Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska 007

W lutym mi sie uda!!!

Polecane posty

Witam Synek kuzynki spi więc coś napisze a propo ma na imie Paweł Basieńko z tym \"rzutem na luz\" masz recje bo Majka nie może ciągle \"mieszkać\" w zestresowanej i smutnej mamusi.... Franiu no to garuluje synka.... super !!!!!!! Ciesze sie że jest ok i że jetseś szczęsliwa ! Co u reszty dziewczynek ? Iloniczek, Shenen i reszta co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Jestem do konca tygodnia na L4 ...ależ ten czas szybko leci. Nie chwaliłam się Wam, ale 13 lipca (piątek) hihi poczułam pierwsze ruchy maleństwa :) Jak to piekne uczucie!!! Tak się cieszę. Mimo tego, ze siedze z domku nie mam czasu na komputer. Albo leżę, albo cosik innego robię. Chyba po prostu odpoczywam od monitora, bo od poniedziałku znowu mi się zacznie. No własnie....co do tej glukozy!!!!! Ja tez mam zrobic to badanie. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ze najpierw mi pobiora krew, potem sie napije tej glukozy i po godzinie znowu pobranie krwi. To prawda? Ale o tych wymiotach to nie słyszałam.... takie to słodkie, czy co???? Zmykam, bo zaraz jadę na basen...- kryty oczywiście :) pappa! Ściskam Was mocno, trzymajcie sie zdrowo, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu wielkie gratulacje... podchodzisz do tego tak jak ja najważniejsze żeby było zdrowe... a macie już imię dla synka???? Iloniczek jeśli chodzi o tą glukozę to wąłsnie podobno jest bardzo słodka i doprowadza do nudności a czasem wymiotów, ale nie ma co sie uprzedzac a może nam zasmakuje, hehe. Ja pójde w następnym tygodniu, jak będe pierwsza to opowiem wrażenia... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Iloneczek gratuluje pierwszych ruchow dzidzi to rzeczywiscie wspaniale uczucie. Basienko podoba nam sie imie Collin, ale jeszcze nie jestesmy zdecydowani na 100% pewnie jeszcze sie kilka razy do porodu zmieni nasze zdanie. Ciekawa jestem co u Mnik slychac, bo juz tak dlugo sie nie odzywala. Milego wieczorku zycze🌻 Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dzis sie znowu na deszcz zapowiada no przeciezy bylo dwa dni sucho. U mnie nic nowego, synek kopie juz od rana co mamusie bardzo cieszy, bo nie czuje sie sama, ale mi sie zarymowalo :) Balbinko fotki wyslalam wczoraj w poludnie, czyzby nie doszly? A teraz zmykam pod prysznic i na zakupki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... moje mała wczoraj chyba oszalała, taksie wierciła , ruszła , kopała jak nigdy... w pewnym momencie sie aż przestraszyłam, miałam wrażenie ze zaraz wyskoczy... wy też tak czasem macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) ja dzis tylko 2 razy poczułam ruchy maleństwa, ale to pewnie przez to, ze to dopiero początki Kurde, ale miałam w nocy przeżycie! Moj mąż pracuje na 24, więc byłam sama.... po 3 w nocy do pokoju wparował mi konik polny, ale jakis taki GIGANT!!! Nie wiedziałam, czy do rąk go chycić, czy co... wzięłam klapke na muchy i go delikatnie poturbowałam Chyba z 8 razy go tłukłam, a ta bestia dalej sie ruszała. brrr.... i jak tu spać przy zamkniętym oknie???? Ide zaraz pranie zebrać, bo juz suchusieńkie jest. Straszny skwar dzisiaj! Miłego dzionka, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, podczytuje, żyje i miewam sie dużo lepiej niż ostatnio:) wszystko się powoli układa... a Wam dziewczyny brzuszki rosną aż miło... :D ach jak ten czas leci... :) pzdr ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... czytam sobie o