Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Hej !!! Serenity a u mnie burze od trzech dni i to takie ,że ból głowy bierze.Nie pamietam takich grzmotów.Dzisiaj burza już za nami a wczoraj było gradobicie z grzmotami.Grad wielkości wiśni-to była prawdziwa burza gradowa.Kiedy to się skończy,spać nie można przez te odgłosy na dworze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! wczoraj pobalowałam z mężem i dziś cierpię, kaaaaaaac:-( amiro u mnie niestety burzy niet. przeszła bokiem, trochę popadało i dalej jest gorąco, to jest nie do wytrzymania. momirko zgadzam się z Tobą, to karygodne, żebysmy jeszcze ze sobą nie pogadały:-) jak wrócę do domciu to sprawdzę mój nr gg i skype\'a. No i wstępnie zapraszam na konferencję, co powiecie o wtorku?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja jeszcze w domu!!!!! Lecę się szykowac i spadam do pracy. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff.. dotarłam Serenity za to ja sobie posiedze tu do wieczora :( a ty będziesz korzystać ze słoneczka. Zakupiłam wreszcie kilka przydatnych ciuszków, przede wszystkim z uwagi na szkolenie. Przydadzą się oczywiście i po ;) Wczoraj upichciłam sobie pyszny obiadek, talarki z polendwicy ze szparagami i mizeria do tego. Palce lizać. A dziś mam talarki do chlebka :) Ogólnie mi jest cudownie, bo się wyspałam :D Ale roboty mam tyle że aż starch... cały tydzień niezłego zap... Amirko jak żyjesz? Pokazywali w wiadomościach skutki burz u was i wyglądało to okropnie. Auta zalane niemalże po dach... Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwina_
o kurczę, nie mam TV więc nie wiedziałam, że u amiry aż takie spustoszenie spowodowała burza:-o ja też mam nadzieję, ze nic się nie stało. amiro odezwij się!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jeny, ale pomyliłam, chyba od gorąca mi odbija hihiihihhi, erwino przepraszam, ze się pod Ciebie podszyłam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity!!!! Serce mi stanęło z strachu!!!!!!!!!!!!! Jak to zobaczyłam ... [zlana potem] ;) artystka z ciebie. Własnie piję kolejna kawę żeby się docucić. Kurcze ale mam straszny tydzień... Żeby tak jakoś to pchnąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwino jeszcze raz przepraszam, nie wiedziałam, ze takie to na Tobie zrobi wrażenie hihihiih;-) no w końcu szykuje się do wyjścia do domciu, z zegarkiem na ręku, jak to mawia mój dyro hehehe. znając mojego pecha, to pewnie go spotkam po drodze. no to miłej pracy wszystkim, którzy jeszcze walczą! majmac do Ciebie tez mówię kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja tu sobie jeszcze popracuję ładnych kilka godzin 😠 Ale fajnie było bo się wyspałam :D Miłego popołudnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wreszcie w domku :) A za chilkę przyjdzie małżonek z zakupami, mniam mniam... zielsko + słodkości :D Dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwinko burza była przeogromna,czekamy na następną.Niedaleko ode mnie w pewnej wiosce,grad był wielkości kurzego jajka !!! Ludzie wpadli w panikę,ponieważ dzieci były na dworze a mogło to się dla nich źle skończyć.Owy grad zniszczył wiele dachów,interweniowała straż pożarna.O samochodach nawet nie wspominam.A to jeszcze nie koniec,zapowiadają na dzisiaj w nocy kolejne opady i mocne burze.Wczoraj jak nigdy byliśmy w domku.I dobrze ponieważ prawie zalało nam mieszkanie,woda leciała tak mocno jakby to był jakiś nurt rzeczny.Po prostu koszmar.Ze zgrozą myślę o nocy.Chyba zrobimy dyżur nocny :-) Buziaczki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...mama miała w piątek operacje a dzisiaj ja juz wypuścili do domu...także bylam w pracy pare godzin...bo beze mnie firma upadnie...hehe...a potem jeżdziłam pół dnia w tym skwarze samochodem...a jeszcze dodatkowo dzisiaj angielski...wiec jestem cała zlana potem... Dzisiaj mój brat maturzysta opiekował sie moją córcią...bo coś licho wyglądała wczoraj...strasznie byla gorąca...termometr oczywiście zbity przez nią samą...więc przypuszczałam tylko, że ma gorączkę...i się wystraszyłam, że jest niedoleczona po ostatniej chorobie i ma nawrót...ale dzisiaj juz wyglada lepiej...całkiem zadowolona z opieki...braciszek się nawet pobawił z nia lalkami...hehe...jutro też go wykorzystam jako opiekunke...dobrze mu idzie... spadam dzieci pogonić do łóżek...miłego wieczorka...