Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

porozmawiam sobie z Twoją szefową, zeby Ci obcięła z pensji, bo sie rozbisurmaniłaś za bardzo hehe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no popracowałam troszkę ufffffff... strasznie u mnie gorąco, wiem, wiem, już to pisałam, ale ciągle nie mogę z tym wytrzymać. aniołku moc japonek się skończyła:-o jak na złość kurza twarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No winko odkorkowane Sereniyty, tylko ja jestem zajechana :( Strasznie was przepraszam, to co u mnie się dzieje jest nire do opisania.... Płakac mi się chce po prostu!!!!!!! Musze się wygrzebać z tego bagna bo wpadnę w depresję.. Buziaki dla was! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzątam...sprzatam...leje sie ze mnie...aż strach wychodzic na zewnatrz bo w domu jest chłodniej zdaje się... Serenity...akurat szefowej się nie boję...zalazła mi ostatnio za skórę i mam stosunek do niej obojętny jak i do tej pracy... Pogonilam dzieci od kompa i dopadli sie do mojego mopa...wszystko pływa....ratunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwino trzymam Cię mocno za włosy,żebyś nie wpadła w dołek!!!! dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro Erwina nie ma czasu to Serenity polej...zrobimy sobie przerwe...akurat w taki upalny dzień dobrze będzie wchodziło...hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale mi jajnik napieprza, chyba zaraz wmówię sobie nową chorobe hiihiihih:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity toż to ty przez pół dnia dopominałaś sie odkorkowania wina!!! dietka...dietka...nie wyczytałam, że wina nie można...heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby mozna, ale na drugiej fazie... ale na pewno nie takiego jabola jakiego kupiła erwina:-D mówiłam, że szkot z niej! jeszcze tylko 20 minut i fiuuuuuuu do domciu! korci mnie, żeby się zważyć, ale muszę ćwiczyć silną wolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Serenity czekamy do jutra...bo zaczynasz II faze...ja tez jestem ciekawa ile juz schudłaś....może jednak się zważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie kuś! nie zaczynam II fazy tylko dietę warzywno-owocową, a potem znów I faza:-D mam tylko problem, bo w czwartek sa moje imieniny, mam mnóstwo gości i nie wiem jak wytzrymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahahah...rzeczywiście...napewno dasz rade...i tak jestem pełna podziwu...własnie skusiłam się na 2 kostki czekolady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... skończyłam pracę prawie przed 18, poszłam na miasto coś zjeść i właśnie dotarłam do domu. Jestem padnięta i w niezłym szoku pourlopowym. Poza tym przytyłam niestety u siostry co najmniej ze trzy kiloski może nawet cztery, więc chyba zaczynam odchudzanie. Niby to niewiele, ale tak łatwo nazbierać.. Zdenerwowałam się najbadrdziej na brzuszek bo był już sliczny a teraz znowu sflaczała oponka 😠 Tak więc dołączam do dietki od jutra no i wracam do ćwiczeń. A dziś idę spać więc buziam was mocno i tulam ciepło. Śpijcie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nieciekawie, jakieś fatum czy coś...w pracy roboty po pachy, w czwartek imieniny i goście, w domu bałagan, na ogrodzie bałagan, od wczoraj angina ropna ( byłam u lekarza ). Oczywiście chciała dać zwolnienie, ale nie biorę:-o nie wiem jak ze wszystkim się wyrobię, zwłaszcza z gotowaniem i sprzątaniem w takim stanie i w taki upał. no ale jakoś będzie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Melduje się jak najszybciej, bo potem znowu wciągnie mnie wir zajęć, a niezły bajzel mam tutaj... Szkoda że wszystko zawsze na mnie czeka, przydałoby się żeby ktoś w czasie mojej nieobecności pchał ten wóz do przodu. Niestety jest inaczej i nic na to nie poradzę. Moge sie co najwyżej powściekać. Ale na drugi urlop telefonu nie biorę :D niech sobie dzwonią do mojej mamy :P Zostawiam jej telefon, bo ja nie mam stacjonarnego a ona przyjedzie do mnie doglądać dobytku ;) zwłaszcza tego czworonożnego :D Tak więc jakiś kontakt ze światem musi mieć. O! Wtedy niech se dzwonią, przynajmniej urlopu mi nikt nie spieprzy. Jak wrócę oczywiście znowu spadnie na mnie lawina, ale to będzie po!!!!! Co do wycieczki to powiem wam jeszcze, że strasznie jestem tym krajem zauroczona. Jest tam pięknie, kulturalnie i w ogóle superowo. Gdybym miała taką możliwość zapewne wyjechałabym tam na stałe. Mogłabym tam mieszkać i nie zostałabym w Polsce za żadne skarby świata. Chyba nic mi się tu nie podoba ani mnie nie trzyma. Ech, rozmarzyłam się z rana... ;) Aniołku oczywiście trzymam za ciebie kciuki bardzo bardzo mocno i w każdej chwili masz ode mnie wsparcie!!!! 