tych śmiesznych zwierzątkach do nawiedzają wasze domki, hehe ja musze przyznaćjestem odważna i od razu biorę sie za łapanie takich stworków, hehe. poza tym wczoraj byłam odwiedzić mężusia na obozie i jutro jadę znów ze znajomymi, bo to niedaleko ok 40 km od naszego miasta- obóz harcerski w środku lasu... Wczoraj Majeczkajuz była grzeczniejsza, ale coś czuje że bedzie z niej niezły urwisek, hehe. Dzis rano obudziłam sie i nie mogłam sie podnieść z łóżka, tak mnie coś kuło po bokach brzucha, czy Wy też tak czasem macie??? wstałam i nie mogłam sie wyprostowac, ale z czasem jak zjadam śniadano i napiłam sie to przeszło... napiszcie coś o swoich delegliwościach... lekarz powiedział ze takie objawy są normalne to przez to ze rozrasta sie macica no i że dzidziś powoduje czasem ucisk na różne narządy... napiszcie coś prosze.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basieńko, ja też tak mam, chociaż musze powiedziec, ze juz ze 2 tygodnie miałam spokoju. Za to non stop mnie krzyz boli i to bardziej z lewej strony. Jestem zdesperowana troszku! :/ NIE NAWIDZĘ kotów!!!!!!!!!!!!!!!!! A moja 17 letnia szwagierka ma sierściucha, co wszędzie sie smyka. Łażąca toksoplazmoza. Pchły to ma, ciągle sie drapie....szok! Nic nie umie na to zarazdzic. Nikt sie tym nie przejmuje. Na dodatek tydzien temu teściowej zdechł pies - jamnik jej ukochany co z nim spała i ryczała za nim jak głupia. A teraz to kot króluje w domu, bo tylko on sie obstał ( 3 miesiące temu tez nam zjechał pies 17 letni). Wkur...mnie ten kot, wszędzie włazi!!!!! Co ja mam zrobić? Jestem w stanie go wywieź za miasto byleby sie go pozbyc. Tylko niebardzo mam sposobność, bo zawsze jest ktos koło domu. Dziś np: tesciowa robiła przy zlewie z kurczakiem, okrawała go, a ten sierściuch wlazł na blat!!!!!!!!! I myślicie, że co? Teściowa: dziubuś zejdź! Nie wolno, dziubeczku. I tymi rękami go DELIKATNIE ściągła z blatu i spowrotem do tego kurczaka !!!!!!!!!!! :/ krew mnie zalewa!!! Do teściowej nie dociera, że boje sie toksoplazmozy. To jest dziubuś - król lew i bedzie w domku :/ Bo ma chorą łapke! (osa chyba go wczoraj uwaliła) Poradzcie cos!!!!!!!!!! wIDZICIE JAK SIE ROZPISALAM - JESTEM TAK TYM wkurzona :/ Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) A no nie piszę a teraz napiszę. Iloniczku! Spokojnie.... Kota, który ma pchły zawsze można odpchlić, z toksoplazmozą też nie tak hop siup, ten kot musiałby Ci narobić do jedzenia żebyś sie zaraziła bo jeśli jest nosicielem tej choroby to rozprzestrzenia sie ona głównie przez jego odchody. A skoro pałasz do tego kota taką miłością :P to pewnie ani jego ani jego kuwety nie dotykasz. Nie mam pojęcia jak masz pogadać z teściową na temat higieny bo to jest spory problem :( Z drugiej strony ponoć te bakterie giną już w 66 stopniach Celsjusza albo po dobie w zamrażalce, wiec skoro nie jecie niedogotowanego mięsa... Jeśli jednak zamierzasz sie pozbyć kota.....może warto temat raz jeszcze przedyskutować? Mnie też nic tak nie denerwuje jak brak higieny ale nie można dać sie zwariować :) Co do bólu/kłucia z boku brzucha - łączę sie z Wami w bolu, z doświadczenia wiem że będzie gorzej a już teraz nie mogę sie bezboleśnie obrócić na drugi bok buuu Poza tym zgaga, zerowa odporność na upały - dzień w dzień jest u mnie po 35-38 stopni w cieniu - od tygodnia..., goście od ponad dwóch tygodni, Maja z powodu upałów też rozdrażniona i wredna, zgaga, skurcze łydek, niemożność leżenia na wznak bo sie duszę i inne tego typu atrakcje :) A poza tym ok. Balbinko, Franiu, dziękuję za zdjęcia! 