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a ja to mam lenia.. Majmac oby wszytsko wyszło dobrze i szczęśliwie się zakończyło. Trzymajcie się dziś północne kobitki bo ponoć dziś was zaatakują burze straszne. U mnie były wczoraj wieczorem, wyglądało tro strasznie, na szczęście załapałam sie na jakies obrzeża. Spadam do roboty, może niebawem trochę się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac całusy😘! a ja myślałam, że w papierach ślęczysz, za to pewnie dziś nadrabiasz. erwino jakiego ja mam lenia, nie wyobrażasz sobie nawet, od wczoraj staram się go wykurzyć, ale nie potrafię:-o co do burzy to jeśli przyniesie trochę świeżego powietrza, to bardzo chętnie na nią oczekuję. Nie wiem co Nasze miasto ma do siebie, ale wszystkie na płn. miały ponoć już deszcz, tylko u Nas cały czas wisi w powietrzu! GORĄCOOOOOO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Slęczę nad papierzyskami...Serenity...oj ślęczę...wczoraj jak wyszłam wcześniej to podobno co chwila szef nurkował w moje papiery...jak mnie to wpienia...jak ktoś mi grzebie na moim biurku...oczywiście u mnie tego nie znalazł...hehe...bo powinien szukac gdzie indziej...bałwan... U nas już po solidnym deszczu...trochę ulgi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity a jak Tobie idzie dietka? bo ja się zajadam truskawkami...hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ dietka kuleje, przez weekend trochę mi sie pojadło, a dziś mam dzień oczyszczania..mam nadzieję, że dam radę. w piątek mam integrację zakładową i obawiam się, ze znów sobie pojem hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znów z burzy nici, pobłyskało, cztery krople deszczu spadły i koniec:-o niby jestem ciepłolubna, ale to już przesada. A pewnie na Boże Ciało jak kilka dni wolnego wpadnie, to będzie zimno...taki juz mój pech:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze się pochwalić, że zrobiłam zakup ROKU...hehe...kupiłam sobie spódnicę...ciekawe ile razy w niej wystapie? Po prostu wczoraj już był taki upał, że stwiedziłam, że nie będę sie gotować i...teraz mam...kolejny problem...muszę kupić bluzkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmm Majmac, a długość spódnicy? może miniówę sobie strzeliłaś? musisz koniecznie fotkę cyknąć! a ja poszukuję lnianych rybaczek. i mam problem co ubrać na integrację.... ale pustogłowie ze mnie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy któraś z Was używa kremów rozświetlających, może poleccie mi jakąś dobrą firmę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac ja doszłam do wniosku że pojedynczych zakupów nie opłaca sie robić z wyjatkiem pewnych wyjątków :D I tak oto w sobotę weszłam do sklepu i zakupiłam wszystko do całego skompletowanego stroju. Spodnie, bluzeczki trzy na zmianę, żeby nie było że codziennie tak samo wyglądam no i na to jeszcze taką koszulkę rozpinaną. Wszystko pięknie dopasowane. Podoba mi sie robienie takich zakupów. Czasem wcześniej kupowałam różne pojedyncze ciuchy a potem sie okazywało że i owszem fajne, ale ni jak skompletować jedno do drugiego się nie dało. Co do spódniczek to też mnie ostatnio korciło, jednakże oparłam się pokusie, bo uważam że wydam kasę bez sensu. Jakoś fatalnie czuję się w kieckach o długości dostosowanej do wymogów pracy. Nie zarzekam się bo może jednak przełamię swoje opory, ale jeszcze nie teraz... Strasznie jestem styrana.. czuje że potrzebuję odpoczynku. A tu jeszccze miesiąc do wyjazdu, który w moim odczuciu i tak będzie zbyt krótki. Urlop powinien latem trwac miesiąc i jeszcze trochę na inne okazje. Szkoda że nie jestem nauczycielką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, Serenity jeśli pytasz o te brązujące to ja jeden zakupiłam, zdaje sie że dove. Posmarowałam się kilka razy, ale nie byłam zbyt zadowolona. Miałam nadzieję że to będzie naprawdę taka delikatna opalenizna i że będzie ładnie wyglądać na nogach. Niestety mimo, że był to balsam przeznaczony dla bladej cery to dostałam zacieków :( A sądziłam że po takim nie powinnam mieć zacieków... Poza tym jesli nie będziesz używała codziennie to i tak znika w tempie ekspresowym.. Ogólnie oceniam wynalazek na minus. Już wolę swoje blade cielsko pokazywać, przecież nad morzem i tak będę biała chodziła tylko w stroju. A tak w ogóle to chromolę to, bo niby czemu mam sie tym przejmować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na dziś totalnie dosyć co jednak nie oznacza jakiejś przerwy w rozumieniu przerwy... Musze sie pozbierać i ruszać ostro dalej. Ale chwilowo mam kryzys twórczo- zmęczeniowo- spiący :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×