnełam. Ale nie mniej się cieszę, tym bardziej, ze jako jedyna ekipa obroniliśmy podium sprzed dwóch lat. Groszkowa, jak tam pierwsze chwile z teściami??? Dajesz radę Zosiu-Samosiu??? Mam nadzieję, ze tak, bo ja teraz nie wyobrażam sobie mieszkania z kimkolwiek. Czasem wkurza mnie nawet, jak muszę się meżowi podporządkować ;-) Ale Serce ma racje, to tylko przejsciowo, a kasy odłożycie, zakupy dla dzidzi zrobicie. Fajna zabawa - ja w sobotę siedziałam na alllegro i chciałam coś kupić koleżance, która za kilka dni rodzi i miałam ogromny problem ze zdecydowaniem się na cokolwiek. Część rzeczy - nie wiem do czego służy, a wybór ubranek i zabawek tak ogromny, że głowa mała. A tak przy okazji teściowych, zakochałam się w nowej reklamie Ikei. Tej z Kleopatrą i teściową. Uwielbiam po prostu ogladać ten spot i zawsze poprawia mi humor. Ciekawa jestem kto jest autorem pomysłu, czy to polski spot, czy przerobiony z zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, dawaj na maila, bo do GG nie mogę przypomnieć sobie hasła, mam takie zaszłe albo zmieniłam. Ostatnio w ogóle z hasłami się u mnie posypało:( Ledwo zyję! Łeb mi pęka! A jeszcze miałam dziś jeden z najbardziej maratońskich terminarzy. Jeszcze mi została cześ. DO 20. :( Na razie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny? Jak samopoczucie? Ja żyję - jeszcze lekko osłabiona,ale już jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Yenny spot o Kleopatrze i teściowej -> wymiata :) u mnie nic nowego, jeszcze pracuję (mamy kontrolę "pip-y") dupa rośnie nadal..więc kupiłam dla "niej" orbitrek (za te niby zaoszczędzone co niewypalone) i cioram codziennie do adwokata biegam 2 x na tydzień, teraz wymyślił sobie, że mam przedstawić świadka, który powie na jak wysokim poziomie żyje sobie mój ex w UK!! ciekawe skąd mu wezmę tego świadka za dużo odemnie wymaga - tak uważam, szkic pozwu dostał - wiele nie zmienił, prtscr rozmów na gg i skype dostał, wyliczenie zarobków "tam" dostał, wyliczenie kosztów utrztymania dzieci (co do 1 pary majtek) dostał, a teraz weź mu świadka przywlecz..i co k... jeszcze? a liczy sobie 600 i tak jest najtańszy :( do tego gada, ze ciężko będzie, no ja rozumiem, że nie łatwo, ale do cholery nie utknę na tych "alimentach" do pełnoletności dzieci miłego wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi, walcz kobieto o swoje. A ja z Ciebie wezmę przykład i swojego ex gada przycisnę. Jak mnie wkurzy - bo ostatnio dał na kolonie połowę, to mu odpuściłam. Pozatym siedzę w pracy i jakoś mi tak niewyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny a jak ex daje kasę extra to kwitujesz mu ? śle przelewem, czy jak? bo jeśli nie kwituje to on może wciskać głupoty, ze przecież daje Ci do ręki i to duużo wiecej niż wynoszą alimenty i ładu nie dojdziesz przeglądając wyciągi bankowe okazało się, że w czasie gdy moja mama zmarła ex nie płacił mi alimentów przez 3 m-ce, wtedy to akurat nie o tym myślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka everybody :) Jadę dziś popołudniu do mamy, to więcej napiszę. Ogólnie na razie jest ok, ale wiadomo... nie jestem u siebie, jestem gościem. Mam nadzieję, że w tym tygodniu mój brat skonfiguruje nam laptopy do sieci, która tu jest i będe mogła częściej z wami pisać. Bo ten komp, z którego aktualnie pisze w teściów w sypialni stoi. Przy okazji korzystając ze sposobności - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla Jo 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ Niech Ci się spełniają wszystkie marzenia i plany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz do domu. Wreszcie. A co Jo dziś ma???? Ale co by nie było - najlepsiejsze życzenia! Groszkowa, ale mam nadzieję, że tesciowa jest fajniesza niż ta z mojej ulubionej reklamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta z reklamy to ja za jakies 30 lat ;-) Dziekuje za pamięć! sciskam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, sto lat, sto lat!!!! W zdrowiu, szczęściu, bogactwie i mądrości:) Co do @: dziś i jutro będę szukać, p[popytam jeszcze... Coś mi głupieje poczta, bo odpisanie na @ jest niemożliwe:( ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć lasencje. Znow w pracy. Złe wiadomosći od rana, oszczędności resortowe i nas nie ominą... Szkoda że jak kasę zabiorą, a zadań nie... Normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani-->poszukaj penetrujaco ;-) tylko w tobie nadzieja..na naszych wyzszych nie wiedza o co pytam..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×