🌻 Serenity co do twojego OB to wydaje mi się, że to nie pierwszy już raz masz tak wysokie. Porób dodatkowe badania, może to np reakcja na jakieś pyłki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Serenity, dobrze że kawę zrobiłaś bo ja oczywiście czekam aż mi ktoś poda hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z imprezką pewnie sobie świetnie poradzisz :) Zdolniacha jesteś pod tym względem. Poza tym jest piękna pogoda wi.ęc zamiast szykowac mieszkanko to zrób imprezkę ogrodową. Przynajmniej ci podłogi nie zadepczą... Tego zwyczaju wchodzenia do kogoś jak do obory tez pojąć nie mogę i u mnie wszyscy musza ściągać buty. Co to w ogóle za pomysły żeby biegać po domu w butach?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku chyba jednak trzecia byłaś hehehe Chudzielec się wcisnął między was ;) Oczywiście przesadzam bo aż taki chudzielec to ze mnie nie jeste, ale pośmaić się zawsze można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhhhhhh...erwino no coś ty, wyobrażasz sobie moją trawę po takiej imprezie?! raz popełniłam ten błąd i musiałam potem workami dosiewać trawkę....a w domu nigdy nie pozwalam ściągać butów...choć sama sciągam, chyba, że to jakieś eleganckie obuwie na elegancka imprezę, wtedy nie ściągam, bo wydaje mi się, że to jakieś wsiowe jest, jak goście przychodzą i ubieraja kapciuszki:-o no ale ja mówię o starszych osobach, a jak znajomi to rzeczywiście buty aut! co do OB, to prawdopodobnie mam je takie wysokie od: a) anginy b) stłuczonego palca W szpitalu wszystkie wyniki miałam ok, po szpiatlu też, a na te okresowe to zawsze musze miec pecha! albo @, albo cos innego się przypałęta!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze że wyjasniłaś z OB. Co do butów to ja pamiętam jedno, kiedyś ściągało sie buty w miastach, a wsiowo to chłop wpadał w gumowcach do chaty :D:D Tak właśnie zawsze było, wieś nie ściągała butów, bo praktycznie nie było zbytniej różnicy.... stąd to powiedzenie o oborze :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potem jak wiesz większość wsi wyemigrowała do miast... a zwyczaje wraz z nimi. Nikt mnie nie przekona że jest inaczej. Ściąganie butów to szacunek dla gospodyni. W ten sposób okazujesz jej że jest czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PEWNO MASZ RACJĘ ERWINO Z TĄ WSIĄ:-D ale pomijając wszystko najbardziej nie lubię jak przychodze do kogoś w gości i dostaję kapciuszki, bleeeeee no po prostu stopy mnie od tego swędzą, nie znosze ubierac czyjegoś obuwia, zwłaszcza kapciuchów:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwino musze się Ciebie poradzić... nowa gin przepisała mi yasmin, poprzednia mówiła, że na razie nie trzeba.... postanowiłam, że nie biorę....:-o wyczytałam dużo strasznych rzeczy na temat tego leku....czy wiesz cos o nim. jak nie chcesz tu to odpisz na maila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten piekny majowy poranek! :) cóz za dyskusja o kapciach!!! Topik aż kipi od emocji :P To i ja swoje 3 grosze... Moja mama proponuje gosciom pozostanie w butach. Zwykle sciagaja, a wtedy pyta czy chcą \"kapcie\". Najczesciej chcą. To sa tak zwane kapcie okolicznosciowe, dla gosci, i domownicy w nich nie chodza i kazdy kto je zaklada robi to z przyjemnoscia. Kiedy ja jestem u kogos zazwyczaj biore swoje \"buty podomowe\" a jesli ich nie mam to chodze w tym co dostane gospodarza. Nie patrze krzywo, nie wybrzydzam. Ale u mnie to chyba wynika z ogolengo szacunku do czlowieka i jego pracy. To tyle madrosci. Wieczorem po pracy postaram sie wyslac wam kilka zdjec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej momiro, ale mnie zjechałaś hihihihi:-D właśnie to mnie obrzydza w tych kapciach, ze rózni ludzie je noszą, gdyby domownicy, to pół biedy, ale takie kapcie gościnne mógł nosic kazdy....a jak ten ktoś miał grzybicę....no cóz to takie, moje osobiste natręctwo. dlatego zdejmuję buty i siedzę wtedy boso:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na bosaka właśnie, ale pozostanie w butach to dla mnie obraza i już. To tak jakby ktoś uważał że mam w domu co najmniej syf i brud równy temu na dworze....No i nie szanuje mojej pracy, nie wspominając o tym że szpilki skutecznie niszczą panele :O Serenity jesli lekarka zapisała ci yasmin to powinnas go zacząć brać. Nie wiem z jakich powodów ci zapisała, ale te tabletki z reguły powodują obsuszanie ewentualnych cyst itp. Ostre bóle w jajnikach moga własnie świadczyć o np rośnięciu takiego badziewia. Bierze się stąd, że pęcherzyk nie może pęknąć i powstaje coś w rodzaju torbiela na jajniku. Tabletki blokują owulację więc blikują i powstawanie torbieli i cyst. Czasem gdy juz jakaś się zrobiła to podaje się tabletki żeby ją zlikwidować, żeby nie rosła... Nie wiem z jakich powodów ci przypisała. Ogólnie ci poweim, że to co wyczytałaś o tym leku wyczytasz o każdych innych tabletkach anty. Nie są takie straszne, ja biorę już chyba z 15 lat i żyję :D Z niewielkimi przerwami. Czasem pobolewa mnie watroba, ale myslę że to akurat z wielu innych przyczyn porannych kaw i słodyczy..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×