🌻 Balbinko, czyżbym znowu coś posłała? Chyba jeszcze w tym miesiącu niczego nie wysyłałam? Ale mogę sie mylić bo pamięć też baardzo mi szwankuje (starość nie radość :P) Smutna lalu, jak miło Cię czytać, szkoda że tak krótko. Lolu, Basieńko, i Cała Reszto (przepraszam, nie pamiętam wszystkich ników) - pozdrawiam najserdeczniej jak potrafię! Acha, Basieńko, glukozę da sie przeżyć, tylko koniecznie zabierz ze sobą cytrynę , jest zdecydowanie łatwiej :) Ja też sie wybieram niedługo, w tym albo na początku przyszłego tygodnia. Jeszcze raz 😘 papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen, dzięka za odp, ja wiem, ze te bakterie giną, ale sam fakt mnie rozwala!!!!!!!!! Nie cierpie kotów. To jest łażąca zaraza, miałczy to i łazi po wszystkich kątach. Nie nawidze kotów!!!!!!!! Wspina sie po meblach, spokojnie sobie kanapki nie zrobisz, bo wlezie na stołek i łapą macha. Kur....wica mnie bierze! Jak to widze, to mi sie żygać chce! Umyjesz podłoge, to zaraz namarasi żarciem. heheheh a rozwaliło mnie Twoje hasełko...kuweta To zwierze w życiu na oczy tego nie widziało!!! A tego tematu nie ma co poruszac, bo oni mają swoje zdanie, którego i tak nie zmienią. Ochh...mogły se życ te psy, a ten śierciuch ....dead! Lece cos wszamac, bo sie nerwuje tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny no to mi troche ulżyło ze nie jestem sama cierpiąca, ale oczywiście nie życze wam zadnych bólów... A z tymi kotami to tak juz jest, moje teściowa ma kota i psa, wiec jak ją odwiedzamy to niestety jestem na te zwierząta skazana... omijam je szerokim łukiem i tyle...Iloniczek Tobie też tak radze, chociaż wiem że mieszkanie z kotem to zupełnie co innego... a może zapytaj lekarza co zrobić w takiej sytuacji, czego unikać a czym się nie stresować niepotrzebnie...trzymaj sie i nie denerwuj za bardzo bo to szkodzi maleństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ale fajnie sie zrobilo na kafe, jest co czytac. U mnie wszystko ok, maluszek kreci sie czasem niesamowicie, wtedy mam ochote go przytulic, ale jeszcze poczeka te 4 miesiace :) Basienko co do boli to mam zupelnie to samo w nocy jest mi juz trudniej obrocic sie na drugi bok poza tym zaczely sie skurcze lydek. Tak jak Shenen nie moge lezec na plecach no i latam do kibelkak kilka razy na noc. Normalnie czuje czasem jak synek przydzwoni mi w okolice pecherza. O zgadze lepiej juz nic nie wspominam, ale to takie juz uroki i napewno warto sie pomeczyc, chociaz jeszcze pewnie najlepsze przed nami. Wspominalam juz ze moje piersi podjely juz prace. Iloneczek nie wiem co Ci poradzidz z tym kotem, ja naszczescie nie musze miec kontaktu z zadnym. Jak mnie znajoma, ktora ma dwa koty zaprosi do siebie staram sie zawsze wykrecic, bo te koty tez wszedzie laza i po dworze i w domu, a ona do szyscioszek nie nalezy. Jedyne co Ci moge poradzic to samo co Shenen omijanie kota i kolejna rozmowa z tesciowa o higienie. Smutna lala fajnie, ze nas czytujesz:) Bardzo sie ciesze, ze u Ciebie juz lepiej. Wpadaj czesciej i pisz o wszystkim, my tu o wszystkim lubimy podaulac. 🌻 Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny od samego rana miałam pobudke bo wymieniali wodomierze, potem z nudów skończyłam czytać kolejną książkę, na dworzu chyba znó ciepło, słońce świeci bardzo mocno i u mnie w domujest strasznie gorąco... ogólnie odliczam dni do prowrotu męża, chociaż wczoraj mnie nieźle wkurzył, ale juz jest dobrze...po południu czekam na przyjście koleżanki z roczną córeczką wiec dzien jakoś zleci... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja po wizycie u poloznej i naszczescie wsztystko w porzadku, znowuw slyszalam serduszko naszego urwiska, ktory kopie mamusie o 3 nad ranem :) Uwielbiam te kopniaczki :) Pogoda u nas kijowa raz pada raz sweci slonce i nie wiesz jak tu sie ubrac i czy wziasc parasol. Balbinko gratuluje wkroczenia w trzeci trymestr🌻 rzeczywiscie ten czas leci. Ja tez mam ochote na wielkie zakupy dla dzidzi, ale nie za bardzo wiem co sie przyda a co jeszcze dostane. Jutro w nocy przyjada moi rodzice do nas na tydzien, wiec bardzo sie ciesze z tego powodu. Pozdrowienia dla wszytstkich buziaczki papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troche tego bylo do czytania ale ciesze sie ze Was tu tyle bylo. Ja caly tydzien mialam gosci,dzis wyjechali.Uffffff Pisalyscie o kocie.Ja mam ich az piec i wszystkie kocham z calego serducha.Zycie im wszystkim ratowalam i nigdy bym zadnego nie usunela,nawet gdybym byla w ciazy.Tokso to kwestia higieny osobistej czlowieka.A o to przeciez dbamy.Iloniczku spokojnie,nie taki diabel straszny;) Balbinko serdeczne dzieki za foty❤️ Smutna lala super Cie spotkac na naszym topiku,prosimy o wiecej!!! Musze spadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Przed przyazdem moich rodzicow mam jeszcze tyle do zrobienia, wiec ja tylko na chwileczke. U mnie dzisiaj straszna pogoda, wieje niesamowicie i do tego pada, a ja musze jeszcze z domu wyjsc :( Z malym wszystko dobrze wlasnie kopie mamusie :) A ja dzisiaj strasznie zmeczona jestem najlepiej bym sie polozyla i spala a to wszystko wina wstretnej pogody. Takie brzydkiego lata nie pamietam jak jest w tym kraju. Pozdrawiam buziaczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny frania nie przepracowuj sie za bardzo, rodzice na pewno zrozumieją, ale z jednej strony Cie rozumie ze każda gospodyni chce żeby w jej domku było pięknie i czysto tym bardziej jak się ma takich gości, hehe dzis znów obudziłam sie z kłuciem po boku brzucha, ech teraz juz troche mija ale rano nie mogłam sie wyprostować...potrzebowałam troche czasu żeby dojść do siebie Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka z taką śliczną swoją córeczką 15 miesięczną... jest boska - JA JUZ CHCE URODZIĆ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilke.Znow nie mam czasu. Franiu kochana wpadlam aby Ci serdecznie pogratulowac chlopca:)...jednak.A ja myslalam ze to dziewczynka bedzie,hi hi Ale fajnie,Michalek Balbinki ma kumpla:) Przepraszam ze nie zrobilam tego w poprzednim wpisie ale musialam juz szybko wylaczac komputer. Wpadne jeszcze przed wylotem.Tymczasem trzymajcie sie cieplo i dbajcie o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewoje.... Ja nie pisze bo chyba już nie będe miała o czym tu pisać bo całkiem przestał mnoe obowiązywać termin \"starania o dziecko\".... Z \"moim\" M to jest coraz gorzej.... jestem z nim ponad 2 lata i jeszcze nie jeteśmy mażeństwem.... od 2-3 miesięcy cały czas sie kłócimy a ja czuje że \"przestała,m\" go kochać.... powiedziałam mu przedwczoraj że to koniec że ja już nie chce a on mi na to że się zabije jak go zostaiwe bo nie bedzie miał dla kogo żyć i \"jestem\" z nim nadal bo sie boje no wiem że jest zdolny to zrobić.... dziewczyny pomóżcie :-( Co mam zrobić? nie chce być już z nim bo wiem że to nie ma sensu ale boje się że on sie zabije.... Pozdrawiam i całuje Pogłaskąc ode mnie brzuszki :p P.S. Iloniczek ja mam 2 psy które kocham i obydwa (jamnik 8-letni i owczarek niemiecki 1,5-roczny) trzymam w domu ale kotów nie nawidze.... ewentualnie malutkiego :p papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki :) Miska bardzo dziekuje za gratulacje dla mnie najwazniejsze zeby dzidzius byl zdrowy :) Balbninko rzeczywiscie Michas bedzie mial internetowego kumpla ;) Basienko juz niedlugo i bedziesz mogla przytulic Majeczke zobaczysz jak ten czas szybko zleci. Przyznam sie, ze i ja sie nie moge doczekac tez ciagle ciuszki ogladam i nie moge przestac myslec o maluszku. Lolu przykro mi, ze tak sie stalo. Jezeli naprawde juz z nim nie chcesz byc to musisz zerwac, bo inaczej obydwoje bedziecie nieszczesliwi. To wazna decyzja. A uwierz mi, ze on sie nie zabije. A ja czekam wlasnie na telefon od moich rodzicow, by ich jechac odebrac. Juz sie nie moge doczekac. Dobrej nocki wszystkim zycze Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola pamiętasz- ja też sie rozstałam z facetem w kwietniu... i w piątek idziemy a kawę jako \"kumple\"... czas leczy rany... to najlepsze lekarstwo... dasz radę i powodzenia- TRZYMAM KCIUKI:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieś tam daleko hen hen
Nie zabije się nie zabije po rozstaniu odczuje ulgę :P Tak tylko mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam Smutna lala ciesze sie że u Ciebie lepiej.... a może coś z tego jeszzcze będzie? Widze że znowu \"pomarańczowi\" chodzą za mną.... :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola... nic z tego nie będzie u mnie... ale byliśmy ze sobą dość długo- więc czemu nie możemy porozmawiać jak ludzie? Z byłym mężem tez nie rozmawiam- nie widujemy sie bo jest w Londynie ale rozmawiamy na gg... a swoją drogą- ja też tracę już nadzieje na ciąże... z kim kurna z kim?? pzdr ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa798
Lola jesli zrywasz z nim dlatego ze nie mozecie miec dzieci to jestes glupia,znam taka pare,po zerwaniu i jedno i drugie dzieci ma z kims innym a nie sa szczesliwi bo okazalo sie ze wcale sie nie kochaja,cirpliwosci kiedys ci sie uda, jeszcze jestes mloda ale widze ze niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wysłałam Wam dzis foty, doszły do Was???? Lolu przykro mi , ale nie pozostaje nic innego jak podjąć męską decyzję, bo nie ma co sie dalej oszukiwać skoro go nie kochasz, a być z kims z litości to najgorsze co można zrobić... franiu musimy jakos wytrzymać, chociaż bedzie coraz gorzej... ja od 2 dni cierpie na kłujący ból po prawej stronie brzucha, ciężko mi rano wstac i ogólnie troche sie martwie, czasemnawet nie moge sie wyprostowac tak mnie cos ciągnie i kłuje... poza tym jutro idena badania i mam ten test obciążenia glukozą i mam nadzieje ze nie zwymiotuje, hehe a ogólnie nudy na pudy, pogoda do kitu, męża nie ma, ech... ale trzeba jakoś wytrzymać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczeta :) Moi rodzice sa wiec ja tylko na chwileczke :) Basienko dziekuje za zdjecia, brzusio rzeczywiscie sie powiekszyl , dodatkowych kilakramow wcale nie widac, super wygladasz. Balbinko przykro mi z powodow tych skurczy, w ktorym tygodniu sie one pojawiaja? Mam nadzieje, ze dzis lepszy dzien ;) Lolu co u Ciebie juz cos postanowilas ? U mnie wszystko ok bez zadnych sensacji, czuje sie dobrze za wyjatkiem paru dolegliwosci, ale to normalka. Dzidzius ma sie chyba dobrze, kopie mamusie chociaz musze przyznac, ze kopniaczki te nie sa juz takie mocne jak wczesniej, bynajmniej tak mi sie wydaje. Miluskiego dzionka dla wszystkich Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×